Poznajemy nowe smaki, bo coraz większe z nas dzieciaki. Mamy IX-X 2013, cz. VI

[ja-ika]

Napisane przez your Angel

A skąd pomysł, że się nie najada? Chodzi o to, że budzi się na jedzenie? Mm raczej tego nie załatwi - daje uczucie sytości tylko na może godzinę dłużej niż mleko z piersi.
Wprowadziłaś już jakieś stałe pokarmy?
Próbowałaś dosypać kaszki do mleka?

/edit/
Doczytałam. A w dzień malutka też woła o jedzenie co półtorej godziny?

Powiem Ci, że ja miałam duży problem z nocnymi karmieniami. Częstotliwość taka sama jak w dzień (początkowo co 2, potem co 3 godziny). Jak malutki trochę podrósł, wprowadziłam stałe pokarmy, na kolację daję jakąś kaszkę bezglutenową to mam już teraz tylko 1 karmienie w nocy

w dzień je średnio co 2 godz. U nas jest ten problem w nocy, że ona usypia po kilku pociągnięciach z cyca, no i masz rację, chyba mm nie załatwiłoby sprawy, bo zrobiłabym całą butlę, a ona pociągłaby kilka razy. Nic jeszcze nie wprowadzam, dopiero może za miesiąc, zobaczymy. Super, że u Ciebie się unormowało i jak to jest się wysypiać a i jeszcze jedno Emilka też w dzień mało zjada według mnie, bo wiele rzeczy ją rozprasza. W nocy karmię po ciemku, więc nie ma tego problemu, ale za to obydwie usypiamy karmię na fotelu

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Napisane przez Lolaaaaaaa88

jaika moj jak ostatnio budzil sie cpo 1,5 godziny to chcialo mu sie pic,

właśnie może picie podać wodę?
Endżi jak mam dosypać kleik, czy kaszkę do cycka do odciągniętego dodać? Rozpuści się?

[policzanka]

Napisane przez Natala84

dobra, może się pogrążę
ale o co chodzi z tym chronieniem przed wiatrem? przecież jak mocno wieje to się nie wychodzi albo zakłada czapeczkę, a lekkie podmuchy to chyba nie tragedia
po prostu ja nigdy nie zwracałam uwagi na długość budki, ale może powinnam
natomiast co do Twojego dylematu, jesli miałabym decydować wózek czy nosidło - zdecydowanie wózek


:

Wcale się nie pogrązyłaś kochana
To moze ja jestem po prostu za mocno przewrażliwiona


katarzyna-boshe co za sters musiałas przejsc!współczuje Ci bardzo!



Witam się z rana.Współczuje nieprzespanych nocek.U Nas dzis wyjątkowo do 5 bez zarzutów..

Dziewczyny ostatnio miałam razem z Tz silne przeziębienie.Jeszcze pozostałosci kataru mi się trzymają.Czy jest szansa ze skoro Lila się do tej pory nie zaraziła to juz się nie zarazi?

[87czarna]

Napisane przez matallewar

Już zasypialam, ale jeszcze En chciałam przykryć i przeżyłam chwilę grozy. Przykrywam materac, dziecka nie ma! Myślę - śpi pod kocem, nie może oddychać!! A to moja mama ja dziś kladła i położyła ja głową w druga stronę. A taki stres...

o matko

[maharet1092]

Wiecie, ze na pazdziernikowych 2014 sa trojaczki?

[kaska87]

Napisane przez maharet1092

Wiecie, ze na pazdziernikowych 2014 sa trojaczki?

[lamponek]

Napisane przez ja-ika

w dzień je średnio co 2 godz. U nas jest ten problem w nocy, że ona usypia po kilku pociągnięciach z cyca, no i masz rację, chyba mm nie załatwiłoby sprawy, bo zrobiłabym całą butlę, a ona pociągłaby kilka razy. Nic jeszcze nie wprowadzam, dopiero może za miesiąc, zobaczymy. Super, że u Ciebie się unormowało i jak to jest się wysypiać a i jeszcze jedno Emilka też w dzień mało zjada według mnie, bo wiele rzeczy ją rozprasza. W nocy karmię po ciemku, więc nie ma tego problemu, ale za to obydwie usypiamy karmię na fotelu

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------


właśnie może picie podać wodę?
Endżi jak mam dosypać kleik, czy kaszkę do cycka do odciągniętego dodać? Rozpuści się?

