| 
|||||||
| Notka | 
 | 
	
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. | 
![]()  | 
	
	
| 
		 | 
	Narzędzia | 
| 
			
			 | 
		#4321 | ||
| 
			
			 Rozeznanie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2009-07 
				Lokalizacja: U.K. 
				
				
					Wiadomości: 533
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			
			Dzień dobry 
		
		
		
		
		
		
		
	U nas dzisiaj wilgotno, nie wiem czy uda się zaliczyć jakiś niedzielny spacerek Cytat: 
	
 Mam dokładnie takie to sobie możesz przeczytać ulotkę http://www. doz. pl/apteka/p1980-Paracetamol_czopki_Hasco_ 125_mg_10_szt (usuń 2 spacje w adresie przy "doz") Za tydzień będę w PL (o ile Adaś nie dostanie ospy po siostrze   ) to się zaopatrzę w następne ![]() Jak coś to napisz mi swój adres- jutro mogę wysłać. Cytat: 
	
  | 
||
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#4322 | |
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2012-01 
				
				
				
					Wiadomości: 3 495
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			Cytat: 
	
 Te szczepienia są stosunkową nowością i tak naprawde nie wiadomo jeszcze jakie maja skutki uboczne (w UK od listopada 2012 bodajże). U Nas wszystko fajnie   Adam kończy dziś 3 miesiące, waży 7.10kg i mierzy 67cm  
		
		
				__________________ 
		
		
		
		
	 | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#4323 | 
| 
			
			 Wtajemniczenie 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			
			Hej dziewczyny  
		
		
		
		
		
		
		
	![]() Chciałam zapytać was jak wyglądała u was sprawa ciąży w UK. Czy korzystałyście z dodatkowej, prywatnej opieki, robiłyście jakieś extra skany, badania itd? Podglądam sobie często wątki o ciąży, ale w większości piszą dziewczyny z PL i widzę, że mają tego wszystkiego 100x więcej niż ja Jestem teraz w 17 tyg i czuję się ok, nic się złego czy nieprawidłowego nie dzieje, nie czuję żadnej potrzeby dodatkowych badań, ale w sumie może nie wiem że powinnam je mieć.   Postepowałyście zgodnie z procedurą w UK i nic więcej? Co polecacie z doświadczenia?  
		
		 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#4324 | |
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2008-01 
				Lokalizacja: UK 
				
				
					Wiadomości: 12 786
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			Cytat: 
	
 Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to taka opieka jak tutaj jest wystarczy. Zapraszamy do naszego wątku-są tu doświadczone mamy, jeśli masz jakieś pytania, wątpliwości to chętnie na nie odpowiemy  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#4325 | |
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2010-03 
				
				
				
					Wiadomości: 14 395
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			Cytat: 
	
 ![]() ja dokladnie jak Hanjah ale bedac w ciazy 2 razy bylam tez w Pl i tam dodatkowo odwiedziłam lekarza 
				__________________ 
		
		
		
		
	Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#4326 | 
| 
			
			 Wtajemniczenie 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			
			No ja własnie mam takie wrażenie, że nie specjalnie potrzebuję masy dodatkowych informacji i badań, ale wolę się upewnić.  
		
		
		
		
		
		
		
	  W porównaniu  z ciężarówkami z Polski jestem bardzo do tyłu, nie znam także płci dzidziusia.Do tej pory jednak byłam z opieki przez NHS zadowolona. Dzisiaj miałam niestety bardzo nieprzyjemną sytuację, bo zwyczajnie w mojej przychodni o mnie zapomniano   Byłam umówiona  i przyszłam na czas, ale musiałam tam spędzić 1,5h w oczekiwaniu na wizytę, która trwała jakieś 15 min. Jakaś jestem przez to rozbita i tak właśnie zaczęłam się zastanawiać czy oni na pewno wszystko sprawdzili, czy jest dobrze itd.. No, ale może to jakis dzisiaj niefart po prostu  
		
		 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#4327 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2011-09 
				Lokalizacja: UK 
				
				
					Wiadomości: 6 573
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			
			karoseria ja również korzystałam tylko z darmowej opieki na NHS, jedynie podobnie jak blonde byłam raz w Polsce prywatnie u ginekologa, głównie dlatego aby szybciej dowiedzieć się o płci dziecka  
		
		
		
		
		
		
			  byłam bardzo zadowolona z tutejszej opieki, mimo że tylko dwa usg. Jestem pewna, że gdyby działo się coś niepokojącego czego oczywiście Ci nie życzę opieka medyczna podjęła by odpowiednie kroki 
				__________________ 
		
