Mamusie sierpień 2014

[papryczka160]

Mnie Grey nie podszedł nie wiem lubię jak się coś dzieję , a ta książka to taki mocniejszy Harlekin ( nie wiem czy dobrze napisałam ) .
Każdy lubi co innego i dlatego jest tak ciekawie ;-)

Coś mi powieka zaczęła drgać idę po magnez .

Właśnie oglądam pogodę i co widzę śnieg z deszczem buuuuuuuuu ;-(

[mysia111]

Napisane przez zuken

No a rozmawialiście może z Waszymi rodzicami, że skoro Wy tam mieszkacie, chcecie zrobić dobudówkę i zainwestować to żeby domek przepisali Wam w całości... Wkońcu swoje się w nim narobicie i dołożycie co trzeba Nie mówiąc o tym, że Wy jak już rodzice będą starsi będziecie musieli dbać o całość i pielęgnować a siostry będą miały to za przeproszeniem gdzieś Ja jestem zdania, że nie każdy musi dostać po równo tylko tak, żeby było dobrze no bo skoro Twoje siostry będą już mieszkać gdzieś indziej ze swoimi rodzinami i będzie im dobrze to Twoi rodzice powinni zadbać o Twoją przyszłość i zapewnić Ci, żebyś tutaj gdzie teraz mogła mieszkać ze swoją rodziną do końca życia

Ewentualnie jeśli zrobicie tą dobudówkę i będziecie mieli w niej już wszystko to przecież rodzice mogą Wam przepisać tylko tą dobudówkę na własność a resztą nie będziecie się przejmować

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Pamiętajcie tylko ze wszelkie darowizny dane dzieciom przez rodziców licza się do tzw schedy spadkowej. Oznacza to ze nawet po śmierci rodziców rodzeństwo może żądać od obdarowanego spłaty tzw zachowku ponieważ dom (mimo że przepisany na dziecko w drodze darowizny) będzie wchodzić do schedy (masy) spadkowej. Są sposoby na ominięcie tego zachowku (m.in. wpisując dożywocie) ale tu radze udac się do dobrego prawnika i skorzystac z jego pomocy.
Z racji wykonywanego zawodu nieraz miałam do czynienia z rodzinami które toczyły ze sobą wojny z powodu spadku, testamentów itp....

[mamuska11]

Napisane przez ButterBear

Ja też wywiesiłam dziś pranie na balkonie, na szczęście nic nie połamałam

A ja pranie niestety w suszarce muszę suszyc moze latem dopiero na ogródek na sznurki powieszę bo w domu nie moge bo zaraz grzyb wychodzi a na dworze jak jest pięknie to powieszę a za godzinę nagle potrafi spaść deszcz no i po praniu...poprostu kocham to angielska pogodę



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[daisy dot]

Cześć, chciałam się dziś przywitać, jesteśmy ze Szczecina, musimy zmienić gina i jesteśmy w 16 tygodniu Wiemy, że jest nas więcej od świąt Bożego Narodzenia
Jestem chora i mam więcej czasu więc dziś zabrałam się za szukanie różnych cudacznych niezbędników.
Przeglądnę wątek co tu ciekawego napisałyście i włączam się do dyskusji, bo mam mnóstwo pytań i dylematów. Jest to nasza pierwsza ciąża i naszym przyjacielem jest przewodnik tydzień po tygodniu gdyż jesteśmy bardzo zieloni

[papryczka160]

Napisane przez daisy dot

Cześć, chciałam się dziś przywitać, jesteśmy ze Szczecina, musimy zmienić gina i jesteśmy w 16 tygodniu Wiemy, że jest nas więcej od świąt Bożego Narodzenia
Jestem chora i mam więcej czasu więc dziś zabrałam się za szukanie różnych cudacznych niezbędników.
Przeglądnę wątek co tu ciekawego napisałyście i włączam się do dyskusji, bo mam mnóstwo pytań i dylematów. Jest to nasza pierwsza ciąża i naszym przyjacielem jest przewodnik tydzień po tygodniu gdyż jesteśmy bardzo zieloni

Witaj Daisy ,
a na kiedy masz termin ?

[daisy dot]

Napisane przez papryczka160

Witaj Daisy ,
a na kiedy masz termin ?

termin 23.08, a jutro się dowiemy czy Alicja czy Marcel/Dorian - tu mamy dylemat hihi

[papryczka160]

Napisane przez daisy dot

termin 23.08, a jutro się dowiemy czy Alicja czy Marcel/Dorian - tu mamy dylemat hihi

No to powodzenia jutro, ja wczoraj dowiedziałam się , że będzie córcia

[gosia3103]

Co do imion to ja już pisałam, że chciałabym Adelę, ale nie wiem czy przekonam męża. Ogółem podoba mi się Hania, Marianka, Zuzia, Ida, Balbinka ale mój właściwie wszystkie odrzuca.
Dla chłopca Szymon, Jakub, Tomasz, Sebastian, Tymon, Tymoteusz, Filip. Jak będzie kiedyś chłopiec w drodze to będziemy myśleć. Mężowi podoba się Gniewosz - nie jestem pewna, czy nie żartował ale też nie mam nic przeciwko

[papryczka160]

Napisane przez gosia3103

Co do imion to ja już pisałam, że chciałabym Adelę, ale nie wiem czy przekonam męża. Ogółem podoba mi się Hania, Marianka, Ida, Balbinka ale mój właściwie wszystkie odrzuca.
Dla chłopca Szymon, Jakub, Tomasz, Sebastian, Tymon, Tymoteusz, Filip. Jak będzie kiedyś chłopiec w drodze to będziemy myśleć. Mężowi podoba się Gniewosz - nie jestem pewna, czy nie żartował ale też nie mam nic przeciwko

Gniewko ;-) super imię u nas miał być Tymcio .

[Aisog1987]

Hej. Dziś uprzątnęliśmy całą kuchnię (tzn spakowaliśmy w pudełka i na strych). Zostały nam tylko meble i ciuchy z jednego pokoju.... Dużo strasznie tego człowiek ma

Zauwazyłam, ze piszecie o imionach. Nam podoba się dla dziewczynki Iga, Lena, Olga, Odeta, Kinga, Żaneta, Nina i Irmina. Dla chłopca zas Igor, Norbert oraz Krystian. Jakie ostatecznie wybierzemy zależeć będzie co nam się urodzi, no i czy coś się nam jeszcze oprócz tych nie spodoba. na pewno damy dziecku imię, które się nie odmienia (np. Katarzyna - Kasia, Kaśka itp) oraz będziemy nadawać jedno imię. Nie widzę sensu dawania dwóch...

