Panny Młode 2015 cz.14

[anetkaaa010]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;45359078]Majsterka, ja nie mam wałka i miksera, a piekę torty dekorowane lukrem plastycznym w różnych dziwnych kształtach.

Długa szklanka drinkówka, albo folia aluminiowa na rolce działają cuda [/QUOTE]
Ja też jak nie miałam walka to folia na rolce duuuuuużo pomogła

[existence]

Napisane przez okaro

my mamy 0,7 na parę oczywiscie:P.

na 2 dni?

Napisane przez MajsterkaANB

właśnie sobie uświadomiłam, że nie mam wałka a muszę ciasto rozwałkować

butelka po winiaczu najlepsza ja też musze wino obalić bo na zajęcia z emisji głosu potrzebuję korek

[andziaandzia]

Napisane przez MajsterkaANB

coś mi to ciasto na pączki nie rośnie

moze za malo czasu minelo by dobrze wyroslo ?

[existence]

idę po drugiego pączka <3

[MajsterkaANB]

każdy powód do picia jest dobry

[okaro]

ex na 1 dzien. drugiego dnia bedzie tylko obiad i deser - okolo 4-5 godzinek beda poprawiny trwac

ale ostatecznie zobaczy sie z wodką jak bedziemy wiedziec co z goscmi

[existence]

Napisane przez okaro

ex na 1 dzien. drugiego dnia bedzie tylko obiad i deser - okolo 4-5 godzinek beda poprawiny trwac

ale ostatecznie zobaczy sie z wodką jak bedziemy wiedziec co z goscmi

e to jak na 1 dzień wydaje mi się, że spokojnie Wam starczy ja serio myślę, że nam przy 0,5l na głowę zostanie ale no lepiej tak niż jak by miało braknąć mój dziadziuś też tak uważa

[MajsterkaANB]

dobra ciasto urosło

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez MajsterkaANB

coś mi to ciasto na pączki nie rośnie

Ma stać w ciepłym
Poza tym mi zawsze jakoś drożdżowe lepiej rośnie jak nie patrzę na nie

A tak serio - zaczyn wyrasta sporo, ale ciasto jakoś spektakularnie nie rośnie, z takiej twardej kuli robi się takie rzadsze.
Wczoraj najbardziej podrosły mi już takie powykrawane pączki

Zakryj je Majsterka ściereczką i idź odcinek jakiegoś serialu obejrzyj

[andziaandzia]

Napisane przez existence

e to jak na 1 dzień wydaje mi się, że spokojnie Wam starczy ja serio myślę, że nam przy 0,5l na głowę zostanie ale no lepiej tak niż jak by miało braknąć mój dziadziuś też tak uważa

hehe, tez tak uwazam
alko nigdy za wiele, lepiej by zostalo niz by mialo braknac

[okaro]

zakupilam Tz kilka rzeczy. wiecie gdzie mozna kupic szkło do whisky?

[misiaa91]

To w ramach urozmaicenia, teraz faworki

[MajsterkaANB]

czy któraś z was miała może kiedyś do czynienia z egzaminem fce?

[andziaandzia]

Napisane przez misiaa91

To w ramach urozmaicenia, teraz faworki

[Bacardi_]

Hejka, ja dzisiaj jestem po 2 donatanach, które Tż przywiózł o 7 rano
a teraz na niego czekam i jedziemy do ch na małe zakupy

[okaro]

Napisane przez Bacardi_

Hejka, ja dzisiaj jestem po 2 donatanach, które Tż przywiózł o 7 rano
a teraz na niego czekam i jedziemy do ch na małe zakupy

Bacardi a Ty gdzies za granicą??

[Bacardi_]

Napisane przez okaro

Bacardi a Ty gdzies za granicą??

No na chwilkę u Tżta w de wracam w niedziele

[MajsterkaANB]

chyba zrobię pączki z nutellą w środku

[andziaandzia]

Napisane przez MajsterkaANB

chyba zrobię pączki z nutellą w środku

narobilas mi ochote na takie pączki

[okaro]

Napisane przez Bacardi_

No na chwilkę u Tżta w de wracam w niedziele

a nie bałas sie sama jechac? a kiedy on wraca?
Ja juz tez chce Tz obok 2 tyg juz go nie widzialam ..

[MajsterkaANB]

myślę tylko co na górę ale chyba cukier puder dam :P bo z lukrem to chyba nie bardzo smakować będą z nutellą w środku :P

[Bacardi_]

Napisane przez okaro

a nie bałas sie sama jechac? a kiedy on wraca?
Ja juz tez chce Tz obok 2 tyg juz go nie widzialam ..

W busie nie byłam sama i nie jechałam pierwszy raz, nie jest źle. Za pierwszym razem srałam trochę w gacie, ale jak widziałam jak babeczki starsze jeżdżą to jakoś inaczej Następnym razem zobaczymy się na święta wielkanocne nasza najdłuższa rozłąka to ok 3 miesiące więc te Twoje 2 tygodnie to w sumie mało już się przyzwyczaiłam, ale na początku było ciężko tak nagle być osobno skoro widywaliśmy się codziennie ale mus to mus..

