Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6

[Trisdom]

Asia- po wannie następne badanie miałam na 9 cm i po godzinie Mała była na świecie. Zdążył jedynie tramal spłynąć. Chciałam znieczulenie, ale wszystko poleciało błyskawicznie. Odesłałam TZ do domu, zeby sie przespal, Mała spi, ale ją za godzinkę obudzę u przystawię do piersi i pewnie gdzieś w międzyczasie sie przespię.
Adrenalina mnie trzyma na razie.

Elunka- to się da przeżyć

[mona1]

Dzien dobry! Ale dziś emocje

Napisane przez koziemleko

Dobra idę myć głowę i na ktg. Ale mi się nie chce

trzymam kciuki za ktg Ty chodzisz do gina prywatnie czy na fundusz. bo ja nie miałam jeszcze w ogóle ktg, a chętnie bym poszła

Napisane przez JustiLbn

Mamusie dawno mnie nie było. Na razie nie mam czasu nadrabiać, bo obok śpi maleńka kruszynka Alicja Przyszła na świat siłami natury o godz 18.20 w dniu 19.02 . Dopiero wczoraj wróciłyśmy do domu, bo mała cierpi na rumień noworodkowy i tylko na kredyt zaufania, że sobie poradzę sama w domu, to zostałam wypisana. Mała ważyła 3400 g i ma 55 cm. Miała mieć nie więcej niż 3 kg po USG wykonanym w dniu porodu.
Poród był traumatyczny, raczej go nie opiszę, ze względu na wasze dobro. Oczywiście było warto dla takiego skarbu, ale jeśli kiedyś dojdzie do drugiej ciąży, to tylko z opcją ZZO, albo cesarka.
Malutka dużo je, ciągle wisi na cycu. Pokarm mam od 3 doby , ale jadła też MM w szpitalu. W domu mam wystarczająco w cycach. Sporo śpi, w nocy co 2h się budzi, possie , trochę dokazuje i znowu. W szpitalu było koszmarnie, bo nie chciała spać w nocy. PO porodzie od razu schudłam Woda zeszła, opuchlizna. Wczoraj na wadze 58,9 czyli 10 kg mniej. DO zrzucenia zostało jakieś 5-7. Brzuch wygląda jak w 5 miesiącu, nie zwisa, ale jest cały w rozstępach Czeka mnie dużo pracy. Piersi bolą od ssania, ale radzimy sobie. Będę powoli nadrabiała, nie wiem co się działo. Jak jest jakaś mamusia, to doczytam , ale już teraz gratuluję

srtaki 19 luty to zdecydowanie był nasz wątkowy magiczny dzień

Napisane przez Trisdom

Emilka jest z Nami od 6:52. Szybka akcja byla z malymi przygodami.
Boli mnie gardlo

GRATULACJE!!!

Napisane przez Trisdom

U mnie nie zdążyli podać ZZO, dali radę tramal i buskopan i coś na zmniejszenie skurczów, bo miałam je prawie bez przerwy od 4 do 7. Regularne skurcze zaczęły się koło 23, po kąpieli nie przeszło. Myślałam, że to przepowiadacze i się uspokoją, ale o 2 były co 4 minuty.
W szpitalu przez adrenalinę prawie nic się nie pisało na ktg. Potem jednak zostałam- piłka pomogła do pełnych 2 cm. Potem pękł pęcherz z wodami i było 3 cm. Wlazłam do ciepłej wanny i prawie od razu miałam nieprzerwane prawie bardzo bolesne skurcze. Po 40 minutach błagałam o coś przeciwbólowego i ledwo weszłam na łóżko porodowe. Do pełnego rozwarcia byłam na 4 kończynach- bóle były straszne i wrzeszczałam baaaardzo.
Parte miałam na boku- strasznie już byłam zmęczona, a małej momentami spadało tętno. Szybka akcja z nacięciem i pomocniczym ssakiem i po dwóch skurczach Mała na świecie. Spadki były przez owiniętą wokół szyi pępowinę- gdyby się nie udało szybko skończyć byłaby cesarka na szybko. Z małą jest wszystko ok- przystawiłam ją już i poszła spać. Mam jej dziś dać glukozę w buteleczce. Piszę, żeby nie zapomnieć samemu.
Przed nacięciem podobno mnie "odsiusiali", ale niewiele pamiętam szczerze mówiąc z pobytu na porodowej...do tego fizjologia momentami jest nie do ogarnięcia.
Ładniejszy opis napiszę Wam z domu. Muszę śniadanie zjeść i pójść siku....
Emilka ma 50 cm i 3230gram
Urodzona o 6:54, w 39t2d

szybka akcja Też bym chciała już być po....

[virginia]

Dzień dobry!

Justi i Trisdom ogromne gratulacje!!!! i buziaki dla Waszych pociech od wizażowej ciotki


A ja ciągle nie mogę się przyzwyczaić do tego, że wśród nas już tyle Mamuś z pociechami u boku!

Napisane przez olakola

jestem po wizycie, 32t4d, mała wg usg o 6 dni młodsza, waga ok 2045.
w prawej nerce ma zastój moczu, 3mm, lekarz mówił, żeby się nie stresować, że przy następnej wizycie skontroluje. ale sprawdzał to 4 razy i potem już o niczym innym nie mówił i żeby się nie stresować. no i to jego, gadanie, żeby się nie stresować najbardziej mnie zestresowało. wyszłam i się poryczałam.
w tamtym roku Mateusz miał zapalenie nerek i leżał w szpitalu, więc głupie myśli, że to 'rodzinne'. zaraz bębę konsultowała z doktorem google.

