Koty - część VIII - Strona 124 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-03-05, 04:55   #3691
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 189
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Musze w koncu zrobic kilka fotek. Tylko jak tu robic fotki jak kocur sie na mnie calymi dniami wykeguje? Tylko usiade juz sie laduje.
Zrób mu na sobie

---------- Dopisano o 04:55 ---------- Poprzedni post napisano o 04:54 ----------

Cytat:
Napisane przez Gosia X Pokaż wiadomość
Dzisiaj bylismy u mojej siostry i strzeliliśmy kilka fotek siostrze Kleofasika - Perełce.
Jaka gościnna- chodu za firanę
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-05, 08:09   #3692
ziazik
Rozeznanie
 
Avatar ziazik
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 697
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Dałam Florkom kulę-smakulę. I co? Florka od razu załapała i się objada, a Bis? Nie podchodzi, no skądże, bo to Florki kula Muszę kupić jeszcze jedną... Tylko z dwoma to może być tak, że Florka zje podwójną porcję, a Bis będzie bez jedzenia
Spróbuj z drugą kulą, to po pewnym czasie przestanie być nowe i ekscytujące i Florka trochę sobie odpuści
Moim zdaniem muszą być dwie takie zabawki, to podstawowa zasada przy zapewnieniu kotom poczucia bezpieczeństwa - zapewnienie równego dostępu do zasobów
Za pierwszym razem Safirka wyjadła z zabawki całą porcję dobową w godzinę. Wtedy postanowiłam stopniowo ich uczyć i napełniałam zabawkę 6 razy dziennie niewielką ilością chrupek. Jak zobaczyłam, że odchodzą od zabawek i zostawiają w środku jedzenie, to zmniejszałam częstotliwość napełniania, aż doszłam do raz na dobę. Ale trochę to trwało (nie pamiętam dokładnie, ale około 3 miesięcy) - nie oczekujcie, że w ciągu kilku dni (albo że za pierwszym razem) efekt zostanie osiągnięty.

Aha. Pozostawienie misek z karmą/regularne karmienie oprócz zabawki utrudni albo uniemożliwi nauczenie się korzystania z zabawek, bo zawsze będzie to łatwiejszy sposób "zdobycia" jedzenia i koty sobie odpuszczą zabawkę, jak minie urok nowości.

Jeszcze zapomniałam dopisać, że na początku też było tak, że Safirka rezygnowała z jedzenia, jak Euzebiusz się zbliżał, więc przez jakiś czas zamykałam ich na 10-15 minut osobno z zabawkami - miałam pewność, że Safirka choć trochę zje, a ona oswajała się z zabawką i zaczynała traktować jak swoją własność, więc jak dostawiałam jej zabawkę do Euzebiuszowej, to już nie odpuszczała, tylko jadła dalej.

Edytowane przez ziazik
Czas edycji: 2014-03-05 o 09:01
ziazik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-05, 08:22   #3693
sheena84
Rozeznanie
 
Avatar sheena84
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 796
Dot.: Koty - część VIII

Ja tak z doskoku
Przeczytalam co napisalyscie.

I wrzucam fotke Mysiorka
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC06608.jpg (84,4 KB, 24 załadowań)
sheena84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-05, 09:15   #3694
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 330
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez ziazik Pokaż wiadomość
Spróbuj z drugą kulą, to po pewnym czasie przestanie być nowe i ekscytujące i Florka trochę sobie odpuści
Moim zdaniem muszą być dwie takie zabawki, to podstawowa zasada przy zapewnieniu kotom poczucia bezpieczeństwa - zapewnienie równego dostępu do zasobów
Za pierwszym razem Safirka wyjadła z zabawki całą porcję dobową w godzinę. Wtedy postanowiłam stopniowo ich uczyć i napełniałam zabawkę 6 razy dziennie niewielką ilością chrupek. Jak zobaczyłam, że odchodzą od zabawek i zostawiają w środku jedzenie, to zmniejszałam częstotliwość napełniania, aż doszłam do raz na dobę. Ale trochę to trwało (nie pamiętam dokładnie, ale około 3 miesięcy) - nie oczekujcie, że w ciągu kilku dni (albo że za pierwszym razem) efekt zostanie osiągnięty.

