Coraz większe nasze brzuszki, w czerwcu będą już maluszki cz.II

[zubi89]

Napisane przez pater86

Prowansja88 jak skończycie łazienkę, wszystko wysprzątasz, poukładasz to będzie całkiem inny efekt i na pewno będziesz zadowolona

sylvuniaa84 Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, dużo zdrowia i spełnienia marzeń
__Sylwia__88 ciężko z tymi rodzicami żyć po jednym dachem, ja sobie tego nie wyobrażam i wcale Ci się nie dziwię, że te docinki Cię denerwują... Długo już tak mieszkacie? Może to początki i jeszcze się wszystko naprostuje...
karolkya uwielbiam karpatkę zjadła bym chyba całą jakbym miała i u mnie na obiad też schabowy a biuścik to masz konkretny Gratuluję III trymestru

Co do tabletek to ja pierwsze słyszę, żeby po witaminach rodziły się większe dzieci... Zażywam w sumie Vitaminer Prenatal, staram się codziennie, ale czasami o nim zapominam... Ale chyba dzięki temu wyniki mam w miarę dobre, ani razu nie chorowałam czy nie byłam nawet przeziębiona więc będę sobie te witaminki łykać

Udanej niedzieli

A ja o tym słyszałam ale w to nie wierze...bo gdyby tak było to moja Maja już więcej ważyła.

Wróciliśmy ze spacerku mamy cudowną pogodę w cieniu +15

Kupiłam taki śpiworek:

[Pradip]

Napisane przez eweden

12h przed tą glukozą nie można jeść, a pić? Też nie? Bo ja już nie wiem

nic mi o tym nie wiadomo na badania zawsze chodze na głodnego ale nigdy nie odliczałam 12 godzin a pić można wodę przed badaniem bo ona rozrzedza krew i łatwiej pobrać

Napisane przez Aldrin

pewnie, że się pochwale

no kochana uważaj na siebie a ten brzuch Cie bolał, po czymś konkretnym? po przepracowaniu czy jak?

trochę się złaziłam no i były u nas siostrzenice męża a przy nich ciężko jest siedzieć

Napisane przez zubi89

Wróciliśmy ze spacerku mamy cudowną pogodę w cieniu +15

Kupiłam taki śpiworek:

Zazdroszczę pogody i śpiworek słodki

[eweden]

Napisane przez Aldrin

pić można ale uważaj ze słodkimi napojami mi lekarz zalecił lekką kolacje już te 12 godz wcześniej a napoje to woda albo gorzkie herbaty oczywiście nic się nie stanie jak się napijesz łyczek słodkiego soczku ale po co kusić los

Uff to dobrze, że chociaż wypić jeszcze coś można przed snem, bo chyba bym uschła z pragnienia

zubi89 śliczny śpiworek

Zastanawiam się poważnie nad zakupem turystycznego łóżeczka, jest mi potrzebne, bo sobie wymyśliłam, że będzie takie awaryjne, że może postawie je u mamy. Wyczaiłam takie http://tablica.pl/oferta/lozeczko-tu...tml#aaa168eff2 - co myślicie?

[pater86]

eweden łóżeczko wydaje mi się fajne i ładne, faktycznie może się przydać jak postawicie je u mamy
zubi89 śpiworek pierwsza klasa

[_Maya_]

Napisane przez eweden

Uff to dobrze, że chociaż wypić jeszcze coś można przed snem, bo chyba bym uschła z pragnienia

spokojnie zjedz kolację wypij co chcesz, a na śniadanie szklanka wody przed można
Mi pielęgniarki nawet kazały na morfologię przychodzić po lekkim śniadaniu (bo w ciąży nie wolno się głodzić, wyjątkiem są badania hormonalne/tarczyca)
ja przed morfologią 05,l wody muszę wypić bo ciśnienie ledwo ledwo i żyły cienkie, więc ciężko dziewczynom pobierać bez tego

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez zubi89

A ja o tym słyszałam ale w to nie wierze...bo gdyby tak było to moja Maja już więcej ważyła.

