Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

[niusuance]

Napisane przez m.arty

Moge Ci zaproponowac irlandzki sposob na wykorzystanie kamieni z pola - zbudowanie kamiennych murkow dookola pola



Co masz na mysli przez nienormalnych? A to nie ma tak ze pluskacie sie w morzu przez caly rok?
Trzymam kciuki zeby oddzwonili z dobrymi wiesciami.


Moj wykladowca jest taaaaaaki fajny, taki akademicki z pieknym wyraznym akcentem, bardzo ladnym glosem i wie o czym mowi. A corporate reporting to najciezszy egzamin ze wszystkich a ja nie moge sie skupic na tym co mowi bo zastanawiam sie co ma pod koszula. W ogole weekend a on pod krawatem, ale widac ze cwiczy bo odbijaja mu sie wyraznie zarysowane miescie klatki piersiowej.

Niestety w NZ wcale nie jest ciepło. Ani latem ani zimą. Tu gdzie mieszkam latem jest tak 15-25C a zimą 5-15. Woda jest wiecznie zimna bo dookoła ocean... W sobotę woda miała 17C

A poprzez nienormalnych ludzi mam na myśli kilka różnych kategori:
a) wróżbici, jasnowidze, specjaliści od karmy czy czakry
b) hipisi - grupy bardzo dziwnie poubieranych osób, które zdecydowanie sa pod wpływem bóg wie czego i które tańczą, krzyczą, śpiewają i nie zwracaja uwagi na nikogo innego
c) grupy nastolatków, szczególnie dziewczyn, które musza sie trzymać pod rączkę, tworząc 4-6 osobową barierę którą trzeba obejść bo pannice muszą koniecznie być razem
d) ludzie niepilnujący swoich dzieci...

W sumie to mogłabym tak wyieniać bez końca... Nie przepadam za tłumami więc niezbyt zadowolona wyszłam z tego festiwalu. Ja chyba nie lubię ludzi

Wykładowca brzmi całkiem całkiem Ale lepiej się skup na przedmiosie a nie wykładowcy :P

[bejbeDomi]

Witam! Jestem kolejną osobą w związku z Brytyjczykiem Mieszkamy w UK.

Poznaliśmy się na facebooku W 2009 roku, potem pisaliśmy trochę, potem zaczął się skype i w 2011 rzuciłam TŻ tekstem że pff, na pewno tu (do Polski) za Chiny nie trafi! Obiecanki cacanki itp. A on akurat miał zaplanowany dłuższy urlop, o czym nie wiedziałam. Nie miał żadnych wyjazdów w planach więc kupił bilet do Polski i się spotkaliśmy
Chociaż to był tylko weekend (krótko, w razie gdyby miało się okazać że to jednak niewypał), jak odlatywał do domu to było mi bardzo przykro i nieswojo...
W kwietniu byłam w Londynie więc jeden wieczór spędziliśmy razem, potem w czerwcu przyleciał do mnie na tydzień ze złamaną nogą I zaczął coś przebłąkiwać że może coś by z tego było, mimo że na odległość... Ja uznałam że najpierw muszę odwiedzić jego i tak w sierpniu 2011 poleciałam do UK, poznałam jego rodzinkę i zostaliśmy parą. Odtąd latałam do niego na weekendy raz w miesiącu, pojechaliśmy na narty do Francji zimą, spędziłam pierwsze święta poza domem Aż do czerwca 2012, kiedy przyjechałam na stałe do UK.

Jesteśmy razem 2.5 roku, znamy się ciut dłużej. A teraz planujemy się pobrać

[irenkaaa]

Marty cwicze fr jak tylko mam wolne I nie jestem wypompowana. Juz niedlugo fakt. Jeszcze mnie czeka rozmowa w pracy it'd


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Harika]

roux666, ale sytuacja! Szczerze to aż się wkurzyłam czytając to, nie sądziłam, że w Szwajcarii jest aż tak źle pod tym względem! Na jakiej zasadzie oni wyliczają, że cię nie stać na samoutrzymanie?? Przecież ludzie różnie żyją... jednym nie starcza 3000 zł, dla drugich 1500 to dużo. Nie ma w tym kraju czegoś podobnego do PACSu we FR? No i pytanie czy taka umowa cywilno-prawna by coś zmieniła...