Aha. Pozostawienie misek z karmą/regularne karmienie oprócz zabawki utrudni albo uniemożliwi nauczenie się korzystania z zabawek, bo zawsze będzie to łatwiejszy sposób "zdobycia" jedzenia i koty sobie odpuszczą zabawkę, jak minie urok nowości.

Jeszcze zapomniałam dopisać, że na początku też było tak, że Safirka rezygnowała z jedzenia, jak Euzebiusz się zbliżał, więc przez jakiś czas zamykałam ich na 10-15 minut osobno z zabawkami - miałam pewność, że Safirka choć trochę zje, a ona oswajała się z zabawką i zaczynała traktować jak swoją własność, więc jak dostawiałam jej zabawkę do Euzebiuszowej, to już nie odpuszczała, tylko jadła dalej.
Florka godzinę jadła z kuli, więc jest dobrze, dłużej nie musi, bo i tak dostawałyby ją na śniadanie i na kolację, nie non stop dostępna, bo jeszcze mokra karma. Także tutaj efekt został osiągnięty
Karmy w misce nie było, no przecież, wiem jak działa kocie lenistwo

Spróbuję z zamykaniem ich w dwóch pokojach. Póki co będą dostawały z miski, a jak zakupię drugą kulę to będziemy próbować. Jeszcze nauczę Bis z niej korzystać, bo ma problem.
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-05, 09:50   #3695
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez ziazik Pokaż wiadomość
Spróbuj z drugą kulą, to po pewnym czasie przestanie być nowe i ekscytujące i Florka trochę sobie odpuści
Moim zdaniem muszą być dwie takie zabawki, to podstawowa zasada przy zapewnieniu kotom poczucia bezpieczeństwa - zapewnienie równego dostępu do zasobów
U mnie wygląda to tak:
Niunia toczy swoją kulę, aż widzi, że Danielsowi wypadło parę chrupek. Leci do niego, zjada mu i wraca do swojej.

On nie odchodzi od miski tylko w przypadku mięcha/puszek. Wtedy sobie przysuwają michę łapkami.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-05, 09:59   #3696
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 805
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez sheena84 Pokaż wiadomość
Ja tak z doskoku
Przeczytalam co napisalyscie.

I wrzucam fotke Mysiorka

Jaki śliczny kiciuś

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
U mnie wygląda to tak:
Niunia toczy swoją kulę, aż widzi, że Danielsowi wypadło parę chrupek. Leci do niego, zjada mu i wraca do swojej.

On nie odchodzi od miski tylko w przypadku mięcha/puszek. Wtedy sobie przysuwają michę łapkami.
U mnie do chrupek nie podchodzi nikt. Do puszki i gotowanego kurczaka tylko kot, Suarka trzęsie z obrzydzeniem łapką A przy surowym mięsie kicia warczy i dochodzi do łapoczynów jak kot próbuje jej coś zjeść. Co za dzikus...
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-05, 10:05   #3697
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Koty - część VIII

Kusum - z całym szacunkiem, ale masz koty, nie yorki
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-05, 10:07   #3698
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 667
Dot.: Koty - część VIII

Tak sobie czytam o zwyczajach jedzeniowych Waszych kociaków, warczenie, podbieranie...

A u mnie nie ma nic takiego. Oczywiście zdarza się, że sobie podjadają, ale nie ma wzajemnego przeganiania się, warczenia. Wprost przeciwnie. Jak jedno chce podjeść z miski drugiego, a właściciel miski akurat jest w pobliżu, to wręcz przepuszcza "gościa" i nawet liże go po głowie, jakby aprobując poczęstunek
Nawet przy mięsie czy jakiś przysmakach nie ma walki, każde czeka na swoją kolej.

Kulę często toczą na zmianę, w tym samym czasie. I zjada raz jedno, raz drugie. Jak jedno je, a drugie podejdzie, to potrafią się przepuścić, żeby drugie sobie podjadło. Dlatego nie kupowałam drugiej
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."

