Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

[aniaaxd2]

O matko.. Wspolczuje ci , to musi byc straszne trzymaj sie kochana jestem z Toba . Daj znac jutro co lekarz powiedzial


Sent from my Lumia 520 using Tapatalk

[dorot_qa]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45106521]Dziewczyny... Niestety serduszko mojej Kruszynki przestało bić jutro o 19.30 mam jeszcze wizytę u innego lekarza... Ale nie spodziewam się cudu...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Jeju to straszne współczuję!
Daj znać co i jak u drugiego lekarza

[Waniliova]

Gryzelda88 kochana... współczuję ale musimy być dobrej myśli! Trzymam mocno kciuki za tę wizytę u lekarza! koniecznie daj znać po!

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Lekarz nie dał mi zbyt dużo nadziei... Kazał poczekać jeszcze tydzień, ale mówił, żeby nastawić się na stratę Kruszynki

[Waniliova]

Gryzelda88 ale to jest pierwszy miesiąc i z tego co czytam to takie przypadki, że nie słychać serduszka często się zdarzają...

Trzymaj się tam mocno!

[dorot_qa]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45114474]Lekarz nie dał mi zbyt dużo nadziei... Kazał poczekać jeszcze tydzień, ale mówił, żeby nastawić się na stratę Kruszynki [/QUOTE]

Straszne Mam jednak nadzieję, że może obydwoje się pomylili

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez Waniliova

Gryzelda88 ale to jest pierwszy miesiąc i z tego co czytam to takie przypadki, że nie słychać serduszka często się zdarzają...

Trzymaj się tam mocno!

Kochana dzięki za otuchę... Ale to był początek 3 miesiąca... Serduszko widziałam 31.01, a wczoraj już nie...

Napisane przez dorot_qa

Straszne Mam jednak nadzieję, że może obydwoje się pomylili

Niestety raczej się nie pomylili. Odebrałam wynik z laboratorium, wskazuje, że przez ostatnie 4 tygodnie moja ciąża prawie się nie rozwinęła... Jedynie o 2 tygodnie... Więc chyba nie może być mowy o pomyłce...

[dorot_qa]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45116195]Kochana dzięki za otuchę... Ale to był początek 3 miesiąca... Serduszko widziałam 31.01, a wczoraj już nie...



Niestety raczej się nie pomylili. Odebrałam wynik z laboratorium, wskazuje, że przez ostatnie 4 tygodnie moja ciąża prawie się nie rozwinęła... Jedynie o 2 tygodnie... Więc chyba nie może być mowy o pomyłce...[/QUOTE]


Ale tak po prostu? Czy miałaś jakies przeżycia, problemy ostatnio?

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Nie, nic się nie działo... Tak czasem bywa i tyle...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Waniliova]

Ehhh... jakie to życie jest niesprawiedliwe...

[aniaaxd2]

Gryzelda88 :przytu l:

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Dzięki Dziewczyny za wsparcie. Na razie jestem w pracy, nic się nie dzieje, mój organizm jeszcze nie zaczął tracić ciąży. Jeśli do wtorku nic się nie zmieni to zostanę w szpitalu i tam dostanę tabletkę na wywołanie poronienia. Staram się nie myśleć o tym przez co teraz przechodzę, bo serce mi pęka.

Pocieszam się tym, że razem z moim R możemy mieć dziecko i że najczęściej po pierwszym poronieniu kolejna ciąża rozwija się książkowo i często pierwsza ciąża kończy się poronieniem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Waniliova]

Gryzelda88 kochana, MUSI BYĆ DOBRZE, MUSI najważniejsze, żebyście się wspierali wzajemnie

[Bziuma]

Witam

Gryzelda88 bardzo ci współczuję i łącze się z tobą

Moja najlepsza koleżanka też miała problem z pierwszą ciążą bardzo to przeżywała. Okazało się, że dziecko jest z wadą nie ma kości przedramienia a nerki przestały działać. Lekarz powiedział jej, aby lepiej poronić, bo to dziecko i tak nie przetrwa do porodu Było to naprawdę trudne dla niej i jej męża. Młoda dziewczyna.

To było rok temu a na dziś ma termin porodu drugiego dziecka. Po tym całym wydarzeniu zaczęli się badać i okazało się, że oboje są zdrowi. Starali się o drugie dziecko. Kruszynka jest zdrowa i bez żadnych wad.

Życzę Ci wytrwałości w tych ostatnich wydarzeniach w twoim życiu .

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Dzięki Dziewczyny. Znam różne historie poronień i ta moja jest na prawdę lajtowa... Z drugiej strony to wszystko co teraz czytam na ten temat napawa mnie strachem, że nie mamy w Polsce dobrych lekarzy, no bo jak można w 39 tygodniu ciąży nie zauważyć, że z dzieckiem jest coś nie tak i doprowadzić do poronienia?!

