Mamusie sierpień 2014

[Moni 26]

Dzięki dziewczyny za cenne rady Chyba sie was posłucham a czapeczki bawełniane? ile wystarczy? A pieluszki tetrowe, właśnie jak to teraz jest? Od razu takiemu maluszkowi można zakładąć pampersy czy lepiej pieluszki? Jestem zielona w tym temacie...Wstyd się przyznać ale czuję sie trochę zagubiona...

[mafa88]

Ja z wyprawką jeszcze się wstrzymam, conajmniej do czasu poznania płci bo mam w najbliższej rodzinie i chłopca i dziewczynkę więc ich mamy odkładają mi pokaźne paczki ciuszków i wtedy będę wiedziała czego mi brakuje Czasami w sklepach mnie świerzbią ręce żeby pogrzebać wśród tych wszystkich słodziutkich śpiszków czy bluzeczek ale obawiam się, że nie kupiłabym jednej sztuki tylko dużo za dużo

Nie kupiłabym ubranek dla dziecka na allegro ani w ciucholandzie - tak jakoś mam, że wolę wiedzieć kto ich używał.

[szilunia84]

ten test robi sie miedzy 15 a 18 tyg ciazy ,polega na pobraniu krwi od matki ,wykrywa wady genetyczne płodu i takze syndrom downa,ale jak ty miałas robiony test pappa ,to tego potrojnego nie masz potrzeby robic ,ja chciałam bo w 12 tyg ciazy jak byłam na usg to dzidzius nie dał sobie zmierzyc przeziernosci karkowej i dlatego zaproponowali mi ten test portojny

[kasia_ruda]

Mafa88 ale na allegro można przecież kupić nowe rzeczy. Ja póki co kompletuję wyprawkę na allegro, plus parę rzeczy kupiłam w f&f. Ja też bym nie kupiła używanej odzieży na allegro. Ale ceny nowych rzeczy mają tam w cenach dużo niższych niż w normalnych sklepach. I ja bardzo lubię takie zakupy, na spokojnie mogę pooglądać, powybierać, a potem ktoś mi to przynosi pod drzwi. Ja jestem wyjątkowym przypadkiem, bo nie lubię chodzić na zakupy.

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[szilunia84]

a na bolace gardło w ciazy polecam płókanke wody z woda utleniana ,naprawde pomaga ,mozna płokac kilka razy dziennie ,ja na poczatku ciazy miałam juz rope w gardle ,poszłam do lekarza przepisał paracetamol tylko ,nic nie pomagał dopiero jak przepokałam gardło woda utleniona rozpuszczona z woda przegotowana pomogło

[sara 85]

Napisane przez Moni 26

Dzięki dziewczyny za cenne rady Chyba sie was posłucham a czapeczki bawełniane? ile wystarczy? A pieluszki tetrowe, właśnie jak to teraz jest? Od razu takiemu maluszkowi można zakładąć pampersy czy lepiej pieluszki? Jestem zielona w tym temacie...Wstyd się przyznać ale czuję sie trochę zagubiona...

od razu pampersa się zakłada
ja czapeczek nie zakładałam prawie w ogóle, do szpitala nie potrzebna, a w domu też ciepło to nie ma sensu. Można założyć po kąpieli. Kupie tylko czapkę na dwór

Napisane przez kasiuulad

sara z tymi kaftanikami to chyba nie do konca..zalezy od szpitala. Starszy miał normalnie body plus spiochy.najlepiej sprawdzic na stronie szpitala bo w kazdym sa inne zasady. Ja moze jestem dziwna ale chyba tylko raz ubrałam synka w swoje ciuchy bo po pierwszej kapieli musiałam sie upominac o swoje bo pielegniarki wrzuciły do szpitalnego kosza na brudy i potem nie dawałam juz swoich tylko nosił szpitalne.stwierdziłam tez ze nie mam zamiaru zaraz po wyjsciu miec sterty ciuszkow do prania(miałam cc wiec tym bardziej wolałam miec mniej roboty). Zreszta wtedy nie trzeba było miec swoich ciuszkow.teraz musze sprawdzic na stronie szpitala bo pewnie sie zmieniły zasady.
Przy drugim to wogole nie miałam ciuszkow bo urodziłam z zaskoczenia 120 km od domu w 33 tyg, zreszta nie potrzebował bo lezał w inkubatorze w samym pampersie.

już widać co szpital to inne wymagania , u mnie trzeba mieć swoje ubranka , dają jedynie beciki.
Muszę dowiedzieć się co teraz potrzeba, bo może wymagania się zmieniły.