W ogole weekend a on pod krawatem, ale widac ze cwiczy bo odbijaja mu sie wyraznie zarysowane miescie klatki piersiowej.

no ładnie, ładnie m.arty Już widzę twoje notatki z tego przedmiotu

A nie maja tlustego czwartku,tylko niedziele.....

we Francji jest Mardi Gras, czyli Tłusty Wtorek Ale oni nie mają takich dobrych pączków jak nasze, więc TŻ ostatnio kazał mi zdobyć przepis i za rok mam robić :p

Poza tym obejrzelismy swietny dom na wynajem i mam nadzieję ze jutro zadzwonią do nas z dobrymi wiesciami.

Niu, zaciskam kciuki To jeszcze jakiś inny dom niż ten, o którym ostatnio pisałaś??
bejbeDomi, witamy! No i gratulacje! Na kiedy macie datę?

Ufff nadrobiłam
Wczoraj byłam u kręgarza i tak mnie ponastawiał, że dzisiaj czuję każdy mięsień, ale ponoć to normalne i mnie przed tym ostrzegał Ogólnie czuję ogromną ulgę na kręgosłupie, chociaż nie udało się nastawić moich kręgów szyjnych, które są całkowicie zrotowane, bo jestem bardzo spięta w okolicy barków i szyi.
Byłam też na parapetówce u koleżanki z poprzedniej pracy, fajnie tak spotkać się ze starą ekipą Chociaż nie powiem, było dziwnie, bo w towarzystwie 2 mamuśki z dziećmi (5 i 8 miesięcy), 2 w ciąży, ja i inna koleżanka, która o dzieciach nie myśli Tak się przez chwilę zastanowiłam kiedy ja z takim brzuszkiem będę chodzić... (nie żebym JUŻ chciała ).
Chyba nieprędko..

[JossStone]

Napisane przez m.arty

Moge Ci zaproponowac irlandzki sposob na wykorzystanie kamieni z pola - zbudowanie kamiennych murkow dookola pola



Sent from my SK17i using Tapatalk 2

Znam ten sposób, mój tz na niego choruje ale najpierw musimy trochę utwardzić podjazd do domu i tam wykorzystamy kamienia, a na to żwirek pójdzie, bo cały czas mamy bagno :/

[mukaa]

oj tak wypadlam z obiegu - a tu milion zapisanych stron!! ba! watek nowy

mukaa -Norwegia - Norwegia

chyba calosci nie nadrobie...
widze, ze bylo o roznicach i stereotypach

w moim najbardziej uwielbiam jego opanowanie (widzialam, ze parokrotnie sie to przewinelo ) - ja to od razu czarnowidze, panikuje, z igly robie widly - on potrafi obnizyc moje cisnienie, uspokoic mnie, pokazac, ze nawet w trudnej sytuacji swiat sie nie wali.
Poza tym moge z nim rozmawiac o wszystkim - sprawach blahych i tych powaznych, trudnych i przyjemnych, posmiac sie, poplakac, pomarzyc
I na prawde czuje, ze moge na nim polegac

A Polacy - racja, najczesciej imprezy, karczycha, nieodpowiedzialni. A ci odpowiedzialni -najczesciej zestresowani, przepracowani, zmartwieni.

[Puolatar]

Napisane przez mukaa

A Polacy - racja, najczesciej imprezy, karczycha, nieodpowiedzialni. A ci odpowiedzialni -najczesciej zestresowani, przepracowani, zmartwieni.

A jak już jest naprawdę jakiś fajny, to zajęty

[mukaa]

o, tak, zycie

btw moi znajomi tez mieszkaja w Finlandii. Okolice Turku.
A jeden z nich jest zmieszany z Finka
mamy w planach (mglistych ) odwiedziny..

[Puolatar]

Napisane przez mukaa

o, tak, zycie

btw moi znajomi tez mieszkaja w Finlandii. Okolice Turku.
A jeden z nich jest zmieszany z Finka
mamy w planach (mglistych ) odwiedziny..