Pozdrawiam

[asix86]

Cześć Dziewczyny, dawno się nie odzywałam. Od tygodnia szwankował mi Internet, ale dziś został oficjalnie naprawiony

Witam nowe Dziewczyny . Fajnie, że jest nas tyle

U mnie dużo się działo. W weekend byliśmy nad morzem, było super, pogoda była przepiękna. Nawet w sobotę rozłożyliśmy kocyk na plaży otoczony wiatrołapami .

Niestety w poniedziałek obudziłam się z bólem brzucha. Miałam dwie górki wokół wzgórka łonowego, bardzo bolesne. Zadzwoniłam do mojego Gin i kazał przyjechać do siebie do szpitala, bo akurat miał dyżur. Zrobił mi badania, wyszły ok i zapytał czy chcę poleżeć w szpitalu czy oszczędzać się w swoim domu. Oczywiście nie chciałam zostać, ale muszę brać No-spę. Synek został potwierdzony .

Po tym wszystkim przestałam myśleć o zagranicznej wycieczce (chciałam po prostu GDZIEŚ się jeszcze wyrwać), bo boję się, że sytuacja może się powtórzyć z dala od kraju. Wchodzą w grę więc tylko krajowe wycieczki (majówka tuż tuż).

Pisałyście o imionach. Ja po prostu nie mam pojęcia jak nazwiemy synka. Chciałabym oryginalnie, ale nie z kosmosu . Jeśli chodzi o nadawanie dwóch imion, to może się zdarzyć, że Dziecko potem zechce używać drugiego imienia, jeśli nie będzie lubić pierwszego.. gdzieś tak przynajmniej przeczytałam. Ja jak znajdę dwa imiona, to dam, ale póki co nawet jednego znaleźć nie mogę .

[Moni 26]

Kurczę ale jestem dziś rozkojarzona jutro chyba wam odpisze, bo już mi sie miesza wszystko... Byłam dziś na mieście i kupiłam dziś dwa bodziaku dla malucha Jakoś nie rozumiem tej rozmiarówki, bo dwa są na 56, ale wyglądały na większe, w porównaniu z innymi na 56... A jeden komplecik ostatnio kupiłam na 68 i jest nie wiele większy niz ten na 56, jakaś dziwna ta rozmiarówka. Nie mam jakoś rozeznania..Wszystko jest takie podobne Miałam kupować same 62, ale większość tych 56 jest jakaś spora...a poza tym boje się że dużo za duże będą ...Więc kupuję pół na pół. Nie wiem czy dobrze robię ,ale kupuję więcej body z krótkim rekawkiem niż długim...Sama już nie wiem heh

[angelika__2014]

Napisane przez zuken

Co do imion to ja już pisałam, że będzie Melania Może będziemy dawać też drugie imię ale jeszcze się zastanawiamy, wtedy będzie Melania Weronika A Wy dajecie jedno czy dwa imiona??


Mi się podobało jeszcze dla dziewczynki Marcela, Laura, Eiza, Rozalia Takie bardziej nietypowe bo właśnie nie chciałam, żeby co drugie dziecko w klasie miało tak na imię

Moja koleżanka, która niedawno urodziła ma małą Matyldę, też ładnie A druga co ma termin na koniec marca wybrała imię Liliana

Melania super Marcela też super Matylda FANTASTYCZNE !!

Napisane przez Moni 26

twin--maid z tymi imionami tak jest że zawsze jest moda na jaąs partię imion A Hania to raczej imię starodawne, ale zauwazyłam ze teraz na topie Mam znajome ok 40 czy ciotki o tym imieniu....Noi siostrę która ma 45 lat..Ja zawsze chciałam Julke, ale jak szwagierka dała swojej córcę i w przedszkolu non stop Julki to mi sie przejadło...

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Ja też jestem za jednym imieniem. Też mam dwa niby ładnie brzmi Monika Magdalena, nazwisko też mam po mężu na M , on też ma inicjały M.M, myślałam aby dziecku też dać coś na M Ale nic mi sie nie podoba , trudno maluch będzie wyjątkowy, a co tam niech się wyłamie ze schematu Oczywiście też mieszkamy w miejscowości na M tak dla odmiany

"M" rządzi

My też mamy nazwisko na M.
Synek będzie Marcel M.
Córcia będzie Kornelia M. lub Matylda M.
Ja jestem Angelika, mąż Andrzej
Siostry moje Alicja i Aleksandra i Ja Angelika (rodzice ponoć nieświadomie to uczynili)
Tak sobie myślałam żeby dziecko też miało na A... ? ale imiona mamy raczej już ustalone

Drugie imię dostanie dziecko po moich dziadkach. Wspaniali ludzie, dużo im zawdzięczam i chcę im zrobić taką małą niespodziankę z racji tego, że to będzie ich pierwsza prawnuczka lub prawnuczek urodzone przez ich pierwszą wnuczkę.

Napisane przez mysia111

Pamiętajcie tylko ze wszelkie darowizny dane dzieciom przez rodziców licza się do tzw schedy spadkowej. Oznacza to ze nawet po śmierci rodziców rodzeństwo może żądać od obdarowanego spłaty tzw zachowku ponieważ dom (mimo że przepisany na dziecko w drodze darowizny) będzie wchodzić do schedy (masy) spadkowej. Są sposoby na ominięcie tego zachowku (m.in. wpisując dożywocie) ale tu radze udac się do dobrego prawnika i skorzystac z jego pomocy.
Z racji wykonywanego zawodu nieraz miałam do czynienia z rodzinami które toczyły ze sobą wojny z powodu spadku, testamentów itp....

Dziękuję za podpowiedź.

Napisane przez daisy dot

Cześć, chciałam się dziś przywitać, jesteśmy ze Szczecina, musimy zmienić gina i jesteśmy w 16 tygodniu Wiemy, że jest nas więcej od świąt Bożego Narodzenia
Jestem chora i mam więcej czasu więc dziś zabrałam się za szukanie różnych cudacznych niezbędników.
Przeglądnę wątek co tu ciekawego napisałyście i włączam się do dyskusji, bo mam mnóstwo pytań i dylematów. Jest to nasza pierwsza ciąża i naszym przyjacielem jest przewodnik tydzień po tygodniu gdyż jesteśmy bardzo zieloni

Heeeej moja też pierwsza i dużooo dziewczyny mi pomogły i objaśniły. Witamy

Napisane przez daisy dot

termin 23.08, a jutro się dowiemy czy Alicja czy Marcel/Dorian - tu mamy dylemat hihi

masz termin w tym dniu co urodziny moich siostrzyczek bliźniaczek i jedna z nich to Alicja.
Marcel/Dorian to moje dwa ulubione męskie imiona tyle, że mąż kategorycznie odrzucił Dorian niestety

