Razem tu wszystkie rozprawiamy..mamusie i przyszłe mamy. Staraczki i mamusie cz. IX

[teorema]

Napisane przez elunka88

teorema ja sobie nie wyobrażam życia bez laktatora cieszę się, że dostałam,bo już pierwszego dnia mi się przydał

Na pewno jakiś kupię w takim razie
Jak będe po cesarce, to pewnie nawet bardziej się przyda, żeby wywołac pokarm :/

Napisane przez iza243

Świetny

1.Nawilżacza nie mam.
2.Laktator mam elektryczny ale nie kupowałam drogiego.Zamówiłam go na allegro za 100 zł.

Też myślę nad elektrycznym.

Napisane przez Sophia_1

1. Nie mam, więc nie wiem... A suche macie powietrze w mieszkaniu?
2. Laktator tak... Ja miała ręczny z aventu.

Nie mam pojęcia, czy powietrze jest suche. Chyba takie normalne, jak to w mieszkaniach

Napisane przez cebulova

Świetny, pasowałby mi do salonu Oddawaj


1. Nawilżacza nie kupowałam, w razie czego można dokupić jeśli zajdzie taka potrzeba.
2. Też się nad tym grubo zastanawiałam przed porodem i kupiłam w końcu ręczny Avent Natural. Jeśli zamierzasz kp to nie ma co kupować elektrycznego, który nie jest tani. Mi się przydaje, najpierw w nawale a teraz częściej.

Nie oddam
Nawilżacz w takim razie jest na liscie rezerwowej, a laktator kupię od razu.

I pytanie mam od razu: jak tam wygląda zużycie dziennie bodziaków? Mam 4 sztuki na rozm. 56 i więcej na 62, nie wiem, czy brac tych mniejszych więcej?
Aha, nie zamierzam codziennie uruchamiac pralki, więc ile par bodziaków mi się przyda?
I jak śpi Twoje maleństwo? W bodziaku i pod kocykem/rozkiem czy w samym pajacu czy jakoś inaczej je odziewasz?

A Elunka, jak to u Ciebie wygląda?

Napisane przez mamaszkrabka

W zasadzie to piszę moją pracę magisterską... no i taki sobie wybrałam temat, że korzystam w 60% z materiałów hiszpańskich, a piszę po angielsku więc mam po prostu podwójną robotę...

O rany, magisterka! Też pisałam swoją po ang., ale się cieszę, że mam to za sobą.
Zdradzisz, co za temat czy to tajemnica?

[elunka88]

Teorema ja piore codziennie, idzie okolo 4 kaftaniki i z 8 spioszkow ale ja trzymam mikiego w tetrze bo ma odparzone jajka, więc za każdym siku trzeba zmieniać. Bodziakow na razie nie nakladam, boję sie o pepek, aczkolwiek dzisiaj po kąpieli probuje.
Mój juz niektóre ciuszki na 56 ma za male, więc nakladam nawet te nowe bo mi nie szkoda
Spi tak jak ubiore jak jest cieplo pod kocykiem, jak chłodniej w rozku. Koldra leży pod lozeczkiem bo jest za gorąco
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[santom]

teorema, wiec nianie mam angel care czyli chyba standart w nianiach z monitorami

co do nawilzacza to tez kupilam i powiem, ze on ratuje moj sen teraz i kto wie czy nie dokupimy drugiego do pokoju malej. latem jest pol biedy, ale teraz jak palimy powietrze ma ok 40% wilgotnosci, a mi sie spi najlepiej przy ok 60%. kupilam ten http://allegro.pl/nawilzacz-powietrz...911428902.html , ma dobre opinie na necie, funkcje jonizacji powietrza, timer, ustawienia do jakiego poziomu ma nawilzac. nie wiem czy bedziemy go uzywac latem, ale zima na pewno pojdzie w ruch ponownie. i z tego co wiem luna tez uzywala go przy kaszlu Kamilka, mozna dolac do niego olejkow eterycznych, zeby dziecku sie lepiej oddychalo przy katarku. dla mnie niezbednik.

laktator kupie jesli zajdzie ku temu potrzeba, ew bede miala mozliwosc wypozyczenia go tutaj z osrodka. licze na to, ze nie bede miala potrzeby go uzywac, chociaz biore taka mozliwosc pod uwage, no ale w razie czego nie bede miala problemu go zdobyc.

[czarna_mala]

Szkrabkowa jedziemy do Radoczy, dokładniej tu KLIK i to będzię mój pierwszy raz w SPA

Napisane przez iza243

Oczko dalej ropiejeMama wczoraj obdzwoniła wszystkich okulistówi nikt nie chce przyjąć takiego maluszkaW końcu dodzwoniła się do jakiegoś specjalisty który powiedziałjej że kanalik przepycha się dopiero po skoczonym 3-4 miesiącu.Na razie mam przemywać rumiankiem,solą fizjologiczną i masować.

Super z tym spaNo brawa dla tżta naprawde się postarałklaski :

Biedny Dominiczek e-ciocia tuli Maluszka

Napisane przez elunka88

Czarna nie za dobrze Ci? :P
A Twoja gin mnie zaskoczyła

Elcia zabieraj Mikiego i dawaj z nami odpoczniesz a my przypilnujemy Ci Maluszka (zwłaszcza, że ta żona kolegi też chciałaby już Maluszka, ale wstrzymuje ich kredyt, dosyć spory )

Napisane przez monini2507

Czarna a dla mnie by się tam miejsce jakie nie znalazło

U Was też tak paskudnie jak u mnie nosz słyszałam że zima ma powrócić
A mnie głowa napitala od rana alergia na teścia chyba

Monia miejsce zawsze się znajdzie a w samochodzie zostało jedno (licząc Elę z Mikim ), akurat dla Ciebie
No tak pogodę mamy paskudną ale zimie to już podziękujemy
Może ten mój katar to alergia na teściową?

Napisane przez iza243

W poniedziałek wybieram się na obciążenie glukozą zobaczyć czy mi cukrzyca została.Już sie boje...

A ja myślałam, że po ciąży, cukrzyca ciążowa znika

Napisane przez Sophia_1

Decyzja ginki dziwna, biorąc pod uwagę, że wie, iz się staracie
Co do SPA ja też chcę.... A mąż Kochany, że CI taki prezent sprawił.

