O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

[RudaEwcia25]

Ziajka uwierz mi że karmiąc cycem nie mogłam niektórych rzeczy sobie odmówić,jak zobaczyłam kiedyś fryty z ketchupem to najadłam się jak bąk,zapiekankę też musiałam zjeść

[Kamildiana]

Ziajka ja karmie i jem doslownie wszystko oprócz rzeczy wzdymajacych czyli groch kalafior brokuly kukurydze i kapuste. Ale salate juz jem. Ogolnie to i pepsi sie napike i lyka czy dwa piwa od tzta tylko uważam zeby za bardzo gazowane nie bylo. Pizze tez jadlam ale tylko domowa ;-) jeszcze nic pije mleka ale nabiał jem no i pomidora odstawilam bo mała zsypalo po nim.

[_Kluska_]

Gianna z Natką w domku, jutro postara się do nas zajrzeć. Nie jest łatwo z kp, pokarmu jeszcze nie ma, na razie grane jest dokarmianie mm. Malutka ssie i już zmasakrowała brodawki. Hormony dają czadu a do tego dochodzą obawy przed pierwszymi chwilami sam na sam z maleństwem, poza szpitalem. Tż zakochany po uszy

Jakieś wieści od Agabi?

My po wizycie u babci byliśmy u dwóch wiedźm. Przetrwałam, na szczęście to były tylko 2 godziny. Niby mało, ale należy mi się medal za cierpliwość

Iza jak oczko?

Ewciu pięknie dajesz radę z dietą

Przepraszam, że więcej się nie odnoszę. Padam na twarz a jeszcze kąpiel i jeśli Pyza ładnie pójdzie spać to może uda mi się jeszcze popisać z Wami.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[RudaEwcia25]

Dziewczyny napisałam do Agi i czekam na odp.Martwię się o nią

Gianna cierpliwości Kochana,nie martw się-dasz sobie radę

Klusiu dobrze że wizyta się udałakąp Pyzę i zajrzyj

Kami ja też tak robiłam jak Ty-tylko wzdymające,ostre i gazowane odstawiłam.

SMS OD AGI:"U MNIE BEZ ZMIAN,DOŁA MAM I RYCZĘ,Z TEGO WSZYSTKIEGO TO JUŻ MNIE NAWET PŁACZ DZIECI DOBIJA I WKURZA":CRY: Bidulka nasza,ogłaszam alarm-piszmy smsa ze wsparciem do Gianny i Agi-niech wiedzą że nie są same

[mysia1986]

Hej. Niedawno wrocilismy.

Ruda, Ziajka, ja dzisaj caly dzien na fast foodach najpierw kfc, potem popcorn i nachosy, do tego cola. Az mi niedobrze bylo..

Jutro jak bedzie ladana pogoda to ide na rolki

Gianna, ciesze sie ze juz w domku. Czekamy na relacje od Ciebie.

Kluska, brawo za wytrwalosc

Agabi, kochana, tak mi przykro, ze u Ciebie dalej niewiele sie dzieje.. Oby jutro bylo lepiej.

[RudaEwcia25]

Mysiu kocham kfc i nachosy

Dziewczyny Aga ma doła,jest zmęczona... Lekarze jej mówią że ma czas i nic na siłę i że to nawet tydzień może potrwać a wypisać jej nie mogą ze względu na ciśnienie Bidulka nasza.Spadam skalpel robić a nie chce mi się,do tego Kostello się budzi dobranoc

[tasia02]

Aga dasz rade! wierze w Ciebie. Jeszcze troszke wytrzymaj!!!

Gianna dobrze ze juz w domku. Teraz bedzie tylko lepiej. Trzymaj sie

Mało czasu mam. Dzis cały dzien na podwórku bo ładna pogoda. ahhh uwielbiam wiosne. Lece małego połozyc spac bo jeszcze nie spi. Wpadne zobaczyc pozniej jak wieci z frontu od agi!