Wróciliśmy ze spacerku mamy cudowną pogodę w cieniu +15

Kupiłam taki śpiworek:

Zazdroszczę spaceru
A śpiworek cudo :love :

Co do suplementów to do 12 tygodnia brałam tylko kwas foliowy 15mg i prenatal gripcare. Potem vitaminer prenatal. Potem zjadłam wszystkie próbki od położnej co dostałam A teraz mam Selecta pregna dla II trymestru. Oprócz tego cały czas ten prenatal gripcare. No i kwasy omega

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

[Ramona_85]

Napisane przez Aldrin

kochana to jest 30 tabletek, nowka opakowanie, kupiłam ale poczytałam, że od II trymestru więc nie brałam a lekarz polecił inne i tak sobie leży nie tknięte a data ważnosci to jakoś sierpień 2015

ok ale jaki koszt tego by był??
Ja płacę 13 zł/30 tabletek, opłaca się to wysyłać??

Napisane przez zubi89

Kupiłam taki śpiworek:

śliczny

Napisane przez eweden

Zastanawiam się poważnie nad zakupem turystycznego łóżeczka, jest mi potrzebne, bo sobie wymyśliłam, że będzie takie awaryjne, że może postawie je u mamy. Wyczaiłam takie http://tablica.pl/oferta/lozeczko-tu...tml#aaa168eff2 - co myślicie?

fajne łóżeczko i cena atrakcyjna

[__Sylwia__88]

Napisane przez pater86

[B]
__Sylwia__88 ciężko z tymi rodzicami żyć po jednym dachem, ja sobie tego nie wyobrażam i wcale Ci się nie dziwię, że te docinki Cię denerwują... Długo już tak mieszkacie? Może to początki i jeszcze się wszystko naprostuje...

Mieszkamy z rodzicami od lipca. Ale moja mama ma strasznie ciężki charakter. Nic jej nie idzie przetłumaczyć bo ona wie wszystko najlepiej. Nawet jak czegoś nie wie to i tak uważa że wie i jeszcze że ma racje. Jak jej zwróci ktoś o coś uwagę to obraza wielka.

Napisane przez zubi89

A ja o tym słyszałam ale w to nie wierze...bo gdyby tak było to moja Maja już więcej ważyła.

Wróciliśmy ze spacerku mamy cudowną pogodę w cieniu +15

Kupiłam taki śpiworek:

Piękny śpiworek. Słodziak.
A powiedzcie mi na ile taki śpiworek się sprawdza? Bo nie wiem czy lepsze to czy kocyk na lato? Bo kołderka wiem już że się nie sprawdza dla niemowlaka.

Ja w sumie miałam fajny dzień. W południe pojechałam do miasta bo miałam postanowienie że koniecznie dziś muszę sobie kupić nowy biustonosz. Jak zaczęłam mierzyć to zszokowałam się rozmiarem.
Później wyciągnełam koleżankę na spacer, po drodze spotkałyśmy jeszcze dwie koleżanki, jedna z dwu miesięczną córeczką. Więc tak w 5 spacerowałyśmy dosyć długo. Dobrze mi to zrobiło.

[Ramona_85]

Napisane przez __Sylwia__88

Mieszkamy z rodzicami od lipca. Ale moja mama ma strasznie ciężki charakter. Nic jej nie idzie przetłumaczyć bo ona wie wszystko najlepiej. Nawet jak czegoś nie wie to i tak uważa że wie i jeszcze że ma racje. Jak jej zwróci ktoś o coś uwagę to obraza wielka.