Dziękuje Wam za porady dotyczące mojego problemu z rozbudową i kredytami. Eh... czeka nas poważna rozmowa z rodzicami.





```
Jestem po wizycie ! i co?? Malec dalej wstydliwy i nieskory do współpracy ABSOLUTNIE! Kurcze ale jestem rozczarowana już mnie tak ciekawość zżera...chyba do samego porodu się nie dowiemy, kto mieszka u mamusi w brzuszku. Nooo ale wiadomość, że z Bobaskiem wszystko jest dobrze jest najwspanialsza wiadomością. Jestem w 19+3 a maluszek ma nóżki długie bo na 20+2 tydzień. Generalnie malec układa się nóżkami w dół więc gin powiedział, że jeżeli dziecko bardzo sobie polubi taką pozycje będzie czekała mnie cesarka. No alee to jeszcze myślę się nie raz zmieni bo przecież dziecko jest w ruchu i nie jest powiedziane, że tak zostanie prawda?? ?? ?? ?? Serduszko ok, wszystko inne też. Za tydzień mam prenatalne więc długo nie męczył mnie i dziecka USG. Głównym powodem dzisiejszej wizyty był problem z mamusią.
Antybiotyk ze szpitala nie pomógł dostałam kolejną dawkę czegoś innego. Jeżeli za tydzień się nic nie poprawi to będę mieć robiony jakiś posiew. co to w ogóle jest? Mówił do mnie ale ja tyle o ile go rozumiałam z tego stresu. Dostanę za tydzień też skierowanie na glukozę do picia i ponowną morfologię i mocz. Powiedział, że infekcja może nie chcieć minąć bo może się okazać, że mam cukrzycę ciążową a w takim przypadku infekcje "cudownie" się czują i rozwijają. Wykończy mnie to. Pieczenie jest nie do zniesienia szczególnie rano. Dał mi jeszcze tydzień i zobaczymy co się wydarzy. Mam zacząć brać ponownie suplementy bo z wyników wyszło, ze mam anemię. Waga identyczna jak 3 tygodnie temu. Choć mam wrażenie, że przytyłam bo brzuszek mam spoooooooory a tu nic.
Aaaaa i gin zapytał się męża czy nie ma jakiś objawów infekcji, no a skąd ma mieć skoro od początku mamy zakaz współżycia. Więc mu mówimy, że nie współżyjemy od kiedy jestem w ciąży w ogóle a on patrzy na nas ze zdziwieniem...że dlaczego nie zapytaliśmy wcześniej?Przecież krwiaka nie ma od dawna... Powiedział, że nie widzi przeciwskazań jako lekarz a jako mężczyzna radzi, żeby nie wykluczać się z życia seksualnego na ponad rok i teraz korzystać póki można.

Bardzo się cieszę, że z maluszkiem jest wszystko dobrze i rozwija się prawidłowo ale ta wizyta jakoś mnie rozstroiła i wróciłam jakaś przybita. Debilka ze mnie totalna.


~~~~

[mamuska11]

Napisane przez Moni 26

Kurczę ale jestem dziś rozkojarzona jutro chyba wam odpisze, bo już mi sie miesza wszystko... Byłam dziś na mieście i kupiłam dziś dwa bodziaku dla malucha Jakoś nie rozumiem tej rozmiarówki, bo dwa są na 56, ale wyglądały na większe, w porównaniu z innymi na 56... A jeden komplecik ostatnio kupiłam na 68 i jest nie wiele większy niz ten na 56, jakaś dziwna ta rozmiarówka. Nie mam jakoś rozeznania..Wszystko jest takie podobne Miałam kupować same 62, ale większość tych 56 jest jakaś spora...a poza tym boje się że dużo za duże będą ...Więc kupuję pół na pół. Nie wiem czy dobrze robię ,ale kupuję więcej body z krótkim rekawkiem niż długim...Sama już nie wiem heh

Ja w poprzedniej ciazy jak kupiłam na 56 ubranka to sie śmiałam ze takie małe i napewno dzidzia sie nie zmieści a po urodzeniu Zuzia była ubierana dobry miesiąc w 56 i aż nie wierzyłam ze to takie malenstwo a ważyła 3.740 kg ale niestety tu w uk nie wpisali nigdzie ile mierzyla ale była grubiutka fałdki tłuszczu na nóżkach miała :p

A z tymi rozmiarami to rożnie jest właśnie jedne są większe drugie mniejsze a jeszcze jak są słabszej jakości to potrafią sie w praniu skurczyc

Wiem napewno ze warto bardziej w body zainwestować niz w kaftaniki,bo są praktyczniejsze, a z bodów napewno body z klipsami lub guziczkami przy szyi mi sie lepiej sprawdziły niż te zwykle,bo zwykłych strasznie sie rozciąga to miejsce na główkę i są takie rozwleczone przy szyi po czasie....

Sprawdził sie rownież śpiworek do spania naprawdę super sprawa


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ButterBear]

Angelika, rozumiem, że jesteś rozczarowana, że nie poznałaś płci. Ale wiadomo, dzidziuś się jeszcze ujawni
Co do odwrócenia się, to Maluch ma jeszcze mnóstwo czasu na to!

Jaką masz infekcję?
Czego ten posiew? To nic strasznego. Posiew może być moczu, a może np z szyjki macicy. To pobieranie materiału z szyjki takim patyczkiem, jak do ucha i oddanie do analizy. Nie boli
Sprawdza się tym badaniem jakie bakterie tam dokładnie się zagnieździły i wiadomo wtedy czym dziady zaatakować!

Dziewczyny, mam pytanie. Czy któraś z Was jest już dłużej na L4 i dostaje wypłatę z ZUSu?

[papryczka160]

Angelka bidulko ty ;-)
Ale za tydzień masz kolejne USG i na pewno się ujawnia maluszek wstydzioszek ;-)
Dobrze, że jest zdrowy to najważniejsze .

Dziewczyny powiedzcie mi czy wyniki hormonalne trzeba robić na czczo ?

[Hajja Hawwa]

Napisane przez zuken

Hajja Tatuś wybrał imię dla swojej córeczki hehe

Będzie mała Melania Już mówię do brzucha Mela także tak już zostanie

Ładne imię

Ja dzisiaj miałam dzień załatwiania. Byłam w urzędzie wyrobić nowy dowód (niestety na nowy doód czeka się miesiąc) i zmienić adres zameldowania. Potem poodpoczywałam sobie u Taty w domu Jutro idę z mężem na rozowę indywidualną w poradni rodzinnej (takie wymyślają teraz nauki przedślubne) - a że chcemy zrobić w przyszłym roku ślub kościelny to nauki przedślubne musimy mieć odbyte.