Slyszalam raz o parze Polak-Finka. To takie wyjatkowo niespotykane polaczenie :p
Moje wszystkie znajome pary polsko-finskie, to Polka i Fin. Dlatego tym bardziej gratuluje koledze, ze mu sie udaje
Turku jest bardzo mile. Zwlaszcza latem Bylam w zeszlym roku w poblozu w Swiecie Muminkow

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[irenkaaa]

tez mam znajomego ktory jest mezem finki ale to juz malzenstwem sa pewnie dobre 20 lat
ona swietnie po polsku mowi ( oj ostatni raz ich widzialam z 10 lat temu )

[Harika]

No właśnie ciekawa sprawa, że wśród wielu par, które znam to najczęściej Polki są zmieszane z obcokrajowcami, a nie Polacy. Ciekawe skąd to wynika Chyba jesteśmy niezłym "towarem eksportowym" Co najlepsze, wśród moich znajomych 3 dziewczyny mają facetów Francuzów! To chyba najczęstszy mix jaki spotykam

[niusuance]

Napisane przez bejbeDomi

Witam! Jestem kolejną osobą w związku z Brytyjczykiem Mieszkamy w UK.

Poznaliśmy się na facebooku W 2009 roku, potem pisaliśmy trochę, potem zaczął się skype i w 2011 rzuciłam TŻ tekstem że pff, na pewno tu (do Polski) za Chiny nie trafi! Obiecanki cacanki itp. A on akurat miał zaplanowany dłuższy urlop, o czym nie wiedziałam. Nie miał żadnych wyjazdów w planach więc kupił bilet do Polski i się spotkaliśmy
Chociaż to był tylko weekend (krótko, w razie gdyby miało się okazać że to jednak niewypał), jak odlatywał do domu to było mi bardzo przykro i nieswojo...
W kwietniu byłam w Londynie więc jeden wieczór spędziliśmy razem, potem w czerwcu przyleciał do mnie na tydzień ze złamaną nogą I zaczął coś przebłąkiwać że może coś by z tego było, mimo że na odległość... Ja uznałam że najpierw muszę odwiedzić jego i tak w sierpniu 2011 poleciałam do UK, poznałam jego rodzinkę i zostaliśmy parą. Odtąd latałam do niego na weekendy raz w miesiącu, pojechaliśmy na narty do Francji zimą, spędziłam pierwsze święta poza domem Aż do czerwca 2012, kiedy przyjechałam na stałe do UK.

Jesteśmy razem 2.5 roku, znamy się ciut dłużej. A teraz planujemy się pobrać

Witam nowe mieszadełko!

Napisane przez Harika

roux666, ale sytuacja! Szczerze to aż się wkurzyłam czytając to, nie sądziłam, że w Szwajcarii jest aż tak źle pod tym względem! Na jakiej zasadzie oni wyliczają, że cię nie stać na samoutrzymanie?? Przecież ludzie różnie żyją... jednym nie starcza 3000 zł, dla drugich 1500 to dużo. Nie ma w tym kraju czegoś podobnego do PACSu we FR? No i pytanie czy taka umowa cywilno-prawna by coś zmieniła...

no ładnie, ładnie m.arty Już widzę twoje notatki z tego przedmiotu

we Francji jest Mardi Gras, czyli Tłusty Wtorek Ale oni nie mają takich dobrych pączków jak nasze, więc TŻ ostatnio kazał mi zdobyć przepis i za rok mam robić :p

Niu, zaciskam kciuki To jeszcze jakiś inny dom niż ten, o którym ostatnio pisałaś??
bejbeDomi, witamy! No i gratulacje! Na kiedy macie datę?

Ufff nadrobiłam
Wczoraj byłam u kręgarza i tak mnie ponastawiał, że dzisiaj czuję każdy mięsień, ale ponoć to normalne i mnie przed tym ostrzegał Ogólnie czuję ogromną ulgę na kręgosłupie, chociaż nie udało się nastawić moich kręgów szyjnych, które są całkowicie zrotowane, bo jestem bardzo spięta w okolicy barków i szyi.
Byłam też na parapetówce u koleżanki z poprzedniej pracy, fajnie tak spotkać się ze starą ekipą Chociaż nie powiem, było dziwnie, bo w towarzystwie 2 mamuśki z dziećmi (5 i 8 miesięcy), 2 w ciąży, ja i inna koleżanka, która o dzieciach nie myśli Tak się przez chwilę zastanowiłam kiedy ja z takim brzuszkiem będę chodzić... (nie żebym JUŻ chciała ).
Chyba nieprędko..