Piękny śpiworek. Słodziak.
A powiedzcie mi na ile taki śpiworek się sprawdza? Bo nie wiem czy lepsze to czy kocyk na lato? Bo kołderka wiem już że się nie sprawdza dla niemowlaka.

pół biedy z rodzicami, ale z teściami ?




ja mam śpiworek jeden większy drugi troche mniejszy, ale oba 0-6 m, jak nie latem, to jesienią i zimą będzie ok
bo nie wiem własnie, czy nie będzie w domu za ciepło w nim, jesli to nakryję pieluszką, albo cieniutkim kocykiem
choć u nas latem w domu to nieraz chłodniej niż zimą

[_Maya_]

Napisane przez __Sylwia__88

Piękny śpiworek. Słodziak.
A powiedzcie mi na ile taki śpiworek się sprawdza? Bo nie wiem czy lepsze to czy kocyk na lato? Bo kołderka wiem już że się nie sprawdza dla niemowlaka.

nam chyba koło 6 miesięcy... miałam dwa śpiworki na zmianę (jeden w praniu drugi w użyciu. Zaczęłam używać chyba jak O. miała 1 miesiąc) dla czerwcowego sprawdziły się super
nie wiem jak te większe śpiworki przy raczkujących/wstających dzieciach (są np. rozmiary 6-18mc) ale u swojej córki tego nie widziałam, ona chodząca była od 11miesiąca, więc u nas odpadły te większe.

[__Sylwia__88]

Napisane przez Ramona_85

pół biedy z rodzicami, ale z teściami ?




ja mam śpiworek jeden większy drugi troche mniejszy, ale oba 0-6 m, jak nie latem, to jesienią i zimą będzie ok
bo nie wiem własnie, czy nie będzie w domu za ciepło w nim, jesli to nakryję pieluszką, albo cieniutkim kocykiem
choć u nas latem w domu to nieraz chłodniej niż zimą

Ja z teściami problemów nie mam. Teściowa do tyłka by mi wlazła żeby tylko było mi jak najlepiej. Bardzo się stara. Teść też bardzo pomocny. Choć wiadomo że jak się nie przebywa razem na co dzień to szkody nie robią.

[morin]

hej dziewczyny,

Nadrobiłam Was, ale wchodze na chwilę bo dziś fatalny dzień, brzuch twardnieje ciągle skurcze i uczucie jak bym miała dostać miesiączkę łykam nospe i magnez ale póki co nie pomaga.

Co do witamin to ja słyszałam że w pierwszym trymestrze nie powinno się wogle brać, dlatego odstawiłam wtedy to co brałam i łykałam same kwasy dha oraz kwas foliowy. Niestety nie potrfało to długo bo wszystkie błony śluzowe zaczeły mi pękać, usta, sutki, w nosie. Krew sikała więc zorientowałam się że to chyba to i znowu zaczełam brać. Może organizm jednak potrzebuje jakiegoś dopalacza bo przecież dzidzie wyciągają z nas dużo.

Chciałam spytać czy któraś z Was słyszałą może opinie o czymś takim?
http://www.zakatekzdrowia.com.pl/asp...z-p-10062.html
Ogólnie przeraża mnie temat wysysania wydzieliny z nosa dziecka dlatego pomyślalam o czymś takim, ale nie wiem czy to tylko taki bajer czy to naprawde jest użyteczne

[_Maya_]

Napisane przez morin

hej dziewczyny,

Nadrobiłam Was, ale wchodze na chwilę bo dziś fatalny dzień, brzuch twardnieje ciągle skurcze i uczucie jak bym miała dostać miesiączkę łykam nospe i magnez ale póki co nie pomaga.

Chciałam spytać czy któraś z Was słyszałą może opinie o czymś takim?
http://www.zakatekzdrowia.com.pl/asp...z-p-10062.html
Ogólnie przeraża mnie temat wysysania wydzieliny z nosa dziecka dlatego pomyślalam o czymś takim, ale nie wiem czy to tylko taki bajer czy to naprawde jest użyteczne

kładź sie plackiem i nie ruszaj oby szybko przeszło

o czymś takim nie słyszałam, my mamy fridę ale myślałam nad katarkiem - tym podłączaniem do odkurzacza jeszcze zobaczymy

[pater86]

Napisane przez _Maya_

kładź sie plackiem i nie ruszaj oby szybko przeszło

o czymś takim nie słyszałam, my mamy fridę ale myślałam nad katarkiem - tym podłączaniem do odkurzacza jeszcze zobaczymy

morin tak jak _Maya_ piszę, kładź się i odpoczywaj...
Też nie widziałam takie aspiratora, ale ja postawię na odkurzacz widziałam to w akcji, wiem że świetnie działa i na pewno spróbuję.