[Lila_27]

Aga biedactwo, dasz radę, silna z Ciebie babka

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

Arletko ja też zjadłam całą pakę chipsów Nie mogłam się powstrzymać, a po południu 3 kiełbachy z grilla
Mój już śpi jak suseł, maskara jak dziecko normalnie

[_Kluska_]

Dziewczyny, ja czegoś nie rozumiem, może ktoś mnie oświeci. I pomoże
Wieczorny rytuał to kąpiel, masaż, jedzenie, przytulanie, śpiewanie etc. Podczas tych czynności dziecko powinniśmy wyciszać. Zatem:
U nas kąpiel to mega radość a po tym Hania leży obsługiwana przez rodziców, cieszy się i gada. Masaż wtedy jest niewykonalny bo wszystkie kończyny tańczą. Wyciszenie zerowe.
Potem tż przytula i uspokaja, karmi butlą i mała przysypia. Odkłada półprzytomną do kosza, Hana zasypia. Kiedyś tu był koniec lulania. Aktualnie 15min i wiercenie i jojczenie. Uspokajanie bez wyjmowania z kosza powoduje spotęgowanie i płacz. Zanosze kosz do sypialni, kładę małą obok siebie i cycolę lub śpiewam szeptem. Przysypia, odkładam, zasypia. Zwykle tu się kończyło a od kilku dni....15min i się budzi z uśmiechem.

Gdzie jest błąd?

[Ziajka]

Kluska a czy przy tym wszystkim albo przed Hana ziewa? Może ona po prostu nie jest śpiąca. A może to skok i wszystko ją interesuje, rozprasza i wybudza. A może odreagowuje wizyty w ten sposób i np. jutro wróci do normy?
I brawo za cierpliwość u wiedźm

Kami Staram się jeść wszystko tylko domowe i oczywiście nie wzdymające,ale ostatnio znów bolał Kubę brzuszek. Doszłam ,że musiała zaszkodzić mu surowa marchewka chyba. Męczyliśmy się po południe i pół nocy. Dziś było bardzo pod kontrolą i oszczędnie w nowości i z brzuszkiem lepiej, więc trzeba drogą eliminacji wykluczyć co mu szkodzi. Ciężki temat z tą dietą, niby trzeba jeść wszystko, żeby brzuszek nauczyć pracować no i my też witamin potrzebujemy przy kp a z drugiej strony trzeba unikać tego co szkodzi.

Agabi kochana przesyłam pozytywną energię. Wiem co czujesz bo też leżałam w szpitalu. Już na prawdę niedługo i to normalne , że płacz dzieci denerwuje cię. Nawet jak już urodził się Kubuś to na sali dzieci płakały i wkurzało mnie to bo co chwilę mnie budziły i byłam przez to nie do życia, zwłaszcza że Kubulek był jak aniołek na początku i smacznie spał. A jak mi już te dzieciory rozbudziły synka to już miałam takie nerwy, więc jak widzisz to normalne ( chyba :brzydal ) Twoja Jaśminka nie będzie tak na Ciebie działać.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agabiwro]

Hej, dzieki za sklowa otuchy. Wiecie jak to juz odbieram za jakas mega porache, co chwile jakas rodzi, jezdza z lozeczkami, sklad sie zmienia. Juz sobie myslalam, ze moze z jasmina jest cos nie tak i ktos na gorze zdecydowal ze nie bede jej ogladac. Monitoruj ja, wiem e tu mam opieke i w razie czego beda dzialac ale te dni ciagn sie w nieskonvczonsc.

Iza, nie podaja mi zazstrzykow przed oksy.

Wczoraj byl problem z ruchami malej. Moge smialo powiedaiec, ze ninawidze ktg.! Mloda chyba padnieta po oksytocynie z dnia wczesniejszego bo wtedy ostro szalala; za diabla ne chciala n bc wczoraj aktywna. Nagle polozna mowi do mnie, niech nic ani nie je, bo cos tu trzba zrobc. No zesralam sie troche...ale orzy wieczornym ktg juz jej powiedzialam ze wole cesarke niz przechodzic stresy od ktg do ktg.

Kuzwa wsadzili m dko pokoju dziewczyne ktorej odchodza wody, ale nie ma akcji. Ewnie doi jutra urodzi i mi ja tu wsadza z dzieckiem.

[iza243]

Witam

Napisane przez _Kluska_

Iza jak oczko?

Niestety ropiejeJutro wizyta u pediatry.