Ciotki coś dla Was.
Czarna dałam słowo harcerza i dotrzymuję obietnicy.
Ps. za kilka dni usunę film.
http://www.youtube.com/watch?v=tuIFw...ature=youtu.be

Wiem, że dziwna, tym bardziej, że ostatnio jak byłam w ciąży, ale nie wiedziałam tego, to też dała mi lek, którego nie wolno stosować w ciąży powiedzmy, że mam do Niej ograniczone zaufanie
Rany, jaki cudowny śmiech, kochana Śmieszka ja chyba kiedyś "zjem" swoje dziecko z miłości

Napisane przez elunka88

Teorema ja piore codziennie, idzie okolo 4 kaftaniki i z 8 spioszkow ale ja trzymam mikiego w tetrze bo ma odparzone jajka, więc za każdym siku trzeba zmieniać. Bodziakow na razie nie nakladam, boję sie o pepek, aczkolwiek dzisiaj po kąpieli probuje.
Mój juz niektóre ciuszki na 56 ma za male, więc nakladam nawet te nowe bo mi nie szkoda
Spi tak jak ubiore jak jest cieplo pod kocykiem, jak chłodniej w rozku. Koldra leży pod lozeczkiem bo jest za gorąco

Jak tam w roli mamy Eluś? Czy tatuś pomaga Ci przy synku? Wstaje w nocy, żeby podać Ci go do piersi?

Wszystkiego najlepszego dla Dominisi i Antosia (Cebulko, kiedy to zleciało )

U mnie kuracji ciąg dalszy dziś wprowadzam soluxa, bo odzyskałam swoją lampę
Nie chcę nic krakać ani nastawiać się, ale pokłuwają mnie piersi (dosłownie jakby mi ktoś szpilkę wkuwał) jak w listopadzie zeszłego roku

[mamaszkrabka]

Napisane przez teorema

Na pewno jakiś kupię w takim razie
Jak będe po cesarce, to pewnie nawet bardziej się przyda, żeby wywołac pokarm :/

Też myślę nad elektrycznym.

Nie mam pojęcia, czy powietrze jest suche. Chyba takie normalne, jak to w mieszkaniach

Nie oddam
Nawilżacz w takim razie jest na liscie rezerwowej, a laktator kupię od razu.

I pytanie mam od razu: jak tam wygląda zużycie dziennie bodziaków? Mam 4 sztuki na rozm. 56 i więcej na 62, nie wiem, czy brac tych mniejszych więcej?
Aha, nie zamierzam codziennie uruchamiac pralki, więc ile par bodziaków mi się przyda?
I jak śpi Twoje maleństwo? W bodziaku i pod kocykem/rozkiem czy w samym pajacu czy jakoś inaczej je odziewasz?

A Elunka, jak to u Ciebie wygląda?

O rany, magisterka! Też pisałam swoją po ang., ale się cieszę, że mam to za sobą.
Zdradzisz, co za temat czy to tajemnica?

Piszę o Chicanas, Meksykankach lesbijkach mieszkających w Stanach

Jeśli chodzi o ubranka, to strasznie różnie to jest.
Moja mama nakupiła mi bodów i kaftaników 56 chyba z 10 sztuk i okazało się, że ubrałam je może 2 razy każdy, tyle, że Igor miał 55 cm, a dzieci rodzą się różne. Niektóre 51 cm, a niektóre 62

Więc może nastaw się bardziej na 62 bo dzieci bardzo szybko rosną na początku,a przecież może mieć troszkę za duże.
Poza tym, ja czasami Igora przebierałam 3 razy dziennie, bo a to mi obsikał się, a to obkupkał itd ale nie prałam codziennie. Ciuchów mam od groma od szwagierki więc mogę sobie na to pozwolić...

Z kolei moja kuzynka mi powiedziała jeszcze przed porodem, że ona miała 4 pary ulubionych bodów i prała je na zmianę szaleństwo.. mnie by się nie chciało

Napisane przez czarna_mala

Szkrabkowa jedziemy do Radoczy, dokładniej tu KLIK



Jak tam w roli mamy Eluś? Czy tatuś pomaga Ci przy synku? Wstaje w nocy, żeby podać Ci go do piersi?

Wszystkiego najlepszego dla Dominisi i Antosia (Cebulko, kiedy to zleciało )

U mnie kuracji ciąg dalszy dziś wprowadzam soluxa, bo odzyskałam swoją lampę
Nie chcę nic krakać ani nastawiać się, ale pokłuwają mnie piersi (dosłownie jakby mi ktoś szpilkę wkuwał) jak w listopadzie zeszłego roku

W Radoczy też super SPA, koleżanka chwaliła
Uła... może będzie z tego jakiś chleb?

A co do lampy, to nie stosowałam nigdy i nie wiem czy rzeczywiście pomaga czy nie, ale przedstawiciel, który do nas przyjeżdżał mówił, że te wszystkie lampy na podczerwień to bujda na resorach ale sprzedawał je jak świeże bułeczki

[czarna_mala]

Napisane przez mamaszkrabka

W Radoczy też super SPA, koleżanka chwaliła
Uła... może będzie z tego jakiś chleb?

A co do lampy, to nie stosowałam nigdy i nie wiem czy rzeczywiście pomaga czy nie, ale przedstawiciel, który do nas przyjeżdżał mówił, że te wszystkie lampy na podczerwień to bujda na resorach ale sprzedawał je jak świeże bułeczki

Nie ważne jak będzie, ważne, że niespodzianka się udała, bo jestem mile zaskoczona kurcze ja znam mojego Męża na wylot, nawet wiedziałam kiedy mi się oświadczy, pomimo tego, że nic mi nie mówił, a z tym wyjazdem udało mu się uśpić moją czujność

Ja lampę mam już drugi rok (zwykła Rossmannowska) i nie raz uratowała moje zatoki

[cebulova]

Napisane przez teorema

I pytanie mam od razu: jak tam wygląda zużycie dziennie bodziaków? Mam 4 sztuki na rozm. 56 i więcej na 62, nie wiem, czy brac tych mniejszych więcej?
Aha, nie zamierzam codziennie uruchamiac pralki, więc ile par bodziaków mi się przyda?
I jak śpi Twoje maleństwo? W bodziaku i pod kocykem/rozkiem czy w samym pajacu czy jakoś inaczej je odziewasz?

