Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII - Strona 17 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-03-13, 08:56   #481
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
jak tam w pracy? dalej sajgon?
dalej choć jakoś ja spokojniejsza jestem

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
A teraz ten mały kropek szaleje cały dzień jakby chciał mi brzuch rozciągnąć Co chwilę pupe albo główkę wypina
no właśnie

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
waderka napisała "jest 10 mm a we wtorek było 6. Martwi mnie to naprawdę... w ciągu tygodnia stracił 3 dni...."
nieodrodna para agatki
dokładnie!!

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
Rena, kupiłam kiedyś zatyczki takie lepsze i to by było dobre rozwiązanie, gdyby nie moje paskudne uszy, które zatyczek po dłuższym używaniu nie tolerują
zrobiło mi się zapalenie ucha i lekarz mi zabronił
mam nadzieję, że mi się nic nie zrobi

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
Ha, spi od 18:45 odpadł totalnie.
Wyszłam z domu o 19, wlasnie wrocilam.

(Byłabym z siebie dumna gdybym nie skupiła sie na nim nawet na relaksujacych zakupach kupiłam mu portki, czapeczkę, skarpetki, łyżeczki (płaskie i proste znalazłam w rossmanie) i sitko do przecierania. Jestem nienormalna)
jesteś najnormalniejszą mamą

Cytat:
Napisane przez edytte Pokaż wiadomość
Witam dzisiaj nie poszłam do pracy na 8 20 mam do lekarza i mam nadzieję, że dostanę zwolnienie. Choroba mnie rozłożyła i nie zamierzam się męczyć. Nie za tą cenę. Później się odezwę. Pozdrawiam.
i bardzo dobrze! zdrówka!

Iza Wam też -> zdrowia!!!

Kucyk za wizytę!
========================= =========
wczoraj po tej drzemce i kawie 0 19:00 nie mogłam zasnąć chyba do 1:00 a dziś zamiast spać do 10:00 (mam na 11:35 do szkoły), to wstałam o 7:00 i posprzątałam całą chatę (jedynie podłogi po pracy umyje tż), ugotowałam rosołek, wstawiłam 2 prania i wywiesiłam na dwór, no i pościel wyniosłam na powietrze a zaraz idę się szykować do pracy

wczoraj nie zacytowało mi wszystkiego - któraś z Was pytała co na to drogie badanie mój dr - powiedział, że jest niepotrzebne, bo i tak nie wpłynie na sposób leczenia!

a tak w ogóle ile postów można maksymalnie zacytować żeby nic nie ucięło???wie któraś???

u nas piękne słońce i cieplutko na maxa miłego dnia dziewuszki
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem."


Mateuszek -> cuda się zdarzają
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-13, 09:29   #482
kunegunda.bis
Wtajemniczenie
 
Avatar kunegunda.bis
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

czesc Dziewczyny,
ostatnio nie mam weny do pisania...
Berbie nic mi nie skrzypi w Jedo tylko dwa razy detke wymienialam ale to widocznie musialam na cos ostrego najechac - napisalam do Jedo z prosba o wyslanie detek i to zrobili oczywiscie po zaplaceniu ...

W jakiej cenie sa te lakiery Essie???

Duzo zdrowka dla Dominiczka

Toska wczoraj przechodzila sama siebie - chyba musze sie do tego przyzwyczajac bo to coraz czestsze przy niej trzeba miec nerwy ze stali a moze sa zbyt miekkie

Piekne slonko, cieplo a ja nie ma dla Toski butkow w ciagu tygodnia trzeba jej kupic wiosenne wiec znow peknie 100-150zl
__________________
02.11.2011r.[*] 7/8 tydz. Kubuś

Tosielka
ok. 120cm
ok. 20,5kg

...cel osiągnięty 64,5kg
kunegunda.bis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-13, 09:40   #483
Kubek29
Zadomowienie
 
Avatar Kubek29
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Kunegunda- cos ok 35 zł, w promocji chyba za ok 20-25.


Ąle piękna pogoda
Tymon o 8 sobie drzemkę zrobił. Zrobiłam porządek z kwiatami. (do mycia okien poprosiłam panią (przy Tymonie chyba bym je sama do zimy myła ) zaraz bedą czyste od razu mi na duszy lepiej . Lol ) On chyba czyta wizaz bo zawsze jak tu pomarudze, tnastępnego dnia jest lepiej

Edytowane przez Kubek29
Czas edycji: 2014-03-13 o 10:04
Kubek29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-13, 09:40   #484
wadera4
Wtajemniczenie
 
Avatar wadera4
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 2 141
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
Czy za tydzień powinno już być widać serduszko??
Myślę, że tak

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
czy pobierałyście krew pępowinową? [/b] Nie wiem co robić bo to kupa kasy. Ale jak nie pobiorę, to będę mieć wyrzuty sumienia...
Z jednej strony to dużo kasy, ale z drugiej zdrowie dziecka nie ma ceny..
Ja chyba bym pobrała. A ile to kosztuje?

