Poznajemy nowe smaki, bo coraz większe z nas dzieciaki. Mamy IX-X 2013, cz. VI

[ja :)]

Napisane przez kaska87

założyłam konto na skarbmamy.pl jest tak samo jak na 28dni chyba, a za free

Kaśka, Ty już będziesz coś działać, czy póki co robisz rozeznanie w cyklu co by być zwartą i gotową?

[agusiowata]

Napisane przez vea7

Aha, mam podobny problem... Jaśko ma 4,5 mc, a w gondoli już ledwo ledwo... I tak dumam, czy lepiej, żeby miał za ciasno ale dłużej leżal plackiem, czy więcej miejsca, ale jednak nie zupełnie na płasko, bo spacerówka x-landera się zupełnie nie rozkłada

Ja też mam taki problem. Ten sam wózek.
Dziś na spacerze spadał, nogi zgięte. Po takich wertepach chodziłam.

[katarzyna2811]

Napisane przez butterfly20

Katarzyna o rety,straszne! Jak to się stało?

Mąż ze szwagremwnosili zmywarkę a mnie kazali przesiąść się do przodu żebym wycofała. No i ja wysiadłam z tyłu, zamknęłam drzwi i bagażnik i chcę siadać za kierownicą a tu zonk. Drzwi zamknięte. Dodam że samochód odpalony.

[kaska87]

Napisane przez ja :)

Kaśka, Ty już będziesz coś działać, czy póki co robisz rozeznanie w cyklu co by być zwartą i gotową?

no pisałam, że obecne tabsy mi nie służą, a póki karmię to innych nie mogę a gum nie uznaję

[papuga_69]

Napisane przez katarzyna2811

Mąż ze szwagremwnosili zmywarkę a mnie kazali przesiąść się do przodu żebym wycofała. No i ja wysiadłam z tyłu, zamknęłam drzwi i bagażnik i chcę siadać za kierownicą a tu zonk. Drzwi zamknięte. Dodam że samochód odpalony.

o rany, dobrze, że mechanik szybko zadziałał. Współczuje i Tobie i Bartkowi

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Napisane przez MsLullaby

W ogóle dotarło dziś do mnie że w przyszły czwartek lecę do Polski

to chyba fajnie?

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Napisane przez ja :)

Współczuje nocki.. Oby dziś już lepiej Ci spał. U nas dni kiepskie, ale nocki na szczęście (tfu tfu tfu, nie zapeszać )ok.
Nóżka lepiej, nawet nie napuchła prawie wcale. Wczoraj po przeciwbólu przespała 4h i jak się obudziła to już wszystko było ok. Dzięki, że pytasz


Po drugim. Ale to był kilkuminutowy kryzys. Dałam przeciwbóla, ululałam i już się nie powtórzyły boleści


No u mnie w sumie podobnie. Ale i tak nie wierzyłam póki nie ujrzałam krsek na teście
Ja używam womanlog i jeszcze kilka innych aplikacji na telefon Nie mogę się zdecydować która najfajniejsza
28dni.pl tez kiedys uzywalam i fajne
Dodam, że uzywalam tego daaawno temu, jak nie w głowie mi były dzieci. Bardziej jako zapoznanie się ze swoim ciałem





nasi TZ są super, nie ma co
Kciuki przespałam, ale mam nadzieję, że wszystko ok (może i natkne się gdzies w przyszłych postach ze tak )


W maju w maju! Poczekajcie na mnie Albo zróbcie rozeznanie terenu i zrobimy następny jak wrócę


Super wieści!




Kurczę, rzeczywiście musiałaś się najeść strachu.. Nie obwiniaj się, każdemu zdarzają się takie wpadki


Przed chwilą narzekałam, że zajeli mi grupe na basen. Właśnie zadzwoniła pani i powiedziała, że utworzyli drugą grupę i idziemy 8 marca pływać z Polą Chociaż trochę na poprawę humoru
A w piątek idziemy na thelittlegym próbną lekcję polecane przez tassie. Zobaczymy jak się nam spodoba
Przynajmniej jakieś dobre wieści na poprawe humoru dziś

maj już niedługo nie mogę się doczekać

[ja :)]

Napisane przez kaska87

no pisałam, że obecne tabsy mi nie służą, a póki karmię to innych nie mogę a gum nie uznaję

tak nadrabiam
Rozumiem. Ja bym tej metodzie nie do końca ufała jeśli chodzi o nieplanowanie Jesli chodzi o planowanie to jak najbardziej.