Tak! Bardzo ładnie mi sie w odciagnietym mleku kaszka jaglana Holle rozpuszcza <yes>


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kama1987]

Witam się z rana
Zaraz się musimy ogarnąć i na spacer i po część do ładowarki iść. Ładna pogoda dzisiaj, mam nadzieję że tak zostanie.

Współczuję nieprzespanych nocek

Mam mały problem. TZ od znajomych wczoraj przyniósł całą wielką torbę ciuchów. Tyle że po przejrzeniu wg. mnie nadaje się do max.10. Reszta to np. body na 2 letnie dziecko i sukienki wg. mnie z poliestru i śpiochy, których ja nie lubię i Zuzia miała je parę razy bo były do kpl z bluzeczką i były ładne Niewiem co z tym zrobić, do PCK dać Jakby któraś chciała sukienkę to zapraszam

Napisane przez anutka171

bylabym wdzieczna

Mam napisane że tam jest Euceryna i woda destylowana do 100 g. Na rp. też nie miałam proporcji z tego co pamiętam, babki w aptece wiedziały jak zrobić

Napisane przez ja-ika

a i poważnie się zastanawiam nad podaniem mm na noc, bo może się nie najada Co mam robić POMOCY

widziałam, że pisały Ci dziewczyny, że mm nic nie da. Ja bym spróbowała wprowadzić obiadek i deserek, odkąd Zuzia tak zaczęła jeść budzi się raz, ok. 5, a zasypia o 20-20.30.

Napisane przez papalinka83

Cześć dziewczynki Coś ostatnio nie mam jakoś czasu, żeby poczytać, nie mówiąc o pisaniu. Nigdy nie byłam tak bardzo nie na bieżąco Siedzę z Olą dalej u rodziców, bo teściowa chora, ale moja mama teraz też się zaczyna rozkładać i wydaje mi sie, że Ola też trochę mi charczy znowu A już mamy miesiąc opóźnienia w szczepieniu - 3 dawka 5w1 i rota. Czy ktoś wie, kiedy najpóźniej można zaszczepić? Nie mam tu lekarza, żeby zapytać.

A poza tym od 2 dni jestem na diecie SB, głodna nie chodzę, ale bardzo to dziwne uczucie nie jeść pieczywa. Ale - wiem, że to za wcześnie na radość, bo to tylko woda, itp - ale po 2 dniach mam 2 kg mniej Zawsze fajniej wejść na wagę


Tassia u mnie tak samo. Ola wydaje takie przerażające okrzyki, na szczęście tylko co jakiś czas

Zdrówka dla wszystkich chorowitków A przeżyć związanych z zamknięciem dziecka w samochodzie szczerze współczuję

Najpóźniej przed roczkiem trzeba zaczepić, inf. od mojej Mamy, która szczepi Ja sama przeciągałam 2 dawkę i byłam w poniedziałek dopiero, 3 dawka będzie na pocz. maja pewnie

[83monia]

zanim nadrobie...

suzana - szylas kiedys patchworkowe narzuty? bo chce sie takim http://jblasz.blogspot.com/2011/05/t...rcolor-cd.html czyms zajac ale nie wiem jednego: czy na lewej stronie tezjakis material/inny patchwork jest? bo przeciez nie zakrywa sie chyba lozka tymi szwami... odpowiedz mi tez na pw bo zalatana jestem a czasami przegapie to co sie tu pisze

ja lubie szyc. zaluje ze sobie jakiegos kursu ne zrobilam bo ani nie znam terminologii ani techniki ani jak poprawnie robic wykroje. ale staram sie. dzieciom zrobilam takie zabawki tylko kot pokracznie wyszedl

[doughnut_agg]

Napisane przez maharet1092

Wiecie, ze na pazdziernikowych 2014 sa trojaczki?