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
waderka napisała "jest 10 mm a we wtorek było 6. Martwi mnie to naprawdę... w ciągu tygodnia stracił 3 dni...."
No ale to prawda. Na ostatnim usg było 6t3d, wczoraj powinno być 7t4d a jest 7t1d... Liczyłam, że będzie miał chociaż 13mm... Ja wierzę w swoje dziecko, tylko martwię się czy mu dobrze. A może to encorton tak go hamuje?! Ginka też mówiła, żeby się nie martwić, że to zależy od pomiaru. Swoją drogą tego sprzętu wcale nie ma takiego dobrego, u drugiego gina obraz jest jakoś dużo wyraźniejszy.
Serduszko bije 156/min, więc podobno wzorowo ale nie dała posłuchać, bo jak twierdzi takie osłuchiwanie przed 10tyg może szkodzić maleństwu.



Dziewczyny chciałam się Was poradzić odnośnie badań genetycznych w 12tyg. Pappa czy jak im tam. Ze względu na 2 # przysługują mi te badania bezpłatnie. Ale my się z mężem zastanawiamy czy jest sens? Bo przecież jeśli dziecko byłoby chore, ja i tak go nie zabiję, więc nie wiem czy warto się stresować. Jedna z Was (przepraszam, że nie pamiętam która ) pisała, że zrobiono jej te badania ze względu na wiek pow. 35 lat, wyszło bardzo duże prawdopodobieństwo choroby, a potem okazało się, że dziecko jednak było zdrowe. Czyli te badania nie są chyba tak bardzo dokładne.
Chyba że jest jakiś inny aspekt, o którym nie wiem? Coś więcej się wiąże z tymi badaniami?
Napiszcie co myślicie


Już wiem - to była Zaraz_a



I witam nowe Aniołkowe Mamy
__________________

Są groby uwiecznione tylko wspomnieniem, na których wciąż tli się płomień rozpaczy.

Edytowane przez wadera4
Czas edycji: 2014-03-13 o 09:47
wadera4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-13, 09:40   #485
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez edytte Pokaż wiadomość
Kciuki za wizytę
Co do TŻ i sprzątania u mnie to samo. Jeszcze muszę za niego sprzątać. Wczoraj miał wolne i dzisiaj cały zlew zastawiony brudnymi naczyniami.


Nic poważnego przeziębienie. Mam katar, zapalenie spojówek, boli mnie gardło, głowa i trochę kaszlę. Dostałam zwolnienie do 21, bo lekarz stwierdził, że trzeba to wygrzać jeśli nie chcę żeby się to wszystko rozwinęło.
Ojej to Cię dopadło... Dobrze że masz zwolnienie ale jakoś krótko mam nadzieje że wrazie czego Ci przedłuży.

Mój ostatnio po pracy siadł przed PlayStation i zaczął grać...
Aż się popłakałam ze złości. Dobrze że chociaż obiady robi. Musze zmienić nastawienie. Bo pracuje na mnie, jak tylko zaszłam w ciążę to znalazł lepszą pracę itd. Od czerwca jestem na jego utrzymaniu (ostatni macierzyński wtedy dostałam) i dba żeby mi niczego nie brakowało. No ale sprzątać nie czuje potrzeby... Dzisiaj powiedziałam żeby raz na dwa tygodnie zamówił Panią do sprzątania, ale stwierdził że nas nie stać i zaczął stół wycierać




Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość


Kucyk za wizytę!
========================= =========
wczoraj po tej drzemce i kawie 0 19:00 nie mogłam zasnąć chyba do 1:00 a dziś zamiast spać do 10:00 (mam na 11:35 do szkoły), to wstałam o 7:00 i posprzątałam całą chatę (jedynie podłogi po pracy umyje tż), ugotowałam rosołek, wstawiłam 2 prania i wywiesiłam na dwór, no i pościel wyniosłam na powietrze a zaraz idę się szykować do pracy

wczoraj nie zacytowało mi wszystkiego - któraś z Was pytała co na to drogie badanie mój dr - powiedział, że jest niepotrzebne, bo i tak nie wpłynie na sposób leczenia!

a tak w ogóle ile postów można maksymalnie zacytować żeby nic nie ucięło???wie któraś???

u nas piękne słońce i cieplutko na maxa miłego dnia dziewuszki
Ale Ci zazdroszczę porządków


Przyszła paczka i pieluchy są ok. Ale lepszy byłby rozmiar 80x80 a nie 60x80. Becik jak za 16,90 jest super
Trzymałam ten becik i wyłam.. Tak się boje....

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-13, 09:44   #486
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

ladypurple - jestem pod wrażeniem rękodzieła,dopiero teraz zobaczyłam, bo z telefonu nie widziałam podpisu.

Cytat:
Napisane przez kunegunda.bis Pokaż wiadomość
Piekne slonko, cieplo a ja nie ma dla Toski butkow w ciagu tygodnia trzeba jej kupic wiosenne wiec znow peknie 100-150zl
jeszcze ma być znowu zimno ja już pochowałam kombinezon, ciepłą czapkę, grubsze rękawiczki...
ja bym wolała żeby już było ciepło, bo nie mam butów dla J., a jak bedzie chłodniej to nie mam mu co dać, tak daję skarpety z taką jakby skórzaną podeszwą, ale on nie chodzący i nie zamierzający chodzić.