Ja bodziaków na 56 mam kilkanaście sztuk, ale połowy Antek jeszcze nie nosi, bo za duże. Dopiero wyrasta z 50 mimo, że urodził się długi na 56cm. Tak samo pajace i śpiochy. Topił się we wszystkim na początku co miało metkę 56. W 62 to nie wiem kiedy wejdzie. A przebieram go czasem i 3 razy dziennie, bo często ulewa.
A śpi w pajacu lub body i śpiochach i w rożku. Ale rożka nie zawijamy od strony nóżek, bo by nie mógł ich rozprostować.

Napisane przez czarna_mala

Nie chcę nic krakać ani nastawiać się, ale pokłuwają mnie piersi (dosłownie jakby mi ktoś szpilkę wkuwał) jak w listopadzie zeszłego roku

To po cichy kibicuję.

Antek dziś znów daje czadu. Chyba muszę częściej zapraszać gości, bo przy nich jest mega spokojnym dzieckiem. Udaje, że jest grzeczny.

[mamaszkrabka]

Napisane przez czarna_mala

Nie ważne jak będzie, ważne, że niespodzianka się udała, bo jestem mile zaskoczona kurcze ja znam mojego Męża na wylot, nawet wiedziałam kiedy mi się oświadczy, pomimo tego, że nic mi nie mówił, a z tym wyjazdem udało mu się uśpić moją czujność

Ja lampę mam już drugi rok (zwykła Rossmannowska) i nie raz uratowała moje zatoki

Ależ Ty jesteś ''przenikliwa''

Będzie fajnie... a, że tak zapytam niewścibsko... Czy to nie pretekst, żeby mąż mógł gdzieś pójść?

Jak pomaga to dobrze, bo w sumie ma zadanie rozgrzewające... ale niektórzy wierzą, że leczy trądzik...

[czarna_mala]

Napisane przez cebulova

To po cichy kibicuję.

Antek dziś znów daje czadu. Chyba muszę częściej zapraszać gości, bo przy nich jest mega spokojnym dzieckiem. Udaje, że jest grzeczny.

Kciukasy się przydadzą, tym bardziej, że przeziębienie nie odpuszcza ale byłam dziś u lekarza i płuca są czyste przy okazji wypisał mi dwa opakowania Pimafucinu więc na weekend jadę bez stresu, że nie mam leków jak mnie coś napadnie w podwoziu

Napisane przez mamaszkrabka

Ależ Ty jesteś ''przenikliwa''

Będzie fajnie... a, że tak zapytam niewścibsko... Czy to nie pretekst, żeby mąż mógł gdzieś pójść?

Jak pomaga to dobrze, bo w sumie ma zadanie rozgrzewające... ale niektórzy wierzą, że leczy trądzik...

Hehe no taka jestem, wyczuwam jak on się zaczyna "motać", po prostu mój chłop nie umie kłamać wtedy zaczyna się jąkać, brakuje mu słów, pomysłów i szybkiej reakcji na moje pytania albo agrumenty
Twierdzi, że to bezinteresowne ja mu nigdy niczego nie zabraniałam, zawsze się dogadujemy w kwestiach wyjść to że jesteśmy małżeństwem, nie oznacza, że mamy zachowywać się jak bliźniaki syjamskie, ja potrzebuję babskich wypadów na piwo, a on męskich wypadów na Quada czy ryby moi rodzice i jego rodzice nie rozumieją takiego podejścia do sprawy, bo po ślubie to powinniśmy wychodzić wszędzie razem...nie w naszym małżeństwie cenimy sobie swobodę co nie zmienia faktu, że wychodzimy też wspólnie
Co do lampy to świetnie rozgrzewa, ale trądziku to ona zaczej nie wyleczy

[mamaszkrabka]

Napisane przez czarna_mala

Kciukasy się przydadzą, tym bardziej, że przeziębienie nie odpuszcza ale byłam dziś u lekarza i płuca są czyste przy okazji wypisał mi dwa opakowania Pimafucinu więc na weekend jadę bez stresu, że nie mam leków jak mnie coś napadnie w podwoziu


Hehe no taka jestem, wyczuwam jak on się zaczyna "motać", po prostu mój chłop nie umie kłamać wtedy zaczyna się jąkać, brakuje mu słów, pomysłów i szybkiej reakcji na moje pytania albo agrumenty
Twierdzi, że to bezinteresowne ja mu nigdy niczego nie zabraniałam, zawsze się dogadujemy w kwestiach wyjść to że jesteśmy małżeństwem, nie oznacza, że mamy zachowywać się jak bliźniaki syjamskie, ja potrzebuję babskich wypadów na piwo, a on męskich wypadów na Quada czy ryby moi rodzice i jego rodzice nie rozumieją takiego podejścia do sprawy, bo po ślubie to powinniśmy wychodzić wszędzie razem...nie w naszym małżeństwie cenimy sobie swobodę co nie zmienia faktu, że wychodzimy też wspólnie
Co do lampy to świetnie rozgrzewa, ale trądziku to ona zaczej nie wyleczy

Niektórzy faceci nie potrafią kłamać ale to jest nawet słodkie
Moi rodzice są bardzo powiedziałabym nawet "nowocześni", czasem aż za bardzo i mnie zaskakują
A miałam na myśli coś bardziej szalonego ze strony Twojego męża, a nie takie zwykłe spotkanie
Też nie wyobrażam sobie, żeby wszędzie łazić z M. On czasem idzie a piwo z kumplem, albo ja robię najazd na kumpele... sprawa miała się trochę inaczej jak był w delegacjach, bo jednak tęskno było i jak już gdzieś wychodziliśmy to raczej razem, ale teraz M. zostaje z bejbikiem a ja wychodzę na "5 minut, a Ty mieszaj bigos co pół godziny"

[iza243]

Napisane przez teorema

I pytanie mam od razu: jak tam wygląda zużycie dziennie bodziaków? Mam 4 sztuki na rozm. 56 i więcej na 62, nie wiem, czy brac tych mniejszych więcej?
Aha, nie zamierzam codziennie uruchamiac pralki, więc ile par bodziaków mi się przyda?
I jak śpi Twoje maleństwo? W bodziaku i pod kocykem/rozkiem czy w samym pajacu czy jakoś inaczej je odziewasz?