[mamuska11]

Napisane przez papryczka160

Angelka bidulko ty ;-)
Ale za tydzień masz kolejne USG i na pewno się ujawnia maluszek wstydzioszek ;-)
Dobrze, że jest zdrowy to najważniejsze .

Dziewczyny powiedzcie mi czy wyniki hormonalne trzeba robić na czczo ?

Ja mam robione na tarczyce w uk i nie trzeba na czczo


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Hajja Hawwa]

Napisane przez ButterBear

Podoba mi się jeszcze Zuzanna, Zofia, Agata, Alicja, Anna, Ewa.

No Ewa bardzo ładne imię (moje ), więc jestem za Ewą hehe. Zosia też ładne (moja siostrzenica)

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

Napisane przez Moni 26

Wiem o tym ale mi się podobają te imiona, ale sama tak bym dziecka nie nazwała właśnie z tych powodów co piszesz A Sandry czy Wiktorię też macie? Ja pracowałam w przedszkolu i nigdy w żadnej grupie nie trafiłam

Wiktorii też jest dużo teraz

[Moni 26]

Napisane przez angelika__2014

Melania super Marcela też super Matylda FANTASTYCZNE !!




"M" rządzi

My też mamy nazwisko na M.
Synek będzie Marcel M.
Córcia będzie Kornelia M. lub Matylda M.
Ja jestem Angelika, mąż Andrzej
Siostry moje Alicja i Aleksandra i Ja Angelika (rodzice ponoć nieświadomie to uczynili)
Tak sobie myślałam żeby dziecko też miało na A... ? ale imiona mamy raczej już ustalone

Drugie imię dostanie dziecko po moich dziadkach. Wspaniali ludzie, dużo im zawdzięczam i chcę im zrobić taką małą niespodziankę z racji tego, że to będzie ich pierwsza prawnuczka lub prawnuczek urodzone przez ich pierwszą wnuczkę.



Dziękuję za podpowiedź.



Heeeej moja też pierwsza i dużooo dziewczyny mi pomogły i objaśniły. Witamy



masz termin w tym dniu co urodziny moich siostrzyczek bliźniaczek i jedna z nich to Alicja.
Marcel/Dorian to moje dwa ulubione męskie imiona tyle, że mąż kategorycznie odrzucił Dorian niestety

Dziękuje Wam za porady dotyczące mojego problemu z rozbudową i kredytami. Eh... czeka nas poważna rozmowa z rodzicami.





```
Jestem po wizycie ! i co?? Malec dalej wstydliwy i nieskory do współpracy ABSOLUTNIE! Kurcze ale jestem rozczarowana już mnie tak ciekawość zżera...chyba do samego porodu się nie dowiemy, kto mieszka u mamusi w brzuszku. Nooo ale wiadomość, że z Bobaskiem wszystko jest dobrze jest najwspanialsza wiadomością. Jestem w 19+3 a maluszek ma nóżki długie bo na 20+2 tydzień. Generalnie malec układa się nóżkami w dół więc gin powiedział, że jeżeli dziecko bardzo sobie polubi taką pozycje będzie czekała mnie cesarka. No alee to jeszcze myślę się nie raz zmieni bo przecież dziecko jest w ruchu i nie jest powiedziane, że tak zostanie prawda?? ?? ?? ?? Serduszko ok, wszystko inne też. Za tydzień mam prenatalne więc długo nie męczył mnie i dziecka USG. Głównym powodem dzisiejszej wizyty był problem z mamusią.
Antybiotyk ze szpitala nie pomógł dostałam kolejną dawkę czegoś innego. Jeżeli za tydzień się nic nie poprawi to będę mieć robiony jakiś posiew. co to w ogóle jest? Mówił do mnie ale ja tyle o ile go rozumiałam z tego stresu. Dostanę za tydzień też skierowanie na glukozę do picia i ponowną morfologię i mocz. Powiedział, że infekcja może nie chcieć minąć bo może się okazać, że mam cukrzycę ciążową a w takim przypadku infekcje "cudownie" się czują i rozwijają. Wykończy mnie to. Pieczenie jest nie do zniesienia szczególnie rano. Dał mi jeszcze tydzień i zobaczymy co się wydarzy. Mam zacząć brać ponownie suplementy bo z wyników wyszło, ze mam anemię. Waga identyczna jak 3 tygodnie temu. Choć mam wrażenie, że przytyłam bo brzuszek mam spoooooooory a tu nic.
Aaaaa i gin zapytał się męża czy nie ma jakiś objawów infekcji, no a skąd ma mieć skoro od początku mamy zakaz współżycia. Więc mu mówimy, że nie współżyjemy od kiedy jestem w ciąży w ogóle a on patrzy na nas ze zdziwieniem...że dlaczego nie zapytaliśmy wcześniej?Przecież krwiaka nie ma od dawna... Powiedział, że nie widzi przeciwskazań jako lekarz a jako mężczyzna radzi, żeby nie wykluczać się z życia seksualnego na ponad rok i teraz korzystać póki można.

Bardzo się cieszę, że z maluszkiem jest wszystko dobrze i rozwija się prawidłowo ale ta wizyta jakoś mnie rozstroiła i wróciłam jakaś przybita. Debilka ze mnie totalna.


~~~~

Otoż to rządzi ! Może jednak wymyślę coś na M aby bardziej rządziło, he he Zresztą znajomi pytają czy imię naszego maluszka będzie na M, he he Kochana, nawet nie wiesz jak mi ciebie bidulko szkoda ciagle coś....Mam nadzieję ze już będzie oki? Czy ty też masz jakąs infekcję? Ja jestem po zakażeniu dróg moczowych, a własciwie skończyłam z antybiotykiem, a czy wyleczyłam to dowiem się po badaniu moczu i posiewie, bo dostałam skierowanie....jeszcze mój gin jakieś tabletki dopochwowe mi przepisał, już drugi raz podczas ciąży...Wszystko było by pięknie gdy by nie wyniki moczu.... A apropo płci rozumiem cie doskonale, witak w klubie nie wiedzacych i zawiedzionych tą niewiedzą No cóż najwyżej dowiemy się jak się urodzi.. Ja tam już kupuję ubranka uniwersalne Nie odbiorę sobie przyjemności bo już mnie skręcało wcześniej aby coś kupić

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Napisane przez ButterBear

Angelika, rozumiem, że jesteś rozczarowana, że nie poznałaś płci. Ale wiadomo, dzidziuś się jeszcze ujawni
Co do odwrócenia się, to Maluch ma jeszcze mnóstwo czasu na to!