_______

Fiol - to Ty pisałaś o zmianie mleka? z bebilonu na hpp? dobrze pamiętam? zmieniłaś? nie wiem jak jest z promocjami na kartę rossnę, czy są losowe dla konkretnych kart, ale widziałam, że u mnie np. 20% rabatu na bebilon teraz. a hipp w ross podrożał, jest po 38,99 za 800g. nie wiem czy podrożał też w tesco i lidlu bo tam był po 36,99 jak w ross.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-13, 09:47   #487
Kubek29
Zadomowienie
 
Avatar Kubek29
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
wstałam o 7:00 i posprzątałam całą chatę (jedynie podłogi po pracy umyje tż), ugotowałam rosołek, wstawiłam 2 prania i wywiesiłam na dwór, no i pościel wyniosłam na powietrze a zaraz idę się szykować do pracy
Jestes rakieta!


Ale zycze ci żebyś jak najszybciej juz tak nie mogła

Tylko jak ja, kucyk, Berbie zarastala brudem
Kubek29 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-03-13, 09:49   #488
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Kubek kocham świeżo umyte okna od razu człowiek lepszy humor ma..

Wadera krew pępowinowa pobranie kosztuje max 3000zl (wraz z ubezpieczeniem) a potem rocznie 400zl.
Ja testu pappa nie robiłam. Często czytam, że wychodzi źle a amniopunkcja okazuje się ok. Pappa to tylko statystyka..
Od jakości usg dużo zależy. Przykład mój: na IP w szpitalu 45mm, za pięć dni u florjanskiego 67mm...
Zeberko krew pobrana od jednego dziecka może posłużyć też rodzeństwu i rodzicom. Oczywiście lepiej pobrać od każdego dziecka, bo wtedy tej krwi jest po prostu więcej...

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-13, 09:51   #489
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Iza - zdrowia dla Dominika

Kucyk - my nie pobieraliśmy krwi pępowinowej, to jednak spore koszty, a i nie ma gwarancji, że w razie czego będzie można jej użyć. z tego co wyczytałam wynikało, że tylko w niektórych chorobach. jak na SR przyszła babka z tego banku to mówiła, że 1 przypadek był, że się przydała (ale nie pamiętam czy dotyczyło to mojego miasta czy Polski). ale.. podobno jest jeszcze możliwość pobrania i oddania krwi pępowinowej do jakiegoś ogólnego banku z dostępnością jakby dla wszystkich, czyli Ciebie to nie kosztuje, ale i nie masz wyłącznego prawa do korzystania w razie czego. co ciekawsze o tej opcji usłyszałam chyba dopiero po porodzie, w SR była mowa o krwi pępowinowej, na warsztatach typu bezpieczny maluch, ale tylko reklamy konkretnego banku..
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-13, 09:56   #490
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 771
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
jesteś niesamowita
masz urlop? czy jedziesz ściany po pracy ???
po pracy
ale dzisiaj musiałam wziąć urlop na "żądanie", coś mnie paskudnie uczuliło jestem zapuchnięta, zasmarkana, oczy mi łzawią - nałykałam się loratadyny, może odpuści i mam nadzieję, że mogę ją łączyć z rupafinem

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
(Byłabym z siebie dumna gdybym nie skupiła sie na nim nawet na relaksujacych zakupach kupiłam mu portki, czapeczkę, skarpetki, łyżeczki (płaskie i proste znalazłam w rossmanie) i sitko do przecierania. Jestem nienormalna).
Kiedyś siostra mnie poprosiła, bym została z jej dziećmi a ona pojechała sobie kupić kurtkę. Wróciła i pokazuje mi kurteczkę dla starszej Córci, buciki dla młodszej. Pytam ją a gdzie jej kurtka. Więc ona na to: a jeszcze ta stara nie jest taka zła, widziałam dzisiaj, ze dziewczyny w takich chodzą

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
Zdążyłbym zrobić porządek z kwiatami doniczkowymi. Wczoraj miałam taki plan, jednak żadnej drzemki nie było, bo po co...

mogę Ci zrobić - uwielbiam bawić się z kwiatkami doniczkowymi

Cytat:
Napisane przez Mlebidakin Pokaż wiadomość
muszę Wam powiedzieć, że od tych kciuków to sobie zwichnęłam palec i nie wiem co teraz za Was trzymać
ja też mam zwichniętego - myślałam, że od wałka do malowania a to też chyba jednak od "trzymania kciuków"

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
widzę, że wpadłaś szał jak ja w tamtym roku. po czym powiedziałam sobie, już nigdy więcej...
pokażesz przemalowanie? z jakich kolorów na jakie?
to właściwie tylko odświeżenie - zawsze maluję na piaskowy jednolity, bo najbardziej mi pasuje i dobrze się w nim czuję Ale poproszę Was o dobór dywanu, firanki i oświetlenia - mam stare mebelki od Bodzia w kolorze olchy, bardzo chcę je już zmienić, ale pewnie będzie przeprowadzka do Wrocławia, więc tam już będziemy kupować nowe a te zostaną tutaj. Ale coś nowego do tego pokoiku by się przydało - coś co nada charakteru i wprowadzi trochę świeżości

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
A Iza jest z Domisiem w szpitalu.. Ma okruszek zapalenie oskrzeli.
biedny Domiś i biedna Iza, ostatnio ma trochę tych problemów...