		
		
		
	9.09.2013 30.07.2015  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#4328 | |
| 
			
			 Zadomowienie 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			Cytat: 
	
   Przy pierwszej ciazy mialam tylko 2 scany, a przy 2 juz 4 :P bo im sie wydawalo ze Alan jest za maly   Jak cos ich bedzie martwic to zrobia dodatkowe badania , wiec tym sie nie martw   to ze zgubili wyniki ...  czasami tak jest ale nie tylko w UK w pl rowniez   wogole to gratulacje i powodzenia ![]() No ja to mam malego klocka w domu haha. Jak porownuje Alana do Bianki to on jest jakims gigantem   fakt urodzil sie wiekszy   no ale ma 4 miesiace a wydaje sie jakby mial conajmniej 6 :P:PBuziaki 
				__________________ 
		
		
		
		
		
			Slub 04.07.2009 Moj Najwiekszy Skarb Bianka 29.05.2010 Nasze Zabki http://s2.pierwszezabki.pl/037/037312980.png?7166 Dieta Sb Edytowane przez kasia_don Czas edycji: 2014-03-05 o 08:16  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#4329 | |
| 
			
			 Rozeznanie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2009-07 
				Lokalizacja: U.K. 
				
				
					Wiadomości: 533
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			Cytat: 
	
 He he Też tak miałam, że czytałam fora z PL i panikowałam, że tutaj tak mało robią itylko 2 scany. Dlatego w pierwszej ciąży jednak poszłam 2 razy dodatkowo na scan mimo iż nic się nie działo. Pierwszy raz, bo chciałam poznać płeć i mieć nagranie 3D a drugi dla pewności, jak byłam w PL. Przy drugiej ciąży, już tak nie przeżywałam i spokojnie szłam programem NHSu Tak więc doradzam spokój i rozsadek. Nie ma co się stresować, jak nic się nie dzieje ![]() Przy okazji Jagoda jako kotek i górnik przodowy  
		
		Edytowane przez anilkadro Czas edycji: 2014-03-05 o 11:02 Powód: Grr, krzywe zdjecia :/  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#4330 | 
| 
			
			 Zadomowienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2008-09 
				Lokalizacja: Milton Keynes 
				
				
					Wiadomości: 1 669
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			
			Hej, 
		
		
		
		
		
		
			Anilkadro- paczka doszla wczoraj rano - dziekuje ci bardzo   )Anton wczoraj smakowal sie nalesnikami- zjadl ponad 2  
		
		
				__________________ 
		
		
		
		
	02 maj 2009- slub 21 maja 2010- Nikolas Filip 06 kwiecien 2013- Anton Leon  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#4331 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2011-09 
				Lokalizacja: UK 
				
				
					Wiadomości: 6 573
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			
			kasia_don mam do ciebie pytanie lub do innych osób które latały z Doncaster. W którym miejscu zostawia się wózek na lotnisku?
		
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	9.09.2013 30.07.2015  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#4332 | 
| 
			
			 Zadomowienie 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			
			albo przy samolocie ale tego nie polecam bo sa schody  
		
		
		
		
		
		
			  albo przy zdawaniu bagazu   tam cie juz pani pokieruje
		
		
				__________________ 
		
		
		
		
	Slub 04.07.2009 Moj Najwiekszy Skarb Bianka 29.05.2010 Nasze Zabki http://s2.pierwszezabki.pl/037/037312980.png?7166 Dieta Sb  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#4333 | |
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2011-09 
				Lokalizacja: UK 
				
				
					Wiadomości: 6 573
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			Cytat: 
	
 
				__________________ 
		
		
		
		
	9.09.2013 30.07.2015  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#4334 | |
| 
			
			 Rozeznanie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2009-07 
				Lokalizacja: U.K. 
				
