Polecamy:

metkaa · 2014-03-12, 12:22

czesc

tasia dobrze ze wkroczylas juz w ten bezpieczny okres,

mysiu super, ze wypoczelas,

dodaja witaj

ja bylam dzis w przychodni bo szymek troche przeziebiony, wyjscie na okreslona godzine z dwojka dzieci to wyczyn

ubralismy sie, doszłam do garazu i okazalo sie ze wzielam nie te klucze co trzeba, dobrze ze garaz blisko bloku ale i tak mi troche zajelo wrocic sie z dziecmi, potem do mamy odstawic mateusza i zdazylismy na styk

blonde_hair · 2014-03-12, 12:32

Cytat:

Napisane przez (t)asia

Witajcie,
ja nadal leze w szpiralu. Srednio co drugi dzien pojawiaja sie skurcze, kazde dotkniecie brzucha, badanie gin konczy sie koniecznoscia podania lekow rozkurczowych. Codziennie mam 2 kroplowki i leze. Przez to lezenie niwzle podtuczylam malego, wazy juz 2700

no ale jak ja tylko jem, leze, jem, leze.
Poniewaz wkroczylam juz w 36 tydzien czyli 9 miesiac lekarz prowadzacy oznajmil ze porod od tego tygodnia jest juz duzo bezpieczniejszy i moze w piatek wypuszcza mnie do domu !!!
Maz jest srednio zadowolony bo uwaza ze w szpitalu mam ciagle opieke, codziennie ktg i powinnam tu zostac do porodu. Wariat

Takze generalnie moge juz rodzic ale wolalabym jeszcze nie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tasiu maz ma troche racji

Czy w domu bedziesz tak lezala?Watpie

...no chyba ze on bedzie i Cie przypilnuje, bo tak naprawde bardzo wiele zalezy od tego lezenia

Napewno w domu lepiej, bo u siebie, ale polecam Ci takze lezec, niech jeszcze mały troszke posiedzi.
Dobrze ze maly ma sie ok, trzymajcie sie

Cytat:

Napisane przez metkaa

ja bylam dzis w przychodni bo szymek troche przeziebiony, wyjscie na okreslona godzine z dwojka dzieci to wyczyn ubralismy sie, doszłam do garazu i okazalo sie ze wzielam nie te klucze co trzeba, dobrze ze garaz blisko bloku ale i tak mi troche zajelo wrocic sie z dziecmi, potem do mamy odstawic mateusza i zdazylismy na styk

oj wierze

Dodaja

No teraz zakrecony czas u Was, coraz blizej

Czesc

Seba jeszcze w p-lu, niedlugo wróci. Ja byłam troche pozalatwiac na miescie, musiałam przeniesc mu wizyte u dentysty, zaszłam tez do tesco, kupilam mu nowe spodnie do p-la, bo ciagle ma wytarte na kolanach i szybko dziury sie robia

Obiad gotowy, pranie zrobione a potem do pracy

Ana*** · 2014-03-12, 15:38

Tasiu ciesze się, że weszliście w bezpieczny czas

hej!

gucia6 · 2014-03-12, 16:47

Cytat:

Napisane przez ButterBear

Gucia, fajnie, że się odzywasz. I fajnie, że dziewczynki ida do przedszkola. A jak one w ogóle w nowym miejscu się maja?
Powkurzaj nas trochę i pokaż jakieś zdjęcia

Butterku, ale ja sie juz od jakiegos czasu co jakis czas odzywam

Dziewczynki ogolnie maja sie coraz lepiej. Pierwsze pare dni i nocy bylo ciezkich ze wzgledu na przesuniecie ogdzinowe. I pierwsze spacery przemarudzily ze za goraco, ale tez trafilismy na upaly.
Sandra troche jest przytloczona jezykiem, ale juz zaczyna lapac, tylko w przedszkolu jeszcze jest bardzo oniesmielona. Uczeszczamy tez na nauke plywania i tez jest coraz lepiej.

