Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

[Luna0]

Kucyku przy odpoczywaniu szyjka może się "naprawić"
a tutek tambero to był mój typ, niestety nawet 100km dalej nie szło go zobaczyć na żywo... za to mój coletto w necie był dla mnie brzydki a na zywo oczarował. Do dziś uważam że na necie słabo wygląda.

Barbie piękna syrenka z Ciebie

[BERBIE]

Napisane przez Luna0

Kucyku przy odpoczywaniu szyjka może się "naprawić"
a tutek tambero to był mój typ, niestety nawet 100km dalej nie szło go zobaczyć na żywo... za to mój coletto w necie był dla mnie brzydki a na zywo oczarował. Do dziś uważam że na necie słabo wygląda.

kupowałaś nowy? z fotelikiem?

[Luna0]

Napisane przez pani22ka

Dla mnie specajlistką od wózków jest Luna jakbym miała kupować to bym jej zleciła risercz

taka moja pasja, na którą ostatnio nie mam czasu...

Napisane przez BERBIE

Luna kupowałaś nowy wózek czy używany? 3 w 1, czy osobno fotelik?[COLOR="Silver"]

Nowy, 2w1 bo fotelik miałam po siostrzenicy

[fiolusiek]

Barbie Nie stresuj się tak wyborem wózka, nie on najważniejszy. Jaki nie wybierzesz to będzie dobry.
Ale piękny brzuszek

[BERBIE]

Napisane przez fiolusiek

Barbie Nie stresuj się tak wyborem wózka, nie on najważniejszy. Jaki nie wybierzesz to będzie dobry.
Ale piękny brzuszek

ja się nie stresuję, tylko poznaję grunt. jak mam wydać taką kasę to wolę mądrze.

[Luna0]

Napisane przez iza243

Niestety czeka nas wizyta u okulisty w mieście obok i przepychanie kanalikaMały waży 6360g pediatra znowu powiedziała że tyje jak smok

szkoda.. ale jak nie ma wyjścia to trzeba.
rośnie łobuziak

Napisane przez BERBIE

ja się nie stresuję, tylko poznaję grunt. jak mam wydać taką kasę to wolę mądrze.

I bardzo dobrze ja mam świra na punkcie wózków, fakt, ale uważam że jednak trzeba to przemyśleć. Bardzo dużo dziewczyn kupuje wózek za 2 tys po czym przez pół roku na niego narzeka i psioczy, następnie przesiada się do parasolki. (Pani nie chodzi o Ciebie ) I to jest bez sensu
dla mnie wózek to ogromnie ważny wybór...

[fiolusiek]

Napisane przez BERBIE

ja się nie stresuję, tylko poznaję grunt. jak mam wydać taką kasę to wolę mądrze.

[QUOTE=Luna0;45421459
dla mnie wózek to ogromnie ważny wybór...[/QUOTE]
Ja chyba za długo wybierałam i przebierałam

[BERBIE]

Napisane przez Luna0

I bardzo dobrze ja mam świra na punkcie wózków, fakt, ale uważam że jednak trzeba to przemyśleć. Bardzo dużo dziewczyn kupuje wózek za 2 tys po czym przez pół roku na niego narzeka i psioczy, następnie przesiada się do parasolki. (Pani nie chodzi o Ciebie ) I to jest bez sensu
dla mnie wózek to ogromnie ważny wybór...

to co mogłabyś mi poradzić ze swojej strony? na co zwrócić uwagę, jakie wózki barć pod uwagę?

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

Napisane przez fiolusiek

Ja chyba za długo wybierałam i przebierałam

czemu?

[Maga83]

Berbie śliczny brzuszek.
Co do wózka to znalazłam 80km od nas i pojechaliśmy go obejrzeć bo jednak bym się bała kupić używany w ciemno

Przez cały dzień was nadrabialam, tyle miałam napisać a teraz nie pamiętam co

[fiolusiek]

Napisane przez BERBIE

to co mogłabyś mi poradzić ze swojej strony? na co zwrócić uwagę, jakie wózki barć pod uwagę?