Napisane przez _Kluska_

Dziewczyny, ja czegoś nie rozumiem, może ktoś mnie oświeci. I pomoże
Wieczorny rytuał to kąpiel, masaż, jedzenie, przytulanie, śpiewanie etc. Podczas tych czynności dziecko powinniśmy wyciszać. Zatem:
U nas kąpiel to mega radość a po tym Hania leży obsługiwana przez rodziców, cieszy się i gada. Masaż wtedy jest niewykonalny bo wszystkie kończyny tańczą. Wyciszenie zerowe.
Potem tż przytula i uspokaja, karmi butlą i mała przysypia. Odkłada półprzytomną do kosza, Hana zasypia. Kiedyś tu był koniec lulania. Aktualnie 15min i wiercenie i jojczenie. Uspokajanie bez wyjmowania z kosza powoduje spotęgowanie i płacz. Zanosze kosz do sypialni, kładę małą obok siebie i cycolę lub śpiewam szeptem. Przysypia, odkładam, zasypia. Zwykle tu się kończyło a od kilku dni....15min i się budzi z uśmiechem.

Gdzie jest błąd?

Kurcze nie mam pojęciaA wyciszacie mieszkanie?Gasicie światło?

Napisane przez agabiwro

Hej, dzieki za sklowa otuchy. Wiecie jak to juz odbieram za jakas mega porache, co chwile jakas rodzi, jezdza z lozeczkami, sklad sie zmienia. Juz sobie myslalam, ze moze z jasmina jest cos nie tak i ktos na gorze zdecydowal ze nie bede jej ogladac. Monitoruj ja, wiem e tu mam opieke i w razie czego beda dzialac ale te dni ciagn sie w nieskonvczonsc.

Iza, nie podaja mi zazstrzykow przed oksy.

Wczoraj byl problem z ruchami malej. Moge smialo powiedaiec, ze ninawidze ktg.! Mloda chyba padnieta po oksytocynie z dnia wczesniejszego bo wtedy ostro szalala; za diabla ne chciala n bc wczoraj aktywna. Nagle polozna mowi do mnie, niech nic ani nie je, bo cos tu trzba zrobc. No zesralam sie troche...ale orzy wieczornym ktg juz jej powiedzialam ze wole cesarke niz przechodzic stresy od ktg do ktg.

Kuzwa wsadzili m dko pokoju dziewczyne ktorej odchodza wody, ale nie ma akcji. Ewnie doi jutra urodzi i mi ja tu wsadza z dzieckiem.

Aga trzymaj sięW końcu muszą coś zrobić.

Dziś kolejna oksy?

Dziewczyny KP pijecie herbatki na laktacje cały czas?

[PannaMagda]

Agabi musisz byc silna z każdym dniem jesteś blizej do spotkania z córką

Ja wczoraj byłam na pierwszej jeździe konnej dziś jadę drugi raz. Ale nie wiem czy wsiade na konia bo trochę wczoraj doopke oklepalam.

Buziaki

[tasia02]

Aga biedulko ale cie męczą. Oby juz dzisiaj był ten dzień. I znowu jest niedziela i chyba dupa bedziesz musiała do jurta czekać. Po prostu uwielbiam szpitale. Oni myślą ze kobiety mają siły i energii zeby to wszystko wytrzymać. Trzymam kciuki za Ciebie i Jaśmine.

Kluska a może mała ma dużo wrażeń w dzień? Ja miałam taki problem z małym. Nie wiem co ci poradzić. Musisz probować do skutku. Może to tylko chwilowe.

Iza kciuki za jutrzejszą wizyte.

[_Kluska_]

Hej

Izuś, przygaszam światła i trochę tv. Ziajka, z atrakcjami to akurat wczoraj rzeczywiście dużo się działo i nawet jak się wtuliła we mnie i przestała marudzić to teściowa zabrała "babcia przytuli"
wydaje mi się natomiast, że problemy z zasypianiem są narastające i szukam sposobu żeby to zatrzymać Ma np zapałki w oczach i mimo zmęczenia nie chce zasypiać (to przypisuje skokom) albo po prostu nie jest śpiąca...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mysia1986]

Hej.