Moim zdaniem troche za mało ciuszków.Maleństwu się czesto ulewa,obsik się albo obkupka.

Ja zwykle na noc zakładam body i pajaca.Teraz śpi w śpiworku jak był malutki to spał w rożku.

Napisane przez czarna_mala

Biedny Dominiczek e-ciocia tuli Maluszka



A ja myślałam, że po ciąży, cukrzyca ciążowa znika

Podobno znika,ale trzeba to sprawdzić ponownym obciążeniem.

[Sophia_1]

Napisane przez czarna_mala

Wiem, że dziwna, tym bardziej, że ostatnio jak byłam w ciąży, ale nie wiedziałam tego, to też dała mi lek, którego nie wolno stosować w ciąży powiedzmy, że mam do Niej ograniczone zaufanie
Rany, jaki cudowny śmiech, kochana Śmieszka ja chyba kiedyś "zjem" swoje dziecko z miłości

U mnie kuracji ciąg dalszy dziś wprowadzam soluxa, bo odzyskałam swoją lampę
Nie chcę nic krakać ani nastawiać się, ale pokłuwają mnie piersi (dosłownie jakby mi ktoś szpilkę wkuwał) jak w listopadzie zeszłego roku

Hmmmm. Chyba bym ją zmieniła... Wydaje mi się, że do gina powinno mieć się pełne zaufanie...
Trzymam kciuki żeby te kłucie to było to

Napisane przez cebulova

Antek dziś znów daje czadu. Chyba muszę częściej zapraszać gości, bo przy nich jest mega spokojnym dzieckiem. Udaje, że jest grzeczny.

Skąd ja to znam nam też wszyscy mówią, że mamy złote dziecko, bo tka grzeczna... Taaaaaaaaaaaaa...przy ludziach.... Jak ktoś jest to mu się bacznie przygląda albo nawet potrafi się zabawić sama...A jak ludzie wyjdą to chyba daje upust swoim emocjom

Napisane przez mamaszkrabka

Też nie wyobrażam sobie, żeby wszędzie łazić z M. On czasem idzie a piwo z kumplem, albo ja robię najazd na kumpele... sprawa miała się trochę inaczej jak był w delegacjach, bo jednak tęskno było i jak już gdzieś wychodziliśmy to raczej razem, ale teraz M. zostaje z bejbikiem a ja wychodzę na "5 minut, a Ty mieszaj bigos co pół godziny"

nie znałam tego. Powiem tak do tż przy najbliższej okazji....
Ja też nie uważam, że jak jestem żoną to zostałam "przywiązana" do mojego męża. Mało tego, wydaje mi się, że takie babskie czy męskie wyjścia są poprostu od czasu do czasu potrzebne..... Żebym mogła ponarzekać na K.


Wczoraj spałyśmy do 8 rano, ale jak to bywa z moją córką: da polizać odrobiny szczęścia, żeby Ci potem to odebrać, więc dziś na nogach od 6
Ale tak pięknie mi tu teraz gada z zabawką, że jej wybaczam

Wczoraj się dowiedziałam, że w sobotę ożeniła się tzw niezła partia z naszego osiedla....I chyba nie jest zbyt szczęśliwy (tak mówią jego koledzy), bo nie planował z nią ślubu... Wpadli... Szkoda tylko dzieciaczka....

[iza243]

Witam

Napisane przez Sophia_1

Wczoraj się dowiedziałam, że w sobotę ożeniła się tzw niezła partia z naszego osiedla....I chyba nie jest zbyt szczęśliwy (tak mówią jego koledzy), bo nie planował z nią ślubu... Wpadli... Szkoda tylko dzieciaczka....

Albo go złapała skoro takie niezły...

My dziś wybieramy się na urodziny mojego dziadka.

[monini2507]

HEJ
Kto chętny na kawkę ze mną zapraszam

[Linka1984]

Napisane przez monini2507

HEJ
Kto chętny na kawkę ze mną zapraszam

ja! ja! ja potrzebuje!!!

[mamaszkrabka]

Napisane przez Sophia_1

Hmmmm. Chyba bym ją zmieniła... Wydaje mi się, że do gina powinno mieć się pełne zaufanie...
Trzymam kciuki żeby te kłucie to było to


Skąd ja to znam nam też wszyscy mówią, że mamy złote dziecko, bo tka grzeczna... Taaaaaaaaaaaaa...przy ludziach.... Jak ktoś jest to mu się bacznie przygląda albo nawet potrafi się zabawić sama...A jak ludzie wyjdą to chyba daje upust swoim emocjom


nie znałam tego. Powiem tak do tż przy najbliższej okazji....
Ja też nie uważam, że jak jestem żoną to zostałam "przywiązana" do mojego męża. Mało tego, wydaje mi się, że takie babskie czy męskie wyjścia są poprostu od czasu do czasu potrzebne..... Żebym mogła ponarzekać na K.


Wczoraj spałyśmy do 8 rano, ale jak to bywa z moją córką: da polizać odrobiny szczęścia, żeby Ci potem to odebrać, więc dziś na nogach od 6
Ale tak pięknie mi tu teraz gada z zabawką, że jej wybaczam

Wczoraj się dowiedziałam, że w sobotę ożeniła się tzw niezła partia z naszego osiedla....I chyba nie jest zbyt szczęśliwy (tak mówią jego koledzy), bo nie planował z nią ślubu... Wpadli... Szkoda tylko dzieciaczka....

I czyż dzieci nie są kochane? Małe psotniki
Nieważne jakby nie dawały w dupę, to jak tylko pojawi się uśmiech i te błagalne oczy to wszystko się im wybacza

Napisane przez iza243

Witam


Albo go złapała skoro takie niezły...

My dziś wybieramy się na urodziny mojego dziadka.