Łooo, ja z jednym czasem nie wyrabiam, a jak bym miala trojke

[kaska87]

Napisane przez doughnut_agg

Łooo, ja z jednym czasem nie wyrabiam, a jak bym miala trojke

a ja chciałam bliźniaki- miałam chyba szanse bo siostra mojego taty ma bliźniaczki

[ja-ika]

Napisane przez 83monia

zanim nadrobie...

suzana - szylas kiedys patchworkowe narzuty? bo chce sie takim http://jblasz.blogspot.com/2011/05/t...rcolor-cd.html czyms zajac ale nie wiem jednego: czy na lewej stronie tezjakis material/inny patchwork jest? bo przeciez nie zakrywa sie chyba lozka tymi szwami... odpowiedz mi tez na pw bo zalatana jestem a czasami przegapie to co sie tu pisze

ja lubie szyc. zaluje ze sobie jakiegos kursu ne zrobilam bo ani nie znam terminologii ani techniki ani jak poprawnie robic wykroje. ale staram sie. dzieciom zrobilam takie zabawki tylko kot pokracznie wyszedl

O ja Cię Monia, to Ty zrobiłaś tego kota?

[maharet1092]

Napisane przez tassia

czasem hak czytam swoje posty to zastanawiam sie czy moja skladnie rozumie ktos poza mna. choc nawe mnie czasem.ciezko zrozumiec wlasne wypociny

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wiesz, ze ja mam tez taki problem jak czytam swoej.Ale twoje sa w porzadku przeciez

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Napisane przez doughnut_agg

Łooo, ja z jednym czasem nie wyrabiam, a jak bym miala trojke

Tez nie wiem jakbym wyrobila jakby wszystkie chcialy np. jesc na raz.Nie wspominajac juz o koszatach.

Blizniaki jeszcze do ogarniecia, ale trojaczki to hardcore

[policzanka]

Napisane przez maharet1092

Wiecie, ze na pazdziernikowych 2014 sa trojaczki?

o matko!Potrójne szczęście

[Aaamelkaa]

Hej

u nas wczoraj walka o lewą pierś ,ostatecznie prawa wygrała 7:3
7 karmien z prawej ,3 z lewej (gdy jest bardzo pełna czyli rano,po spacerze i po kąpieli), 10 karmień to dużo ? w nocy nie je, ma przerwę od około 23:30 do 7 rano
i wczoraj około 18 dostał mm ,wypił 60 ml
teraz się głowie czy nie zacząć rozszerzania diety i od czego
pozostac przy jednym mm, dac słoiczek,a może kasze?
w pon mamy wizytę u lekarza

Napisane przez gorgulek

Katarzyna współczuję przejść


Kaśka a jak pójdziesz do nowej pracy i dostaniesz umowę na 3msce? Po niej na np. 7mscy a później kolejną krótką to będziesz tyle czekała z ciążą?
Ja Ciebie nie namawiam ale teraz masz idealny czas, żeby robić drugą dzidzię może niekoniecznie już ale przy końcówce macierzyńskiego/rodzicielskiego. I w trakcie szukać nowej pracy

ja tak planuje,życie pokaże czy się uda,ale już po nocach śni mi się córka więc musze wyluzowac bo to nie pomoże przy staraniach

Napisane przez karolson

Dobrze ze nic sie niestalo! Bylo trzeba jakiegos lokalnego zlodziejaszja zawolac pewnie za darmo by zrobil dobrze ze moj peugeot niema takiej opcji...

a raczej za flaszkę

Napisane przez czaszka_

no 12 godzin to troche dlugo, tez bym sie bala zostawic dziecko na tak dlugo.
Ja mam mozliwosc pracowac 4 godziny dziennie, tylko czy znajde jakas zaufana opiekunke co by chciala pracowac np od 11 do 15

no napewno jest Ci ciezko bez rodziny i bez wsparcia

choc ja rodzine mam na miejscu(obrocz mamy-modle sie zeby juz wrocila)i wsparcia tez nie mam


dziewczyny nie wiem o co biega....na tescie 1 krecha,okres dostalam, ostatnio robilam ogolne badania krwi i moczu plus watrobowe i tsh i wszystko ok.....a juz od paru dni mnie mdli strasznie

zrób jeszcze jeden test dla peweności ,czasem dzieci to małe kryjaki ,pokazują się po czasie ,było tu kilka takich przypadków

