Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XIII

[pieńkowa_dama]

Prada w ilości bardzo skąpej. Bardzo elegancki ale obojętny, brak w nim emocji. Zdystansowany zapach.

Natomiast na nadgarsku od pół godziny znajduję się M7 YSL. W pierwszym momencie bardzo przypomniał mi Shalimara (pewnie to przez bergamotke), ale potem ma już zupełnie inny charakter. Jak to zwykle z zapachami na mojej skórze - mięknie.

[rachela]

Napisane przez demonik

Od kilku dni pachnę naprzemiennie klasycznym Angelem i Innocentem .

O matulu, w taką pogodę Angel?
Mocno Cię na słodkości wzięło

Napisane przez SpanishMyszka

a na łapce mam Mauboussin i wciąż od nowa się zachwycam

Nie dziwię się, mam EdT i czasami nie mogę się oprzeć, żeby nie spryskać nim nawet nadgarstka...
Suchy, ciepły, z nutką suszonej śliwki. Bardzo jesienny i naprawdę piękny zapach.



Dzisiaj Tea Rose i w najbliższym czasie nic nie zapowiada zmian

[Anuschka]

Wbrew upałowi - otulający Bazar Lacroix, który pod wpływem ciepła ujawnił przepiękną, powłóczystą nutę drewna sandałowego.

[ropuszka]

Globalnie Green tea Ardenki, ale jzu nie czuc, bo uzylam tego o 8 rano, a na lapach testy - Romance i Paris Hilton

[SpanishMyszka]

Napisane przez maja79

Dziękuję
Jeśli nie przypadnie mi do gustu (a jest tak na wpół w ciemno - wąchałam jakiś rok temu ostatnio), to wiem komu oddać

Napisane przez maja79

SpanishMyszko, powiedz - kupiłaś sobie Mauboussin? EDP czy EDT czy się tak podoba?

Jeszcze nie kupiłam, już ostatnio miałam to zrobić (nawet zalicytowałam na allegro), ale nadarzyły się dwie inne okazje (mam nadzieje, że już w tym tygodniu będę się mogła nimi pochwalić ) i Mauboussin musi sobie niestety ale jeszcze poczekać.
Wersja EdT bardzo mi się podoba (jest lżejsza, bardziej owocowa, miła) ale chyba jednak wolę EdP (dłużej się trzyma na mojej skórze, jest nieco cięższa, dymniejsza i jakoś tak bardziej mnie do niej ciągnie )

Chciałabym bardzo i mogłabym co prawda mieć obie, ale gdybym już musiała wybierać, to zdecydowałabym się raczej na EdP chociaż EdT jest równie piękna i pełna uroku

Napisane przez rachela

Nie dziwię się, mam EdT i czasami nie mogę się oprzeć, żeby nie spryskać nim nawet nadgarstka...
Suchy, ciepły, z nutką suszonej śliwki. Bardzo jesienny i naprawdę piękny zapach.

Wiem, śliczny, słodki, wpadłam po prostu jak przyszysłowiowa śliwka w kompot Zauroczył mnie Mauboussin i tyle - i to w dodatku w swych dwóch wydaniach (zarówno EdT jak i EdP)

[ida74]

Elixir Des Merveilles tak mi z nim dobrze, że na razie nie mam ochoty go zmieniać

[Fenris]

Wciąż Burberry London. Najbardziej trwałe perfumy jakie miałam (po kilku kroplach pachniał cały pokój, potem dom a ja pachnę od kilku godzin i to wyczuwam!).

Skusiłyście mnie tym Mauboussinem, ale nie ma próbek ani na Allegro, ani pewnie w Sephorze :/

[MoniaK]

AA Pamplelune

[secco]

Po udanym długim weekendzie spędzonym w Zakopanem podczas którego
pachniałam na zmianę ILA i Pampleluną czas na klasyka,
dziś króluje Shali Light

[Córka D'artagnana]

Napisane przez homyk

Córko ja również bardzo lubię iskrzące Safari Jestem właścicielką jedynie sporej próbki, ale flakonik kusi

Homyku zawsze wklejasz fotki pieknych flakoników(ostatnio coś za mała) to ja pokuszę Cię kryształową grawerowaną karafką.

DSC00447.JPG

Napisane przez demonik

Od kilku dni pachnę naprzemiennie klasycznym Angelem i Innocentem .

Witaj Demoniku ostatnio pachniałam też Angelem i Innocentem. Dopiero teraz doceniam te perfumy. W lecie sa zachwycajace

Napisane przez eiri

Dziś ponownie dopadł mnie syndrom osła któremu w żłoby dano, czyli nie wiem, co wybrać
A może Safari, bo sama sobie zrobiłam wczoraj apetyt a dziś Córka go podsyciła

Eiri to będę jeszcze podsycała.