[poziomkka]

Hej dziewczyny, nareszcie jestem, ale tyle stron mm do nadrobienia, że nie wiem, kiedy ja to zrobię...zaraz zacznę
Informuję, że przeprowadziliśmy nareszcie do nowego mieszkanka, jeszcze jesteśmy na pudłach, ale już pierwsza noc za nami Jutro powinna przyjechać szafa, więc mam nadzieję i pudeł się pozbędę Internet mi tutaj chodzi jak chce, może jutro coś mąż podziała i będzie ok. Póki co lecę Was nadrabiać

[sylvuniaa84]

ImageUploadedByWizaz Forum1393793151.277525.jpg
Dzisiejszy bukiet od meza
Do tego dokupil 2 bluzeczki i getry na doopke bo juz w swoje sie nie mieszczę :p ale to juz sama wybierałam bo musialam mierzyć

Dobranoc





Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bluesky89]

Sylwia, wszystkiego najpiękniejszego :-*

Boziu, dziewczynki, moja roczna bratanica trafiła do szpitala z zapaleniem płuc strasznie się o nią martwię. Mam nadzieje, że za parę dni wszystko już będzie w porządku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sylvuniaa84]

Bluesky zdrowka dla siostrzenicy niech szybko zdrowieje i wraca do domku.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Aldrin]

Witam się w poniedziałek jeszcze zimny

Napisane przez eweden

Uff to dobrze, że chociaż wypić jeszcze coś można przed snem, bo chyba bym uschła z pragnienia

zubi89 śliczny śpiworek

Zastanawiam się poważnie nad zakupem turystycznego łóżeczka, jest mi potrzebne, bo sobie wymyśliłam, że będzie takie awaryjne, że może postawie je u mamy. Wyczaiłam takie http://tablica.pl/oferta/lozeczko-tu...tml#aaa168eff2 - co myślicie?

można, można spokojnie
jak ta glukoza?

też chciałam turystyczne ale poczekam z zakupem przed jakimś wyjazdem a te wygląda całkiem solidnie

Napisane przez Ramona_85

ok ale jaki koszt tego by był??
Ja płacę 13 zł/30 tabletek, opłaca się to wysyłać??

koszt to wyłącznie koszty wysyłki więc jak będziesz chciała to podaj namiary na priv

Napisane przez morin

hej dziewczyny,

Nadrobiłam Was, ale wchodze na chwilę bo dziś fatalny dzień, brzuch twardnieje ciągle skurcze i uczucie jak bym miała dostać miesiączkę łykam nospe i magnez ale póki co nie pomaga.

dzisiaj jest już lepiej?

Napisane przez poziomkka

Hej dziewczyny, nareszcie jestem, ale tyle stron mm do nadrobienia, że nie wiem, kiedy ja to zrobię...zaraz zacznę
Informuję, że przeprowadziliśmy nareszcie do nowego mieszkanka, jeszcze jesteśmy na pudłach, ale już pierwsza noc za nami Jutro powinna przyjechać szafa, więc mam nadzieję i pudeł się pozbędę Internet mi tutaj chodzi jak chce, może jutro coś mąż podziała i będzie ok. Póki co lecę Was nadrabiać

gratuluje już oficjalnie nowego mieszkania oby się dobrze mieszkało

Napisane przez bluesky89

Boziu, dziewczynki, moja roczna bratanica trafiła do szpitala z zapaleniem płuc strasznie się o nią martwię. Mam nadzieje, że za parę dni wszystko już będzie w porządku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zdrówka dla bratanicy

[Izetka_]

Dzień dobry

Ja wróciłam do świata żywych Już postaram się byc na bierząco Ciężko za Wami nadążyc jak się ma tylko dostęp przez telefon

Zubi-śliczny śpiworek

Pradip-niedobrze, że brzuszek bolał mam nadzieję, że trochę się uspokoisz i będziesz więcej odpoczywała

Eweden- za glukozę łóżeczko bardzo fajne ja tez się zastanawiałam nad kupieniem łóżeczka do teściów na wieś, ale to z zczasem zobaczymy jak to będzie

Sylwunia-spóźnione STO LAT!!! Wszystkiego najlepszego super prezent od mężusia

Bluesky-zdrówka dla bratanicy Mojego tż kuzynki córeczka 4 miesięczna też leży w szpitalu na zapalenie płuc

Morin-jak tam dzisiaj brzusio???