Jaką masz infekcję?
Czego ten posiew? To nic strasznego. Posiew może być moczu, a może np z szyjki macicy. To pobieranie materiału z szyjki takim patyczkiem, jak do ucha i oddanie do analizy. Nie boli
Sprawdza się tym badaniem jakie bakterie tam dokładnie się zagnieździły i wiadomo wtedy czym dziady zaatakować!

Dziewczyny, mam pytanie. Czy któraś z Was jest już dłużej na L4 i dostaje wypłatę z ZUSu?

ja mam posiew moczu, na czym to polega? A to nie jest brane z moczu który daje?

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Napisane przez mamuska11

Ja w poprzedniej ciazy jak kupiłam na 56 ubranka to sie śmiałam ze takie małe i napewno dzidzia sie nie zmieści a po urodzeniu Zuzia była ubierana dobry miesiąc w 56 i aż nie wierzyłam ze to takie malenstwo a ważyła 3.740 kg ale niestety tu w uk nie wpisali nigdzie ile mierzyla ale była grubiutka fałdki tłuszczu na nóżkach miała :p

A z tymi rozmiarami to rożnie jest właśnie jedne są większe drugie mniejsze a jeszcze jak są słabszej jakości to potrafią sie w praniu skurczyc

Wiem napewno ze warto bardziej w body zainwestować niz w kaftaniki,bo są praktyczniejsze, a z bodów napewno body z klipsami lub guziczkami przy szyi mi sie lepiej sprawdziły niż te zwykle,bo zwykłych strasznie sie rozciąga to miejsce na główkę i są takie rozwleczone przy szyi po czasie....

Sprawdził sie rownież śpiworek do spania naprawdę super sprawa


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No właśnie ja też jak sie patrze na te ubranka to aż nie wierzę że moje maleństwo sie w to zmieści....he he...ale sporo twoja warzyła, jak się zmieściła to i mam nadzieje ze i moj maluszek się zmieści Ale na wszelki wypadek na 62 też kupuję, chociaż jak dla mnie niektóre to jak 56...Też własnie tak pomyślałam ze lepsze body, ale ja z reguły kupuję komplety to od razu jest też kaftanik Wiekszość kupuję z krótkim rekawkiem, chociaz nie wiadomo jakie lato nas zastanie

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Napisane przez Hajja Hawwa

No Ewa bardzo ładne imię (moje ), więc jestem za Ewą hehe. Zosia też ładne (moja siostrzenica)

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------


Wiktorii też jest dużo teraz

Sporo fakt, ale nie tyle co Julek czy Lenek Sandry nie znam jest na pewno średnio popularna A jak mojemu sie podoba to juz sukces

[ButterBear]

Napisane przez papryczka160

Angelka bidulko ty ;-)
Ale za tydzień masz kolejne USG i na pewno się ujawnia maluszek wstydzioszek ;-)
Dobrze, że jest zdrowy to najważniejsze .

Dziewczyny powiedzcie mi czy wyniki hormonalne trzeba robić na czczo ?

Nie, hormonów nie trzeba na czczo, ale ja np. jak idę na badanie krwi, to zawsze na czczo

Napisane przez Hajja Hawwa

No Ewa bardzo ładne imię (moje ), więc jestem za Ewą hehe. Zosia też ładne (moja siostrzenica)

Mam siostrę Ewę, więc odpada dla córki
Gdyby nie to, to pewnie bym brała je pod uwagę w przypadku swojego dziecka

Napisane przez Moni 26

ja mam posiew moczu, na czym to polega? A to nie jest brane z moczu który daje?

Tak, posiew moczu to z moczu oddawanego.
Posiew to po prostu badanie na wykrycie bakterii albo grzybów.
To, co pisałam wyżej, to akurat o posiewie z szyjki macicy

[Optymistka26]

Napisane przez papryczka160

No więc bedzie córcia jestem szczęśliwa.
Tylko mam za dwa tyg przyjść znowu na Usg słabo widoczne serduszko ♥ i się zaczęłam martwic choć lekarz powiedział ze może byc przyczyna że za szybko badanie zrobione oby . Jest duża jak w 24 tyg.
A ja musze isc do endokrynologa i kardiologa . Moje TSh 4.19 na granicy normy . Za wysokie tetno mam zrobic ekg i jak będzie źle to do szpitala. .
Ehh zawsze cos.

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------



USG trwało około 30 min , badał poszczególne części ciała, mózg, żołądek no i serduszko
Przełączał z 2 D na 3 D .
Przez te dwa tyg chyba umrę ze stresu, ale wiem że będzie dobrze .

bedzie dobrze gratuluje malej ksiezniczki

Napisane przez twin--maid

Mój synek coraz częściej przytula się mojego brzuszka, dotyka go rękami. Rozczula mnie tym ogromnie
Dziś, gdy wstał przyszedł do mnie, wdrapał się na łóżko mówiąc "Hania", odkrył kołdrę, podniósł moją koszulkę do góry i przyłożył ucho do brzucha Po czym skomentował "fika"

ooooooooooo kochany maluch

Napisane przez minka88

a co ja mam powiedzieć ja 178cm mąż 190
Siostra męża urodziła Adasia 4600 i 63 cm (mały gigant) wcześniejsze dziecko szwagierki 4100 i 60 cm. Zobaczymy co będzie u nas:

ho ho to brzmi jak rodzinne wyzwanie pt. kto da wiecej

Napisane przez daisy dot

Cześć, chciałam się dziś przywitać, jesteśmy ze Szczecina, musimy zmienić gina i jesteśmy w 16 tygodniu Wiemy, że jest nas więcej od świąt Bożego Narodzenia
Jestem chora i mam więcej czasu więc dziś zabrałam się za szukanie różnych cudacznych niezbędników.
Przeglądnę wątek co tu ciekawego napisałyście i włączam się do dyskusji, bo mam mnóstwo pytań i dylematów. Jest to nasza pierwsza ciąża i naszym przyjacielem jest przewodnik tydzień po tygodniu gdyż jesteśmy bardzo zieloni

witaj

Napisane przez Aisog1987

Hej. Dziś uprzątnęliśmy całą kuchnię (tzn spakowaliśmy w pudełka i na strych). Zostały nam tylko meble i ciuchy z jednego pokoju.... Dużo strasznie tego człowiek ma

Zauwazyłam, ze piszecie o imionach. Nam podoba się dla dziewczynki Iga, Lena, Olga, Odeta, Kinga, Żaneta, Nina i Irmina. Dla chłopca zas Igor, Norbert oraz Krystian. Jakie ostatecznie wybierzemy zależeć będzie co nam się urodzi, no i czy coś się nam jeszcze oprócz tych nie spodoba. na pewno damy dziecku imię, które się nie odmienia (np. Katarzyna - Kasia, Kaśka itp) oraz będziemy nadawać jedno imię. Nie widzę sensu dawania dwóch...