A Rita... hmmm dla niej to mnostwo zmian bylo... calkowite odsmoczkowanie, przejscie na "duze" lozko i wyrzynaja jej sie wszystkie "5" na raz

... ahhh... no i najwazniejsze... zaczal sie bunt dwulatka... chwala za to, ze odpieluchowanie mamy juz dawno za soba

Cytat:

Napisane przez zaaaabcia

Chcemy fotki jakies

w k.

Cytat:

Napisane przez metkaa

ja bylam dzis w przychodni bo szymek troche przeziebiony, wyjscie na okreslona godzine z dwojka dzieci to wyczyn

ubralismy sie, doszłam do garazu i okazalo sie ze wzielam nie te klucze co trzeba, dobrze ze garaz blisko bloku ale i tak mi troche zajelo wrocic sie z dziecmi, potem do mamy odstawic mateusza i zdazylismy na styk

ja sie teraz ciesze, ze nie musze dzieci pakowac w iles warstw ubran

ButterBear · 2014-03-12, 16:59

Cytat:

Napisane przez gucia6

Butterku, ale ja sie juz od jakiegos czasu co jakis czas odzywam

Dziewczynki ogolnie maja sie coraz lepiej. Pierwsze pare dni i nocy bylo ciezkich ze wzgledu na przesuniecie ogdzinowe. I pierwsze spacery przemarudzily ze za goraco, ale tez trafilismy na upaly.
Sandra troche jest przytloczona jezykiem, ale juz zaczyna lapac, tylko w przedszkolu jeszcze jest bardzo oniesmielona. Uczeszczamy tez na nauke plywania i tez jest coraz lepiej.

A Rita... hmmm dla niej to mnostwo zmian bylo... calkowite odsmoczkowanie, przejscie na "duze" lozko i wyrzynaja jej sie wszystkie "5" na raz

... ahhh... no i najwazniejsze... zaczal sie bunt dwulatka... chwala za to, ze odpieluchowanie mamy juz dawno za soba

Noooo..to właśnie dlatego się cieszę

No tak, dla Rity ciężki okres. Oby zabki szybko wyszły. A bunt, no cóż...jak to bunt...przejdzie...kiedyś

I trzymam kciuki za Sandrę w przedszkolu

Dodaja, co to się w pracy dzieje?

Tasia, dobrze, że jesteś już bezpieczna! To oby Mały posiedział w brzuszku jeszcze troszkę

(t)asia · 2014-03-12, 18:28

Napisałam Wam mega długiego posta i się skasował ;(

Wypisali mnie dzisiaj do domu, bo tyle dziewczyn pchało się do rodzenia że zwalniali wszystkie mniej poważne przypadki. Szpitale w okolicy są pełne. Oczywiście muszę leżeć, nie dotykać brzucha, wstawać tylko do łazienki. Mąż dzielnie pilnuje, żebym nie podnosiła się z kanapy =) Wcale nie mam zamiaru.
W poniedziałek wizyta kontrolna. Ciekawe ile maluszek znowu podrósł. Jak do tej pory się martwiłam, że jest malutki to teraz przez to leżenie rośnie w zastraszającym tempie =) I dobrze.

Teraz będę mogła w końcu was normalnie poczytać, chociaż za dużo do nadrabiania nie ma!

Madzialenka12344321 · 2014-03-12, 21:59

Tasia super, że już jesteś w domku

onyks · 2014-03-13, 08:23

Cześć!

mysia1986 · 2014-03-13, 08:27

Hej.

Tasia, w domku odpoczywaj, niech mąż Cię wyręczą w obowiązkach

Dziewczyny jestem zła! Czekam na @ który nie chce się rozkręcić, plamię ale delikatnie. Kurde, nie mam czasu na to! Szpital już 14 kwietnia, musze dostać dzisiaj! A i tak nie wiem czy dzisiaj to nie za późno... Martwię się , ze szlag trafi ten zabieg w tym terminie

A czekałam na niego 3 miesiące

Gucia0987 · 2014-03-13, 08:29

Dzień dobry PIĄTEK

jutro urlop urlop urlop

oby! Bo jeszcze nie jest klepnięty...

