Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE! cz.III

[creature666]

Dzien Dobry wieczor my znowu caly dzien poza domem

Napisane przez martolina1982

wow i najlepszy prezent ci zrobił w końcu przynosząc tą bieżnię.

Napisane przez Ashya_

Creature w końcu się doczekałaś tej bieżni

Napisane przez tamlin111

Teraz już nie ma odwrotu

Najlepsz prezent jaki moglamm dostac no i teraz juz nie ma ze mi sie nie chce albo,ze cos tam...
Boje sie pomyslec co bedzie na wadze,ale do rocznicy jeszcze cos spale

Marta baaardzo milo sie czyta o Twoim "lepszym" zyciu... Fajnie,ze lepiej jest A na brzuch moze faktycznie Espumisan?

Napisane przez insane_p

Dzień dobry!
Ja wczoraj odpuściłam ćwiczenia, bo po myciu okien nie byłam w stanie Ale dziś miałam mieć wolne, a właśnie poćwiczyłam, także odrobione!

Linie lotnicze oddadza Was kase?

Napisane przez tamlin111

Kurde obawiam się, że nam pieniędzy na wakacje zabraknie. Miał być caly zwrot z podatku przeznaczony na to, plus to co odłożymy, ale czekają nas wydatki, letnie opony, ubezpieczenie biura i samochodu. I zaczynam się denerwować. Poza tym Krop zaczyna kurs, do pracy będzie chodził w kratkę, więc też grosze zarobi. Ile byście planowały przeznaczyć pieniędzy na wakacje, 10 dni ( chyba ), bez noclegów. Paliwa też na razie nie liczymy, bo na to odłożymy i Krop zakombinuje trochę. Chodzi o wydatki typu przyjemności, wejścia gdzieś itp. Nie mam pojęcia ile potrzeba.

ok 600 Euro to tez nie tak malo,wiec mysle ze powinno starczyc...
ale wiadomo,ze lepiej zawsze miec cos na wypadek wszelki

Napisane przez swinka94

Dzień dobry.

A zabaweczkę taką dostałam http://sklep.pssproject.pl/wibratory...jasny_roz.html

ojeeej i jak sie sprawuje?

Zaraz ide biegac... tylko playliste musze "zlozyc"
Jaka podjarana jestem

[tamlin111]

Napisane przez swinka94

Też myślę, że starczy. Chyba nie będziecie codziennie jedli melonów z szynką parmeńską więc bez przesady. To prawda, we Włoszech jest drogo np w Rzymie, szczególnie blisko atrakcji turystycznych ceny potrafią być kosmiczne (jak wszędzie), ale mniejsze miejscowości nie są tak drogie. Moja siostra jak była to też mówiła, że takie mniejsze knajpki w bocznych uliczkach (które często oferują lokalne, smaczne jedzenie) mają ceny takie jak w naszych restauracjach, a jak chcieć kupić owoców czy podstawowych produktów np na śniadanie czy kolację to w ogóle ceny te same praktycznie. Jak Wam się uda to weźcie dwie stówki więcej, może będziecie chcieli przywieźć winka albo oliwy i makaronów

Do Rzymu to nawet nie wiadomo czy pojedziemy tym razem, bo to daleko od Asi. Te 2500 to na 100% będzie, ale znając mnie to wykombinuję jakieś zaskórniaki

Napisane przez creature666

Zaraz ide biegac... tylko playliste musze "zlozyc"
Jaka podjarana jestem

I jak było???

U nas dziś 5,4 km w 40 minut

[creature666]

30min biegu przeplatanego z marszem(takim szybszym)... Kofam to!!!

chcialam zrobic jakis plan tego biegania,ale zapomnialam glupia,ze mam juz specjalne programy w biezni i cos na jutro napewno znajde dla siebie

a z praca ciiiiisza w eterze... nikt sie nie odzywa no,ale dzisiaj niedziela wiec pewnie dlatego... jutro od rana bede czekac...

zazdrosze wam tej Italii

[martolina1982]

hej

jak to cisza w eterze? to nie jest dogadane na stówę kiedy zaczynasz?

tamlin, nie pomogę. nie pamiętam kiedy byliśmy na wakacjach.

a z innej beczki...coś wiesz??

a ja mam sraczkę, że aż mi się w głowie kręci. drugi raz w życiu mam az tak. chyba wirus a nie niestrawność. strach gdzies się ruszyć

[insane_p]

Napisane przez creature666

Linie lotnicze oddadza Was kase?

