Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

[Ważka]

Napisane przez perfuzja

Lampkę mam z ikei o taka, do tego żarówka 40 lumenow i jest prawie zupełnie ciemno.

http://img02.tablica.pl/images_tabli...ea-gliwice.jpg

O fajna,fajnapasowałaby małemu do pokoju tylko czy przy takiej lampce dobrze Ci się przewija Emila?nie tyle przy siuśkach co przy kupce?

Tak poza tematem,to ja mam jeszcze córkę Emilkę i czasem zdarza mi się powiedzieć do synka zamiast Alanku to EmilkuMąż ma tak samo heh

Napisane przez vacuity

A jeśli chodzi o wzdęcia, to proponuję pozycję jak w załączniku, pokazano mi ją w szpitalu - ja w zasadzie tylko tak odbijam Małą - na jednej mojej ręce wisi - i ta ręka sama w sobie masuje brzuszek, który na niej się opiera, a drugą masuję plecki i klepię po pupie - Zuźka to lubi Właśnie podczas tych zabiegów Małej wychodzą często bączki i kupka.

Fajnie to wygląda Ja tak jeszcze nie próbowałam,nie umiem chyba mam takie chude ręce,że nawet przy drugim dziecku czuję się czasem niepewnie jak go trzymam,problem sprawia mi nawet obrócenie go na brzuszek nie mówiąc już o pozycji powrotnej ale za to kąpanie i ubieranie mam opanowane do perfekcji

[perfuzja]

Napisane przez Ważka

O fajna,fajnapasowałaby małemu do pokoju tylko czy przy takiej lampce dobrze Ci się przewija Emila?nie tyle przy siuśkach co przy kupce?

Mam ją powieszoną nad przewijakiem, wiec w miarę wszystko widać. Ale Emil bardzo płynnie przeszedł z opcji 10 kup na dobę (wiec w nocy to najwyżej małe kleksy były, takie na jeden wacik) do opcji katastrofa ekologiczna raz na 2-3 dni - po każdej kupie myje go w bidecie, bo inaczej nie da rady

Co do imion to niezle

[isia4891]

Co do lampki ja mam normalną tylko żarówke kupiłam 15 w wcześniej 25 miałam. Grosze kosztuje.

Mam nadzieję że rozumiecie moje posty, bo czasem tablet słowa mi zmienia, ja mam żelke , ktora po porodzie się uaktywnila dopiero i nie wyspanie robi swoje...

Też nie sądziłam, że cisza mi będzie sprawiala taką przyjemność i że w piątek wieczorem tj godzina 20 a ja w łóżku będę już w piżamie

Dziś w nocy się obudzilam i szoku doznalam , męża w łóżku nie było, a w lòżeczku spalo MOJE dziecko...jeszcze czasem nie wierzę, że mi go z brzuszka wyjęli
Kocham kocham kocham

P.S. Mowie dziś do męża, że nawet nie wiem co się na świecie dzieje, nie mam czasu na tv i jakby była ta wojna to nich mi powie, a on na to : dziewczyny na wizazu napiszą

[vacuity]

Napisane przez Ważka

Fajnie to wygląda Ja tak jeszcze nie próbowałam,nie umiem chyba mam takie chude ręce,że nawet przy drugim dziecku czuję się czasem niepewnie jak go trzymam,problem sprawia mi nawet obrócenie go na brzuszek nie mówiąc już o pozycji powrotnej ale za to kąpanie i ubieranie mam opanowane do perfekcji

Umiesz, umiesz ja byłam w szoku jak położna mi to pokazała, bo tak majtnęła Zuzką i ta już leżała u niej, a ja na to "eeeeeee....... to ja w domu popróbuję" Ale rzeczywiście spróbowałam na drugi dzień i męża nauczyłam i oboje tylko tak odbijamy. Ja też mam drobne ręce Robię tak, że siadam, odchylam się i kładę Małą na sobie, skośnie, buzią do świata, podkładam rękę przy niej z prawej strony - wzdłuż ciała, trzymając w kroku i lewą ręką zsuwam ją lekko na prawą, obracając. Poprawiam główkę żeby się jej uszko nie zawinęło i już. To jest naprawdę łatwe


isia4891 ja nie napiszę, też przestałam oglądać wiadomości

[Sheperdess]

Napisane przez magnusia

ja myślę, aby taki sam tytuł wątku zostawić tylko kolejną część już na odchowalni zrobić

A może teraz zmienić tytuł na Noworoczne dzieci?

