Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XIII

[tymena]

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;4552446]
Wieczorem Must. Zauważyłam,że teraz, gdy jest tak ciepło sięgam po dość” ciężkie” perfumy. [/quote]

Ja też Kijanko się Mustuje wieczorową porą Jaki on cudny jest w upale

[pieńkowa_dama]

Ja dzisiaj pachnę Feminite du Bois. Bardzo dyskretnie, bo to tylko dezodorant.

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez tymena

Ja też Kijanko się Mustuje wieczorową porą Jaki on cudny jest w upale

Tymeno, odkryłam właśnie w upały tego lata całkowicie inne( dodam,ze piękniejsze) oblicze kilku perfum, które posiadam. Do niedawna uważałam,ze ciężki kaliber( zwłaszcza mocne „orienty”) trzeba trzymać na chłodniejszą porę.
Mało brakowało i marnowałyby się do jesieni.

[MoniaK]

Dziś był Eau de Star wieczorem doprawiony Zieloną Herbatką

[ida74]

Elixir Des Merveilles nie mogę się odczepić od tego pomarańczowego flakonika

Wszystkim Wizażankom, które mają gorsze dni przesyłam gorące uściski wiem, że moje słowa nie sprawią, że Wasze problemy znikną, ale całym sercem jestem z Wami i mocno wierzę, że będzie lepiej (życzę Wam tego najmocniej jak tylko mogę)

[tymena]

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;4552576]Tymeno, odkryłam właśnie w upały tego lata całkowicie inne( dodam,ze piękniejsze) oblicze kilku perfum, które posiadam. Do niedawna uważałam,ze ciężki kaliber( zwłaszcza mocne „orienty”) trzeba trzymać na chłodniejszą porę.
Mało brakowało i marnowałyby się do jesieni.[/quote]

W mojej kolekcji generalnie kiepsko ze świeżakami - nie lubimy się i siłą rzeczy używam cięższego kalibra. Moje ostatni odkrycie to właśnie ekstrakt Must, BC i przed chwilą odkryłam piękną kadzidlaną nutę w Gaiacu - wcześniej jej tam nie było Oszalałam, zaraz się zleję całą próbką.

[neonka28]

cholerka, w Rossmanie mają CK Eternity Purple Orchid za 39,90 /15ml

Kto opisze ten zapach, jaka to rodzina i czlonkowie tego stada

[mariolasl]

Pachnialam Bois Oriental, ale teraz biegne pod prysznic i bedzie Sequoia

[Margot45]

Eau de Star i będę próbowała jakoś usnąć....

[Fenris]

W Superpharmie jest Green Tea EA 30ml za 32,99zł, jeśli to kogoś interesuje

Na mnie dalej czuć Poison.

[agaa13]

na noc balsam NR oraz kropelka perfum.

[Córka D'artagnana]

Na noc Angel...

[ida74]

Napisane przez neonka28

cholerka, w Rossmanie mają CK Eternity Purple Orchid za 39,90 /15ml

Kto opisze ten zapach, jaka to rodzina i czlonkowie tego stada

Neonko miałam te perfumy jakieś 3 lata temu, nie umiem opisywać zapachów, ale postaram się. Z tego co pamiętam jest dużo subtelniejszy niż klasyk, nie jest zapachem który ma "ogon", nie jest bardzo kwiatowy, jest delikatny, ale przytulny. Pamiętam, że dostałam komplement od kolegi, że ładnie pachnę. Ogólnie podobał mi się, jest to zapach subtelnie kwiatowy, nie ma tzw. "pazura" Nie wiem czy ten opis Ci pomoże w podjęciu decyzji, ale starałam się
A, i jeśli lubisz zapachy z "charakterem" to ten taki nie jest, Purple Orchid jest bardzo subtelny, delikatny, w bardzo małym stopniu przypomina klasyka. To chyba tyle z tego co pamiętam

[rachela]

Jem. Trawię. Będę żyć


Tylko smutno mi, że ostatnio zupełnie się nie widuję z TŻ - ja mam sesję, on pracuje i ma remont kuchni... Chlip chlip. Niech mnie ktoś przytuli.

[Fenris]

Idę spać, już mnie Poison męczy. Zapomniałam, że jest trwalszy od Londonu.

Straszny dzień dzisiaj i zarazem dobry. Duszno, ponuro, nijak, a na Allegro dwie rzeczy sprzedałam, których od dawna nie mogłam (i to za całkiem niezłą sumkę). Dobrze, że przynajmniej tym miłym akcentem zakończę dzisiejszy dzień.
Niech się w końcu skończą te upały!

Napisane przez rachela

Tylko smutno mi, że ostatnio zupełnie się nie widuję z TŻ - ja mam sesję, on pracuje i ma remont kuchni... Chlip chlip. Niech mnie ktoś przytuli.