[lamponek]

Napisane przez katarzyna2811

Hej
Oświadczam że jestem największą idiotką na świecie. Przeżyłam dziś najdłuższe 20 minut w moim życiu. Przez przypadek i nieświadomość zatrzasnęłam Bartka w samochodzie. I czas oczekiwania na mechanika to było jak trauma

Przepraszam że tak tylko o nas ale jestem kompletnie wypompowana. Mam ochotę strzelić sobie w łep

Ojej... Współczuje ... Pewnie byłaś bardziej wystraszona niż synek


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ja :)]

Napisane przez papuga_69

maj już niedługo nie mogę się doczekać

ja też Byle do maja

[papuga_69]

Napisane przez teacherka

Odebralam wyniki Zuzki i nareszcie dobre bez żadnych świństw w moczu



A ja i tak bez humoru chyba mi się udziela płaczliwy nastrój Zuzi...


Miłego wiosennego dnia! (przynajmniej u nas ponad 11 stopni...)

super, czułam że wszystko będzie ok

[katarzyna2811]

Chyba się przekwalifikuję. Gościu za otwarcie auta, czyli dwie minuty roboty skasował 150 zł. Ale najważniejsze że szybki i skuteczny.

Kaśka ja i tak i wróżę córę

[rusałka_1]

Napisane przez katarzyna2811

Hej
Oświadczam że jestem największą idiotką na świecie. Przeżyłam dziś najdłuższe 20 minut w moim życiu. Przez przypadek i nieświadomość zatrzasnęłam Bartka w samochodzie. I czas oczekiwania na mechanika to było jak trauma

Przepraszam że tak tylko o nas ale jestem kompletnie wypompowana. Mam ochotę strzelić sobie w łep

ojej dobrze że tak szybko udało ci się wezwać pomoc!

[MsLullaby]

Napisane przez papuga_69

o rany, dobrze, że mechanik szybko zadziałał. Współczuje i Tobie i Bartkowi

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------



to chyba fajnie?

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------



maj już niedługo nie mogę się doczekać

A nie wiem jadę głównie dla mojej rodziny bo chcą poznać małego ale jak pomyśle o tej wariatce t. too

[kaska87]

Napisane przez katarzyna2811

Kaśka ja i tak i wróżę córę

seriusli?
nie, no póki co trzeba remont ogarnąć, a to pewnie do listopada potrwa

[MsLullaby]

Napisane przez kaska87

seriusli?
nie, no póki co trzeba remont ogarnąć, a to pewnie do listopada potrwa

No to możesz jakoś w wakacje zaciążyć co ci przeszkadza remont

[kaska87]

Napisane przez MsLullaby

No to możesz jakoś w wakacje zaciążyć co ci przeszkadza remont

nie no w sumie, ale chcę iść do pracy na trochę bo później mi się nie będzie chciało po takim czasie

[MsLullaby]

Napisane przez kaska87

nie no w sumie, ale chcę iść do pracy na trochę bo później mi się nie będzie chciało po takim czasie

Rozumiem ja szczerze mówiąc nie mam zielonego pojęcia kiedy wrócę do pracy

[ja-ika]

Napisane przez katarzyna2811

Hej
Oświadczam że jestem największą idiotką na świecie. Przeżyłam dziś najdłuższe 20 minut w moim życiu. Przez przypadek i nieświadomość zatrzasnęłam Bartka w samochodzie. I czas oczekiwania na mechanika to było jak trauma

Przepraszam że tak tylko o nas ale jestem kompletnie wypompowana. Mam ochotę strzelić sobie w łep

też miałam taką sytuację, tylko, że Kamil miał wtedy 2 i pół roku, ale nie umiał się odpiąć z fotelika, żeby nacisnąć przycisk w pilocie przy kluczykach, które były w stacyjce

[Natala84]

Napisane przez gorgulek

Ja mam kubelkowa spacerowke. Milosz wlasnie zaczal w niej jezdzic bo drze sie w gondoli.
I nie rozumiem dlaczego w parasolke mozna przesadzic ok 10 msca Jak tylko bedzie cieplej to wyjmuje swoja. Ma rozkladane siedzisko prawie na plasko, jjest meg alekka i wygodna. Mam cybex topaz.