Jestem pełna nadziei na następną szybką ciążę, mój Narzeczony obiecał mi, że do ślubu i tak pójdę z brzuchem

Zostało mi do przejścia tylko samo poronienie, od wtorku nic się nie dzieje, dzisiaj rano miałam tylko lekkie plamienie i nic poza tym...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

W niedzielę miałam zrobiony zabieg... Od wczoraj jestem już w domu, dzisiaj zostało nam tylko pojechać do USC po akt urodzenia dziecka... Ciężko mi, musimy jak najszybciej załatwić sprawę z kupnem mieszkania, chcę się wyprowadzić, bo inaczej nie do końca wyjdę na prostą...

No i muszą wreszcie ruszyć ślubne sprawy, bo ostatnio całkiem to zaniedbaliśmy, a wielki dzień coraz bliżej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Waniliova]

Gryzelda88

Skup się na ślubie może chociaż trochę Ci to pomoże... trzymaj się tam mocno kochana i pamiętaj, że masz nas!

[IgnisDivine]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45148519] Z drugiej strony to wszystko co teraz czytam na ten temat napawa mnie strachem, że nie mamy w Polsce dobrych lekarzy, no bo jak można w 39 tygodniu ciąży nie zauważyć, że z dzieckiem jest coś nie tak i doprowadzić do poronienia?! [/QUOTE]

Gryyź :przytu l: Utulam.

Moja mama straciła pierwsze dziecko w 9 miesiącu, bo lekarz nie ogarnął, że miała cholestazę
Za to drugie dziecię urodziło się zdrowe i rosłe jak dąb mimo tego, że miesiąc przed terminem.

Cześć dziewuszki, znowu do was wracam, ale wiecie jak to jest... Mój pobyt na tym forum to odwieczna sinusoida

[lupinka]

Gryzelda88, trzymaj się

ja chyba też tu z miesiąc nie zaglądałam, dopiero od wczoraj mamy internet na nowym mieszkaniu, a stary mobilny skończył się właśnie jakoś z miesiąc temu

myślicie, że będzie jeszcze zimno, że spadnie śnieg? ja sama nie wiem co myślećo tej pogodzie... piękną mamy wiosnę tej zimy a ostatnio mi się śniło, że 14 czerwca padał deszcz

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Lupinka już jest lepiej, dzięki myślę cały czas o mojej Córeczce, ale to mi tak szybko nie minie...

Zaczęłam się z powrotem odchudzać, w poniedziałek wracam do ćwiczenia i mam nadzieję, że na kontroli lekarskiej wszystko będzie ok

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Waniliova]

lupinka ja mam nadzieję, że zima w tym roku już nie wróci ale niewiadomo jak to będzie. Nawet nie mów o deszczu 14 czerwca! i jak się mieszka w nowym mieszkanku?

Gryzelda88 pewnie, że wszystko będzie ok

[viva91]

Gryzelda, strasznie współczuję. Nie wiem co mogę napisać, aby Ci pomogło, chyba jedynie tyle, że po każdej burzy przychodzi słońce
Również znam parę, która straciła pierwszą ciążę, a dzidziuś z drugiej to okaz zdrowia

Napisane przez lupinka

ja chyba też tu z miesiąc nie zaglądałam, dopiero od wczoraj mamy internet na nowym mieszkaniu, a stary mobilny skończył się właśnie jakoś z miesiąc temu

pogrubione - witaj w klubie
a jesteście już na gotowym? my jeszcze kontynuujemy remont... właśnie montują mi meble w kuchni.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Viva dzięki już mi trochę lepiej, ale mimo wszystko ciężko... wszyscy próbują mnie pocieszać, że będzie następne, że lepiej że teraz niż później, że najważniejsze, że mogę zajść w ciążę... A to w ogóle nie przynosi ukojenia.

Ale zajęliśmy się szukaniem mieszkania, przygotowaniami do ślubu, z powrotem odchudzaniem i ćwiczeniami i mam trochę mniej czasu na myślenie. W piątek mam kontrolę u lekarza, za tydzień wracam do pracy...

[lupinka]

Napisane przez viva91

pogrubione - witaj w klubie
a jesteście już na gotowym? my jeszcze kontynuujemy remont... właśnie montują mi meble w kuchni.

hmm nie wiem czy można to nazwać"gotowym" łazienka i kuchnia skończone (chociaż ciągle są jakieś poprawki w łazience i brakuje główego blatu w kuchni ), są drzwi i panele, z mebli w pokojach mamy tylko łóżko więc zamiast szaf są wory i kartony... i brakuje płytek na balkonie... a tak poza tym to już właściwie tu mieszkamy a u Was na jakim etapie?

muszę się nauczyć korzystać z indukcji... tu woda zagotowuje się w mniej niż minutę korzystałyście/korzystacie? nas do zakupu przekonało właśnie b. dużo dobrych opinii

[bojatoja]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45130200]Dzięki Dziewczyny za wsparcie. Na razie jestem w pracy, nic się nie dzieje, mój organizm jeszcze nie zaczął tracić ciąży. Jeśli do wtorku nic się nie zmieni to zostanę w szpitalu i tam dostanę tabletkę na wywołanie poronienia. Staram się nie myśleć o tym przez co teraz przechodzę, bo serce mi pęka.