My w zeszłym tygodniu widzieliśmy 5 domów :P z których 3 nam się bardzo spodobały, tyle, że dwa już zostały wynajęte komuś innemu.

Ja kręgarzy jakoś się boję Ale dobrze że Ci lepiej!

[paulinka1128]

Napisane przez Puolatar

Slyszalam raz o parze Polak-Finka. To takie wyjatkowo niespotykane polaczenie :p
Moje wszystkie znajome pary polsko-finskie, to Polka i Fin. Dlatego tym bardziej gratuluje koledze, ze mu sie udaje

Tez znam zadko spotykana pare polak-wloszka

Napisane przez Harika

No właśnie ciekawa sprawa, że wśród wielu par, które znam to najczęściej Polki są zmieszane z obcokrajowcami, a nie Polacy. Ciekawe skąd to wynika Chyba jesteśmy niezłym "towarem eksportowym" Co najlepsze, wśród moich znajomych 3 dziewczyny mają facetów Francuzów! To chyba najczęstszy mix jaki spotykam

Racja. U mnie duzo jest rumunow i o ile czasami spotykam pary rumunka-wloch to jeszcze nigdy nie spotkalam pary wloszka-rumun.

Mam swoja teorie na ten temat. Niby kobiety nie sa materialistkami ale jednak oczekuje sie od mezczyzny jakiejs samodzielnosci,zaradnosci i ze da poczucie bezpieczenstwa (plusem jest wlasny kat, dobra praca, samochod). A bedac obcokrajowcem trudnej jest miec wlasne mieszkanie, trudniej jest o dobra prace. Mezczyzni obcokrajowcy bedacy na wyzszych stanowiskach juz nie maja takiego prblemu w znalezieniu sobie nawet miejscowej partnerki. U kobet jakos to juz nie dziala. Wlosi lubia dzewczyzny z wschodu bo jak mowia sa bardziej ogarniete, slodkie i ubieraja sie duzo bardziej kobieco.
Mam nadzieje, ze zrozumialyscie moja teorie.....nikogo nie chcialam skrytykowac ale taka zaleznosc zauwazylam.

[Puolatar]

Napisane przez paulinka1128

Tez znam zadko spotykana pare polak-wloszka


Racja. U mnie duzo jest rumunow i o ile czasami spotykam pary rumunka-wloch to jeszcze nigdy nie spotkalam pary wloszka-rumun.

Mam swoja teorie na ten temat. Niby kobiety nie sa materialistkami ale jednak oczekuje sie od mezczyzny jakiejs samodzielnosci,zaradnosci i ze da poczucie bezpieczenstwa (plusem jest wlasny kat, dobra praca, samochod). A bedac obcokrajowcem trudnej jest miec wlasne mieszkanie, trudniej jest o dobra prace. Mezczyzni obcokrajowcy bedacy na wyzszych stanowiskach juz nie maja takiego prblemu w znalezieniu sobie nawet miejscowej partnerki. U kobet jakos to juz nie dziala. Wlosi lubia dzewczyzny z wschodu bo jak mowia sa bardziej ogarniete, slodkie i ubieraja sie duzo bardziej kobieco.
Mam nadzieje, ze zrozumialyscie moja teorie.....nikogo nie chcialam skrytykowac ale taka zaleznosc zauwazylam.

A ja mam taka teorie, ze Polki to po prostu fajne babeczki sa. Dlatego jestesmy "towarem eksportowym" Mam mozliwosc porownania jak zachowuje sie przecietna Finka, a jak przecietna Polka. My mamy w sobie wiecej kobiecosci, ciepla, zaradnosci, bardziej dla nas licza sie dobre relacje miedzy najblizszymi. Wymieniac mozna wiele
Inna sytuacje stanowia dziewczyny z dalekiego wschodu. One sa wlasciwie sprzedawane do Europy przez swoje rodziny. Same sie na to godza i sa w pewien sposob szczesliwe, bo facet im zapewnia zycie na takim poziomie, na ktorym by tego nie mialy u siebie. Wielu Finow wybiera te droge i sciagaja sobie Tajki, Filipinki, Chinki... Dziewczyny po 20 kilka lat, ktore maja siedziec w domach, gotowac i bawic dzieci. Co najgorsze bardzo czesto sa to mezczyzni po 40/50, ktorym pierwsze malzenstwo z Finka nie wyszlo...
W takich sytuacjach chodzi o pieniadze. Taka dziewczyna z tajskiej wsi, gdzie miska ryzu jest na caly dzien, w Europie ma nieporownywalnie lepsze warunki materialne.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[roux666]

