Mamusie sierpień 2014

[zuken]

Mamuśki a jak zapatrujecie się na karmienie piersią??

Ja nie chce karmić i spotkałam się już z opinią jaka to zła matka ze mnie będzie i że krzywdę dziecku zrobię

Co Wy o tym myślicie i jak to będzie u Was?

[h4linka]

Napisane przez zuken

Mamuśki a jak zapatrujecie się na karmienie piersią??

Ja nie chce karmić i spotkałam się już z opinią jaka to zła matka ze mnie będzie i że krzywdę dziecku zrobię

Co Wy o tym myślicie i jak to będzie u Was?

Ja zawsze byłam nastawiona na nie. Aż do czasu kiedy dowiedziałam się ile kosztuje to pierwsze mleko w proszku. Będę karmić i aż wstyd to mówić ale w tej chwili największym argumentem jest ekonomia i mnóstwo wydatków. Inaczej bym nie karmiła.

[Mamamarta2010]

Czesc Dziewczynki, nie mam sily cytowac-przepraszam, przeczytalam wasze posty na tyle ile pozwala mi moja uwaga, ale jestem tak wykonczona ze ide spac zaraz...
Ktos pisal o arbuzach- Boze to moj ulubiony owoc i co roku w zimie, jak go nie, mam na niegi mega ochote, uwielbiam! i zazdroszcze tym ktore maja gdzie kupic i to w dodatku dobre

Kurcze od kilku dni wieczorem czuje przesuwanie malucha, ale musze sie skupic, lezec na wznak i przykladam rece do brzucha, ale to takie nieregularne ze az sie martwie...mialam dzisiaj koszmar..straszny, nawet nie bede opisywac, i pedze zaraz do lozka w nadziei ze Dzidzius sie ruszy

Ja mamjuz spory brzuch, bylam dzisiaj w biurze 1 raz od miesiaca -ostatnio nikt nie zauwazyl, a dzisiaj, wow jaki duzy, no widac itd itd ale milo bylo za 2 tyg ide juz na L4 i w sumie ciesze sie

A co do coli itp, jak mam ochote sie napic- pije i tak ze wshzystkim (oprocz surowego miesa, plesni itp), pije kawe normalnie tak jak wczesniej, inaczej bym ledwo zyla), no kurde bez przesady..
A co takiego strasznego jest w coli? Dzidzius bierze to co potrzebuje wiec jedyne co to tylki nam urosna od cukru i juz

Ja nie umiem sie trzymac jakis regul, w 1 ciazy jadlam co chialam, pila co chcialam, zdarzalo sie i kfc i pizza hut i mc donald (nie jestem stala bywalczynia, ale przyznam ze lubie) i przytylam 9.5 kg wiec nie bylo zle. Jak mam na cos ochote to zjem troche i ok, napije sie coli np 1/4 szklanki i tez mam dosc, wiec uwazam ze nie mozna dac sie zwariowac i juz

No to tyle, tak mnie wzielo zeby niektore z Was nie mialy wyrzutow sumienia, bo wszytko jest dla ludzi w granicach rozsadku

Trzymajcie sie, milej nocki, milego piatku, a dla tych ktore jutro biora slub- WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO : roza::r oza:

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Napisane przez zuken

Mamuśki a jak zapatrujecie się na karmienie piersią??

Ja nie chce karmić i spotkałam się już z opinią jaka to zła matka ze mnie będzie i że krzywdę dziecku zrobię

Co Wy o tym myślicie i jak to będzie u Was?

Boze jak mnie wkurzaja tacy ludzie ktorzy uwazaja ze jak matka nie karmi to jest zla!!!!!:pala : Kazdy niech robi jak czuje, nie mozna karmic na sile, bo najnormalniej sie nie da, moznaby depresji dostac... ale to moje skromne zdanie..

Powiem tak jesli ktos nie planuje karmienia, lub mu sie to nie podoba fajnie by bylo zeby dac dziecku siare bo i tak i tak ten pokarm jest i jest super ezcenny a potem jak sie wyjdzie ze szpitala mozna wziac leki na zanik i juz.

Ja akurat karmic lubilam, bardzo, jak sie skonczylo i wiedzialam ze to juz ostatni raz to ryczalam jak glupia dziwaczne to, ale tak bylo
Dla mnie to jest niesamowite, ale rozumiem ze dla innych wrecz przeciwnie nawet obrzydliwe

dobra ide juz spac wreszcie, papaap

[twin--maid]

Napisane przez Optymistka26

Polowkowe robi sie miedzy 18-20tyg czy miedzy 20-22??
Moj gin da mi skierowanie w ostatniej chwili a ja chcialabym sie wczesniej zapisac do odpowiedniego lekarza z certyfikatem bo nie bedzie mial potem miejsc

Napisane przez kamilast

Ja mam na skierowaniu 20-22 ale w rejestracji mnie zapisały na 23+4 bo podobno do 24 tyg. Nie wiem czy nie za późno a tekst taki bo miejsc brakuje

Między 20 a 24 tc.

Napisane przez zVenus

Połówkowe robi się między 20-24tc ale to nie jest obowiązkowe badanie..o ile lekarz ma dobry sprzęt, ten do którego chodzisz na wizyty.

USG połówkowe jest jednym z 3 zalecanych usg podczas ciąży.

Napisane przez zVenus

a mi lekarka powiedziała zupełnie odwrotnie, mianowicie "gdybym teraz widziała chłopca (czyt. siusiaka) to bym powiedziała - jest chłopiec - a, że widzę dziewczynkę to trzeba będzie jeszcze potwierdzić płeć, żeby mieć stuprocentową pewność"

Napisane przez izka-1987

Ja właśnie słyszałam odwrotną wersję, że jak powiedzą że chłopiec to już tak zostanie a z dziewczynką różnie bywa, bo albo jakoś się coś podwinie, albo mniejsze i nie widać "sprzętu" i znam właśnie takie przypadki co miała być dziewczynka a był chłopiec.

Ja też znam taką wersję jak Wy

Napisane przez Asiulka0301

A ja mam wizytę w poniedziałek, będę w 15t6d. I bardzo chciałabym znać już płeć. Nie mogę doczekać się zakupów Chociaż jakieś śpioszki Wiem, że to jeszcze wcześnie, ale jakoś nie wierzę w te przesądy...
A co Wy myślicie o tym? Wierzycie w przesądy?

Nie wierzę w przesądy w pierwszej ciąży szybko zaczęłam kompletować wyprawkę.

Napisane przez asix86

iii poznałam płeć!!!!! Będzie synuś waży 230g (17t6d) i termin porodu wg tego badania przesunął mi się na 1 sierpnia

Gratuluję synka!

Napisane przez zuken

Mamuśki a jak zapatrujecie się na karmienie piersią??