Rozumiem Twoje obawy, ale skoro ginekolog Cię uspokajał to na pewno ma podstawy, żeby tak mówić . Nie martw się na zapas .

Napisane przez koziemleko

Ciekawa jestem jak wygląda taka wizyta w praktyce. Nie stresuj się przyjdzie, pogada i pójdzie
Jak ją załatwiłaś?

Sama się załatwiła . Namierzyli mnie jak byłam z przeziębieniem w przychodni w Sylwestra. Teraz jest jakiś przepis, że położne muszą przychodzić przed porodem do ciężarnych (oczywiście jak je 'wyczają' a mnie właśnie lekarka wyhaczyła jak była z tym przeziębieniem). Stresuję się tą wizytą ale ile można to przekładać (dzwoniła już wcześniej) a zresztą powinnam potraktować jako okazję, żeby podpytać ją o to i owo.

Ja się zaraz zbieram 'na miasto', muszę pozałatwiać parę spraw i przy okazji chcę zajrzeć do jakiegoś nowego ciucholandu. Po południu jak zwykle kursy a wieczorem ta położna .
Wg moich obliczeń u mnie już 37 tc.


Miłego dnia dla Was

[mona1]

Napisane przez elunka88

Data 03.03 mi sie bardzo podoba
Ale obecnie marze o dziecku z lutego

Bylam na badaniu, wszystko zamknięte. Po podaniu kroplowki zobaczą czy cos sie zacznie.

trzymam mocno

[baja_86]

Co za dzień!

Po pierwsze serdeczne gratulacje dla Justi-19 luty był dniem dziewczynek zdecydowanie Dla Alicji

Gratulacje dla Trisdom- to nas zaskoczyłaś! witamy Emilkę

Napisane przez asienka213

hej

nadrobie was po moich serialach
Teraz tylko melduje sie po wizycie i normalnie nie uwierzycie - wiem ile wazy moje dziecko - cale 2 kg o dziwo nawet sie go nie spytalam, bedac przekonana ze znow mi powie, odpowiednio do wieku ciazy A tu dyktowal dziewczynie jakies parametry to slyszalam I jeszcze pytal ja ile wazyla na poprzedniej wizycie i okazalo sie ze tylko 1200g Wiec ladnie przybrala, a ja zylam w nieswiadomosci i dobrze, bo nie mialam czasu nie martwic poza tym ktg mialam tym razem na siedzaco, zelazo ladnie podskoczylo, wszystko inne ok aaa i ulozona glowkowo

Napisane przez frogutka

U mnie dziwne bóle jak nagle przyszły tak nagle odeszły. Już jest ok, jak ręką odjął. Już się zastanawiałam, czy na IP nie jechać bo do łazienki nie mogłam dojść, ale nagle przeszło samo Chyba faktycznie Hanka mi coś gniotła

dobrze, że bóle minęły

Napisane przez koziemleko

Gratulacje



Gratulacje


Dziewczyny, ale nas zaskoczyłyście
Teraz ja jestem następna w kolejce

a potem ja

Napisane przez elunka88

Nie zebym sie wpieprzala, ale ja licząc z om mam na 28.02 i tutaj tylko taki termin mi biorą pod uwagę :p

to ja tak dokładnie z OM mam na 27.02 tłusty czwartek!ale czuje, ze zdecydowanie mnie wyprzedzisz

Koziemleko, Elunka ciekawe która z nas będzie pierwsza!

Musze się zbierać do ginki. To ostatnia wizyta aż mi smutno
Mam nadzieje, ze coś się na KTG zapisze a ginka powie, że poród blisko-marzenie

[agunia4ever]

Moja siostra przespala skurcze i urodzila w domu. Zanim pogotowie przyjechalo to moja mama odebrala porod a nie ma nic wspólnego z medycyna

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[frogutka]

Trisdom jaka wspaniała wiadomość! GRATULACJE
Wczoraj się trochę wyluzowałaś, odpuściłaś i proszę od razu Emilka poczuła swobode Bardzo się cieszę, że jesteś już po i mimo kilku przygód całkiem sprawnie poszło.


JustiLbn gratulacje Uściskaj malutką Alicję od wizażowych ciotek
Widzę, że 19.02 to był bardzo owocny dzień

Elunka dzisiaj Twoja kolej a potem czekam na info z pierwszej ręki jak naprawdę jest w tym naszym szpitalu. Trzymam kciuki, żeby Miki szybko wyskoczył!

BeautifulLie za 9 m-c Już tuż tuż

olakola nie czytaj wujka google, bo zwariujesz Trzymam kciuki, żeby z Malutką wszystko było dobrze i będzie-wiesz, że wizażowe kciuki mają moc

Z jednej strony jeszcze mam tyle do ogarnięcia w domu i mentalnie nie czuje się gotowa, ale z drugiej tak Wam zazdroszczę, że macie już Maluszki przy sobie!
Zaczynam się bać porodu, a raczej tego bólu i coraz poważniej myślę nad ZZO.

U mnie cisza i spokój. Hania się tylko wypina i co jakiś czas mam na brzuchu po prawej takiego garba Poza tym pogoda u nas cudna, samopoczucie dobre więc biorę się za porządki.