Napisane przez Puolatar

A ja mam taka teorie, ze Polki to po prostu fajne babeczki sa. Dlatego jestesmy "towarem eksportowym" Mam mozliwosc porownania jak zachowuje sie przecietna Finka, a jak przecietna Polka. My mamy w sobie wiecej kobiecosci, ciepla, zaradnosci, bardziej dla nas licza sie dobre relacje miedzy najblizszymi. Wymieniac mozna wiele
Inna sytuacje stanowia dziewczyny z dalekiego wschodu. One sa wlasciwie sprzedawane do Europy przez swoje rodziny. Same sie na to godza i sa w pewien sposob szczesliwe, bo facet im zapewnia zycie na takim poziomie, na ktorym by tego nie mialy u siebie. Wielu Finow wybiera te droge i sciagaja sobie Tajki, Filipinki, Chinki... Dziewczyny po 20 kilka lat, ktore maja siedziec w domach, gotowac i bawic dzieci. Co najgorsze bardzo czesto sa to mezczyzni po 40/50, ktorym pierwsze malzenstwo z Finka nie wyszlo...
W takich sytuacjach chodzi o pieniadze. Taka dziewczyna z tajskiej wsi, gdzie miska ryzu jest na caly dzien, w Europie ma nieporownywalnie lepsze warunki materialne.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

uuh tu tez taka moda, jakis czas temu w gazetach nawet o tym pisali, ze jest moda na Tajki, panowie tak jak piszesz 40-50 lat biora sobie sliczna mloda tajke i sa szczesliwi. te dziewczyny ponoc tez....
ponoc.

[m.arty]

Roux - a jak sytuacja u Ciebie?

bejbeDomi - Witam nowe mieszadełko

[paulinka1128]

Napisane przez Puolatar

A ja mam taka teorie, ze Polki to po prostu fajne babeczki sa. Dlatego jestesmy "towarem eksportowym"

Zgadzam sie, tylko ja w sumie pislam ogolne w sensie, ze czesto spotykam pary miejscowy facet z kobieta z innego kraju a zadko kiedy kobieta miejscowa i facet z innego kraju.
Zgadzam, sie ze polki sa ladne bardziej kobiece do tego bardzo kobiece i przy tym niezalezne., wloszki wydaja mi sie strasznie malo zaradne.

[Harika]

Ja kiedyś usłyszałam od znajomego Szweda, że Polki są dużo lepsze od Skandynawek, bo dla nich wciąż bardzo liczą się takie wartości jak dom i rodzina... wielu facetów w dzisiejszych czasach "tęskni" za takim zwykłym ciepłem, podczas gdy Skandynawki, a pewnie i inne Europejki z Zachodu, skupione są tylko na sobie. Strasznie również narzekał na Szwedki twierdząc, że są łase na pieniądze.

Mówi się, że Francuzki są zadbane i modne, tymczasem na Południu nie zanotowałam zbyt wielu dziewczyn jakoś fajnie ubranych, czy choćby na obcasach... uważam, że Polki są pod tym względem zdecydowanie bardziej kobiece

[Puolatar]

Napisane przez roux666

uuh tu tez taka moda, jakis czas temu w gazetach nawet o tym pisali, ze jest moda na Tajki, panowie tak jak piszesz 40-50 lat biora sobie sliczna mloda tajke i sa szczesliwi. te dziewczyny ponoc tez....
ponoc.