W piątek mam gości i cały tydzień myślę co ja mam przygotować.
Zupełnie mi nie idzie... napiszę Wam co wymyśliłam, oceńcie proszę czy ujdzie

2 sałatki (Butterkowa kuskusowa i gyros)
deska serów/wędlin
2 tarty na cieście francuskim. Myślę, o czymś nie zupełnie tartowym, a po prostu zapieczonym coś alla pizza, ale nie mam pomysłu jeszcze co by to miało być. Zaćmienie total!

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

Cytat:

Napisane przez mysia1986

Hej.

Tasia, w domku odpoczywaj, niech mąż Cię wyręczą w obowiązkach

Dziewczyny jestem zła! Czekam na @ który nie chce się rozkręcić, plamię ale delikatnie. Kurde, nie mam czasu na to! Szpital już 14 kwietnia, musze dostać dzisiaj! A i tak nie wiem czy dzisiaj to nie za późno... Martwię się , ze szlag trafi ten zabieg w tym terminie

A czekałam na niego 3 miesiące

Mysiu mam nadzieje, że jednak wszystko będzie ok!
A robiłaś test? tak na wszelki wypadek skoro nie chce się rozkręcić?

kaska87 · 2014-03-13, 08:31

hej

Gucia fajnie, że masz jutro wolne

i ja tez marzę żeby ten dzień się już skończył... nawet mi się nie chciało z łóżka wstawać

gochaa_p · 2014-03-13, 08:49

Cytat:

Napisane przez (t)asia

Witajcie,
ja nadal leze w szpiralu. Srednio co drugi dzien pojawiaja sie skurcze, kazde dotkniecie brzucha, badanie gin konczy sie koniecznoscia podania lekow rozkurczowych. Codziennie mam 2 kroplowki i leze. Przez to lezenie niwzle podtuczylam malego, wazy juz 2700

no ale jak ja tylko jem, leze, jem, leze.
Poniewaz wkroczylam juz w 36 tydzien czyli 9 miesiac lekarz prowadzacy oznajmil ze porod od tego tygodnia jest juz duzo bezpieczniejszy i moze w piatek wypuszcza mnie do domu !!!
Maz jest srednio zadowolony bo uwaza ze w szpitalu mam ciagle opieke, codziennie ktg i powinnam tu zostac do porodu. Wariat

Takze generalnie moge juz rodzic ale wolalabym jeszcze nie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no kochana to już tuz tuz

mysia1986 · 2014-03-13, 08:49

Cytat:

Napisane przez Gucia0987

Mysiu mam nadzieje, że jednak wszystko będzie ok!
A robiłaś test? tak na wszelki wypadek skoro nie chce się rozkręcić?

Guciu, nie robiłam. Jeżeli nie pojawi się do jutra to zrobię rano

Ale scenariusz powtarza się już kilkanaście cykli..

blonde_hair · 2014-03-13, 08:52

Cytat:

Napisane przez gucia6

Butterku, ale ja sie juz od jakiegos czasu co jakis czas odzywam

Dziewczynki ogolnie maja sie coraz lepiej. Pierwsze pare dni i nocy bylo ciezkich ze wzgledu na przesuniecie ogdzinowe. I pierwsze spacery przemarudzily ze za goraco, ale tez trafilismy na upaly.
Sandra troche jest przytloczona jezykiem, ale juz zaczyna lapac, tylko w przedszkolu jeszcze jest bardzo oniesmielona. Uczeszczamy tez na nauke plywania i tez jest coraz lepiej.

