O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

[iza243]

Witam

Napisane przez RudaEwcia25

WIADMOŚĆ OD GIANNY:NATALKA PRZYSZŁA NA ŚWIAT O 18:36 PRZEZ CC WAŻY 3794 I MA 57 CM 10 PKT JUPIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII IIIIIIII:jupi :

AAAAAAAAAA kochana gratulacjek laski:

Napisane przez RudaEwcia25

Takie tam małe wspomnienie z porodówkiDopiero do mnie dociera że Kostek ma prawie rokJak ten czas leci...Pora na kolejną zmianę ciężarówek

Jaki był śliczny

[tasia02]

Ruda jaki słodziak mały. A teraz łobuziak mamusiowy

Ciekawe jak tam Aga.
Witam sie z kawą z pączkiem

[arletka1313]

gianka kochana jeszcze raz wielkie gratulacje, zdrówka dla ciebie i Natalci
ale sie musiałaś biedulko nameczyc,no ale najwazniejsze ze masz córe przy sobie

teraz aga halo, aga co u ciebie?jak sytuacja?

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

wczoraj moja córa była prawie nieaktywna, wieczorem to zaczełam sie powaznie martwic,po kapieli, się połozyłam,głaskałam,pukał am,niby odpowiadała ale bardzo delikatnie,ale jak dostała czkawki ok 23 to sie rozbrykała. a dziś znowu jakas leniwa...
tz mówi ze sie wycisza juz do wyjscia,zbiera siły,ale chyba jeszcze nie...

[mysia1986]

Cześć.

Piłam wczoraj zimne winko, niby jeden kieliszek a gardło mnie drapie Generalnie mam tylko katar już. Ale głowa dalej lekko mnie pobolewa.

Aga, jak tam u Ciebie Słońce?

[Lila_27]

Cześć
To jestem teraz 3 w kolejce, już zaczynam s..ć w gacie

Jakaś taka niewyspana jestem, teściowa prześladuje mnie nawet w snach Mimo, że się od niej uwolniłam, to i tak mnie gnębi przez sen
To pewnie dlatego, że Tż musi się z nią zobaczyć dzisiaj, ma jakieś korespondencje do odebrania i musi tam pojechać... a ja nie mam przez to humoru od rana, nie lubię jak się z nią widzi, bo potem jest mega rozbity, to toksyczna, chora baba
Na poprawę humorku zjem pączka i pójdę na moje big city połażę po 5 sklepach na krzyż, może coś kupię brzdącowi
Do porodu tak niewiele czasu, a ja oprócz wyprawki szpitalnej i ubranek dla małego, nie mam nic... to wszystko przez moją mamę, która ciągle jakieś swoje teorie, że mam nic nie kupować, że jak będę w szpitalu to się kupi Zresztą i tak Tż nie pomalował pokoiku małemu, może w następnym tyg to zrobi, bo chciałabym chociaż łóżeczko i jakąś komódkę kupić, bo wózek Tż ma odebrać dopiero jak urodzę ...

[_Kluska_]

Dzień dobry

Napisane przez mysia1986

Cześć.

Piłam wczoraj zimne winko, niby jeden kieliszek a gardło mnie drapie Generalnie mam tylko katar już. Ale głowa dalej lekko mnie pobolewa.

Dobrze, że lepiej
mi też głowa od rana pęka

Arletko Tż może mieć rację, termin naprawdę blisko poza tym to Lenka ma już bardzo mało miejsca i ciężko jej tak wyraźnie się poruszać. Ha jak miałam stresa kładlam się na boku i pod brzuch wkładałam dłoń- wtedy Hanię uwierało a ja czułam ręką nawet najmniejszy ruch.

Lila no to musicie się spinać z tym malowaniem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Rossa1988]

Giana, ogromne gratulacje!!!!!!!! dobrze, że to wszystko juz za Wami... ja też niemiło wspominał pobyt na porodówce, ale to się zapomina...
podejrzewam, że u Gianki było podobnie jak u mnie- brak postepu porodu, Mała była duża, a obie jesteśmy chudziny.

