Mama pokaż cały świat, bo ja nie chcę leżeć tak! Mamusie XI-XII 2013r. cz. II

[anulka2205]

Basuaaa rany dibrze ze nic sie nie stalo zlego

Corka napij sie winka i zrob jeszcze jeden

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kyte]

Hej mamusie
ja to się coś ostatnio nie mogę ogarnąć,brakuje mi czasu na sprzątanie, gotowanie, dosłownie na wszystko.Wcześniej jakoś lepiej się ogarniałam..:/

[ryba91]

Napisane przez CorkaCzarownic

O matko chyba bym zawału dostała....

A Tobie nic nie jest?

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

Rybka ja zawsze w dzień jak robie drzemkę to potem źle się czuje...


A ja dzisiaj robiłam o 11 test... Na szczęście jedna krecha ...

nie ma cionszy ;( Ulcia pozostaje nadal jedynaczka ..

[CorkaCzarownic]

Napisane przez anulka2205

Basuaaa rany dibrze ze nic sie nie stalo zlego

Corka napij sie winka i zrob jeszcze jeden

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Hahah jeszcze podwójnie bym widziała te kreske

Napisane przez ryba91

nie ma cionszy ;( Ulcia pozostaje nadal jedynaczka ..

Na szczęście jeszcze tego by mi brakowało. Znaczy gdyby nie cesarka t spoko, ale tak po cc to się cykam

[89Beatka]

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Wniosek o becikowe, powinni dodatkowo dawać z tysiaka, za zmarnowany czas na dokumenty, za ich zbieranie i jeżdżenie. NIe lada wyczyn



Ja to nie rozbieram, wracamy ze spaceru wchodzę do domu, najpierw otwieram okno, a potem stawiam maluchy i one "dalej spacerują"


Byliśmy na szczepieniu, którego nie bylo, nie mieli szczepionki na pneumo. Jutro rano idziemy, na krew tez i przy okazji mocz podrzucę. Zwróciłam uwagę babce że mała mało je, to kazała żelazo dawać, ale nie dam póki wyniki nie przyjdą. Okazało się ze ta babka która mnie zjechała wczoraj to pediatra-neonatolog szkoda słów na nią. Chociaż ta nasza tez zapytała czy ta szyna to konieczna..

Potem teściowa poszła na spacer z maluchami- bo ona była ze mną na szczepieniu. Jak przyszła wnosiłam małą i sie przewróciłam na schodach, byłam na trzecim schodku, potknęłam i fotelik mi wypadł z ręki, teściowa szybko podleciała i chwyciła małą a ja uderzyłam sie czołem o schody. Nic sie nie stało, mała płakała, ale to chyba ze strachu. Nawet nie wiem jak to się stało

dobrze że nic się nie stało a ty jak sie czujesz? mocno uderzyłaś?
Kiedy do rodziców jedziesz?


Ja czasami też zostawiam ją w wózku i spi ale dziś już się w piecu paliło, wiec nie chciałam wietrzyć.

[kyte]

Napisane przez lineczka1989

ja tez zaczelam jest jak Kyte napisala ze mozna jesc biala czekolade kp :P i to byl blad ze napisala






aaaa o to chodzilo:P moge Ci wyslac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

heheh tak tak usłyszałam te szatańskie słowa od położnej, i nie mogę się teraz opędzić A w lidlu zrobili takie pyyyszne ciepłe lody z białą czekoladą Powiem Wam że w ogóle jadam te słodycze jak smoczyca, więcej niż kiedykolwiek przed ciążą

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Wniosek o becikowe, powinni dodatkowo dawać z tysiaka, za zmarnowany czas na dokumenty, za ich zbieranie i jeżdżenie. NIe lada wyczyn



Ja to nie rozbieram, wracamy ze spaceru wchodzę do domu, najpierw otwieram okno, a potem stawiam maluchy i one "dalej spacerują"



Ja też popełniłam ten bląd, teraz moje mleko jest czekoladowe, normalnie milka ze mnie



