Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

[h0pe]

Napisane przez rena5

super
ja też na NFZ..

Jak mi,nie wyjdzie z ta 1 kwietniowa to umowie sie,odcrazu gdzie,indziej. Trudno. A ty gdzie robilas Renko?

Napisane przez eseska

Dziewczynki czytam na bieżąco ale weny na pisanie nie mam.
Ciesze się z wszystkich dobrych wiadomości z wizyt.
mam wieści od Zeberki- niestety nie najlepsze! :-( ZEBERK ajets w szpitalu bo zaczęła plamić. dzidziuś zyje , ale łożysko się rozchodzi i obniża. a kontrolne usg dopiero za 4 dni. Prosi o modlitwę!

zapewniam o modlitwie I o kciukach ogromnych!!!

Napisane przez wadera4

Ale jak to dopiero za 4 dni????? Jest w szpitalu i zrobią jej usg dopiero za 4 dni??!!

No wlasnie!?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Luna zdrówka dla Kamilka!!

Napisane przez kooocur

Nawet kombinezon mamy taki sam...Artus słodziak

Jaki macie rozmiar? Bo my 62/68, choć już tuż tuż będzie za mały. Mam chyba ze 4 kombinezony zimowe, a tu nie ma zimy, non-stop chodzimy w tym z Lidla Ale ja tam się cieszę, nie lubię zimy.
Dziś znów czytałam na słoneczku

Napisane przez Maga83

Zebero trzymam za was kciuki
Perse super kojec. I jeszcze bardziej super że Artek w nim chce być. Normalnie zazdroszczę ci tak grzecznego dziecka

Maga ja czasami sobie samej zazdroszczę. I nie mogę uwierzyć w ten cud, choć ma już przeszło 8 miesięcy..

Napisane przez BERBIE

ja nie przepadam za opowiadaniami wolę dłuższą prozę. opowiadania Munro były ciekawe, takie inne, ale przez ten szum wokół jej osoby spodziewałam się więcej. dobrze napisane, ale nie pozostawiły po sobie większych emocji. jednak cieszę się, że je przeczytałam.

Rozumiem. Ja kiedyś czytałam opowiadania każdego autora, który mi się tylko napatoczył. Teraz wróciłam do powieści.
Mam już tyle planów czytelniczych na najbliższą przyszłość..

[jojla]

Napisane przez rena5

a może beta albo wizyta u gina co??? który to dc??

========================= =========
byłam się odstresować - pazurki zrobiłam tym razem wiosenne - miętowe

38dc ale cos mnie brzuch zaczyna bolec, wiec chyba @ nadchodzi.

Pokaz pazurki

Napisane przez Luna0

My dalej walczymy z choroba i sama nie wiem czy jest lepiej bo Kamil kaszle coraz bardziej ale takim mokrym kaszlem co jest chyba dobrym znakiem skoro podaje mu wykrztusne...
Podaje mu dziś czosnek a nóż obejdzie się bez antybiotyku cały czas tylko się boję żeby nie przeoczyć pogorszenia.

Zdrówka dla Kamilka, dużo zdrówka


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kunegunda.bis]

Czesc Dziewczyny,
Zeberka bardzo bardzo trzymam za Was to nie tak mialo byc
Madzia u mnie praktycznie kazdy spacer jest z czescia noszenia na rekach inaczej jest histeria, i powiem Ci, mimo ze Tosia juz chodzi za Chiny Ludowe nie chce isc przy wozku - tylko na rece .... bardzo zazdroszcze tym kobieta Ktore chodza sobie na spacery z dziecmi w wozkach, dzieci sa spokojne, albo spia, moga sobie spokojnie zrobic zakupy - u nas to nierealne
Perse - bardzo grzeczne masz Dzieciatko - u mnie Toska dostalaby wariacji jakbym ja zamknela w kojcu - ma swoj charakterek - nie znosi ograniczen...
Paniczka i jak tam rozmowa z Szefostwem? w zeszlym tygodniu padl mi laptop sluzbowy i nie mialam wyjscia jak wybrac sie do pracy - bardzo bardzo milo mnie przyjeli fajnie bylo zobaczyc moich chlopakow czyt. szefa i wspolpracownika - czekaja na mnie - niestety z wspolpracwonikiem juz nie popracuje bo z koncem marca odchodzi na emeryture - fajny facet 68 lat ale podejscie i zachowanie jak 30 latek
... u nas ida jednoczesnie 3 i 4 ....

cos jeszcze mialam napisac i zapomnialam jak przypomne sobie to skrobne...