Mam nadzieję
Napisali maila, że mogę wybrać sobie którąś z opcji. Pierwsza to była akceptacja nowych dat, druga to zmiana lotu na inny na tej samej trasie w innych terminach (odpada, bo nie będziemy mieć noclegu), trzecie to właśnie zwrot gotówki, a czwarta to zwrot 120% wartości, ale do wykorzystania w linii lotniczej. Więc chyba najlepiej brać gotówkę i może skoczymy w jakąś objazdówkę samochodem we wrześniu jak już się ogarniemy w tej stolicy

Napisane przez martolina1982

a ja mam sraczkę, że aż mi się w głowie kręci. drugi raz w życiu mam az tak. chyba wirus a nie niestrawność. strach gdzies się ruszyć

biedactwo!

A ja dziś wyjeżdżam do swojego rodzinnego domu na jeden dzień, bo jeszcze szczepienie i fryzjera muszę ogarnąć, a jutro już do Warszawy! Jak to przeleciało...

[martolina1982]

a jak sie udało spotkanie z przyjaciółmi i zakupy? masz coś wystrzałowego do nowej pracy?

[tamlin111]

Dobry.

Napisane przez creature666

30min biegu przeplatanego z marszem(takim szybszym)... Kofam to!!!
Super Czuje powera

a z praca ciiiiisza w eterze... nikt sie nie odzywa no,ale dzisiaj niedziela wiec pewnie dlatego... jutro od rana bede czekac...
To jeszcze nie masz ustalone kiedy i gdzie idziesz?

zazdrosze wam tej Italii

Ja już się doczekać nie mogę

Napisane przez martolina1982

a z innej beczki...coś wiesz??
Nic. Cisza w eterze. Myslę, że poczekamy do piątku, jak nic się nie wydarzy to odeślę Wam pieniądze, bo chyba nie będzie sensu czekać.

a ja mam sraczkę, że aż mi się w głowie kręci. drugi raz w życiu mam az tak. chyba wirus a nie niestrawność. strach gdzies się ruszyć

Współczuję. A jak wczoraj u teściów sobie poradziłaś???

Od 17-tego w Lidlu gazeta biegacza O 7-ej będę pod drzwiami czekała

[martolina1982]

jakaś ta baba niepoważna.

coś ty, włażę już na Lidla

buuu jakoś mało rzeczy, przynajmniej tych, ktore by mnie interesowały. najlepszy z tego to chyba pulsometr. no i butki ładne, tylko jak zwykle rozmiarówkę mają, że wielu szlag trafi.

[tamlin111]

Jest wiadomość: przeprasza, pogrzeb bliskiej osoby był. Dziś wyśle

Marta ja na pewno dla Kropa buty kupie, koszulki nam, może bluzy i może sobie legginsy bo mi się podobają.

[martolina1982]

super

ja chyba tylko legginsy o ile dorwę te w ciapki.

liczyłam na jakieś bluzki bokserki w dwupakach. te bluzy z kapturem kiepskie do biegania. kaptur podskakuje, się o beł obija :/ najlepsze stójki.

[insane_p]

Napisane przez martolina1982

a jak sie udało spotkanie z przyjaciółmi i zakupy? masz coś wystrzałowego do nowej pracy?

Spotkanie spoko
A zakupy udane - zawsze mi coś nie pasuje i mam doła potem, że za gruba jestem, ale wyjątkowo miałam dobry dzień na zakupy i już w pierwszym sklepie się obkupiłam W sumie: t-shirt taki pół elegancki (zależy z czym się założy), koszula biała, kobaltowa marynarka i czarna narzutka taka elegancka
Jeszcze czeka mnie zakup spodni, bo moje obecne trochę na tyłku wiszą i torebki czarnej, bo mi się obecna obśrupała :P

[tamlin111]

Napisane przez martolina1982

ja chyba tylko legginsy o ile dorwę te w ciapki.

liczyłam na jakieś bluzki bokserki w dwupakach. te bluzy z kapturem kiepskie do biegania. kaptur podskakuje, się o beł obija :/ najlepsze stójki.