A sami ćwiczycie? ja nie umiem, boję się żę krzywdę zrobie



fajnie



My wczoraj na rehabilitacji widzieliśmy brzdąca 3 kg-2 tyg miał. Plakał jak kózka, ale malutek . Mój mąż mówi, ze za rok znowu sobie machniemy brzdąca


Byliśmy na szczepieniu, którego nie bylo, nie mieli szczepionki na pneumo. Jutro rano idziemy, na krew tez i przy okazji mocz podrzucę. Zwróciłam uwagę babce że mała mało je, to kazała żelazo dawać, ale nie dam póki wyniki nie przyjdą. Okazało się ze ta babka która mnie zjechała wczoraj to pediatra-neonatolog szkoda słów na nią. Chociaż ta nasza tez zapytała czy ta szyna to konieczna..

Potem teściowa poszła na spacer z maluchami- bo ona była ze mną na szczepieniu. Jak przyszła wnosiłam małą i sie przewróciłam na schodach, byłam na trzecim schodku, potknęłam i fotelik mi wypadł z ręki, teściowa szybko podleciała i chwyciła małą a ja uderzyłam sie czołem o schody. Nic sie nie stało, mała płakała, ale to chyba ze strachu. Nawet nie wiem jak to się stało

Basiu dobrze że nic Wam się nie stało.A jak z mężem?Jedziesz do rodziców?

A ja dalej o becikowe wniosku nie złożyłam..

[lusesita23]

Napisane przez kyte

heheh tak tak usłyszałam te szatańskie słowa od położnej, i nie mogę się teraz opędzić A w lidlu zrobili takie pyyyszne ciepłe lody z białą czekoladą Powiem Wam że w ogóle jadam te słodycze jak smoczyca, więcej niż kiedykolwiek przed ciążą

Basiu dobrze że nic Wam się nie stało.A jak z mężem?Jedziesz do rodziców?

A ja dalej o becikowe wniosku nie złożyłam..

my tez jeszcze nie,choc dokumenty od miesiaca mamy wypelnione

duzo kobietek po ciazy ma wlasnie tak ze slodyczami

ja moze az tak to nie,ale smakuja mi np ciastka z kremem,ktorych wczesniej tak nie jadlam:p
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ryba91]

Napisane przez anulka2205

Basuaaa rany dibrze ze nic sie nie stalo zlego

Corka napij sie winka i zrob jeszcze jeden

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

teraz sie bedziecie nabijać to moja pierwsza ciąża

[kyte]

Napisane przez lusesita23

my tez jeszcze nie,choc dokumenty od miesiaca mamy wypelnione

duzo kobietek po ciazy ma wlasnie tak ze slodyczami

ja moze az tak to nie,ale smakuja mi np ciastka z kremem,ktorych wczesniej tak nie jadlam:p
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No to już macie z górki

[maomami]

Ja po porodzie też się rzuciłam na słodkie jakbym nigdy nie jadła.

Teraz mam postanowienie i powiem Wam że jak narazie mnie nie ciągnie na słodkie, wogole niby od kilku dni dopiero mniej jem ale różnice czuje od razu, znaczy lepiej się czuje

Sent from my XT320 using Wizaz Forum mobile app

[iga9]

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Już się przewraca? jejku szybciutko- w sensie do moich

Dzień dobry

Wstałam nawet wyspana, maluchy zasnęly o 20, o 3 pobudka, potem o 7. Zostawiłam małą w łóżeczku, małego u nas w łóżku i sobie drzemią, a ja juz wstawiłam pranie, byłam po chleb, z psem, zjadłam sniadanie a teraz pije kawe

TRrochę długo bedzie, jak ktos nie chce niech nie czyta ale musze sie "wypisac".