Dzisiaj miałysmy z siostrą trochę sie poruszać. Ona miała biegac a ja jeździć na rolkach.
No i Jedna mówi, że za zimno druga, ze @ jej się zbliża i nie ma siły
Ostatecznie umówiłyśmy sie na grzane wino i ciacho

Nie chciałam Agi, męczyć smsami, ale pękłam i napisałam.. Napisała, że jest masakra. Ordynator powiedział, jej, że w jej interesie jest urodzic jak najszybciej a jak sama nie da rady to jej pomogą. Ale nie powiedział kiedy. No i zaczęła trening Chodzi po schodach i robi przysiady

[iza243]

Napisane przez _Kluska_

Hej

Izuś, przygaszam światła i trochę tv. Ziajka, z atrakcjami to akurat wczoraj rzeczywiście dużo się działo i nawet jak się wtuliła we mnie i przestała marudzić to teściowa zabrała "babcia przytuli"
wydaje mi się natomiast, że problemy z zasypianiem są narastające i szukam sposobu żeby to zatrzymać Ma np zapałki w oczach i mimo zmęczenia nie chce zasypiać (to przypisuje skokom) albo po prostu nie jest śpiąca...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To nie wiem jak ci pomóc

Napisane przez mysia1986

Hej.

Dzisiaj miałysmy z siostrą trochę sie poruszać. Ona miała biegac a ja jeździć na rolkach.
No i Jedna mówi, że za zimno druga, ze @ jej się zbliża i nie ma siły
Ostatecznie umówiłyśmy sie na grzane wino i ciacho

Nie chciałam Agi, męczyć smsami, ale pękłam i napisałam.. Napisała, że jest masakra. Ordynator powiedział, jej, że w jej interesie jest urodzic jak najszybciej a jak sama nie da rady to jej pomogą. Ale nie powiedział kiedy. No i zaczęła trening Chodzi po schodach i robi przysiady

Co za palant

[mysia1986]

Napisane przez iza243

Co za palant

Nie?

Przesadził, ona tam zestresowana jest a ten jej jeszcze taki mało delikatny tekst.

[Ziajka]

Kluska babcia przytuli widać że Hana chciała uciec do Ciebie, to ta nie . Nam jeszcze pomaga na takie zmęczenie jak biorę Małego w becik, przytulam do mojego policzka , kołyszę i koło ucha powtarzam cichutko ciiiiiii , oczy się zamykają same i jeszcze delikatne głaskanie po główce i czółku. I duuużo cierpliwości. A czasem w ostateczności tylko pierś pomaga, zasypia tylko trzeba później na pionowo do odbicia.

Iza herbatek na laktację nie piję. Piłam dwa razy i Kubę bolał brzuszek. Karmi też tylko raz. Dużo płynów tylko. Samo się normuje ile mleka potrzeba.

Ale palant ten ordynator, tak jakby Agabi nogi specjalnie zaciskała nie ma to jak wsparcie naszej służby zdrowia



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agabiwro]

No co zrobic. Takie zycie. Trzeba to jakos ogarnac, ze lzami w oczach, ale ogarnac. Na dzisiaj zamowilam lapka. Szykuje sie na zimowanie, a musze was swobodnie cytowa .

[Kamildiana]

Ziajka ja tez tak robie z policzkiem i ciiii tez działa
Herbatke pije prawie codziennie chyba ze mi cycki nabiorą to wtedy nie.

Aga dziwnie macie w tym szpitalu u mnie te w ciazy lezaly gdzie indziej dopiero jak urodzilam to mnie na oddzial noworodkowy dali a wczesniej na patologi ciazy lezalam.

[Ziajka]

Napisane przez agabiwro

No co zrobic. Takie zycie. Trzeba to jakos ogarnac, ze lzami w oczach, ale ogarnac. Na dzisiaj zamowilam lapka. Szykuje sie na zimowanie, a musze was swobodnie cytowa .

Kochana głowa do góry terminy tp ludzie wymyślili, a organizm to nie komputer, dzidzia sama wie kiedy jest gotowa na e wyjście. Widać Jaśminka chce być z marca i tak jej dobrze u mamusi, że chce jeszcze pobyć w brzuszku. I wszystko z nią i Tobą w porządku, odpędzaj złe myśli. A pamiętasz ile czekałaś na fasolkę i już nie wierzyłaś, a udało się. To jeszcze trochę wytrzymasz, silna babka z Ciebie. Zbieraj siły bo to już niedługo potrwa.

[RudaEwcia25]

Hej,u mnie była całe towarzycho co wczoraj na imprezie było i dzisiaj nic tylko temat imprezy,krzyki dzieciaków,Kostuś zdezorientowany i zmęczony zasnął mi na rękach wtulony w cycusie,wszyscy na szczęście już sobie poszli i mamy spokój.