Ja nie chce karmić i spotkałam się już z opinią jaka to zła matka ze mnie będzie i że krzywdę dziecku zrobię

Co Wy o tym myślicie i jak to będzie u Was?

Ja przy pierwszej ciąży byłam nastawiona na karmienie piersią i tak też było. Gdy synek się urodził i "dotarliśmy się" z karmieniem, dowiedziałam się co znaczy bliskość podczas karmienia. Dla mnie to niezapomniane momenty i nie mogę się doczekać aż będę karmić drugie maleństwo. Także ja jestem za KP

Według mnie każda z nas powinna postępować tak jak czuje, nie zmuszać się do niczego. Podejrzewam, że te, które nie będą karmić piersią nie raz usłyszą przykre słowa, bo ogólnie wszędzie namawia się do kp.

[mamuska11]

Napisane przez zuken

Mamuśki a jak zapatrujecie się na karmienie piersią??

Ja nie chce karmić i spotkałam się już z opinią jaka to zła matka ze mnie będzie i że krzywdę dziecku zrobię

Co Wy o tym myślicie i jak to będzie u Was?

Ja karmiłam dwie córki piersią i teraz tez zamierzam karmić a moje argumenty po 1 dajesz dziecku duża odporność po 2 więź z dzieckiem przy karmieniu jest niesamowita po 3 wygoda zawsze mleko masz przy sobie w odpowiedniej ilości i temperaturze po 4 oszczędzasz na mleku po 5 szybciej chudniesz po porodzie bo musisz sie zdrowo odżywiać a i tak dziecko z ciebie wszystko wyciąga

Ale to są moje argumenty i mój wybór i uważam ze każda matka ma prawo decydować o tym czy chce karmić czy nie

Jeśli nie czujesz takiej potrzeby to nie przejmuj sie opiniami innych to jest twoje ciało i twoje dziecko i jeśli karmić piersią to tylko z własnej woli a nie z presji otoczenia to ma byc przyjemność a nie przymus


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zuken]

Napisane przez h4linka

Ja zawsze byłam nastawiona na nie. Aż do czasu kiedy dowiedziałam się ile kosztuje to pierwsze mleko w proszku. Będę karmić i aż wstyd to mówić ale w tej chwili największym argumentem jest ekonomia i mnóstwo wydatków. Inaczej bym nie karmiła.

U mnie powód nie karmienia jest dosyć egoistyczny Piersi... Mam duży biust, który jeszcze cały czas rośnie...
Nie chcę mieć wyciągniętych cyców po sam pępęk
Niestety po karmieniu duży biust w 90% przypadków wygląda strasznie i jest mega obwisły albo co gorsza bardzo niesymetryczny...
A ja mam 22 lata i wiadomo, że chciałabym tego uniknąć

[twin--maid]

Napisane przez h4linka

Ja zawsze byłam nastawiona na nie. Aż do czasu kiedy dowiedziałam się ile kosztuje to pierwsze mleko w proszku. Będę karmić i aż wstyd to mówić ale w tej chwili największym argumentem jest ekonomia i mnóstwo wydatków. Inaczej bym nie karmiła.

Masz rację, że mleko w proszku jest drogie. Ja używałam mleka w proszku dopiero gdy synek skończył 8 miesięcy. Synek jadł już wtedy obiadki, kaszki i owoce. Jedna puszka 800g starczała nam na tydzień. Mleko kosztowało nas 140zł na miesiąc. Wtedy

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Napisane przez zuken

U mnie powód nie karmienia jest dosyć egoistyczny Piersi... Mam duży biust, który jeszcze cały czas rośnie...
Nie chcę mieć wyciągniętych cyców po sam pępęk
Niestety po karmieniu duży biust w 90% przypadków wygląda strasznie i jest mega obwisły albo co gorsza bardzo niesymetryczny...
A ja mam 22 lata i wiadomo, że chciałabym tego uniknąć

Mam duży biust i jestem przykładem na to, że nie zawsze po zakończeniu karmienia staje się obwisły. W poprzedniej ciąży urósł mi minimalnie. Za to po porodzie miałam ogromny biust (jak widzę zdjęcia to aż nieapetycznie wyglądało ).
Tuż po zakończeniu karmienia bardzo zmalał, piersi były puste i obwisłe ale wystarczyło ok. 2 miesięcy i wrócił prawie na swoje miejsce. Jest minimalna różnica. Podczas karmienia nosiłam dobre biustonosze. Nawet w nich spałam mam nadzieję, że tym razem też tak będzie

[gosia3103]

Ja mam mały biust i zawsze było mi z tym dobrze, ale już teraz myślę że urósł o połowę i właśnie jestem przerażona, co będzie jak urośnie jeszcze trzy razy bardziej a potem wróci do normalnego rozmiaru...to dopiero obwiśnie!
Ale jestem nastawiona na karmienie, mam nadzieję że będzie czym moim zdaniem warto karmić piersią chociaż ze trzy miesiące, ale to każdego indywidualna sprawa i nikt nie powinien krytykować.

[zVenus]

Napisane przez twin--maid

USG połówkowe jest jednym z 3 zalecanych usg podczas ciąży.

Tylko, że ja mam robione usg na kazdej wizycie (w 4d) czyli przez 9 miesięcy wyjdzie jakieś 11-12 razy, więc chyba nie ma sensu robić dodatkowo usg połówkowego skoro wszystkie parametry mam na bieżąco sprawdzane i mierzone...tak mi się przynajmniej wydaje. co myślicie? czy którejś z Was lekarz zalecił dodatkowo połówkowe?

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Napisane przez gosia3103

Ja mam mały biust i zawsze było mi z tym dobrze, ale już teraz myślę że urósł o połowę i właśnie jestem przerażona, co będzie jak urośnie jeszcze trzy razy bardziej a potem wróci do normalnego rozmiaru...to dopiero obwiśnie!
Ale jestem nastawiona na karmienie, mam nadzieję że będzie czym moim zdaniem warto karmić piersią chociaż ze trzy miesiące, ale to każdego indywidualna sprawa i nikt nie powinien krytykować.

zgadzam się, ja też zamierzam karmić jeśli tylko będę mieć pokarm ale jak ktoś nie chce, czy miałoby go to obrzydzać...sprawa bardzo indywidualna

[izka-1987]

Zaczarowana nie denerwuj sie nie ma sensu, to jest Twój dzień
Asix gratuluję synka

Napisane przez zuken

Mamuśki a jak zapatrujecie się na karmienie piersią??

Ja nie chce karmić i spotkałam się już z opinią jaka to zła matka ze mnie będzie i że krzywdę dziecku zrobię

Co Wy o tym myślicie i jak to będzie u Was?