O to sto lat dla dziadka

ja dziś spałam do 9, a M. zajmował się Igorem... uf uf...
Mój M. może niech lepiej idzie do tej roboty bo normalnie tylko szkodzi... już wczoraj nie miałam siły się na niego wkurzać tylko zaczęłam się śmiać... Igor obudził się o 12, moja kolej wstawania, idę jak zombiak i mleko robię jak automat do kawy, idę do Igora dać mu jeść, a ten jak nie zacznie się wykręcać i pluć tym mlekiem... nic nie wypił.. Myślę sobie nawrót gardła, ale próbuję mleka... o kuuuutwa ... jakie kwaśne, myślałam, że mleko było zepsute czy coś.. budze M. i daję mu spróbować i pytam się go czy nie wie co się stało z tym mlekiem... a on jak poparzony wyskoczył w łóżka z krzykiem ''o kurtwa zapomniałem o kwasku"... wieczorem czyścił czajnik w kamienia kwaskiem cytrynowym (używamy wody butelkowanej dla Igora, ten kamień nie wiem skąd się bierze) i poszedł spać.
Na szczęście Igor nic nie wypił i nic mu nie było, a moja wina, że mleka wcześniej nie spróbowałam, ale byłam jak zombie... normalnie ja mu coś kiedyś zrobię

[magbes]

heja
iza - z cukrzya bedzie okej poszla sobie ja zrobilam badanie w listopadnie ale do cukrzyka jeszcze nie dotarlam.... kurka musze sie wybrac...
czarna - oby to klucie to bylo TO
co dp ubranek - ja mialam sporo na 56 (choc dokupowalismy na 52) i szlo tego... bo kupa, bo ulanie.... teorema jak nie chesz codziennie pralki zalaczac to lepiej miec wiecej...no ale tez nie wiemy jak duzy dzidzius sie urodzi....
o laktataorze pislam, ze wg mnie warto miec, jakikolwiek ale miec. co do spania to moja wrzesniowa Dominika spala w spiochach i body na dlugi rekaw w rozku, czasem jeszcze przykryta kocykiem.w sumie tak spi do tej pory, tyle ze rozek nie zakrywa juz nozek.
ale macie tematy prac fajne o prostytutkach
moni - teraz ja pije tez kawke
Dziewczyny, help me, please : : : jak rozszerzam diete malucha i wprowadzilam mafefke po ktorej jest ok to teraz np osobno ziemniaka musze czy np moge ta marchewke od razu z zniemniakiem? chcialam po marchwi dac dynie ale baardzo ciezko znalezc sama dynie (jedynie humana ktora kosztuje 5,50 za maly sloik) ...

[Dzastin08]

Napisane przez monini2507

HEJ
Kto chętny na kawkę ze mną zapraszam

Ja właśnie wypiłam


Dzień Dobry

Czekam aż Kamil wstanie i uciekamy na spacerek.

Miłego

[teorema]

Bry.
Umarłam z przesłodzenia. Mam wrażenie, że jem wyłacznie słodycze Ale się nie mogę powstrzymać. Oczywiscie normalne śniadania, obiady i kolacje też jem, tylko że pomiędzy nimi a to rogalik, a to batonik, a to chałwa

Trzymajcie kciuki, bo dziś idę odebrac zaświadczenie o cc, oby nie było jakichś nagłych komplikacji czy cos

Napisane przez elunka88

Teorema ja piore codziennie, idzie okolo 4 kaftaniki i z 8 spioszkow ale ja trzymam mikiego w tetrze bo ma odparzone jajka, więc za każdym siku trzeba zmieniać. Bodziakow na razie nie nakladam, boję sie o pepek, aczkolwiek dzisiaj po kąpieli probuje.
Mój juz niektóre ciuszki na 56 ma za male, więc nakladam nawet te nowe bo mi nie szkoda
Spi tak jak ubiore jak jest cieplo pod kocykiem, jak chłodniej w rozku. Koldra leży pod lozeczkiem bo jest za gorąco
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A spi pod kocykiem (lub w rożku) w jednej warstwie? Tzn bodziak lub pajacyk i na to kocyk, dobrze rozumiem?

Napisane przez santom

teorema, wiec nianie mam angel care czyli chyba standart w nianiach z monitorami

co do nawilzacza to tez kupilam i powiem, ze on ratuje moj sen teraz i kto wie czy nie dokupimy drugiego do pokoju malej. latem jest pol biedy, ale teraz jak palimy powietrze ma ok 40% wilgotnosci, a mi sie spi najlepiej przy ok 60%. kupilam ten http://allegro.pl/nawilzacz-powietrz...911428902.html , ma dobre opinie na necie, funkcje jonizacji powietrza, timer, ustawienia do jakiego poziomu ma nawilzac. nie wiem czy bedziemy go uzywac latem, ale zima na pewno pojdzie w ruch ponownie. i z tego co wiem luna tez uzywala go przy kaszlu Kamilka, mozna dolac do niego olejkow eterycznych, zeby dziecku sie lepiej oddychalo przy katarku. dla mnie niezbednik.

laktator kupie jesli zajdzie ku temu potrzeba, ew bede miala mozliwosc wypozyczenia go tutaj z osrodka. licze na to, ze nie bede miala potrzeby go uzywac, chociaz biore taka mozliwosc pod uwage, no ale w razie czego nie bede miala problemu go zdobyc.

No własnie czytałam, że dlatego warto mieć nawilżacz, bo to ogrzewanie to robi masakrę. Pewnie na zime kupię w takim razie, bo teraz to już nie ma po co.

Napisane przez mamaszkrabka

Piszę o Chicanas, Meksykankach lesbijkach mieszkających w Stanach

Jeśli chodzi o ubranka, to strasznie różnie to jest.
Moja mama nakupiła mi bodów i kaftaników 56 chyba z 10 sztuk i okazało się, że ubrałam je może 2 razy każdy, tyle, że Igor miał 55 cm, a dzieci rodzą się różne. Niektóre 51 cm, a niektóre 62

Więc może nastaw się bardziej na 62 bo dzieci bardzo szybko rosną na początku,a przecież może mieć troszkę za duże.
Poza tym, ja czasami Igora przebierałam 3 razy dziennie, bo a to mi obsikał się, a to obkupkał itd ale nie prałam codziennie. Ciuchów mam od groma od szwagierki więc mogę sobie na to pozwolić...