A może by tak zamieszkać razem? Ja się ze swoim spotykałam przez rok co 2 tygodnie (czasem co tydzień) i już mam tego po dziurki w nosie - na szczęście od wtorku będziemy mieszkać razem, a od września we własnym mieszkaniu. Dla mnie to największa radość, jaka mogła mnie spotkać w tym roku (oprócz zaręczyn of kors).

Po sesji będzie lepiej

[*milka*]

Issey Miyake, Le Feu Light. Ten zapach jest przepiekny taki spokojny, po prostu fantastyczny. Hmmm tylko jakos slabiutko go czuc.

[rachela]

Napisane przez tymena

Ps. Myślę, że powinnyśmy mieć własny wątek smutaskowy - może moderatorki się zgodzą...?

Tymeno, ten wątek w zasadzie jest o wszystkim - także o smutkach.
Ciężko byłoby mi teraz wydzielić część postów, które nadawałyby się jako początek.

Poza tym pamiętajcie, że na Perfumy zaglądają też osoby z zewnątrz - mimo wszystko lepiej, żeby nasze smutki były tylko dla nas, w "odmętach" tego wątku, niż wydzielone w oddzielnym temacie ciągnęły zainteresowanych.

Mam nadzieję, że mnie rozumiecie



----------

Fenris - coraz częściej o tym myślimy...

Mementos... trzymam kciuki

[Córka D'artagnana]

Napisane przez rachela

Jem. Trawię. Będę żyć


Tylko smutno mi, że ostatnio zupełnie się nie widuję z TŻ - ja mam sesję, on pracuje i ma remont kuchni... Chlip chlip. Niech mnie ktoś przytuli.

Rachelo ja Cię przytulę ...dobranoc

[taka taka]

Napisane przez rachela

Jem. Trawię. Będę żyć


Tylko smutno mi, że ostatnio zupełnie się nie widuję z TŻ - ja mam sesję, on pracuje i ma remont kuchni... Chlip chlip. Niech mnie ktoś przytuli.

cieszę się, że będziesz żyć

wszyskie nieszczęśliwe i smutne

a w temacie: pachnę bezzapachowym żelem pod prysznic

[nebraska]

Napisane przez rachela

Tymeno, ten wątek w zasadzie jest o wszystkim - także o smutkach.
Ciężko byłoby mi teraz wydzielić część postów, które nadawałyby się jako początek.

Poza tym pamiętajcie, że na Perfumy zaglądają też osoby z zewnątrz - mimo wszystko lepiej, żeby nasze smutki były tylko dla nas, w "odmętach" tego wątku, niż wydzielone w oddzielnym temacie ciągnęły zainteresowanych.

Mam nadzieję, że mnie rozumiecie



----------

Fenris - coraz częściej o tym myślimy...

Mementos... trzymam kciuki

Zgadzam się, ten wątek jest wyjątkowy właśnie dzięki różnistym tematom, na które zbacza

Rachelo wiem coś o tym. Wprawdzie mieszkam z TŻ tem, ale on od paru miesięcy siedzi całymi tygodniami w Wawie i widzimy się tylko w weekendy. Dobrze, że mam Was bo bym zbzikowała

[daigee]

Ja rozumiem. I jestem za Już wcześniej o tym pomyslałam, ale głupio było mi z tym tak nagle wyskoczyć

Rachelko, mały przytulasek ode mnie

"Mój" (?) facet jest niedorozwinięty emocjonalnie i egoistyczny. A może to ze mną coś nie tak... Nienawidzę tych uczuć, z którymi teraz muszę się jakoś pogodzić. Tak bardzo chciałabym je teraz wytłumić i pozbyć się bólu Mam ochotę się schlać Niestety nie mogę, bo mam w genach paskudną skłonność do popadania w nałogi i tego typu pomysły chyba nie należą do najmądrzejszych...

cholerne życie...

ehhh...

[rachela]

Napisane przez daigee

"Mój" (?) facet jest niedorozwinięty emocjonalnie i egoistyczny. A może to ze mną coś nie tak... Nienawidzę tych uczuć, z którymi teraz muszę się jakoś pogodzić. Tak bardzo chciałabym je teraz wytłumić i pozbyć się bólu Mam ochotę się schlać Niestety nie mogę, bo mam w genach paskudną skłonność do popadania w nałogi i tego typu pomysły chyba nie należą do najmądrzejszych...

A myślisz, że dlaczego mój K. cały się jeży jak słyszy, że byłam na piwie (tylko piwie!), a moja wątroba ciągle (jeszcze!) się regeneruje?...
Alkohol... Bardzo zgubny. Zamiast wódki polecam krówkę


Jesteście kochane

Dzisiaj rozmawiałam na gg z Margo i z radością stwierdziłam, jak to dobrze że jest Wizaż... To nic, że w połowie miesiąca jestem spłukana, bo nie mogłam się powstrzymać i uległam kolejnej perfumowej pokusie

[Favkes]

Dziewczyny. Nie wiem co się dzieje, może rzeczywiście wysoka temeperatutra nie sprzyja logicznemu mysleniu - zwłaszcza jeśli chodzi o facetów - a w zasadzie tylko o nich.
Bo u Nas to się przekłada jedynie na upust kasy z portfefla. U mnie na szczęście jest wszystko ok. (narazie ) ale strasznie mi smutno jak czytam o waszych kłopotach. Trzymam za was kciuki kochane. Bedzie dobrze - a jak facet głupi ? No to głupi ... nie poradzi nic.