[szilunia84]

a ja dziewczyny o wyprawce narazie nie mysle ,poczekam az poznam płec dzidziusia chociaz mam przeczucie ze bedzie trzecia dziewczynka .My mamy z mezem konflikt serologiczny i kiedys lekarz mi powiedział ze raczej chłopczyka nie bede miała ,ale nie wiem czy to jest prawda tak do konca

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

a jak u was z ruchami dzidziusia czujecie juz regularnie czy jescze nie ,bo ja juz cos czuje od 16 tygodnia ,ale czasami sa dni ze nic nie czuje i sie troszke martwie

[ButterBear]

Napisane przez niki19

Witaj

Napisane przez pentuerka

Zapraszamy

Napisane przez twin--maid

Cześć Butter fajnie, że się odezwałaś

Dzięki za powitanie Dziewczyny

Napisane przez szilunia84

a jak u was z ruchami dzidziusia czujecie juz regularnie czy jescze nie ,bo ja juz cos czuje od 16 tygodnia ,ale czasami sa dni ze nic nie czuje i sie troszke martwie

Ja nie czuję ruchów w ogóle, ale z tego co wiem, na tym etapie nie należy się przejmować tym, że ruchy są nieregularne

[szilunia84]

dzieki bardzo juz tak nie bede o tym myslec

[zVenus]

Napisane przez kasia_ruda

Właśnie odkryłam kawę inka, chyba jestem totalnie opóźniona w rozwoju, bo mimo totalnego uzależnienia od kawy, nie wpadłam na kupienie jej wcześniej. Piłam jakieś bezkofeinowe wynalazki orkiszowe, żołędziowe... a tu stara dobra inka w końcu coś smacznego jako substytut kawy. A prawdziwą kawę piję od wielkiego dzwonu, najczęściej kiedy boli mnie głowa, albo mam ciśnienie poniżej 100. Wczoraj miałam 90/60...

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

A pytałaś lekarza o kawę? Bo mi lekarka powiedziała, że trzy filiżanki zwykłej kawy dziennie moge śmiało pić! szczególnie jak sie ma niskie ciśnienie..ja wystawiłam oczy bo właśnie w inkę sie przed ciążą zaopatrzyłam a tu taki news, że mozna kawę pić...i jesczze mi powiedziała że w zasadzie czarna herbata działa podobnie jak kawa więc jak pije herbate to i kawę mogę. Byłam zaskoczona ale jednak. Moja znajoma ma zalecenie od lekarza pic kieliszek wina bo ma niskie ciśnienie, ja bym sie bała bo ja panikara jestem ale ona piła...ja akurat przed ciążą to piłam kawę z wielkim smakiem a w czasie tych 17tc wypiłam może 3 kawy i to słabe ale to dlatego, że mi nie smakuje

[kasia_ruda]

zVenus mój lekarz, jak pytałam o kawę to powiedział, że w bardzo ograniczonych ilościach mogę. Więc zostawiam ją sobie na te momenty, kiedy naprawdę jej potrzebuję. A tak dla smaku to szukam bezkofeinowych zamienników.

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[Moni 26]

Napisane przez mafa88

Ja z wyprawką jeszcze się wstrzymam, conajmniej do czasu poznania płci bo mam w najbliższej rodzinie i chłopca i dziewczynkę więc ich mamy odkładają mi pokaźne paczki ciuszków i wtedy będę wiedziała czego mi brakuje Czasami w sklepach mnie świerzbią ręce żeby pogrzebać wśród tych wszystkich słodziutkich śpiszków czy bluzeczek ale obawiam się, że nie kupiłabym jednej sztuki tylko dużo za dużo

Nie kupiłabym ubranek dla dziecka na allegro ani w ciucholandzie - tak jakoś mam, że wolę wiedzieć kto ich używał.

no dokładnie na allegro można kupić nowe rzeczy, naprawdę się opłaca a co do uzywanych to kazdy ma inne podejscie, ja raczej tez bede kupowala nowe, ale nie wykluczam ze kupie cos uzywanego..jak mnie najdzie...Szczerze ja to wole kupic nowe lozeczko i wozek bo to posluzy mi troche dluzej. A z ubranek maluch szybko wyrosnie... Kurcze tak mnie korci aby cos fajnego kupic dla malucha, albo kupi cos neutralnego Ponoc w Pepcko tez sa fajne rzeczy moja siostrzenica ostatnio tam byla i pow ze nie mogla sie opanowac i kupila spioszki z marcheweczkami dla mojego malucha)powiedziala ze i na chlopczyka i na dziewcznke beda pasowaly , ale mi nie pokaze, bo jakies przesady....Moze sie dzis przejade i oblookam czy rzeczywiscie warto tam cos kupic

[zVenus]

Napisane przez szilunia84

a ja dziewczyny o wyprawce narazie nie mysle ,poczekam az poznam płec dzidziusia chociaz mam przeczucie ze bedzie trzecia dziewczynka .My mamy z mezem konflikt serologiczny i kiedys lekarz mi powiedział ze raczej chłopczyka nie bede miała ,ale nie wiem czy to jest prawda tak do konca