Edytowane przez daktylek1987
Czas edycji: 2014-03-05 o 10:10
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-05, 10:13   #3699
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 805
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Kusum - z całym szacunkiem, ale masz koty, nie yorki
Sugerujesz, ze jorki nie warczą? Pamiętaj, że taka jedna naciągnela tu podgladaczy z psiego i zaraz sie zacznie...

Cytat:
Napisane przez daktylek1987 Pokaż wiadomość
Tak sobie czytam o zwyczajach jedzeniowych Waszych kociaków, warczenie, podbieranie...

A u mnie nie ma nic takiego. Oczywiście zdarza się, że sobie podjadają, ale nie ma wzajemnego przeganiania się, warczenia. Wprost przeciwnie. Jak jedno chce podjeść z miski drugiego, a właściciel miski akurat jest w pobliżu, to wręcz przepuszcza "gościa" i nawet liże go po głowie, jakby aprobując poczęstunek
Nawet przy mięsie czy jakiś przysmakach nie ma walki, każde czeka na swoją kolej.

Kulę często toczą na zmianę, w tym samym czasie. I zjada raz jedno, raz drugie. Jak jedno je, a drugie podejdzie, to potrafią się przepuścić, żeby drugie sobie podjadło. Dlatego nie kupowałam drugiej

czyli pełna kulturka
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-05, 10:21   #3700
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 330
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez daktylek1987 Pokaż wiadomość
Tak sobie czytam o zwyczajach jedzeniowych Waszych kociaków, warczenie, podbieranie...

A u mnie nie ma nic takiego. Oczywiście zdarza się, że sobie podjadają, ale nie ma wzajemnego przeganiania się, warczenia. Wprost przeciwnie. Jak jedno chce podjeść z miski drugiego, a właściciel miski akurat jest w pobliżu, to wręcz przepuszcza "gościa" i nawet liże go po głowie, jakby aprobując poczęstunek
Nawet przy mięsie czy jakiś przysmakach nie ma walki, każde czeka na swoją kolej.

Kulę często toczą na zmianę, w tym samym czasie. I zjada raz jedno, raz drugie. Jak jedno je, a drugie podejdzie, to potrafią się przepuścić, żeby drugie sobie podjadło. Dlatego nie kupowałam drugiej
U nas podjadanie z miski drugiego nie ma miejsca, bo każda ma swoją miskę, świętość, swoje miejsce i nie interesuje ich miska drugiej Chyba, że Florka wcześniej skończy to zabiera się za miskę wolno jedzącej Bis, która grzecznie odchodzi, bo przecież się z samicą alfa biła o swoje nie będzie. Dlatego po miesiącu mieszkania u nas Bis zaczęła szybciej jeść i często gęsto kończy wcześniej niż Florka One są totalnie osobnymi kotami, śpią zawsze w innych miejscach, nawet koło siebie nie siedzą. Czasem poganiają się po mieszkaniu, ale nie jest to częste, nie są słodkimi kotkami, które bawią się razem ku uciesze człowieczej publiczności
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-05, 10:21   #3701
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 667
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Sugerujesz, ze jorki nie warczą? Pamiętaj, że taka jedna naciągnela tu podgladaczy z psiego i zaraz sie zacznie...
Biedne jorki mają taką nieciekawą opinię
Nie wiem skąd to się wzięło, że jork to taki bezproblemowy i "łatwy" piesek. Przez to są rozpuszczane do granic możliwości, a potem biegają takie małe awanturniki.
Z bliższych znajomych dwoje miało jorka.
Jeden rozpuszczony i uzależniony od swojej pańci, rzucał się na każdego w pobliżu.
Drugi wychowywany z głową (a przede wszystkim w ogóle wychowywany) był jednym z najsympatyczniejszych psów jakie poznałam (aż miałam ochotę go zwinąć ).

