Dobrze się już znamy i wciąż wspólnie odchudzamy...część V

[mona2007]

hej dziewczyny
co tam u was słychać jakoś milczycie nie ubłagalnie,
pozdrowienia dla wszystkich .

[Blondyna20]

Ja się dłuższy czas nie mogłam zalogować nie wiem dlaczego...
Ale powiem Wam, że jestem w ciąży
Planowanej oczywiście...na dzień dzisiejszy około 7 tygodnia.
Jestem na l4 niestety, na podtrzymaniu.
Mam nadzieję, że moje maleństwo urodzi się zdrowe.

A co tam u Was słychać? Zaglądacie tutaj jeszcze??

[dziuba85]

Hej dziewuchy!!!!!!!!!!!!

Co tam u Was???

Jutro mam obronę mgr

W pracy ok. Mam sporą podwyżkę, auto służbowe i wysiedlenie na dwa lata do Łodzi.'

Blondi jak tam???

Tessiu, widzisz - prawko, auto

Moniś jak tam???

Mona?

Maliniarka??

[mamaNiny]

hej dziewczynki dawno mnie tu nie było, ale miło Was widzieć Blondi gratuluję i trzymam kciuki, żeby maleństwo było zdrowe!
Dziuba, też gratuluję sukcesów
u mnie nic nowego.. odchudzam się, ćwiczę i tyję brr. a teraz jestem chora na L4..

[Maliniarka]

Napisane przez mona2007

hej dziewczyny
co tam u was słychać jakoś milczycie nie ubłagalnie,
pozdrowienia dla wszystkich .

Monuś!

Napisane przez Blondyna20

Ale powiem Wam, że jestem w ciąży

o mamo! gratuluję!
daj znać jak z Wami, czy wszystko dobrze?

Napisane przez dziuba85

Jutro mam obronę mgr

hej Dziubiś! jak poszło? opowiadaj!

Napisane przez mamaNiny

u mnie nic nowego.. odchudzam się, ćwiczę i tyję brr. a teraz jestem chora na L4..

zdrówka!

u mnie sporo nowego:
-narzeczeństwo od marca
-praca od roku (w szkole językowej)
-zrobiłam czeladnika i technika usług kosmetycznych
-piszę bloga

[paniDoktorJoint]

hej

Blondi gratulacje serdecznie i trzymam kciuki

Dziuba również gratuluje sukcesów

U mnie zdobycie licenencjata, dziś zaczynam studia magisterskie i się zaręczyłam jakiś czas temu. O wadze nie wspominam

---------- Dopisano o 07:15 ---------- Poprzedni post napisano o 07:12 ----------

No i Maliniarko Twój "bajzel" podglądam od czasu do czasu.

[dziuba85]

Ha!! Udało mi się ruszyć znowu

Obroniłam się na 5

Żyję ogólnie na bardzo wysokich obrotach - praca praktycznie 12 h na dobę, Mąż jeszcze więcej. W przyszłym roku zapewne się znowu pozmienia, bo staramy się o uprawnienia a to oznacza dużo większą kasę, ale też i o wiele więcej obowiązków. Póki mogę wykorzystać to co mam, to muszę to zrobić. O dziecku póki co nie myślimy.

Malinko i paniDoktorJoint gratuluję zaręczyn Czy daty ślubu już macie wyznaczone?

MamoNiny ja o wadze nie wspominam Bo u mnie też kiepsko! Jak córeczka? Jak domek?
Dawno się nie widziałyśmy na wizażu!
W ogóle to mnie tu mało jest.