Pozdrawiam

Nina i Norbert

Napisane przez angelika__2014

Dziękuje Wam za porady dotyczące mojego problemu z rozbudową i kredytami. Eh... czeka nas poważna rozmowa z rodzicami.

```
Jestem po wizycie ! i co?? Malec dalej wstydliwy i nieskory do współpracy ABSOLUTNIE! Kurcze ale jestem rozczarowana już mnie tak ciekawość zżera...chyba do samego porodu się nie dowiemy, kto mieszka u mamusi w brzuszku. Nooo ale wiadomość, że z Bobaskiem wszystko jest dobrze jest najwspanialsza wiadomością. Jestem w 19+3 a maluszek ma nóżki długie bo na 20+2 tydzień. Generalnie malec układa się nóżkami w dół więc gin powiedział, że jeżeli dziecko bardzo sobie polubi taką pozycje będzie czekała mnie cesarka. No alee to jeszcze myślę się nie raz zmieni bo przecież dziecko jest w ruchu i nie jest powiedziane, że tak zostanie prawda?? ?? ?? ?? Serduszko ok, wszystko inne też. Za tydzień mam prenatalne więc długo nie męczył mnie i dziecka USG. Głównym powodem dzisiejszej wizyty był problem z mamusią.
Antybiotyk ze szpitala nie pomógł dostałam kolejną dawkę czegoś innego. Jeżeli za tydzień się nic nie poprawi to będę mieć robiony jakiś posiew. co to w ogóle jest? Mówił do mnie ale ja tyle o ile go rozumiałam z tego stresu. Dostanę za tydzień też skierowanie na glukozę do picia i ponowną morfologię i mocz. Powiedział, że infekcja może nie chcieć minąć bo może się okazać, że mam cukrzycę ciążową a w takim przypadku infekcje "cudownie" się czują i rozwijają. Wykończy mnie to. Pieczenie jest nie do zniesienia szczególnie rano. Dał mi jeszcze tydzień i zobaczymy co się wydarzy. Mam zacząć brać ponownie suplementy bo z wyników wyszło, ze mam anemię. Waga identyczna jak 3 tygodnie temu. Choć mam wrażenie, że przytyłam bo brzuszek mam spoooooooory a tu nic.
Aaaaa i gin zapytał się męża czy nie ma jakiś objawów infekcji, no a skąd ma mieć skoro od początku mamy zakaz współżycia. Więc mu mówimy, że nie współżyjemy od kiedy jestem w ciąży w ogóle a on patrzy na nas ze zdziwieniem...że dlaczego nie zapytaliśmy wcześniej?Przecież krwiaka nie ma od dawna... Powiedział, że nie widzi przeciwskazań jako lekarz a jako mężczyzna radzi, żeby nie wykluczać się z życia seksualnego na ponad rok i teraz korzystać póki można.

Bardzo się cieszę, że z maluszkiem jest wszystko dobrze i rozwija się prawidłowo ale ta wizyta jakoś mnie rozstroiła i wróciłam jakaś przybita. Debilka ze mnie totalna.


~~~~

powodzenia z domem, zdrowia i konca infekcji
Usmiechnij sie, mozecie z mezusiem poszalec i nadrobic przytulanki, po takiej przerwie checi beda na 100%

Napisane przez Hajja Hawwa

Ładne imię

Ja dzisiaj miałam dzień załatwiania. Byłam w urzędzie wyrobić nowy dowód (niestety na nowy doód czeka się miesiąc) i zmienić adres zameldowania. Potem poodpoczywałam sobie u Taty w domu Jutro idę z mężem na rozowę indywidualną w poradni rodzinnej (takie wymyślają teraz nauki przedślubne) - a że chcemy zrobić w przyszłym roku ślub kościelny to nauki przedślubne musimy mieć odbyte.

jak za rok chcesz brac slub to sprawdz ile nauki sa wazne, bo jak straca waznosc to potem przez jakis czas nie mozna znow ich robic. Nie mozna ich robic za wczesnie

Napisane przez ButterBear

Tak, posiew moczu to z moczu oddawanego.
Posiew to po prostu badanie na wykrycie bakterii albo grzybów.
To, co pisałam wyżej, to akurat o posiewie z szyjki macicy

na posiew moczu kupujac pojemnik w aptece zaznaczcie ze to na POSIEW, wtedy pani daje sterylny czyli tak sam ale zapakowany w folie hehe Ale bez tego w posiewie glupoty wychodza. Jak pojechalam zrobic to badanie to sie mnie pytali w przychodni czy pojemnik byl sterylny a ze nie byl to musialam wylac zawartosc, wyrzucic opakowanko i nastepnego dnia wracac z druga probka

Dzis moje Malenstwo kopie

[ewelajna25]

Hej, dopiero co Was podczytalam, widze ze nie tylko ja nie mialam dzis czasu pisac ;-)

Angelika, mam nadzieje ze nowy antybiotyk pomoze i infekcja sie odczepi. Na pranetalnym moze Ci sie uda poznac plec, wiem jak to jest nastawic sie i czekac a tu nic, bo dzidzia postanowila splatac figla i nie zdradzic swojej plci ;-)

Co do spiworka, mam jeden, nie sprawdzil sie w przypadku mojej corki, ograniczal jej ruchy chociaz pozornie duzo w nim miejsca, ale ona z tych okropnie ruchliwych dzieci a dodatkowo ze spiworkiem byla taka niewygoda, ze dziecko trzeba bylo ciagle po cos wyjmowac, bo a to karmienie a to pielucha a to orzytulenie. Za to sprawdzil sie znakomicie rozek usztywniany z motherhood, sluzyl nam dlugo i bylismy mega zadowoleni.

Jak trwa dyskusja o imionach, to wtrace tez swoje typy, dla chlopca poki co mamy Sebastiana lub Franka, ale nie mam przekonania choc to,pierwsze imie wybral maz i mamy je od poprzedniej ciazy. Dla dziewczynki podobaly mi sie Iga, Kinga lub Zuzia ale tylko te ostanie akceptowal moj maz. A starsza cora ma na imie Matylda, wiec zgadzam sie ze to sliczne imie ;-) Ostatnio kolezanki brat nadal tak na imie swojej coreczce ;-) my na drugie dalismy po babci tzn mojej tesciowej, dla drugiej dziewczynki planowalismy na drugie imie po kolejnej babci, zeby zadna nie czula sie wyrozniona lub pokrzywdzona. A dla synka tez damy drugie, ale juz cos, co sami wymyslimy.