A Rita... hmmm dla niej to mnostwo zmian bylo... calkowite odsmoczkowanie, przejscie na "duze" lozko i wyrzynaja jej sie wszystkie "5" na raz

... ahhh... no i najwazniejsze... zaczal sie bunt dwulatka... chwala za to, ze odpieluchowanie mamy juz dawno za soba

w k.

ja sie teraz ciesze, ze nie musze dzieci pakowac w iles warstw ubran

super, bedzie coraz lepiej

i

dla Rity

Mam nadzieje, ze szybko sie przyzwyczai

Cytat:

Napisane przez (t)asia

Napisałam Wam mega długiego posta i się skasował ;(

Wypisali mnie dzisiaj do domu, bo tyle dziewczyn pchało się do rodzenia że zwalniali wszystkie mniej poważne przypadki. Szpitale w okolicy są pełne. Oczywiście muszę leżeć, nie dotykać brzucha, wstawać tylko do łazienki. Mąż dzielnie pilnuje, żebym nie podnosiła się z kanapy =) Wcale nie mam zamiaru.
W poniedziałek wizyta kontrolna. Ciekawe ile maluszek znowu podrósł. Jak do tej pory się martwiłam, że jest malutki to teraz przez to leżenie rośnie w zastraszającym tempie =) I dobrze.

Teraz będę mogła w końcu was normalnie poczytać, chociaż za dużo do nadrabiania nie ma!

witaj w domu

I lez

Cytat:

Napisane przez Gucia0987

Dzień dobry PIĄTEK

jutro urlop urlop urlop

oby! Bo jeszcze nie jest klepnięty...

W piątek mam gości i cały tydzień myślę co ja mam przygotować.
Zupełnie mi nie idzie... napiszę Wam co wymyśliłam, oceńcie proszę czy ujdzie

2 sałatki (Butterkowa kuskusowa i gyros)
deska serów/wędlin
2 tarty na cieście francuskim. Myślę, o czymś nie zupełnie tartowym, a po prostu zapieczonym coś alla pizza, ale nie mam pomysłu jeszcze co by to miało być. Zaćmienie total!

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

Mysiu mam nadzieje, że jednak wszystko będzie ok!
A robiłaś test? tak na wszelki wypadek skoro nie chce się rozkręcić?

ale zazdroszcze

Ja mam weekend wolny

Mysiu

Czesc

kaska87 · 2014-03-13, 08:53

Mysiu powodzenia

w końcu musi się udać

Tasiu a Ty tam grzecznie odpoczywaj

jak się dzisiaj czujecie?

Gucia0987 · 2014-03-13, 09:15

Cytat:

Napisane przez kaska87

hej

Gucia fajnie, że masz jutro wolne

i ja tez marzę żeby ten dzień się już skończył... nawet mi się nie chciało z łóżka wstawać

A co się dzieje, że taki zły dzień masz?

Cytat:

Napisane przez mysia1986

Guciu, nie robiłam. Jeżeli nie pojawi się do jutra to zrobię rano

Ale scenariusz powtarza się już kilkanaście cykli..

Rozumiem, trzymam kciuki!
Albo za pozytywny wynik/albo za to żeby zabieh był możliwy.
Trzymaj się tam!

Blonde super, że masz weekend wolny

ButterBear · 2014-03-13, 09:19

Cześć

Mysiu, a jak Twój progesteron?
Kochana, no to żeby się już rozkręcił

Tasiu, Ty tam spokojnie odpoczywaj

Guciu, fajne menu

My jutro robimy małe mężowe urodziny, ale serio małe, tylko moi rodzice, moja siostra z rodziną i ciocia...muszę dziś zrobić jakieś zakupy i sprzątnąć...

kaska87 · 2014-03-13, 09:22

Gucia a tak ogólnie, mam wrażenie, że przyciągam pecha

dodatkowo się dowiedziałam co się u mnie w pracy wyprawia

i modlę się o to by inną pracę znaleźć po macierzyńskim

może muszę się kota pozbyć- czarnego- bo kilka a nawet kilkanaście razy dziennie mi drogę przebiega a to na pecha czy jakoś tak

Butter jak się czujecie?