				
					Wiadomości: 533
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			Cytat: 
	
 Mam jeszcze pytanie tak dla pewności, bo nigdy nie leciałam z fotelikiem. Mogę fotelik zabrać ze sobą na bezcłówkę i potem oddać już pod samolotem prawda? Wolę nosić małego w foteliku niż na rękach.  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#4335 | |
| 
			
			 Rozeznanie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2008-09 
				Lokalizacja: UK 
				
				
					Wiadomości: 955
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			Cytat: 
	
 najlepiej odprawic od razu, pani pokieruje gdzie trzeba isc przeskanowac wozek i tam sie juz go zostawia, do samolotu tez nie polecam bo nie maja wind a potem jest problem zwlaszcza jak lecisz sama  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
| 
			
			 | 
		#4336 | 
| 
			
			 Zadomowienie 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			
			Anilka tak mozesz , ale ja z wlasnego doswiadczenia tak nie robie :P zrobilam raz i pozniej zalowalam  
		
		
		
		
		
		
			  no chyba ze lecisz z mezem to juz inna historia  
		
		
				__________________ 
		
		
		
		
	Slub 04.07.2009 Moj Najwiekszy Skarb Bianka 29.05.2010 Nasze Zabki http://s2.pierwszezabki.pl/037/037312980.png?7166 Dieta Sb  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#4337 | |
| 
			
			 Rozeznanie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2009-07 
				Lokalizacja: U.K. 
				
				
					Wiadomości: 533
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			Cytat: 
	
 jednak zabrałam fotelik. Leciałam z siostrą i jej chłopakiem więc spoko. Samolot był opóźniony o godzinę więc Adaś już po odprawie mógł sobie spokojnie spać. Więc już teraz z dziećmi relaksuję się na polskiej wsi ![]() Jutro zaczynam zaczynam latanie po kościołach żeby załatwić chrzest :/ Pozdrowienia dla Was i zdrówka życzę.  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#4338 | 
| 
			
			 Zadomowienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2008-09 
				Lokalizacja: Milton Keynes 
				
				
					Wiadomości: 1 669
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			
			Anilkadro- milego pobytu w PL  
		
		
		
		
		
		
			My znowu chorzy Anton lapie kazda infekcje , kazdego wirusa w powietrzu 
				__________________ 
		
		
		
		
	02 maj 2009- slub 21 maja 2010- Nikolas Filip 06 kwiecien 2013- Anton Leon  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#4339 | |
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2010-03 
				
				
				
					Wiadomości: 14 395
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			Cytat: 
	
 Anilkadro milego wypoczynku w PL ![]() Spoznione ale szczere zyczenia dla Kornelki, sto lat Kupiłam dzis kolejne spodnie Sebie do p-la. Ciagle ma wytarte w kolanach i szybko mu sie dziury robia  
		
		
				__________________ 
		
		
		
		
	Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#4340 | 
| 
			
			 Zadomowienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2008-09 
				Lokalizacja: Milton Keynes 
				
				
					Wiadomości: 1 669
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			
			Nikos ostatnio nie moze nosic spodni jeansowych- bardzo mu podrazniaja skore na nogach  
		
		
		
		
		
		
			  Teraz nawet nie chce ich zakladac. Kupilam mu kilka par spodni dresowych I tylko takie chce wkladac  MOwi ze sa miekkie I milutkie  
		
		
				__________________ 
		
		
		
		
	02 maj 2009- slub 21 maja 2010- Nikolas Filip 06 kwiecien 2013- Anton Leon  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#4341 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2010-03 
				
				
				
					Wiadomości: 14 395
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			
			Seba nosi jeansowe, ale do p-la ma takie z gumka w pasie. Ma kilka par tylko przeznaczonych do p-la a i tak szybko wytarte. 
		
		
		
		
		
		
			Mama przeslala mi klika naszywek takich fajnych- jakies auta itp. to jedne troszke dluzej przetrwały. Ale naprawde szybko sie przecieraja. A teraz z tych wszystkich zrobie mu krotkie i beda na lato  
		
		
				__________________ 
		
		
		
		
	Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#4342 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2012-01 
				
				
				
					Wiadomości: 3 495
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			
			Dziewczyny mam nadzieje że nie ale... może Dziecko Którejś z Was ma nietolerancje laktozy, alergie na biało mleka krowiego albo ulewa bardzo mocno? Czuje się olewana przez swojego GP i już naprawdę nie wiem co robić  
		
		
		
		
		