[arletka1313]

Napisane przez _Kluska_

Dzień dobry

Dobrze, że lepiej
mi też głowa od rana pęka

Arletko Tż może mieć rację, termin naprawdę blisko poza tym to Lenka ma już bardzo mało miejsca i ciężko jej tak wyraźnie się poruszać. Ha jak miałam stresa kładlam się na boku i pod brzuch wkładałam dłoń- wtedy Hanię uwierało a ja czułam ręką nawet najmniejszy ruch.

Lila no to musicie się spinać z tym malowaniem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

termin niby blisko a zarazem daleko.zobacze co lekarz we wtorek powie. moze i tak byc ze ma mało miejsca,ale lekarz mówił ze przez to łożysko jak nie bede jej czuła zeby jechac na ktg, no niby ja czuje tylko bardzo słabo czasami,musze ja wkurzyc zeb się mocniej wierciła.

lila co tez masz wredną tesciowa???omg
a mama i gadaniem sie nie przejmuj, nie musisz jej o wszytskim co kupiłas mówic.

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

wydaje mi sie wogóle ze mała sie na srodek przesuneła, bo jak ma czkwke to nie czuje jej juz z lewej strony a posrodku nisko.moze juz wchodzi w kanał? no albo się do niego ustawia.

[iza243]

Napisane przez Lila_27

Do porodu tak niewiele czasu, a ja oprócz wyprawki szpitalnej i ubranek dla małego, nie mam nic... to wszystko przez moją mamę, która ciągle jakieś swoje teorie, że mam nic nie kupować, że jak będę w szpitalu to się kupi Zresztą i tak Tż nie pomalował pokoiku małemu, może w następnym tyg to zrobi, bo chciałabym chociaż łóżeczko i jakąś komódkę kupić, bo wózek Tż ma odebrać dopiero jak urodzę ...

Musicie się pospieszyć

[RudaEwcia25]

Hej witam się z zieloną z miętą-herbatką oczywiścieOd rana Kostello szalał na moim łóżku,siostry z kumpelą wpadły na "pączka"(zjadłam tylko pół),ukręciłam na szybko Kostellowi zupkę brokułową,2słoiczki mu zamrożę -dzisiaj dodałam łyżeczkę serka topionego z szynką i jest mega pyszna

Klusiu jestem naturalną ciemną blondynką,jak byłam malutka miałam białe włosy i TŻ też ale teraz też ma ciemny blond,Kostusiowi też się ciemne robią.Chociaż wszyscy twierdzą że powinnam się urodzić ruda bo mi kolor pasuje a tym bardziej do mojego charakteru no i TŻ uwielbia mnie w rudym

Mysiu na gardło mleko z miodem albo kup jakieś pastylki ziołowe-zawsze trochę pomoże

Aga Kochanie jak tam u Ciebie? mam nadzieję że wszytko dobrze

Gianna

Arletko myślę że Lencia już zbiera siły na poród,w końcu to dla niej też będzie wielki wysiłek.Kostek pierwszą noc całą spał w szpitaluw przeciwności do mnie

Rossa jak tam u Wasz? radzisz sobie z kp?

Lila nie przejmuj się takim gadaniem tylko szykujcie pokoik,najgorzej jak ludzie wierzą w zabobony i ciężarne denerwują mnie też czasem ktoś jakieś głupie teksty rzucał ale ja jako WREDNIAK PIERWSZA KLASA zawsze coś odpowiedziałam

U mnie dzisiaj siłki nie ma bo mnie strasznie dół boli-tak jak przed porodem

[arletka1313]

Napisane przez RudaEwcia25

Hej witam się z zieloną z miętą-herbatką oczywiścieOd rana Kostello szalał na moim łóżku,siostry z kumpelą wpadły na "pączka"(zjadłam tylko pół),ukręciłam na szybko Kostellowi zupkę brokułową,2słoiczki mu zamrożę -dzisiaj dodałam łyżeczkę serka topionego z szynką i jest mega pyszna

Klusiu jestem naturalną ciemną blondynką,jak byłam malutka miałam białe włosy i TŻ też ale teraz też ma ciemny blond,Kostusiowi też się ciemne robią.Chociaż wszyscy twierdzą że powinnam się urodzić ruda bo mi kolor pasuje a tym bardziej do mojego charakteru no i TŻ uwielbia mnie w rudym

Mysiu na gardło mleko z miodem albo kup jakieś pastylki ziołowe-zawsze trochę pomoże

Aga Kochanie jak tam u Ciebie? mam nadzieję że wszytko dobrze

Gianna

Arletko myślę że Lencia już zbiera siły na poród,w końcu to dla niej też będzie wielki wysiłek.Kostek pierwszą noc całą spał w szpitaluw przeciwności do mnie

Rossa jak tam u Wasz? radzisz sobie z kp?