Dzisiaj szczepienie brrr, aż się boje jak z mała i szyną sobie damy rade. W ogóle wczoraj bylismy z bliźniakami na rehabilitacji. Pierwszy raz. Z małym bo ta asymetria, z małą bo wiadomo szyna.
I.... z małym asymetrie wyśmiali, że teraz z byle czym zajmuje sie głowę rehabilitantom i że rodzice wynajdują sobie problemy typu własnie asymetria. Z małą to jak zobaczyli szyne to w ogóle w szoku. Że krępuje to ruchy i najlepiej mam to zdjąć i jej w ogóle nie zakładać. No niestety nie przekonali mnie do tego, ufam ortopedzie. Pokazali na małym jak ćwiczyć z małą, bo nie chcielismy jej ściagać bucików. Pokazali jak nosić, jak trzymać maluchy, oczywiście wszystko do tej pory robilismy zle, żel nosiliśmy, zle, podnosiliśmy, ehhh człowiek sie cały czas uczy.

W ogóle Pani doktor to wyglądała jak jakaś helga, hahah mój mąż stweirdził że to stara matrona zamiast zwrócić uwagę na rzeczy dotyczące rehabilitacji, to pytała jak pielęgnujemy malucha (ciemieniuche ma dalej straszną) Oczywiście powiedziałam co i jak a na to że mały je nutramigen zamiast cycusiaa, to tak przewróciła oczami, że myslałam, że jej wylecą powiedziała, że jestem głupia i mam dawać cyca , to nic ze mały jest wysypany, drapie się, ma placki na ciele, to nic że nutramigen pomaga, mam męczyć dziecko i dawać cycusia. Fakt, ze ja bardzo bym chciała dawać mu cyca, ale nie chce go męczyć. Mówiłam Wam, ze chciałabym mu dać cyca, ale się waham, no i dałam, a w nocy miałam koszmar. Mały się drapał, stękał wierzgał i chwila moment wyszły mu placki na buźce. Tak więc niestety, ale nutramigen u nas rządzi.
I tak jestem dumna, że udało mi się tak pobudzić laktacje, że mogłabym dwójkę wykarmić, a że niestety ale to dziecko, nie przyjęło mleka mojego, to ja juz nic nie poradzę. Malutką karmię i się z tego cieszę

Rybko- brawo za kąpiel a co do koszmarów, to ja bym powiedziala że mojemu się śnią horrory, bo budzi się z wrzaskiem, dam smoka i znów zasypia

Co za akcje i teksty tej rehabilitantki.
Mały pewnie tak reaguje na coś co jesz tylko wiem z autopsji, że czasem bardzo ciężko dociec, co powoduje alergię.

Napisane przez Taszanta

A ja wczoraj gdzies przeczytałam ( bo Helenka ciagle spi z glowa na jedna strone i nic nie pomaga, żeby ja przelozyla) ze taka asymetria to jest prawidlowa, bo przez to ustala się wiodaca pólkula w mózgu czy cos takiego i ingerencja w to to wogole jest szkodliwa no można naprawdę oszaleć

I bądź tu mądry! Pola też preferuje ukadanie głowy na jednej stronie.

Napisane przez lineczka1989

Moja Nelka w spacerówce i wcinająca powietrze łyżeczką

Wow jaka duża się wydaje

[maomami]

Szlag mnie jasny trafi, od dwóch dni wrócił problem z usypianiem Zuzy,a w sumie dokładnie z odlozeniem. Wszystko byłoby nic gdyby nie fakt że po kilku takich odlozeniach ona jest wyspana

Sent from my XT320 using Wizaz Forum mobile app

[anulka2205]

Ryba ja sie wcale nie nabijam, toz Twojego meza i tak nikt nie przebije " wynik masz powyzej normy"

Lusesita co chcesz Marys tez chciala do kosmetyczki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Basiaaaaaaaaa]

Napisane przez CorkaCzarownic

O matko chyba bym zawału dostała....

A Tobie nic nie jest?

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

Rybka ja zawsze w dzień jak robie drzemkę to potem źle się czuje...


A ja dzisiaj robiłam o 11 test... Na szczęście jedna krecha ...