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------


czemu?

Bo o ile gondola to strzał w 10, mogę polecić w 100% to spacerówka ma kiepskie szelki, żeby nie powiedzieć, że dziadowskie

[BERBIE]

Napisane przez fiolusiek

Bo o ile gondola to strzał w 10, mogę polecić w 100% to spacerówka ma kiepskie szelki, żeby nie powiedzieć, że dziadowskie

to jakie powinny być szelki?

[Luna0]

Napisane przez BERBIE

to co mogłabyś mi poradzić ze swojej strony? na co zwrócić uwagę, jakie wózki barć pod uwagę?[COLOR="Silver"]

o wózkach mogę długo ale tak w skrócie to teraz chyba kupiłabym używany, tylko rocznikowo taki żeby wiedzieć że jest po 1 dziecku. Na pewno stawiałabym na lepszy używany niż tańszy nowy (ale to tylko moje zdanie)
Oprócz tego takie podstawy. Bardziej skupiłabym się na spacerówce bo gondole są prawie takie same,
-niektóre dłuższe/krótsze, więc wiadomo że jednak te dłuższe lepsze.
-podnoszenie oparcia w gondoli dla mnie jest bez znaczenia, nie miałam i nie było mi potrzebne
-coletto ma fajny bajer że jest rączka przy gondoli więc łatwo ją nosić (dużo wózków to ma)
-waga-dla mnie to priorytet-3 piętro ale nawet jeśli nie musisz wynosić wózka po piętrach to warto kupić taki który w razie W wniesiesz do autobusu, sklepu, znajomych-różne są sytuacje
-objętość-lubie wózki drobne (ale to ja) którymi można śmiało przejeżdżać między półkami sklepu, czy wjeżdżać do małych pomieszczeń. Dla mnie to bardzo ważne
-spacerówka wiadomo koniecznie 5-punktowe pasy, rozkładana na płasko (i nie daj sobie wmówić że na pół siedząco dziecko też może spać )
-przekładane lub obrotowe siedzisko
-budka dość długa, tak aby ochronić przed wiatrem i deszczem (jak kropi to moja budka przykrywa na tyle Kamila że nie muszę rozkładać folii)
-koniecznie regulowana rączka, bo pewnie różnicie się z TŻ wzrostem, zresztą i tak nawet jak np. ubieram koturny to już muszę powiększyć
-pompowane koła jeśli nie będziesz jeździć głównie po parkach
-koszyk dla mnie nie ma większego znaczenia (mam mały ale zawsze sobie poupycham jakoś) fajnie jest mieć duży ale to jednak szczegół
-regulowany podnóżek
-skrętne koła (dla mnie bardzo ważne)
-pozycja półleżąca w spacerówce
to tak na szybko.
Dodam jeszcze że rozważałam też kupno jakiejś używanej gondoli-wózka a pozniej poprostu kupienie lekkiej spacerówki tego typu http://allegro.pl/wozek-spacerowy-mo...984944112.html ale jeśli Ci nie zależy na wadze to chyba lepiej 2/3w1

[BERBIE]

luna dzięki bardzo za rady. waga nie ma dla mnie znaczenia bo my mieszkamy w domu, teściowie, dziadkowie i chyba wszyscy znajomi też. poza tym wózkiem będę się wybierać pewnie tylko na spacer, do wszystkich mamy takie odległości, że trzeba będzie samochodem jeździć. jak coś ci się jeszcze przypomni ważnego to pisz.

[fiolusiek]

Barbie Do końca nie umiem tego wytłumaczyć o co mi chodzi..
Ale u nas był ten problem, że szelki skręcały się, ześlizgiwały przez co się luzowały i Stasio nie był stabilnie przypięty. Zostawić go samego też nie można było, bo strach, że się poluzują, a on wypadnie.