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

Dziewczyny czy Wy po porodach mialyscie usg narzadow rodnych? bo mnie ostatnio kolezanka zaskoczyla ze to jest obowiazkowe - mnie moj gin na usg nie skierowal...

[moni_ka.g]

Napisane przez kunegunda.bis

bardzo zazdroszcze tym kobieta Ktore chodza sobie na spacery z dziecmi w wozkach, dzieci sa spokojne, albo spia, moga sobie spokojnie zrobic zakupy - u nas to nierealne

Dziewczyny czy Wy po porodach mialyscie usg narzadow rodnych? bo mnie ostatnio kolezanka zaskoczyla ze to jest obowiazkowe - mnie moj gin na usg nie skierowal...

ja chodzę z dzieckiem w wózku, ale o ile szybkie zakupy w osiedlowej stokrote dajemy radę zrobić o tyle w tesco za każdym razem przez całe zakupy mam go na rękach, nie wiem co mu się tam nie podoba

nie miałam usg.

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ----------

Dziewczyny, mam wiadomości od Elizy.

Dziś miała nagłe CC, bo słabo czuła ruchy dziewczynek. Jest w innym szpitalu niż miała lekarkę prowadzącą bo nie było tam wolnych inkubatorów (jest tam gdzie ja rodziłam). Dziewczynki ważą 1680 i 1730.

[kunegunda.bis]

Napisane przez moni_ka.g

Dziewczyny, mam wiadomości od Elizy.

Dziś miała nagłe CC, bo słabo czuła ruchy dziewczynek. Jest w innym szpitalu niż miała lekarkę prowadzącą bo nie było tam wolnych inkubatorów (jest tam gdzie ja rodziłam). Dziewczynki ważą 1680 i 1730.

o kurcze, ale wszystko z nimi w porzadku?? Ktory to u niej byl tc?

[moni_ka.g]

Napisane przez kunegunda.bis

o kurcze, ale wszystko z nimi w porzadku?? Ktory to u niej byl tc?

nic więcej nie wiem. nie miałyśmy kontaktu, dziś tylko napisała.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Duże dziewczynki, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.


Kundzia miałam USG, normalnie na wizycie ileś tygodni po porodzie

[kunegunda.bis]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;45334614]Duże dziewczynki, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.


Kundzia miałam USG, normalnie na wizycie ileś tygodni po porodzie [/QUOTE]

kurcze, wizyte u gina mam w maju, jak mi nie da - to pojde prywatnie - po porodzie mam podczas @ bolesci brzucha - wczesniej nigdy tak nie mialam - wole to sprawdzic...

[iza243]

Witam

Napisane przez kunegunda.bis

[/COLOR]Dziewczyny czy Wy po porodach mialyscie usg narzadow rodnych? bo mnie ostatnio kolezanka zaskoczyla ze to jest obowiazkowe - mnie moj gin na usg nie skierowal...

Ja nie miałam usg

Napisane przez moni_ka.g

[/COLOR]Dziewczyny, mam wiadomości od Elizy.

Dziś miała nagłe CC, bo słabo czuła ruchy dziewczynek. Jest w innym szpitalu niż miała lekarkę prowadzącą bo nie było tam wolnych inkubatorów (jest tam gdzie ja rodziłam). Dziewczynki ważą 1680 i 1730.

Ale wszystko z nimi ok?

[edytte]

Eliza dużo zdrowia dla dziewczynek.

Snów ciąg dalszy... śniło mi się że opycham się pączkami ( a w rzeczywistości ich nie lubię) wstałam cała zaśliniona i teraz walczę ze swoją zachcianką i chyba zaraz pobiegnę do sklepu.

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Co do USG ja miałam.

[rena5]

Napisane przez h0pe

Jak mi,nie wyjdzie z ta 1 kwietniowa to umowie sie,odcrazu gdzie,indziej. Trudno. A ty gdzie robilas Renko?

ja robiłam w Klinice rozrodczości w Policach

Napisane przez jojla

38dc ale cos mnie brzuch zaczyna bolec, wiec chyba @ nadchodzi.