Zlinczujcie mnie teraz

o Ty wyrodna
żarcik
\no bo wszystko zależy od tego jaka ta parasolka.
dla Marysi kupiliśmy parasolkę jak miała 1,5 roczku - xlander xs. nic wielkiego, zwykła parasolka służąca głównie babciom w drodze na plac zabaw czy do parku. bo my bralismy małą za rączkę a jak się zmęczyła to na rękę, no ale babcie nie dały by rady jej nieść. ale to własnie zwykła parasolka, małe terkoczące kółka, słaba amortyzacja. w coś takiego bym dziecka kilkumiesięcznego, leżącego i śpiącego w wózku, nie wsadziła bo wszystkie te wstrząsy na dziurawych chodnikach przenoszą się na dziecko.
a między 6 a 18 miesięcy M. jeździła w spacerówce baby design spint, duże koła, całkiem niezła amortyzacja no ale i waga większa....

Napisane przez teacherka

Odebralam wyniki Zuzki i nareszcie dobre bez żadnych świństw w moczu

o jak super

Napisane przez katarzyna2811

Hej
Oświadczam że jestem największą idiotką na świecie. Przeżyłam dziś najdłuższe 20 minut w moim życiu. Przez przypadek i nieświadomość zatrzasnęłam Bartka w samochodzie. I czas oczekiwania na mechanika to było jak trauma

Przepraszam że tak tylko o nas ale jestem kompletnie wypompowana. Mam ochotę strzelić sobie w łep

wow, nie zazdroszczę, ale wszyscy jesteśmy tylko ludźmi

Napisane przez karolson

Mamy ktore same gotuja skad bierzecie warzywa?

albo z ryneczku albo z mrożonek

będę jeszcze nadrabiać, ale póki co piszę, że u nas zdecydowanie lepiej Hania już nie gorączkuje, kaszel ma mocno wilgotny więc jej nie męczy, ładnie je i ma humor tylko wczoraj i dziś rano po pierwszym karmieniu po antybiotyku wymiotowała ale wieczorem udało się bez wymiotów, ale musieliśmy ją pół godziny trzymac na rękach
szkoda że musiał być ten antybiotyk, ale cieszę się że działa

[bojatoja]

hej

Napisane przez teacherka

Odebralam wyniki Zuzki i nareszcie dobre bez żadnych świństw w moczu

Super

Napisane przez MsLullaby

Oo jakie imię chyba wolę jednak Ilona

A mnie Julita się strasznie podoba

Napisane przez anutka171

Ja ugotowalam ziemniaczka, dodalam troszke oleju rzepakowego i wody.
aczkolwiek nie wiem czy przelknal chociazby pol lyzeczki, bo mial straszny odruch wymiotny jak sie zaczal krztusic - przestalam dawac i wiecej prob nie podejmowalam.
podalam go w koncu z dynia i tak mu podchodzi
:

Mój też miał odruch wymiotny po samym ziemniaku

Napisane przez katarzyna2811

Hej
Oświadczam że jestem największą idiotką na świecie. Przeżyłam dziś najdłuższe 20 minut w moim życiu. Przez przypadek i nieświadomość zatrzasnęłam Bartka w samochodzie. I czas oczekiwania na mechanika to było jak trauma

Przepraszam że tak tylko o nas ale jestem kompletnie wypompowana. Mam ochotę strzelić sobie w łep

Współczuje

Napisane przez katarzyna2811

Uspokoił się po godzinie . Tak cały czas przy cycku i popłakiwał

Biedaczek


Miałam więcej pocytowane ale gdzieś mi wcieło to wszysto
Papuga widziałam, że planujesz spotkanie, ja tam mogę przyjechać do Krakowa, ale raczej bez Filipa, np. w następną sobotę mam jeden wykład, i możliwe że będę
Ja nie mam weny na nic. Pisanie pracy mnie dobija

[katarzyna2811]

Napisane przez ja-ika

też miałam taką sytuację, tylko, że Kamil miał wtedy 2 i pół roku, ale nie umiał się odpiąć z fotelika, żeby nacisnąć przycisk w pilocie przy kluczykach, które były w stacyjce

Straszne co nie?
W sumie żeby auto było nasze to ja bym się nie szczypała tylko wybiła szybę znając mój temperament. A tak mąż mnie troszeczkę pohamował.