Ja uwielbiam KP co prawda pierwsze tygodnie to był horror, no może przesadzam nie było lekko ja po CC miałam problemy z pokarmem nikt mnie nie uczył przystawiać Małej poza tym ona już się nauczyła butli i gdzieś miała wysilanie się z piersi ale dałyśmy radę I tak jak dziewczyny piszą to jest niezapomniane doświadczenie, też było mi szkoda jak się odstawiła i już czekam na nowego klienta
Tak jak dziewczyny pisały jeżeli nie chcesz karmić z jakichś powodów to nie ma sensu robić tego na siłe bo Ty będziesz nerwowa a bobas to wszystko wyczuję i obojgu Wam nie da to przyjemności. Ale może tak jak pisała twin(chyba) warto chociaż siarę zaserwować jeżeli to tylko ze względu na piersi- bo siara to jest tylko pierwsze karmienia, więc piersi znacząco nie ucierpią a Maleństwo dostanie co najlepsze. No ja piersi miałam przed obiema ciążami B/C w ciąży urosły do F jakoś no i nie ma się co oszukiwać nie są już takie śliczne i jędrne jak były ale cóż i tak myślę, że warto.

A teraz zbieram się na spanko Miłego wieczoru

[zuken]

Napisane przez izka-1987

Zaczarowana nie denerwuj sie nie ma sensu, to jest Twój dzień
Asix gratuluję synka


Ja uwielbiam KP co prawda pierwsze tygodnie to był horror, no może przesadzam nie było lekko ja po CC miałam problemy z pokarmem nikt mnie nie uczył przystawiać Małej poza tym ona już się nauczyła butli i gdzieś miała wysilanie się z piersi ale dałyśmy radę I tak jak dziewczyny piszą to jest niezapomniane doświadczenie, też było mi szkoda jak się odstawiła i już czekam na nowego klienta
Tak jak dziewczyny pisały jeżeli nie chcesz karmić z jakichś powodów to nie ma sensu robić tego na siłe bo Ty będziesz nerwowa a bobas to wszystko wyczuję i obojgu Wam nie da to przyjemności. Ale może tak jak pisała twin(chyba) warto chociaż siarę zaserwować jeżeli to tylko ze względu na piersi- bo siara to jest tylko pierwsze karmienia, więc piersi znacząco nie ucierpią a Maleństwo dostanie co najlepsze. No ja piersi miałam przed obiema ciążami B/C w ciąży urosły do F jakoś no i nie ma się co oszukiwać nie są już takie śliczne i jędrne jak były ale cóż i tak myślę, że warto.

A teraz zbieram się na spanko Miłego wieczoru

Ja przed ciążą miałam rozmiar 70E

[izka-1987]

Napisane przez twin--maid

Masz rację, że mleko w proszku jest drogie. Ja używałam mleka w proszku dopiero gdy synek skończył 8 miesięcy. Synek jadł już wtedy obiadki, kaszki i owoce. Jedna puszka 800g starczała nam na tydzień. Mleko kosztowało nas 140zł na miesiąc. Wtedy

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------



Mam duży biust i jestem przykładem na to, że nie zawsze po zakończeniu karmienia staje się obwisły. W poprzedniej ciąży urósł mi minimalnie. Za to po porodzie miałam ogromny biust (jak widzę zdjęcia to aż nieapetycznie wyglądało ).
Tuż po zakończeniu karmienia bardzo zmalał, piersi były puste i obwisłe ale wystarczyło ok. 2 miesięcy i wrócił prawie na swoje miejsce. Jest minimalna różnica. Podczas karmienia nosiłam dobre biustonosze. Nawet w nich spałam mam nadzieję, że tym razem też tak będzie

Co do mleka nie wiem bo my mamy nutramigen na receptę i płacimy niecałe 10 zł za puszkę.

To może moje piersi jeszcze wrócą do siebie Moje były sflaczałe ale ja jeszcze w październiku miałam mleko, a w listopadzie zaszłam w drugą ciąże to może nie zdążyły wrócić do siebie hihi to będę teraz żyć z perspektywą, że jest szansa

[estella18]

Ja przed ciążą miałam 65H... i co? Teraz rośnie i rośnie (

[izka-1987]

Napisane przez zuken

Ja przed ciążą miałam rozmiar 70E

No to hmm może, aż tyle nie urosną bo miejsca dla nich zabraknie A tak na poważnie zobaczysz sama jak się poukłada, spróbować można a jak będzie Ci z tym źle bądź niekomfortowo to odpuścisz jest dużo dzieci na sztucznym mleku które są zdrowe jak koń, moja koleżanka karmiła tylko piersią do 9 m-ca a Mały i tak chorował, więc to wcale nie jest tak kolorowo, że KP= zdrowe dziecko

[zuken]

Napisane przez izka-1987

No to hmm może, aż tyle nie urosną bo miejsca dla nich zabraknie A tak na poważnie zobaczysz sama jak się poukłada, spróbować można a jak będzie Ci z tym źle bądź niekomfortowo to odpuścisz jest dużo dzieci na sztucznym mleku które są zdrowe jak koń, moja koleżanka karmiła tylko piersią do 9 m-ca a Mały i tak chorował, więc to wcale nie jest tak kolorowo, że KP= zdrowe dziecko

No właśnie może tak nie urosną bo cały czas się mieszczę w moje staniki, urosły może pół rozmiaru narazie
A ogólnie to piersi rosną do końca ciąży czy jak to jest?? Kiedy można już się spodziewać siary?

Póki co nie chcę karmić, żeby nie obwisły no i nie ukrywam, że jak narazie nie widzę w tym nic pięknego... raczej mnie to obrzydza ale kto wie, może jak dzidzia się urodzi to poczuję taką potrzebę i będę chciała karmić Także niczego oczywiście nie wykluczam, zawsze zostaje operacja hehe

[ewelajna25]

Napisane przez zuken

U mnie powód nie karmienia jest dosyć egoistyczny Piersi... Mam duży biust, który jeszcze cały czas rośnie...
Nie chcę mieć wyciągniętych cyców po sam pępęk
Niestety po karmieniu duży biust w 90% przypadków wygląda strasznie i jest mega obwisły albo co gorsza bardzo niesymetryczny...
A ja mam 22 lata i wiadomo, że chciałabym tego uniknąć

No ja mam tez duze piersi i rozmiar podobny, przed 1 ciaza 65 E w tej nosze stanuki 70E/F. Powiem Ci to, co w wielu miejscach wyczytalam, w tym w pismie poswieconym wylacznie kp. Biust sie zmienia najbardziej pod wplywem ciazy i zmian hormonalnych, a samo karmienie juz tak bardzo nie ma znaczenia. Nawet nie karmiac mozesz miec obwisly, bo to ciaza zrobi swoje. Ale jestes mlodziutka, powinno wszystko wrocic do stanu rzeczy sprzed ciazy! Moj biust chociaz duzy i karmilam 2 lata nie wiele ucierpial.