Napisane przez rachela

O matulu, w taką pogodę Angel?
Mocno Cię na słodkości wzięło

Rachelo, właśnie w taką pogodę najlepiej nosić Angela i Innocenta. Odwdzięczają się pięknymi metalicznymi akordami ciepła na skórze.Przypominają mi anielskie dzwięki harfy.

[Anuschka]

Napisane przez pieńkowa_dama

Prada w ilości bardzo skąpej. Bardzo elegancki ale obojętny, brak w nim emocji. Zdystansowany zapach.

Podpisuję się pod każdym słowem. Zdystansowany, elegancki, wykalkulowany może.
Nie utożsamiam go ze zmaskulinizowaną kobietą interesu/sukcesu. To bardziej zapach femme fatale o kocich ruchach i matematycznym umyśle.
Poza tym drewno sandałowe w końcówce...Piękne

[Różowy Strachulec]

Nadgarstkowo TP - nawet ładne, trzeba przyznać
Globalnie nic bo to co było rano (Petite Cherie) już wywietrzało a nowego nic nie będzie bo strasznie źle się czuję - klimatyzacja u klienta mnie załatwiła

[eiri]

Napisane przez Córka D'artagnana

Homyku zawsze wklejasz fotki pieknych flakoników(ostatnio coś za mała) to ja pokuszę Cię kryształową grawerowaną karafką.

Załącznik 949189




Witaj Demoniku ostatnio pachniałam też Angelem i Innocentem. Dopiero teraz doceniam te perfumy. W lecie sa zachwycajace


Eiri to będę jeszcze podsycała.

Córko Niedobra kobieto Bo zacznę o Boudoir opowiadać, aldehydowo-pudrowo-miękkim krewniaku Safari i Chane nr5


PS. Pachnę Safari. Nie miałam innego wyjścia

[rachela]

Dzień w dzień, od wschodu do zachodu słońca, także w nocy - na balkonie na czwartym piętrze drze się nimfa. Kto miał/słyszał nimfę, ten wie, jak potrafi być donośna i jazgotliwa.
Mieszkam w starej kamienicy z oknami wychodzącymi na "studnię".
Nie wytrzymuję psychicznie tego hałasu...

Na dodatek zaczynam mieć jakąś paranoję na punkcie jedzenia; ciągle z przerażeniem patrzę na wszystko co jem, widzę ten tłuszcz, który się we mnie gromadzi; powoli wpadam w panikę. Bezpieczne jest tylko picie wody....


Skropiłam się znowu Tea Rose i nadgarstkowo cudownym SunMoonStars.
Chyba w ramach (niespodziewanego u mnie) chomikanctwa ustrzelę niedługo jakąś setkę, bo ten zapach jest po prostu mój...

[maja79]

Napisane przez SpanishMyszka

Jeszcze nie kupiłam, już ostatnio miałam to zrobić (nawet zalicytowałam na allegro), ale nadarzyły się dwie inne okazje (mam nadzieje, że już w tym tygodniu będę się mogła nimi pochwalić ) i Mauboussin musi sobie niestety ale jeszcze poczekać.
Wersja EdT bardzo mi się podoba (jest lżejsza, bardziej owocowa, miła) ale chyba jednak wolę EdP (dłużej się trzyma na mojej skórze, jest nieco cięższa, dymniejsza i jakoś tak bardziej mnie do niej ciągnie )

Chciałabym bardzo i mogłabym co prawda mieć obie, ale gdybym już musiała wybierać, to zdecydowałabym się raczej na EdP chociaż EdT jest równie piękna i pełna uroku

Mam dokladnie takie same wrażenia
Obie piękne, ale EDP jakby pełniejsza, dostojniejsza, różano-dymna...

Wiesz SpanishMyszko, po raz kolejny potwierdza się, że Ty na prawdę jesteś moją zapachową siostrą . Na 99% jak coś lubisz, to nawet jeśli mnie nie powali na kolana to pewnikiem mi sie przynajmniej spodoba . Wielokrotnie kierowałam się Twoimi ocenami perfum których nie znałam, bo były ogromne szanse, że będę miała bardzo podobne odczucia. W Mauboussin byłam tym razem pierwsza, ale widzę, że w odwrotną stronę zasada też działa

[marika_lol]

Mnie spodobala sie Euphoria Calvina Klein'a i aktualnie nia pachne, choc troche zbyt slodka. Rozgladam sie teraz za czyms bardziej orzezwiajacym. Polecacie cos?

[SpanishMyszka]

Napisane przez maja79

Mam dokladnie takie same wrażenia
Obie piękne, ale EDP jakby pełniejsza, dostojniejsza, różano-dymna...

Wiesz SpanishMyszko, po raz kolejny potwierdza się, że Ty na prawdę jesteś moją zapachową siostrą . Na 99% jak coś lubisz, to nawet jeśli mnie nie powali na kolana to pewnikiem mi sie przynajmniej spodoba .