Ana a Wy?

asiuk · 2014-03-13, 09:23

Cześć!

Jeszcze troszkę intensywnej pracy przede mną i kończę projekt.
Teściowa mi się rozchorowała, w związku z czym moje dziecię będzie dziś u moich rodziców. Spróbuję wziąć na jutro wolne, ale chyba nie mam szans

Gucia0987 · 2014-03-13, 09:24

Cytat:

Napisane przez ButterBear

Guciu, fajne menu

My jutro robimy małe mężowe urodziny, ale serio małe, tylko moi rodzice, moja siostra z rodziną i ciocia...muszę dziś zrobić jakieś zakupy i sprzątnąć...

dziękuję

myślę tylko z czym to ciasto francuskie zrobić, ale to w sklepie coś wynajdę

A Ty co będziesz robiła?

Cytat:

Napisane przez kaska87

Gucia a tak ogólnie, mam wrażenie, że przyciągam pecha

co?? a niby dlaczego?

kaska87 · 2014-03-13, 09:26

Guciu wyżej dopisałam

Gucia0987 · 2014-03-13, 09:29

Cytat:

Napisane przez kaska87

Guciu wyżej dopisałam

wariatka z tym kotem!

Powodzenia w takim razie w szukaniu pracy

I nie wkręcaj sobie, nie przynosisz pecha!

kaska87 · 2014-03-13, 09:34

Gucia (nie) dziękuję

w czerwcu zacznę szukać bo teraz teściowa wyjeżdża i bym nie miała co z Mikim zrobić

a z kotem żarcę

ButterBear · 2014-03-13, 09:47

Cytat:

Napisane przez kaska87

Butter jak się czujecie?

Dzięki, że pytasz. Jakoś dziwnie się czuję. Bez siły jakaś jestem. Nie wyspałam się i plecy mnie bolą...no cóż, takie uroki.
I mam jakieś takie dziwne uczucie, jakby mi serce biło w całych trzewiach, nie tylko w klatce piersiowej... nie wiem o co w tym chodzi, nie mam nadciśnienia, wręcz mam niskie...

Cytat:

Napisane przez Gucia0987

dziękuję

myślę tylko z czym to ciasto francuskie zrobić, ale to w sklepie coś wynajdę

A Ty co będziesz robiła?

Ja robię obiad: jakieś mięso, kluski (ale chyba kupne

) i jakaś jarzyna, potem ciasto (3 bit i sernik), a potem jakaś zimna płyta...jakieś wędliny, sery, pasta z makreli może, z sera, barszczyk, ze 2 sałatki, jajka faszerowane i chyba zawijaski z tortilli

kaska87 · 2014-03-13, 09:52

Butter dziwne z tym sercem, ale ja często słyszę bicie swojego serca a ciśnienie też mm od dziecka niskie, czasem lekarze mnie pytali czy żyję

metkaa · 2014-03-13, 11:20

czesc

Gucia duzo zmian w Waszym zyciu, obyscie sie szybko wszyscy przestawili

Tasia super ze jestes w domku,

mysia mialam wlasnie pytac o @, trzymam kciuki,

wstawilam pranie, przyszykowalam obiad, mlody spi, szymek u babci wiec mam chwile na internet

Ana*** · 2014-03-13, 11:53

Cytat:

Napisane przez (t)asia

Napisałam Wam mega długiego posta i się skasował ;(

Wypisali mnie dzisiaj do domu, bo tyle dziewczyn pchało się do rodzenia że zwalniali wszystkie mniej poważne przypadki. Szpitale w okolicy są pełne. Oczywiście muszę leżeć, nie dotykać brzucha, wstawać tylko do łazienki. Mąż dzielnie pilnuje, żebym nie podnosiła się z kanapy =) Wcale nie mam zamiaru.
W poniedziałek wizyta kontrolna. Ciekawe ile maluszek znowu podrósł. Jak do tej pory się martwiłam, że jest malutki to teraz przez to leżenie rośnie w zastraszającym tempie =) I dobrze.