[iza243]

Napisane przez Kubek29

Tymek zasnął w samochodzie, jak weszliśmy do gabinetu to dalej spał, wyciągnęłam go z fotelika, położyłam na "stole" i ona sie do niego, jeszcze śpiącego, sama wyrwała. Został obudzony w obcym miejscu i u obcej baby na rękach...a ta wielce zdziwiona, ze sie wystraszył.
Tak sie zacżelo, a pozniej tylko jeszcze bardziej sie pograzała.

Na całe szczęście mam juz od znajomych namiary na inna osobę. Ze szpitala rehabilitacjjnego w mojej miejscowości. Przyjdzie do nas do domu. I nie bierze tyle co tamta nawiedzona.

No to rzeczywiście się nie popisała

Kiedy maluszek powinien podnosić główke?

[Luna0]

Napisane przez fiolusiek

Barbie Do końca nie umiem tego wytłumaczyć o co mi chodzi..
Ale u nas był ten problem, że szelki skręcały się, ześlizgiwały przez co się luzowały i Stasio nie był stabilnie przypięty. Zostawić go samego też nie można było, bo strach, że się poluzują, a on wypadnie.

to faktycznie coś nie tak w moim mi ciężko regulować bo tak mocno siedzą

Napisane przez BERBIE

luna dzięki bardzo za rady. waga nie ma dla mnie znaczenia bo my mieszkamy w domu, teściowie, dziadkowie i chyba wszyscy znajomi też. poza tym wózkiem będę się wybierać pewnie tylko na spacer, do wszystkich mamy takie odległości, że trzeba będzie samochodem jeździć. jak coś ci się jeszcze przypomni ważnego to pisz.

Czyli możesz sobie pozwolić na taki większy/toporniejszy wózek. Kwestia tylko teraz jaki wolisz
Perse ma z tych większych.
Moje główne typy to:
mój coletto, Tutek Tambero, Tako Laret, Moniki Lupo też rozważałam. Ale podobał mi się też bardzo x-lander xq ale był za ciężki.
Jeszcze chciałam Espiro Vector Pro ale nie mial rozkładanej spacerówki na płasko

[pani22ka]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy;4541542 5[COLOR=Silver

]
[/COLOR]A przyszły moje wymazy i posiewy. W moczu i w szyjce nic nie wykryto. GBS też nie mam

Napisane przez wadera4

A potem śniła mi się Wika, wyglądała jak jakaś święta

Napisane przez wadera4

kupiłam 1000 litrów paliwa, bo przez tą wojnę ma bardzo podrożeć!

ale ilość!

Napisane przez Kubek29

Przyjdzie do nas do domu. I nie bierze tyle co tamta nawiedzona.

i gitens!

Napisane przez Luna0

sBardzo dużo dziewczyn kupuje wózek za 2 tys po czym przez pół roku na niego narzeka i psioczy, następnie przesiada się do parasolki. (Pani nie chodzi o Ciebie )

ale dlaczego nie to dokładnie moja sytuacja
myślę, że jakbym była w ciąży na chodzie, i gdybym musiała za wózek zapłacić - uważniej dokonałabym wyboru
a tak to dziadek był zdziwiony, że taki tani wybrałam (), choć on miał ochotę na dużo tańszy z pompowanymi kołami

Napisane przez Luna0

-waga-dla mnie to priorytet-3 piętro ale nawet jeśli nie musisz wynosić wózka po piętrach to warto kupić taki który w razie W wniesiesz do autobusu, sklepu, znajomych-różne są sytuacje

dla mnie to był jedyny priorytet (IV piętro). a w praniu - wózek chłop wnosił ze dwa razy...

Napisane przez iza243

Kiedy maluszek powinien podnosić główke?

"powinien" to szerokie pojęcie.
w trzecim miesiącu główka się stabilizuje. Torresowi nawet w 4 miesiącu trakcja siadała.

[zebrawpaski]

Napisane przez eseska

Zeberka z telefonu i aplikacji ale to nie to co laptop. tylko że jak wejdę na laptop to jakoś więcej czasu mi zabiera

Napisane przez Mlebidakin

Zeberko mam nadzieję, że u Ciebie wszystko już będzie dobrze - Ty chyba już w 12 tygodniu jesteś, albo 13?
Jak Kasia - bardzo naciska na noszenie?