Malinko zaraz pooglądam bloga


Pozdrawiam

[Maliniarka]

Doktorku gratuluję obrony i zaręczyn

Dziubuś Tobie również gratuluję obrony
nie mamy daty, nie ma kiedy o tym pomyśleć, pozałatwiać, mam za dużo na głowie ostatnio, też dużo pracuję, jak Ty


miło mi, że zaglądacie

[paniDoktorJoint]

Napisane przez Maliniarka

Doktorku gratuluję obrony i zaręczyn

Dziubuś Tobie również gratuluję obrony
nie mamy daty, nie ma kiedy o tym pomyśleć, pozałatwiać, mam za dużo na głowie ostatnio, też dużo pracuję, jak Ty


miło mi, że zaglądacie

My mamy to samo, dlatego ślub w żaden sposób nie wchodzi w grę Adam zmienił pracę i też jest ona bardziej pracochłonna Czytaj: własna firma.

[moniczorek]

Cześć dziewczynki

watek widze ożył fajnie

Blondi...gratuluje mam nadzieje, ze wszystko jest OK
Maliś...my to niedawno miałyśmy kontakt i Ci gratulowałam ...a bloga tez podczytuje czasami
Mamcia...kupe lat jak zdrówko ? ja chorowałam przez 4 tyg ale w koncu moge powiedzieć,że czuje sie dobrze
Doktorek...gratulacje
Dziubke...Ty to wiesz, mamy sie na fb wiec mniej wiecej wiemy co u nas gratuluje obrony i życze wielu sukcesów na sciezce zawodowej

A co u mnie....jak to w zyciu raz na wozie, a raz pod wozem uczuciowo jak mi sie nie wiodło tak i sie nie wiedzie ale spoko, juz sie do samotnosci przyzwyczaiłam

zmieniłam jakiś czas temu prace, tzn dział bo firma ta sama, stanowisko wymagajace i bardziej odpowiedzialne,ale dzieki temu sporo podrozuje sobie poznaje nowych ludzi i jest fajnie. Prywatnie też sporo wyjezdzam wiec własciwie kazda wolna chwile spedzam gdzies

jesli chodzi o wage to od 3 lat nie mam z nia problemów, porzuciłam wszelakie diety , zmieniłam sposob odzywiania, zagelbilam sie w dietetyke, zwracam uwage na to co jem i co kupuje od jedzenia, no i cwicze po 5-6 razy w tyg ( treningi siłowe, zumba i teraz jeszcze boks i elementy samoobrony) i jest ok

towarzysko...jak to ja ciagle gdzieś smigam, dzis musze obrobić 3 imprezy urodzinowe w jeden wieczor

miłego weekendu kobitki

[mamaNiny]

Hej dziuba no to ponownie gratuluje i życzę dalszych sukcesów.
Posypalo sie tych zareczyn.. pięknie dużo szczęścia Wam życzę dziewczynki

Moniczorek na Ciebie też trafi zazdroszczę wagi.

U mnie spoko Nina się chowa za rok do szkoły już idzie. Domek wykocznony . Teraz się meblujemy. Czasu mi brak.doba za krótkai ja też ostatnie 3 tygodnie chora i smarkata. Mam juz dosc chorobsk.
Lecę na spacer, miłego wieczorku !

[Blondyna20]

Jej myślałam, że już tutaj nikogo nie ma
A tutaj wchodzę po czasie i taka niespodzianka

Kochane gratuluję obrony, zaręczyn i nowej pracy

A tym co utrzymują wagę również gratuluję

Ja zaczynałam ciążę z wagą 60 kg, więc nie ma rewelacji, ale i nie było najgorzej
Teraz ważę dokładnie 70,6 kg , jestem w 32 tygodniu ciąży, więc jeszcze 8 tygodni i rodzimy :brzyda l:
Już się nie mogę doczekać
Ja nadal jestem na L4, od początku, świra już dostaję ale już coraz ciężej mi cokolwiek zrobić
Aaaa płeć podobno to chłopiec, będzie miał więc na imię Oskar

Pozdrawiam Was wszystkie kochane

[mamaNiny]

Blondi zleca Ci te 2 miechy, newiadomo kiedy i syneczek będzie z Tobą ja przez te ostatnie 8 tygodni ciąży 1,5 kg schudlam od czwartku jestem u rodziców i już opcja HOME mi sie włącza

[Blondyna20]

Ja chyba wiesz na chudnięcie nie liczę, hihi, byle do przodu A jak u Ciebie kochana? Co tam słychać ogólnie ?