Napisane przez maharet1092

Wiecie, ze na pazdziernikowych 2014 sa trojaczki?

o wow,to dopiero wyzwanie,ale też ile szczęscia i radości
wg mnie jak ktos ma blizniaki to powinni oboje rodzice miec roczny macierzyński,a jak trojaczki to jeszcze babcia chyba musze iść porządzić do Tuska

Motyl pytałam ale pewnie nie zauważyłaś z racji zajętej głowy organizacją jak tam ekspozycja,ciekawa jestem w jakich proporcjach najlepiej Tusi się je ,karmisz łyżeczką ?

[your Angel]

Napisane przez ja-ika

w dzień je średnio co 2 godz. U nas jest ten problem w nocy, że ona usypia po kilku pociągnięciach z cyca, no i masz rację, chyba mm nie załatwiłoby sprawy, bo zrobiłabym całą butlę, a ona pociągłaby kilka razy. Nic jeszcze nie wprowadzam, dopiero może za miesiąc, zobaczymy. Super, że u Ciebie się unormowało i jak to jest się wysypiać a i jeszcze jedno Emilka też w dzień mało zjada według mnie, bo wiele rzeczy ją rozprasza. W nocy karmię po ciemku, więc nie ma tego problemu, ale za to obydwie usypiamy karmię na fotelu

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------


właśnie może picie podać wodę?
Endżi jak mam dosypać kleik, czy kaszkę do cycka do odciągniętego dodać? Rozpuści się?

Wiesz co, to skoro ona kilka razy pociągnie z piersi i to jej starczy, to znaczy, że nie jest głodna, nie chodzi o karmienie. Wdg mnie są 3 opcje - albo chce się przytulić, zaspokoić odruch ssania albo się napić. Jeśli chciałabyś przerwać ten maraton z podawaniem piersi, to spróbuj podać smoka, picie, wziąć na ręce. Tylko pytanie czy malutka nie ma problemu z braniem smoka, piciem z butelki.

Wiesz co, u mnie pobudki nadal są (czasem 2, czasem 6), ale powolutku przebiegają spokojniej. Raz w nocy mam podawanie picia (daję 50ml soczku Gerber albo Hipp na 250ml wody) i raz na kp.
Jak jest pobudka z innego powodu, to podaję smoka. Jak nie pomaga, to biorę na ręce, kładę obok mnie i jak uśnie/uspokoi się, to przekładam do łóżeczka.

Ja najczęściej podaję kaszkę Nestle czy Bobovita, czasem samodzielnie robiony kleik ryżowy. Je się robi na wodzie lub mleku - zależy od rodzaju. Podaję łyżeczką.

Jeszcze się nie wysypiam, ale jestem pełna nadziei na lepsze jutro

[ja-ika]

Napisane przez your Angel

Wiesz co, to skoro ona kilka razy pociągnie z piersi i to jej starczy, to znaczy, że nie jest głodna, nie chodzi o karmienie. Wdg mnie są 3 opcje - albo chce się przytulić, zaspokoić odruch ssania albo się napić. Jeśli chciałabyś przerwać ten maraton z podawaniem piersi, to spróbuj podać smoka, picie, wziąć na ręce. Tylko pytanie czy malutka nie ma problemu z braniem smoka, piciem z butelki.

Wiesz co, u mnie pobudki nadal są (czasem 2, czasem 6), ale powolutku przebiegają spokojniej. Raz w nocy mam podawanie picia (daję 50ml soczku Gerber albo Hipp na 250ml wody) i raz na kp.
Jak jest pobudka z innego powodu, to podaję smoka. Jak nie pomaga, to biorę na ręce, kładę obok mnie i jak uśnie/uspokoi się, to przekładam do łóżeczka.