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
czyli pełna kulturka
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-05, 10:22   #3702
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 440
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Sugerujesz, ze jorki nie warczą? Pamiętaj, że taka jedna naciągnela tu podgladaczy z psiego i zaraz sie zacznie...




czyli pełna kulturka
Chyba chodzilo o to, ze koty nie warcza, w przeciwienstwie do yorkow.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-05, 10:24   #3703
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez daktylek1987 Pokaż wiadomość
Kulę często toczą na zmianę, w tym samym czasie. I zjada raz jedno, raz drugie. Jak jedno je, a drugie podejdzie, to potrafią się przepuścić, żeby drugie sobie podjadło. Dlatego nie kupowałam drugiej
Ale Ci dobrze! Boję się, że Kicia będzie spasiona, a z Danielsa będą zwisać puste fałdy...

On jest taki miły dla niej i jej na wszystko pozwala. Ostatnio praktykują wzajemne mycie w kuwecie, jedno się załatwia, a drugie go myje. Wczoraj w trakcie gonitw Mała parę razy zasyczała, ale nie ma porównania z tym, co się działo przed sterylką - chrząkanie jak prosiak, darcie się, jakby ze skóry ją obdzierali... Teraz gdy on ją złapie za kark, to ona stoi cierpliwie, a dopiero jak puszcza, to ucieka. On też jest spokojniejszy w ciągu ostatnich dni, częściej bawi się zabawkami, a jak raz zaaportował patyk, który jej rzuciłam, to myślałam, że spadnę z krzesła.
Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Sugerujesz, ze jorki nie warczą? Pamiętaj, że taka jedna naciągnela tu podgladaczy z psiego i zaraz sie zacznie...
Miałam na myśli, że masz dzikie zwierzęta, a nie torebkowe zabawki, które nie pobrudzą łapek mięsem Taki stereotyp (dla mnie york to terier, a nie przytulanka).
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

Edytowane przez Malla
Czas edycji: 2014-03-05 o 10:27
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-05, 10:31   #3704
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 667
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
U nas podjadanie z miski drugiego nie ma miejsca, bo każda ma swoją miskę, świętość, swoje miejsce i nie interesuje ich miska drugiej Chyba, że Florka wcześniej skończy to zabiera się za miskę wolno jedzącej Bis, która grzecznie odchodzi, bo przecież się z samicą alfa biła o swoje nie będzie. Dlatego po miesiącu mieszkania u nas Bis zaczęła szybciej jeść i często gęsto kończy wcześniej niż Florka One są totalnie osobnymi kotami, śpią zawsze w innych miejscach, nawet koło siebie nie siedzą. Czasem poganiają się po mieszkaniu, ale nie jest to częste, nie są słodkimi kotkami, które bawią się razem ku uciesze człowieczej publiczności
Ja tak miałam z poprzednią Kicią, była uroczym kotkiem, ale dla innych kotów oprócz czułej opiekunki, myjącą ich całych i każdego z osobna przed snem, straszną dominantką.
Potrafiła się zamachnąć na współtowarzyszy, bo akurat spali nie tam gdzie trzeba, chcieli się przytulać jak ona nie miała ochoty, czy zachciało im się podjadać z jej miski (Kicia lubiła jeść często, ale w bardzo małych porcjach).
Dlatego Grubcio taki dżentelmen, przeszedł odpowiednie szkolenie
Cieszę się, że Mała też ma takie łagodne i niedominujące usposobienie. Fajnie się ze sobą dogadują

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Ale Ci dobrze! Boję się, że Kicia będzie spasiona, a z Danielsa będą zwisać puste fałdy...

On jest taki miły dla niej i jej na wszystko pozwala. Ostatnio praktykują wzajemne mycie w kuwecie, jedno się załatwia, a drugie go myje. Wczoraj w trakcie gonitw Mała parę razy zasyczała, ale nie ma porównania z tym, co się działo przed sterylką - chrząkanie jak prosiak, darcie się, jakby ze skóry ją obdzierali... Teraz gdy on ją złapie za kark, to ona stoi cierpliwie, a dopiero jak puszcza, to ucieka. On też jest spokojniejszy w ciągu ostatnich dni, częściej bawi się zabawkami, a jak raz zaaportował patyk, który jej rzuciłam, to myślałam, że spadnę z krzesła.
To trzeba Grubciowi przyznać. Jest z niego żarłok, ale jak widzi, że Mała się kręci w pobliżu, to się odsunie i da się jej poczęstować. Podobnie Mała
A i czasem toczą kulę dla siebie nawzajem, czyli Grubcio wydobędzie chrupki, czeka aż Mała zje, potem Mała wydobywa dla Grubcia, czeka aż on zje i tak na zmianę

Może się w końcu docierają. Może po sterylce zmieniła zapach na bardziej neutralny. ale kto tam koty do końca odszyfruje
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."