Aga co za palant-skoro masz urodzić niech Ci pomogą do jasnej choleryKochana nasza trzymaj się tam

Klusia też to przechodziłam i pocieszę Cię że po jakimś czasie minęło i wszystko wróciło do normy-spójrz prawdzie w oczy,Twoja księżniczka zaczyna dorastać

Kami i jak skalpel idzie? ja wczoraj padnięta ale zrobiłamdzisiaj robię sobie wolne-niedziela to dzień odpoczynkujak paluszek Natki?

Mysiu weź TŻta na baaardzo długi spacer i będzie prawie jak na rolkach ja miałam też rolki ale siostra TŻ ta je dostała jak zaszłam w ciążę.

Izka lekarz na pewno pomoże i będzie po stresie

Panna Magda czy wiesz że siedzę na koniu tyłem

Yss odezwij się

Pisała wczoraj do mnie Gianka-dziękowała za wsparcie i pisała że hormony jej buzują,pocieszyłam jak mogłam. Najważniejsze że są w domku-teraz będzie lepiej. No więc niedziela zapowiada się nudno,pójdziemy później z Synkiem na jakiś spacerek,póki co bączek śpi słodko

[Kamildiana]

Ruda skalpel zaczne od poniwedzislku bo musze jeszcze to na pendrajwa zgrac zeby na tv odtwarzac. Dziekuje,paluszek juz przysechl ale jeszcze jej smaruje riwanolem.

W galerii focia Natki.

[Lila_27]

Cześć
My już po Kościele i obiadku Strasznie zimno dzisiaj A chcieliśmy gdzieś pojechać połazić i dupa, bo wieje i nieprzyjemnie jest Chyba na jakieś ciacho uderzymy do kawiarni, albo do Galerii pojedziemy połazić, bo dzień jeszcze młody, a nie ma co robić

Aga trzymaj się tam

Miłej niedzieli

[_Kluska_]

Napisane przez Ziajka

Kluska babcia przytuli widać że Hana chciała uciec do Ciebie, to ta nie . Nam jeszcze pomaga na takie zmęczenie jak biorę Małego w becik, przytulam do mojego policzka , kołyszę i koło ucha powtarzam cichutko ciiiiiii , oczy się zamykają same i jeszcze delikatne głaskanie po główce i czółku. I duuużo cierpliwości. A czasem w ostateczności tylko pierś pomaga, zasypia tylko trzeba później na pionowo do odbicia.

o no właśnie, robię też 'szszszsz....szszszsz" i to pomaga ale na krótko.

Napisane przez RudaEwcia25

Klusia też to przechodziłam i pocieszę Cię że po jakimś czasie minęło i wszystko wróciło do normy-spójrz prawdzie w oczy,Twoja księżniczka zaczyna dorastać

No właśnie z tego co piszecie wychodzi na to, że po prostu muszę to przeczekać. oby minęło bo jak już kładę się spać to jestem padnięta i jeszcze się stracham czy się znów nie obudzi.

Ewciu to Kostek miał ciężki poranek, teraz już na szczęście życie wróciło do normy i ma spokój.

Agabi, ten lekarz jakiś walnięty, a gdzie wsparcie dla pacjentki? chodź, ćwicz i targaj brodawki - na styczniówkach właśnie to targanie wielu pomogło.

Izuniu, ja piję ziółka stale i to w dużej ilości no ale wiadomo, że moja sytuacja z laktacją jest inna.

Mysiu, uwielbiam takie sportowe ustawki ile to razy nosiłam do pracy torbę na fitness i potem...szłam na piwo

Lilka, no u nas też nieprzyjemnie

Yss, już w trójmieście?

Coffee, jak samopoczucie?

Migotko, czwartek coraz bliżej jak się czujesz? przestało boleć podbrzusze?

Zophiee odezwij się, masz już net?

Dziewczyny, jestem dziś pierwszy raz od 21 grudnia sama w domu ja chora jestem, bolą zatoki, mam katar, głowa pęka i pobolewa gardło. tż zabrał Hanię na spacer a ja sama nie wiem czy korzystać i sprzątać czy odpoczywać

[Ziajka]

Kluska Odpoczywaj !!! Może drzemnij się, żeby mieć siłę w nocy.