Ja najczęściej podaję kaszkę Nestle czy Bobovita, czasem samodzielnie robiony kleik ryżowy. Je się robi na wodzie lub mleku - zależy od rodzaju. Podaję łyżeczką.

Jeszcze się nie wysypiam, ale jestem pełna nadziei na lepsze jutro

właśnie zawsze najpierw podaję smoczek i czekam, jak zaśnie to się kładę, a jak nie to podaję pierś, albo smaruję dziąsełka

[Aaamelkaa]

Napisane przez your Angel

Wiesz co, to skoro ona kilka razy pociągnie z piersi i to jej starczy, to znaczy, że nie jest głodna, nie chodzi o karmienie. Wdg mnie są 3 opcje - albo chce się przytulić, zaspokoić odruch ssania albo się napić. Jeśli chciałabyś przerwać ten maraton z podawaniem piersi, to spróbuj podać smoka, picie, wziąć na ręce. Tylko pytanie czy malutka nie ma problemu z braniem smoka, piciem z butelki.

Wiesz co, u mnie pobudki nadal są (czasem 2, czasem 6), ale powolutku przebiegają spokojniej. Raz w nocy mam podawanie picia (daję 50ml soczku Gerber albo Hipp na 250ml wody) i raz na kp.
Jak jest pobudka z innego powodu, to podaję smoka. Jak nie pomaga, to biorę na ręce, kładę obok mnie i jak uśnie/uspokoi się, to przekładam do łóżeczka.

Ja najczęściej podaję kaszkę Nestle czy Bobovita, czasem samodzielnie robiony kleik ryżowy. Je się robi na wodzie lub mleku - zależy od rodzaju. Podaję łyżeczką.

Jeszcze się nie wysypiam, ale jestem pełna nadziei na lepsze jutro

wspaniała z Ciebie mama wiesz?
mimo zmęczenia,zarwanych nocek i wymagającego dziecka z Twoich postów bije ogromna radość i miłość do dziecka

[maharet1092]

Napisane przez dodinha

Ja chcę wrócić w lipcu,Ale szczerze powiem,że jestem przerażona,bo ceny za opiekę powalają,a niestety nie mam jej z kim zostawić,mam na myśli rodzinę.To jest chyba największy minus emigracji,brak rodziny obok

Ja mieszkajac w pl tez nie mialam z kim zostawic i tez by mnie nie bylo stac na opiekunka.Nawet z urzedu pracy mnie wyrejestrowali przez to, bo nie przyjelam oferty.Wiki miala 6 tygodni.Powiedzieli mi , zebym dziecko z babcia zostawila.Na zlobek tez nie bylo widokow, bo jak sie nie jest niepelnosprawna, samotna albo nauczycielka to trzeba znajomosci u prezydenta miasta i jego swity.

[83monia]

Napisane przez ja-ika

O ja Cię Monia, to Ty zrobiłaś tego kota?

nie, zaraz zrobie zdjecie i wam pokaze jak moj wygladal. na tym sie wzorowalam
o, mam stare zdjecie https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1376389759

[maharet1092]

Napisane przez agravka

Dziewczyny jaki jest powód,ze nie chcecie przessądząc dzieci do parasolki od raZu? Ja planowałam tak zrobić

Susanna,daj linka do bloga,prosze

.

Mi sie wydaje, ze za zimno

[ja-ika]

Napisane przez 83monia

nie, zaraz zrobie zdjecie i wam pokaze jak moj wygladal. na tym sie wzorowalam
o, mam stare zdjecie https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1376389759

o jaki słodki

[maharet1092]

Napisane przez Natala84

ju

dobra, może się pogrążę
ale o co chodzi z tym chronieniem przed wiatrem? przecież jak mocno wieje to się nie wychodzi albo zakłada czapeczkę, a lekkie podmuchy to chyba nie tragedia
po prostu ja nigdy nie zwracałam uwagi na długość budki, ale może powinnam
natomiast co do Twojego dylematu, jesli miałabym decydować wózek czy nosidło - zdecydowanie wózek

:

U mnie akurat czesto pizga wiec wole miec wieksza bude

Co do wozek contra nosidlo to zdecydowanie wozek.Ile to dziecko w nosidle ponosisz zanim Ci kregoslup siadzie?Dla mnie nosidlo to tylko taki wspomagacz, jak sie np. jedze taksowka i nie chce wozka tchac, na spacer od czasu do czasu dla urozmaicenia.U mnie glownie maz uzywal chusty.