[mona2007]

: jupi::j upi::ju pi: jakie miłe zdziwienie, dziewczyny tyllllllllllllllllleeeee czasu minęło a tu wątek został odświeżony ile mi zajęło zalogowanie sie tu że ohohohoh , ciesze sie że u was się układa wiele, zmian, dzidzia w drodze supppppppppperrrrrr buziaki dla wszystkich

[SweetThing]

Napisane przez mona2007

: jupi::j upi::ju pi: jakie miłe zdziwienie, dziewczyny tyllllllllllllllllleeeee czasu minęło a tu wątek został odświeżony ile mi zajęło zalogowanie sie tu że ohohohoh , ciesze sie że u was się układa wiele, zmian, dzidzia w drodze supppppppppperrrrrr buziaki dla wszystkich

I to by było chyba 'na tyle' w kwestii odświeżenia wątku....
Szkoda i powodzenia! 😊

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaż Forum Galaxy S4

[Maliniarka]

ja bywam, także jak coś to piszcie
ale chyba odchudzania to już tu dawno nie ma
ja ważę teraz 73, a w ciąży nie jestem

urodziłaś Blondasku bez przeszkód?

[mona2007]

Fakt wątek o odchudzaniu to raczej juz nie jest, choć my to zawsze się odchudzamy , raz mniej raz więcej, ja osobiście po upływie dość sporego kawałka czasu, stwierdzam że dieta dukana mnie zrujnowała :P niestety do dnia dzisiejszego mam jej ujemne skutki, i będę zmagała sie z nimi dłuuuuugo ,

dziewczyny co tam u was,???? blondi chyba juz mamusią jesteś pochwal się tym co i jak ,

ja aktualnie zmagam się z poszukiwaniem roboty, własną firmę musiałam zamknąć niestety, więc teraz znów startuje od nowa, szukam szukam szukam i nic dupa , ale mam nadzieje że coś w końcu znajdę, oczywiście znaleść pracę taką aby pogodzić ją z dziećmi to jest ciężko, ale dam radę muszę, zawsze zmagałam się ze wszystkim sama i tak jest teraz, gdyby tylko mój tż był na miejscu , byłoby o wiele lżej ale cóż jest jak jest

buziaki dla wszystkich : love::r oza::ro za::roz a:

[SweetThing]

Mona2007 ja tą diete dukanową wtedy traktowałam z przymrużeniem oka, ale teraz znowu chce się odchudzać i brałam ją pod uwagę 😊
Ciekawa jestem jakie skutki uboczne masz na myśli?

Trzymam kciuki, że wkrótce uda Ci się znaleźć dobrą pracę! 😆

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaż Forum Galaxy S4

[dziuba85]

Napisane przez Maliniarka

ja bywam, także jak coś to piszcie
ale chyba odchudzania to już tu dawno nie ma
ja ważę teraz 73, a w ciąży nie jestem

urodziłaś Blondasku bez przeszkód?

No u mnie z dietą też
Teraz trochę sobie maluję pazury
Hej Maliś
Kiedy ślub?