Jak coś ważnego pominęłam to przepraszam

Ja wczoraj spedziłam trochę czasu w podróży i posiedziałam u teściów i u brata i dzisiaj mam taki bół kręgosłupa ehhh, wolę byc w domu w pozycji pół leżącej to nic mnie nie boli przynajmniej

[Ramona_85]

Napisane przez __Sylwia__88

Ja z teściami problemów nie mam. Teściowa do tyłka by mi wlazła żeby tylko było mi jak najlepiej. Bardzo się stara. Teść też bardzo pomocny. Choć wiadomo że jak się nie przebywa razem na co dzień to szkody nie robią.

to zupełnie odwrotnie niż u mnie

Napisane przez sylvuniaa84

Załącznik 5601524
Dzisiejszy bukiet od meza
Do tego dokupil 2 bluzeczki i getry na doopke bo juz w swoje sie nie mieszczę :p ale to juz sama wybierałam bo musialam mierzyć
.

piekny

Napisane przez Aldrin

koszt to wyłącznie koszty wysyłki więc jak będziesz chciała to podaj namiary na priv

ok
dzia

[Pradip]

Napisane przez __Sylwia__88

Ja z teściami problemów nie mam. Teściowa do tyłka by mi wlazła żeby tylko było mi jak najlepiej. Bardzo się stara. Teść też bardzo pomocny. Choć wiadomo że jak się nie przebywa razem na co dzień to szkody nie robią.

rzadko takie skarby można znaleźć

Napisane przez morin

Nadrobiłam Was, ale wchodze na chwilę bo dziś fatalny dzień, brzuch twardnieje ciągle skurcze i uczucie jak bym miała dostać miesiączkę łykam nospe i magnez ale póki co nie pomaga.

Chciałam spytać czy któraś z Was słyszałą może opinie o czymś takim?
http://www.zakatekzdrowia.com.pl/asp...z-p-10062.html
Ogólnie przeraża mnie temat wysysania wydzieliny z nosa dziecka dlatego pomyślalam o czymś takim, ale nie wiem czy to tylko taki bajer czy to naprawde jest użyteczne

jak się dziś czujesz?
Nie spotkałam się z tym urządzeniem

Napisane przez poziomkka

Hej dziewczyny, nareszcie jestem, ale tyle stron mm do nadrobienia, że nie wiem, kiedy ja to zrobię...zaraz zacznę
Informuję, że przeprowadziliśmy nareszcie do nowego mieszkanka, jeszcze jesteśmy na pudłach, ale już pierwsza noc za nami Jutro powinna przyjechać szafa, więc mam nadzieję i pudeł się pozbędę Internet mi tutaj chodzi jak chce, może jutro coś mąż podziała i będzie ok. Póki co lecę Was nadrabiać

super ze przeprowadzka za Wami teraz powolutku układaj rzeczy i pamiętaj ze już Ci się nigdzie nie śpieszy? zapamiętałaś sen z pierwszej nocy ?