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Ech. Źle mi z powodu brudu w domu. Mąż cwaniak pochował środki czystości na półkę do której potrzeba drabine... Żebym po cichu kurzu ścierać nie mogła. A sam nic nie robi Jutro przychodzi mój brat, w poniedziałek położna i przykleją się do krzeseł
Mamy wszystko ze szkła, plastiku, lakieru i każdy ślad widać... Niby nie jest to ważne ale dobija mnie ten latający kurz i brud.
Kucyku, rozumiem, jak to męczy, ale dasz radę dla Maluszka I na pewno nie jest tak źle

Cytat:
Napisane przez ladypurple Pokaż wiadomość
Kochana! Rozumiem co czujesz.. ja też codziennie mówiłam do brzucha. Teraz też zdarza mi się go pogłaskać.. ale po chwili sobie przypominam, że nie ma po co.. To okropne uczucie.
W nocy słabo sypiam, śni mi się, że wyrzucam swoje dziecko do kosza.. Za każdym razem jak zasnę śni mi się to samo. To okropne.
Dziś już minęło kilka dni.. odkąd dowiedziałam się, że to na pewno poronienie.. ale ból jest taki sam.. teraz tylko płaczę rzadziej.
Ból raczej nie minie, my po prostu musimy nauczyć się z nim żyć.
Trzymaj się ciepło! ;*


Cytat:
Napisane przez edytte Pokaż wiadomość
Nic poważnego przeziębienie. Mam katar, zapalenie spojówek, boli mnie gardło, głowa i trochę kaszlę. Dostałam zwolnienie do 21, bo lekarz stwierdził, że trzeba to wygrzać jeśli nie chcę żeby się to wszystko rozwinęło.
edytte, dobrze, ze wzięłaś to zwolnienie, teraz czas przeziębień, gryp itp

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
mam nadzieję, że mi się nic nie zrobi
myślę, że nie. Ja mam jakieś kanaliki źle wykształcone, nawet ucha myć nie mogę, bo zaraz stan zapalny się robi, więc pewnie dlatego. A zatyczki to kapitalna sprawa - w szpitalu mnie ratowały szkoda że na dłuższą metę nie mogę ich używać
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-13, 09:57   #491
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
powoli zaczyna do mnie docierać że już za 3 miesiące nasze życie przewróci się do góry nogami...


(póki dziecko było w brzuchu, to było dla mnie jednak wielką abstrakcją. cały strach w ciąży i wciąż było wirtualne. jak go dostałam w 5 dobie po porodzie to szok był olbrzymi. zrozumiałam że nie ma odwrotu i nic nie będzie jak dawniej, i nikt mi tak naprawdę nie pomoże . i dobrze )

Cytat:
Napisane przez AnaBell_85 Pokaż wiadomość
teraz po stracie pomieszały mi się hormony, miesiąc po stracie dziecka beta hcg mialam jak w 3 tyg. ciąży.
to chyba częste. 2 miesiące po łyżeczkowaniu też miałam wciąż ciążową betę.

Cytat:
Napisane przez kunegunda.bis Pokaż wiadomość
w ciagu tygodnia trzeba jej kupic wiosenne wiec znow peknie 100-150zl
heh...

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
On chyba czyta wizaz bo zawsze jak tu pomarudze, tnastępnego dnia jest lepiej


Cytat:
Napisane przez wadera4 Pokaż wiadomość
Bo przecież jeśli dziecko byłoby chore, ja i tak go nie zabiję, więc nie wiem czy warto się stresować.
ale jeśli byłoby chore (tfu! tfu!) to można się przygotować. albo mu pomóc.
Mój lekarz zlecił ze względu na poronienie i mój wiek (34 lata).

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Mój ostatnio po pracy siadł przed PlayStation i zaczął grać...
Aż się popłakałam ze złości.
luzuj Maleńka


Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Od czerwca jestem na jego utrzymaniu
nie, nie, nie!!!! czas zmienić myślenie (heh, mam takie same, ale to chore).
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-03-13, 10:00   #492
Kubek29
Zadomowienie
 
Avatar Kubek29
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Wadera, test pappa to jedynie (az?) statystyka.
Ocenia, razem z USG, ryzyko. Jak ryzyko wychodzi duże to nie znaczy wcale ze dziecko bedzie chore. Sprawę rozstrzyga amniopunkcja, ktora mozna wykonać m.in. jesli test pappa wyjdzie zle.

Ja robiłam test pappa, ryzyko urodzenia dziecka z trisomia 13, 18,21 wyszło mniejsze niz populacyjne liczone dla mojego wieku. Uspokoiło mnie to

Gdyby wyszło większe, zrobiłaby amniopunkcję. Chyba ze USG byłoby złe, to nie robiłbym pappa tylko od razy amnio.