Napisane przez magnusia

wczoraj mój mąż poszedł do hm-u i miał czapkę kupić, czapki nie kupił a wrócił z takimi rzeczami:
http://www.hm.com/pl/product/21240?article=21240-A
i jeszcze taki komplet bluza i spodnie ze smurfem

Mam bardzo podobny dres z H&M. Bardzo fajny, już Młodego ubrałam, tylko ciepły jest i mi się zgrzał.

Napisane przez Ważka

Mam do Was pytanko:jakie macie lampki w pokoju maluchów?Dla mnie każda żarówka daje za mocne światło więc na lampkę zarzuciłam pieluchę tetrową,nie nagrzewa się na szczęście ale ładnie też to nie wygląda

Też mam pieluchę na lampce. Włączam do przewijania. Jak usypiam Adasia mam taką okrągłą na baterie, ale przy niej widać niewiele więcej ponad zarys mebli.

Napisane przez mezaga

Będę musiała czatować na sikanie hehe - jeszcze ani razu nie zdarzyło mi się, żeby jedno czy drugie mi sikało czy robiło kupę podczas przewijania

To tylko się ciesz. Większość ubrań Adasia do zmiany wynika z zasikania ich na przewijaku.

Napisane przez perfuzja

Skończy się, skończy. Jeszcze trochę i pójdzie w świat z jakaś panną

Jak to dziś powiedział mój mąż: dwa miesiące z Adasiem za nami, jeszcze tylko jakieś dwadzieścia lat.

[sadlaczyca]

Witam się wieczornie

Hosenko, to Ty pisałaś o popsutej karuzeli, nie mezaga, sorki Któraś tu słusznie zauważyła, że dzieć wraz z mlekiem wyciąga z matki resztki rozumu Serio, takiego żelka to nawet w ciąży nie miałam jak teraz

Macie rację Dziewczyny, karuzela jest popsuta Tż będzie rozkręcał i próbował naprawić. A ja głupia nawet na to nie wpadłam.. Ot i rozum, jak u kury.

forester, ja pszenicę mam już wykluczoną. Podobnie jak nabiał, cukier, jajka, warzywa niesezonowe i owoce. Niedługo prezstanę jeść wszystko co rzuca cień Raczej nie jem rzeczy które moga mieć utajone mleko, jaja itp.

Byliśmy dziś u pediatry, powiedziała, że jest dużo lepiej bo wysypka zniknęła, wzdęć za dużo nie ma. Wg niej flora bakteryjna w jelitach może się wymieniać nawet do 4-8tyg i na razie czekamy. Włączyła Smerfowi probiotyk - Microflor8, badziejstwo kosztuje 80zł/60kapsułek To niby 40zł/mies ale i tak boli jednorazowo tyle wydać

Kupiłam Smerfowi smoczek dynamiczny lovi, mam nadzieję, że mu podpasuje bo avent, nuk i canpol są be

Co do chrzcin w domu vs w lokalu - my na bank bedziemy robić w lokalu, u nas ma byc jakieś 18os, jak u Isi. Nie chce mi się szykowac żarcia na tyle osób ani zatrudniać mamy/teściowej do pomocy. I tak będziemy piekły ciasta. Ale co klepnąć jedno ciacho a obiad na 18 os to różnica. I sprzątanie odpada, obsługa gości. Poza tym zawsze można się zawinąć z małym do domu jak będzie mocno marudny (a Smerf taki bywa), w domu gości nie wyproszę bo mały zmęczony i chce pospać w spokoju. Poza tym, jak pisałam wcześniej, u nas to dużo nie kosztuje, 50zł/os plus ciasta, alko, tort. Myslę, że w 1500zł się zamkniemy i liczę na to, że to sie zwróci bo u nas daje się głównie pieniążki. Alko będzie, niekoniecznie mi się to podoba ale z moją i tż rodziną innej opcji nie ma. I podobnie jak u którejś z Was usłyszałam, że "to nie Komunia" i że alko może być. Niech sobie piją jak chcą, ja nie będę.