[lutien]

Napisane przez agunia4ever

Moja siostra przespala skurcze i urodzila w domu. Zanim pogotowie przyjechalo to moja mama odebrala porod a nie ma nic wspólnego z medycyna

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[side85]

Napisane przez Trisdom

Parte miałam na boku- strasznie już byłam zmęczona, a małej momentami spadało tętno.
(...)
Ładniejszy opis napiszę Wam z domu. Muszę śniadanie zjeść i pójść siku....
Emilka ma 50 cm i 3230gram
Urodzona o 6:54, w 39t2d

Na ostatnim usg lekarz zwrócił mi uwagę że mały ma główkę z lewej strony kanału, a reszta ciałaka z prawej (mówił że to bardzo ładne ułożenie) ale żeby pamiętać przy partych leżeć (gdybym leżała) na prawym boku to będzie mu łatwiej wychodzić i że on nie rozumie dlaczego niektórzy lekarze zwracają taką małą uwagę na to po której stronie dziecko leży i widziałam że był bardzo oburzony tym faktem Tak mi się przypomniało jak piszesz o leżeniu na boku.

Emilka to prawdziwa laleczka taka calineczka skoro ma 50cm

[Lewek]

Napisane przez olakola

ja jestem za, my tak zrobimy

jestem po wizycie, 32t4d, mała wg usg o 6 dni młodsza, waga ok 2045.
w prawej nerce ma zastój moczu, 3mm, lekarz mówił, żeby się nie stresować, że przy następnej wizycie skontroluje. ale sprawdzał to 4 razy i potem już o niczym innym nie mówił i żeby się nie stresować. no i to jego, gadanie, żeby się nie stresować najbardziej mnie zestresowało. wyszłam i się poryczałam.
w tamtym roku Mateusz miał zapalenie nerek i leżał w szpitalu, więc głupie myśli, że to 'rodzinne'. zaraz bębę konsultowała z doktorem google.

Dziewczyny mają racje, nie czytaj bo to Cie tylko bardziej zestresuje niż uspokoi. Będzie dobrze

Napisane przez mona1

dbaj o siebie! martwi mnie że to KP to nie takie hopsiup jak się przed porodem wydaje
:

Dokładnie, też się namęczyłam z tym trochę, bardzo ważne jest czyjeś wsparcie. Mnie naokoło wszyscy krytykowali za karmienie przez nakładkę, a ja nie umiałam z niej zrezygnować i tylko deprecha mi się pogłębiała - jakbym nie umiała samodzielnie myśleć. Dopiero przyjaciółka mi powiedziała żebym się nie przejmowała i te sowa to był jak balsam na moją udręczoną dusze. Przestałam się przejmować. Potem nakładki poszły w kąt i byłam szczęśliwa że karmie piersią

Napisane przez koziemleko

Oj chyba źle wyjaśniłam. Nie chodzi o to, żeby karmić przez strzykawkę tylko strzykawką wyciągać wklęsły sutek A kłuć odciętą częścią nie może, bo się ją obraca tyłem na przód
Chodzi o to, żeby zasysać tą strzykawką sutek. Nie wiem jak to lepiej wyjaśnić


Dobra idę myć głowę i na ktg. Ale mi się nie chce

Aaa... czyli chodzi o wyciągnięcie sutka? Ja sobie kupiłam taki specjalny ssak, ale w sumie rzadko z tego korzystałam, owszem ładnie wyciągał suta, ale zwyczajnie nie miałam na to czasu żeby jeszcze z tym przyrządem siedzieć.

Napisane przez JustiLbn

Mamusie dawno mnie nie było. Na razie nie mam czasu nadrabiać, bo obok śpi maleńka kruszynka Alicja Przyszła na świat siłami natury o godz 18.20 w dniu 19.02 . Dopiero wczoraj wróciłyśmy do domu, bo mała cierpi na rumień noworodkowy i tylko na kredyt zaufania, że sobie poradzę sama w domu, to zostałam wypisana. Mała ważyła 3400 g i ma 55 cm. Miała mieć nie więcej niż 3 kg po USG wykonanym w dniu porodu.
Poród był traumatyczny, raczej go nie opiszę, ze względu na wasze dobro. Oczywiście było warto dla takiego skarbu, ale jeśli kiedyś dojdzie do drugiej ciąży, to tylko z opcją ZZO, albo cesarka.
Malutka dużo je, ciągle wisi na cycu. Pokarm mam od 3 doby , ale jadła też MM w szpitalu. W domu mam wystarczająco w cycach. Sporo śpi, w nocy co 2h się budzi, possie , trochę dokazuje i znowu. W szpitalu było koszmarnie, bo nie chciała spać w nocy. PO porodzie od razu schudłam Woda zeszła, opuchlizna. Wczoraj na wadze 58,9 czyli 10 kg mniej. DO zrzucenia zostało jakieś 5-7. Brzuch wygląda jak w 5 miesiącu, nie zwisa, ale jest cały w rozstępach Czeka mnie dużo pracy. Piersi bolą od ssania, ale radzimy sobie. Będę powoli nadrabiała, nie wiem co się działo. Jak jest jakaś mamusia, to doczytam , ale już teraz gratuluję

Gratulacje!!

Napisane przez Trisdom

Emilka jest z Nami od 6:52. Szybka akcja byla z malymi przygodami.
Boli mnie gardlo

Trisdom co za niespodzianka! Super, że w końcu masz to za sobą, wielkie gratulacje, malutka kruszynka!