Pokaz pazurki

nie ma co pokazywać zwykłe miętowe końcówki

Napisane przez moni_ka.g

Dziewczyny, mam wiadomości od Elizy.

Dziś miała nagłe CC, bo słabo czuła ruchy dziewczynek. Jest w innym szpitalu niż miała lekarkę prowadzącą bo nie było tam wolnych inkubatorów (jest tam gdzie ja rodziłam). Dziewczynki ważą 1680 i 1730.

życzę żeby wszystko było dobrze

Napisane przez edytte

Snów ciąg dalszy... śniło mi się że opycham się pączkami ( a w rzeczywistości ich nie lubię) wstałam cała zaśliniona i teraz walczę ze swoją zachcianką i chyba zaraz pobiegnę do sklepu.

u mnie też ciąg dalszy...
========================= =========
masakra jakaś z tymi snami...wczoraj śniło mi się, że sprzedaliśmy dom i wyprzedaż robiliśmy i moja zmarła babcia kupowała buty od nas a dziś śniło mi się, że przeżywałam Tsunami - normalnie czułam jak się zaczynam dusić, ale później zaczęłam pod wodą oddychać no i odnalazłam rodzinę - ja pierdzielę co za sny mam dość!

[fiolusiek]

Zeberko Myślę o was. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, wierzę w to. mocno trzymam kciuki

Eliza Gratuluję córeczek


Po wieściach zrobiło mi się aż słabo, zmykam robić obiad

[moni_ka.g]

U Elizy to byl 33 tydz, neonatolog ocenil dziewczynki na 32. Pisala ze dzis przeniosa ja na pietro gdzie leza male i pojdzie je zobaczyc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agatkaa1]

Witam, mnie też się coś dziś pletło....aaa siedziałam w wc i były 4 kabiny (w jakimś markecie to było) a drzwi były takie że jak się usiadło to tylko nogi zakrywały a od góry były okna na których siedziały chłopaki i nagle jeden zeskoczył i powiedział mi coś że mama na mnie czeka na dworcu autobusoym, poleciałam szybko wysikać się nie mogłam bo skupić było się ciężko, doszłam do dworca patrzę a tam mama wskakuje w busa i wychodzi....i nagle weszła do jakiegoś autobusu który jechał nie wiem gdzie i był biały a ja zostałam...boshe....

Napisane przez moni_ka.g

Dziewczyny, mam wiadomości od Elizy.

Dziś miała nagłe CC, bo słabo czuła ruchy dziewczynek. Jest w innym szpitalu niż miała lekarkę prowadzącą bo nie było tam wolnych inkubatorów (jest tam gdzie ja rodziłam). Dziewczynki ważą 1680 i 1730.

o matko

Napisane przez moni_ka.g

U Elizy to byl 33 tydz, neonatolog ocenil dziewczynki na 32. Pisala ze dzis przeniosa ja na pietro gdzie leza male i pojdzie je zobaczyc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oby wszystko bylo OK z dziewczynkami!!

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Edyta no to proroczy sen Przecież jutro Tłusty Czwartek!

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Zeberka, kciuki dalej zaciśnięte, dacie radę

Eliza gratuluję Córeczek będzie dobrze

A czy Jana się odzywała? Co u niej?

Ehh Dziewczyny współczuję tych snów. Ja dzisiaj nie wiem co mi się śniło, ale nie byłam zbyt spokojna w nocy.

Mam pytanie, u mnie już prawie 2 tyg. po #, myślicie, że powinnam zrobić kontrolną betę, żeby sprawdzić, że już spadła? Zaczęłam czytać pierwszą część wątku i tam dziewczyny pisały, że to dość ważne. Jutro mam w planie iść na TSH, FT3i FT4, chciałam właśnie dorzucić do tego betę i może toxo. Co do pozostałych badań - dziękuję za podpowiedzi, ale uznałam, że na razie nic innego nie robię. Mam przeczucie, że przyczyny leżały po stronie zbyt wysokiego TSH, zresztą w piątek jadę do lekarza i wtedy zapytam...