		
			![]() Adam ulewa. Baaardzo mocno. Wiem że każde dziecko ulewa ale On potrafi wylać z siebie 80% tego co zje (najczęściej jakieś pół godziny po jedzeniu, ale zdarza się dość często że i na 3,5h). Ma skończone 3 miesiące i według rozpisek na opakowaniach mlek powinien jeśc około 180 x5 na dobe (wiem że to orientacyjna ilość) a On po 120 potrafi wylać ogromną ilość   Adam miewa kolki, bóle brzuszka, robi raz twarde raz bardzo wodniste kupki (1-2 na dobe), nie możemy dojść do ladu z ciemieniuchą, często (ale nie zawsze) ma małe krostki na policzkach, dłoniach i stopach - stąd moje podejżenie że to może być nietolerancja laktozy i białka krowiego, możliwe że połaczona z refluksem   (tu wspomne że TŻ ma nietolerancje laktozy, mój ojciec ją miał a moja siostra w ogóle nie toleruje białka mleka krowiego) GP podejżewał refluks, więc dostaliśmy Gaviscon "na wypróbowanie" (bez badań), kazał spróbować też mleka Aptamil bez laktozy. ("idź do Bootsa i kup"). Adam zwracał nim dalej niż widział, czy to z lekiem czy bez leku. GP zmienił śpiewke i kazał podawać SMA-staydown. W sumie po kolei próbowaliśmy (za zaleceniem HV i GP) Aptamil zwykły, Aptamil Comfort,  Cow&Gate Comfort, SMA Gold, Aptamil bez laktozy, SMAstaydown. Zagęszczam kleikiem ryżowym. Podaje Gaviscon. Nic nie pomaga ![]() Odbijam też 3 razy na jedzenie, pionizuje, próbowałam różnych smoczków, Adaś spi pod skosem, skos ma też na przewijaku i w wozku. Je co 3,5-4h 120-150ml z tym że gdybym podała drugie tyle to też by wmłócił. Nie wiem co robić. GP i HV olewają z grubsza sprawe i zalecają testować co rusz nowe mleko. Jesli mam być szczera to nie ufam im za bardzo. Nie wiem czy takie zmiany mleka (średnio jedno na 5 dni) są dobre. Jutro idę znowu do GP prosić o recepte na mleko dla alergików (kupiłabym sama ale u mnie na wiosce nie ma, a z neta ciut się boje). Mam nadzieje że się doprosze. Szukam też prywatnego pediatry w okolicy. Może któraś z Was miała podobne problemy z dzieckiem... Jak sobie poradziłyście? Jaka formuła jest najlepsza w naszym przypadku? Która formula bezmleczna jest najlepsza? Chciałam dodac że Adaś ładnie przybiera, jest "żywy", ciągle się śmieje, nie widać absolutnie by Mu to ulewanie przeszkadzało (czasami śmieje się w głos między pawiami). Ja jednak boje się o jego przewód pokarmowy... na chłopski rozum ciagłe cofki nie mogą przejśc bez echa. Ulewa różnie. Czasami rzuca mlekiem zaraz po jedzeniu, czasmai leży a z buzi Mu się wylewa, czasami "serkiem", czasami normalnym mlekiem jak z butelki (nawet 3h po posiłku wydala niestrawione mleko), czasmi łapie za stopke i wiadomo... 
				__________________ 
		
		
		
		
	 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#4343 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2010-04 
				
				
				
					Wiadomości: 3 643
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			
			Peggy moja corka ma skaze bialkowa, ktora ja sama zdiagnozowalam  
		
		
		
		
		
		
		
	  ale my kp wiec jak wylaczylam z diety nabial to problemy odeszly jal reka odjal. A wygladalo to tak, ze miala zmiany skorne typowe dla skazy i tez ulewala ale nie takie ilosci jak Adas... Ewi miala chyba podobny problem z Antosiem? Z tego co wiem to dzieci, ktore zle reaguja na ktores mleko z kolei w koncu laduja na Nutramigenie ale to lekarz musi przypisac. Nas GP zapisal na wizyte do pediatry-dietetyka dzieciecego, na wizyte czekalismy 2 miesiace i pech chcial,ze jak wreszcie przyslali list to nie bylo nas w domu 3 tygodnie i po powrocie zastalismy 3 listy, dwa by sie skontaktowac, trzeci,ze skreslaja nas z listy oczekujacych Sent from my XT1032 using Tapatalk  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#4344 | |
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2012-01 
				
				
				
					Wiadomości: 3 495
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			Cytat: 
	
 ![]() Udało dostać Ci się do pediatry? Gratuluje. Mnie zbywają "przybiera, usmiechnięty, to gdzie problem, próbować inne mleka"  )Zbieramy się do przychodni. 
				__________________ 
		
		
		
		
	 | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#4345 | 
| 
			
			 Zadomowienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2008-09 
				Lokalizacja: Milton Keynes 
				
				
					Wiadomości: 1 669
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			
			Peggy- u mnie bylo podobnie jak u Ashyshqa. Sama zdiagnozowalam skaze. Maly mial bardzo sucha skore, bardzo duze czerwone wysoszone placki na brzuszky, plecach I czole- gp ciagle powtarzal ze to tylko egzema, przepisywal nowe kremy, ktore wcale nie pomagaly. Karmie piersia wiec odtawilam nabial ze swojej diety I problem nagle sie skonczyly.  Prosilam GP o mleko dla alergikow , ale dla nich nie bylo problemu. 
		