Też to zauważyłam , jeżeli mnie coś zachwyci to jest duże prawdopodobieństwo, że Tobie się podoba, praktycznie prawie zawsze tak jest i na odwrót.
Podobne gusta, te same obiekty zainteresowań, kiedyś pisałaś, że zgrzytem są tylko zapachy cynamonowe, ale przecież i Must i OI mają w sobie cynamon...

Napisane przez Maja79

Wielokrotnie kierowałam się Twoimi ocenami perfum których nie znałam, bo były ogromne szanse, że będę miała bardzo podobne odczucia. W Mauboussin byłam tym razem pierwsza, ale widzę, że w odwrotną stronę zasada też działa

Zasada ewidentnie w drugą stronę również działa
Cieszę się bardzo, że mam siostrę

[Fenris]

Na wieczór wanilia Sephory ("deseczka & ciasteczko" ), Londynu już nie czuć.

Napisane przez marika_lol

Mnie spodobala sie Euphoria Calvina Klein'a i aktualnie nia pachne, choc troche zbyt slodka. Rozgladam sie teraz za czyms bardziej orzezwiajacym. Polecacie cos?

Może lżejsza wersja Euphorii, czyli Blossom? Podobna, ale cytrusowa i delikatna.

[neonka28]

L'Occitane Eau en Provence urocze na upały i miło że każdy pyta co to takiego bo takie energetyczne


A na marginesie..glowa mi pęka, full problemów od poniedziałku. Mam dość

[tulipanka]

Lovely SJP, jak na złość dzień był zupełnie nie-lovely 2 godziny snu, na uczelni od 8 do 19.40, 2 kolokwia, a potem jeszcze to pierwsze poprawiałam na konsulatcjach

Rachelo - straszne to co piszesz, a może jakiś sport po prostu?
Jedzenie jest strasznie przyjemne, ja od dziecka byłam potworym niejadkiem i chudzinką, od jakiegoś czasu uwielbiam jeść, całe szczęście mam szybką przemianę materii i cały czas mieszczę się w 34, ale problem polega na tym, że ja kompletnie nie czuję, że jestem najedzona... taki stan u mnie prawie nie występuje... potrafię jeść cały dzień i zastanawiam się czy nie kwalifikuję się na wizytę u jakiegoś lekarza

[Córka D'artagnana]

Napisane przez eiri

Córko Niedobra kobieto Bo zacznę o Boudoir opowiadać, aldehydowo-pudrowo-miękkim krewniaku Safari i Chane nr5


PS. Pachnę Safari. Nie miałam innego wyjścia

A chcesz zmęczyć moją No5 ekstrakcik,mogę przygotować próbeczkę Teraz kiedy mam Safari, Innocenta w iskrzącym pudrze a niedługo moze i Angela w gwiazdce, nie "straszne" mi opowieści o pudrowych aldehydach

Napisane przez rachela

Dzień w dzień, od wschodu do zachodu słońca, także w nocy - na balkonie na czwartym piętrze drze się nimfa. Kto miał/słyszał nimfę, ten wie, jak potrafi być donośna i jazgotliwa.
Mieszkam w starej kamienicy z oknami wychodzącymi na "studnię".
Nie wytrzymuję psychicznie tego hałasu...

.

Hałas, potwór o wyłupiastych oczach i nabrzmiałych zyłach, nienawidze go... A ja nie wytrzymuję bełkotliwych wrzasków pijaków powracajacych z miasta dobrze po północy. Cisza jak makiem zasiał a oni w ryyyyyyyyyyk...i tak co dzień

Rachelo gdzie Ty widzisz u siebie tłuszcz, uczysz sie to naturalne, ze łakniesz wszystkiego co dobre.

[tymena]

Łączę się z Tobą Neonko.

Ja też mam dość Mojej nudnej pracy, głośnego miasta, moich słabostek. Chcę na wieś, chcę spokoju. Jestem zmęczona i nic mnie nie cieszy. Dawno nie byłam w takim stanie - mam nadzieję, że szybko minie. W dodatku moja mama ma problemy ze zdrowiem a cholerna służba zdrowia nie chce jej wysłać nawet na podstawowe badania. Boże w jakim ja kraju żyję, żeby żebrać o wizytę u specjalisty, czekać miesiąc między jedną a drugą i usłyszeć, że limity w tym roku wyczerpane...
Przepraszam za OT ale musiałam sie "wypisać".

A pachnieć mi się nie chce dzisiaj

[Kattarina]

Napisane przez Córka D'artagnana:
Rachelo gdzie Ty widzisz u siebie tłuszcz, uczysz sie to naturalne, ze łakniesz wszystkiego co dobre.