I nie wiem co bym z ta wiedza (dziecko chore) zrobiła dalejjj
Wiem tylko, ze nawet jak sie nie bierze pod uwagę terminacji ciąży to warto wiedziec. Warto sie z tym wszystkim oswoić.
Widziałam piękne (!- bardzo dojrzałe i świadome) ) pożegnania rodziców z chorymi letalnie dziecmi, ktore to umierały zaraz po porodzie. Ci ludzie, jesli wiedza potrafią sie do tego przygotować m.in z pomocą hospicjum prenatalnego. Gdy jest to zaskoczenie, trauma dla rodziny moze byc jeszcze większa.

To tak na szybko i jedna reka pisane. Mogłabym o tym długo. Ale w sumie nie miejsce i warunków brak.

Edytowane przez Kubek29
Czas edycji: 2014-03-13 o 10:14
Kubek29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-13, 10:02   #493
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez kunegunda.bis Pokaż wiadomość
Berbie nic mi nie skrzypi w Jedo tylko dwa razy detke wymienialam ale to widocznie musialam na cos ostrego najechac - napisalam do Jedo z prosba o wyslanie detek i to zrobili oczywiscie po zaplaceniu ...
a nie dało się tego zawulkanizować? pytam bo mój tż robi w pracy takie rzeczy to więc nie stanowiło by to dla mnie problemu
Cytat:
Napisane przez wadera4 Pokaż wiadomość
Serduszko bije 156/min, więc podobno wzorowo ale nie dała posłuchać, bo jak twierdzi takie osłuchiwanie przed 10tyg może szkodzić maleństwu.

Dziewczyny chciałam się Was poradzić odnośnie badań genetycznych w 12tyg. Pappa czy jak im tam. Ze względu na 2 # przysługują mi te badania bezpłatnie. Ale my się z mężem zastanawiamy czy jest sens?
z maluchem na pewno wszystko ok, mój gin też nie dawał słuchać bo mówił, że to niepotrzebnie podgrzewa malucha. trzeba zaufać swojemu lekarzowi, wtedy jest lżej.
co do badań, ja zrobiłam bo nie wiedziałam co mi mają zamiar zrobić myślałam że jadę tylko na usg, a że robią mi papy dowiedziałam sie jak mi krew zaczęły pobierać. w takim stresie byłam, że nie dyskutowałam. ale radość z prawidłowego wyniku niezapomniana.
Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Trzymałam ten becik i wyłam.. Tak się boje....
ja się ciągle boję podejść do szuflady z ciuszkami
Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
Tylko jak ja, kucyk, Berbie zarastala brudem
wypraszam sobie u mnie nie ma tak źle. ja obniżyłam standardy i tż się w nich mieści. nie mam na co narzekać, mógłby tylko więcej czasu ze mną spędzać.

zamówiłam kilka rzeczy j jestem o 170 zł lżejsza... zamówiłam jeden szlafrok i koszulę, nożyczki, gruszkę do noska, wkładki laktacyjne, białe leginsy jako piżamę do szpitala, osłonki na brodawki, szczoteczkę, niedrapki, czapeczkę i pieluchy tetrowe.
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-13, 10:06   #494
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 771
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
On chyba czyta wizaz bo zawsze jak tu pomarudze, tnastępnego dnia jest lepiej
niezły czytelnik jest

Cytat:
Napisane przez wadera4 Pokaż wiadomość
Dziewczyny chciałam się Was poradzić odnośnie badań genetycznych w 12tyg. Pappa czy jak im tam. Ze względu na 2 # przysługują mi te badania bezpłatnie. Ale my się z mężem zastanawiamy czy jest sens? Bo przecież jeśli dziecko byłoby chore, ja i tak go nie zabiję, więc nie wiem czy warto się stresować. Jedna z Was (przepraszam, że nie pamiętam która ) pisała, że zrobiono jej te badania ze względu na wiek pow. 35 lat, wyszło bardzo duże prawdopodobieństwo choroby, a potem okazało się, że dziecko jednak było zdrowe. Czyli te badania nie są chyba tak bardzo dokładne.
Chyba że jest jakiś inny aspekt, o którym nie wiem? Coś więcej się wiąże z tymi badaniami?
Napiszcie co myślicie
waderko, ja się nie znam, ale ja również mam takie podejscie, że nawet gdyby dziecko było chore, to bym go nie usunęła, więc dla mnie robienie tego badania trochę mija się z celem. Chyba że badanie wykrywa jakąś chorobę dziecka, którą jakoś można leczyć w łonie matki, co wydaje się mało prawdopodobne. Ale o to trzeba by już lekarza zapytać.