Dziękuję dziewczyny. Od razu się człowiekowi lepiej na serduchu robi.

[badzia987]

Witam,

ciężko teraz mi nadrabiać ale póki co jestem na bieżąco (bywało lepiej). Żałuję, że nie mogę się odnieść do każdej wypowiedzi ale przeżywam z Wami kolejne wagi, miesięcznice, choroby maluszków, wszystkie radości i smutki.

Chciałam Wam tylko podziękować, że jesteście bo Gosiaczek na dzisiejszym szczepieniu tak się darła że nie słyszałam co pediatra mówiła jeśli chodzi o rozszerzanie diety. Przynajmniej dzięki forum nie czuję paniki. Cała przychodnia ją słyszała...i to tylko dlatego że widziała lekarza bo chyba w tym płaczu nie zarejestrowała szczepienia.

Waży 6440 i mierzy 67 cm. Teraz chce być tylko na brzuszku i uwielbia pełzać do tyłu. No i jeszcze ostatnio bawi się zabawkami. Nadal chodzimy spać po 1 w nocy...

[czaszka_]

Napisane przez MsLullaby

Rozumiem ja szczerze mówiąc nie mam zielonego pojęcia kiedy wrócę do pracy

a ja bym chciala juz wrocic do pracy bo nie lubie siedziec w domu
ale nie mam co zrobic z Juleczka bo do zlobka jej nie chce oddawac a na nianie mnie nie stac

[MsLullaby]

Napisane przez czaszka_

a ja bym chciala juz wrocic do pracy bo nie lubie siedziec w domu
ale nie mam co zrobic z Juleczka bo do zlobka jej nie chce oddawac a na nianie mnie nie stac

Tutaj trochę kiepsko ze żłobkiem poza tym nie wyobrażam sobie zostawiać dziecko z kimś obcym 6 dni w tygodniu zazwyczaj na 12h a tak by to wyglądało gdybym wróciła do starej pracy. Poczekam aż będzie większy i poszukam czegoś na pół etatu

[dodinha]

Napisane przez MsLullaby

Rozumiem ja szczerze mówiąc nie mam zielonego pojęcia kiedy wrócę do pracy

Ja chcę wrócić w lipcu,Ale szczerze powiem,że jestem przerażona,bo ceny za opiekę powalają,a niestety nie mam jej z kim zostawić,mam na myśli rodzinę.To jest chyba największy minus emigracji,brak rodziny obok

[gorgulek]

Napisane przez Natala84

o Ty wyrodna
żarcik
\no bo wszystko zależy od tego jaka ta parasolka.
dla Marysi kupiliśmy parasolkę jak miała 1,5 roczku - xlander xs. nic wielkiego, zwykła parasolka służąca głównie babciom w drodze na plac zabaw czy do parku. bo my bralismy małą za rączkę a jak się zmęczyła to na rękę, no ale babcie nie dały by rady jej nieść. ale to własnie zwykła parasolka, małe terkoczące kółka, słaba amortyzacja. w coś takiego bym dziecka kilkumiesięcznego, leżącego i śpiącego w wózku, nie wsadziła bo wszystkie te wstrząsy na dziurawych chodnikach przenoszą się na dziecko.
a między 6 a 18 miesięcy M. jeździła w spacerówce baby design spint, duże koła, całkiem niezła amortyzacja no ale i waga większa....
...
będę jeszcze nadrabiać, ale póki co piszę, że u nas zdecydowanie lepiej Hania już nie gorączkuje, kaszel ma mocno wilgotny więc jej nie męczy, ładnie je i ma humor tylko wczoraj i dziś rano po pierwszym karmieniu po antybiotyku wymiotowała ale wieczorem udało się bez wymiotów, ale musieliśmy ją pół godziny trzymac na rękach
szkoda że musiał być ten antybiotyk, ale cieszę się że działa