Ja z ciekawości zgłębiłam temat na tyle, że wyszukałam w googlach portal na którym się takie interesy na "żonę z Tajlandii" zawiązuje... Straszne to. Dziewczyny są szczęśliwe, bo mają być szczęśliwe. Taka prawda. A panom pod 50, którzy przechodzą kryzys wieku średniego i tak poprawiają sobie ego dziękuję.
Sytuacja tych dziewczyn jest dość patowa, bo one ni jak się nie asymilują. Chodzą na kursy fińskiego (również te intensywne, organizowane przez rząd), pomiędzy powiciem jednego i drugiego dzieciaczka, ale nic się nie uczą na nich. Nie mówią ani po angielsku, ani po fińsku dobrze. Trzymają się tylko w swoim gronie...
Znam tylko jedną Tajkę, która jest spoza tego schematu, ale ona kończyła studia i mówi w 3 językach obcych
Generalnie Tajlandia to znany cel sex-turystyki fińskich mężczyzn. A wszyscy wiedzą, że w tajskich salonach masażu są burdele... Jest popyt, jest podaż.

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Napisane przez Harika

Ja kiedyś usłyszałam od znajomego Szweda, że Polki są dużo lepsze od Skandynawek, bo dla nich wciąż bardzo liczą się takie wartości jak dom i rodzina... wielu facetów w dzisiejszych czasach "tęskni" za takim zwykłym ciepłem, podczas gdy Skandynawki, a pewnie i inne Europejki z Zachodu, skupione są tylko na sobie. Strasznie również narzekał na Szwedki twierdząc, że są łase na pieniądze.

Mówi się, że Francuzki są zadbane i modne, tymczasem na Południu nie zanotowałam zbyt wielu dziewczyn jakoś fajnie ubranych, czy choćby na obcasach... uważam, że Polki są pod tym względem zdecydowanie bardziej kobiece

Tak samo mówią moi znajomi Finowie, którzy związali się z Polkami albo Rosjankami.
Finki z tego co piszesz są bardzo podobne do Szwedek Rozwrzeszczane, wredne baby w większości. Na dodatek wulgarne i bardzo oziębłe. Tutaj samice polują w klubach, upijają się do ledwo-przytomności i wyciągają swoją zdobycz, żeby zaliczyć nocą, po czym po fakcie, wystawiają za drzwi
I z góry przepraszam moją jedyną kochaną koleżankę Suvi

[roux666]

Napisane przez m.arty

Roux - a jak sytuacja u Ciebie?



bejbeDomi - Witam nowe mieszadełko

Jutro pogadam z Tz... Nie moge tego odkladac w nieskonczonosc bo dali mi czas do piatku....
A juz mi sie dzis pytal dlaczego pismo z urzedu lezy za moim nocnym stolikiem wyrzucone i pomiete. Booo je tam wywalilam ze zlosciii. Jak spytal dlaczego to powiedzialam, ze pogadamy pozniej.

Jutro... Jutro.....

[Brawurka_29]

Dobry wieczór

[niusuance]

Mamy nowy dom TZn jutro mamy podpisać umowę, ale dzisiaj babka zadzwoniła, ze jak dalej jesteśmy zainteresowani to ona chętnie nam go wynajmie Podekscytowana jestem niesamowicie, bo po 2 latach tłamszenia się w malutkim i zimnym mieszkanku teraz bedziemy miec 3 sypialnie, duży salon, kominek ( będzie cieplutko) i ogród. I to w dodatku z trampoliną Oby tylko nic się nie zmieniło do jutra. Jak wróciłam do domu to stwierdziłam że zacznę sie pakować pomału (gratów się nazbierało na całkiem sporo, a wiadomo, trzeba wszystko przejrzeć, wyrzucić części i posprzątać porzadnie dom) ale postanowiłam się przyhamować i poczekac na podpisanie papierów

Napisane przez Puolatar

A ja mam taka teorie, ze Polki to po prostu fajne babeczki sa. Dlatego jestesmy "towarem eksportowym" Mam mozliwosc porownania jak zachowuje sie przecietna Finka, a jak przecietna Polka. My mamy w sobie wiecej kobiecosci, ciepla, zaradnosci, bardziej dla nas licza sie dobre relacje miedzy najblizszymi. Wymieniac mozna wiele
Inna sytuacje stanowia dziewczyny z dalekiego wschodu. One sa wlasciwie sprzedawane do Europy przez swoje rodziny. Same sie na to godza i sa w pewien sposob szczesliwe, bo facet im zapewnia zycie na takim poziomie, na ktorym by tego nie mialy u siebie. Wielu Finow wybiera te droge i sciagaja sobie Tajki, Filipinki, Chinki... Dziewczyny po 20 kilka lat, ktore maja siedziec w domach, gotowac i bawic dzieci. Co najgorsze bardzo czesto sa to mezczyzni po 40/50, ktorym pierwsze malzenstwo z Finka nie wyszlo...
W takich sytuacjach chodzi o pieniadze. Taka dziewczyna z tajskiej wsi, gdzie miska ryzu jest na caly dzien, w Europie ma nieporownywalnie lepsze warunki materialne.