Wszystko ok ze mną, najważniejsze, ze małej nic sie nie stało.

test? ło matko, stres był?

[ryba91]

ja tez mam od porodu taka chec na slodkie...

[ryba91]

Napisane przez anulka2205

Ryba ja sie wcale nie nabijam, toz Twojego meza i tak nikt nie przebije " wynik masz powyzej normy"

Lusesita co chcesz Marys tez chciala do kosmetyczki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

hAahaha

[paulinaizabela]

Jest! Jest! Jest! Udało się z tym smoczkiem 3 i mała wciagnęła całą butlę mleka (150ml) z jedną miarką kleiku Na następnym karmieniu dostanie z dwoma miarkami, mam nadzieję, że poleci....a na ebayu zamówiłam specjalne smoczki do kaszek, bo u mnie nie ma takich

Byłyśmy na ponad godzinnym spacerku, wstrzeliłam się w pogodę choć jak wracałyśmy do kawałek przed domem nasz deszcz złapał. Muszę zamówić nową folię przeciwdeszczową, bo mi się trochę porwała i nie wiem czy brać z xlandera czy jakąś uniwersalną

Sorento -
Pokaż nam Tomcia z chrztu a katarek przeganiam

Kabriela - co się działo z małą??

Napisane przez lineczka1989

Moja Nelka w spacerówce i wcinająca powietrze łyżeczką

Ale fajnie wygląda w tej spacerówce Mama byś dała coś na tą łyżeczkę a nie tak liże pustą

Napisane przez lusesita23

Niunia dzieki!

akcje mialam z mala..
na spacerze bylysmy i mala spala pieknie.umiwiona bylam do kolezanki- kosmetyczki i mama miala z nia pochodzic...ja z henna na brwiach wpada moja mam z okrzykiem,ze mala placze i nie chce sie uspokoic....ech...
wiec sobie lezalam z henna na brwiach i z mala na brzuchu:p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

małą już ciągnie do upiększania

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Byliśmy na szczepieniu, którego nie bylo, nie mieli szczepionki na pneumo. Jutro rano idziemy, na krew tez i przy okazji mocz podrzucę. Zwróciłam uwagę babce że mała mało je, to kazała żelazo dawać, ale nie dam póki wyniki nie przyjdą. Okazało się ze ta babka która mnie zjechała wczoraj to pediatra-neonatolog szkoda słów na nią. Chociaż ta nasza tez zapytała czy ta szyna to konieczna..

Potem teściowa poszła na spacer z maluchami- bo ona była ze mną na szczepieniu. Jak przyszła wnosiłam małą i sie przewróciłam na schodach, byłam na trzecim schodku, potknęłam i fotelik mi wypadł z ręki, teściowa szybko podleciała i chwyciła małą a ja uderzyłam sie czołem o schody. Nic sie nie stało, mała płakała, ale to chyba ze strachu. Nawet nie wiem jak to się stało

niezła z niej specjalistka

Jejciu doczytałam, że nic Ci się nie stało - całe szczęście

Napisane przez ryba91

hAahaha

ale Kacperek fajniutki

Czarownico - uff

Majka śpi po spacerze dalej w wózku, już 2, 5h ale do południa nie chciała wcale drzemać, chyba wczoraj się za dużo naspała...

[ryba91]

paulina- ja mam uniwersalną za 8 zł. i nawet sie sprawdza

[paulinaizabela]

No właśnie widziałam na ebayu uniwersalne w miare tanie, ale tylko zerknełam póki co...muszę się bardziej rozejrzeć i porównać cenowo. Ta z xlandera jakaś taka cienka jest i nie wiem czy warto w nią inwestować a tu dużo używam i nieraz jak nagle się rozpada to zakładam w pośpiechu, stąd pewnie taka porwana

[Olenka_24]

Napisane przez kyte

heheh tak tak usłyszałam te szatańskie słowa od położnej, i nie mogę się teraz opędzić A w lidlu zrobili takie pyyyszne ciepłe lody z białą czekoladą Powiem Wam że w ogóle jadam te słodycze jak smoczyca, więcej niż kiedykolwiek przed ciążą

Basiu dobrze że nic Wam się nie stało.A jak z mężem?Jedziesz do rodziców?