		
		
		
		
		
			Do pediatry trafilismy z innym problemem ( maly ma dziure w klatce piersiowej) I powiedzialam mu o moich podejrzeniach o skaze - pediatra bez problemu przepisal nam mleko, dostalismy tez skierowanie do dietetyka. Na wizyte czekamy juz ponad 5 miesiecy- wizyta jutro   Teraz nawet juz nam chyba nie potrzebna- maly ma prawie roczek- skaza chyba zanika.Peggy- mam w domu puszke Nutramigenu 1 - nowa nie zaczeta- jesli chcesz moge ci ja wyslac. Nam juz niepotrzebna ( jestesmy na 2 I zastanawiam sie nad odstawieniem nutramigenu calkowicie). 
				__________________ 
		
		
		
		
	02 maj 2009- slub 21 maja 2010- Nikolas Filip 06 kwiecien 2013- Anton Leon  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#4346 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2012-01 
				
				
				
					Wiadomości: 3 495
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			
			Dziewczyny Sukces  
		
		
		
		
		
		
			![]() Dostałam dziś od GP recepte na Aptamil Pepti ![]() Lekarz najpierw zapytał dlaczego uważam że ma alergie na mleko, pytał o alergie w rodzinie (nie tylko mleczne, wszystkie) a potem kazał rozebrać Adasia i bardzo dokładnie oglądał Jego stopki, dłonie, brzusio i buzie. Przy buzi spędził najwięcej czasu. Wyjął nawet lupe i przez nią oglądał zmiany na czole Adasieńka. Po czym stwierdził że do 3 roku zycia testy alergologiczne nie są miarodajne, więc przepisanie mleka dla alergika przy tak wielu objawach jest niezbędna. Chywile zastanawial się jakie mleko przepisać, ale w końcu doszedł do wniosku że brzuszek już zna Aptamil to warto pójść tą drogą Dostalam 4 puszki mleka. Gdy będzie się kończyć mam przyjść na kontrole i po (ewentualnie, gdy wszystko będzie OK) recepte. Adaś dostał pierwszą porcje tego mleka. Jak na razie nie ulał, ale On potrafi i z opóźnieniem rzucić pawia   GP powiedział że ulewać może jeszcze przez dwa-trzy dni, więc mam nie panikować i czekać na zmiany, bo przyjdą ale zapewne w ciągu tygodnia. Dziekuje Dziewczyny za pomoc 
				__________________ 
		
		
		
		
	 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#4347 | |
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2012-08 
				
				
				
					Wiadomości: 10 094
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			Cytat: 
	
 Super trzymam kciuki za Adasia oby teraz już było dobrze  
		
		
				__________________ 
		
		
		
		
	Nigdy nie przyjmuj rad od osób,które nie osiągnęły tego, co Ty chcesz osiągnąć.  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#4348 | 
| 
			
			 wańka wstańka 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2012-12 
				
				
				
					Wiadomości: 12 467
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			
			charlieze fajny avek  
		
		
		
		
		
		
			  Twoje nogi ?
		
		
				__________________ 
		
		
		
		
	nauczycielu, zajrzyj  
			 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#4349 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2012-08 
				
				
				
					Wiadomości: 10 094
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
				__________________ 
		
		
		
		
	Nigdy nie przyjmuj rad od osób,które nie osiągnęły tego, co Ty chcesz osiągnąć.  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#4350 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2011-06 
				Lokalizacja: Londyn, UK 
				
				
					Wiadomości: 15 641
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			
			Blonde dziękujemy  
		
		
		
		
		
		
			  Kinder party jutro robimy ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. 
				__________________ 
		
		
		
		
	*** ❤ Kornelka 11.03.2010 Never ignore someone who cares for you because someday you will realize you have lost a diamond while you were busy collecting stones...  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
![]()  | 
	
	
		
 
Nowe wątki na forum Być rodzicem
 | 
| 
 | 
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
		
  | 
	
		
  | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:23.
                




 ) to się zaopatrzę w następne 





 byłam bardzo zadowolona z tutejszej opieki, mimo że tylko dwa usg. Jestem pewna, że gdyby działo się coś niepokojącego czego oczywiście Ci nie życzę opieka medyczna podjęła by odpowiednie kroki 






			
 