Napisane przez izka-1987

No to hmm może, aż tyle nie urosną bo miejsca dla nich zabraknie A tak na poważnie zobaczysz sama jak się poukłada, spróbować można a jak będzie Ci z tym źle bądź niekomfortowo to odpuścisz jest dużo dzieci na sztucznym mleku które są zdrowe jak koń, moja koleżanka karmiła tylko piersią do 9 m-ca a Mały i tak chorował, więc to wcale nie jest tak kolorowo, że KP= zdrowe dziecko

To prawda z ta odporniscia nie jest tak, ze dasz cyca i dziecko automatcznie nie bedzie chorowalo. Moja siostra no karmila 1,5 r drugiego syna i byl i jest chorowity.

Zgadzam sie z dziewczynami, zeby karmic piersia trzeba miec do tego przekonanie, dzidzius wyczuje niechec, my bedziemy spiete i mleko tez szybko zaniknie. Lepiej dac butelke, szczesliwa mama to i szczesliwe dziecko ;-)

Przed 1 ciaza kp mnie brzydzilo, potem jak zaszlam to mialam stosunek obojetny, potem na koniec ciazy sie mocniej tematem zainteresowalam i stwierdzilam, ze musze sprobowac a jak mi sie nie spodoba lub beda problemy typu brak mleka, to dam butelke. Mleko bylo, dziecko cycoholik a ja stwierdzilam, ze kp jest piekne. Dodam, ze w irlandii wiekszosc kobiet daje butle, nie ma presji na kp, to wybor kazdej kobiety, w ogole te kp stanowia mniejszosc. Moze i lepiej, bo irlandki z ktorymi ja bylam na poporodowej sali, wszystkie palily jak smoki, lepiej zeby dziecko tego nie pilo....

A co do jedzenia, coli itp to ja tez sobie na wyskok jakis pozwole, ale np w tej ciazy mam wstret do fastfoodow i generalnie, jem co lubie i do niczego sie nie zmuszam ale ciaza to moim zdaniem czas na tyle szczegolny, jestesmy odpowiedzialne za rozwijajace sie w nas dziecko, ze warto zainteresowac sie bardziej zdrowa dieta, zalecana w ciazy i np jesc rybki, orzechy, warzywka etc a szkodliwe substancje ktorych w coli jest duzo, dostaja sie jednak do dziecka i tak samo zle wplywaja na nas. Jakis czas temu pilam malutka cole zamiast kawy tzn nie bylam w ciazy wtedy, i kolezanka widzac to, wyslala mi na gg caly wyklad i artykuly o szkodliwowci coli haha musialam sie gestp tlumaczyc, ze tak ostanio mialam smaka na zamiane bo bylo gorace lato a ja chodzilam na dlugie spacery i potrzebowalam kofeiny. No ale generalnie, nie przepadam. Ide wypic szklanice soku ananasowego, moje najnowsze odkrycie

[zuken]

Dziewczyny a co do imion to macie może jakiegoś linka do rejestru imion jakie można nadawać w Polsce? Bo nie mogę znaleźć a chętnie byśmy z Tż-tem poprzeglądali jak już poznamy płeć

Tak po cichu to póki co dla chłopca podoba mi się Julian ale Tż nie jest przekonany

[Optymistka26]

Napisane przez zVenus

pić i sikać - to moje motto

grunt to miec motto ciążowe

Napisane przez Angels2708

Optymistka suknia jest śliczna ale ja bym takiej nie ubrała :P
ubrała bym taką
http://www.napaznokciach.pl/morska-s...lubna-z-tiulu/

bossssski kolor, ja chce taka i w ciazy i po ciazy Gdzie jest KUP TERAZ???

Na cywilny bym ubrala ecru albo kolorowa...ale tylko gdybym planowala pozniej koscielny i białą. Ja tradycjonalistka:rolleyes :

Raz tylko widzialam na cywilnym ze panna mloda miala piekna powloczysta suknie ecru i ...dlugi haftowany brzegiem welon, ciagnacy sie az po ziemi. Goscie byli w szoku ale dziewczyna pieknie wygladala. A ja uwazam ze dobrze ze zrobila co chciala

Napisane przez UmiZumi

Byłam dzisiaj na zakupach, sprzątnęłam pranie, odkurzyłam wszystko, zamiotłam parter domu, umyłam podłogi, zrobiłam obiad, poszłam na spacer i padam. Teraz odpoczynek. Jeszcze się gości spodziewamy wieczorem.

i bez ciazy byla bym wykonczona po takim dniu

Napisane przez jagusia15

mam chore gardlo ;( i od czasu do czasu meczy mnie kaszel a q ciazy to nie dobrze..dostalam kolejna serie lekow..bodajze antybiotyk..martwie sie ze tyle tego biore;(

zdrowiej i dołącz do tego tez naturalne wspomagacze odpornosci

Napisane przez zuken

I też będę kupować wszystko wcześniej Dużo dostanę od kuzynki ale jak tylko się dowiem co tam w brzuszku siedzi to nakupię jakiś malutkich ciuszków w lumpeksach pewnie
Nie wierzę w żadne przesądy bo się nie sprawdzają Proste

Przesądy są dla zacofanych
Troche sie cykorzę ale ...postanowilam w 5mcu przejrzec co lezy uzywane w domu, posortowac, zrobic liste a potem kompletowac reszte. Planuje sporo rzeczy uzywanych kupic a przeciez nie zrobie tego w 2 dni tak jak w mega sklepie kupujac nowki...Kupic nic nie kupuje teraz ale przejrzec co jest a czego brakuje nie zaszkodzi I wybrac wozek itp.

Na patologii rozmawialam w dziewczynami - one odkladaly zakupy na pozniej W 7mcu to powiedzialy ze im duszno, nie maja sily z brzuszkiem chodzic i ze sklepu wychodza po 5-10min wiec bedzie ciezko cos kupic. Do tego szyjki im sie poskracaly i mialy lezec.Troszke zalowaly ze nie zrobily wczesniej zakupow np ubrankowych bo to taaaakie przyjemne a teraz musza samego TŻ wyslac na zakupy ...

Choc przyznam sie jednoczesnie ze cholernie sie boje ze cos pojdzie nie tak...a wtedy wolalabym nie miec wstawionego w pokoju lozeczka bo bym nie dala rady ech Za 5 minut mysle ze wszystko bedzie ok i chce juz przejrzec jakies slodkie śpioszki

Malo kto wie, ze jestem w ciazy. Znajomym nie mowilismy ani rodzince typu ciotki itp .Moze jak wkrocze w ten 5 m-c to sie odwaze bardziej? A najlepiej to jak urodze powiem im - bylam w ciazy, jest ok, urodzilam synka/corke Przysle wam fotke A co u was slychac?