A ja dalej o becikowe wniosku nie złożyłam..

Kochana ty juz lepiej nic nie pisz o tych smakolykach, bo znowu na Ciebie bedzie : P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[patrysia333]

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Wniosek o becikowe, powinni dodatkowo dawać z tysiaka, za zmarnowany czas na dokumenty, za ich zbieranie i jeżdżenie. NIe lada wyczyn



Ja to nie rozbieram, wracamy ze spaceru wchodzę do domu, najpierw otwieram okno, a potem stawiam maluchy i one "dalej spacerują"



Ja też popełniłam ten bląd, teraz moje mleko jest czekoladowe, normalnie milka ze mnie



A sami ćwiczycie? ja nie umiem, boję się żę krzywdę zrobie



fajnie



My wczoraj na rehabilitacji widzieliśmy brzdąca 3 kg-2 tyg miał. Plakał jak kózka, ale malutek . Mój mąż mówi, ze za rok znowu sobie machniemy brzdąca


Byliśmy na szczepieniu, którego nie bylo, nie mieli szczepionki na pneumo. Jutro rano idziemy, na krew tez i przy okazji mocz podrzucę. Zwróciłam uwagę babce że mała mało je, to kazała żelazo dawać, ale nie dam póki wyniki nie przyjdą. Okazało się ze ta babka która mnie zjechała wczoraj to pediatra-neonatolog szkoda słów na nią. Chociaż ta nasza tez zapytała czy ta szyna to konieczna..

Potem teściowa poszła na spacer z maluchami- bo ona była ze mną na szczepieniu. Jak przyszła wnosiłam małą i sie przewróciłam na schodach, byłam na trzecim schodku, potknęłam i fotelik mi wypadł z ręki, teściowa szybko podleciała i chwyciła małą a ja uderzyłam sie czołem o schody. Nic sie nie stało, mała płakała, ale to chyba ze strachu. Nawet nie wiem jak to się stało

Dobrze, że Wam się nic nie stało, ale stracha musiałaś mieć. Ja za to dziś w nocy przeżyłam niezły stres bo pierwszy raz włączył się alarm od monitora oddechu, leciałam tak szybko że się mało nie zabiłam, a Zuzia tak twardo spała, że jej nawet nie wybudził, ale przyłożyłam rękę do klatki piersiowej i oddychała. Stres nieziemski, wole nawet nie myśleć czy to naprawdę był bezdech Później już do rana nie mogłam normalnie zasnąć.

Ćwiczymy w domu same, dokładnie mi rehabilitantka pokazała co i jak mam robić.

[paulinaizabela]

Apropo smakołyków właśnie wciągnęłam pączka z budyniem robię trening przed czwartkiem

[ryba91]

Jak wy bedziecie tak ciągle jedzeniu to za 3-4 miesiace ludzie sie bedą pytać czy znów w ciąży jestem.

[89Beatka]

Napisane przez paulinaizabela

Jest! Jest! Jest! Udało się z tym smoczkiem 3 i mała wciagnęła całą butlę mleka (150ml) z jedną miarką kleiku Na następnym karmieniu dostanie z dwoma miarkami, mam nadzieję, że poleci....a na ebayu zamówiłam specjalne smoczki do kaszek, bo u mnie nie ma takich



Majka śpi po spacerze dalej w wózku, już 2, 5h ale do południa nie chciała wcale drzemać, chyba wczoraj się za dużo naspała...

za pierwsze kroczki w rozszerzaniu diety teraz tylko patzreć jak pięknie ja przyjmie

Ja jutro wybieram się na pierwszy dłuższy spacer po chorobie już zapomniałam jak to jest prowadzić wózek