Tutaj często faceci sobie Filipinki sprowadzają Ale w sumie tez zauważyłam inną rzecz - bogaci hindusi znajdują sobie hinduski z nowozelandzkim paszportem i 'wżeniają' się do kraju. Czasami jest to załatwiana za plecami dziewczyny przez jej rodzinę. Moja kolezanka z pracy pojechała do Indii na 6 tygodni wakacji a wróciła mężatką... I wcale nie jechałą tam z intencjami matrymonialnymi teraz jej mąż tutaj mieszka, szuka pracy i ponoć są szczęśliwi. Ponoć...

Napisane przez roux666

Jutro pogadam z Tz... Nie moge tego odkladac w nieskonczonosc bo dali mi czas do piatku....
A juz mi sie dzis pytal dlaczego pismo z urzedu lezy za moim nocnym stolikiem wyrzucone i pomiete. Booo je tam wywalilam ze zlosciii. Jak spytal dlaczego to powiedzialam, ze pogadamy pozniej.
Jutro... Jutro.....

Czy ja dobrze rozumiem? Dali ci tylko tydzien na znalezienie nowej pracy?

[m.arty]

Niu - gratulacje trzymam kciuki za podpisanie umowy i szybka przeprowadzke
Ja czytalam o podobnych hustoriach Hindusek w Kanadzie. Albo w druga strone - Hindusi z kanadyjskim paszportem brali sobie zone w Indiach, zgarniali posag i wszelki sluch po nich ginal. Przekret wyszedl na jaw jak jedna zona pojechala szukac meza.

Roux - mam nadzieje ze wszystko sie pomyslnie ulozy. I ze znajdziecie rozwiazanie ktore Tobie bedzie najbardziej odpowiadac.

Sent from my SK17i using Tapatalk 2

[JossStone]

Niu gratulacje
Roux napisz jak po rozmowie z tztem

[irenkaaa]

Rozlozylam sie dobrze ze mam 2 dni wolne choc pewnie I tak tego w 2 dni nie wylecze.

Niu gratuluje.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[m.arty]

Irenka - wyslij tzta po uniflu - to jedyne irlandzkie lekarstwo jakie stawia mnie na nogi. A do tego tableki echinacea. i duzo zdrowia zycze.

Sent from my SK17i using Tapatalk 2

[Harika]

Mamy nowy dom

gratulacje niu koniecznie się pochwal!

Jutro... Jutro.....

roux666, kochana czego ty się boisz?? Przecież to twój TŻ! Kocha cię i będzie cię wspierał, jestem pewna, że jak tylko mu powiesz, co jest grane to stanie na głowie, abyś nie musiała opuszczać Szwajcarii! Mocno trzymam kciuki za rozmowę i za załatwianie, bo pewnie będzie tego trochę...
irenkaaa, zdrowia!

Ja dzisiaj ledwo chodzę po tym kręgarzu. W dodatku głowa mnie bolała wczoraj i dzisiaj od rana, wzięłam tabsy i troche przeszło, ale jestem rozmemłana... Poniedziałek :/

[roux666]

Napisane przez niusuance

Mamy nowy dom TZn jutro mamy podpisać umowę, ale dzisiaj babka zadzwoniła, ze jak dalej jesteśmy zainteresowani to ona chętnie nam go wynajmie Podekscytowana jestem niesamowicie, bo po 2 latach tłamszenia się w malutkim i zimnym mieszkanku teraz bedziemy miec 3 sypialnie, duży salon, kominek ( będzie cieplutko) i ogród. I to w dodatku z trampoliną Oby tylko nic się nie zmieniło do jutra. Jak wróciłam do domu to stwierdziłam że zacznę sie pakować pomału (gratów się nazbierało na całkiem sporo, a wiadomo, trzeba wszystko przejrzeć, wyrzucić części i posprzątać porzadnie dom) ale postanowiłam się przyhamować i poczekac na podpisanie papierów



Tutaj często faceci sobie Filipinki sprowadzają Ale w sumie tez zauważyłam inną rzecz - bogaci hindusi znajdują sobie hinduski z nowozelandzkim paszportem i 'wżeniają' się do kraju. Czasami jest to załatwiana za plecami dziewczyny przez jej rodzinę. Moja kolezanka z pracy pojechała do Indii na 6 tygodni wakacji a wróciła mężatką... I wcale nie jechałą tam z intencjami matrymonialnymi teraz jej mąż tutaj mieszka, szuka pracy i ponoć są szczęśliwi. Ponoć...