Wychodzą mi rozstępy Całą ciążę było super, tak się cieszyłam, że mnie to ominęło a tu doopa. Mama mó
wi, że to dlatego, że szybko chudnę.

lidka, prababcia przegina. Masz rację, to że jest starsza nie oznacza, że może sobie pleść co jej ślina na język przyniesie. Dziś w przychodni jakiś dziadek spojrzał na Smerfa i powiedział "taki mały a już choruje?" to mu odpowiedziałam "taki stary a jeszcze choruje?" Po co te komentarze -nie wiem.

lolita, tekst o pogance mnie rozwalił

celin, nie miałam nawału więc niestety nie bardzo moge pomóc. Podobno kapusta pomaga, zimne okłady po karmieniu i ciepłe przed. Tak w ogóle to gratulacje

Aaa Mój prawie 7 tyg Smerf waży 6kg Nic dziwnego, że plecy mnie ciraz bardziej bolą, bulwin mi rosnie!

[celin10]

Napisane przez perfuzja

Zimne okłady z pieluch tetrowych/kapusty. Przy nawale laktator wcale nie jest Twoim przyjacielem, bo tylko nakręcasz produkcje pokarmu.
Możesz wypić herbatkę z szałwi (aczkolwiek u mnie zadziałała trochę za mocno).

I najważniejsze: przejdzie niedługo!

no własnie wyczytałam że laktatorem odciąga się do poczucia ulgi,nie opróznia i tak zrobiłam bo już rękami ruszać nie mogłam
jutro spróbuje szałwi jak wytrwam noc...
zrobiłam masaz ciepłym prysznicem i ulga tylko na chwilę...chyba będe pod nim spać

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Napisane przez sadlaczyca

Wychodzą mi rozstępy Całą ciążę było super, tak się cieszyłam, że mnie to ominęło a tu doopa. Mama mó
wi, że to dlatego, że szybko chudnę.

to może tak być?myslałam że one się robią jak skóra się rozciąga??

[sadlaczyca]

Napisane przez celin10

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------



to może tak być?myslałam że one się robią jak skóra się rozciąga??

Nie wiem Z drugiej strony czemu miałyby wyłazić teraz skoro chudnę i się nie rozrastam? Nie znam się na rozstępach, nie miałam wcześniej

Mam nadzieje, że szybko Ci przejdzie

[perfuzja]

sadlaczyca wow, niezła waga!

Mój trochę przyhamował, bo przez ostatni miesiąc chyba nawet kilograma nie przybrał, ale i tak wyglada jak paczek w maśle

[mezaga]

Dzieci nam padły zaraz po karmieniu. Ciekawe czy się obudzą jak je do łóżeczek odłożymy

[isia4891]

Noc do dupy , mały spał, ale kwekal cały czas i przez to nie spalam .

Wczorajszy zakup, grzechotki w pandach

[isia4891]

Sadlaczyca skóra była naciagnieta i ich widać nie było, mi też wylazly po porodzie niestety...i troszkę znikły ale dużo nadal mam niestety ...

[malaMigotkAaa]

Co się stało 8 rano a tu ja piszę pierwszego posta. Żaląc się...Borysowi pomylił siędzień z nocą... matko oczy jak piątki i wił się jak wąż. Mąż kazał mi go zostawić w pokoju swoim jak zasnął wieczorem ale nie ja głupia go wzięłam do nas rozbudzając tym samym i masz babo placek.

[senira666]

dzien dobry
spokoj jak nigdy tutaj
wczoraj moje dziecie miało brzuszkowy dzien chyba bo jedyne co ja uspokajalo to lezenie na mojej klacie. mało jadla duzo spala az do powrotu taty
wczoraj bylamm na kontroli ginekolog. i okazało sie ze moje rozpuszczalne szwy to moglyby sie do smierci rozpuszczac i lekarka mi je wczoraj wyjela - normalna nic a nie zadna rozpuszczalna mamy zielone swiatlo na sex i dostalam recepte na tabletki

[isia4891]

Senira czyli zapowiada się nieprzespana noc

[mezaga]

Witam się po przesłanej nocy. Dzieci spały 6 godzin. Teraz musieliśmy je jeszcze obudzić. Musimy je nakarmić wcześniej, bo idziemy do okullisty. Ttrzymajcie za nas kciuki wieczorem. Idziemy na 218.30 idziemy na usg brzuchów. Mam nadzieję, że będzie ok.