[agatkaa1]

Gryzelda ja nie robiłam bety po #....a co do TSH i reszty to moim zdaniem teraz nie ma sensu robić...bo i tak masz hormony rozchwiane i wynik nie będzie wiarygodny...

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Agatko tylko u mnie TSH było 2,84 w marcu ub. roku, jeszcze długo przed zajściem w ciążę. Mój gin jak mu wtedy pokazałam wynik nic nie powiedział... I nie zlecił mi tego badania jak już zaszłam w ciążę, a może można było coś zrobić i wszystko byłoby ok...? Może te FT3 i FT4 rzeczywiście nie będą wiarygodne, ale ja już sama nie wiem. Jak wrócę do pracy to będzie mi ciężko się wyrwać rano na jakiekolwiek badania.

[agatkaa1]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45337082]Agatko tylko u mnie TSH było 2,84 w marcu ub. roku, jeszcze długo przed zajściem w ciążę. Mój gin jak mu wtedy pokazałam wynik nic nie powiedział... I nie zlecił mi tego badania jak już zaszłam w ciążę, a może można było coś zrobić i wszystko byłoby ok...? Może te FT3 i FT4 rzeczywiście nie będą wiarygodne, ale ja już sama nie wiem. Jak wrócę do pracy to będzie mi ciężko się wyrwać rano na jakiekolwiek badania.[/QUOTE]

bo w gruncie rzeczy to TSh nie było aż takie złe!! I teraz już nie ma co gdybać a gdybym zrobiła to może....czasu już nie wrócisz....
Jak chcesz to zrób...w sumie ja zbadałam i wynik TSH miałam ponad 3!! Po #!! gin w tedy mi powiedział że jest OK ale ja tutaj wyczytałam co innego i poszłam do endo! Dała mi leki.a betę jak chcesz to też zrób, masz napisane zalecenia na wypisie?

Teraz mi sie przypomniało że po 1# nie miałam takiego zalecenia tylko czekać na @! a po 2# na wypisie miałam zalecenie i zrobiłam a potem gin na NFZ wmówił mi że mogła być to ciąża biochem bo wynik wyszedł mi 6 a to były raczej pozostałości jeszcze po #...no ale on był lekarzem i wiedział lepiej....

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Tylko kontrola za 2 tygodnie, nic więcej. Jak się umawiałam do gina to pytałam się położnej i powiedziała, że nic nie muszę robić... Też się w sumie przez chwilę zastanawiałam, czy jednak rzeczywiście nie robić żadnych badań. Ale chciałabym się zacząć szybko starać i wyprowadzić w związku z tym wszystko tak, jak powinno być, przed kolejną ciążą.

[BERBIE]

Napisane przez edytte

Snów ciąg dalszy... śniło mi się że opycham się pączkami ( a w rzeczywistości ich nie lubię) wstałam cała zaśliniona i teraz walczę ze swoją zachcianką i chyba zaraz pobiegnę do sklepu.

musiałam wytrzeć ślinkę i przemyśleć czy to dziś tłusty czwartek

Napisane przez moni_ka.g

Dziś miała nagłe CC, bo słabo czuła ruchy dziewczynek. Jest w innym szpitalu niż miała lekarkę prowadzącą bo nie było tam wolnych inkubatorów (jest tam gdzie ja rodziłam). Dziewczynki ważą 1680 i 1730.

mam nadzieję, że wszystko będzie z dziewczynami ok

gryzelda jeśli chciałabym robić badania na zespół antyfosfolidowy to wymierny wynik osiągniesz jeśli zrobisz je nie później niż 6 tygodni po poronieniu

Perse co masz w planach czytelniczych? na mnie czeka "Obok Julii" Rylskiego

co do snów, chyba coś wisi w powietrzu... ja ciągle mam sny sensacyjne i co najmniej 3 pobudki w ciągu nocy. dobrze, że tż już jest to jest się do kogo przytulić.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Gryzelda bo wielu lekarzy - jakkolwiek brutalnie to nie brzmi - uważa, że jedno #, czasem nawet dwa mogą się "zdarzyć" każdej kobiecie i może nie być to wina jej organizmu, a wad genetycznych zarodka. Dlatego z reguły nic nie zlecają po pierwszym #.