12tc, wczoraj znowu brudny śluz po luteinie więc leżę....
Kasia opanowała umiejętność otwierania wszystkich drzwi więc woli chodzić sama swoimi ścieżkami, nim ktokolwiek się zorientuje, że otwiera drzwi do łazienki zabawki pływają w wc a kosmetyki są zrzucone na podłogę....jej szybkość działania jest imponująca (i wykańczająca)
o noszenie dopomina się tylko Dziadkowi...., ledwie do domu wejdzie ona pod drzwiami czeka z wyciągniętymi rękami....

Napisane przez BERBIE

dla tych które wątpiły w małego wieloryba.

toż to szprotka...

Napisane przez wadera4

Zeżarłam właśnie cały (litrowy) słoik wiśni

ale te wiśnie nie były z alkoholem?

[fiolusiek]

Zeberko U nas ten sam problem, ale zamontowaliśmy haczyki w drzwiach, albo zamykamy na klucz, bo ciężko go upilnować.
A Ty staraj się leżeć jak najwięcej

[BERBIE]

Napisane przez Luna0

Moje główne typy to:
mój coletto, Tutek Tambero, Moniki Lupo też rozważałam. Ale podobał mi się też bardzo x-lander xq ale był za ciężki.

je właśnie rozważam, jeszcze Jedo fyn i camarelo carrera

Napisane przez zebrawpaski

12tc, wczoraj znowu brudny śluz po luteinie więc leżę....

uważaj na siebie

[zebrawpaski]

rośnie nam łobuz
obrus nie ma prawa być na stole, ściąga go z całą zawartością...niezależnie jaka ta zawartość jest
kubek nie może stać na stole nietknięty- rodzinny posiłek u rodziców, gdzie trzeba postawić na stole 6 kubków i 6 talerzy jest dla Kasi niczym "polowanie" - może coś się uda dostać i zrzucić...a tyle naczyń trudno zmieścić na środku stołu nakładając posiłek
kaloryfer u Rodziców z wentylacją od góry jest już raz cięży gdyż mieści w sobie większość łyżeczek jakie Babcia posiadała

dziewczyny- jak czytam o wyborach wózków i fotelików to cieszę się, ze mam to już za sobą, to naprawdę poważne zakupy ale sprawiają ogromną radość

[wadera4]

Napisane przez zebrawpaski

ale te wiśnie nie były z alkoholem?

No co Ty!
W sobotę byli u nas kuzyni męża i bardzo chcieliśmy, żeby na razie nie domyślali się mojej ciąży. Mąż nalał mi kieliszek wina, którego przez cały wieczór nawet w rękę nie wzięłam i chyba nikt się nie kapnął

Napisane przez pani22ka

ale ilość!

Raptem na wiosenny siew i nawozy wystarczy

[zebrawpaski]

Napisane przez wadera4

No co Ty!
W sobotę byli u nas kuzyni męża i bardzo chcieliśmy, żeby na razie nie domyślali się mojej ciąży. Mąż nalał mi kieliszek wina, którego przez cały wieczór nawet w rękę nie wzięłam i chyba nikt się nie kapnął

super pomysł ale myślę, że ja pochłonięta rozmową pewnie zaczęłabym go pić ....

[wadera4]

Napisane przez zebrawpaski

super pomysł ale myślę, że ja pochłonięta rozmową pewnie zaczęłabym go pić ....

[BERBIE]

Napisane przez wadera4

W sobotę byli u nas kuzyni męża i bardzo chcieliśmy, żeby na razie nie domyślali się mojej ciąży. Mąż nalał mi kieliszek wina, którego przez cały wieczór nawet w rękę nie wzięłam i chyba nikt się nie kapnął

komuś już mówiliście?