Napisane przez agunia4ever

Moja siostra przespala skurcze i urodzila w domu. Zanim pogotowie przyjechalo to moja mama odebrala porod a nie ma nic wspólnego z medycyna

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o ratunku, jak to możliwe przespać skurcze????? To się nazywa szybki poród

[monkaa321]

Napisane przez asienka213

z pustym wozkiem jezdzilas

tak

Napisane przez elunka88

Mialam KTG przed chwilą. Podobno 2 solidne skurcze sie zapisały, az sie zdziwiły ze nic nie czułam

żebyś się z Mikołajem spotkała jak najszybciej i żeby te silne skurcze Ci do końca nie dokuczały

JustiLbn gratuluję!!!

Trisdom ekspresowa akcja! Gratuluję!!!

asialll za 39 tydz

[teQiba]

Napisane przez mona1

coś w tym jest, ja właśnie czekam na nowe firanki

Napisane przez JustiLbn

Mamusie dawno mnie nie było. Na razie nie mam czasu nadrabiać, bo obok śpi maleńka kruszynka Alicja Przyszła na świat siłami natury o godz 18.20 w dniu 19.02 . Dopiero wczoraj wróciłyśmy do domu, bo mała cierpi na rumień noworodkowy i tylko na kredyt zaufania, że sobie poradzę sama w domu, to zostałam wypisana. Mała ważyła 3400 g i ma 55 cm. Miała mieć nie więcej niż 3 kg po USG wykonanym w dniu porodu.
Poród był traumatyczny, raczej go nie opiszę, ze względu na wasze dobro. Oczywiście było warto dla takiego skarbu, ale jeśli kiedyś dojdzie do drugiej ciąży, to tylko z opcją ZZO, albo cesarka.
Malutka dużo je, ciągle wisi na cycu. Pokarm mam od 3 doby , ale jadła też MM w szpitalu. W domu mam wystarczająco w cycach. Sporo śpi, w nocy co 2h się budzi, possie , trochę dokazuje i znowu. W szpitalu było koszmarnie, bo nie chciała spać w nocy. PO porodzie od razu schudłam Woda zeszła, opuchlizna. Wczoraj na wadze 58,9 czyli 10 kg mniej. DO zrzucenia zostało jakieś 5-7. Brzuch wygląda jak w 5 miesiącu, nie zwisa, ale jest cały w rozstępach Czeka mnie dużo pracy. Piersi bolą od ssania, ale radzimy sobie. Będę powoli nadrabiała, nie wiem co się działo. Jak jest jakaś mamusia, to doczytam , ale już teraz gratuluję

Domyślałyśmy się
Gratulacje!!!

Ponieważ to już 4 dziecko urodzone 19.02, śmiem podejrzewać że pełnia zadziałała z opóźnieniem

Napisane przez Trisdom

Emilka jest z Nami od 6:52. Szybka akcja byla z malymi przygodami.
Boli mnie gardlo

Nareszcie! Gratuluję!!!

To się chyba nakrzyczałaś

Napisane przez koziemleko

Teraz ja jestem następna w kolejce

To co Ty na forum jeszcze robisz? Zasuwaj na porodówkę i kolejki nie blokuj

Napisane przez elunka88

Bylam na badaniu, wszystko zamknięte. Po podaniu kroplowki zobaczą czy cos sie zacznie.

No oby coś się zadziało

Napisane przez baja_86

Musze się zbierać do ginki. To ostatnia wizyta aż mi smutno
Mam nadzieje, ze coś się na KTG zapisze a ginka powie, że poród blisko-marzenie

Mówiłam, że moje 2 tygodnie oczekiwania, będą pełne emocji od Waszych porodów

Dzisiaj muszę torbę spakować i łóżeczko wreszcie zacząć szykować - wywietrzę materac i wkłady do pościeli, a w weekend już przygotujemy łóżeczko tak jak powinno być - mam nadzieję że za bardzo się nie zakurzy

[martorka]

Sluchajcie a polozna srodowiskowa, to do kazdego przychodzi na zwiady przed porodem ?

[monkaa321]

virginia za 37 tydz. To już donoszone jesteście



Chciałam pogratulować każdej udanych wizyt
rozpoczętych bądź zakończonych tygodni
udanych zakupów
i innych osiągniętych przez was sukcesów

olakola mam nadzieje że ten zastój zniknie



za dzisiejsze wizyty i ktg

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

teQiba ja też myślałam już łóżeczko rozłożyć w tym tyg a mam o tydz młodszą ciążę można zakryć kocem

[Lewek]

Napisane przez martorka

Sluchajcie a polozna srodowiskowa, to do kazdego przychodzi na zwiady przed porodem ?

Ja tam pierwsze słyszę o tym, ale skoro są nowe przepisy to pewni przyjdzie do tej o której wie że w ciąży.

[nivka]

Trisdom, JustLbn GRATULACJE!!

No to teraz trzymamy kciuki i brokułujemy następnym Mamom w kolejce

[mmhym]

Dzień dobry Kolejny cudny dzień

Napisane przez JustiLbn

Mamusie dawno mnie nie było. Na razie nie mam czasu nadrabiać, bo obok śpi maleńka kruszynka Alicja Przyszła na świat siłami natury o godz 18.20 w dniu 19.02 .

Gratulacje! Dużo zdrowia dla Waszej dwójki Przykro mi z powodu bardzo trudnego porodu - jeśli nie chcesz go opisywać, to rozumiem

Napisane przez Trisdom

Emilka jest z Nami od 6:52. Szybka akcja byla z malymi przygodami.