Tez te w ciapki chcę
Czyli bluzy odpadają, dzięki za podpowiedz

Napisane przez insane_p

Spotkanie spoko
A zakupy udane - zawsze mi coś nie pasuje i mam doła potem, że za gruba jestem, ale wyjątkowo miałam dobry dzień na zakupy i już w pierwszym sklepie się obkupiłam W sumie: t-shirt taki pół elegancki (zależy z czym się założy), koszula biała, kobaltowa marynarka i czarna narzutka taka elegancka
Jeszcze czeka mnie zakup spodni, bo moje obecne trochę na tyłku wiszą i torebki czarnej, bo mi się obecna obśrupała :P

Fajnie.
Ja wczoraj połaziłam po galerii ale nic nie kupiłam. Kilka rzeczy mi się podobało, ale stwierdziłam, że szkoda mi pieniędzy, bo lepiej na wakacje zostawić

[nadalka]

Hej

[martolina1982]

hej nadalko. co tam slychac?

i dobrze tamlin tych szmatek można kupować i kupować, a czy nie warto wlasnie potem na wakacjach z przyjemnoscia w rodzinką wydac? ja akurat w temacie. bloga o oszczedzaniu zgłębiam i pewne postanowienia czynię, żebyśmy nie przejadali tyle pieniędzy.

khe khe a pamietacie, że dziś Dzień Mężczyzny? ja chyba polecę kupić za małe gatki dla J.

[nadalka]

a nic. ogarniam się.
wczoraj oddałam wszystkie słodycze. także nie mam co żreć.
A nadwyżkę jaką mam. uuu. wyje.bistą.

[martolina1982]

przyjedź do mnie. zarażę cię sraczka i zaraz pozbędziesz się nadwyżki

[tamlin111]

Napisane przez martolina1982

ja akurat w temacie. bloga o oszczedzaniu zgłębiam i pewne postanowienia czynię, żebyśmy nie przejadali tyle pieniędzy.
Jak się czegos madrego dowiesz to daj znać

khe khe a pamietacie, że dziś Dzień Mężczyzny? ja chyba polecę kupić za małe gatki dla J.

Czekoladkę Kropowi zakupię, albo białe Michałki.

Napisane przez nadalka

a nic. ogarniam się.
wczoraj oddałam wszystkie słodycze. także nie mam co żreć.
A nadwyżkę jaką mam. uuu. wyje.bistą.

I bardzo dobrze, żeś oddała

Napisane przez martolina1982

przyjedź do mnie. zarażę cię sraczka i zaraz pozbędziesz się nadwyżki

Wyslij mi priorytetem

[martolina1982]

czekaj już adresuję tylko literki mi się bujają. zaraz omdleję chyba

[Ashya_]

Tamlin jak dla mnie jeśli nie bawisz się w przeliczanie euro na polskie to wtedy Ci się wyda serio tanio mimo że coś tam te ceny zblizone ja we włoszech sama na tydzień miałam 100euro i np za dużą pizze w lokalu płaciłyśmy 12 euro to jak dla mnie bardzo tanio, rzecz jasna jak nie przeliczam bo w Polsce mając 100 nie kupisz w knajpie dużej pizzy za 12 zł Także myśle że powinno Wam to spokojnie starczyć A i takie sklepy jak nasze supermarkety itp są super tanie za cole 0,5l dawałam 0,45euro i rogale np w takiej samej cenie

A mnie dziewczyny rozłozyło.... zatkany nos i katar na raz, kaszel, gardło, wszystko boli, klatka mnie boli jak kaszle no porażka wysmarowałam się wczoraj na noc i nic nie dało no ale w sumie łykam tylko rutinoscorbin, ziołowe tabletki niby na katar no i psikam tantum verde

[tamlin111]

Napisane przez Ashya_

Tamlin jak dla mnie jeśli nie bawisz się w przeliczanie euro na polskie to wtedy Ci się wyda serio tanio mimo że coś tam te ceny zblizone ja we włoszech sama na tydzień miałam 100euro i np za dużą pizze w lokalu płaciłyśmy 12 euro to jak dla mnie bardzo tanio, rzecz jasna jak nie przeliczam bo w Polsce mając 100 nie kupisz w knajpie dużej pizzy za 12 zł Także myśle że powinno Wam to spokojnie starczyć A i takie sklepy jak nasze supermarkety itp są super tanie za cole 0,5l dawałam 0,45euro i rogale np w takiej samej cenie

A mnie dziewczyny rozłozyło.... zatkany nos i katar na raz, kaszel, gardło, wszystko boli, klatka mnie boli jak kaszle no porażka wysmarowałam się wczoraj na noc i nic nie dało no ale w sumie łykam tylko rutinoscorbin, ziołowe tabletki niby na katar no i psikam tantum verde

Zdrówka
Łe no to luz, te 600 euro na pewno będzie. 100 już mam, poczekam na dobry kurs i jeszcze 500 kupie. A jak będzie nadwyżka finansowa to wtedy dokupię.