U was dziewczyny brzydko a u mnie słoneczko aż chce się żyć. Zaraz idziemy na spacer To przesyłam Wam trochę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[b a r b a r a]

Napisane przez agabiwro

Hej, dzieki za sklowa otuchy. Wiecie jak to juz odbieram za jakas mega porache, co chwile jakas rodzi, jezdza z lozeczkami, sklad sie zmienia. Juz sobie myslalam, ze moze z jasmina jest cos nie tak i ktos na gorze zdecydowal ze nie bede jej ogladac. Monitoruj ja, wiem e tu mam opieke i w razie czego beda dzialac ale te dni ciagn sie w nieskonvczonsc.

Iza, nie podaja mi zazstrzykow przed oksy.

Wczoraj byl problem z ruchami malej. Moge smialo powiedaiec, ze ninawidze ktg.! Mloda chyba padnieta po oksytocynie z dnia wczesniejszego bo wtedy ostro szalala; za diabla ne chciala n bc wczoraj aktywna. Nagle polozna mowi do mnie, niech nic ani nie je, bo cos tu trzba zrobc. No zesralam sie troche...ale orzy wieczornym ktg juz jej powiedzialam ze wole cesarke niz przechodzic stresy od ktg do ktg.

Kuzwa wsadzili m dko pokoju dziewczyne ktorej odchodza wody, ale nie ma akcji. Ewnie doi jutra urodzi i mi ja tu wsadza z dzieckiem.

kurcze ale agenci z tych lekarzy . Kochana bedz dzielna to juz niedlugo najgorzej czaekac w szpitalu Caly czas o Tobie mysle i bym Cie mega przytulila ale niestety na odleglosc sie nie da . Aga a nie mozesz ze swoja lekarka pogadac zeby Cie nie meczyli tylko na cesarke wzieli bo szkoda i Ciebie i malej a zwlaszcza ze mala ma te cisnienie nie bardzo

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Napisane przez iza243

Witam

Niestety ropiejeJutro wizyta u pediatry.



Kurcze nie mam pojęciaA wyciszacie mieszkanie?Gasicie światło?

Aga trzymaj sięW końcu muszą coś zrobić.

Dziś kolejna oksy?

Dziewczyny KP pijecie herbatki na laktacje cały czas?

ja pije przynajmniej raz dziennie chyba ze zapomne to i nie wypije ale wtedy mam mniej mleka i mam wrazenie ze mala mi sie nie najada ( niby drogiego cyca nie chce wtedy ale to dziala chyba na psychike bo jak mam warda piers to lepiej )

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Napisane przez mysia1986

Hej.

Dzisiaj miałysmy z siostrą trochę sie poruszać. Ona miała biegac a ja jeździć na rolkach.
No i Jedna mówi, że za zimno druga, ze @ jej się zbliża i nie ma siły
Ostatecznie umówiłyśmy sie na grzane wino i ciacho

Nie chciałam Agi, męczyć smsami, ale pękłam i napisałam.. Napisała, że jest masakra. Ordynator powiedział, jej, że w jej interesie jest urodzic jak najszybciej a jak sama nie da rady to jej pomogą. Ale nie powiedział kiedy. No i zaczęła trening Chodzi po schodach i robi przysiady

kurna co za człowiek

[iza243]

Napisane przez _Kluska_

Dziewczyny, jestem dziś pierwszy raz od 21 grudnia sama w domu ja chora jestem, bolą zatoki, mam katar, głowa pęka i pobolewa gardło. tż zabrał Hanię na spacer a ja sama nie wiem czy korzystać i sprzątać czy odpoczywać

Korzystaj

My wróciliśmy ze spaceru.Zaraz przyjdą teściowieTrzymajcie kciuki bo coraz bardziej razi mnie ich fałszywość

[_Kluska_]

Napisane przez iza243

My wróciliśmy ze spaceru.Zaraz przyjdą teściowieTrzymajcie kciuki bo coraz bardziej razi mnie ich fałszywość

kciuki niektóe rzeczy po prostu trzeba przetrwać

Basiu, jak samopoczucie Dziewczynek?

Ewciu a w kontekście gustów muzycznych Kostelka to włącz mu to, niech się uczy od najlepszych
https://www.youtube.com/watch?v=6uLTypmSvsA

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

buhahahaha albo to https://www.youtube.com/watch?v=Hr7tzV6Qyuc