Pocieszam się tym, że razem z moim R możemy mieć dziecko i że najczęściej po pierwszym poronieniu kolejna ciąża rozwija się książkowo i często pierwsza ciąża kończy się poronieniem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
Kochana mocno Ci współczuje Musisz być silna i życzę Ci tej siły
Ja pierwszą ciąże poroniłam w 8tc, też strasznie to przeżyłam ale zaszłam w drugą ciąże i mam teraz w domu półrocznego urwisa Mam nadzieję, że w Twoim przypadku też tak będzie
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45148519]
Jestem pełna nadziei na następną szybką ciążę, mój Narzeczony obiecał mi, że do ślubu i tak pójdę z brzuchem
[/QUOTE]

Napisane przez lupinka

myślicie, że będzie jeszcze zimno, że spadnie śnieg? ja sama nie wiem co myślećo tej pogodzie... piękną mamy wiosnę tej zimy a ostatnio mi się śniło, że 14 czerwca padał deszcz

Mam nadzieję, że już zima nie powróci, ale przeczuwam że niestety jeszcze zaskoczy.

Ja się chwalę, że jestem już po sesji Zaczęłam pisać pracę mgr ale słabo mi idzie

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Bojatoja dzięki za wsparcie. Straciłaś maluszka w sumie w tym samym momencie co ja... Ehh straszne przeżycie

Gratki za koniec sesji co do MGR to ja swoją pisałam w wielkich bólach, przez 3 miesiące 1 rozdział, a później w 2 tygodnie resztę

[viva91]

Napisane przez lupinka

hmm nie wiem czy można to nazwać"gotowym" łazienka i kuchnia skończone (chociaż ciągle są jakieś poprawki w łazience i brakuje główego blatu w kuchni ), są drzwi i panele, z mebli w pokojach mamy tylko łóżko więc zamiast szaf są wory i kartony... i brakuje płytek na balkonie... a tak poza tym to już właściwie tu mieszkamy a u Was na jakim etapie?

Hmm, zasadzie na bardzo podobnym
W kuchni meble są, ale trzeba jeszcze zamontować zabudowę na lodówce i zmywarce. Nie ma też podświetlenia szafek.
W łazience jest wszystko oprócz lustra.
Dziś właśnie przed chwilą skończyło się malowanie pierwszy raz korytarza.
Pokój TŻ-a i salon - prawie prawie, brakuje tylko listew pod sufitem. A no i wszędzie nie mamy gniazdek i włączników Właśnie godzinę temu jedno gniazdko się sfajczyło Dobrze, że TŻ wyczuł spaleniznę, bo mielibyśmy gorąco i to dosłownie...

Wory i kartony - oczywiście że tak My nawet łóżka nie mamy Jedyny mebel to komoda zostawiona przez poprzednich właścicieli i ten mały stolik z Ikei za 19 zł

[bojatoja]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45323203]
Gratki za koniec sesji co do MGR to ja swoją pisałam w wielkich bólach, przez 3 miesiące 1 rozdział, a później w 2 tygodnie resztę [/QUOTE]
Właśnie też teraz przeżywam męczarnie Mam dopiero 5 stron, nie mam kiedy pisać, co dorwę kompa to pisze po zdaniu, 2 zdania

Napisane przez viva91

Hmm, zasadzie na bardzo podobnym
W kuchni meble są, ale trzeba jeszcze zamontować zabudowę na lodówce i zmywarce. Nie ma też podświetlenia szafek.
W łazience jest wszystko oprócz lustra.
Dziś właśnie przed chwilą skończyło się malowanie pierwszy raz korytarza.
Pokój TŻ-a i salon - prawie prawie, brakuje tylko listew pod sufitem. A no i wszędzie nie mamy gniazdek i włączników Właśnie godzinę temu jedno gniazdko się sfajczyło Dobrze, że TŻ wyczuł spaleniznę, bo mielibyśmy gorąco i to dosłownie...

Wory i kartony - oczywiście że tak My nawet łóżka nie mamy Jedyny mebel to komoda zostawiona przez poprzednich właścicieli i ten mały stolik z Ikei za 19 zł

Widzę, że u Was remonty na tapecie
U nas budowa. Pochwalę się, że zamówiliśmy do całego domu okna i w tym roku zamontujemy jeszcze wszystkie drzwi wejściowe, brame garażową, instalacje i nie wiem co tam jeszcze
eh mnie też cieszy to wszystko.

[aniaaxd2]

Co tam u was slychac? jeszcze dwa miesiace i bede miała z TZ rocznice 7 Maja 2007 zastanawiam sie jaka niespodzianke mu przygotowac

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

U mnie dalej poszukiwanie mieszkania, ruszyliśmy ślubne sprawy - jutro idziemy spisywać protokół , zamówiliśmy obrączki, rozmawiałam z florystką o bukiecie i reszcie kwiatów, kupiłam buty i kolczyki, byłam na przymiarce sukni, zostały nam do rozdania 2 zaproszenia.

Po stracie Dziecka przez 2 tygodnie byłam na zwolnieniu, we wtorek wróciłam do pracy i tak jest mi lepiej. Chociaż od wczoraj krążą mi po głowie różne myśli o mojej Małej... Jakoś nie umiem się ich pozbyć...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.