Mój nie jest taki terkoczący. No i mam niezłe chodniki u siebie. Poza tym dużo jest osiedlowych uliczek i po nich jeżdzę a tam nic nie trzęsie myślę kwiecień/maj i się przesiądziemy.
Gdyby Miłosz się tak nie wnerwiał w gondoli to byśmy nią jeździli jeszcze bo jest duża i ma miejsce. Ale co ja poradzę, że on nie chce? A wolę jakikolwiek spacer niż żaden. Poza tym ta spacerówka to jak leżaczek (nawet bardziej leżąca bo opuszczam na maksa). W domu jest ciągle na macie, w leżaczku w ostateczności bo go zwyczajnie nie lubi już bo ma ograniczone ruchy. Więc myślę, że te 2h dziennie nie zrobią mu krzywdy.


Cieszę się, że z malutką lepiej

[kasiuni_a]

Napisane przez kaska87

u mnie 3 pierwsze paczki super, a przy 4 się zaczęło

ekstra a ja myślałam, że jak jest dobrze to już tak zostanie

Napisane przez katarzyna2811

Hej
Oświadczam że jestem największą idiotką na świecie. Przeżyłam dziś najdłuższe 20 minut w moim życiu. Przez przypadek i nieświadomość zatrzasnęłam Bartka w samochodzie. I czas oczekiwania na mechanika to było jak trauma

Przepraszam że tak tylko o nas ale jestem kompletnie wypompowana. Mam ochotę strzelić sobie w łep

bardzo współczuję, te 20 minut musiało się bardzo dłużyć

Napisane przez agravka

Dziewczyny jaki jest powód,ze nie chcecie przessądząc dzieci do parasolki od raZu? Ja planowałam tak zrobić

Susanna,daj linka do bloga,prosze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

za słaba amortyzacja jak dla mnie, mam wrażenie że dzieckiem za mocno telepie w takiej zwykłej parasolce jak ja mam

Napisane przez Natala84

będę jeszcze nadrabiać, ale póki co piszę, że u nas zdecydowanie lepiej Hania już nie gorączkuje, kaszel ma mocno wilgotny więc jej nie męczy, ładnie je i ma humor tylko wczoraj i dziś rano po pierwszym karmieniu po antybiotyku wymiotowała ale wieczorem udało się bez wymiotów, ale musieliśmy ją pół godziny trzymac na rękach
szkoda że musiał być ten antybiotyk, ale cieszę się że działa

super, że z Hanią lepiej

[butterfly20]

Napisane przez katarzyna2811

Mąż ze szwagremwnosili zmywarkę a mnie kazali przesiąść się do przodu żebym wycofała. No i ja wysiadłam z tyłu, zamknęłam drzwi i bagażnik i chcę siadać za kierownicą a tu zonk. Drzwi zamknięte. Dodam że samochód odpalony.

o rety, to brzmi na nowe auto naszpikowane elektroniką?
Współczuję...
u mnie nie ma takiej opcji, ale zawsze jak zostawiam na chwilkę Natkę samą w aucie bo np. idę zamknąć bramę czy coś to pomimo,że mam kluczyki w ręce zawsze zostawiam uchylone drzwi. no ale ty nie miałaś zbytnio jak, przecież to były sekundy. Straszne]

Napisane przez kaska87

no pisałam, że obecne tabsy mi nie służą, a póki karmię to innych nie mogę a gum nie uznaję

czemu tylko ovulan możesz?są jeszcze inne

[Natala84]

Napisane przez anutka171

dziewczyny kp czy jecie sery plesniowe?
bo mam straszna ochote
z tego co wyczytalam to mozna te zrobione z pasteryzowanego mleka

już pisałam kilkakrotnie, jem absolutnie wszystko, lącznie z masłem orzechowym, kiszoną kapustą, cebulą, czosnkiem ....