Napisane przez mona2007

Fakt wątek o odchudzaniu to raczej juz nie jest, choć my to zawsze się odchudzamy , raz mniej raz więcej, ja osobiście po upływie dość sporego kawałka czasu, stwierdzam że dieta dukana mnie zrujnowała :P niestety do dnia dzisiejszego mam jej ujemne skutki, i będę zmagała sie z nimi dłuuuuugo ,

dziewczyny co tam u was,???? blondi chyba juz mamusią jesteś pochwal się tym co i jak ,

ja aktualnie zmagam się z poszukiwaniem roboty, własną firmę musiałam zamknąć niestety, więc teraz znów startuje od nowa, szukam szukam szukam i nic dupa , ale mam nadzieje że coś w końcu znajdę, oczywiście znaleść pracę taką aby pogodzić ją z dziećmi to jest ciężko, ale dam radę muszę, zawsze zmagałam się ze wszystkim sama i tak jest teraz, gdyby tylko mój tż był na miejscu , byłoby o wiele lżej ale cóż jest jak jest

buziaki dla wszystkich : love::r oza::ro za::roz a:

Oj dukan, to masakra. Też miałam problemy.
Jak tam Mona, kiedy wraca tż?

U mnie - trochę mi spada ciałka, bo od stresu jaki mam w pracy i biegania po budowie 9h to jednak samo spada.
Dostaję kolejną podwyżkę Mąż też. Postanowiliśmy, że jeszcze 2-3 lata - mieszkanie i bejbi.

Blondi jak tam Dzidzia?

[SweetThing]

Ach czyli to nie jest jedna opinia, że dieta dukanowa nie jest korzystna... 😌

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaż Forum Galaxy S4

[Maliniarka]

O maszz, a ja właśnie do Dukana wróciłam.

Co się działo u Was niepokojącego?

Daty ślubu nie ma jeszcze, chociaż już prawie rok po zaręczynach. Nie mam czasu poustalać wszystkiego.

Mona, przykro mi, że z firmą nie wyszło. Wiadomo jak teraz ciężko z pracą. Mojego ostatnio zwolnili i też szuka.

Dziubuś, plan idealny

[dziuba85]

Maliś nerki mi obciazylo...i nabieram wody teraz dużo i puchne.

Piszę ze smartfona. Przepraszam za ew. błędy.

[moniczorek]

ohhhoo znowu jakiś zryw na watku

cześć

[mona2007]

nerki , nerki nerki jeszcze raz nerki, i niesłuchcajcie tego że wystarczy pić dużo wody .dukan daje efekty ale ja już wiem że trzeba patrzeć długoterminowo poza tym dopóki nie zastosowałam dukana ,nawet nie zadawałam sobie sprawy z tym że mój organizm ma problem z trawieniem białka tak dużych ilościach, po diecie zaczęłam mieć problemy z jelitami, ostatecznie zdiagnozowano u mnie zespół jelita drażliwego, o czy nie było mowa wcześniej ,zaparcia były moją zmora , i problemy skórne , nie wiem czy to z zasady ale jak tylko zaczęło sie sypać me zdrowie i jak lekarz słyszał że stosowałam tą dietę to czułam że mieli ochotę mnie zdzielić za mą głupotę :P no cóż teraz mam za swoje, bo ani nie nacieszyłam się utratą wagi na długo bo wszystko wróciło. ani nic dobrego z tego nie wyszło
teraz od dłuższego czasu postawiłam na racjonalne żywienie, waga nie leci w dół w ekspresowym tempie ale czuje się po prostu dobrze POLECAM

DZIUBA mój tż wrócił już z Afganistanu w maju , po długim urlopie wrócił do pracy czyli wróciła stara rzeczywistość czyli życie na dwa domy i wekendowe małżeństwo , przyjeżdza tylko na wekend niestety niestety dzieli nas 120 km, a przydałoby by się aby był na miejscu było by nam lżej :p ale szanse na przeniesienie są marne .

[dziuba85]

Ja jestem za PALEO.

Tłuszcz, mięcho - fakt sporo białka, ale za to tłuszczu dużo ... mnie od tego sposobu jedzenia - jest lżej na jelitach.

I tak odstawiłam mączne rzeczy, od czasu do czasu jadam.


Ogólnie nie jadam nic w ciągu dnia bo:
- nie mam czasu,
- za dużo stresu w ciągu dnia powoduje ból żołądka i problem ze wzdęciami

Mona my z męzem też weekendowo. Życie w delegacji: ja - łódź, mąż - śląśk. Rozumiem Cię doskonale.