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

a jak u was z ruchami dzidziusia czujecie juz regularnie czy jescze nie ,bo ja juz cos czuje od 16 tygodnia ,ale czasami sa dni ze nic nie czuje i sie troszke martwie

jak poznasz płeć to napisz koniecznie, bardzo jestem ciekawa tej teorii...dla mnie wyssana z palca bo cóż ma czynnik RH do płci?? no ale na 100% nie wiem, znam pary z konfliktem i maja dzieci różnych płci. Teraz jeszcze pytanie czy chodzi o konflikt (czyli były przeciwciała) czy o niezgodność...bo u nas jak na razie jest tylko niezgodność ja RH- mąż RH+ ale przeciwciał nie wykryto, inaczej jest natomiast jak jest konflikt czyli sa przeciwciała ale to sie ponoć baaardzo rzadko zdarza. Miałaś przeciwciała w którejś ciąży?
Ja jesczez ruchów nie czuję a tu koniec 17tygodnia...
posypałam dziś głowę popiołem i zabieram się do pracy.tzrymajcie się dziewczyneczki

[kasiuulad]

Napisane przez szilunia84

a ja dziewczyny o wyprawce narazie nie mysle ,poczekam az poznam płec dzidziusia chociaz mam przeczucie ze bedzie trzecia dziewczynka .My mamy z mezem konflikt serologiczny i kiedys lekarz mi powiedział ze raczej chłopczyka nie bede miała ,ale nie wiem czy to jest prawda tak do konca

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

a jak u was z ruchami dzidziusia czujecie juz regularnie czy jescze nie ,bo ja juz cos czuje od 16 tygodnia ,ale czasami sa dni ze nic nie czuje i sie troszke martwie

ja tez mam konflikt i mam w domu 2 chłopakow a teraz ma byc dziewczynka wiec to chyba nie ma znaczenia...

Przegladałam ciuszki po chłopakach i sporo mam wsxystkiego w tym na dziewczynke tez bo siostra meza ma corke ale jesli sie potwierdzi płec na pewno cos dokupie bo ona wiekszosc rzeczy rozdała i dla mnie niewiele zostało.
Nawet starszy synek stwierdził ze musimy dokupic rozowe rzeczy dla sioatrzyczki chociaz ja akurat zwolenniczka rozu nie jestem

[Moni 26]

znalazlam na allegro slodkie kocyki i chyba nie bede mogla sie opanowac i zakupie bo, nie to ze cena dobra to i slodkie
http://allegro.pl/show_item.php?item...8e20d296cb1c5e

[szilunia84]

wiesz teraz nie mam przeciwciał ,ale jak byłam w ciazy ponad 5 lat temu i poroniłam w 6 tygodniu to miałam przeciwciała we krwi ,i wtedy lekarz powiedział ze pewnie miał to byc chłopczyk bo ma plusowa grupe krwi i dlatego dostałam imuglobuline zaraz po poronieniu ,i powiedział ze chłopczyki przewaznie dziedzicza czynnik rh po ojcu .Ale ja nie wiem czy to dokonca prawda

[pentuerka]

Napisane przez twin--maid

Cześć Butter fajnie, że się odezwałaś



W moim szpitalu ubierają w szpitalne ciuszki. Dopiero w 2 dobie dałam swoje ubranka. Jeśli ktoś nie miał albo zabrakło jakiejś części, to położne przynosiły.

Zaczęłam 19tc i mam mdłości

Własnie mi o tym przypomniałaś, bo my zdaje się w tym samym szpitalu rodziłyśmy (Bródnowskim). Tym razem postanowiłam rodzić na Żelaznej.

Ja trafił z izby przyjęć od razu na bok porodowy tzn do takiego pomieszczenia podzielonego na 3 części (takie jakby ścianki) gdzie było tylko łóżka z którego położne nie pozwalały mi zejść. Opiekę miałam fantastyczną, ale te warunki...poród trwał 4 h a ja była w takim szoku, że nawet nie zdążyłam się przyjrzeć. Później wózkiem zawiozły mnie na sale.

U Ciebie też tak było?

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Napisane przez Moni 26

znalazlam na allegro slodkie kocyki i chyba nie bede mogla sie opanowac i zakupie bo, nie to ze cena dobra to i slodkie
http://allegro.pl/show_item.php?item...8e20d296cb1c5e

śliczne, szkoda, że nie znam płci :-(

Carter's to dobra firma, miałam ubranka.

Dziewczyy jak ja Wam zazdroszę tych ubranek od znjomych i rodziny. W rodzinie jest jedno dziecko, synek brata urodzony w maju ur. i trochę bliskich znajomych, przyjacioł ale nikt nie zaproponował nam ubranek, oprócz wścipskiej sąsiadki, która twierdzi że będę miała córkę, ale ją wolę unikać.

Głupio mi samej pytać, a wiem że na te pierwsze m-ce życia fajnie mieć od kogoś, bo one nawet się nie niszczą.