Z kolei moja kuzynka mi powiedziała jeszcze przed porodem, że ona miała 4 pary ulubionych bodów i prała je na zmianę szaleństwo.. mnie by się nie chciało

Ciekawy temat Fajnie, że ludzie wybierają teraz oryginale tematy. Moja znajoma pisala np. o hip-hopie w USA, a inna o przedstawieniu rodziny na podstawie serialu Family Guy

Czyli bodziaki idą jak woda. Wczoraj odkryłam, że w okolicy otworzyli mi sklep 5-10-15, więc wyszłam z 3 ubrankami Na pewno jeszcze dokupię coś, a jeszcze teściowa ma przyjechać, bo już ponoć ma niezly stosik wdzianek

Napisane przez cebulova

Ja bodziaków na 56 mam kilkanaście sztuk, ale połowy Antek jeszcze nie nosi, bo za duże. Dopiero wyrasta z 50 mimo, że urodził się długi na 56cm. Tak samo pajace i śpiochy. Topił się we wszystkim na początku co miało metkę 56. W 62 to nie wiem kiedy wejdzie. A przebieram go czasem i 3 razy dziennie, bo często ulewa.
A śpi w pajacu lub body i śpiochach i w rożku. Ale rożka nie zawijamy od strony nóżek, bo by nie mógł ich rozprostować.

A latem to chyba można już tylko w jedną warstwę na noc ubierać, nie?

Napisane przez iza243

Moim zdaniem troche za mało ciuszków.Maleństwu się czesto ulewa,obsik się albo obkupka.

Ja zwykle na noc zakładam body i pajaca.Teraz śpi w śpiworku jak był malutki to spał w rożku.

Ok, na liście mam jeszcze co najmniej kilka sztuk

Zobaczcie,co wczoraj znalazłam, szukając na allegro nani:

http://allegro.pl/why-cry-mini-anali...025566332.html

Czego to ludzie nie wymyślą

[cebulova]

Witam na szybko.
Czy to mozliwe, zebym 4 tyg po porodzie dostala @???

[Sophia_1]

Napisane przez iza243

Witam
Albo go złapała skoro takie niezły...

My dziś wybieramy się na urodziny mojego dziadka.

Nie wiem... Ale może dlatego, że dla mnie "łapanie" kogoś na dzieciaka poprostu nie mieści się w głowie Albo jest to ewidentnie w i tyle.
Udanej imprezy i sto lat dla dziadka

Napisane przez mamaszkrabka

ja dziś spałam do 9, a M. zajmował się Igorem... uf uf...
Mój M. może niech lepiej idzie do tej roboty bo normalnie tylko szkodzi... już wczoraj nie miałam siły się na niego wkurzać tylko zaczęłam się śmiać... Igor obudził się o 12, moja kolej wstawania, idę jak zombiak i mleko robię jak automat do kawy, idę do Igora dać mu jeść, a ten jak nie zacznie się wykręcać i pluć tym mlekiem... nic nie wypił.. Myślę sobie nawrót gardła, ale próbuję mleka... o kuuuutwa ... jakie kwaśne, myślałam, że mleko było zepsute czy coś.. budze M. i daję mu spróbować i pytam się go czy nie wie co się stało z tym mlekiem... a on jak poparzony wyskoczył w łóżka z krzykiem ''o kurtwa zapomniałem o kwasku"... wieczorem czyścił czajnik w kamienia kwaskiem cytrynowym (używamy wody butelkowanej dla Igora, ten kamień nie wiem skąd się bierze) i poszedł spać.
Na szczęście Igor nic nie wypił i nic mu nie było, a moja wina, że mleka wcześniej nie spróbowałam, ale byłam jak zombie... normalnie ja mu coś kiedyś zrobię

Zmęczenie robi swoje.... Ale Igor nie wypił, więc jest ok.

Napisane przez magbes

heja
Dziewczyny, help me, please : : : jak rozszerzam diete malucha i wprowadzilam mafefke po ktorej jest ok to teraz np osobno ziemniaka musze czy np moge ta marchewke od razu z zniemniakiem? chcialam po marchwi dac dynie ale baardzo ciezko znalezc sama dynie (jedynie humana ktora kosztuje 5,50 za maly sloik) ...

Oglądałam kiedyś program, że można nową rzecz podawać już z tą znaną. Ja tak postępuję z Agatą, jak nie mogę znaleźć czego samego. Nic jej nie jest, więc....

Agata poszła spać o 9 i spałą 30 min. Wkurzyłam się, bo ewidentnie wyglądała na ciągle śpiącą. Więc wzięłam ją na ręce i ululałam i zaraz minie godzina i weź bądź człowieku mądry.

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Napisane przez teorema

A latem to chyba można już tylko w jedną warstwę na noc ubierać, nie?

Zobaczcie,co wczoraj znalazłam, szukając na allegro nani:

http://allegro.pl/why-cry-mini-anali...025566332.html

Czego to ludzie nie wymyślą

Nie wyobrażam sobie żeby w gorące lato układać dziecko do snu w śpiochach...
A widziałam tą rzecz już kiedyś z tż, właśnie jak szukaliśmy czegoś dla Agaci. Ciekawe czy naprawdę działa

Napisane przez cebulova

Witam na szybko.
Czy to mozliwe, zebym 4 tyg po porodzie dostala @???

Powiem Ci tak, mam koleżankę która dostała @ równo 4 tyg po porodzie, więc chyba można. Nie jestem jednak pewna czy Ona karmiła piersią......
To Ci pomogłam....

[iza243]

Napisane przez magbes

heja
iza - z cukrzya bedzie okej poszla sobie ja zrobilam badanie w listopadnie ale do cukrzyka jeszcze nie dotarlam.... kurka musze sie wybrac...

to jak wynik jest dobry to tez trzeba isc do lekarza?