Lila nie przejmuj się takim gadaniem tylko szykujcie pokoik,najgorzej jak ludzie wierzą w zabobony i ciężarne denerwują mnie też czasem ktoś jakieś głupie teksty rzucał ale ja jako WREDNIAK PIERWSZA KLASA zawsze coś odpowiedziałam

U mnie dzisiaj siłki nie ma bo mnie strasznie dół boli-tak jak przed porodem

za pół pączka, tez tylko pół zjadłam bo najpierw sniadanie potem paczek i nie dalam rady wcisnać, zreszta nie lubie takich słodkich marmolad, wole paczki domowe z własnym dzemem malinowym i niedługo bede próbowała zrobic drugi raz w zyciu pączki,ale tescio załatwił troche takiej marmolady z piekarni i juz z nia zrobie.

moja siostra urodziła sie z czarniutkimi włosami, teraz ma 8 lat i blondyna jak sie patrzy. smieszne to bo myslałam ze jak sie dziecko z takimi urodzi to takie ma naturalne ale jednak włosy kolor zmieniaja.

a ja mam zdjecie Kostusia na kompie,takie pierwsze w rozku. kiedys tz oglada zdjecie i pyta "a czyje to dziecko?" a ja "nasze,wizazowe" ale sie smiał.

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

mamuski u was dzieciaki przed porodem tez były mało aktywne?chyba mała czuje ze mama na nią narzeka bo mi dupcie wypina

[tasia02]

A ja sie wybieram na spacer z młodym. Bo ładna pogoda to trzeba korzystać Może plac zabaw. Zawsze to jakaś frajda dla malucha. Uciekam wpadnę później zobaczyć czy Aga urodziła

[yssmay]

Lila Nie no, nie myśl o tych zabobonach. Weź kupuj i nam możesz się chwalić co masz, a mama się potem dowie. Ja mam taką manię kontrolowania wszystkiego i nie wytrzymała bym jakby ktoś mi coś kupił jak ja bym była w szpitalu. Bo na pewno źle i nie takie jak ja chciałam.
A przecież np. łóżeczko musi Ci pasować, nie tylko maluszkowi.
Tak samo rozkłada mnie ta mania z kupowaniem wózka przez dziadków, zgodzę się tylko jeśli kupią ten który my wybierzemy.
Musisz wiercić TŻ dziurę w brzuchu, syndrom wicia gniazda itp. Będzie dobrze!

A ja się załamałam! Myślałam, że już dziś mi będzie super i wróci węch i smak. A tu , nic nie czuję kompletnie. Zła jestem, chciałam miły ostatni wieczór przed wyjazdem z TŻ spędzić. Bedzie mega dobry obiadek i miał być podwieczorek. A teraz mi się wszystkiego odechciewa.

[RudaEwcia25]

Napisane przez arletka1313

za pół pączka, tez tylko pół zjadłam bo najpierw sniadanie potem paczek i nie dalam rady wcisnać, zreszta nie lubie takich słodkich marmolad, wole paczki domowe z własnym dzemem malinowym i niedługo bede próbowała zrobic drugi raz w zyciu pączki,ale tescio załatwił troche takiej marmolady z piekarni i juz z nia zrobie.

moja siostra urodziła sie z czarniutkimi włosami, teraz ma 8 lat i blondyna jak sie patrzy. smieszne to bo myslałam ze jak sie dziecko z takimi urodzi to takie ma naturalne ale jednak włosy kolor zmieniaja.

a ja mam zdjecie Kostusia na kompie,takie pierwsze w rozku. kiedys tz oglada zdjecie i pyta "a czyje to dziecko?" a ja "nasze,wizazowe" ale sie smiał.