U nas ostanio robi sie wiosennie i cieplutko, az milo wychodzic na dwor

A wogole, to witam wszystkie nowe mamusie

[Optymistka26]

Zachcialo mi sie wieczorem budyniu waniliowego i teraz tak mi sie co chwile wraca jak na wymioty i spac nie daje Oszaleję

[mamuska11]

Napisane przez ewelajna25

Co do spiworka, mam jeden, nie sprawdzil sie w przypadku mojej corki, ograniczal jej ruchy chociaz pozornie duzo w nim miejsca, ale ona z tych okropnie ruchliwych dzieci a dodatkowo ze spiworkiem byla taka niewygoda, ze dziecko trzeba bylo ciagle po cos wyjmowac, bo a to karmienie a to pielucha a to orzytulenie. Za to sprawdzil sie znakomicie rozek usztywniany z motherhood, sluzyl nam dlugo i bylismy mega zadowoleni.

Widzisz a u mnie właśnie rożek był mniej używany bo w dzien było za gorąco na rożek dzidzia sie pocila a w nocy nie powiem bo na poczatku sie sprawdzał super ale po czasie dzidzia chciała sie ruszać i przekręcac na boki a jednak rożek jest sztywny i nie daje dziecku możliwości przekroczenia sie na bok....moja Zuza używała śpiworka do 8 miesiąca bo dzięki niemu sie nie rozkopywala, karmiłam ją razem z tym śpiworkiem i zeby przebrać pieluchę odpinalam tylko zamek ale tym razem chyba tez przez pierwszy miesiąc moze dwa bede używała na noc rożek a pózniej jak dzidzia sie zacznie bardziej wiercić to zamienię na śpiworek

Napewno nie polecam kupowania na początek normalnej pościeli do łóżeczka bo sie nie przyda po pierwsze bedzie strach zeby dziecko sie nie nakryli kołderka a po drugie dziecko sie bedzie rozkopywac i zmarznie....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zuken]

Piszecie o tych rożkach i śpiworkach a ja oglądam wszystkie odcinki programu "Położne" i co jakiś czas zdarza się, że pokazują jak jakaś położna jedzie do świeżo upieczonych rodziców krótko po narodzinach i właśnie już kilka razy zdarzyło się, że zostali upominani, że dziecko nie może spać w rożku... Położne mówiły, że ma ograniczone ruchy i nie można tak dziecka kłaść spać... Zawsze radziły właśnie ubrać tak, żeby nie zmarzło i przykryć lekko kocykiem, mówiły że dziecko samo sobie krzywdy nie zrobi!

Nie wiem ile w tym prawdy i czytając Wasze wypowiedzi zaczyna mnie to zastanawiać bo każda z Was pisze, że albo rożek albo śpiworek

[gosia3103]

Napisane przez angelika__2014

Melania super Marcela też super Matylda FANTASTYCZNE !!

```
Jestem po wizycie ! i co?? Malec dalej wstydliwy i nieskory do współpracy ABSOLUTNIE! Kurcze ale jestem rozczarowana już mnie tak ciekawość zżera...chyba do samego porodu się nie dowiemy, kto mieszka u mamusi w brzuszku. Nooo ale wiadomość, że z Bobaskiem wszystko jest dobrze jest najwspanialsza wiadomością. Jestem w 19+3 a maluszek ma nóżki długie bo na 20+2 tydzień. Generalnie malec układa się nóżkami w dół więc gin powiedział, że jeżeli dziecko bardzo sobie polubi taką pozycje będzie czekała mnie cesarka. No alee to jeszcze myślę się nie raz zmieni bo przecież dziecko jest w ruchu i nie jest powiedziane, że tak zostanie prawda?? ?? ?? ?? Serduszko ok, wszystko inne też. Za tydzień mam prenatalne więc długo nie męczył mnie i dziecka USG. Głównym powodem dzisiejszej wizyty był problem z mamusią.
Antybiotyk ze szpitala nie pomógł dostałam kolejną dawkę czegoś innego. Jeżeli za tydzień się nic nie poprawi to będę mieć robiony jakiś posiew. co to w ogóle jest? Mówił do mnie ale ja tyle o ile go rozumiałam z tego stresu. Dostanę za tydzień też skierowanie na glukozę do picia i ponowną morfologię i mocz. Powiedział, że infekcja może nie chcieć minąć bo może się okazać, że mam cukrzycę ciążową a w takim przypadku infekcje "cudownie" się czują i rozwijają. Wykończy mnie to. Pieczenie jest nie do zniesienia szczególnie rano. Dał mi jeszcze tydzień i zobaczymy co się wydarzy. Mam zacząć brać ponownie suplementy bo z wyników wyszło, ze mam anemię. Waga identyczna jak 3 tygodnie temu. Choć mam wrażenie, że przytyłam bo brzuszek mam spoooooooory a tu nic.
Aaaaa i gin zapytał się męża czy nie ma jakiś objawów infekcji, no a skąd ma mieć skoro od początku mamy zakaz współżycia. Więc mu mówimy, że nie współżyjemy od kiedy jestem w ciąży w ogóle a on patrzy na nas ze zdziwieniem...że dlaczego nie zapytaliśmy wcześniej?Przecież krwiaka nie ma od dawna... Powiedział, że nie widzi przeciwskazań jako lekarz a jako mężczyzna radzi, żeby nie wykluczać się z życia seksualnego na ponad rok i teraz korzystać póki można.

Bardzo się cieszę, że z maluszkiem jest wszystko dobrze i rozwija się prawidłowo ale ta wizyta jakoś mnie rozstroiła i wróciłam jakaś przybita. Debilka ze mnie totalna.


~~~~

Dziewczyny a jesteście pewne, że jest imię Marcela? Marcelina to wiem, ale Marcela pierwsze słyszę
Posiew to tak jak dziewczyny pisały, jeśli z szyjki macicy to bezboleśnie pobrane patyczkiem jak do uszu i gdzieś po tygodniu wyniki. Posiewu z moczu nie miałam robionego, ale oprócz tego, że pojemnik sterylny to też inaczej się trzeba przygotować do pobrania próbki - są dokładne wytyczne, np żeby się podmyć koniecznie samym mydłem i wytrzeć jednorazowym ręcznikiem, bo inaczej wyniki też mogą być przekłamane, poczytaj w necie na pewno będzie opisane.
Co do współżycia no to bardzo fajnie, że w końcu pozwolił tylko szkoda, że nie pomyślał wspomnieć o tym wcześniej.. moja gin najpierw na każdej wizycie podkreślała, że można normalnie bo się nic nie dzieje. Teraz jak nic nie mówi to uważam, że podtrzymuje poprzednią wersję
Poza tym to że dziecko teraz leży nóżkami w dół to nic nie znaczy moim zdaniem, na razie ma tak dużo miejsca że może leżeć jak mu się żywnie podoba, a potem się zaczną schody

Napisane przez papryczka160

Angelka bidulko ty ;-)
Ale za tydzień masz kolejne USG i na pewno się ujawnia maluszek wstydzioszek ;-)
Dobrze, że jest zdrowy to najważniejsze .