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Mój ostatnio po pracy siadł przed PlayStation i zaczął grać...
Aż się popłakałam ze złości. Dobrze że chociaż obiady robi. Musze zmienić nastawienie. Bo pracuje na mnie, jak tylko zaszłam w ciążę to znalazł lepszą pracę itd. Od czerwca jestem na jego utrzymaniu (ostatni macierzyński wtedy dostałam) i dba żeby mi niczego nie brakowało. No ale sprzątać nie czuje potrzeby... Dzisiaj powiedziałam żeby raz na dwa tygodnie zamówił Panią do sprzątania, ale stwierdził że nas nie stać i zaczął stół wycierać
Faceci!
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-13, 10:11   #495
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

dziewczyny dostałam od koleżanki laktator i podgrzewacz do butelek. jak je wysterylizować?
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-03-13, 10:11   #496
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Dziewczyny zaczynam chyba panikować Rano na bieliźnie miałam średniej wielkości plamkę brązowo-ciemnożółtą, teraz jest czysto. Chodzę co chwila sprawdzać. Nic mnie nie boli. Boję się, że złapałam jakąś infekcje. Nie wiem co robić, czy iść do jakiegoś gina na nfz, czy czekać do wieczora i dzwonić do swojego lekarza
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-13, 10:13   #497
kunegunda.bis
Wtajemniczenie
 
Avatar kunegunda.bis
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Achh oczywscie wiatm nowe Mamy nie moglyscie trafic lepiej (choc najlepiej byloby nie trafic tu wogole) tylko kobieta ktora stracila dziecko zrozumie druga Ktora przeszla przez to samo ...
__________________
02.11.2011r.[*] 7/8 tydz. Kubuś

Tosielka
ok. 120cm
ok. 20,5kg

...cel osiągnięty 64,5kg
kunegunda.bis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-13, 10:13   #498
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Kundzia czaj się na promocje w Hebe, często tam mają na lakiery Essie.

Wadera - w razie W (którego NIE będzie) lepiej się przygotować, Kubek pięknie to napisała
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-13, 10:17   #499
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
po pracy
ale dzisiaj musiałam wziąć urlop na "żądanie", coś mnie paskudnie uczuliło jestem zapuchnięta, zasmarkana, oczy mi łzawią - nałykałam się loratadyny, może odpuści i mam nadzieję, że mogę ją łączyć z rupafinem



Kucyku, rozumiem, jak to męczy, ale dasz radę dla Maluszka I na pewno nie jest tak źle
Współczuję alergii



heheh.. Jest tragicznie. Wyobraźcie sobie szklany stół z odbitymi palcami i przeźroczyste plastikowe krzesła z jeszcze gorszymi plamami, do tego lakierowane białe meble i czarne lakierowane z paluchami i kurzem. Do tego wszędzie okna balkonowe wpuszczające tonę dziennego światła...




Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość


nie, nie, nie!!!! czas zmienić myślenie (heh, mam takie same, ale to chore).

no ale to przecie prawda on zarabia a ja produkuje człowieka




Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość

ja się ciągle boję podejść do szuflady z ciuszkami


zamówiłam kilka rzeczy j jestem o 170 zł lżejsza... zamówiłam jeden szlafrok i koszulę, nożyczki, gruszkę do noska, wkładki laktacyjne, białe leginsy jako piżamę do szpitala, osłonki na brodawki, szczoteczkę, niedrapki, czapeczkę i pieluchy tetrowe.
jak patrzę na ciuszki i te rzeczy to targają mną skrajne emocje, od mega szczęścia do wielkiego strachu.

Mój szlafrok dotarł i jest idealny Cienki materiał ale dobrej jakości, rękawki do łokcia- idealny na lato. No i bałam się że rozmiar L będzie za duży ale jest ok

Gratuluję zakupów


Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Kucyk_Truskawkowy
Czas edycji: 2014-03-13 o 10:19
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-03-13, 10:21   #500
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 771
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
Wadera, test pappa to jedynie (az?) statystyka.
Ocenia, razem z USG, ryzyko. Jak ryzyko wychodzi duże to nie znaczy wcale ze dziecko bedzie chore. Sprawę rozstrzyga amniopunkcja, ktora mozna wykonać m.in. jesli test pappa wyjdzie zle.

Ja robiłam test pappa, ryzyko urodzenia dziecka z trisomia 13, 18,21 wyszło mniejsze niz populacyjne liczone dla mojego wieku. Uspokoiło mnie to

Gdyby wyszło większe, zrobiłaby amniopunkcję. Chyba ze USG byłoby złe, to nie robiłbym pappa tylko od razy amnio.

I nie wiem co bym z ta wiedza zrobiła dalejjj
Wiem tylko, ze nawet jak sie nie bierze pod uwagę terminacji ciąży to warto wiedziec. Warto sie z tym wszystkim oswoić.
Widziałam piękne (!) pożegnania rodziców z chorymi letalnie dziecmi, ktore to umierały zaraz po porodzie. Ci ludzie, jesli wiedza potrafią sie do tego przygotować m.in z pomocą hospicjum prenatalnego. Gdy jest to zaskoczenie, trauma dla rodziny moze byc jeszcze większa.

To tak na szybko i jedna reka pisane. Mogłabym o tym długo. Ale w sumie nie miejsce i warunków brak.
Kubek, w sumie masz rację - przygotowanie rodziców w razie jakiejś choroby dziecka ma duże znaczenie i może lepiej wiedzieć wcześniej o pewnych rzeczach, by mieć czas na oswojenie się z sytuacją.
Od dłuzszego czasu chodzi mi jednak po głowie jedna myśl. Długo sie zastanawiałam czy to napisać - chodzi mianowicie o tę moja koleżankę, która urodziła córeczkę z podejrzeniem ZE. Miała robione 3 razy badania prenatalne, bardzo dokładne i nic nie wyszło poza szpotawymi stopkami. (nie wiem czy miała test Pappa) Lekarze oglądają teraz te wyniki badań i są zaskoczeni - badania są bardzo dokładne i dobre. A dziecko urodziło się z szeregiem wad. Jak to możliwe?
Przecież na takim USG ogląda się dokładnie wszystko i wszystko było w porządku
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-13, 10:49   #501
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
a tak w ogóle ile postów można maksymalnie zacytować żeby nic nie ucięło???wie któraś???
nie wiem...ale skłonna jestem przyjąć, że to zależny nie tylko od ilości postów ale także od ich długości

fioluś- leżysz, ma kto zająć się Stasiem?