[jo_asiek]

Napisane przez ja-ika

Mam dość po dzisiejszej nocy :-( Emilka budziła się na jedzenie co 1,5 h a do smoczka co pół godziny jestem padnięta. U nas słońce świeci, więc na spacer pójdziemy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez ja-ika

a i poważnie się zastanawiam nad podaniem mm na noc, bo może się nie najada Co mam robić POMOCY

ojj jak ja Cię rozumiem Dziś w nocy przeszło mi przez myśl, że może jakąś kaszkę albo kleik podam ze swoim mleczkiem na wieczór Może to go trochę zapcha?! Kurde nie wiem, nie ogarniam tego w ogóle. Doczytałam, że u Was malutka chwile tylko pociągnie i zaśnie, a u nas jest tak, że Szymek budzi się z płaczem, rzuca się na pierś, je dość długo, czasem zaśnie, a czasem nie (i wtedy się zaczyna jazda - konik morski, suszarka, smoczek, tulenie, głaskanie, trzymanie za rączkę, itp.)

Napisane przez maharet1092

Wiecie, ze na pazdziernikowych 2014 sa trojaczki?

widziałam właśnie kilka dni temu

Napisane przez 83monia

zanim nadrobie...

suzana - szylas kiedys patchworkowe narzuty? bo chce sie takim http://jblasz.blogspot.com/2011/05/t...rcolor-cd.html czyms zajac ale nie wiem jednego: czy na lewej stronie tezjakis material/inny patchwork jest? bo przeciez nie zakrywa sie chyba lozka tymi szwami... odpowiedz mi tez na pw bo zalatana jestem a czasami przegapie to co sie tu pisze

ja lubie szyc. zaluje ze sobie jakiegos kursu ne zrobilam bo ani nie znam terminologii ani techniki ani jak poprawnie robic wykroje. ale staram sie. dzieciom zrobilam takie zabawki tylko kot pokracznie wyszedl

czadowy ten kot

Napisane przez kaska87

a ja chciałam bliźniaki- miałam chyba szanse bo siostra mojego taty ma bliźniaczki

ja też chciałam bliźniaki, teraz już mi się odwidziało Moja babcia ze strony mamy miała bliźniaki, tak samo prababcia. Ze strony taty też są bliźniaki w rodzinie. Ciekawe co nam wyjdzie za drugim razem

Napisane przez 83monia

nie, zaraz zrobie zdjecie i wam pokaze jak moj wygladal. na tym sie wzorowalam
o, mam stare zdjecie https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1376389759

uroczy jest

[your Angel]

Napisane przez ja-ika

właśnie zawsze najpierw podaję smoczek i czekam, jak zaśnie to się kładę, a jak nie to podaję pierś, albo smaruję dziąsełka

No to fajnie, trzeba dać malutkiej szansę na to żeby sama z powrotem zasnęła. Jak nie, to wtedy zachodzimy w głowę co robić dalej
A słuchaj, odkładasz do łóżeczka zawsze wtedy kiedy córcia już uśnie?
Bo ja od jakiegoś czasu zaczęłam odkładać jak Julek jest blisko zaśnięcia. Wtedy on sam przewróci się na boczek, na który ma ochotę, złapie wygodną pozycję i sam zaśnie. To bardzo pomaga, już nie ma tego rozbudzania po odłożeniu.