[UmiZumi]

jestem po wizycie
morfologia, badanie moczu i TSH - wyniki książkowe
ciśnienie w normie
waga wg położnej +3,5kg (rano ważyłam się w domu i na mojej wadze było prawie +3 kg - w domu mam elektroniczną wagę,w przychodni jest taka stara waga)
badanie ginekologiczne wykazało, że wszystko jest w porządku.
usg ok, nie dostałam zdjęcia, ale widziałam Dziecko
mam się umówić na usg połówkowe (chociaż mój lekarz nazwał to II badaniem prenatalnym, ale z tego co mówił, to jest to to samo).
Na basen mogę chodzić

[twin--maid]

Napisane przez Moni 26

Dzięki dziewczyny za cenne rady Chyba sie was posłucham a czapeczki bawełniane? ile wystarczy? A pieluszki tetrowe, właśnie jak to teraz jest? Od razu takiemu maluszkowi można zakładąć pampersy czy lepiej pieluszki? Jestem zielona w tym temacie...Wstyd się przyznać ale czuję sie trochę zagubiona...

W szpitalu założyli po urodzeniu czapeczkę i w szpitalu kazali dzieciom zakładać. w domu już nie używałam, bo synek płakał jak ja miał po kąpieli na głowie
CO do czapeczek to bawełna najlepsza. Coś mi świta, że wymagają tych bez wiązania pod brodą.

Od razu pampersy.

Napisane przez szilunia84

a jak u was z ruchami dzidziusia czujecie juz regularnie czy jescze nie ,bo ja juz cos czuje od 16 tygodnia ,ale czasami sa dni ze nic nie czuje i sie troszke martwie

Niedawno ktoś o to pytał i pisałam, że koło 28tc ruchy dopiero powinny być regularne.

Napisane przez ButterBear

Ja nie czuję ruchów w ogóle, ale z tego co wiem, na tym etapie nie należy się przejmować tym, że ruchy są nieregularne

Napisane przez pentuerka

Własnie mi o tym przypomniałaś, bo my zdaje się w tym samym szpitalu rodziłyśmy (Bródnowskim). Tym razem postanowiłam rodzić na Żelaznej.

Ja trafił z izby przyjęć od razu na bok porodowy tzn do takiego pomieszczenia podzielonego na 3 części (takie jakby ścianki) gdzie było tylko łóżka z którego położne nie pozwalały mi zejść. Opiekę miałam fantastyczną, ale te warunki...poród trwał 4 h a ja była w takim szoku, że nawet nie zdążyłam się przyjrzeć. Później wózkiem zawiozły mnie na sale.

U Ciebie też tak było?

Carter's to dobra firma, miałam ubranka.

Ja rodziłam 13,5 godz. Też rodziłam w 1 z tych 3 boksów
Miałam dość częste ktg, bo trzeba było monitorować tętno synka. Wtedy musiałam leżeć na łóżku ale poza tym położne same zachęcały mnie do spacerowania po korytarzu i częstego korzystania z łazienki. Miałam do dyspozycji piłkę, która była cudowna podczas skurczów. Końcówka porodu odbyła się na łóżku ale długi czas mogłam być na piłce a potem nawet kilka skurczów parłam na "kucaka" przy łóżku.
Opiekę też miałam wspaniałą. Złego słowa nie mogę powiedzieć. Warunki... hmm... porodówka nie wygląda jak na Inflanckiej. Mnie to nie przeszkadza skoro mam tam dobrą i fachową opiekę a w razie czego i maluszek otrzyma natychmiastową pomoc. Jest to dla mnie ważniejsze niż duża, przestronna i nowoczesna sala

[niki19]

Napisane przez ButterBear

Dzięki za powitanie Dziewczyny



Ja nie czuję ruchów w ogóle, ale z tego co wiem, na tym etapie nie należy się przejmować tym, że ruchy są nieregularne

Zgadzam się Ja też nie czuję ruchów mimo ,że to już końcówka 18 tygodnia

Napisane przez UmiZumi

jestem po wizycie
morfologia, badanie moczu i TSH - wyniki książkowe
ciśnienie w normie
waga wg położnej +3,5kg (rano ważyłam się w domu i na mojej wadze było prawie +3 kg - w domu mam elektroniczną wagę,w przychodni jest taka stara waga)
badanie ginekologiczne wykazało, że wszystko jest w porządku.
usg ok, nie dostałam zdjęcia, ale widziałam Dziecko
mam się umówić na usg połówkowe (chociaż mój lekarz nazwał to II badaniem prenatalnym, ale z tego co mówił, to jest to to samo).
Na basen mogę chodzić

super ,że wszystko dobrze

Ja tydzień temu na wizycie miałam tylko 1kg na plusie ,ale teraz mam taki straszny apetyt oczywiście staram się ograniczać ale nie zawsze mi to wychodzi coś czuję ,że na kolejnej wizycie już nie będzie tak wesoło

[jagusia15]