O matko, jakie wieści - ogromne gratulacje! Wreszcie wynagrodzone Twoje przepowiadacze... Zdrowia i szczęścia dla całej rodzinki!

Napisane przez koziemleko

Teraz ja jestem następna w kolejce

Napisane przez elunka88

Bylam na badaniu, wszystko zamknięte. Po podaniu kroplowki zobaczą czy cos sie zacznie.

za lutowe dzieciątko

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Napisane przez Lewek

Ja tam pierwsze słyszę o tym, ale skoro są nowe przepisy to pewni przyjdzie do tej o której wie że w ciąży.

Wczoraj właśnie dzowniłam do swojej przychodni w tej sprawie, to mi powiedziano: "ale to dopiero po porodzie" i nawet mi do niej telefonu nie dali, tylko nazwisko samo

[agunia4ever]

Napisane przez Trisdom

Jak sie mała w czasie tego bólu rusza, to nie są skurcze na pewno.



Biedactwo
Kręgosłup może bolec, bo sie wszystko przestawia po ciąży do pozycji wyjściowej.
A teściową sie nie przejmuj.

Miałam właśnie 5 dzisiaj telefon/SMS z pytaniem "Czy już jesteś na porodówce/ Jak się czujesz?" AAAAAAAAAAA Dzisiaj za taką troskę mogę pogryźć. Ja wiem, że sie wszyscy martwią, interesują i chca dobrze, ale robia to zwykle kobiety, które wiedza, jak inna kobieta czuje się przed porodem- "Do bańki".

dla potrzebujących. Trzeba by listę na następny tydzień stworzyć powoli.
Agunia- w piątek??

Jaką listę? Mój mózg ciazowy nie ogarnia :banghead:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[filupka]

Dziewczyny poradźcie proszę z jakiej strony internetowej zamawialyscie te króliki z la millou? Z ich własnej? Coś mają okrojony wybór jak patrzyłam. A chciałam zamówić królika za pierwsze święta wielkanocne synka i myślałam o tej poduszce angels wings.

Idę golić nogi i za godzinkę mykam na akupunkture i ostatnie zajęcia z sr

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[asienka213]

Napisane przez baja_86

Musze się zbierać do ginki. To ostatnia wizyta aż mi smutno
Mam nadzieje, ze coś się na KTG zapisze a ginka powie, że poród blisko-marzenie

to zebys wlasnie to uslyszala

Napisane przez agunia4ever

Moja siostra przespala skurcze i urodzila w domu. Zanim pogotowie przyjechalo to moja mama odebrala porod a nie ma nic wspólnego z medycyna

Napisane przez martorka

Sluchajcie a polozna srodowiskowa, to do kazdego przychodzi na zwiady przed porodem ?

Napisane przez Lewek

Ja tam pierwsze słyszę o tym, ale skoro są nowe przepisy to pewni przyjdzie do tej o której wie że w ciąży.

Napisane przez mmhym

Wczoraj właśnie dzowniłam do swojej przychodni w tej sprawie, to mi powiedziano: "ale to dopiero po porodzie" i nawet mi do niej telefonu nie dali, tylko nazwisko samo

http://dzieci.pl/kat,1033563,title,S...uticaid=612444

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Napisane przez filupka

Dziewczyny poradźcie proszę z jakiej strony internetowej zamawialyscie te króliki z la millou? Z ich własnej? Coś mają okrojony wybór jak patrzyłam. A chciałam zamówić królika za pierwsze święta wielkanocne synka i myślałam o tej poduszce angels wings.

Idę golić nogi i za godzinkę mykam na akupunkture i ostatnie zajęcia z sr

tu mozesz z dojczlandzkiej strony zamowic http://www.babyfrosch.at/spielzeug/kuscheltiere

tez mam dzis ostatnie zajecia SR

[mariolasl]

Napisane przez olakola

[/COLOR]mariolasol ale masz fajnego męża ciacho

dzieki

Napisane przez JustiLbn

Mamusie dawno mnie nie było. Na razie nie mam czasu nadrabiać, bo obok śpi maleńka kruszynka Alicja Przyszła na świat siłami natury o godz 18.20 w dniu 19.02 . Dopiero wczoraj wróciłyśmy do domu, bo mała cierpi na rumień noworodkowy i tylko na kredyt zaufania, że sobie poradzę sama w domu, to zostałam wypisana. Mała ważyła 3400 g i ma 55 cm. Miała mieć nie więcej niż 3 kg po USG wykonanym w dniu porodu.
Poród był traumatyczny, raczej go nie opiszę, ze względu na wasze dobro. Oczywiście było warto dla takiego skarbu, ale jeśli kiedyś dojdzie do drugiej ciąży, to tylko z opcją ZZO, albo cesarka.
Malutka dużo je, ciągle wisi na cycu. Pokarm mam od 3 doby , ale jadła też MM w szpitalu. W domu mam wystarczająco w cycach. Sporo śpi, w nocy co 2h się budzi, possie , trochę dokazuje i znowu. W szpitalu było koszmarnie, bo nie chciała spać w nocy. PO porodzie od razu schudłam Woda zeszła, opuchlizna. Wczoraj na wadze 58,9 czyli 10 kg mniej. DO zrzucenia zostało jakieś 5-7. Brzuch wygląda jak w 5 miesiącu, nie zwisa, ale jest cały w rozstępach Czeka mnie dużo pracy. Piersi bolą od ssania, ale radzimy sobie. Będę powoli nadrabiała, nie wiem co się działo. Jak jest jakaś mamusia, to doczytam , ale już teraz gratuluję

Serdecznie gratulujeNiech Coreczka zdrowo rosnie!