Ja uważam tak, jak Agatka - powinnaś poczekać z badaniami tarczycy i zrobić je bezpośrednio przed staraniami i koniecznie od razu, jak zajdziesz w kolejną ciążę. A betę możesz zrobić dla swojego spokoju
Ja też robiłam tarczycowe, ale długo po # (z tym, że ja miałam zalecenie odczekać pół roku minimum). Potem zrobiłam kolejne, zaraz jak leciałam robić moją szczęśliwą betę. I później już tylko kontrolowałam to TSH, aż w końcu koło 12 tc wyszło za wysokie i musiałam iść do endo.

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Berbie, na dniach skończę Munro (bardzo szybko się ją czyta), potem Beksińscy, potem mam jeszcze jakieś babskie czytadło (ale takich książek nie traktuję jako lekturę, a jako odmóżdżacz typu serial, na seriale niestety nie mam czasu teraz), potem opowiadania Tochmana, a potem chcę przeczytać coś z japońskiej literatury, uwielbiam ten ich zimny klimat w książkach.

[czarnula 1982]

Zeberko- trzymam mocno kciuki,wszystko będzie dobrze

Eliza-gratuluje córeczek

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

W sumie to powiem Wam tak... Mam obok siebie 3 dziewczyny, które poroniły I ciążę tak samo jak ja... 2 są w kolejnej ciąży i wszystko jest w jak najlepszym porządku, ciąże rozwijają się prawidłowo, nie mają żadnych dolegliwości. Jedna z nich urodziła zdrowego bobasa w listopadzie. I chyba po prostu muszę uwierzyć w to, że u mnie tak miało być, że moja Magda po prostu od początku była "chora" i to lepiej, że tak się skończyła ciąża. Nie miałam na to żadnego wpływu. A teraz zrobię tak, że faktycznie zrobię betę, ale w poniedziałek (będzie 2 tygodnie po #), a TSH jak już zaczniemy się starać i będę kontrolować jak będę w ciąży.

Czas uwierzyć w to, że tak miało być. Lecę dalej z ćwiczeniami trzeba ruszyć bo wiosna przyszła!

[Kubek29]

Hej! Kurde, dwa razy wczoraj pisałam posta i mi wcinalo.
Dzis juz sie na cytowanie nie porywam.


Z TZ ok, ucierpiał tylko samochod.
Berbie-nie mamy od kogo pożyczyć. Niestety nie tym razem.
Ale to nas zmobilizuje w koncu do zakupu drugiego, bo odkładamy to i odkładamy.

Dziewczyny, dzieki za pocieszenie. Juz mi załamka przeszła...
Chyba musze częściej na Tymona narzekać bo wczoraj mu sie cudowńie odmieniło.
Ale nie chwale go juz.. Ciiii


Zeberko- trzymam kciuki najmocniej jak umiem! Trzymajcie sie dzielnie! Bedzie dobrze, musi byc!

[agatkaa1]

Gryzelda każdy robi jak uważa,ja np chciałam szukac przyczyny i badania robiłam a i tak drugi raz #....Nie ma reguły, może 3cia ciąża będzie szczęsliwa w moim przypadku...

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Kubek wysłałam PW

[kooocur]

Eliza gratulację- i powodzenia bo będzie Ci potrzebne!

Jana????????????????????????? ?????????????

[agatkaa1]

Koocur co u Was??

JANA jak tam??

[kooocur]

Napisane przez agatkaa1

Koocur co u Was??

Dzięki, że pytasz
Słabo....całe noce wiercenie i popłakiwanie. Okazało się, że wróciły nam kolki i do tego zęby..a na dokładkę lęk separacyjny

Teściowa z małym, ja pracuje a wieczorem młody nie chce beze mnie spać. Oszukuje Go i podkładam bluzkę w której w dzień chodziłam...

W domu syf, bo po nieprzespanych nocach i całodziennej pracy nie mamy już oboje sił...a kolejna noc przed nami...

Wczoraj byliśmy na USG i cały brzuszek Marcel ma gazów. No i nie dziwne, że się wierci i płacze całymi nocami. Jeszcze będziemy robić badania krwi, moczu i kału.


Oooo i dlatego nie pisze, bo nie chce smęcić


Dodam jeszcze, że w dzień za to Marcelek tryska energią, i jest mega śmieszkiem...Po prostu wciąż rechocze