Napisane przez Aaamelkaa

wspaniała z Ciebie mama wiesz?
mimo zmęczenia,zarwanych nocek i wymagającego dziecka z Twoich postów bije ogromna radość i miłość do dziecka

Kochana, no coś Ty Strasznie miło mi to czytać
Od jakiegoś czasu czułam się jak dupiata matka, ale moja kuzynka podbudowała mnie właśnie podobnymi słowami jakie napisałaś To przemiłe.
Jest ciężko, ale kombinuję jak sobie radzić, staram się nie poddawać

Moja przyjaciółka przyjechała do nas i robiła zdjęcia. Niemożliwym było zrobić mi fotkę żebym nie wyglądała jakby mnie ktoś z grobu wyciągnął No ale przyjaciółka powiedziała, że jak tylko dostałam małego na ręce, to od razu wróciło we mnie życie - chyba w tym tkwi sekret

[maharet1092]

Napisane przez ja :)

tak nadrabiam
Rozumiem. Ja bym tej metodzie nie do końca ufała jeśli chodzi o nieplanowanie Jesli chodzi o planowanie to jak najbardziej.

Masz racje.Chociadz te dni bezplodne trzeciej fazy nie sa az takie trudne do zauwazenia, plodne i owulke tez nie jest trudno obczaic, ale trzeba troche wprawy.Stosowalam te metody(tylko objawowe) kilka lat plus gumki jak plodne albo nie bylam pewna i wpadlam dopiero jak zaczelam brac pigulki Ale cykle mialam jak w zegarku.

[agaabuu]

Napisane przez jo_asiek

co za noc.. Szymek zasnął po 22 i o 24 miał pierwszą pobudkę, później już co godzinę i za każdym razem cyc, bo nic innego nie działało. Przed 5 wstał i koniec spania, czas na zabawę z rodzicami. Dżizas, już padam, a gdzie tu cały dzień wytrzymac. Tak się zastanawiam, czy mogę coś zrobić żeby Szymuś lepiej spał? żeby chociaż ta pierwsza część snu trwała dłużej niż 2 godziny?! I dlaczego on w nocy tak często chce jeść? Nie rozumiem, bo w dzień to co 3-5 godzin potrafi jeść i częściej nie chce. Jakieś rady? Pomysły?

zbieramy się na rehabilitację... siły przybywajcie

Kurczę chetnie wysłucham rad, bo u nas to samo....już od 5 nocy Antosia budzi się normalnie co godzinę i nic innego nie pomaga tylko cyc....w ciągu dnia wytrzymuje nawet 4 godz bez jedzenia a noce ostatnio koszmarne. Tż ostatnio był chory a teraz przeszło na mnie....mam temperaturę i czuję się do niczego a w dodatku jestem sama bo małż w pracy.

[maharet1092]

Napisane przez your Angel

No bez kitu, upierdliwe to. Ja nie jestem wybredna na jedzenie, ale gotuję jeszcze dla tż, dziadka no i Julka. No i tż nie je ryb, nie lubi zup, dziadek najbardziej lubi zupy a Julek musi mieć zblendowane produkty najwyższej jakości - i to też mocno zawężone. Można z kuchni nie wyjść jakby człowiek chciał wszystkim dogodzić

Ale malemu to przeciez sloiczki mozesz dawac i juz Ci jeden obiad odpada.

Co do obiadow ja nie mm problemu, bo maz sam sobie gotuje, jest na diecie, ja na diecie ale innej, a dziecko ze sloika

[butterfly20]

Cześć.Nadrabiam powoli, bo Natka mi tu szaleje na kanapie, w każdą stronę się przekręca i turla, w dodatku wydaje śmieszne odgłosy i robi śmieszne minki.A przy tym ma znowu rozczochrańca, każdy włos w inną stronę i do góry, jak Einstein!