Napisane przez sylvuniaa84

Załącznik 5601524
Dzisiejszy bukiet od meza
Do tego dokupil 2 bluzeczki i getry na doopke bo juz w swoje sie nie mieszczę :p ale to juz sama wybierałam bo musialam mierzyć

mąż się spisał oby tak przez cały rok było

Napisane przez bluesky89

Boziu, dziewczynki, moja roczna bratanica trafiła do szpitala z zapaleniem płuc strasznie się o nią martwię. Mam nadzieje, że za parę dni wszystko już będzie w porządku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zdrówka dla małej

Napisane przez Izetka_

Pradip-niedobrze, że brzuszek bolał mam nadzieję, że trochę się uspokoisz i będziesz więcej odpoczywała

Ja wczoraj spedziłam trochę czasu w podróży i posiedziałam u teściów i u brata i dzisiaj mam taki bół kręgosłupa ehhh, wolę byc w domu w pozycji pół leżącej to nic mnie nie boli przynajmniej

Wczoraj leżałam praktycznie cały dzień i myślałam ze łóżko pogryzę z niewygody
Niech mąż pomasuje plecki

[Izetka_]

Napisane przez Pradip

Wczoraj leżałam praktycznie cały dzień i myślałam ze łóżko pogryzę z niewygody
Niech mąż pomasuje plecki

O widzisz, łóżko trzeba zmienic a z mężem ostatnio coś się zgrzytamy, więc se sama pomasuje

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Witam się ze strasznym humorem i masakrycznie nie wyspana Adaś cały wieczór przepłakał i przekaszlał, a następnie pół nocy... Zasnął dopiero nad ranem, ale co z tego, jeśli ja musiałam wstać, zadzwonić do przychodni i go zapisać.... Swoją drogą ponad godzinę nie mogłam się dodzwonić Okazało się, że jego lekarka przyjmuje od 10:30, ale jest już tyle dzieci zapisanych, że kazali nam przyjść o 13:30... Mało tego, w nocy mały kaszlał, więc przełożyłam go do nas do łóżka, bo już płakał, przet to ,że spać nie może. Tak go dusiło, że zwymiotował. Musiałam wstać, żeby go przebrać, wyczyścić łóżko, zmienić prześcieradło... W tym czasie mały cały czas płakał i kaszlał na przemian. Oczywiście ze strony tżta zero pomocy Czy ma ranki, czy popołudniówki, czy wolne, to i tak śpi i albo udaje, że nic nie słyszy, albo rzeczywiście śpi jak zabity. Tak więc z tego względu byłam dodatkowo wkurzona. Mały w brzuchu chyba to wyczuł, bo zaczął tak szaleć, że po 5 minutach bolał mnie cały brzuch, żebra, jajniki... I w końcu dostałam skurczy, zaglądam do apteczki, a tu no-spy brak. Więc wzięłam jedynie magnez, ale na szczęście pomogło...

U mnie pogoda do kitu. W sobotę było tak ciepło, że już myślałam, że będę się na płaszczyk wiosenny przestawiać... A wczoraj zimno jak nie wiem, szaro i buro... Dzisiaj słońce niby świeci, ale strasznie wieje..

Napisane przez zubi89

Kupiłam taki śpiworek:

cudo

Napisane przez morin

hej dziewczyny,

Nadrobiłam Was, ale wchodze na chwilę bo dziś fatalny dzień, brzuch twardnieje ciągle skurcze i uczucie jak bym miała dostać miesiączkę łykam nospe i magnez ale póki co nie pomaga.

Co do witamin to ja słyszałam że w pierwszym trymestrze nie powinno się wogle brać, dlatego odstawiłam wtedy to co brałam i łykałam same kwasy dha oraz kwas foliowy. Niestety nie potrfało to długo bo wszystkie błony śluzowe zaczeły mi pękać, usta, sutki, w nosie. Krew sikała więc zorientowałam się że to chyba to i znowu zaczełam brać. Może organizm jednak potrzebuje jakiegoś dopalacza bo przecież dzidzie wyciągają z nas dużo.