Edytowane przez daktylek1987
Czas edycji: 2014-03-05 o 10:33
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-05, 10:32   #3705
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 330
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez daktylek1987 Pokaż wiadomość
Ja tak miałam z poprzednią Kicią, była uroczym kotkiem, ale dla innych kotów oprócz czułej opiekunki, myjącą ich całych i każdego z osobna przed snem, straszną dominantką.
Potrafiła się zamachnąć na współtowarzyszy, bo akurat spali nie tam gdzie trzeba, chcieli się przytulać jak ona nie miała ochoty, czy zachciało im się podjadać z jej miski (Kicia lubiła jeść często, ale w bardzo małych porcjach).
Dlatego Grubcio taki dżentelmen, przeszedł odpowiednie szkolenie
Cieszę się, że Mała też ma takie łagodne i niedominujące usposobienie. Fajnie się ze sobą dogadują
To miałaś kotkę agresora Florki się na siebie nie "zamachują", no jakby to określić... one po prostu żyją w swoich światach, każda z osobna, o. Nie myją się, jedna drugiej nie przegania, Florka nic Bis nie robi. Tak sobie koło siebie żyją. Tylko obwąchują się po pyszczkach i tyłkach. Więc dobrze się ze sobą dogadują tak czy siak. Dobrze nie musi znaczyć przytulania ciągłego, dobrze jest jak się nie atakują i żyją w zgodzie.
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-05, 10:41   #3706
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 667
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
To miałaś kotkę agresora Florki się na siebie nie "zamachują", no jakby to określić... one po prostu żyją w swoich światach, każda z osobna, o. Nie myją się, jedna drugiej nie przegania, Florka nic Bis nie robi. Tak sobie koło siebie żyją. Tylko obwąchują się po pyszczkach i tyłkach. Więc dobrze się ze sobą dogadują tak czy siak. Dobrze nie musi znaczyć przytulania ciągłego, dobrze jest jak się nie atakują i żyją w zgodzie.
Moje też żyły w zgodzie i właśnie tylko Kicia tak trochę na uboczu. Lubiła mieć chwilę i miejsce tylko dla siebie.
Potem jak już się nauczyły, żeby jej nie zaczepiać jak nie ma ochoty, to przeszła tylko na warczenie jak jej coś nie pasowało. Ale to zaś reszta rozszyfrowała, że już nie "paca", to podchodzili do Kici, ona warczała, tamto zero reakcji, to w końcu Kicia odpuszczała i szła gdzieś, gdzie miała święty spokój. I reszta już przestała się przejmować jej humorkami.
Była babką z charakterem, w końcu musiała 3 facetów ogarnąć (Grubcia i dwójkę synków).
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-05, 10:43   #3707
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty - część VIII

Koty nie warczą? To co ja mam, kotopodobne zwierzę warczące ?



Dawno mnie nie było. Jak tam wyciachane kotki????
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-05, 10:45   #3708
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 667
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Koty nie warczą? To co ja mam, kotopodobne zwierzę warczące ?



Dawno mnie nie było. Jak tam wyciachane kotki????
Warczą
Moje akurat rzadko, Grubcio tylko jak widzi jakiegoś konkurenta za oknem, a Mała ostatnio na Grubcia, jak się do nas wprowadzała.
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-05, 10:49   #3709
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty - część VIII

Moje często warczą, na jedzenie, na swoje ogony, na psa za oknem, na zabawki itp .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-05, 10:49   #3710
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 330
Dot.: Koty - część VIII