Czy ja dobrze rozumiem? Dali ci tylko tydzien na znalezienie nowej pracy?

Niu, gratuluje domu!! wiem jaka to radosc pokaz foty koniecznie!!


tak tego nie ujeli, dali mi tydzien na pokazanie ze mam inne zrodlo dochodu takze, bo wg nich za te kase co mam nie moge sie tu utrzymac...

Napisane przez m.arty

Niu - gratulacje trzymam kciuki za podpisanie umowy i szybka przeprowadzke
Ja czytalam o podobnych hustoriach Hindusek w Kanadzie. Albo w druga strone - Hindusi z kanadyjskim paszportem brali sobie zone w Indiach, zgarniali posag i wszelki sluch po nich ginal. Przekret wyszedl na jaw jak jedna zona pojechala szukac meza.

Roux - mam nadzieje ze wszystko sie pomyslnie ulozy. I ze znajdziecie rozwiazanie ktore Tobie bedzie najbardziej odpowiadac.

Sent from my SK17i using Tapatalk 2

Napisane przez JossStone

Niu gratulacje
Roux napisz jak po rozmowie z tztem

Napisane przez Harika

gratulacje niu koniecznie się pochwal!

roux666, kochana czego ty się boisz?? Przecież to twój TŻ! Kocha cię i będzie cię wspierał, jestem pewna, że jak tylko mu powiesz, co jest grane to stanie na głowie, abyś nie musiała opuszczać Szwajcarii! Mocno trzymam kciuki za rozmowę i za załatwianie, bo pewnie będzie tego trochę...
irenkaaa, zdrowia!

Ja dzisiaj ledwo chodzę po tym kręgarzu. W dodatku głowa mnie bolała wczoraj i dzisiaj od rana, wzięłam tabsy i troche przeszło, ale jestem rozmemłana... Poniedziałek :/

Dzieki laskiii


wlasnie przyszlam z pracy i ot tak rzucilam, co mi w liscie napisali...na co Tz calkiem jakbym mowila o kanapce z nutella mowi " aa to spoko, moj kolega tak robil z dziewczyna, musimy wyslac list, ze Cie moge utrzymac i moje wyciagi z konta, zaraz to zrobie..."

uffff. obylo sie bez rozmowy wiekszej.

nie no, oczywiscie ze by mi pomog, on nawet chcial mi studia oplacic i wszystko, zebym tu mogla zostac chocby na wizie studenckiej...ale to nie o to chodzi, mnie chodzi o to, ze wstyd by i bylo... Chce byc niezalezna i sama na siebie zarabiac, miec swoja kase i nie brac od tz. tak jest w sumie, dlatego mnie zabolalo, co mi te asshole napisali w liscie....



taki new dnia: moja kolezanka poznala...Stephena Kinga dwa dni temu. w szpitalu. w..signapurze... heh

[Bling]

Roux super wiadomosc,faceci czesto podchodza do zycia bez emocji,bulka z maslem.


Niu super gratuluje

Paulinka sory ,ze to pisze,moze sie obrazisz a moze nie,ale zwracaj bardziej uwage na pisownie,bo troszke razi po oczach. Ja robie sporo literowek ,kazdemu sie zdarza .

Jutro lece z siostra do Goleniowa jupppppppppi. Tydzien w domku w Gorzowie

[m.arty]

Roux - super wiadomosc. Doskonale wiem co czujesz bo dla mnie niezaleznosc jest bardzo wazna i nie potrafie sobie wyobrazic bycia na cudzym utrzymaniu. Niby TZta ale nie potrafie sobie wyobrazic sytuacji zeby mi ktos dawal kase na waciki.

Sent from my SK17i using Tapatalk 2