Napisane przez h4linka

Dostałam dzisiaj od znajomych wielką torbę ciuszków. Te małe koszulki i bodziaki są takie słodkie oficjalnie zaczynam zbierać wyprawkę.

oooo super

Napisane przez zuken

Mamuśki a jak zapatrujecie się na karmienie piersią?? Ja nie chce karmić i spotkałam się już z opinią jaka to zła matka ze mnie będzie i że krzywdę dziecku zrobię

Co Wy o tym myślicie i jak to będzie u Was?

Slyszalam ze po ciazy i zakonczeniu karmienia BIUST potrafi w stosunku do stanu sprzed ciazy - powiekszyc sie, zmalec lub zostac taki sam. Boże żeby tylko nie zmalał...i tak niewiele go mialam przed ciaza

MM zastosuje jesli bedzie problem z KP. Chce sprobowac KP
Ogolnie mam preferencje: SN +KP ale sie nie nastawiam na 100% bo moze wyjsc CC+MM albo dowolna inna kombinacja. Zobaczymy co zycie przyniesie bo ono potrafi zaskoczyc. A ludzie powiedza co zechca i ja bym sie tak tym nie przejmowala - twoje dziecko i ty decydujesz co dla was dobre Zawsze "ciocia dobra rada" bedzie wiedziala lepiej

Napisane przez twin--maid

Tuż po zakończeniu karmienia bardzo zmalał, piersi były puste i obwisłe ale wystarczyło ok. 2 miesięcy i wrócił prawie na swoje miejsce. Jest minimalna różnica. Podczas karmienia nosiłam dobre biustonosze. Nawet w nich spałam mam nadzieję, że tym razem też tak będzie

zmalał? ratuuuuuuunku boję się

Napisane przez ewelajna25

Zgadzam sie z dziewczynami, zeby karmic piersia trzeba miec do tego przekonanie, dzidzius wyczuje niechec, my bedziemy spiete i mleko tez szybko zaniknie. Lepiej dac butelke, szczesliwa mama to i szczesliwe dziecko ;-)

doswiadczenia nie mam ale popieram NIC NA SIŁĘ

Napisane przez zuken

Tak po cichu to póki co dla chłopca podoba mi się Julian ale Tż nie jest przekonany

Król Julian, ach Mort kocha
A na serio podoba mi się Julian brzmi dostojnie i ładnie się zdrabnia np Julek w wyszukiwarce pierwsze co mi pokazalo to "Mężczyzna obdarzony imieniem Julian ma bardzo wiele zalet..."

Alez sie rozpisalam. Spac sie nie chce nadal
ps.
Mojej mamie ściemnilam ze chcemy chlopca nazwac Bonawentura - biedna prawie telefon z rąk wypuscila. Ale nie mowilam na powaznie wiec jej szybko przeszło

[pentuerka]

Napisane przez Optymistka26

grunt to miec motto ciążowe


bossssski kolor, ja chce taka i w ciazy i po ciazy Gdzie jest KUP TERAZ???

Na cywilny bym ubrala ecru albo kolorowa...ale tylko gdybym planowala pozniej koscielny i białą. Ja tradycjonalistka:rolleyes :

Raz tylko widzialam na cywilnym ze panna mloda miala piekna powloczysta suknie ecru i ...dlugi haftowany brzegiem welon, ciagnacy sie az po ziemi. Goscie byli w szoku ale dziewczyna pieknie wygladala. A ja uwazam ze dobrze ze zrobila co chciala


i bez ciazy byla bym wykonczona po takim dniu


zdrowiej i dołącz do tego tez naturalne wspomagacze odpornosci


Przesądy są dla zacofanych
Troche sie cykorzę ale ...postanowilam w 5mcu przejrzec co lezy uzywane w domu, posortowac, zrobic liste a potem kompletowac reszte. Planuje sporo rzeczy uzywanych kupic a przeciez nie zrobie tego w 2 dni tak jak w mega sklepie kupujac nowki...Kupic nic nie kupuje teraz ale przejrzec co jest a czego brakuje nie zaszkodzi I wybrac wozek itp.

Na patologii rozmawialam w dziewczynami - one odkladaly zakupy na pozniej W 7mcu to powiedzialy ze im duszno, nie maja sily z brzuszkiem chodzic i ze sklepu wychodza po 5-10min wiec bedzie ciezko cos kupic. Do tego szyjki im sie poskracaly i mialy lezec.Troszke zalowaly ze nie zrobily wczesniej zakupow np ubrankowych bo to taaaakie przyjemne a teraz musza samego TŻ wyslac na zakupy ...

Choc przyznam sie jednoczesnie ze cholernie sie boje ze cos pojdzie nie tak...a wtedy wolalabym nie miec wstawionego w pokoju lozeczka bo bym nie dala rady ech Za 5 minut mysle ze wszystko bedzie ok i chce juz przejrzec jakies slodkie śpioszki

Malo kto wie, ze jestem w ciazy. Znajomym nie mowilismy ani rodzince typu ciotki itp .Moze jak wkrocze w ten 5 m-c to sie odwaze bardziej? A najlepiej to jak urodze powiem im - bylam w ciazy, jest ok, urodzilam synka/corke Przysle wam fotke A co u was slychac?
P

oooo super


Slyszalam ze po ciazy i zakonczeniu karmienia BIUST potrafi w stosunku do stanu sprzed ciazy - powiekszyc sie, zmalec lub zostac taki sam. Boże żeby tylko nie zmalał...i tak niewiele go mialam przed ciaza

MM zastosuje jesli bedzie problem z KP. Chce sprobowac KP
Ogolnie mam preferencje: SN +KP ale sie nie nastawiam na 100% bo moze wyjsc CC+MM albo dowolna inna kombinacja. Zobaczymy co zycie przyniesie bo ono potrafi zaskoczyc. A ludzie powiedza co zechca i ja bym sie tak tym nie przejmowala - twoje dziecko i ty decydujesz co dla was dobre Zawsze "ciocia dobra rada" bedzie wiedziala lepiej


zmalał? ratuuuuuuunku boję się


doswiadczenia nie mam ale popieram NIC NA SIŁĘ



Król Julian, ach Mort kocha
A na serio podoba mi się Julian brzmi dostojnie i ładnie się zdrabnia np Julek w wyszukiwarce pierwsze co mi pokazalo to "Mężczyzna obdarzony imieniem Julian ma bardzo wiele zalet..."