Chciałam spytać czy któraś z Was słyszałą może opinie o czymś takim?
http://www.zakatekzdrowia.com.pl/asp...z-p-10062.html
Ogólnie przeraża mnie temat wysysania wydzieliny z nosa dziecka dlatego pomyślalam o czymś takim, ale nie wiem czy to tylko taki bajer czy to naprawde jest użyteczne

leż i odpoczywaj a o tym aspiratorze nie słyszałam

Napisane przez poziomkka

Hej dziewczyny, nareszcie jestem, ale tyle stron mm do nadrobienia, że nie wiem, kiedy ja to zrobię...zaraz zacznę
Informuję, że przeprowadziliśmy nareszcie do nowego mieszkanka, jeszcze jesteśmy na pudłach, ale już pierwsza noc za nami Jutro powinna przyjechać szafa, więc mam nadzieję i pudeł się pozbędę Internet mi tutaj chodzi jak chce, może jutro coś mąż podziała i będzie ok. Póki co lecę Was nadrabiać

gratuluję przeprowadzki

Napisane przez bluesky89

Boziu, dziewczynki, moja roczna bratanica trafiła do szpitala z zapaleniem płuc strasznie się o nią martwię. Mam nadzieje, że za parę dni wszystko już będzie w porządku

zdrowia dla bratanicy... Teraz to się wystraszyłam, mój A. tak kaszle i chrypi, że aż się bać zaczynam...


Czy są wśród nas dziewczyny, które już używały tego aspiratory do nosa "katarek" na swoim dziecku?? Bo słyszałam o nim dużo opinii, ale ja sama jakoś boję się tego użyć na moim dziecku... Nie rozumiem ogólnie jak to działa, gdzie to się podłącza, czy to nie będzie go bolało... Szczerze mówiąc wydaje mi się to straszne

[pater86]

Napisane przez sylvuniaa84

Dzisiejszy bukiet od meza
Do tego dokupil 2 bluzeczki i getry na doopke bo juz w swoje sie nie mieszczę :p ale to juz sama wybierałam bo musialam mierzyć

Piękne kwiaty i prezent mąż się postarał

Napisane przez poziomkka

Hej dziewczyny, nareszcie jestem, ale tyle stron mm do nadrobienia, że nie wiem, kiedy ja to zrobię...zaraz zacznę
Informuję, że przeprowadziliśmy nareszcie do nowego mieszkanka, jeszcze jesteśmy na pudłach, ale już pierwsza noc za nami Jutro powinna przyjechać szafa, więc mam nadzieję i pudeł się pozbędę Internet mi tutaj chodzi jak chce, może jutro coś mąż podziała i będzie ok. Póki co lecę Was nadrabiać

Super, że jesteście na swoim teraz sobie wszystko poukładasz posprzątasz i będziesz mogła spokojnie zająć się wyprawką, praniem ubranek itd
Dziewczyny przyszła mi dziś chusta, którą kupiłam na chustoforum jest śliczna ale jak na razie nie wyobrażam sobie jak w tym zawiązać dziecko za jakiś czas zapiszę się na warsztaty z chustowania, bo z instrukcji to mi się chyba nie uda

[bluesky89]

Dziękuję dziewczyny

Berenika, teraz jakiś koszmarny wirus panuje nie chce oczywiście Cię straszyć, ale u naszej małej też tak się zaczęło. Niby najpierw lekarz mówił, że to ropne zapalenie migdałków i miała zastrzyki. Ale po wybraniu paru zastrzyków nie było poprawy i okazało się, że to zapalenie płuc

Co do 'katarka' to moja bratowa tego używa i jest bardzo zadowolona to się podłącza do rury od odkurzacza i włącza na najmniejszym ssaniu odkurzacza i przystawia blisko noska wyciąga wszystko.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Izetka_]

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45411901]Witam się ze strasznym humorem i masakrycznie nie wyspana Adaś cały wieczór przepłakał i przekaszlał, a następnie pół nocy... Zasnął dopiero nad ranem, ale co z tego, jeśli ja musiałam wstać, zadzwonić do przychodni i go zapisać.... Swoją drogą ponad godzinę nie mogłam się dodzwonić Okazało się, że jego lekarka przyjmuje od 10:30, ale jest już tyle dzieci zapisanych, że kazali nam przyjść o 13:30... Mało tego, w nocy mały kaszlał, więc przełożyłam go do nas do łóżka, bo już płakał, przet to ,że spać nie może. Tak go dusiło, że zwymiotował. Musiałam wstać, żeby go przebrać, wyczyścić łóżko, zmienić prześcieradło... W tym czasie mały cały czas płakał i kaszlał na przemian. Oczywiście ze strony tżta zero pomocy Czy ma ranki, czy popołudniówki, czy wolne, to i tak śpi i albo udaje, że nic nie słyszy, albo rzeczywiście śpi jak zabity. Tak więc z tego względu byłam dodatkowo wkurzona. Mały w brzuchu chyba to wyczuł, bo zaczął tak szaleć, że po 5 minutach bolał mnie cały brzuch, żebra, jajniki... I w końcu dostałam skurczy, zaglądam do apteczki, a tu no-spy brak. Więc wzięłam jedynie magnez, ale na szczęście pomogło...