Kurczaki świetna już jest, rosną nam, te dzieciaki i są coraz fajniejsze, już tacy mali indywidualiści

Napisane przez mariiasia

ja ostatnio słyszałam, że jakieś 20 lat temu wprowadzali dzieciom normalne jedzenie po 3 miesiącu życia

cudne

apetycznie wyglądają te rogaliki, może jutro machnę


oo, ja miałam taką sytuację z kolegą, zatrzasnął kluczyki na parkingu busów w Krk ale żaden busista nie chciał otworzyć i koniec końców inny kolega mu przywiózł zapasowe z domu (47 km)


czad! mojemu Szymkowi też zaczyna się wycierać kółeczko z tyłu


eeeeee, polecić nic nie polecę, mogę się jedynie pożalić, że mi kiedyś jak podnosiłam Szymka coś strzyknęło tak, że opuchnięta chodziłam przez tydzień i smarowałam się naproxenem

btw jestem po basenie i przepłynęłam dziś 32 długości
i czuję, że moje mięśnie są jak z waty.. mel b mnie wykończy

pyszne są, polecam.

nooo ale w naszym przypadku to było 460 km

Napisane przez jo_asiek

Dziękujemy za kciuki. Pani doktor potwierdziła, że neurologicznie jest wszystko w porządku i absolutnie nie widzi powodów do niepokoju w tym temacie Mamy ćwiczyć, prawidłowo pielęgnować Szymka, dać mu trochę czasu na zmianę wzorców i wszystko będzie dobrze. Szczepić również możemy, bo według niej nie ma przeciwskazan, no i powiedziała, że najlepsze co możemy zrobić dla naszego dziecka, to pozwolić mu jak najdłużej raczkować aha no i kazała się nie przejmować tym czym nas straszyła ta babka od rehabilitacji. Kontrola za 2-3 miesiące.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

super!

Napisane przez Madziuchna27

Ja wczoraj dałam słoiczek marchew plus ziemniak z Bobovity Wcześniej przed 5 dni podawałam samą marchew.



fajnie Ci
ja też muszę Julka kłaść wcześniej, bo zanim uśnie jest 20.30



Boże, cały dzień czytam o tych parasolkach i nie wiedziałam o co kaman Dziękuję

Ps. Dobrze, że dziewczyny już lepiej się czują



O! Moje tereny
Podobały się żubronie?



Hmmm... Ja znawcą nie jestem, ale obstawiam albo gluten albo lenor, chociaż w przypadku płynu to ciałko pewnie też byłoby pokryte pryszczykami.

1. skaza Od odrobiny mleka i masła? Nie sądzę.
2. tym bardziej na warzywa
Więc albo gluten albo płyn.

Kurcze, nie wiem, co Ci doradzić Alergeny mogą utrzymywać się organizmie nawet trzy tygodnie, więc krostki nie znikną od razu.

ano, byłam tam już kilka razy. Żubry są ok, ale my też mamy w naszych stronach, w Pszczynie

Napisane przez katarzyna2811

Moje dziecko uwielbia spać tak jak ja. Na brzuchu. Dzisiaj w nocy o 3 mąż wstaje do Bartusia do łóżeczka, odkrywa kołderkę a ten rozłożony jak żaba na liściu i kwiczy. Już któryś raz z kolei tak śpi.

Fajnyyyy

Napisane przez tassia

cwiczenia z mel b na wzmocnienie


MOTYL jak sie udal wczorajszy research?

Maciek od dwoch dni wydaje straszne dzwieki, wczesniej piszczal i wydawalo mi sie to normalne.
ale teraz wydziera sie przez gardlo jakby stary dziad po 90 charczal
i odkad to odkryl robi to prawie bez przerwy
MASAKRA

Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

Czy tylko mnie irytuje Mel B. jak opowiada podczas ćwiczeń?I w ogóle wydaje odgłosy jakby się seksiła (a gdzieś kiedys czytałam jak si wypowiadała,że ma taką figurę bo kilka razy dziennie uprawia seks...)...


Research nadal trwa, chociaż wczoraj byłam u koleżanki to nie miałam zbytnio czasu.Teraz szukam lokalu

[dodinha]

Napisane przez ja-ika

a i poważnie się zastanawiam nad podaniem mm na noc, bo może się nie najada Co mam robić POMOCY

Spróbuj dać,ja daję raz na noc koło północy np.i czasami śpi cztery godziny.Ja skolei myślę nad kupnem mleka dla glodniejszych dzieci

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[kaska87]

Motyl zrób kawiarnię dla mam z dziećmi- pewnie nie ma u Was jeszcze i zrobimy tam zlot