Tez sie zastanawiam, gdzie u takiego drobniaka mozna znalezc tluszcz ?
A tak na powaznie; niewesolo brzmi to, co napisalas - mam nadzieje, ze kiedy przemeczenie minie, to spojrzysz na siebie laskawszym okiem

[mariolasl]

Rachelo
_________________________ _____________________

A w temacie Aoud M. Micallef. Przerazona wizazowymi opiniami (i nie tylko) balam sie podchodzic do testow... Niepotrzebnie! Jest piekny! Juz dawno nic mnie az tak nie zafascynowalo. Na chwile obecna na 10pkt daje przynajmniej 12!

P.S. Jutro tez bedzie Aoud

[maja79]

Napisane przez SpanishMyszka

Podobne gusta, te same obiekty zainteresowań, kiedyś pisałaś, że zgrzytem są tylko zapachy cynamonowe, ale przecież i Must i OI mają w sobie cynamon...

Wiesz, to co wtedy pisałam o cynamonie chyba się z lekka dezaktualizowało . Must baardzo mi sie podoba a OI coraz bardziej

Napisane przez SpanishMyszka

Zasada ewidentnie w drugą stronę również działa Cieszę się bardzo, że mam siostrę

Ja też

----------------------------------------------------------------------
A w temacie: po Scent Sheer nie ma śladu. Piekny ale nietrwały niestety. Dobrze, ze mam w małej pojemności - będę mogła nosić w torebce i dopsikiwać...

A od wieczora testy, testy... opisałam w odpowiednim wątku. Teraz druga tura :
PN - Organza Indecence
LN - Must EDT(porównawczo)

Wcześniej na LN miałam Kingdom - zmyłam co prawda, ale teraz widzę, ze trochę pozostał. Muszę przyznać, że zupełnie przypadkowa mieszanka Kingdom z Mustem wyszła zadziwiająco dobrze
Taki odświeżony dokwiecony cynamon... Musze koniecznie spróbować kiedyś "nieprzypadkowo"

[Doridee]

Beliczku jak dobrze Cię widzieć Cieszę się, że to co najgorsze już jest za Tobą Często myślałam co sie z Tobą dzieje.. tyle czasu minęło... Teraz już będzie tylko lepiej, słońce, spokój i dużo optymizmu
PS. ach konie

Homyku

Ja dziś na ten upał skropiłam sie Cerutti 1881, a po południu odrobina jaśminowego Tesori (co TŻ zdążył skomentować - "co tak ciężko pachnie?" ) i testowo TTP (mniam)

[neonka28]

[quote=tymena;4539777]Łączę się z Tobą Neonko.


Tak temat sluzby zdrowia nie jest mi obcy. W styczniu minal rok od czasu operacji guza mozgu mojej mamy,na bole glowy skarzyla sie 35 lat .35 lat leczylismy migreny!!!!! Mama po roku miala miec robiony kontrolny tomograf mamy czerwiec. Szalu dostaje. Najpierw czekalismy na wizyte do neurologa, ktora byla w marcu a potem na wizyte na tomograf. Mam nadzieje ze sie nie popsuje i w piatek zrobimy zdjecie. Potem czekamy na wynik-pewnie z 3 tyg.

Ja mam juz dosyc. Wysiadam z tego pociagu. Czasami to jeszcze ludzie dokopuja nic tylko plakac mi sie chce.

Walczyc Kasiu walczyc!!! Teraz to ja nie prosze o badania ja wymagam lub prosze o swistek pisemny od lekarza ze mama dnia tego i tego nie wymaga takich i takich badan. trudno ja za duzo przeszlam. W zyciu nie myslalam ze przyjdzie mi ratowac moja mame i blagac druga karetke o pomoc

[SpanishMyszka]

Napisane przez maja79

Must baardzo mi sie podoba a OI coraz bardziej

Ja też bardzo lubie Musta, a o OI to chyba nie muszę pisać

[tymena]

To straszna historia Kasiu. Mam nadzieje, że szybko zrobicie te badania. Moja mama leczy się pół roku ale choroba strasznie szybko postępuje i proszę ją, żeby nie czekała miesiąc do kolejnej wizyty tylko poszła jutro i zażądała tego skierowania.

Ps. Właśnie wrociłam ze spaceru z psem, jaśminy tak pięknie pachna a mi smutno.

[Fenris]

Węch mnie zwodzi. Wczoraj Amarige Mariage pachniał jak kadzidło, a teraz jest bardzo słodki, z sokiem (malinowym?) i delikatną różą + piżmo. Zaraz pewnie znowu inaczej się rozwinie.
W każdym razie znów go testuję i za każdym razem inaczej pachnie.

Czy któraś z was dałaby radę zrobić malutką choć próbeczkę Mauboussin? W zamian za coś innego, na PW mogę napisać co posiadam.