Napisane przez cebulova

Witam na szybko.
Czy to mozliwe, zebym 4 tyg po porodzie dostala @???

nie mam pojecia

Napisane przez Sophia_1

Nie wiem... Ale może dlatego, że dla mnie "łapanie" kogoś na dzieciaka poprostu nie mieści się w głowie Albo jest to ewidentnie w i tyle.
Udanej imprezy i sto lat dla dziadka

dzieki

to jak mój tz jeszcze nie chciał,wszystkie kolezanki mnie namawiały zebym go wrobiła


Chyba zwymiotujeZrobiłam właśnie zupe z mrożonki i znalazłam w niej robaka bez głowy

[teorema]

Napisane przez Sophia_1

Nie wyobrażam sobie żeby w gorące lato układać dziecko do snu w śpiochach...

Nie wiem mało jest w PL takich upalnych nocy. Raczej pytałam o zwykłą letnią noc. Tak jak pisalam, ja cały okragły rok spię pod kołdrą caloroczną i bynajmniej nie jest mi wcale za ciepło, tylko w te megaupalne noce (moze z 5 czy 6 w roku) spię NA kołdrze

Dlatego się zastanawiam, czy w lato (normalne, bez upałów) dziecko moze spac w bodziaku i już pod niczym więcej, czy jednak musi być jakiś megacienki kocyk czy inny cienki materiał.. (otulacz?). Ale wnioskuję, że chyba jednak nie musi, trzeba będzie sprawdzać ciepłotę.

U mnie położna w szkole rodzenia mówiła, że wcale nie trzeba koniecznie utrzymywac termepatury w pokoju na 20 C. Może być spokojnie 22 i dziecku sie nic nie stanie, nie zostanie "przegrzane".

Napisane przez iza243

Chyba zwymiotujeZrobiłam właśnie zupe z mrożonki i znalazłam w niej robaka bez głowy

Hmm kiedys, daaaawno temu, kupiłam raz w życiu cos takiego jak gotowy sos do makaronu, a w środku była bardzo piękna, grubiutka larwa. Prawie dostałam drgawek na widok tego czegoś.

[iza243]

Zadzwoniłam do producenta mam zachować opakowanie i robaka przedstawiciel będzie się ze mną kontaktował.

[czarna_mala]

Hej

u mnie już dziś lepiej, katar powoli ustępuje (powoli to dobre słowo ) nawet zaczęłam czuć ohydny zapach maści majerankowej

Napisane przez iza243

Zadzwoniłam do producenta mam zachować opakowanie i robaka przedstawiciel będzie się ze mną kontaktował.

niezłe dbają o klienta
moja koleżanka znalazła kiedyś w kukurydzy larwę

robię pranko ubrań ja jutrzejszy wyjazd

[mamaszkrabka]

Napisane przez magbes

heja
iza - z cukrzya bedzie okej poszla sobie ja zrobilam badanie w listopadnie ale do cukrzyka jeszcze nie dotarlam.... kurka musze sie wybrac...
czarna - oby to klucie to bylo TO
co dp ubranek - ja mialam sporo na 56 (choc dokupowalismy na 52) i szlo tego... bo kupa, bo ulanie.... teorema jak nie chesz codziennie pralki zalaczac to lepiej miec wiecej...no ale tez nie wiemy jak duzy dzidzius sie urodzi....
o laktataorze pislam, ze wg mnie warto miec, jakikolwiek ale miec. co do spania to moja wrzesniowa Dominika spala w spiochach i body na dlugi rekaw w rozku, czasem jeszcze przykryta kocykiem.w sumie tak spi do tej pory, tyle ze rozek nie zakrywa juz nozek.
ale macie tematy prac fajne o prostytutkach
moni - teraz ja pije tez kawke
Dziewczyny, help me, please : : : jak rozszerzam diete malucha i wprowadzilam mafefke po ktorej jest ok to teraz np osobno ziemniaka musze czy np moge ta marchewke od razu z zniemniakiem? chcialam po marchwi dac dynie ale baardzo ciezko znalezc sama dynie (jedynie humana ktora kosztuje 5,50 za maly sloik) ...

Ja myślę, że możesz jeśli Małej nic nie ma
Polecam dynię mrożoną bo te wszystkie słoiczki na dłuższą metę mi wyczyściłyby portfel

Napisane przez teorema

Bry.

Trzymajcie kciuki, bo dziś idę odebrac zaświadczenie o cc, oby nie było jakichś nagłych komplikacji czy cos

Ciekawy temat Fajnie, że ludzie wybierają teraz oryginale tematy. Moja znajoma pisala np. o hip-hopie w USA, a inna o przedstawieniu rodziny na podstawie serialu Family Guy

Czyli bodziaki idą jak woda. Wczoraj odkryłam, że w okolicy otworzyli mi sklep 5-10-15, więc wyszłam z 3 ubrankami Na pewno jeszcze dokupię coś, a jeszcze teściowa ma przyjechać, bo już ponoć ma niezly stosik wdzianek

A latem to chyba można już tylko w jedną warstwę na noc ubierać, nie?

Ok, na liście mam jeszcze co najmniej kilka sztuk

Zobaczcie,co wczoraj znalazłam, szukając na allegro nani:

http://allegro.pl/why-cry-mini-anali...025566332.html

Czego to ludzie nie wymyślą

No chciałam połączyć hiszp i ang dlatego taki temat

Ja kupuję body w F&F wielopaki na promocji, ostatnio wyrwałam 5 szt za 18 zł. Wg mnie mają dobrą jakość - 100% bawełny, kupowałam też swego czasu w pepco po 3 lub 4 zł, albo jakość jest gorsza.

Czego ludzie teraz nie wymyślą, szok

Napisane przez cebulova

Witam na szybko.
Czy to mozliwe, zebym 4 tyg po porodzie dostala @???

Cebulova miałam ten sam problem.
Dostałaś oksy w czasie porodu?
Ja poszłam do mojego gina i powiedział mi, że jestem już chyba 4 pacjentką z tym problemem i okazuje się, że winą jest oksy. Czasem mają taką jakąś partię z Chin (wiadomo przetarg wygrywa najtańsza firma ), że takie rzeczy się dzieją, ale nie ma się czym stresować.
Jeśli masz jakieś wątpliwości to idz do gina

Napisane przez iza243

to jak wynik jest dobry to tez trzeba isc do lekarza?

nie mam pojecia

dzieki

to jak mój tz jeszcze nie chciał,wszystkie kolezanki mnie namawiały zebym go wrobiła


Chyba zwymiotujeZrobiłam właśnie zupe z mrożonki i znalazłam w niej robaka bez głowy

O fuuuj

Co do wpadek... moja koleżanka chodziła i tylko powtarzała wszystkim, że nam jest tak dobrze bo mamy mężów, dzieci w drodze i ona nam zazdrości. Złapała chłopa i po pół roku znajomości okazało się, że jest w ciąży.. sama zapłodniona stwierdziła, że w końcu ma już swoje lata (28) i to najwyższa pora...
Sama nie uważam, że wiek 28 lat to już staropanieństwo ale cóż....