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

mamuski u was dzieciaki przed porodem tez były mało aktywne?chyba mała czuje ze mama na nią narzeka bo mi dupcie wypina

Ja jak dostaje od Was zdjęcia dzieciaczków to też TŻtowi pokazuje a na małą Kluskę powiedział "ale pucolek" i się cieszył na Natalkę Kami ze widać że dziewczynka bo w serduchach i że ładną ma buźkę (nie tak spuchniętą jak nasz Kostuś) i że musimy mieć córcie Kostello jak już miałam ktg to przed porodem mało co się ruszył-tylko kilka razy i to lekko a w trakcie porodu skurcze były tak mocne że nawet nie czułam jak się rusza bo tak mnie pipi bolała że szok co do pączków to miałam tą samą sytuację co Ty,jem śniadanie i siostra dzwoni że zaraz wpadną i dobrze bo bym pewnie całego giganta zjadła

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Tasia korzystajmy też później na długi spacerek pójdziemy lub na huśtawkę.

Yss to jutro wyjeżdżasz? kurde nieźle się siekło że nie masz węchu ani smaku-współczujęMoże zrób sobie inhalację ? gorąca woda,ręcznik na głowę i wdychaj-mi pomaga.Jeszcze jakbyś Vic miała (jedna mała łyżeczka do wody)lub chociaż kilka torebek mięty zaparz i wdychaj.

[arletka1313]

Napisane przez RudaEwcia25

Ja jak dostaje od Was zdjęcia dzieciaczków to też TŻtowi pokazuje a na małą Kluskę powiedział "ale pucolek" i się cieszył na Natalkę Kami ze widać że dziewczynka bo w serduchach i że ładną ma buźkę (nie tak spuchniętą jak nasz Kostuś) i że musimy mieć córcie Kostello jak już miałam ktg to przed porodem mało co się ruszył-tylko kilka razy i to lekko a w trakcie porodu skurcze były tak mocne że nawet nie czułam jak się rusza bo tak mnie pipi bolała że szok co do pączków to miałam tą samą sytuację co Ty,jem śniadanie i siostra dzwoni że zaraz wpadną i dobrze bo bym pewnie całego giganta zjadła

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Tasia korzystajmy też później na długi spacerek pójdziemy lub na huśtawkę.

Yss to jutro wyjeżdżasz? kurde nieźle się siekło że nie masz węchu ani smaku-współczujęMoże zrób sobie inhalację ? gorąca woda,ręcznik na głowę i wdychaj-mi pomaga.Jeszcze jakbyś Vic miała (jedna mała łyżeczka do wody)lub chociaż kilka torebek mięty zaparz i wdychaj.

kto wie,moze teraz bedzie u was dziewuszka
mój jak ogladam fotki na fejsie czy tu jak wstawiacie do albumów,to sie smieje ze podgladam cudze dzieci a ja zawsze ze nie cudze-wizazowe


yss współczuje braku smaku,ale wieczór mimo to mozecie miło spedzic

mój juz pojechał do pracy, a ja się pomału biore za te paczki.

ciekawe jak tam aga,juz nie chce sms pisac zeby jej nie meczyc. moze sama cos napisze

[yssmay]

Napisane przez RudaEwcia25

Yss to jutro wyjeżdżasz? kurde nieźle się siekło że nie masz węchu ani smaku-współczujęMoże zrób sobie inhalację ? gorąca woda,ręcznik na głowę i wdychaj-mi pomaga.Jeszcze jakbyś Vic miała (jedna mała łyżeczka do wody)lub chociaż kilka torebek mięty zaparz i wdychaj.

No jutro zaczynam podróż życia . Wieczorem mam samolot nr 1, tylko godzina lotu i zostaję u rodziców na noc. Potem w sobotę z rana, samolot nr 2 4h lotu do Frankfurtu, tam urocze 6h na lotnisku i potem samolot nr 3 znowu niecałe 2h do Gdańska. Nie lubię takich wycieczek, bo będę padnięta okrutnie.
Właśnie się zastanawiam nad jakąś inhalacją. Co to jest Vic? Nie posiadam i tutaj na tym końcu świata też nie mają pewnie. Pokombinuje z tą miętą. Idę w końcu do sklepu.