Napisane przez sara 85

w pierwszej ciąży chyba ok 20 tygodnia poczułam pierwsze kopniaki, teraz praktycznie od początku czuje ruchy



u nas w przyszłym tygodniu mają przyjść dach robić, planujemy za jakieś 2 lata się przeprowadzić

nasza huśtawka też jest z muzyczką i światełkami , z tej samej serii mamy też matę, fajne są

trzymam kciuki za wizytę




mnie też lody pomogły na gardło


ja jakoś nie jestem przekonana do kupowania używanych ubranek, najlepiej brać od sprawdzonego sprzedawcy, bo można się naciąć. Sama sprzedawałam ubranka po córce, ale nigdy nie kupowałam używanych.
Kupuję za to na wyprzedażach, zazwyczaj na przyszły rok. Teraz też w czerwcu mam zamiar pokupić sporo rzeczy. W c&a nie dawno była promocja -20% i przesyłka darmowa, córkę obkupiłam na lato i przyszły rok ale tam to najlepiej przez neta, bo w stacjonarnych sklepach nic nie ma.
bardzo lubię c&a, zare, reserved, wójcik, smyk, h&m

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------



wiesz co do szpitala to tylko kaftaniki, dziecko ma założony kaftanik a nóżki są zawinięte w pieluszkę tetrową i jest w beciku.

ja tak liczę, że trzeba mieć przynajmniej po 2 kaftaniki na dzień. Wiadomo dziecko może zwymiotować czy kupka wyjdzie górą i trzeba przebierać.
a co do śpioszków to np w rozmiarze 56 kilka sztuk, bo dziecko strasznie szybko rośnie i za tydzień na 56 może być już za małe. na 62 też kilka sztuk. Na pewno kupię jakieś fajne ubranka na wyjście.
Zastanawiam się czy brać jakieś ubranka z krótkim rękawkiem, w sierpniu czy lipcu może być gorąco.
Zwracajcie uwagę aby ubranko łatwo się odpinało, np w niektórych kaftanikach zatrzaski są tak mocne, że ciężko odpiąć i żeby w miarę się rozciągało. Pamiętam kupiłam body w cocodorillo chyba, dałam kupe kasy i ani razu nie założyłam bo nie chciało przez głowę małej przejść.

chętnie poczytam co doradzą inne dziewczyny

aaa to nie doczytałam widocznie o światełkach i muzyczce , skoro i Ty piszesz ze fajna to raczej się zdecyduje )
dziękuję za kciuki !


Witam , Was wszystkie
i nową Mamusie ButterBear

Ja również miałam problem z wyprawką , podpytałam siostrę i znalazłam na internecie przykładowy spis i z tego korzystam
Już coś tam mamy kupione - nie mogliśmy się powstrzymać
Z racji iż nie mamy od kogo, cokolwiek dostać , musimy kupić wszystko, więc postanowiliśmy sobie rozłożyć to na kilka msc

Dzięki Wam za napisanie sposobów na gardło, spróbuje ten z szałwią bo płukałam ostatnio solą i na wymioty mi się miało ;p

UmiZumi za wyniki i wizytę

zaczarowanadlaniego - u mnie podobnie , także szybkiego powrotu do zdrówka Ci życzę !

aaaa i najważniejsze ,na wczorajszej wizycie z maluszkiem wszystko dobrze i prawdopodobnie mamy CHŁOPCA mój TŻ zachwycony i dumny jak paw

[UmiZumi]

niestety jestem przeziębiona i muszę kilka dni posiedzieć w domu żeby nie pochorować się mocniej Mam brać Paracetamol, Rutinoscorbin, Prenalen syrop i Prenalen na katar. W razie pogorszenia mam pójść do lekarza rodzinnego. Wczoraj jeszcze się dobrze czułam - wieczorem zaczęłam psikać, więc zaczęłam coś przeczuwać, ale miałam nadzieję, że herbata z miodem i cytryną mi pomogą. Niestety: w nocy miałam zapchany nos, problemy z oddychaniem. Obudziłam się z katarem. Jeszcze jak jechałam na wizytę, to nic więcej mi nie dolegało. W przychodnia zaczęłam trochę kaszleć, zaczęła boleć mnie głowa... Dobrze, że miałam dzisiaj tą wizytę, to od razu lekarz coś zaradził. Mam nadzieję, że choróbsko odpuści i szybko mi przejdzie...

Następna wizyta za 3 tygodnie.

Z basenem muszę trochę poczekać, a miałam taką wielką nadzieję, że pójdę dzisiaj. Musze sobie darować ze względu na zdrowie.

Właśnie zjedliśmy z TŻ domową pizze serową na obiad Zostało nam jeszcze trochę - dokończymy wieczorem.