Napisane przez zebrawpaski

super pomysł ale myślę, że ja pochłonięta rozmową pewnie zaczęłabym go pić ....

ja pewnie też, odruch niekontrolowany

[wadera4]

Napisane przez BERBIE

komuś już mówiliście?

ja pewnie też, odruch niekontrolowany

O Wy nałogi

Tylko nasi rodzice wiedzą. Ale myślę, że po kolejnej wizycie grono się powiększy

[zebrawpaski]

iza- udało się dodzwonić do okulisty?

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

Napisane przez wadera4

O Wy nałogi

chyba faktycznie nałóg jestem bo jak wyobrażam sobie taką sytuację to wydaje mi się, że w ogóle nie mogłabym się na rozmowie skupić tylko musiałabym pilnować, żeby tego wina przypadkiem nie łyknąć

[meire]

Napisane przez zebrawpaski

super pomysł ale myślę, że ja pochłonięta rozmową pewnie zaczęłabym go pić ....

Ja pomyslalam dokladnie to samo... tosz to juz odruch bezwarunkowy.. Wino pozostawione same sobie?.. O, niee..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[moni_ka.g]

Napisane przez BERBIE

baza daje większe poczucie bezpieczeństwa? wtedy ni zapina się pasami?

Berbie - baza daje przede wszystkim wygodę, masz ją zamontowaną w samochodzie, kładziesz na niej fotelik, słyszysz "klik" i masz pewność, że jest odpowiednio przymocowany do bazy. dziecko w tym pierwszym foteliku zawsze masz zapięte wyłącznie pasami fotelikowymi (w kolejnych chyba też). nie używasz pasów samochodowych. wygoda jeśli chcesz kawałeczek podjechać, załatwić coś z dzieckiem i jechać dalej (przy konieczności montowania na pasy czasem nie chciało mi się gdzieś jechać i zapinać, wypinać na te pasy u mnie w samochodzie).
jeśli nie masz bazy fotelik mocujesz pasami samochodowymi, przeciągasz, naciągasz, sprawdzasz czy dobrze przymocowany. przy odrobinie wprawy staje się to dość proste.
bezpieczeństwo przy dobrze zamontowanym foteliku (na bazę i bez) powinno być takie samo.

Napisane przez Kubek29

Chyba zalecenie.
Tymon rosnie jak ma drożdżach i mysle ze juz na wakacje (albo wczesniej) będziemy musieli sie przesiąść na większy.
Tylko im wiecej czytam (wczoraj juz cos tam szperalam) tym mniej wiem.

A oprócz fotelika szukam fizjoterapeuty. Innego niz babka do której teraz chodziliśmy.

Po dzisiejszej rannej wizycie jesteśmy lekko zażenowani.
Jakby w ogole niemowlat nie rozumiała.

w końcu przystopuje. macie fotelik 0-13? my dopiero zaczynaliśmy się interesować kolejnym fotelikiem jak facet w sklepie nam wytłumaczył, że, aby móc zmienić na kolejny dziecko musi spełnić 3 warunki: 9kg, 9m-cy i samodzielnie siedzi. inne warunki to wystająca głowa, ale o to wbrew pozorom chyba nie tak łatwo, J. dobija do 80cm i spokojnie się mieści. po tych informacjach zawiesiliśmy poszukiwania, ale chętnie się czegoś dowiem jak będziesz miała jakieś informacje.

co z fizjoterapeutką?

Napisane przez BERBIE

monika co sądzisz o tym wózku i foteliku? http://allegro.pl/obrotowy-wozek-col...991758952.html

to jest taki wózek jak ma Luna, więc na pewno ona najwięcej o nim napisze. my go nawet nie braliśmy pod uwagę bo u nas w rodzinie taki był i nie przypadł do gustu ani mi ani tż. przy tego typu wózkach zastanawiało mnie zawsze jak to jest z przekręceniem go? wtedy małe, obrotowe koła są z tyłu, czy ma to jakiś wpływ na prowadzenie wózka? trzeba by to było sprawdzić w sklepie jakoś.

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

A foteliki mocowane tylko pasami można ustawić tyłem do kierunku jazdy??

pierwsze foteliki 0-13 mocuje się wyłącznie tyłem do kierunku jazdy (bazą albo pasami).