[_Kluska_]

Ewciu, Pucolek?
mój tata zwie małą Pyza albo Pampucha
ale Pączuś też pasuje, po mamusi

[_Kluska_]

Napisane przez arletka1313

ciekawe jak tam aga,juz nie chce sms pisac zeby jej nie meczyc. moze sama cos napisze

też cały czas o niej myślę

Napisane przez yssmay

No jutro zaczynam podróż życia . Wieczorem mam samolot nr 1, tylko godzina lotu i zostaję u rodziców na noc. Potem w sobotę z rana, samolot nr 2 4h lotu do Frankfurtu, tam urocze 6h na lotnisku i potem samolot nr 3 znowu niecałe 2h do Gdańska. Nie lubię takich wycieczek, bo będę padnięta okrutnie.

ale masz podróż! trzymam kciuki

[arletka1313]

klusiu jaka śliczna dziewczynka!

yss ja bym sie chyba posr...ła tyle lotów, kombinacji,przesiadek,mat ko,koszmar, i jeszcze sama.

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

gianna wysłała fotke Natalci, jaka śliczna dziewuszka! chyba troszke opuchnieta. ale nosek ma śliczniutki,oczka

[12mu05]

Napisane przez arletka1313

klusiu jaka śliczna dziewczynka!

yss ja bym sie chyba posr...ła tyle lotów, kombinacji,przesiadek,mat ko,koszmar, i jeszcze sama.

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

gianna wysłała fotke Natalci, jaka śliczna dziewuszka! chyba troszke opuchnieta. ale nosek ma śliczniutki,oczka

ojojjj kolejna śliczna księżniczka a pisała jak się czują? się chyba bidulka wymęczyła nieźle...

[arletka1313]

czuje sie nie najlepiej,rwie bardzo szew i brzuch. mała nie chce spac w wózku tylko z nią na łóżku, cyce ssie jak szalona.juz sama sie zajmuje mała,musiała wstac. napisała ze zycie sie zmienia o 360st.

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

wiadomosc od agi "zmeczona jestem wyjątkowo.jak dzisiaj sama nie urodze to jutro kroplówka.pozdro dla wszystkich"

ale sie dziewczyny mecza, aż sama zaczynam sie stresowac.

[12mu05]

Napisane przez arletka1313

czuje sie nie najlepiej,rwie bardzo szew i brzuch. mała nie chce spac w wózku tylko z nią na łóżku, cyce ssie jak szalona.juz sama sie zajmuje mała,musiała wstac. napisała ze zycie sie zmienia o 360st.

Oj Bidulka..... ale podobno pierwszy dzień po CC jest najgorszy... ale jaka dzielna, że już sama się malutką zajmuje

Dość się już namęczyła, teraz czas na radość i dumę macierzyńską

ARLETKA teraz nas już coraz mniej do rozpakowania... strach i oczekiwanie na raz to za dużo ale ja już zazdroszczę, że Natalka już w ramionach mamusi

[yssmay]

Kluska Jaka ona słodziutka!

No podróż jak podróż. Ja to stary wyjadacz jestem i już to wiele razy przerabiałam. Gorzej, że od czasu jak zaczęliśmy się starać o dzidzie to zaczęłam się bać latać. Jakoś tak się składa, że zawsze są jakieś turbulencje, trzęsie i podskakuje ten samolot . Jak TŻ jest ze mną to mu chcę rękę złamać. A teraz będę sama i mam nadzieję, że będzie tak jak dawniej. Muszę się nie malować na czas lotu bo się pewnie pobeczę . Mam takie schizy od dawna, nie umiem opanować się i zaczynam beczeć przy starcie.
Najmniej mnie cieszy ta sobota, bo będę musiała wstać ok 5 rano i potem te 6h pitolenia na lotnisku. Wiem, że będę padnięta jak dojadę na miejsce. A hostel to nie dom.
No a w ogóle na początku plan powrotu zakładał 3 samoloty jednego dnia, ale że się rodzice zdążyli do tego czasu wyprowadzić do Reykjaviku to zostanę u nich jeden dzień.

Arletka Proszę się tu nie stresować. Wszystko będzie si. Pamiętaj, że najważniejsze jest twoje nastawienie, jak się będziesz stresować i nakręcać to poród zapamiętasz jak największą traumę.

[arletka1313]

Napisane przez yssmay

Kluska Jaka ona słodziutka!