Moniś Co tam??? Niedługo wakacje Podpowiedz mi proszę jakieś dobre biuro podróży. Bo z mężem w końcu musimy gdzieś wyjechać.

[Maliniarka]

Napisane przez moniczorek

ohhhoo znowu jakiś zryw na watku

cześć

Napisane przez mona2007

nerki , nerki nerki jeszcze raz nerki, i niesłuchcajcie tego że wystarczy pić dużo wody .dukan daje efekty ale ja już wiem że trzeba patrzeć długoterminowo poza tym dopóki nie zastosowałam dukana ,nawet nie zadawałam sobie sprawy z tym że mój organizm ma problem z trawieniem białka tak dużych ilościach, po diecie zaczęłam mieć problemy z jelitami, ostatecznie zdiagnozowano u mnie zespół jelita drażliwego, o czy nie było mowa wcześniej ,zaparcia były moją zmora , i problemy skórne , nie wiem czy to z zasady ale jak tylko zaczęło sie sypać me zdrowie i jak lekarz słyszał że stosowałam tą dietę to czułam że mieli ochotę mnie zdzielić za mą głupotę :P no cóż teraz mam za swoje, bo ani nie nacieszyłam się utratą wagi na długo bo wszystko wróciło. ani nic dobrego z tego nie wyszło
teraz od dłuższego czasu postawiłam na racjonalne żywienie, waga nie leci w dół w ekspresowym tempie ale czuje się po prostu dobrze POLECAM

DZIUBA mój tż wrócił już z Afganistanu w maju , po długim urlopie wrócił do pracy czyli wróciła stara rzeczywistość czyli życie na dwa domy i wekendowe małżeństwo , przyjeżdza tylko na wekend niestety niestety dzieli nas 120 km, a przydałoby by się aby był na miejscu było by nam lżej :p ale szanse na przeniesienie są marne .

Napisane przez dziuba85

Maliś nerki mi obciazylo...i nabieram wody teraz dużo i puchne.

Piszę ze smartfona. Przepraszam za ew. błędy.

łeee, nie straszcie mnie, ja się dobrze czułam na tej diecie :|


ale musi być Wam ciężko tak na odległość

[mona2007]

Malinka nikt nie chce cię tu straszyć, wkońcu jesteśmy dorośli i podejmujmy decyzje świadomie lub nie, oby dobrze zadziałała na ciebie ta dieta i oczywiście aby ominęły cię wszelkie skutki uboczne tej diety -trzymam kciuki

Małżeństwo na odległość trudna sprawa, my już tak od 3 lat, przez to musiałam zamknąć firmę, która wymagała ode mnie mega dyspozycyjności a przy dwójce dzieci to jest trudne , właśnie dlatego, 7 lat miałam firmę i dopóki tż był na miejscu dawałam radę pogodzić pracę z rodziną i domem, ale jak wyjechał to było coraz gorzej, więcej spędzałam czasu z dziećmi w domu bo chorowały i tak to się skończyło ale dzieci dorastają i mam nadzieje że w końcu wyjdziemy na prostą

[dziuba85]

Mona my już prawie 2 lata małżeństwa tak. Tylko my bez dzieci. Plus to zaje... kotłowanie w łóżku w weekendy

Maliś Mona ma rację. Zobacz sobie paleo Nie żartuję. Ale póki jest ok, to ok ale... niestety dukan odzywa się po jakimś czasie.

[Maliniarka]

Napisane przez dziuba85

Maliś Mona ma rację. Zobacz sobie paleo Nie żartuję. Ale póki jest ok, to ok ale... niestety dukan odzywa się po jakimś czasie.

czytałam kiedyś o paleo, w sumie to prawie jak dukan 2 faza + owoce

ale ja nie ćwiczę, także ten, jaskiniowcem nie będę