Liwia właśnie usneła a nie jednak udaje że śpi, patrzy przez szczebelki na łóżko czy tam jestem

[Sylwiaaa88]

Napisane przez lineczka1989

ja tez zaczelam jest jak Kyte napisala ze mozna jesc biala czekolade kp :P i to byl blad ze napisala






aaaa o to chodzilo:P moge Ci wyslac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

HAHA ja z ta czekolada to samo, zaraz polecialam i kupiłam biała milkę

Napisane przez 89Beatka

Wlazłam na jeden pierwszych wątków, czytam i Rybka poprawilaś mi humor: przytoczę twóją wypowiedź

Napisane przez ryba91
Ja robilam test to najpierw wkurzenie i złość bo test był popsuty. Potem drugi raz łzy bo wyszła jedna kreska. Potem wieczorem siedziałam z mężem przy Walentynkowym winie i tak wypiłam z pół butelki z rozpaczy. I mówię, a zrobię jeszcze jeden. Wyszedł pozytywnie. Nie umiałam uwierzyć, myślałam ze to z alkoholu... i wypiłam reszte tego wina, potem płakałam ze szczęscia i obaw bo już nie wiedziałam czy wierzyć temu testowi. W nocy się kochaliśmy, rano zrobiłam test, potem kolejny.... mąż skakał z radości aja razem z nim. Później postanowiliśmy iść na bete -> mąż odebrał wynik i dzwoni do mnie " Kochanie mam złą wiadomość" ja już popłakana a on " no bo nie napisali, że to ciążą tylko jakieś liczby, ale masz ponad norme. Hahahahaha myślałąm ze go uduszę.

aż przypomniało mi się jak ja robiłam test! jak to zleciało!
się wzruszylam...

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Wniosek o becikowe, powinni dodatkowo dawać z tysiaka, za zmarnowany czas na dokumenty, za ich zbieranie i jeżdżenie. NIe lada wyczyn



Ja to nie rozbieram, wracamy ze spaceru wchodzę do domu, najpierw otwieram okno, a potem stawiam maluchy i one "dalej spacerują"



Ja też popełniłam ten bląd, teraz moje mleko jest czekoladowe, normalnie milka ze mnie



A sami ćwiczycie? ja nie umiem, boję się żę krzywdę zrobie



fajnie



My wczoraj na rehabilitacji widzieliśmy brzdąca 3 kg-2 tyg miał. Plakał jak kózka, ale malutek . Mój mąż mówi, ze za rok znowu sobie machniemy brzdąca


Byliśmy na szczepieniu, którego nie bylo, nie mieli szczepionki na pneumo. Jutro rano idziemy, na krew tez i przy okazji mocz podrzucę. Zwróciłam uwagę babce że mała mało je, to kazała żelazo dawać, ale nie dam póki wyniki nie przyjdą. Okazało się ze ta babka która mnie zjechała wczoraj to pediatra-neonatolog szkoda słów na nią. Chociaż ta nasza tez zapytała czy ta szyna to konieczna..

Potem teściowa poszła na spacer z maluchami- bo ona była ze mną na szczepieniu. Jak przyszła wnosiłam małą i sie przewróciłam na schodach, byłam na trzecim schodku, potknęłam i fotelik mi wypadł z ręki, teściowa szybko podleciała i chwyciła małą a ja uderzyłam sie czołem o schody. Nic sie nie stało, mała płakała, ale to chyba ze strachu. Nawet nie wiem jak to się stało

Oja Basia aż mnie żołądek zabolał jak to przeczytałam, dobrze że była tam teściowa, doczytalam że nic ci się nie stało, a jak z mężem, już ok?