Napisane przez Trisdom

Emilka jest z Nami od 6:52. Szybka akcja byla z malymi przygodami.
Boli mnie gardlo

Jakze sie ciesze!!! Bardzo gratuluje , niech Emilka zdrowo rosnie, a Ty odpoczywaj

Napisane przez Trisdom

U mnie nie zdążyli podać ZZO, dali radę tramal i buskopan i coś na zmniejszenie skurczów, bo miałam je prawie bez przerwy od 4 do 7. Regularne skurcze zaczęły się koło 23, po kąpieli nie przeszło. Myślałam, że to przepowiadacze i się uspokoją, ale o 2 były co 4 minuty.
W szpitalu przez adrenalinę prawie nic się nie pisało na ktg. Potem jednak zostałam- piłka pomogła do pełnych 2 cm. Potem pękł pęcherz z wodami i było 3 cm. Wlazłam do ciepłej wanny i prawie od razu miałam nieprzerwane prawie bardzo bolesne skurcze. Po 40 minutach błagałam o coś przeciwbólowego i ledwo weszłam na łóżko porodowe. Do pełnego rozwarcia byłam na 4 kończynach- bóle były straszne i wrzeszczałam baaaardzo.
Parte miałam na boku- strasznie już byłam zmęczona, a małej momentami spadało tętno. Szybka akcja z nacięciem i pomocniczym ssakiem i po dwóch skurczach Mała na świecie. Spadki były przez owiniętą wokół szyi pępowinę- gdyby się nie udało szybko skończyć byłaby cesarka na szybko. Z małą jest wszystko ok- przystawiłam ją już i poszła spać. Mam jej dziś dać glukozę w buteleczce. Piszę, żeby nie zapomnieć samemu.
Przed nacięciem podobno mnie "odsiusiali", ale niewiele pamiętam szczerze mówiąc z pobytu na porodowej...do tego fizjologia momentami jest nie do ogarnięcia.
Ładniejszy opis napiszę Wam z domu. Muszę śniadanie zjeść i pójść siku....
Emilka ma 50 cm i 3230gram
Urodzona o 6:54, w 39t2d

Justi- gratulacje

Ale dalas czadu. Bardzo intensywnie, ale szybko, kolejne dziecko urodzic pewnie w dwie godziny
Najwazniejsze, ze juz po. Cieszcie sie soba, to takie wspaniale chwile.

[martyna141]

Napisane przez JustiLbn

Mamusie dawno mnie nie było. Na razie nie mam czasu nadrabiać, bo obok śpi maleńka kruszynka Alicja Przyszła na świat siłami natury o godz 18.20 w dniu 19.02 . Dopiero wczoraj wróciłyśmy do domu, bo mała cierpi na rumień noworodkowy i tylko na kredyt zaufania, że sobie poradzę sama w domu, to zostałam wypisana. Mała ważyła 3400 g i ma 55 cm. Miała mieć nie więcej niż 3 kg po USG wykonanym w dniu porodu.
Poród był traumatyczny, raczej go nie opiszę, ze względu na wasze dobro. Oczywiście było warto dla takiego skarbu, ale jeśli kiedyś dojdzie do drugiej ciąży, to tylko z opcją ZZO, albo cesarka.
Malutka dużo je, ciągle wisi na cycu. Pokarm mam od 3 doby , ale jadła też MM w szpitalu. W domu mam wystarczająco w cycach. Sporo śpi, w nocy co 2h się budzi, possie , trochę dokazuje i znowu. W szpitalu było koszmarnie, bo nie chciała spać w nocy. PO porodzie od razu schudłam Woda zeszła, opuchlizna. Wczoraj na wadze 58,9 czyli 10 kg mniej. DO zrzucenia zostało jakieś 5-7. Brzuch wygląda jak w 5 miesiącu, nie zwisa, ale jest cały w rozstępach Czeka mnie dużo pracy. Piersi bolą od ssania, ale radzimy sobie. Będę powoli nadrabiała, nie wiem co się działo. Jak jest jakaś mamusia, to doczytam , ale już teraz gratuluję

Napisane przez Trisdom

Emilka jest z Nami od 6:52. Szybka akcja byla z malymi przygodami.
Boli mnie gardlo

GRATULACJE świetna robota dziewczyny ! 19.02 faktycznie jakis magiczny u nas na wątku dla dziewczynek ucałujcie Maluszki od Nas i 3majcie się ciepło, czeamy na zdjęcia i wiadomości

JustiLbn właśnie, jeśli zobaczysz mogłabys powiedzieć gdzie rodziłaś?

Napisane przez asialll

dobra to kolejka
elunka
koziemleko
no i Giannie też by się przydało wynagrodzenie tych bóli! myślę, że to będzie dziś

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

już nie wspomne o tym, że ja zaczynam 39tc

za 39tc
no i dla Ciebie


ja wczoraj zaczełam 35tc (dziś 34 i 1 dzień) coraz częściej śni mi sie poród, Zosia jakieś zabawki itp też chciałabym być już po, ale niech Mała poczeka chociaż do połowy marca

i dopiero ostatnio rozpoznałam, że bóle które odczuwam (myslałam że to pod wpływem stresu czy nerwów taki przechodzący od góry brzucha do dołu) to małe skurczybyki prędka jestem nie ma co

[mariolasl]

Napisane przez Trisdom

Asia- po wannie następne badanie miałam na 9 cm i po godzinie Mała była na świecie. Zdążył jedynie tramal spłynąć. Chciałam znieczulenie, ale wszystko poleciało błyskawicznie. Odesłałam TZ do domu, zeby sie przespal, Mała spi, ale ją za godzinkę obudzę u przystawię do piersi i pewnie gdzieś w międzyczasie sie przespię.