Warczą, warczą. Florka warczy jak je surowe mięso, a Bis wczoraj warczała u weta. Florce przytrzasnął się ogon jakimś cudem w transporterku i piszczała jak chcieliśmy ją wyjąć (nie zauważyliśmy w pierwszej chwili), a Bis zaczęła warczeć. W sumie nie wiem czemu.
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-05, 10:54   #3711
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 667
Dot.: Koty - część VIII

Grubcio w stresującej sytuacji zachowuje się jak prawdziwy mężczyzna i nie warczy tylko chowa się w najciemniejszym kącie
Podczas zabawy "kwiczy" dosłownie tak to brzmi

A Mała puszy się i stawia ogona na szczotkę. Jak się boi, jest zaciekawiona, goni się z Grubciem, bawi itd. Jej kolejną ksywką jest "Szczotka" właśnie.
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-05, 11:04   #3712
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty - część VIII

"Szczotka" jest zarezerwowana dla Rusi! Ona bez puszenia się ma szczotkę zamiast ogona .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-05, 11:04   #3713
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 805
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Ale Ci dobrze! Boję się, że Kicia będzie spasiona, a z Danielsa będą zwisać puste fałdy...

On jest taki miły dla niej i jej na wszystko pozwala. Ostatnio praktykują wzajemne mycie w kuwecie, jedno się załatwia, a drugie go myje. Wczoraj w trakcie gonitw Mała parę razy zasyczała, ale nie ma porównania z tym, co się działo przed sterylką - chrząkanie jak prosiak, darcie się, jakby ze skóry ją obdzierali... Teraz gdy on ją złapie za kark, to ona stoi cierpliwie, a dopiero jak puszcza, to ucieka. On też jest spokojniejszy w ciągu ostatnich dni, częściej bawi się zabawkami, a jak raz zaaportował patyk, który jej rzuciłam, to myślałam, że spadnę z krzesła.

Miałam na myśli, że masz dzikie zwierzęta, a nie torebkowe zabawki, które nie pobrudzą łapek mięsem Taki stereotyp (dla mnie york to terier, a nie przytulanka).
Wiem co miałaś na mysli dlatego napisalam zebys uwazala, bo sie zleca obroncy jorkow Dla mnie to tez terier, czyli wredny. Nie lubie terierow, mam traume z dziecinstwa

Sterylka działa? Ja nie zauwazylam zadnej roznicy. Ale dobrze, ze u Was juz lepiej. Mała sie nie spasie, za duzo skacze.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-05, 11:08   #3714
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty - część VIII

Nieee tu psiarze chyba nie zaglądają, tylko my stąd np. ja, Suvia podglądamy ich wątek, bo tam jest więcej o "moim" piesku .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-05, 11:08   #3715
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez daktylek1987 Pokaż wiadomość
A i czasem toczą kulę dla siebie nawzajem, czyli Grubcio wydobędzie chrupki, czeka aż Mała zje, potem Mała wydobywa dla Grubcia, czeka aż on zje i tak na zmianę
Też tak chcę!
Cytat:
Napisane przez daktylek1987 Pokaż wiadomość
Może się w końcu docierają. Może po sterylce zmieniła zapach na bardziej neutralny. ale kto tam koty do końca odszyfruje
Jedna z jej sióstr została wcześnie ciachnięta, druga ma permanentną ruję i trzeba ją hamować (dla tej rasy to częste), a trzecia jest hodowlana. Mogłam ją jednak wykastrować wcześniej. Możliwe, że przechodziła ruję bez wyraźnych objawów - głośna i wypinająca dupkę była od zawsze. Zapomniałam zapytać weta, w jakim stanie były jej wycięte flaczki.

Ostatnio jej ulubioną rozrywką jest zakręcanie gazu w łazience Mogli tę wajchę zrobić gdzieś wyżej niż tuż nad wanną. Jest gorsza niż Putin.
Cytat:
Napisane przez daktylek1987 Pokaż wiadomość
A Mała puszy się i stawia ogona na szczotkę. Jak się boi, jest zaciekawiona, goni się z Grubciem, bawi itd. Jej kolejną ksywką jest "Szczotka" właśnie.
U mnie to samo, ale ze względu na sposób zjeżenia nazywam Małą "bobrem", bo ze szczotką niewiele ma to wspólnego...