[insane_p]

Napisane przez Ashya_

A mnie dziewczyny rozłozyło.... zatkany nos i katar na raz, kaszel, gardło, wszystko boli, klatka mnie boli jak kaszle no porażka wysmarowałam się wczoraj na noc i nic nie dało no ale w sumie łykam tylko rutinoscorbin, ziołowe tabletki niby na katar no i psikam tantum verde

zdrowiej

A ja uciekam, zaraz wyjeżdżam z mojego mieszkanka, w którym spędziłam prawie 4 lata

[la'Mbria]

Laski co za weekend
Siemanko...
ważenie sobotnie wskazało 66,5 więc jest ok.
Dziś wolę się jednak nie ważyć, bo co prawda słodyczy nie tykałam cały weekend(no może poza jednym małym...ale o tym zaraz)...no ale pizza wjechała i 2 butle winka...i solidny obiad w Ikei...
właśnie. IKEA.
Znów mnie pozytywnie zaskoczyli- kojarzycie ich restaurację?
Mlody nas wczoraj wybłagał o 'fjjtki i tojcik w śkjepie" czyli pojechaliśmy na obiad do Ikei (rowerami a jakże! 40 km zrobiliśmy )
Stoimy sobie w kolejce do żarcia...a tam torcik czekoladowy i migdałowy patrzą na nas taaak ślicznie i błagają po ciuchutku "no weź, no zjedz niam niam niam"... ja twardo- nie ma opcji, przeciez to ciasto, na pewno ma mąkę...a miła pani z obsługi mówi- "prosze państwa, torciki są bezglutenowe"
przyniosła nam opakowanie- dała skład przeczytać...no i laski, naprawdę! Te przepyszne torciki są bez mąki, bez glutenu..a spody mają zrobione z uwaga! mąki migdałowej i mielonych pestek moreli! czaicie?
samo zdrowie (oprócz dużej ilości cukru i tłuszczu palmowego no ale mimo wszystko bezglutenowe!raz na jakiś czas można sobie pozwolić, przede wszystkim- one są dostępne do kupienia w sklepiku szwedzkim, nie są bardzo drogie, młody może to jeść bez wiekszej szkody dla zdrowia...no radość moja nie miała granic

Druga sprawa, ze sezon rowerowy uważam za oficjalnie otwarty- nasza pierwsza wyprawa całą rodzinką do Ikei plus jeszcze trochę po okolicznych ścieżkach rowerowych i w sumie zrobiliśmy wczoraj 40 km. Mam wycentrowane koła,nowe szprychy i aż się chce jeździć.

Napisane przez martolina1982

jakaś ta baba niepoważna.

coś ty, włażę już na Lidla

buuu jakoś mało rzeczy, przynajmniej tych, ktore by mnie interesowały. najlepszy z tego to chyba pulsometr. no i butki ładne, tylko jak zwykle rozmiarówkę mają, że wielu szlag trafi.

Pulsometr w Decathlonie chyba teraz dychę tańszy..zobacz sobie w gazetce

Napisane przez insane_p

Spotkanie spoko
A zakupy udane - zawsze mi coś nie pasuje i mam doła potem, że za gruba jestem, ale wyjątkowo miałam dobry dzień na zakupy i już w pierwszym sklepie się obkupiłam W sumie: t-shirt taki pół elegancki (zależy z czym się założy), koszula biała, kobaltowa marynarka i czarna narzutka taka elegancka
Jeszcze czeka mnie zakup spodni, bo moje obecne trochę na tyłku wiszą i torebki czarnej, bo mi się obecna obśrupała :P

Insane to będziesz wypindrzona do stolycy jechać?! ja tez chcę torebkę...nie pamietam kiedy ostatnio nosiłam (oprócz rozmów o pracę nie noszę, wole plecak, albo kosz rowerowy, albo to i to

A ja kupiłam w szperku jeansy z rezerved w rozmiarze 29 i są za luźne w pasie niestety w nogach nie tzn. w łydkach są obcisłe tak bardzo, że mniejszych bym już nie wcisnela...a z tyłka mi spadają!

Napisane przez nadalka

Hej

o żyjesz Kobieto! hej

Napisane przez martolina1982

khe khe a pamietacie, że dziś Dzień Mężczyzny? ja chyba polecę kupić za małe gatki dla J.