Jestes dzielna, az mam lzy w oczach, a teraz odpoczywaj

Napisane przez agunia4ever

Moja siostra przespala skurcze i urodzila w domu. Zanim pogotowie przyjechalo to moja mama odebrala porod a nie ma nic wspólnego z medycyna

Bywa i tak
szczesciara

Napisane przez filupka

Dziewczyny poradźcie proszę z jakiej strony internetowej zamawialyscie te króliki z la millou? Z ich własnej? Coś mają okrojony wybór jak patrzyłam. A chciałam zamówić królika za pierwsze święta wielkanocne synka i myślałam o tej poduszce angels wings.

Idę golić nogi i za godzinkę mykam na akupunkture i ostatnie zajęcia z sr

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Niestety kroliki sa bardzo przebrane. Jak ja kupowalam, to chcialam turkusowego, ale nie bylo i do tej pory nie widze, wiec wzielam zielonego.

Ja nagel wings na pewno kupie, razem z nakladka do spacerowki, bedzie mial marco jak znalazl na jesien , jak sie przeniesiemy do spacerowki.

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Gratuluje wczorajszych wizyt i trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty oraz ktg

trzymajcie sie dziewczyny

[koziemleko]

Napisane przez Trisdom

U mnie nie zdążyli podać ZZO, dali radę tramal i buskopan i coś na zmniejszenie skurczów, bo miałam je prawie bez przerwy od 4 do 7. Regularne skurcze zaczęły się koło 23, po kąpieli nie przeszło. Myślałam, że to przepowiadacze i się uspokoją, ale o 2 były co 4 minuty.
W szpitalu przez adrenalinę prawie nic się nie pisało na ktg. Potem jednak zostałam- piłka pomogła do pełnych 2 cm. Potem pękł pęcherz z wodami i było 3 cm. Wlazłam do ciepłej wanny i prawie od razu miałam nieprzerwane prawie bardzo bolesne skurcze. Po 40 minutach błagałam o coś przeciwbólowego i ledwo weszłam na łóżko porodowe. Do pełnego rozwarcia byłam na 4 kończynach- bóle były straszne i wrzeszczałam baaaardzo.
Parte miałam na boku- strasznie już byłam zmęczona, a małej momentami spadało tętno. Szybka akcja z nacięciem i pomocniczym ssakiem i po dwóch skurczach Mała na świecie. Spadki były przez owiniętą wokół szyi pępowinę- gdyby się nie udało szybko skończyć byłaby cesarka na szybko. Z małą jest wszystko ok- przystawiłam ją już i poszła spać. Mam jej dziś dać glukozę w buteleczce. Piszę, żeby nie zapomnieć samemu.
Przed nacięciem podobno mnie "odsiusiali", ale niewiele pamiętam szczerze mówiąc z pobytu na porodowej...do tego fizjologia momentami jest nie do ogarnięcia.
Ładniejszy opis napiszę Wam z domu. Muszę śniadanie zjeść i pójść siku....
Emilka ma 50 cm i 3230gram
Urodzona o 6:54, w 39t2d

Justi- gratulacje

Miałaś poród ekspres
Trochę przeraża mnie twój opis bóli, u mnie nie dają ZOO. Jakoś będę musiała sobie poradzić

Napisane przez elunka88

Data 03.03 mi sie bardzo podoba
Ale obecnie marze o dziecku z lutego

Bylam na badaniu, wszystko zamknięte. Po podaniu kroplowki zobaczą czy cos sie zacznie.

U mnie też na KTG nic się nie zapisało i za tydzień mam się stawić na następne
To będzie 04.03 więc mam nadzieję, że zdążę już urodzić

Napisane przez mona1

trzymam kciuki za ktg Ty chodzisz do gina prywatnie czy na fundusz. bo ja nie miałam jeszcze w ogóle ktg, a chętnie bym poszła

Na fundusz Ja miałam je teraz dopiero drugi raz i tylko po 10 minut więc też nie ma rewelacji

Napisane przez virginia

Sama się załatwiła . Namierzyli mnie jak byłam z przeziębieniem w przychodni w Sylwestra. Teraz jest jakiś przepis, że położne muszą przychodzić przed porodem do ciężarnych (oczywiście jak je 'wyczają' a mnie właśnie lekarka wyhaczyła jak była z tym przeziębieniem). Stresuję się tą wizytą ale ile można to przekładać (dzwoniła już wcześniej) a zresztą powinnam potraktować jako okazję, żeby podpytać ją o to i owo.

Aaa... no widzisz. Ja nie chorowałam to teraz muszę sama załatwiać

Napisane przez agunia4ever

Moja siostra przespala skurcze i urodzila w domu. Zanim pogotowie przyjechalo to moja mama odebrala porod a nie ma nic wspólnego z medycyna

Trochę zazdroszczę

Napisane przez side85

Na ostatnim usg lekarz zwrócił mi uwagę że mały ma główkę z lewej strony kanału, a reszta ciałaka z prawej (mówił że to bardzo ładne ułożenie) ale żeby pamiętać przy partych leżeć (gdybym leżała) na prawym boku to będzie mu łatwiej wychodzić i że on nie rozumie dlaczego niektórzy lekarze zwracają taką małą uwagę na to po której stronie dziecko leży i widziałam że był bardzo oburzony tym faktem Tak mi się przypomniało jak piszesz o leżeniu na boku.