Alez sie rozpisalam. Spac sie nie chce nadal
ps.
Mojej mamie ściemnilam ze chcemy chlopca nazwac Bonawentura - biedna prawie telefon z rąk wypuscila. Ale nie mowilam na powaznie wiec jej szybko przeszło

A myslam, ze tylko mi sie nie chce, tz zrobil mi herbate zaczytana bylam ksiazka Jeanett Calyet polozna, ze nie zauwazylam ze za mocna. Dziala na mnie jak kawa :-( i nie spie, za to koncze czytac ksiazke plakalam i smiala
na przemian. Co do KP to ja uwielbiam. Ta bliskosc, relacja mama dziecko wygoda o kosztach nie myslalam. Dziewczyny z Warszawy gdzie rodzilyscie i gdzie zamierzacie rodzic? Jaki szpital?

[gosia3103]

Napisane przez zuken

Dziewczyny a co do imion to macie może jakiegoś linka do rejestru imion jakie można nadawać w Polsce? Bo nie mogę znaleźć a chętnie byśmy z Tż-tem poprzeglądali jak już poznamy płeć

Tak po cichu to póki co dla chłopca podoba mi się Julian ale Tż nie jest przekonany

Wydaje mi się, że możesz nadać każde imię, które nie jest obraźliwe i jednoznacznie określa płeć. Także nie wiem, czy jest rejestr imion dopuszczonych, a stron z imionami jako takich jest mnóstwo, jest masa imion których istnienie nie mieści mi się w głowie
ja już chyba wspominałam, że chciałabym córeczce dać na imię Adela, ale marne szanse, że mąż się zgodzi, więc pewnie będzie Julianna

Napisane przez pentuerka

A myslam, ze tylko mi sie nie chce, tz zrobil mi herbate zaczytana bylam ksiazka Jeanett Calyet polozna, ze nie zauwazylam ze za mocna. Dziala na mnie jak kawa :-( i nie spie, za to koncze czytac ksiazke plakalam i smiala
na przemian. Co do KP to ja uwielbiam. Ta bliskosc, relacja mama dziecko wygoda o kosztach nie myslalam. Dziewczyny z Warszawy gdzie rodzilyscie i gdzie zamierzacie rodzic? Jaki szpital?

Ja nie rodziłam jeszcze, moja pani doktor pracuje w Międzylesiu... trochę się boję bo opinie w necie dobre, ale słyszałam że warunki straszne, brud smród i remontu nie było od lat. Jesteśmy tak umówieni, że bliżej porodu mamy iść obejrzeć i jak stwierdzę, że jest tragedia to będę szukać dalej..

A dziś 11 godzin w pracy eh nie znoszę tego :/
I wiecie co? Nie mam jeszcze umowy kredytowej podpisanej z bankiem, między innymi dlatego, że... dział IT zgubił mój wniosek elektroniczny. No nie mieści mi się to w głowie

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez zuken

Mamuśki a jak zapatrujecie się na karmienie piersią??

Ja nie chce karmić i spotkałam się już z opinią jaka to zła matka ze mnie będzie i że krzywdę dziecku zrobię

Co Wy o tym myślicie i jak to będzie u Was?

ja bym chciala jak bede miala pokarm to oczywiscie

a co do biustu to ja mam rozmiar 75 G
i dalej rosnie

---------- Dopisano o 07:25 ---------- Poprzedni post napisano o 07:24 ----------

Napisane przez zuken

Dziewczyny a co do imion to macie może jakiegoś linka do rejestru imion jakie można nadawać w Polsce? Bo nie mogę znaleźć a chętnie byśmy z Tż-tem poprzeglądali jak już poznamy płeć

Tak po cichu to póki co dla chłopca podoba mi się Julian ale Tż nie jest przekonany

moj tez nie jest przekonany do Antosia
bo on chce niemieckie imie a mi sie nie podobaja i tyle )
powiedzialam mu ze jak on bedzie rodzil to moze wybrac

---------- Dopisano o 07:32 ---------- Poprzedni post napisano o 07:25 ----------

Powinnam zaczac sie powoli szykowac, bo o 9.30 mamy byc
raczej pojde w spodniach bo pada, odbije sobie to na koscielnym bede miala suknie na zamowienie i nie bedzie problemu
Mam dziwne nastawienie jakos nie czuje pociagu do sukienek itd,
gdyby byla obecna na tym moja rodzina to oczywiscie ze by mi zalezalo.
15 minut my nic nie mowimy bo na slubach z tlumaczem tak jest nalozenie obraczek podpisanie papierku i do domu
pomarudzilam sobie
jestem w ciazy to moge

[Angels2708]

Napisane przez h4linka

Ja zawsze byłam nastawiona na nie. Aż do czasu kiedy dowiedziałam się ile kosztuje to pierwsze mleko w proszku. Będę karmić i aż wstyd to mówić ale w tej chwili największym argumentem jest ekonomia i mnóstwo wydatków. Inaczej bym nie karmiła.

Zgadzam się z Tobą i myślę że doskonale masz już to obmyślone
Ale niech każda decyduje tak jak jej odpowiada
Też zamierzam karmić piersią

Napisane przez gosia3103

Ja mam mały biust i zawsze było mi z tym dobrze, ale już teraz myślę że urósł o połowę i właśnie jestem przerażona, co będzie jak urośnie jeszcze trzy razy bardziej a potem wróci do normalnego rozmiaru...to dopiero obwiśnie!
Ale jestem nastawiona na karmienie, mam nadzieję że będzie czym moim zdaniem warto karmić piersią chociaż ze trzy miesiące, ale to każdego indywidualna sprawa i nikt nie powinien krytykować.

Też zawsze miałam mały, sportowy biuścik teraz mi nieźle urósł hah a to dopiero 15 tydzień .. więc myślę że jeszcze wiele przede mną :P

Napisane przez zuken

Dziewczyny a co do imion to macie może jakiegoś linka do rejestru imion jakie można nadawać w Polsce? Bo nie mogę znaleźć a chętnie byśmy z Tż-tem poprzeglądali jak już poznamy płeć

Tak po cichu to póki co dla chłopca podoba mi się Julian ale Tż nie jest przekonany

Piękne imię może jeśli będziesz marudzić Tz z tym imieniem to może się przekona

Napisane przez Optymistka26

grunt to miec motto ciążowe


bossssski kolor, ja chce taka i w ciazy i po ciazy Gdzie jest KUP TERAZ???

Na cywilny bym ubrala ecru albo kolorowa...ale tylko gdybym planowala pozniej koscielny i białą. Ja tradycjonalistka:rolleyes :

Wiem że jest piękna sama bym nawet taką ubrała na wesele sis któy jest w maju no ale niestety ;( nie sprzedawają dla nas tych pięknych sukni...