[gosia261282]

Wczoraj miałam postanowić coś o antykoncepcji i się jeszcze nie zdecydowałam. Myślę nad: spiralą,implantem na 3 lata albo sterylizacją. W sumie najbliższa jestem sterylizacji...

[perfuzja]

Napisane przez gosia261282

Wczoraj miałam postanowić coś o antykoncepcji i się jeszcze nie zdecydowałam. Myślę nad: spiralą,implantem na 3 lata albo sterylizacją. W sumie najbliższa jestem sterylizacji...

Jak dla mnie sterylizacja dopiero po 40 (i to trochę po - 43,44) kiedy już obiektywnie nie powinno się miec dzieci.

Ale wcześniej (po 2 dziecku) będę miec zagwostke, najchętniej zalozylabym spiralę, ale mój maz jest przeciw

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Napisane przez mezaga

Witam się po przesłanej nocy. Dzieci spały 6 godzin. Teraz musieliśmy je jeszcze obudzić. Musimy je nakarmić wcześniej, bo idziemy do okullisty. Ttrzymajcie za nas kciuki wieczorem. Idziemy na 218.30 idziemy na usg brzuchów. Mam nadzieję, że będzie ok.

U nas noc srednia od 21h do 6h30 z dwiema pobudkami.

[_Shiloh_]

A ja się poddałam. I dziś w nocy (mając dość wstawania co godzinę na kp). Dałam Marcelowi butlę z mm. Wypił 90 ml plus docyckał się jeszcze i padł. Wstał po 3,5 h. Possał trochę pierś i później po 2,5 h. A ja przynajmniej się wyspałam. I decyzja zapadła na noc około północy będzie dostawał butlę z mm. Muszę się wyspać choć te 3,5 h ciągiem, bo już makijaż nawet nie pomaga i jak zombie mam sińce pod oczami

[senira666]

ja po wczorajszej rozmowie z lekarką zdecydowałam się i będziemy małą powoli przestawiać całkowicie na mm. Zaraz pewnie dostanę od Was razy ale trudno. Nie ma sensu robić nic na siłę a skoro mała i tak butle dostaję bo głodna to nie będziemy się na wzajem męczyć.

[nattalli]

Napisane przez celin10

no własnie wyczytałam że laktatorem odciąga się do poczucia ulgi,nie opróznia i tak zrobiłam bo już rękami ruszać nie mogłam
jutro spróbuje szałwi jak wytrwam noc...
zrobiłam masaz ciepłym prysznicem i ulga tylko na chwilę...chyba będe pod nim spać

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------



to może tak być?myslałam że one się robią jak skóra się rozciąga??

Spróbuj jeszcze raz z tym prysznicem tak jak pisałam wcześniej moją metodą. 15minutowy gorączy prysznic, w jego trakcie rób sobie delikatny masaz piersi w miejscach ewentualnych grudek jeśłi robią ci się jakieś zastoje. Nie naciskaj mocno tylko raczej gładź te miejsca po prysznicu nie ubieraja się usiadz wygodnie pochyl się i poczekaj aż mleko samo zacznie wypływać z piersi, podłóż sobie ręcznik albo coś bo będzie mocno kapać;p i po 2-3 minutach zobaczysz ulgę na 100% ja na poczatku robiłam po 3 prysznice dziennie rano popołudniu i wieczorem po tygodniu unormowało się wszystko

[Le La]

Dzien dobry Z racji tego, ze moj syn wczoraj w ogole nie spal w dzien, to jak padl po kapieli o 21 to sie obudzil o 5 rano az ja i maz sie obudzilismy przed nim i sie zastanawialismy, czy wszystko z nim ok. potem szybkie karmienie i od 5.30 spal do 7.30

Napisane przez senira666

ja po wczorajszej rozmowie z lekarką zdecydowałam się i będziemy małą powoli przestawiać całkowicie na mm. Zaraz pewnie dostanę od Was razy ale trudno. Nie ma sensu robić nic na siłę a skoro mała i tak butle dostaję bo głodna to nie będziemy się na wzajem męczyć.

Eee tam, jakie razy. Nic na sile. Ja zawsze twierdzilam, ze to jak sie karmi, to wybor matki, a poza tym jak dziecko jest glodne, to chyba trzeba je nakarmic, proste. Rob tak, zeby bylo jak najlepiej dla Was.