Biorę się za nadrabianie wątku

[szilunia84]

a słyszałyscie dziewczyny zeby miec lzejszy porod mozna pic po 34 tygodniu cherbate z lisci malin raz dziennie,cherbata uelastycznia szyjke macicy .Ja pierwszy porod wspominam okropnie 16 godz,pekłam ,a przed drugim porodem piłam cherbatke z lisci malin i rodziłam tylko 3 godzinki i zero pekniecia nic,mysle ze cherbatka naprawde działa,tak ze mozecie wyprobowac jak chcecie ,napewno nie zaszkodzi dzidzi

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

a sprobuj sobie wypłukac gardło woda utleniona rozcienczona w wodzie przegotowanej ,to naprawde działa

[UmiZumi]

Napisane przez szilunia84

a ja dziewczyny o wyprawce narazie nie mysle ,poczekam az poznam płec dzidziusia chociaz mam przeczucie ze bedzie trzecia dziewczynka .My mamy z mezem konflikt serologiczny i kiedys lekarz mi powiedział ze raczej chłopczyka nie bede miała ,ale nie wiem czy to jest prawda tak do konca

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

a jak u was z ruchami dzidziusia czujecie juz regularnie czy jescze nie ,bo ja juz cos czuje od 16 tygodnia ,ale czasami sa dni ze nic nie czuje i sie troszke martwie

moi rodzice też mają konflikt. Mam starszego brata, więc chyba nic nie jest przesądzone



miałam Wam jeszcze napisać, że lekarz mi powiedział, że mogę spodziewać się już pierwszych ruchów. Pytał, czy coś czuję. Powiedziałam mu, że to co czuję, to raczej jelita, ale poinformował mnie, że pierwsze ruchy, to takie bulgotanie (jak pisałyście), przelewanie w jelitach. Uśmiał się, jak mu powiedziałam, że mam tak od początku ciąży i przypuszczam, że to jednak jelita. Powiedział mi też, że mogę mieć narazie problem ze zidentyfikowaniem ruchów dziecka (skoro moje jelita prowadzą "bujne" życie), ale mam się nie martwić. Jeszcze mam czas na poczucie ruchów, a jak dostanę kopniaka, to nie będę miała wątpliwości

[pentuerka]

Umi Zumi zdrówka życzę. Basen poczeka, ja dzisiaj ide, bo obiecałam dziecku, ale i tak sobie nie popływam, bo ona mała jeszcze i dopiero uczy się


[QUOTE=twin--maid;45449136]
Niedawno ktoś o to pytał i pisałam, że koło 28tc ruchy dopiero powinny być regularne.



Ja rodziłam 13,5 godz. Też rodziłam w 1 z tych 3 boksów
Miałam dość częste ktg, bo trzeba było monitorować tętno synka. Wtedy musiałam leżeć na łóżku ale poza tym położne same zachęcały mnie do spacerowania po korytarzu i częstego korzystania z łazienki. Miałam do dyspozycji piłkę, która była cudowna podczas skurczów. Końcówka porodu odbyła się na łóżku ale długi czas mogłam być na piłce a potem nawet kilka skurczów parłam na "kucaka" przy łóżku.
Opiekę też miałam wspaniałą. Złego słowa nie mogę powiedzieć. Warunki... hmm... porodówka nie wygląda jak na Inflanckiej. Mnie to nie przeszkadza skoro mam tam dobrą i fachową opiekę a w razie czego i maluszek otrzyma natychmiastową pomoc. Jest to dla mnie ważniejsze niż duża, przestronna i nowoczesna sala


No własnie, zastanawiam się gdzie te piłki były i gdzie można chodzić, jak tam miejsca nie było. Opieka super, tylko mi się trafiła ostani sala i tam coś nie tak było z tym łóżkiem, jakby trochę pochyłe i suwałam się z niego, żeby nie spać trzymałam się za poręczy co było męczące, a wstać nie mogłam.

Pewnie byłam tak za krótko. Do dzisiaj się zastanawiam czy to dzieło natury czy położne mi pomogły szybko urodzić. Było ich 3 pewnie każda była odpowiedzialna za swój boks. Jedna powiedziała do reszty zobaczcie jaka fajna dziewczyny, może jej pomożemy urodzić szybciej i tamte się zgodziły. Dodam, że miałam wyjątkow dobry humor i żartowałam. Podały mi kroplówkę i tlen przez maskę (chyba, że to był gaz rozweselający) i jak zaczęło mocniej boleć to poprosiłam o ZOO, ale panie powiedziłay "Dziecko to już 10 cm, zaraz będzie koniec". Przyznaję, że nie nacierpiałam się zbytnio, chociaż skurcze były mocne, ale takie do wytrzymania, skro żartowałam między nimi.


Opieka na Zelaznej czyli w św Zofii jest genialna, a do tego nowoczesne pokoje z piłkami, wanną itp. Dlatego chciałabym tam rodzić.