Ja M. robiłam dziś golonkę, tzn, już wczoraj zapeklowałam ale dziś upiekłam, a sobie robiłam spagetti i przesoliłam mięso... ble

[bazile]

Napisane przez cebulova

Witam na szybko.
Czy to mozliwe, zebym 4 tyg po porodzie dostala @???

niestety mozliwe.Ja dostalam w sumie po 7tygodniach,ale polozna mowila mi ogolnie,ze okres moze wrocic dosc szybko i to wcale nie musi byc zalezne czy sie karmi piersia czy nie.Ja karmilam przez 10 miesiecy i dopadlo mnie to "szybsze szczescie" z tym,ze te pierwsze 2-3 okresy sa lajcikowe,a potem zalewa...Ja tak mialam przynajmniej,bylam w szoku i bylam przerazona ze tak zostanie,ale to byl tylko jeden taki wylewny okres.

Hm Sophia Szonus dolacza do Twojej Agaci,pierwszy raz w Jego zyciu zdarzylo sie,zeby spal do 5.40 w swoim lozeczku i po zapodaniu mleka powiercil sie troche i zasnal...i spalismy do 8 rano i moze byloby i dluzej tylko tel zadzonil.Bylam w wielkim szoku,ale podejrzewam,ze jutro zastosuje taktyke Agaty i da mi czadu

Spinka jak u Ciebie?

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

pobawie sie w statystyki,na czerwcowkach Dziewczyna zrobila ta statystyke i bylam ciekawa jak to u nas sie przedstawia,podpowiedzial a jak sie robi ,wiec zarzucam zajrzyjcie sobie jakie mamy Gaduly

czesc 8
aktualna

[czarna_mala]

Napisane przez mamaszkrabka

Ja M. robiłam dziś golonkę, tzn, już wczoraj zapeklowałam ale dziś upiekłam, a sobie robiłam spagetti i przesoliłam mięso... ble

O rany, a ja zjadłabym kapuśniaka na golonce golonkę potem zjada Małż

Napisane przez bazile

niestety mozliwe.Ja dostalam w sumie po 7tygodniach,ale polozna mowila mi ogolnie,ze okres moze wrocic dosc szybko i to wcale nie musi byc zalezne czy sie karmi piersia czy nie.Ja karmilam przez 10 miesiecy i dopadlo mnie to "szybsze szczescie" z tym,ze te pierwsze 2-3 okresy sa lajcikowe,a potem zalewa...Ja tak mialam przynajmniej,bylam w szoku i bylam przerazona ze tak zostanie,ale to byl tylko jeden taki wylewny okres.

O nie to ja planuję, że "wpadnę" kiedyś z drugim dzieckiem, podczas karmienia pierwszego nie chcę kolejnych spinek, czy się udało czy nie, ja otwarcie mówię, że zamierzam kiedyś wpaść

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez bazile

pobawie sie w statystyki,na czerwcowkach Dziewczyna zrobila ta statystyke i bylam ciekawa jak to u nas sie przedstawia,podpowiedzial a jak sie robi ,wiec zarzucam zajrzyjcie sobie jakie mamy Gaduly

czesc 8
aktualna

Hahah ale ze mnie gaduła fajne to

[mamaszkrabka]

Napisane przez bazile

niestety mozliwe.Ja dostalam w sumie po 7tygodniach,ale polozna mowila mi ogolnie,ze okres moze wrocic dosc szybko i to wcale nie musi byc zalezne czy sie karmi piersia czy nie.Ja karmilam przez 10 miesiecy i dopadlo mnie to "szybsze szczescie" z tym,ze te pierwsze 2-3 okresy sa lajcikowe,a potem zalewa...Ja tak mialam przynajmniej,bylam w szoku i bylam przerazona ze tak zostanie,ale to byl tylko jeden taki wylewny okres.

Hm Sophia Szonus dolacza do Twojej Agaci,pierwszy raz w Jego zyciu zdarzylo sie,zeby spal do 5.40 w swoim lozeczku i po zapodaniu mleka powiercil sie troche i zasnal...i spalismy do 8 rano i moze byloby i dluzej tylko tel zadzonil.Bylam w wielkim szoku,ale podejrzewam,ze jutro zastosuje taktyke Agaty i da mi czadu

Spinka jak u Ciebie?

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

pobawie sie w statystyki,na czerwcowkach Dziewczyna zrobila ta statystyke i bylam ciekawa jak to u nas sie przedstawia,podpowiedzial a jak sie robi ,wiec zarzucam zajrzyjcie sobie jakie mamy Gaduly

czesc 8
aktualna

To ja już może nic nie piszę...

Napisane przez czarna_mala

O rany, a ja zjadłabym kapuśniaka na golonce golonkę potem zjada Małż


O nie to ja planuję, że "wpadnę" kiedyś z drugim dzieckiem, podczas karmienia pierwszego nie chcę kolejnych spinek, czy się udało czy nie, ja otwarcie mówię, że zamierzam kiedyś wpaść

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------


Hahah ale ze mnie gaduła fajne to

Chyba też bym wolała wpaść, bo zdecydować się jest trudno... a to praca teraz za fajna, a to praca do dupy itd.. zawsze coś... pewnie gdyby nie wpadka z Igorem to nadal bym się nie mogła zdecydować...

[czarna_mala]

Napisane przez mamaszkrabka

Chyba też bym wolała wpaść, bo zdecydować się jest trudno... a to praca teraz za fajna, a to praca do dupy itd.. zawsze coś... pewnie gdyby nie wpadka z Igorem to nadal bym się nie mogła zdecydować...

Ja to skrzętnie zaplanowałam Tż oczywiście o wszystkim wie