[andziaandzia]

Napisane przez MajsterkaANB

myślę tylko co na górę ale chyba cukier puder dam :P bo z lukrem to chyba nie bardzo smakować będą z nutellą w środku :P

ja bym dala na wierch np rozpuszczona czekolade i np posypala kokosem

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

Napisane przez Bacardi_

W busie nie byłam sama i nie jechałam pierwszy raz, nie jest źle. Za pierwszym razem srałam trochę w gacie, ale jak widziałam jak babeczki starsze jeżdżą to jakoś inaczej Następnym razem zobaczymy się na święta wielkanocne nasza najdłuższa rozłąka to ok 3 miesiące więc te Twoje 2 tygodnie to w sumie mało już się przyzwyczaiłam, ale na początku było ciężko tak nagle być osobno skoro widywaliśmy się codziennie ale mus to mus..

jejku podziwiam ze tak dlugo bez siebie wytrzymujecie
ja jak nie widze Tz czasem 3-4 dni to mi sie strasznie dluzy

[okaro]

Napisane przez Bacardi_

W busie nie byłam sama i nie jechałam pierwszy raz, nie jest źle. Za pierwszym razem srałam trochę w gacie, ale jak widziałam jak babeczki starsze jeżdżą to jakoś inaczej Następnym razem zobaczymy się na święta wielkanocne nasza najdłuższa rozłąka to ok 3 miesiące więc te Twoje 2 tygodnie to w sumie mało już się przyzwyczaiłam, ale na początku było ciężko tak nagle być osobno skoro widywaliśmy się codziennie ale mus to mus..

No, chociaz mieszkamy 50km od siebie, to jednak 2 tygodnie to troche szmat czasu, zwlaszcza ze za bardzo ze soba nie rozmawiamy, bo jak Tz od rana do wieczora w robocie.. No, ale fakt porownujac moja a Twoja odleglosc.. A to skad do neigo dojezdzasz? Ale musial miec zaskok jak przyjechalas xD.. Moj Tz tez raz mial taki zaskok, jak bylismy powadzeni i nie widzielismy sie ponad 2 tyg, a nieodzywalismy sie tydzien około, i ja poszłam do niego na piechotę - 2 godziny szłam i zmęczona pukam do drzwi, a on mi otwiera.. haha :O... przez 10 minut chodził i Ty jestes nienormalna, Ty jestes szalona xD

[201604181004]

też podziwiam, my po 2 latach mieszkania ze sobą, jak wyjechał na dwa tygodnie to już jakoś dziwnie pustawo było xD

[Bacardi_]

Napisane przez andziaandzia

jejku podziwiam ze tak dlugo bez siebie wytrzymujecie
ja jak nie widze Tz czasem 3-4 dni to mi sie strasznie dluzy

Najgorszy jest pierwszy tydzień, a potem jakoś leci dzień za dniem. Zresztą wiemy o tym, że nie zobaczymy się przez najbliższe np. 2,5 mca więc jakoś trzeba sobie z tym radzić, przecież nie siądziemy i nie będziemy płakać bo to i tak nic nie da niestety, to nie jest łatwe, ale dajemy sobie radę

[Majelka]

Napisane przez drabineczka

ja też, bo bylam przekonana ze to pół litra, jak trzymałam w ręce :P
a dzisiaj czytam tę reklamę, fak, 350

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

widzicie, a ja już miałam zaskórniaki wyciągać na wódę

chociaż nadal rozważam, bo w sumie im mniejsza wódka tym lepsza, będzie częściej donoszona... więc nie mówię nie xD

promocja do 28 jest.

oo matko no to nieźle z ta promocją ale w sumie dobrze dla mnie, że tak wyszło bo jednak byśmy tak wcześnie się nie zdecydowali wódki kupić a później by mi bylo tylko przykro że taka "okazja" nam koło nosa przeszła

u mnie akurat im większa wódka tym lepsza bo ja mam 8 zł korkowego

a tak z innych rzeczy o których pisałyście to:
zazdroszczę takiego dokładnego budżetu bo u nas na razie tylko sala na 100% pewna no i w sobotę zespół a szacunkowe koszty wychodzą koło 60000

u nas tez się daje ciasto na koniec ale z wódki już zrezygnujemy natomiast już wcześniej tu pisałam że będziemy też chyba rozdawać przed kościołem przy skladaniu życzeń spersonalizowane krówki a wtedy na sali już tylko ciasto na koniec ale w sumie powinnam się póki co zająć szukaniem foto i video a nie takimi drobiazgami

za chwilę zjem pierwszego dzisiaj pączka
Edit: pół Warszawy chyba przeszłam i już nigdzie nie bylo z czekoladowym nadzieniem ;(

[andziaandzia]

dobra, ja na razie lece bo Tz przyjezdza i bedziemy pewnie pączki robic
bede wieczorem

Tylko nie nastukajcie dzis juz nowego watku

[aga99792]

Cześć miłych pączków
ja nie lubię ich ale dla tradycji jednego zjadłam wolę faworki ..

A i jestem rozczarowana obrączkami, dziś jak z Przyjaciółką chodziłyśmy po mieście to zajrzałam do jubilera. poprosiłam o obrączke klasyczna pół okrągłą 4mm i właśnie. chyba jakoś za duża na mojego palucha sie wydaje. fakt, przymierzałam trochę za duża więc to dlatego tak wygląda. aaa i kiedyś marzyły mi się i podobały z 3 brylancikami a taka dziś mierzyłam i mi się nie podobała jednak... Jeeejuuu.. no i była jakaś za żółta może innej próby niż 585 ale o próbe akurat nie pytałam bo mnie interesowała szerokość.. a na sklepie nie miała 3 takiej co chciałam..

[okaro]

a ja na trip po obrączkach nie odpuszcze tztowi, nie chce zeby zas bylo ze ja sama wybieram a jemu to jedno..