[UmiZumi]

Napisane przez zVenus

A pytałaś lekarza o kawę? Bo mi lekarka powiedziała, że trzy filiżanki zwykłej kawy dziennie moge śmiało pić! szczególnie jak sie ma niskie ciśnienie..ja wystawiłam oczy bo właśnie w inkę sie przed ciążą zaopatrzyłam a tu taki news, że mozna kawę pić...i jesczze mi powiedziała że w zasadzie czarna herbata działa podobnie jak kawa więc jak pije herbate to i kawę mogę. Byłam zaskoczona ale jednak. Moja znajoma ma zalecenie od lekarza pic kieliszek wina bo ma niskie ciśnienie, ja bym sie bała bo ja panikara jestem ale ona piła...ja akurat przed ciążą to piłam kawę z wielkim smakiem a w czasie tych 17tc wypiłam może 3 kawy i to słabe ale to dlatego, że mi nie smakuje

mi lekarz powiedział, że kawę można pić w rozsądnych ilościach. Powiedział, że jedna filiżanka, czy dwie u kobiet w ciąży, które nie mają wysokiego ciśnienia nie zaszkodzą, a ciąża to nie choroba Jak mam ochotę, to raz na jakiś czas wypiję sobie szklankę kawy (rozpuszczalnej lub z ekspresu) z mlekiem. Przed samą ciążą piłam codziennie 1-2 kawy, ale teraz nie mam takiej ochoty. Jak mnie najdzie, to sobie zrobię.

Napisane przez zVenus

posypałam dziś głowę popiołem i zabieram się do pracy.tzrymajcie się dziewczyneczki

też chciałam iść na Mszę, ale niestety stan mojego zdrowia zatrzymuje mnie w domu... Mam nadzieję, że to przeziębienie szybko minie. Ciągłe siedzenie w domu mnie nudzi

Dziewczynki! Życzę Wam dużo zdrowia! Żeby Was żadne choróbska nie rozkładały! I żeby Wasze ciąże przebiegały pomyślnie!

[zVenus]

Już kiedyś znalazłam fajną listę co trzeba zabrać do porodu dla malucha a co dla siebie...z racji tego, że jestem zupełnie zieleniutka pobrałam te listy i zamierzam w odpowiednim czasie wydrukować a już teraz będę robić z nimi zakupy. Co myślicie o tych listach? Co jest do zmiany wg Was, bo chciałabym od razu zmodyfikować zanim pójdę w długą na zakupy

http://wyprawkabobasa.blogspot.com/p...-pobrania.html

[twin--maid]

Napisane przez jagusia15

aaaa i najważniejsze ,na wczorajszej wizycie z maluszkiem wszystko dobrze i prawdopodobnie mamy CHŁOPCA mój TŻ zachwycony i dumny jak paw

Gratuluję synka!

Napisane przez UmiZumi

niestety jestem przeziębiona i muszę kilka dni posiedzieć w domu żeby nie pochorować się mocniej Mam brać Paracetamol, Rutinoscorbin, Prenalen syrop i Prenalen na katar. W razie pogorszenia mam pójść do lekarza rodzinnego. Wczoraj jeszcze się dobrze czułam - wieczorem zaczęłam psikać, więc zaczęłam coś przeczuwać, ale miałam nadzieję, że herbata z miodem i cytryną mi pomogą. Niestety: w nocy miałam zapchany nos, problemy z oddychaniem. Obudziłam się z katarem. Jeszcze jak jechałam na wizytę, to nic więcej mi nie dolegało. W przychodnia zaczęłam trochę kaszleć, zaczęła boleć mnie głowa... Dobrze, że miałam dzisiaj tą wizytę, to od razu lekarz coś zaradził. Mam nadzieję, że choróbsko odpuści i szybko mi przejdzie...

Zdrówka!

Napisane przez szilunia84

a słyszałyscie dziewczyny zeby miec lzejszy porod mozna pic po 34 tygodniu cherbate z lisci malin raz dziennie,cherbata uelastycznia szyjke macicy .Ja pierwszy porod wspominam okropnie 16 godz,pekłam ,a przed drugim porodem piłam cherbatke z lisci malin i rodziłam tylko 3 godzinki i zero pekniecia nic,mysle ze cherbatka naprawde działa,tak ze mozecie wyprobowac jak chcecie ,napewno nie zaszkodzi dzidzi

Słyszałam choć sama nie stosowałam. Czytałam też o aplikowaniu wiesiołka do pochwy

Napisane przez pentuerka

No własnie, zastanawiam się gdzie te piłki były i gdzie można chodzić, jak tam miejsca nie było. Opieka super, tylko mi się trafiła ostani sala i tam coś nie tak było z tym łóżkiem, jakby trochę pochyłe i suwałam się z niego, żeby nie spać trzymałam się za poręczy co było męczące, a wstać nie mogłam.

Pewnie byłam tak za krótko. Do dzisiaj się zastanawiam czy to dzieło natury czy położne mi pomogły szybko urodzić. Było ich 3 pewnie każda była odpowiedzialna za swój boks. Jedna powiedziała do reszty zobaczcie jaka fajna dziewczyny, może jej pomożemy urodzić szybciej i tamte się zgodziły. Dodam, że miałam wyjątkow dobry humor i żartowałam. Podały mi kroplówkę i tlen przez maskę (chyba, że to był gaz rozweselający) i jak zaczęło mocniej boleć to poprosiłam o ZOO, ale panie powiedziłay "Dziecko to już 10 cm, zaraz będzie koniec". Przyznaję, że nie nacierpiałam się zbytnio, chociaż skurcze były mocne, ale takie do wytrzymania, skro żartowałam między nimi.