Dzieks za przypomnienie
muszę coś mojemu staruszkowi sprezentować...tak ładnie się postarał na dzien kobiet (nawet z synkiem poszli po kwiaty i młody mi życzenia złożył, po czym przyznal się, ze tato mu kazał

Napisane przez Ashya_

A mnie dziewczyny rozłozyło.... zatkany nos i katar na raz, kaszel, gardło, wszystko boli, klatka mnie boli jak kaszle no porażka wysmarowałam się wczoraj na noc i nic nie dało no ale w sumie łykam tylko rutinoscorbin, ziołowe tabletki niby na katar no i psikam tantum verde

dużo zdrówka
do nosa wode morską psikaj- ona delikatna niby jest, ale ładnie odtyka a można używać ile sie chce (nie ma ograniczeń, nie uzaleznia itp)

[martolina1982]

no witaj Zgubo Nasza alez wiosną zapachniało z twojego posta... ja też chcę rower i na rower

az żyć się chce, co? pogoda, świeże powietrze, ruch...

z tymi łydkami to może cię nie pocieszę, bo j jak schudłam 24 kg i wazyłam boskie 62kg to myslalam - Oho, w tym roku w kozakach bede wybierać - i co? dupa. w wiekszosc też sie nie zapięłam. łydy zostały :/ taka nasz uroda. zobacz np. Katie Holmes - szczupła, aż żebra widać a łydy ma takie, że hej. Nie dla nas takie kroje spodni, jak teraz sie nosi (rurki, skinny). cóż, pozostają proste nogawki.

[la'Mbria]

Napisane przez martolina1982

no witaj Zgubo Nasza alez wiosną zapachniało z twojego posta... ja też chcę rower i na rower

az żyć się chce, co? pogoda, świeże powietrze, ruch...

z tymi łydkami to może cię nie pocieszę, bo j jak schudłam 24 kg i wazyłam boskie 62kg to myslalam - Oho, w tym roku w kozakach bede wybierać - i co? dupa. w wiekszosc też sie nie zapięłam. łydy zostały :/ taka nasz uroda. zobacz np. Katie Holmes - szczupła, aż żebra widać a łydy ma takie, że hej. Nie dla nas takie kroje spodni, jak teraz sie nosi (rurki, skinny). cóż, pozostają proste nogawki.

właśnie endomondo na kompie odpaliłam i co? ano statystyki nie kłamią- w marcu mam juz przejechane 107 km czyli jest szansa ponad 300 do końca miesiąca zrobić idę na rekord w tym roku...może 5 tysi na sezon się uda?

wiecie co? okazuje się, że najgorszym miesiącem jesli chodzi o rower był luty- ino 24 km przejechałam a tak poza tym to ok. 50 km w grudniu i 30 w styczniu...a teraz to juz na całego będę pedałować...najwyżej mi łydy się jeszcze badziej rozrosną i będe musiała w krótkich spodenkach popylać cały rok

Martuś, ja i tak teraz jestem w miarę zadowolona z nóg- w końcu mieszczę się w te skinny, kiedyś to nawet jak w pasie brałam ze 2 rozmiary za duże spodnie to i tak łydek nie wcisnęlam, teraz- wygląda to komicznie, ale przynajmniej wcisnę...no i laski- zostawiłam tabletki anty. Po 2 miesiącach mialam wrażenie, ze puchnę wszędzie.
Zobaczymy co bedzie- od soboty nie biorę...na razie prócz tego, że wyr#$%@łabym wszystko co się rusza, zadnych skutków ubocznych nie czuję a po cichu licze na to, że mi troche wody zejdzie i łydziory będą ciut mniejsze

[HaGie]

Hej, u nas piękna pogoda, wioooooooooooosna

Wczoraj cały dzień w parku, kaczki karmiliśmy, lódką popływaliśmy, a wieczorem zrobiliśmy grilla, a co tam, sezon grillowy uważam za otwarty. Jedzeniewo też u mnie super, poza paczką orzechów, które dziś zjadłam w ramach drugiego śniadania...

La'Mbria super miałas weekend

Martolina i Ashya zdrówka Wam zyczę, chociaż Martolina mówią, że dobra sr.a.ka nie jest zła

Nadalka wracaj

Insane to co, od jutra stolica jest Twoja p.s. szkoda, że tak wyszło z tą wycieczką

[nadalka]

Hagie - jestem

U nas też pięknie. Wiatr jest taki chłodniejszy, ale jak by go nie było to byłby skwar Iga już w bluzie i adidasach
Ludzie w kurtkach jak eskimosy.

[martolina1982]

co ty? tak u was ciepło?

mnie sie do zrzucania kurtki nie spieszy z wiadomych względów. do maja będę nosić

HaGie łódka, grill?

[nadalka]

Ja już w bluzie chodzę od połowy lutego.

Jest w cieniu jakieś 13-14 st. Na słońcu ponad 25.

[martolina1982]

wow. to u nas chyba nie ma tyle

[nadalka]

u was pokazują 14, u nas 15