Powiedz to tutaj, cz. 20

[201701300922]

Napisane przez Wenus21

był milicjantem z berkutu
W szczegóły tego zdjącia nie ma co się zagłębiać,bo wolisz ich nie wiedzieć

Nie, szybko uciekłam z tej strony bo aż mi się słabo zrobiło.

A znasz jakieś szczegóły?

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Napisane przez dorotti66

o matko
Dobrze, że nie włączyłam

Ciesz się.

[paulaa6]

Napisane przez Dysia1990

Nie, szybko uciekłam z tej strony bo aż mi się słabo zrobiło.

Może ja za dużo horrorów i dziwnych pojechanych filmów się naoglądałam ale na mnie to żadnego wrażenia nie zrobiło. Ale może jakbym poznała szczegóły to jakoś by mną to ruszyło. No i dodam, że znajomy pracuję w kostnicy także parę masakrycznych fot widziałam.
A mi się no słabo robi jak krew pobierają.

[adziorek1990]

[BluePanda]

[/COLOR]

Napisane przez stupify

Super! Gratuluje !

Blue_Panda , no to rzeczywiście należał Ci sie ten wypad Pamiętam jak ja porysowałam auto mojemu byłemu, życia nie miałam
A facet nadal sie nie odezwał, ale już sie z tym pogodziłam, jak nie to nie

Nie ten to nastepny :P
-----------------------------

Oddalam rozdzial i w koncu silkaaa

[Dorotti666]

Napisane przez adziorek1990

lubię

[adziorek1990]

Napisane przez dorotti66

lubię

Ja to kocham

[Wenus21]

Napisane przez Dysia1990

Nie, szybko uciekłam z tej strony bo aż mi się słabo zrobiło.

A znasz jakieś szczegóły?

Miałam na myśli szczegóły zdjęcia bo napisałaś że to ciało bez głowy.Uważam ,że to ,,delikatny,, opis
------
Ooo znalazłam informacje ,że to nie jest zdjęcie z Majdanu.
Zostało ono rozpowszechnione w celu nastraszenia .
"... takimi “OBRAZAMI” będą motywowani soładaci (rosyjscy żołnierze) wysyłani w celu ,,bratniej pomocy,, sąsiadom (Ukrainie)..."

[mindless]

Składam wypowiedzenie. Mam dość tego, że ciągle mnie poniżasz i krytykujesz. A dzisiaj mi powiedziałaś, że nie dostanę wypłaty dopóki nie dobiję swojego progu z utargami. Przecież to jest mobbing.

[Wenus21]

Czym by się tutaj rozweselić

Może udawanymi brokułami

[Dorotti666]

Napisane przez Wenus21

Czym by się tutaj rozweselić

Może udawanymi brokułami

To jest brokuł GMO
Zrobiony z banana

[2018070520180950]

czytam czytam i nie wiem, chyba jestem za stara na takie rozumowanie juz, ale zeby sie cieszyc z tego ze rodzice wspolnie z tesciami wydadza 60tys na wesele corki to przegiecie

Jestem stara chyba bo uwazam ze branie slubu to oznaka doroslosci = place sama. Nie ogarne i nawet sie nie staram.

[Lubie Milke]

patrzę w telefon i nie wierzę ! Kto o mnie pomyślał !

[Dorotti666]

Napisane przez Kachaaa

czytam czytam i nie wiem, chyba jestem za stara na takie rozumowanie juz, ale zeby sie cieszyc z tego ze rodzice wspolnie z tesciami wydadza 60tys na wesele corki to przegiecie

Jestem stara chyba bo uwazam ze branie slubu to oznaka doroslosci = place sama. Nie ogarne i nawet sie nie staram.

60tys? Masakra..
W życiu bym nie przyjęła takiej kwoty na wesele.
Sami sobie uzbieramy - to będzie wesele, a nie ciągnąć od rodziców (chyba, że się uprą, ale wtedy niech kupią jakiś prezent na nową drogę życia).
Poza tym ja mam nadzieję, że w 15tys się zmieścimy jak już przyjdzie co do czego, bo 60 tys to jest dla mnie niewyobrażalna suma
No ale ja chcę skromne wesele itd.

[sudenly]

naaaaaapiiiiiiiiisz proszę

[2018070520180950]

Napisane przez dorotti66

60tys? Masakra..
W życiu bym nie przyjęła takiej kwoty na wesele.
Sami sobie uzbieramy - to będzie wesele, a nie ciągnąć od rodziców (chyba, że się uprą, ale wtedy niech kupią jakiś prezent na nową drogę życia).
Poza tym ja mam nadzieję, że w 15tys się zmieścimy jak już przyjdzie co do czego, bo 60 tys to jest dla mnie niewyobrażalna suma
No ale ja chcę skromne wesele itd.

No wlasnie nic tylko za glowe sie lapie
I nie ze z zazdrosci czy cos bo rodzice chetnie by wylozyli moja polowe ale ja po prostu nie chce.

Dla mnie to tez kupa kasy, w zyciu nie wydalabym tyle na wesele z kieszeni rodzicow


Moja wymarzona kiecka kosztuje 6-7tys lol wiec sie nie odzywam, ale swoja droga co innego samemu zarobic na cos a ciagnac od rodzicow, nawet jesli to z ich strony wyszlo. Nie wiem mi by bylo po prostu glupio.