No podróż jak podróż. Ja to stary wyjadacz jestem i już to wiele razy przerabiałam. Gorzej, że od czasu jak zaczęliśmy się starać o dzidzie to zaczęłam się bać latać. Jakoś tak się składa, że zawsze są jakieś turbulencje, trzęsie i podskakuje ten samolot . Jak TŻ jest ze mną to mu chcę rękę złamać. A teraz będę sama i mam nadzieję, że będzie tak jak dawniej. Muszę się nie malować na czas lotu bo się pewnie pobeczę . Mam takie schizy od dawna, nie umiem opanować się i zaczynam beczeć przy starcie.
Najmniej mnie cieszy ta sobota, bo będę musiała wstać ok 5 rano i potem te 6h pitolenia na lotnisku. Wiem, że będę padnięta jak dojadę na miejsce. A hostel to nie dom.
No a w ogóle na początku plan powrotu zakładał 3 samoloty jednego dnia, ale że się rodzice zdążyli do tego czasu wyprowadzić do Reykjaviku to zostanę u nich jeden dzień.

Arletka Proszę się tu nie stresować. Wszystko będzie si. Pamiętaj, że najważniejsze jest twoje nastawienie, jak się będziesz stresować i nakręcać to poród zapamiętasz jak największą traumę.

ja cie podziwiam,nigdy nie leciałam samolotem,ale i sobie tego nie wyobrazam.ja to bojuch jestem
a co do porodu,no wiem ze to duzo zalezy od podejscia,doczekac sie nie moge porodu ale jak czytam jak dziewczyny sie mecza to jakos strach oblatuje.

no zrobiłam te paczki, musze sie nieskromnie przyznac ze wyszły dobre,moze ciut za mocno zrumienione ale dobre

[iza243]

Napisane przez arletka1313

[/COLOR]mamuski u was dzieciaki przed porodem tez były mało aktywne?chyba mała czuje ze mama na nią narzeka bo mi dupcie wypina

Domiś się ruszał do końca.

Napisane przez yssmay

A ja się załamałam! Myślałam, że już dziś mi będzie super i wróci węch i smak. A tu , nic nie czuję kompletnie. Zła jestem, chciałam miły ostatni wieczór przed wyjazdem z TŻ spędzić. Bedzie mega dobry obiadek i miał być podwieczorek. A teraz mi się wszystkiego odechciewa.

Biedna

Napisane przez _Kluska_

Ewciu, Pucolek?
mój tata zwie małą Pyza albo Pampucha
ale Pączuś też pasuje, po mamusi

Jaka ona jest śliczna

Napisane przez arletka1313

[/COLOR]wiadomosc od agi "zmeczona jestem wyjątkowo.jak dzisiaj sama nie urodze to jutro kroplówka.pozdro dla wszystkich"

ale sie dziewczyny mecza, aż sama zaczynam sie stresowac.

Oby ruszyło

[Kamildiana]

Dziewczyny Natalii zrobil sie przy paznokciu u raczki jakis stan zapalny podeszła jej z boku ropa i ogolnie palec zaczerwieniony. Cos polecicie na to?

[tasia02]

Ciekawe jak Aga. Ma ktoś wieści z frontu?

wiesci są... to oby poszło jej gładko!! Kciuki

Kami może okłady z rumianku coś pomogą?

[arletka1313]

jeju Kami nie wiem??? boli ja to na pewno.

[Lila_27]

Wróciłam z shoppingu Oczywiście mały dostał kilka ubranek, standardowo trochę humor mi się poprawił, ale sobie nie kupiłam nic, bo jakoś nic nie było ciekawego.

Napisane przez arletka1313

no zrobiłam te paczki, musze sie nieskromnie przyznac ze wyszły dobre,moze ciut za mocno zrumienione ale dobre

Daj chociaż jednego, ja kupiłam w cukierni, ale nie jakieś rewelacyjne Twoje na pewno pyszne

Yss to szczęśliwych lotów życzę I od razu współczuję, bo ja panicznie boję się latać Kilka razy mi się zdarzyło i nie wiem czy jeszcze wsiądę kiedyś

Kluska cudo śliczne

[arletka1313]

zamowiłam sobie takie trepki,zeby miec przejsciowe, bo z tamtego roku mam na obcasie.
http://allegro.pl/show_item.php?item=4013577552