Wczoraj wreszcie kupiłam jakieś fajne spodnie (metro) niby leginsy niby zwykłe spodnie.. czyli nie są obcisłe.. ale jak za taką cenę to nie zastanawiałam się i wzięłam (34zl) bo idealną długość też miały więc co tu myśleć, przy moim wzroście (177) ciężko znaleźć spodnie (nawet bluzy bo za długie ręce ;/) bo albo są dobre w pupie a za krótkie albo są luźne w pupie a długie.. a te troszkę luźniejsze ale za to długość idealna
Kupiłam też bluzę w rozmiarze XL ale jak doszłam do domu to się zastanawiałam czemu ją kupiłam :P przecież chcę pokazywać brzuszek a nie chować ją pod wielkimi bluzami no ale jak będę już mieć mega brzuszek to i tak będzie widać

---------- Dopisano o 07:38 ---------- Poprzedni post napisano o 07:37 ----------

Zaczarowanadlaniego powodzenia i wszystkiego najlepszego

[zuken]

Ja już tak powoli mówię do brzuszka per Julianek Z nadzieją, że Tż się przyzwyczai

Nie mówi, że nie chce takiego imienia ale mówi, że kojarzy mu się tylko z tą bajką i z królem Julianem

Jak się okaże, że będzie dziewczynka to w razie czego mi się jeszcze podoba Juliana haha Tż jest raczej uległy w tym temacie także nie będzie źle

zaczarowanadlaniego powodzenia i Wszystkiego Najlepszego na nowej drodze życia
Ja na swoim ślubie cywilnym miałam białą długą suknię ślubną

[Moni 26]

zaczarowanadlaniego jaki by nie był ale ślub powodzenia

[zVenus]

Napisane przez zuken

Dziewczyny a co do imion to macie może jakiegoś linka do rejestru imion jakie można nadawać w Polsce? Bo nie mogę znaleźć a chętnie byśmy z Tż-tem poprzeglądali jak już poznamy płeć

Tak po cichu to póki co dla chłopca podoba mi się Julian ale Tż nie jest przekonany

Tu masz link gdzie możesz pobrać w pdfie imiona żeńskie i męskie taki które są dozwolone w PL http://nasze-imiona.pl/wykaz-imion-zalecanych-do-nadawania-w-polsce/. Ale jeszcze nie ma tam wszystkich w 100% imion. Ale stronka fajna, bo są też statystyki jakie imiona w jakim roku były nadawane najczęściej więc można się trochę zasugerować, żeby nie nadawać imienia zbyt popularnego.

Co do tej popularności imion to najlepiej chyba podejść sobie wczesniej do swojego USC i zapytać o taki rejestr nadanych w danym roku imion, podejrzewam, że większość z nas będzie chrzcić około września/października najwcześniej więc to juz prawie końcówka roku i można sprawdzić ile do tej pory w naszym USC nadano takich imion (żeby się później nie okazało, że nasza pociecha będzie 17 dzieckiem w przedszkolu o imieniu Lena)

Myślałyście już kiedy chrzcić? Od razu po urodzeniu czyli w przeciągu 2tygodni czy odczekacie jakiś miesiąc półtora a może dłużej? Jak to u Was jest? Bo u mnie powiem szczerze nie do końca wiem...chyba chrzci się jak najwcześniej czyli gdzieś w ciągu pierwszego miesiąca po urodzeniu o ile oczywiście wszystko z dzidziusiem ok i z mamą i mama ma na tyle siły żeby jakoś to ogarnąć ja myślałam o końcu września początku października, żeby trochę odsapnąć i nabrać sił (no i może prezentować się nie jak flak tylko jak dumna mamusia małego dzidziusia) jak u Was??

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

Napisane przez Moni 26

zaczarowanadlaniego jaki by nie był ale ślub powodzenia

zapomniałam się dołączyć do życzeń!
Ślub ma być jednym z najpiękniejszych dni z życiu i niech taki będzie dla Ciebie! Niech wyjdzie słoneczko, atmosfera niech będzie przyjemna...no i obyś przetrwała ceremonię w spokoju i zadumie...no i dużo dużo szczęścia choć największe szczęście i tak już nosisz w sobie
POWODZENIA!

[zuken]

Napisane przez zVenus

Tu masz link gdzie możesz pobrać w pdfie imiona żeńskie i męskie taki które są dozwolone w PL http://nasze-imiona.pl/wykaz-imion-zalecanych-do-nadawania-w-polsce/. Ale jeszcze nie ma tam wszystkich w 100% imion. Ale stronka fajna, bo są też statystyki jakie imiona w jakim roku były nadawane najczęściej więc można się trochę zasugerować, żeby nie nadawać imienia zbyt popularnego.

Co do tej popularności imion to najlepiej chyba podejść sobie wczesniej do swojego USC i zapytać o taki rejestr nadanych w danym roku imion, podejrzewam, że większość z nas będzie chrzcić około września/października najwcześniej więc to juz prawie końcówka roku i można sprawdzić ile do tej pory w naszym USC nadano takich imion (żeby się później nie okazało, że nasza pociecha będzie 17 dzieckiem w przedszkolu o imieniu Lena)

Myślałyście już kiedy chrzcić? Od razu po urodzeniu czyli w przeciągu 2tygodni czy odczekacie jakiś miesiąc półtora a może dłużej? Jak to u Was jest? Bo u mnie powiem szczerze nie do końca wiem...chyba chrzci się jak najwcześniej czyli gdzieś w ciągu pierwszego miesiąca po urodzeniu o ile oczywiście wszystko z dzidziusiem ok i z mamą i mama ma na tyle siły żeby jakoś to ogarnąć ja myślałam o końcu września początku października, żeby trochę odsapnąć i nabrać sił (no i może prezentować się nie jak flak tylko jak dumna mamusia małego dzidziusia) jak u Was??

Dzięki bardzo

Co do chrzcin to my jeszcze nie wiemy jak to będzie... Plan jest taki, żeby razem z chrzcinami wziąć ślub kościelny także też będę musiała jako tako być w formie... Nie wiadomo co z tego wyniknie, ja ślubu kościelnego nie chcę, nie czuję takiej potrzeby, chodzi głównie o moją teściową, która cały czas twierdzi, że ona się nie wtrąca a co rusz porusza temat ślubu kościelnego Tż przez to trochę głupieje, wiadomo mama kontra żona

Jeśli nie będzie ślubu to będę chciała ochrzcić dzieciątko jak najszybciej a jeśli będzie też ślub to myślę, że nie wcześniej niż w Październiku jednak

[zVenus]

Napisane przez zuken

Dzięki bardzo

Co do chrzcin to my jeszcze nie wiemy jak to będzie... Plan jest taki, żeby razem z chrzcinami wziąć ślub kościelny także też będę musiała jako tako być w formie... Nie wiadomo co z tego wyniknie, ja ślubu kościelnego nie chcę, nie czuję takiej potrzeby, chodzi głównie o moją teściową, która cały czas twierdzi, że ona się nie wtrąca a co rusz porusza temat ślubu kościelnego Tż przez to trochę głupieje, wiadomo mama kontra żona