[paulaa6]

Napisane przez Kachaaa

czytam czytam i nie wiem, chyba jestem za stara na takie rozumowanie juz, ale zeby sie cieszyc z tego ze rodzice wspolnie z tesciami wydadza 60tys na wesele corki to przegiecie

Jestem stara chyba bo uwazam ze branie slubu to oznaka doroslosci = place sama. Nie ogarne i nawet sie nie staram.

Ja tego nigdy nie zrozumiem. Może jestem jakaś stara duszą albo może właśnie nowoczesna bo ja takich rzeczy nie kumam. Zwłaszcza kiedy mieszka się oddzielnie a nagle kiedy ślub wraca się do rodzinnego domu i : dajcie pieniążka.
Ja uważam tak samo a mam 22.

[2018070520180950]

Napisane przez paulaa6

Zwłaszcza kiedy mieszka się oddzielnie a nagle kiedy ślub wraca się do rodzinnego domu i : dajcie pieniążka.
Ja uważam tak samo a mam 22.

To to juz w ogole.

dobrze ze nie jestem sama
Bo wiekszosc znajomych tejże istoty twierdzi ze to jest normalnie super no i ze rodzice to musza to czy to bo tradycja muszą? hę niepojęte

[martynusia222]

Odezwij się

[paulaa6]

Napisane przez Kachaaa

To to juz w ogole.

dobrze ze nie jestem sama
Bo wiekszosc znajomych tejże istoty twierdzi ze to jest normalnie super no i ze rodzice to musza to czy to bo tradycja muszą? hę niepojęte

Kochana ale u mnie na wsi właśnie tradycją to nazywają. Każdy kogo znam (mieszkający z rodzinką czy nie) dostaję na wyprawienie wesela. Dla mnie jest to również niepojęte. Jeszcze zrozumiem pomoc finansową przy weselu, które jest bo dziewczyna zaciążyła ale tak normalnie? Pracują ileś tam lat, mają też swoje lata i nagle jak wesele to zamieniamy się w dzieci i bierzemy kieszonkowe?

[2018070520180950]

paula ja nawet sie nie staram pojąć tego

[khloe]

o 20 w tv 'Pokuta'

[_Desolation]

Kurva. W jednym momencie się zawaliło i tobie i mi. Nie umiem cie pocieszyć,nie wiem jak, nie wiem co mam powiedzieć... Sama nie wiem co mam zrobić ze sobą. Mogę tylko wyć.

[paulaa6]

Napisane przez Kachaaa

paula ja nawet sie nie staram pojąć tego

Ja też. Daruję sobie bo na pewno są osoby, które tradycją to nazywają i przestać nie zamierzają.

[Shevya]

Napisane przez last minute

jeej,gdybym nie zobaczyla Twojej lkalizacji, to bym myślała,że to moja koleżanka, i przez chwile się wytaszyłam nie byłabym anonimowa

Hah, bez obaw - tylko Wizaż może o tym wiedzieć, nikt inny


Mądra Ty - ćwicz, weź prysznic, umyj łeb i nagle przypomnij sobie, że w lodówce nie ma nic do jedzenia. Absolutnie nic, nie mówiąc już o pieczywie

[Paszczurek666]

Napisane przez mesarka

EJ, ja to chyba jestem jakaś niedoinformowana Smaruj mi tu PW RAZ DWA PIĘĆ!!!

Już smaruję opowieść

Napisane przez adziorek1990

Nawet nie wiesz jak się cieszę! I oczywiście potem chcę wiedzieć jak to idealnie było! Oczywiście bez szczegółów - tylko ogólnikowo

Napisane przez Cindy28

Innych doniesień się nie spodziewałyśmy .



A ja chętnie szczegóły poczytam.

Napisane przez adziorek1990

Zobaczymy czym podzieli się z nami Paszczurek

Napisane przez Cindy28

Ano czekam też z niecierpliwością na pikantne szczegóły .

Dziewczyny, szczegóły to ja mogę na pw lub fb

Napisane przez Jello

[adziorek1990]

Napisane przez Paszczurek666

Dziewczyny, szczegóły to ja mogę na pw lub fb

Czekam

[kisielova]

Napisane przez Kachaaa

paula ja nawet sie nie staram pojąć tego

Kasiek, a ogarniasz to, że niektórzy płaca każdy za swoich gości a prezenty to już chcą wspólne?
Piszesz o 60 tysiącach.. to MNÓSTWO pieniędzy. My mieliśmy małe wesele bo postanowiliśmy, że nie musimy świętować tego dnia z ciotką Lidką, bo na komunie nam pieniążka przysłała. W sumie było trochę ponad 40 osób, bliska rodzina, przyjaciele i lepsi znajomi. Wyszło trochę ponad 20 tysięcy (ze wszystkim strojami, obrączkami, zaproszeniami i innymi takimi), za wszystko płaciliśmy sami.

[nnatalkaa89]

na jutrzejsze pączki - pączki w tłuszczu dla Was ;-)

[Phoce]

Tak bardzo nie chcę być przepełniona goryczą. Nie chcę dopuszczać do siebie tego świństwa.

[Kreatywna Dama]

Znów nastaje czas, że czuję się chujovo
Ile można? Nie radzę sobie.

Muszę z Tobą pogadać o mojej samotności, ale mi się nie chce.
Po co skoro ja Ci się otworzę jak nigdy, ale Ty powiesz mi przecież to co zawsze.
Bo nikt nie może mi pomóc. NIKT.






***
nie wiem jak ja ogarnę 20 stron do jutra kur**.