U mnie pogoda do kitu. W sobotę było tak ciepło, że już myślałam, że będę się na płaszczyk wiosenny przestawiać... A wczoraj zimno jak nie wiem, szaro i buro... Dzisiaj słońce niby świeci, ale strasznie wieje..
[/QUOTE]
U mnie pogoda była tez okropna rano,a teraz juz słoneczko wychodzi, więc nie jest źle Biedny Maluszek to się omęczył Adaś oby lekarz pomógł, bo naprawdę szkoda Małego Dla męża , powinien pomóc, tym bardziej, że Ty w ciąży jesteś i nie wolno Ci się tak stresowac ach te chłopy

Napisane przez pater86

Piękne kwiaty i prezent mąż się postarał

Super, że jesteście na swoim teraz sobie wszystko poukładasz posprzątasz i będziesz mogła spokojnie zająć się wyprawką, praniem ubranek itd
Dziewczyny przyszła mi dziś chusta, którą kupiłam na chustoforum jest śliczna ale jak na razie nie wyobrażam sobie jak w tym zawiązać dziecko za jakiś czas zapiszę się na warsztaty z chustowania, bo z instrukcji to mi się chyba nie uda

dla mnie te chusty to czarna magia raczej nei zdecyduje się na ich używanie, ale podziwiam wszytskie mamy które potrafią się poobkręcac tym

[pater86]

Napisane przez bluesky89

Co do 'katarka' to moja bratowa tego używa i jest bardzo zadowolona to się podłącza do rury od odkurzacza i włącza na najmniejszym ssaniu odkurzacza i przystawia blisko noska wyciąga wszystko.

Potwierdzam wyciąga wszystko, to co w żaden inny sposób z małego noska się nie wyciągnie.

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Izetka_ dla mnie na razie chusty to też czarna magia, ale bardzo chcę się tego nauczyć, nie tylko ja ale i mój mąż wydaje nam się, że to bardzo wygodny sposób, np. pojechać sobie nad morze, na spacer po plaży właśnie nie z wózkiem tylko w chuście

[Pradip]

Napisane przez Izetka_

O widzisz, łóżko trzeba zmienic a z mężem ostatnio coś się zgrzytamy, więc se sama pomasuje

coś Ci nasi mężowie szwankują ostatnio

Berenika współczuję nieprzespanej nocy a Adasiowi życzę dużo zrówka tylko mężowi należy się lanie

[Izetka_]

Napisane przez pater86

Potwierdzam wyciąga wszystko, to co w żaden inny sposób z małego noska się nie wyciągnie.

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Izetka_ dla mnie na razie chusty to też czarna magia, ale bardzo chcę się tego nauczyć, nie tylko ja ale i mój mąż wydaje nam się, że to bardzo wygodny sposób, np. pojechać sobie nad morze, na spacer po plaży właśnie nie z wózkiem tylko w chuście

Widziałam ostatnio w biedronce Mamę z dzidziusiem w chuście to wyglądała, że Jej chyba było tak wygodnie

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Napisane przez Pradip

coś Ci nasi mężowie szwankują ostatnio

Berenika współczuję nieprzespanej nocy a Adasiowi życzę dużo zrówka tylko mężowi należy się lanie

No ja ze swoim coś się nie moge dogadac, wkurza mnie i wolę się nie odzywac niż sie stresowac