Jeśli nie będzie ślubu to będę chciała ochrzcić dzieciątko jak najszybciej a jeśli będzie też ślub to myślę, że nie wcześniej niż w Październiku jednak

No to jasne, jak będziesz chciała ślub w tym samym dniu to na pewno październik najwcześniej, jak bym się na Twoim miejscu zastanowiła nad Świętami. Fajny czas na ślub i na chrzciny tez jeszcze nie za późno, bo dzieciątko dopiero 4 miesiące będzie mieć a w sumie fajny czas na takie uroczystości no i do tego czasu na pewno złapiesz wiatr w żagle

Pewnie dla świętego spokoju odpuścisz swoja niechęć do kościelnego, nie ma nic gorszego niż stawianie tż w sytuacji, że musi wybrać między Tobą a matką, wierz mi. Choćby jak ciężka była sytuacja zawsze trzeba znaleźć jakiś kompromis, złoty środek, porozmawiać i podjąć wspólną decyzję...wiem co mówię

Powodzenia w takim razie.

[TheFall]

Napisane przez zuken

Mamuśki a jak zapatrujecie się na karmienie piersią??

Ja nie chce karmić i spotkałam się już z opinią jaka to zła matka ze mnie będzie i że krzywdę dziecku zrobię

Co Wy o tym myślicie i jak to będzie u Was?

Ja bym chciała karmić piersią bo taniej i wygodniej Nie musiałabym w nocy latać po butelkę, tylko przystawiam małego i z głowy. Ale zobaczymy jak to wyjdzie. Jak dziecko będzie się męczyć przy cycu to nie mam zamiaru go głodzić i też pomogę sobie butelką.


A co do wielkości biustu (Twój kolejny post) to ja zawsze miałam malutki więc mi nie zaszkodzi jak urośnie

Napisane przez Optymistka26

Malo kto wie, ze jestem w ciazy. Znajomym nie mowilismy ani rodzince typu ciotki itp .Moze jak wkrocze w ten 5 m-c to sie odwaze bardziej? A najlepiej to jak urodze powiem im - bylam w ciazy, jest ok, urodzilam synka/corke Przysle wam fotke A co u was slychac?

Jeszcze rodzina nic nie wie? ha! u mnie był plan żeby czekać do 12 tc, ale moja mamuśka nie wytrzymała i na świątecznym spotkaniu rodzinnym się wygadała. To był dopiero 8tc. Patrzyłam tylko na nią niedowierzający

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Napisane przez zuken

Dzięki bardzo

Co do chrzcin to my jeszcze nie wiemy jak to będzie... Plan jest taki, żeby razem z chrzcinami wziąć ślub kościelny także też będę musiała jako tako być w formie... Nie wiadomo co z tego wyniknie, ja ślubu kościelnego nie chcę, nie czuję takiej potrzeby, chodzi głównie o moją teściową, która cały czas twierdzi, że ona się nie wtrąca a co rusz porusza temat ślubu kościelnego Tż przez to trochę głupieje, wiadomo mama kontra żona

Jeśli nie będzie ślubu to będę chciała ochrzcić dzieciątko jak najszybciej a jeśli będzie też ślub to myślę, że nie wcześniej niż w Październiku jednak

My też nie chcieliśmy ślubu kościelnego, ale teraz nie żałujemy. Nas to nie zabiło a mamuśki są szczęśliwe. Kiedyś nasze dzieci też będą chciały zrobić coś z czym się nie zgadzamy, chciałabym żeby poszły wtedy na ustępstwa. Czasy bardzo szybko się zmieniają, strach pomyśleć co będzie za 20 lat z instytucją małżeństwa.

[zuken]

Napisane przez zVenus

No to jasne, jak będziesz chciała ślub w tym samym dniu to na pewno październik najwcześniej, jak bym się na Twoim miejscu zastanowiła nad Świętami. Fajny czas na ślub i na chrzciny tez jeszcze nie za późno, bo dzieciątko dopiero 4 miesiące będzie mieć a w sumie fajny czas na takie uroczystości no i do tego czasu na pewno złapiesz wiatr w żagle

Pewnie dla świętego spokoju odpuścisz swoja niechęć do kościelnego, nie ma nic gorszego niż stawianie tż w sytuacji, że musi wybrać między Tobą a matką, wierz mi. Choćby jak ciężka była sytuacja zawsze trzeba znaleźć jakiś kompromis, złoty środek, porozmawiać i podjąć wspólną decyzję...wiem co mówię

Powodzenia w takim razie.

Stawiać się nie będę bo teściową mam naprawdę super, bardzo ją lubię także nie chcę jej sprawiać przykrości No i faktycznie nie chcę, żeby Tż musiał się sprzeciwiać mi albo mamie bo to stawiałoby go w niezręcznej sytuacji...
Jestem też pewna, że Tż to ten jedyny, zostałam wychowana w wierze katolickiej, trochę mi się po drodze odmieniło jeśli o kościół chodzi ale nie mam nic przeciwko temu, żeby jednak wziąć ten ślub kościelny, tymbardziej, że byłaby to uroczystość w kościele razem z chrzcinami i tylko obiad w jakiejś restauracji dla najbliższych bo wesele mieliśmy teraz przy ślubie cywilnym Także w razie czego jest to dla mnie do przeżycia, wszystko zależy od Tż-ta jakie będzie miał podejście jak się dzidziuś urodzi

[Moni 26]

[QUOTE=zVenus;45370518]No to jasne, jak będziesz chciała ślub w tym samym dniu to na pewno październik najwcześniej, jak bym się na Twoim miejscu zastanowiła nad Świętami. Fajny czas na ślub i na chrzciny tez jeszcze nie za późno, bo dzieciątko dopiero 4 miesiące będzie mieć a w sumie fajny czas na takie uroczystości no i do tego czasu na pewno złapiesz wiatr w żagle

Pewnie dla świętego spokoju odpuścisz swoja niechęć do kościelnego, nie ma nic gorszego niż stawianie tż w sytuacji, że musi wybrać między Tobą a matką, wierz mi. Choćby jak ciężka była sytuacja zawsze trzeba znaleźć jakiś kompromis, złoty środek, porozmawiać i podjąć wspólną decyzję...wiem co mówię

Powodzenia w takim razie.


Ja też już sie zastanawiałam na chrzcinami i też myślałam o świętach ale mój maż pow. że w zimę takie maleństwo, ze chyba oszalałam, ze zwarźnie itp itd...Wiec pomyslałam, ze moze lepiej od razu ochrzcic , też w październiku Ja miałam miesiac jak byłam chrzczona, w sumie nie musieli się spieszyć bo urodziłam się w maju, ale moja mam wszystkich nas całą 4 tak wcześnie ochrzciła