Cytat:
Napisane przez kunegunda.bis Pokaż wiadomość
Toska wczoraj przechodzila sama siebie - chyba musze sie do tego przyzwyczajac bo to coraz czestsze przy niej trzeba miec nerwy ze stali a moze sa zbyt miekkie
kunia- łączę się z Tobą,
dzisiaj nim dobiegłam do korytarza gdzie otworzyła drzwi- miała już rękę w garnku z barszczem, trochę zupy na spodniach a + kilka kropek na ścianie...
postanowiłam, że dzisiaj wieczór muszę przeprowadzić poważną rozmowę z Tatą na temat naszych schodów, na razie drzewo leży w garażu od lata...nim je zrobi, zamontuje, wylakieruje i wywietrzeją minie trochę czasu a widzę, że Mamie coraz ciężej przy Kasi a i ja jestem niesamowicie zrzędliwa i atmosfera bywa nerwowa...
Kasia chce spędzać czas ze mną, nie che iść z Babcią na spacer, ryk jest jak ją Babcia do wózka wkłada, wyjrzałam właśnie z balkonu bo słyszałam jak mała konwersuje z psem i zauważyła mnie...zaczęła płakać jak jej pomachałam i poszłam do domu, Babcia się podenerwowała bo nie mogła z nią na spacer wyjechać...

nie twierdzę, że będzie łatwiej po przeprowadzce, ale zacznę się uczyć żyć jak panika od 5 doby T. z myślą, że jestem sama na siebie zdana i kropka
tu wiedząc, że mam taką możliwość oszczędzam się jak mogę, Mama się na mnie złości, że rozpuszczam Kasię ja się złoszczę na Mamę, że ją karmi na siłę gdy dziecko nie chce jeść...itd
to się pożaliłam...

Cytat:
Napisane przez wadera4 Pokaż wiadomość
Dziewczyny chciałam się Was poradzić odnośnie badań genetycznych w 12tyg.
zakładam, może błędnie, że jeżeli są jakieś poważne nieprawidłowości to lekarz na USG je zauważy- zwłaszcza, że przez całą ciążę kilkanaście razy to USG mam robione
myślę, że wiele zależy od gin prowadzącego, moja powiedziała, że nie muszę nigdzie jeździć, mierzyła ostatnio dziecko dość długo i dokładnie
osobiście taki test byłby dla mnie dodatkowym źródłem stresu


Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
l
Fiol - to Ty pisałaś o zmianie mleka? z bebilonu na hpp? dobrze pamiętam? zmieniłaś? nie wiem jak jest z promocjami na kartę rossnę, czy są losowe dla konkretnych kart, ale widziałam, że u mnie np. 20% rabatu na bebilon teraz. a hipp w ross podrożał, jest po 38,99 za 800g. nie wiem czy podrożał też w tesco i lidlu bo tam był po 36,99 jak w ross.
20% z kartą rossnę?
mnie ostatnio R. rozczarował, na początku miesiąca kupuję zapas mleka na cały miesiąc, posłałam Tz-eta po zakupy, dzwoni, że w tesco mleko Gerber po 12.90- powiedziałam, żeby nie kupował bo w R jest taka sama cena+ zniżka na kartę, pojechał do R a tam mleko po 16zł

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
Wiem tylko, ze nawet jak sie nie bierze pod uwagę terminacji ciąży to warto wiedziec. Warto sie z tym wszystkim oswoić.
Widziałam piękne (!- bardzo dojrzałe i świadome) ) pożegnania rodziców z chorymi letalnie dziecmi, ktore to umierały zaraz po porodzie. Ci ludzie, jesli wiedza potrafią sie do tego przygotować m.in z pomocą hospicjum prenatalnego. Gdy jest to zaskoczenie, trauma dla rodziny moze byc jeszcze większa.
bardzo to trudne...
Kubeczku- a czy w przypadku tych maluchów, które umierały po porodzie zwykłe USG nie zasygnalizowałoby, że są nieprawidłowości i trzeba robić dalsze badania/ amniopunkcję ?
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA

Edytowane przez zebrawpaski
Czas edycji: 2014-03-13 o 10:53
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-13, 10:52   #502
edytte
Zadomowienie
 
Avatar edytte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 282
GG do edytte
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

[QUOTE=rena5;45565400]
wczoraj po tej drzemce i kawie 0 19:00 nie mogłam zasnąć chyba do 1:00 a dziś zamiast spać do 10:00 (mam na 11:35 do szkoły), to wstałam o 7:00 i posprzątałam całą chatę (jedynie podłogi po pracy umyje tż), ugotowałam rosołek, wstawiłam 2 prania i wywiesiłam na dwór, no i pościel wyniosłam na powietrze a zaraz idę się szykować do pracy

/QUOTE]

Rena ale Ty masz możliwości. Idealna pani domu. Ja się chowam ze wstydu przy Tobie. Teraz to mam chociaż pretekst do tego że mi się nie chce .