Chciałabym Was jakoś popocieszać ale nie jestem w tym dobra - nigdy nie byłam. To zawsze ja byłam tą osobą, która pocieszano. Więc .... ściskam Was ... oby wszystko dobrze się poukładało w Waszym życiu.

[Kattarina]

Z powodu bezlitosnych upalow , zmuszona bylam codzienna porcje cwiczen przeniesc na ekstremalne godziny: miedzy 3, a 5 nad ranem

Wlasnie szykuje sie do biegu , w ktorym bedzie mi towarzyszyl Pocalunek Smoka

[_Bjeata_]

Ja i mój Mure&Musc extreme dołączamy do grona smutasków....... jestem już na takim etapie, że płakać już nie potrafie, marzę by zasnąć, tylko zasnąć

[kropka75]

Za smutasowy dla mnie ten wątek dzisiaj. A jestem nabuzowana, że zaraz pęknę... Znaleźliśmy dziś pod firmą rannego zająca, którym nikt się #$^&*() nie chce zająć.
Latam sprawdzić czy jeszcze jest, wracam do biurka i dzwonię po różnych dziwnych instytucjach. Wszyscy mają to w doopie.


A tak ładnie mi się dziś pachnie - niebieski Exclamation - i po co?

[tymena]

Rachelo Sesja zaraz się skończy i odbijecie sobie ten czas niewidzenia

Co do oddzielnego wątku dla smutasków to może macie rację...

A pachnę upajająco ekstraktem Must

Kropko, to starszne Ja mam park pod domem i często patrzę na ranne wrony, które umierają pod moim oknem. Straszna jest taka bezsilność.

[homyk]

Kropko przykra sprawa z tym zającem Mam nadzieję, że wszystko sie dobrze skończy
Ja kilka lat temu znalazłam pisklę, które wypadło z gniazda. Kuleczka kwiliła pod moim balkonem. Widać gniazdo było gdzieś na dachu. Wiedziałam, że jeśli nic z tym nie zrobię ptaszyna najpewniej padnie ofiarą jakiegoś kotka. Dzwoniłam, pytałam, wszyscy wzruszali ramionami. W końcu udało mi się uzyskać namiary do schroniska dla ptaków. Pisklak został zapakowany do kartona (wcześniej mój synek porobił dziurki w wieczku, żeby kuleczka miała czym oddychać) i tam przeze mnie zawieziony. Mam nadzieję, że zaopiekowali się nim właściwie.


Znów skusiły mnie Feminite du Bois
A miałam je oszczędzać



dla wszystkich smutasków i przemęczonych

[Córka D'artagnana]

Napisane przez Kattarina

Z powodu bezlitosnych upalow , zmuszona bylam codzienna porcje cwiczen przeniesc na ekstremalne godziny: miedzy 3, a 5 nad ranem

Wlasnie szykuje sie do biegu , w ktorym bedzie mi towarzyszyl Pocalunek Smoka

O matko ...Kattarino o 02.30 do biegu, w nocy ...no chyba, ze był to maraton łózkowy z ukochanym

Jakie ćwiczenia wykonujesz? Ja jestem zbyt leniwa żeby biegać, ale uwielbiam szybkie spacery, cwiczenia izometryczne dzieki którym mam napiete mięsnie jak struna i pilates.

Pachnę niezmienne Angelem, wygrzebanym ze "stosu" zapomnianych próbek.

[bluegirl]

Napisane przez Kasiulka22

Bluegirl pachnę, pachnę różowym niewinnym, nawet wczoraj wieczorem nim pachniałam przed prysznicem. Kochana nie przejmuj się, że nie możesz jej upolować. Jest bardzo podobna do Innocenta klasyka, z tym że bardziej owocowa (grejpfrutowa) i chyba jeszcze trochę mniej trwała. To bardzo miła odskocznia, ale klasyka nie pobije

Dzięki za te słowa, w ostatnim czasie staram się ograniczać i najwyżej miniatury do mnie wędrują. Na Innocent 75ml się czaję, ciekawi mnie jeszcze tylko Pink Sugar, ale po kilku nieudanych zakupach w ciemno boję się kupować bez przetestowania. Jak już zakupię Innocenta będę mieć wszystko co do życia potrzeba mi, bo różdżka się kończy już, czekam więc na większy przypływ gotówki bo w szafach z ubraniami kiepsko, remont mały w pokoju by się przydał, ale dla siebie pachnącego też muszę coś kupić.

A w temacie pachnę The Parfum