Heja, nie pocytowalo mi wszystkiego ale ja to cały czas z telefonu was śledzę, bo ani kompa ani neta nadal w domu.
Bartek dziś pierwszy raz z wujkiem był na spacerze tj z moim bratem obudził się 1,5h temu do cyca ale trochę pocyckal i spi wtulony we mnie a mi szkoda go odkładać, taki jest słodki i wycalowalam go za wszystkie czasy hehe

[89Beatka]

Napisane przez patrysia333

Dobrze, że Wam się nic nie stało, ale stracha musiałaś mieć. Ja za to dziś w nocy przeżyłam niezły stres bo pierwszy raz włączył się alarm od monitora oddechu, leciałam tak szybko że się mało nie zabiłam, a Zuzia tak twardo spała, że jej nawet nie wybudził, ale przyłożyłam rękę do klatki piersiowej i oddychała. Stres nieziemski, wole nawet nie myśleć czy to naprawdę był bezdech Później już do rana nie mogłam normalnie zasnąć.

Ćwiczymy w domu same, dokładnie mi rehabilitantka pokazała co i jak mam robić.

tos się nastresowała i wcale się nie dziwię obyś już tego nie przeżyła kolejny raz

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Napisane przez Sylwiaaa88

Oja Basia aż mnie żołądek zabolał jak to przeczytałam, dobrze że była tam teściowa, doczytalam że nic ci się nie stało, a jak z mężem, już ok?

Heja, nie pocytowalo mi wszystkiego ale ja to cały czas z telefonu was śledzę, bo ani kompa ani neta nadal w domu.
Bartek dziś pierwszy raz z wujkiem był na spacerze tj z moim bratem obudził się 1,5h temu do cyca ale trochę pocyckal i spi wtulony we mnie a mi szkoda go odkładać, taki jest słodki i wycalowalam go za wszystkie czasy hehe

nie da się nie całowac prawda?

[ola_k11]

ja tez ze slodyczami przsadzam. czarna czekolade jem normalnie

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

[Basiaaaaaaaaa]

Napisane przez Sylwiaaa88

HAHA ja z ta czekolada to samo, zaraz polecialam i kupiłam biała milkę

aż przypomniało mi się jak ja robiłam test! jak to zleciało!
się wzruszylam...


Oja Basia aż mnie żołądek zabolał jak to przeczytałam, dobrze że była tam teściowa, doczytalam że nic ci się nie stało, a jak z mężem, już ok?

Heja, nie pocytowalo mi wszystkiego ale ja to cały czas z telefonu was śledzę, bo ani kompa ani neta nadal w domu.
Bartek dziś pierwszy raz z wujkiem był na spacerze tj z moim bratem obudził się 1,5h temu do cyca ale trochę pocyckal i spi wtulony we mnie a mi szkoda go odkładać, taki jest słodki i wycalowalam go za wszystkie czasy hehe

Z mężem ok, to znaczy dyskutujemy ze sobą, ale wygarnęłam mu wszystko w płaczu i od tego momentu chyba myśli, ze wszystko ok, a we mnie znów sie kumulują emocje i jak wybuchne bedzie zonk

Do tego nie jade do mamy i siedze w domu

[anulka2205]

Patrysia wspolczuje stresu nocnego

Basiaaa a czemu nie jedziecie do domu?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Napisane przez anulka2205

Patrysia wspolczuje stresu nocnego

Basiaaa a czemu nie jedziecie do domu?

A slodycze wciagam jak odkurzacz i to jak leci nie wazne co, wazne ze slodkie, najlepiej jak obrzydliwie slodkie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maomami]

Zuza właśnie je flasie po kapaniu i mam nadzieje że zaśnie, jesteśmy same i marze żeby już odpocząć,a jutro taki sam dzień. Mąż będzie może koło 22 :/
Nie mam siły z tym jej spaniem w dzień, co z tego że śpi raz 2-2,5 godziny jak ani rano ani wieczorem nie chce się dać odłożyć do łóżeczka. O ile rano mi to nie przeszkadza o tyle o tej 17:30 jak nie ma drzemki to ok 19 zaczyna dawać czadu bo wtedy by zasnęła i musze się deux dwoic i troić żeby ją zająć jakoś do kąpieli czyli 20-20:30

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.