Teraz będę mogła w końcu was normalnie poczytać, chociaż za dużo do nadrabiania nie ma!

ojej a dlaczego jeszcze taki rygor skoro jest bezpiecznie?

Cytat:

Napisane przez mysia1986

Dziewczyny jestem zła! Czekam na @ który nie chce się rozkręcić, plamię ale delikatnie. Kurde, nie mam czasu na to! Szpital już 14 kwietnia, musze dostać dzisiaj! A i tak nie wiem czy dzisiaj to nie za późno... Martwię się , ze szlag trafi ten zabieg w tym terminie

A czekałam na niego 3 miesiące

kciuki

Cytat:

Napisane przez kaska87

Butter jak się czujecie?

Ana a Wy?

dzięki, że pytasz

dzisiaj sporooo lepiej, choć wieczorem miałam chandrę i przeryczałam pól wieczoru

a słowa pocieszenie od tż powodowały że chciało mi się płakać jeszcze bardziej...

A co do brzuszka do rano znowu wstałam był napięty, strasznie źle spałam wierciłam się, miałam chyba ze 20 snów, bardzo szybko zmieniały się obrazy a serce mi waliło jak młot. Puls w nocy mam chyba wyższy niż w dzień przez te senne emocje;P może dlatego ten brzuch rano był napięty

hej!
śliczna pogoda, we Wrocławiu podobno nawet 17 stopni ;> ale w weekend deszcze i spadek temp... buuu

(t)asia · 2014-03-13, 14:10

Dzięki dziewczyny za miłe słowa

Dzisiaj od rana miałam parę skurczy ale jest w miarę ok.

Ana lekarz stwierdził, że gdyby mały się teraz urodził to nie baliby się już tak mocno o niego, ale wiadomo, że każdy dzień w brzuszku jest dla niego lepszy. A ponieważ u mnie nawet dotykanie brzucha wywołuje skurcze, o chodzeniu nie wspominam, więc mam leżeć i nie prowokować akcji porodowej. Przy wyjściu lekarz powiedział- widzimy się najwcześniej za tydzień, a najlepiej za dwa.
Zobaczymy co mój gin powie w poniedziałek na wizycie.

gucia6 · 2014-03-13, 14:26

Tasiu, powiem szczerze, ze az trudno w to uwierzyc, ze u Ciebie to juz niedlugo godzina "0"... przeciez w niedawno wrociliscie z urlopu i powiedzialas nam o II... a to juz tuz tuz

mysia1986 · 2014-03-13, 14:56

Cytat:

Napisane przez ButterBear

Mysiu, a jak Twój progesteron?
Kochana, no to żeby się już rozkręcił

Progesteron badałam już wiele razy. Zawsze jest w sam raz

Cytat:

Napisane przez metkaa

czesc

mysia mialam wlasnie pytac o @, trzymam kciuki,

A no @ się zbliża, już wielkimi krokami, brzuchol boli. Modle się , żeby przyszedł dzisiaj! Dziwne, nie?

Cytat:

Napisane przez Ana***

dzięki, że pytasz

dzisiaj sporooo lepiej, choć wieczorem miałam chandrę i przeryczałam pól wieczoru

a słowa pocieszenie od tż powodowały że chciało mi się płakać jeszcze bardziej...