Napisane przez anitaxas

W krajach skandynawskich mają obowiązek przewożenia dzieci tyłem do kierunku jazdy aż do lat 4. Ma to na celu uchronić kręgi szyjne przy ewentualnym wypadku. U nas chyba nie ma takich wytycznych
Polecam poczytać i obejrzeć wszystkim (na mnie zrobiło wrażenie)
http://osiemgwiazdek.blogspot.com/20...nku-jazdy.html

tak, tylko u nas to jeszcze bardzo kuleje, foteliki kolejne montowane tyłem są dość drogie bo i wybór niewielki, nie ma konkurencji.
mnie zastanawia jeszcze gdzie taki 4-latek mieści nogi jadąc tyłem? przecież zaraz za fotelikiem jest oparcie kanapy musiałabym to zobaczyć jakoś, przymierzyć taki fotelik, ocenić ile tam miejsca bo nie wyobrażam sobie tego (jeszcze).
u nas jest tylko to zalecenie, że do 15 m-ca tyłem.

Napisane przez BERBIE

sprawdziłam, w swoim samochodzie mam to coś do czego się montuje bazę u tż na pewno tego nie ma. "pierdek" też. jak kupię fotelik z bazą to później będę mogał go bez bazy zamontować pasami w samochodzie tż?

chyba też zależy jaki fotelik. nasz maxi cosi da się, u nas to był warunek konieczny żeby można było w obu samochodach montować.

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ----------

Napisane przez Luna0

I bardzo dobrze ja mam świra na punkcie wózków, fakt, ale uważam że jednak trzeba to przemyśleć. Bardzo dużo dziewczyn kupuje wózek za 2 tys po czym przez pół roku na niego narzeka i psioczy, następnie przesiada się do parasolki. (Pani nie chodzi o Ciebie ) I to jest bez sensu
dla mnie wózek to ogromnie ważny wybór...

dokładnie. z tym naszym wybranym wózkiem chodzimy dzień w dzień, czasem po 2 razy, latem praktycznie całe dnie. nie wyobrażam sobie na każdym kroku przeklinać wózka i narzekać. a jeśli rzeczywiście nie da się pogodzić z jego "wadami" to sprzedać i kupić inny, to jednak podstawa na długie miesiące...

Napisane przez Luna0

-podnoszenie oparcia w gondoli dla mnie jest bez znaczenia, nie miałam i nie było mi potrzebne
-spacerówka wiadomo koniecznie 5-punktowe pasy, rozkładana na płasko (i nie daj sobie wmówić że na pół siedząco dziecko też może spać )

miałam podnoszone oparcie, ale J. był za mały na takie unoszenie go, więc nie korzystałam raczej
podkreślone - bardzo istotne. mi się często zdarzało, że sprzedawca mówił, że wózek rozkłada się na płasko, a jak prosiłam by to pokazał okazywało się, że to wcale nie jest na płasko tylko na półleżąco, jak dla mnie niedopuszczalne jeśli przesadzamy dziecko 4-5 miesięczne, a i starszemu dużo wygodniej spać na płasko a nie półleżąco.

gdybym miała teraz oglądać wózki przyjrzałabym się jeszcze tym, w którym siedzisko spacerówki montowane jest jakby pod kątem, tzn dziecko siedząc nogi ma uniesione lekko do góry i plecy pod kątem ok 45 stopni do podłoża, trochę jak w foteliku. zastanawiam się czy w ten sposób nie jest łatwiej, bo dziecko niby siedzi, a jednak nie obciąża tak kregosłupa jeśli nie do końca jest na to siedzenie gotowe? tylko nie wiem jak tam wygląda pozycja leżąca, czy ten podnóżek się reguluje czy dziecko tak z nogami w górze jeździ

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Dziewczyny, ile ludzi, tyle opinii.
Np. u mnie podnoszenie gondoli super się sprawdza. Artur nie siedzi, a czasami na spacerach nie śpi, więc dźwigam mu gondolkę i sobie ogląda świat. I potrafi w tej pozycji odpłynąć