Dziewczyny powiedzcie mi czy wyniki hormonalne trzeba robić na czczo ?

A z tymi hormonami to może być różnie, bo np badanie prolaktyny z obciążeniem (to jest chyba hormon przysadki jak dobrze kojarzę) z tego co wiem trzeba robić na czczo. Także lepiej dopytać o konkretne badanie.

Dziś w nocy nie mogłam spać - chyba z wrażenia bo zaraz jadę wreszcie odebrać klucze od mieszkania ))
Ale jak już usnęłam, to nad ranem mi się śniło...że czekałam na dziecko, ale moje dzieci były z ciastek, które mąż przypalił w piekarniku

[AgnesD]

twin- maid synek

Co do imion my mamy takie Julia, Mia, Nadia, Ewa z czego ja bym chciala Julie a TZ juz nie a dla chlopca to moj TZ chcialby Lucjana a ja nie, ale sama propzycji nie mam. Moze Filip, tak mi sie dzis w nocy spodobalo Igora juz mamy

Co do rozkow I spiworkow - ja przykrywalam wladnie kocykiem. Moje dziecie kochalo spac na brzuszku I ani jedno ani drugie sie nie sprawdzilo

Co do rozmiarow ciuszkow moj synol urodzil sie 4070 I 58 dlugi a w rozmiar 56 I tak sie miescil. Podobno w szpitalach inaczej mierza centymetrem leca po cialku, a potem w przychodni inaczej, klada kolo rozwinietego centymetra

[niki19]

Hej

Pogoda iście wiosenna wiec korzystam jak najwięcej bo podobno już na weekend ma się niestety ochłodzić.


Moje ciśnienie ostatnio znowu się podniosło i ostatnio jest w granicach 140/80-140/90 a już było takie idealne.
Za tydzień mam wizytę więc zobaczymy jak to się do tego czasu rozwinie a dziś muszę zadzwonić umówić się na połówkowe



Śniło mi się dziś w nocy ,że siedziałam w więzieniu z Dominikiem Toretto z Szybkich i Wściekłych i obmyślałam plan jakby się z tego więzienia wydostać i ucieć za granicę
Ostatnio co noc mam jakieś głupie sny.

Napisane przez jagusia15

A u nas co do imion to dla dziewczynki mieliśmy , wspólnie wybraną Amelkę , jednak ma być prawdopodobnie synek i mamy mały problem :P Mi się bardzo podoba Oliwier , ale Tżetowi nie bardzo..także jeszcze będziemy poszukiwać

aaa i Witam się oczywiście ,
czuję się dobrze , ale coś mnie od kilku dni kuje w prawym boku..nie cały czas ale daje o sobie znać kilka razy dziennie , nie mam pojęcia co to

Amelia też mi się bardzo podoba a poza tym to jeszcze dla dziewczynki Zosia , Ewa ,Jagoda oraz Emilia ale z racji ,że tak ma na imię moja chrześnica to odpada , mężowi podoba się Hania
Na początku chciałam jeszcze dla dziewczynki Pola ale mąż protestuje
A z chłopcem to mamy większy problem Mi się podoba Krzysiu ale sama nie wiem , jakoś mam wrażenie ,że dla dziewczynki łatwiej wybrać.

Jak się młode ujawni to wtedy będziemy się zastanawiać

Napisane przez daisy dot

Cześć, chciałam się dziś przywitać, jesteśmy ze Szczecina, musimy zmienić gina i jesteśmy w 16 tygodniu Wiemy, że jest nas więcej od świąt Bożego Narodzenia
Jestem chora i mam więcej czasu więc dziś zabrałam się za szukanie różnych cudacznych niezbędników.
Przeglądnę wątek co tu ciekawego napisałyście i włączam się do dyskusji, bo mam mnóstwo pytań i dylematów. Jest to nasza pierwsza ciąża i naszym przyjacielem jest przewodnik tydzień po tygodniu gdyż jesteśmy bardzo zieloni

Witaj

Napisane przez papryczka160

No to powodzenia jutro, ja wczoraj dowiedziałam się , że będzie córcia

Gratulacje

[Moni 26]

Napisane przez zuken

Piszecie o tych rożkach i śpiworkach a ja oglądam wszystkie odcinki programu "Położne" i co jakiś czas zdarza się, że pokazują jak jakaś położna jedzie do świeżo upieczonych rodziców krótko po narodzinach i właśnie już kilka razy zdarzyło się, że zostali upominani, że dziecko nie może spać w rożku... Położne mówiły, że ma ograniczone ruchy i nie można tak dziecka kłaść spać... Zawsze radziły właśnie ubrać tak, żeby nie zmarzło i przykryć lekko kocykiem, mówiły że dziecko samo sobie krzywdy nie zrobi!

Nie wiem ile w tym prawdy i czytając Wasze wypowiedzi zaczyna mnie to zastanawiać bo każda z Was pisze, że albo rożek albo śpiworek

Ja własnie też już mam mętlik w glowie...Szczerze myślałam o rożku ale bardziej tak na codzień, a do spania wydawało mi sie ze kocykiem przykryję lub kołderką..Tzn takie miałam sama sobie wizję ..Ale teraz już nie wiem, może jeszcze inne mamy sie wypowiedzą?

---------- Dopisano o 07:36 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------

Napisane przez AgnesD

twin- maid synek

Co do imion my mamy takie Julia, Mia, Nadia, Ewa z czego ja bym chciala Julie a TZ juz nie a dla chlopca to moj TZ chcialby Lucjana a ja nie, ale sama propzycji nie mam. Moze Filip, tak mi sie dzis w nocy spodobalo Igora juz mamy

Co do rozkow I spiworkow - ja przykrywalam wladnie kocykiem. Moje dziecie kochalo spac na brzuszku I ani jedno ani drugie sie nie sprawdzilo

Co do rozmiarow ciuszkow moj synol urodzil sie 4070 I 58 dlugi a w rozmiar 56 I tak sie miescil. Podobno w szpitalach inaczej mierza centymetrem leca po cialku, a potem w przychodni inaczej, klada kolo rozwinietego centymetra

Ja też myślałam o Nadii ale od razu mój m,aż się oburzył, więc jak już coś akceptuje to jest święto Uf uspokoiłas mnie bo zaczęłam sie bać że nakupiłam na rozmiar 58 i się zmarnuja ciuszki A powiedz ty do szpitala brałaś ubranka? czy w szpitaluu w swoje ubierały?