A co do brzuszka do rano znowu wstałam był napięty, strasznie źle spałam wierciłam się, miałam chyba ze 20 snów, bardzo szybko zmieniały się obrazy a serce mi waliło jak młot. Puls w nocy mam chyba wyższy niż w dzień przez te senne emocje;P może dlatego ten brzuch rano był napięty

Biedna

2014-03-12, 12:22	#1771
metkaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-10 Wiadomości: 7 679	Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 22. czesc tasia dobrze ze wkroczylas juz w ten bezpieczny okres, mysiu super, ze wypoczelas, dodaja witaj ja bylam dzis w przychodni bo szymek troche przeziebiony, wyjscie na okreslona godzine z dwojka dzieci to wyczyn ubralismy sie, doszłam do garazu i okazalo sie ze wzielam nie te klucze co trzeba, dobrze ze garaz blisko bloku ale i tak mi troche zajelo wrocic sie z dziecmi, potem do mamy odstawic mateusza i zdazylismy na styk __________________ ŚLUBOWALIŚMY http://suwaczki.slub-wesele.pl/20100417600713.html SYNCIO I http://s2.suwaczek.com/201101291762.png SYNCIO II http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0ake8axtlz.png

2014-03-12, 15:38	#1773
Ana*** Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-10 Wiadomości: 10 048	Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 22. Tasiu ciesze się, że weszliście w bezpieczny czas hej! __________________ Razem na zawsze Nasze malutkie szczęście - Zuzanka ♥ Nasze malutkie szczęście - czekamy ♥

2014-03-12, 18:28	#1776
(t)asia Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-10 Wiadomości: 1 449	Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 22. Napisałam Wam mega długiego posta i się skasował ;( Wypisali mnie dzisiaj do domu, bo tyle dziewczyn pchało się do rodzenia że zwalniali wszystkie mniej poważne przypadki. Szpitale w okolicy są pełne. Oczywiście muszę leżeć, nie dotykać brzucha, wstawać tylko do łazienki. Mąż dzielnie pilnuje, żebym nie podnosiła się z kanapy =) Wcale nie mam zamiaru. W poniedziałek wizyta kontrolna. Ciekawe ile maluszek znowu podrósł. Jak do tej pory się martwiłam, że jest malutki to teraz przez to leżenie rośnie w zastraszającym tempie =) I dobrze. Teraz będę mogła w końcu was normalnie poczytać, chociaż za dużo do nadrabiania nie ma! __________________ Nasz ślub 29.09.2012 Szymek Synek =*

2014-03-12, 21:59	#1777
Madzialenka12344321 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-11 Wiadomości: 54 443	Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 22. Tasia super, że już jesteś w domku __________________ 3.11.2001 -30.12.2007 -1.08.2009 Majka

2014-03-13, 08:23	#1778
onyks Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: kujawsko-pomorskie Wiadomości: 3 486	Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 22. Cześć! __________________ Natasza

2014-03-13, 08:27	#1779
mysia1986 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-03 Wiadomości: 10 560	Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 22. Hej. Tasia, w domku odpoczywaj, niech mąż Cię wyręczą w obowiązkach Dziewczyny jestem zła! Czekam na @ który nie chce się rozkręcić, plamię ale delikatnie. Kurde, nie mam czasu na to! Szpital już 14 kwietnia, musze dostać dzisiaj! A i tak nie wiem czy dzisiaj to nie za późno... Martwię się , ze szlag trafi ten zabieg w tym terminie A czekałam na niego 3 miesiące __________________ Kiedyś mieliśmy SIEBIE potem stworzyliśmy CIEBIE teraz mamy WSZYSTKO Marcel <3

2014-03-13, 08:31	#1781
kaska87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Lokalizacja: PL Wiadomości: 38 118	Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 22. hej Gucia fajnie, że masz jutro wolne i ja tez marzę żeby ten dzień się już skończył... nawet mi się nie chciało z łóżka wstawać __________________

2014-03-13, 08:53	#1785
kaska87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Lokalizacja: PL Wiadomości: 38 118	Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 22. Mysiu powodzenia w końcu musi się udać Tasiu a Ty tam grzecznie odpoczywaj jak się dzisiaj czujecie? __________________

2014-03-13, 09:19	#1787
ButterBear Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Wiadomości: 16 060	Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 22. Cześć Mysiu, a jak Twój progesteron? Kochana, no to żeby się już rozkręcił Tasiu, Ty tam spokojnie odpoczywaj Guciu, fajne menu My jutro robimy małe mężowe urodziny, ale serio małe, tylko moi rodzice, moja siostra z rodziną i ciocia...muszę dziś zrobić jakieś zakupy i sprzątnąć... __________________ Hania Moje gotowanie