[em ma]

dzien dobry Doris dalej jakas niespokojna po tych chrzcinach-chyba to na prawde za duzo dla niej było.

Napisane przez vacuity

A jeśli chodzi o wzdęcia, to proponuję pozycję jak w załączniku, pokazano mi ją w szpitalu - ja w zasadzie tylko tak odbijam Małą - na jednej mojej ręce wisi - i ta ręka sama w sobie masuje brzuszek, który na niej się opiera, a drugą masuję plecki i klepię po pupie - Zuźka to lubi Właśnie podczas tych zabiegów Małej wychodzą często bączki i kupka.

Moja nie cierpi tej pozycji włacza sie mega wyjec

Napisane przez isia4891

Noc do dupy , mały spał, ale kwekal cały czas i przez to nie spalam .

Wczorajszy zakup, grzechotki w pandach

Nie pojmuję tego-dziecko śpi, Ty nie bo mały kwęka a co jak to jest taki jego sposób na spanie i przez długi czas tak będzie? jak coś go będzie boleć zakomunikuje ci to płaczem. Kobieta to sobie potrafi zycie utrudnić
Skarpetki boskie

Napisane przez senira666

\dostalam recepte na tabletki

ja przy kp nie zdecyduje sie na tabsy.
edit: skoro przechodzisz na mm to tabsy w sumie najwygodniejsze.

Napisane przez gosia261282

Wczoraj miałam postanowić coś o antykoncepcji i się jeszcze nie zdecydowałam. Myślę nad: spiralą,implantem na 3 lata albo sterylizacją. W sumie najbliższa jestem sterylizacji...

Gosiu urodziłas 3 dzieci. Moze Twój maz pomyslałby o antykoncepcji? ja nie pojmuje czemu to ty masz sie podjac sterylizacji. On nie moze?

[_Shiloh_]

Le la: marzy mi sie żeby Marcel spał tak :/ on tylko jak zje z dwóch piersi o 19 to śpi to ok północy, po połnocy co godzinę bo zasypia zaraz przy ssaniu. Więc od wczoraj mm po północy raz daję i przynajmniej śpi do tej 3 :/

[em ma]

Napisane przez senira666

ja po wczorajszej rozmowie z lekarką zdecydowałam się i będziemy małą powoli przestawiać całkowicie na mm. Zaraz pewnie dostanę od Was razy ale trudno. Nie ma sensu robić nic na siłę a skoro mała i tak butle dostaję bo głodna to nie będziemy się na wzajem męczyć.

Masz prawo do swoich decyzji-skoro uwazasz ze tak bedzie najlepiej to tak jest

[AgatkaL]

Maja pół nocy nie spała, tylko kwękała, stękała, prężyła się...znów te bąki i brzuszek ją męczą. Stosowałyście może patent z suszarką na bolący brzuszek???

Acha i Małej pojawiła się jakaś wysypka na buźce, na skroniach i trochę na policzkach...taka jakby kaszka widoczna bardziej pod światło...czy to trądzik niemowlęcy może być???

[perfuzja]

emma gdyby któreś z nas miało się poddać sterylizacji, to uważam, ze to powinnam byc ja. Bo mając 45 lat i tak nie powinnam rodzic dzieci, choćby nie wiem co. A on i mając 90 moze płodzic jak tylko da mu się viagrę A zycie rożnie sie układa.

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Napisane przez AgatkaL

Maja pół nocy nie spała, tylko kwękała, stękała, prężyła się...znów te bąki i brzuszek ją męczą. Stosowałyście może patent z suszarką na bolący brzuszek???

Acha i Małej pojawiła się jakaś wysypka na buźce, na skroniach i trochę na policzkach...taka jakby kaszka widoczna bardziej pod światło...czy to trądzik niemowlęcy może być???

U nas kaszka na plecach pojawiła sie gdy kąpalismy za często. Przy kąpieli co 2 dni zniknęła.

[Hosenka*]

Napisane przez isia4891

Noc do dupy , mały spał, ale kwekal cały czas i przez to nie spalam .