Pierwsze słyszę o takiej teorii
Faktycznie ginekolodzy nie przykładają do tego chyba zbyt dużej wagi

Napisane przez Lewek

Aaa... czyli chodzi o wyciągnięcie sutka? Ja sobie kupiłam taki specjalny ssak, ale w sumie rzadko z tego korzystałam, owszem ładnie wyciągał suta, ale zwyczajnie nie miałam na to czasu żeby jeszcze z tym przyrządem siedzieć.

Tak chodzi o wyciągnięcie sutka To taki tańszy zamiennik, który robią na szybko w szpitalu, jak ma się problemy z wklęsłymi/płaskimi brodawkami

Napisane przez teQiba

To co Ty na forum jeszcze robisz? Zasuwaj na porodówkę i kolejki nie blokuj

Nic się u mnie nie dzieję, więc chyba trochę poblokuje
Ale, która chętna to śmiało

Napisane przez mmhym

Wczoraj właśnie dzowniłam do swojej przychodni w tej sprawie, to mi powiedziano: "ale to dopiero po porodzie" i nawet mi do niej telefonu nie dali, tylko nazwisko samo

Co przychodnia to inne obyczaje.


Dziękuję za wszystkie brokuły
Zamówiłam u naszej szamanki poród na dziś. Uwaga - będę chciała odszkodowanie jak się nie zacznie

[asienka213]

Napisane przez Trisdom

Asia- po wannie następne badanie miałam na 9 cm i po godzinie Mała była na świecie. Zdążył jedynie tramal spłynąć. Chciałam znieczulenie, ale wszystko poleciało błyskawicznie. Odesłałam TZ do domu, zeby sie przespal, Mała spi, ale ją za godzinkę obudzę u przystawię do piersi i pewnie gdzieś w międzyczasie sie przespię.
Adrenalina mnie trzyma na razie.

ekspresem Ci sie to rozwarcie zrobilo ale dobrze, ze tak szybko poszlo Teraz odpoczywajcie i cieszcie sie soba

[czbasia]

Dzien dobry A mi coś wczoraj jak nie net to wizaz nie działał U nas nic nie wskazuje na to że niebawem coś się zacznie dziać.. Ani jednegu skurczyka nie poczulam od poczatku ciazy.. Dziś 11dni do tp .

Mmhym ale fajne fotki Super malutki brzusio a laseczka z Ciebie:

Gianna M brokuly dla Was żeby ruszyło

Uparta coś mi mignęło ost w perfekcyjnej pani domu, żeby namoczyc zżółknięte ubrania na noc z woda z octem (a może to była soda) Ale chyba z octem i nast. dnia normalnie uprać..

pola_m słodkie te fotki..

paulina_radom super, że nie wody, jeszcze troszkę za wczesnie by było..

Ela super sobie radzicie no i ogromne dla tż, musi być nie lada wsparciem.

Elunka dla Was.. oby szybko i sprawnie poszło.. .. No a łóżeczko przynalniej niech tz z kartonu wyjmie żeby wywietrzyć.. Nasze już kilka dni rozłożone i smierdzi dalej

Asienka za 2 kilogramy!!!!

Olakola jak lekarz mówi ze nie ma powodu do niepokoju to nawet do Google nie zagladaj.. bo blokade rodzicielska zalozymy Po co się stresowac.

JustiLbn ogromne gratulacje. Najważniejsze że z mala w porządku. A porodu wspolczuję. Duzo zdrowka

Trisdom.!!! Woow gratuluję!!! Zdrówka dla Was..


I nie będę ukrywać.. bardzo wam dziewczyny zazdroszczę, że macie to za sobą
Kiedy kolejny zbiorowy termin na rodzenie dziewczynek??

[magduś2]

Basia ja bym chciała w przyszły weekend jakos mi pasuje :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ag9]

Napisane przez Lewek

Ja tam pierwsze słyszę o tym, ale skoro są nowe przepisy to pewni przyjdzie do tej o której wie że w ciąży.

Ja też pierwsze słyszę, a w ciąży u lekarza rodzinnego także byłam. I żadna położna do mnie nie przychodzi ani nie dzwoni - bo skąd by miała mieć mój numer telefonu to po pierwsze, a po drugie to spora część kobiet nie mieszka pod adresem zameldowania, więc tym bardziej...

[teQiba]

Napisane przez martorka

Sluchajcie a polozna srodowiskowa, to do kazdego przychodzi na zwiady przed porodem ?

Ja uslyszalam dokladnie to co mmhym jak dzwonilam do przychodni.

Napisane przez monkaa321

[/COLOR]teQiba ja też myślałam już łóżeczko rozłożyć w tym tyg a mam o tydz młodszą ciążę można zakryć kocem

Fakt - nie pomyslalam o tym zeby zakryc
No to fajnie, ze razem bedziemy rozkladac

[pola_m]

Napisane przez agunia4ever

Moja siostra przespala skurcze i urodzila w domu. Zanim pogotowie przyjechalo to moja mama odebrala porod a nie ma nic wspólnego z medycyna

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

też chcę przespać skurcze