2014-03-13, 09:22	#1788
kaska87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Lokalizacja: PL Wiadomości: 38 118	Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 22. Gucia a tak ogólnie, mam wrażenie, że przyciągam pecha dodatkowo się dowiedziałam co się u mnie w pracy wyprawia i modlę się o to by inną pracę znaleźć po macierzyńskim może muszę się kota pozbyć- czarnego- bo kilka a nawet kilkanaście razy dziennie mi drogę przebiega a to na pecha czy jakoś tak Butter jak się czujecie? Ana a Wy? __________________ Edytowane przez kaska87 Czas edycji: 2014-03-13 o 09:25

2014-03-13, 09:23	#1789
asiuk Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-05 Lokalizacja: Śląskie Wiadomości: 6 569	Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 22. Cześć! Jeszcze troszkę intensywnej pracy przede mną i kończę projekt. Teściowa mi się rozchorowała, w związku z czym moje dziecię będzie dziś u moich rodziców. Spróbuję wziąć na jutro wolne, ale chyba nie mam szans __________________ my Ewunia Staś bloguję

2014-03-13, 09:26	#1791
kaska87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Lokalizacja: PL Wiadomości: 38 118	Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 22. Guciu wyżej dopisałam __________________

2014-03-13, 09:34	#1793
kaska87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Lokalizacja: PL Wiadomości: 38 118	Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 22. Gucia (nie) dziękuję w czerwcu zacznę szukać bo teraz teściowa wyjeżdża i bym nie miała co z Mikim zrobić a z kotem żarcę __________________

2014-03-13, 09:52	#1795
kaska87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Lokalizacja: PL Wiadomości: 38 118	Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 22. Butter dziwne z tym sercem, ale ja często słyszę bicie swojego serca a ciśnienie też mm od dziecka niskie, czasem lekarze mnie pytali czy żyję __________________

2014-03-13, 11:20	#1796
metkaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-10 Wiadomości: 7 679	Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 22. czesc Gucia duzo zmian w Waszym zyciu, obyscie sie szybko wszyscy przestawili Tasia super ze jestes w domku, mysia mialam wlasnie pytac o @, trzymam kciuki, wstawilam pranie, przyszykowalam obiad, mlody spi, szymek u babci wiec mam chwile na internet __________________ ŚLUBOWALIŚMY http://suwaczki.slub-wesele.pl/20100417600713.html SYNCIO I http://s2.suwaczek.com/201101291762.png SYNCIO II http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0ake8axtlz.png

2014-03-13, 14:10	#1798
(t)asia Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-10 Wiadomości: 1 449	Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 22. Dzięki dziewczyny za miłe słowa Dzisiaj od rana miałam parę skurczy ale jest w miarę ok. Ana lekarz stwierdził, że gdyby mały się teraz urodził to nie baliby się już tak mocno o niego, ale wiadomo, że każdy dzień w brzuszku jest dla niego lepszy. A ponieważ u mnie nawet dotykanie brzucha wywołuje skurcze, o chodzeniu nie wspominam, więc mam leżeć i nie prowokować akcji porodowej. Przy wyjściu lekarz powiedział- widzimy się najwcześniej za tydzień, a najlepiej za dwa. Zobaczymy co mój gin powie w poniedziałek na wizycie. __________________ Nasz ślub 29.09.2012 Szymek Synek =*

2014-03-13, 14:26	#1799
gucia6 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 7 636	Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 22. Tasiu, powiem szczerze, ze az trudno w to uwierzyc, ze u Ciebie to juz niedlugo godzina "0"... przeciez w niedawno wrociliscie z urlopu i powiedzialas nam o II... a to juz tuz tuz __________________ "what doesn't kill me makes me feel alive"

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)