A Daniels jest odważny, oczywiście oprócz momentu, gdy otwieram transporter i wciska się pod wannę. Jak przychodzi ktoś obcy, to on sprawdza, co to takiego, a Mała się anihiluje. On wszelkim elektrykom i hydraulikom pomaga w pracy, a że czeka mnie uszczelnianie rur z gazem, to będzie w siódmym niebie.
Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Florki się na siebie nie "zamachują", no jakby to określić... one po prostu żyją w swoich światach, każda z osobna, o. Nie myją się, jedna drugiej nie przegania, Florka nic Bis nie robi. Tak sobie koło siebie żyją. Tylko obwąchują się po pyszczkach i tyłkach. Więc dobrze się ze sobą dogadują tak czy siak. Dobrze nie musi znaczyć przytulania ciągłego, dobrze jest jak się nie atakują i żyją w zgodzie.
Nie mam jakiegoś dużego doświadczenia z kotami, ale dziwi mnie, że kotki razem żyjące, nie walczące i będące dodatkowo siostrami nie myją sobie futerka.
Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Wiem co miałaś na mysli dlatego napisalam zebys uwazala, bo sie zleca obroncy jorkow Dla mnie to tez terier, czyli wredny. Nie lubie terierow, mam traume z dziecinstwa

Sterylka działa? Ja nie zauwazylam zadnej roznicy. Ale dobrze, ze u Was juz lepiej. Mała sie nie spasie, za duzo skacze.
Mi się marzył west highland white terrier w dzieciństwie, nawet pisałam książki o naszej wyjątkowej przyjaźni To radosne, biegające i kopiące stworzonka i nie mogę patrzeć, gdy widzę teriera w torebuni na ściance z celebrytą.

Daniels też kiedyś dużo skakał, a w ciągu pół roku bardzo się uspokoił.

Po Porcie były rzygi, więc przechodzimy na PoNa.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-05, 11:11   #3716
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Ostatnio jej ulubioną rozrywką jest zakręcanie gazu w łazience Mogli tę wajchę zrobić gdzieś wyżej niż tuż nad wanną. Jest gorsza niż Putin.
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-05, 11:17   #3717
iwona1110
Zadomowienie
 
Avatar iwona1110
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 535
Dot.: Koty - część VIII

U mnie Ambra odgapia wszystko od Horusa dlatego nową rozrywką jest odbijanie się od ścian I kładzenie się centralnie na biurku przed ekranem komputera
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy."
Faith Resnick

Mój facebook
iwona1110 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-05, 11:20   #3718
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 330
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Nie mam jakiegoś dużego doświadczenia z kotami, ale dziwi mnie, że kotki razem żyjące, nie walczące i będące dodatkowo siostrami nie myją sobie futerka.
Może myją jak nie patrzymy lub w nocy Ale w DT się myły normalnie. U nas tego nie robią. Może zaczną, dopiero 1,5 miesiąca minęło. Nie spisuję ich na straty Tym bardziej po tym, że miały - zwłaszcza Florka - ciężkie początki tutaj.
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-05, 12:07   #3719
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 805
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Może myją jak nie patrzymy lub w nocy Ale w DT się myły normalnie. U nas tego nie robią. Może zaczną, dopiero 1,5 miesiąca minęło. Nie spisuję ich na straty Tym bardziej po tym, że miały - zwłaszcza Florka - ciężkie początki tutaj.

Moje biźniaki od początku są razem u nas w domu i też się nie myją. Śpią w jedym korytku, ale to raczej dlatego, że oboje je lubią i żadno nie ustąpi
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-05, 12:58   #3720
oniaczeq
Zakorzenienie
 
Avatar oniaczeq
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 620
GG do oniaczeq
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez iwona1110 Pokaż wiadomość
Tak z innej beczki - czym robisz zdjęcia?

Nikon d90 plus obiektyw 50 1.4d
__________________
[B]Nigdy nie zapominaj najpiękniejszych dni
Twojego życia
Wracaj do nich ilekroć w Twoim życiu
wszystko zaczyna się walić

Biustonosze:

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post77106731
oniaczeq jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-04-10 10:30:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.