Opieka na Zelaznej czyli w św Zofii jest genialna, a do tego nowoczesne pokoje z piłkami, wanną itp. Dlatego chciałabym tam rodzić.

Też rodziłam w tym ostatnim boksie z łóżka nie spadałam piłkę miałam obok łóżka i było tam tez krzesło dla TŻ. Chodziłam po korytarzu za salami porodowymi (przy łazience, sali przedporodowej, pokojach lekarzy).
Gdy ja rodziłam, gazu rozweselającego nie mieli. ZZO dostałam bez problemu. Sama położna mi zaproponowała. Jedna tak jak pisałam, u mnie trochę to trwało
Na 1 zmianie była położna, która po podaniu ZZO, zrobiła mi masaż szyjki i od razu rozwarcie się powiększyło. Także niektóre położne potrafią zdziałać "cuda"

Co do św. Zofii, słyszałam różne opinie, wśród znajomych nienajlepsze, więc nie biorę w ogóle jej pod uwagę. Moją sąsiadkę, po odejściu wód, ze skurczami, odesłali, bo nie mieli miejsc. Nawet nie zapewnili jej miejsca w innym szpitalu.

Inflancką wiele osób odradza ze względu na opiekę i też się raczej tam nie zdecyduję.

Zastanawiam się jeszcze nad Madalińskiego. Chodzę zresztą do ginki, która tam pracuje. Tylko jest na drugim końcu miasta :/

[ButterBear]

Napisane przez Moni 26

znalazlam na allegro slodkie kocyki i chyba nie bede mogla sie opanowac i zakupie bo, nie to ze cena dobra to i slodkie
http://allegro.pl/show_item.php?item...8e20d296cb1c5e

Śliczne te kocyki i cena faktycznie świetna.
Najbardziej podoba mi się ten w psie łapki i oczywiście jest niedostępny.
Wzięłabym może taki z żyrafką

Napisane przez UmiZumi

też chciałam iść na Mszę, ale niestety stan mojego zdrowia zatrzymuje mnie w domu... Mam nadzieję, że to przeziębienie szybko minie. Ciągłe siedzenie w domu mnie nudzi

Dziewczynki! Życzę Wam dużo zdrowia! Żeby Was żadne choróbska nie rozkładały! I żeby Wasze ciąże przebiegały pomyślnie!

Jeśli możesz, to siedź w domu. Ja zbagatelizowałam katar i teraz od 3 tygodni walczę z okropnym przeziębieniem i nie wychodzę w ogóle z domu, tylko do lekarza.
I niestety, domowe sposoby nie pomogły, teraz biorę antybiotyk skonsultowałam go oczywiście z ginką i w aptece i w ogóle u wszystkich świętych, jest bezpieczny w ciąży. Ale jednak jak da się bez antybiotyku, to wiadomo, że lepiej.

Polecam Ci kupić świeży imbir, odkroić kawałek, obrać i w malutkich kawałkach pogotować w wodzie z 10 minut. Potem tą wodą zalać herbatę, dodać cytrynę i miód. Skuteczne
Płukanie gardła szałwią za to skończyło się u mnie gruntownym czyszczeniem łazienkowego lustra

[Moni 26]

Napisane przez pentuerka

Własnie mi o tym przypomniałaś, bo my zdaje się w tym samym szpitalu rodziłyśmy (Bródnowskim). Tym razem postanowiłam rodzić na Żelaznej.

Ja trafił z izby przyjęć od razu na bok porodowy tzn do takiego pomieszczenia podzielonego na 3 części (takie jakby ścianki) gdzie było tylko łóżka z którego położne nie pozwalały mi zejść. Opiekę miałam fantastyczną, ale te warunki...poród trwał 4 h a ja była w takim szoku, że nawet nie zdążyłam się przyjrzeć. Później wózkiem zawiozły mnie na sale.

U Ciebie też tak było?

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------



śliczne, szkoda, że nie znam płci :-(

Carter's to dobra firma, miałam ubranka.

Dziewczyy jak ja Wam zazdroszę tych ubranek od znjomych i rodziny. W rodzinie jest jedno dziecko, synek brata urodzony w maju ur. i trochę bliskich znajomych, przyjacioł ale nikt nie zaproponował nam ubranek, oprócz wścipskiej sąsiadki, która twierdzi że będę miała córkę, ale ją wolę unikać.

Głupio mi samej pytać, a wiem że na te pierwsze m-ce życia fajnie mieć od kogoś, bo one nawet się nie niszczą.

A jakiś neutralny jak by tak kupić? Jest tam parę neutralnych Ja chyba poczekam do jutra jak dowiem się czy w brzuszku jest synuś czy córcia to zadecyduje, a jak sie nie dowiem to wezmę żyrafkę, misia, albio lewka