Napisane przez 87czarna

Moja pierwsza sówka
P.s. wiem,wiem.. są małe niedociągnięcia,ale to wszystko przez ten materiał... strasznie mi się pruł

ale śliczna

Napisane przez policzanka

ja mam tę spacerówke.zaczęło mi przeszkadzac w niej to ze nie ma osłonki na nóżki(ale jestem w trakcie szukania kocyka),przeszkadza mi ze ta buda taka krótka,ze wózek jest płytki i raczej kiepsko ochroni przed wiejącym wiatrem no i że nie rozkłada się na płasko..

dobra, może się pogrążę
ale o co chodzi z tym chronieniem przed wiatrem? przecież jak mocno wieje to się nie wychodzi albo zakłada czapeczkę, a lekkie podmuchy to chyba nie tragedia
po prostu ja nigdy nie zwracałam uwagi na długość budki, ale może powinnam
natomiast co do Twojego dylematu, jesli miałabym decydować wózek czy nosidło - zdecydowanie wózek

Napisane przez butterfly20

Kaszlu nie ma. Jedynie zauważyłam,że ostatnio tak jakby pokasłuje jak się wnerwia-jak chce jeść, albo jak jej się zabawka przesunie i nie może złapać Co do kataru...ja to chyba wszystko nazywam katarem, ostatnio ma taką leciutką wydzielinkę, nawet tego nie odciągam bo tak malutko, jedynie zakrapiam nosek. Obie lekarki powiedziały,że to naturalne,że jest wydzielinka. w sumie chyba to prawda...

no to super

Napisane przez kaska87

hej
masakra ciągle Ci chorują, jak wrócisz do pracy to masz na kogo liczyć, żeby z nimi został?
Zdrówka!

ej ej, nie chorują, tylko choruje, bo to Myśka się nie popisała w tym roku ale pracuje nad nią licze że następny rok będzie lepszy
no a od września moja mama i teściowa zostają z Hanią, jak ja wrócę do pracy choć z dwójką w tym jedno chore wolałbym ich nie zostawiać, więc liczę że będzie już lepiej

Napisane przez vea7

Papugo

Dziewczynki, w jakim wieku można dziecku dać ogórka kiszonego?
Mama znalazła jakieś stare zdjęcia, na których jestem - mam może z dwa i pół, max trzy lata i wcinam ogóry z wielkiego słoja
I tak sobie dumam czy nie za szybko, czy takie czasy były, że się mniej szczypali

hmm
między rok a półtora, wg mnie
wodę z kapusty kiszonej mozna jak dziecko ma kilka miesięcy
kiszonki to naturalne probiotyki

Napisane przez vea7

No ostatnia próba... może się uda

ale fajnie!

Napisane przez your Angel

Tym bardziej szkoda, że nawet z fotelika nóżki już wystają bardzo mocno Trzeba kupować nowy fotelik Niby specjalista na BM mówił, że podstawowym kryterium jest to, czy główka nie wystaje górą, no ale heloł, jak mam fotelik tyłem do kierunku jazdy a te nóżki wystają naprawdę mocno, to tak może być

już Ci dziewczyny pisały, że to żaden problem
a jak dzieciaki 3-4 lata jeżdzą tyłem? no też mają zgięte nogi

dziękuje Wam wszystkim za słowa wsparcia dla Hani, jesteście kochane

[gorgulek]

Katarzyna współczuję przejść


Kaśka a jak pójdziesz do nowej pracy i dostaniesz umowę na 3msce? Po niej na np. 7mscy a później kolejną krótką to będziesz tyle czekała z ciążą?
Ja Ciebie nie namawiam ale teraz masz idealny czas, żeby robić drugą dzidzię może niekoniecznie już ale przy końcówce macierzyńskiego/rodzicielskiego. I w trakcie szukać nowej pracy

[bojatoja]

Napisane przez Natala84

będę jeszcze nadrabiać, ale póki co piszę, że u nas zdecydowanie lepiej Hania już nie gorączkuje, kaszel ma mocno wilgotny więc jej nie męczy, ładnie je i ma humor tylko wczoraj i dziś rano po pierwszym karmieniu po antybiotyku wymiotowała ale wieczorem udało się bez wymiotów, ale musieliśmy ją pół godziny trzymac na rękach
szkoda że musiał być ten antybiotyk, ale cieszę się że działa

Super, że z Hanią lepiej