Wczorajszy zakup, grzechotki w pandach

Kupiłam podobne z żabkami w Rossmannie

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Napisane przez AgatkaL

Maja pół nocy nie spała, tylko kwękała, stękała, prężyła się...znów te bąki i brzuszek ją męczą. Stosowałyście może patent z suszarką na bolący brzuszek???

Acha i Małej pojawiła się jakaś wysypka na buźce, na skroniach i trochę na policzkach...taka jakby kaszka widoczna bardziej pod światło...czy to trądzik niemowlęcy może być???

Kacper tez ma taką kaszkę. Jem mniej nabiału i czekolady i znika powoli.

[ejani]

Napisane przez vacuity

Moja córeczka nadal mała, ale ostatnio uderzyła mnie myśl, że nie wygląda już noworodkowo... Zmienia się na moich oczach w niemowlaka

W temacie KP - dziewczyny, ja też muszę moją przystawiać często, a nocy jak daję jej butlę to śpi po 3-4 godziny, ale w dzień nie ma na to szans. Ja robię tak, że daję jej po kilka razy tego samego cycka - żeby go opróżniła, dopiero potem jest drugi. I na początku odciągam trochę mleka przed każdym karmieniem.

No i zauważyłam, że Mała gorzej ciągnie po dokarmianiu butelką - w nocy karmię ją odciągniętym mlekiem w butli właśnie, a potem w dzień buntuje mi się przy cycku - ogółem wygląda to tak, że im późniejsza godzina i kolejne przystawienie, tym dłużej i efektywniej ssie, ale te pierwsze, pobutelkowe, to dramat. Może to moja nadinterpretacja, ale mam wrażenie, że butelka zaburza ssanie - Zuźka pamięta, że ostatnio łatwo szło i wkurza się na cycka. Będę próbowała przetrzymać j a całą noc bez butelki - na cycku tylko, ale nie wiem czy się nie złamię - ciągle mam paranoję, że głodzę moje dziecko No i nie chce mi się siedzieć i karmić - po całym dniu i tak wysiadają mi plecy, a karmienie na leżąco nie idzie mi zupełnie


-----------
Dziewczyny, mam problem z pępkiem - 17 doba, a kikut jeszcze nie odpadł. Któraś z Was miała to samo? Zalecono Wam jakąś specjalną pielęgnację? Położna mówi, że mogę kupić gaziki nasączone spirytusem i przestawić się na to. Mam wrażenie, że ten octenisept to badziewie i ktoś dobrze zapłacił, by polecano nam go do higieny pępka

Miałam iść, ale jeszcze sobie o tym poście przypomniałam i jeszcze któraś z Was pisała że karmi w nocy mm więc dziecko śpi dłużej/większe przerwy w karmieniu (też Ty? )- mój się zachowuje podobnie, mimo że w nocy karmię cyckiem- ranne karmienia są ciężkie, im później tym lepiej (znaczy więcej normalnych) a w nocy dłuższe przerwy.

Jedna z moich teorii też za te histerie obarcza smoczek (wreszcie znaleźliśmy dobry-też lovi dynamiczny) albo butelkę (jak gdzieś ja wyjeżdżam, ale też jak idziemy w miasto z małym a po pierwszych wizytach I jak ktoś do nas przychodzi, żeby nie zostawiać gości na godzinę, bo nie lubię karmić publicznie) ale u mnie nie ma reguły, żeby następne karmienia były trudniejsze, więc już nie wiem

I też już mam niemowlę a nie noworodka, niektóre ciuszki z dnia na dzień są za małe.

I podobnie jak Wy zakładam głównie to co jest dla nas wygodne (pajace )

[em ma]

Napisane przez perfuzja

emma gdyby któreś z nas miało się poddać sterylizacji, to uważam, ze to powinnam byc ja. Bo mając 45 lat i tak nie powinnam rodzic dzieci, choćby nie wiem co. A on i mając 90 moze płodzic jak tylko da mu się viagrę A zycie rożnie sie układa.

wiesz mnie denerwuje ze wszystko na naszych barkach tak na prawde nie mozesz zajsc w ciaze? ty wykonujesz setki badan...on na końcu; nie chcecie miec dzieci? ty myslisz o antykonepcji...i tak w kółko. za płodnosc odpowiada jedno i drugie ale za jej brak ty. Mozna uznac ze npr jest najbardziej sprawiedliwy chociaz obserwacja płodnosci i tak na twojej głowie.