[QUOTE=wadera4;45566150]


No ale to prawda. Na ostatnim usg było 6t3d, wczoraj powinno być 7t4d a jest 7t1d... Liczyłam, że będzie miał chociaż 13mm... Ja wierzę w swoje dziecko, tylko martwię się czy mu dobrze. A może to encorton tak go hamuje?! Ginka też mówiła, żeby się nie martwić, że to zależy od pomiaru. Swoją drogą tego sprzętu wcale nie ma takiego dobrego, u drugiego gina obraz jest jakoś dużo wyraźniejszy.
Serduszko bije 156/min, więc podobno wzorowo ale nie dała posłuchać, bo jak twierdzi takie osłuchiwanie przed 10tyg może szkodzić maleństwu.
QUOTE]

Waderko ja już pisałam Agatce, ale napisze jeszcze raz Tobie. Jeśli lekarz nic nie mówił to znaczy, że dobrze. Ja byłam podobnie jak Ty na USG w 7t i chyba 2, czy 3 dniu i maluch miał 9 mm. Później była u innego na NFZ w 8 t i lekarz stwierdził że mały ( nie podał wymiarów), ale w normie i tego się trzymajmy. Teraz jakie było moje zdziwienie kiedy dowiedziałam się że jest już o parę dni starszy. Nie ma co się co martwić.
24 mam usg na fundusz i chyba będzie to już takie szczegółowe, bo będę w 13 tc i staram się być dobrej myśl.


Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Ojej to Cię dopadło... Dobrze że masz zwolnienie ale jakoś krótko mam nadzieje że wrazie czego Ci przedłuży.

Mój ostatnio po pracy siadł przed PlayStation i zaczął grać...
Aż się popłakałam ze złości. Dobrze że chociaż obiady robi. Musze zmienić nastawienie. Bo pracuje na mnie, jak tylko zaszłam w ciążę to znalazł lepszą pracę itd. Od czerwca jestem na jego utrzymaniu (ostatni macierzyński wtedy dostałam) i dba żeby mi niczego nie brakowało. No ale sprzątać nie czuje potrzeby... Dzisiaj powiedziałam żeby raz na dwa tygodnie zamówił Panią do sprzątania, ale stwierdził że nas nie stać i zaczął stół wycierać
Kucyk jak dla mnie to długo nie czuję, że jestem tak chora. Chciałam się trochę podleczyć i posiedzieć do niedzieli w domu, ale z drugiej strony odpoczynek też mi się przyda i nie chciałam się kłócić z lekarzem.

Co do TŻ to chyba mamy podobnie mój chętnie gotuje gorzej ze sprzątaniem.

Witam nowe AM

Flo nie wie co Ci poradzić. Może warto zadzwonić do lekarza. A dlaczego dopiero wieczorem? Jest masz możliwość to leż jak najwięcej. I daj znać co i jak.
__________________
19.04.2013 r.
Staś i Michaś

Tracimy coś by zrobić miejsce dla czegoś lepszego....

Edytowane przez edytte
Czas edycji: 2014-03-13 o 10:56
edytte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-13, 11:01   #503
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
po pracy
padam
od dzisiaj jesteś Irena Kwiatkowska, kobieta pracująca, która żadnej pracy się nie boi...
przeprowadzka w planach czy coś postanowione?

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Cytat:
Napisane przez edytte Pokaż wiadomość
Co do TŻ to chyba mamy podobnie mój chętnie gotuje gorzej ze sprzątaniem.
zdolności kulinarne mojego ograniczają sie do tego, że kiedyś przyznał mi się, że gdyby trzeba było to on wie jak ugotować rosół
kanapeczki robi dobre, jarzyny do sałatki kroi pięknie(j niż ja)
ale u nas bałaganiarą jestem ja...
on zawsze po sobie sprząta i nigdy jego rzeczy nie walają się po mieszkaniu, oczywiście ja mam na to wytłumaczenie, że wracamy skądś wspólnie i ja zrzucam bety, zostawiam i ogarniam Kasię gdy on swoje rzeczy pięknie układa...
teraz mam taryfę ulgową ale często słyszę jak mówi do Kasi, że mama jest bałaganiara
niestety sezon prac rolnych rozpoczął się i nie mogę liczyć na to, że wysprząta dom...więc dzisiaj muszę chociaż poodkurzać
a Ty wypoczywaj i zdrowiej i gnaj Tz-eta do sprzątania jeśli ma czas
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-03-13, 11:07   #504
anitaxas
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cześć
Witam nowe Mamy po stracie Kochane dobrze trafiłyście, tutaj każda z nas przeszła przez dramat poronienia i Wasze emocje, uczucia są nam bardzo dobrze znane i zrozumiałe. Mam nadzieję, że wśród nas odzyskacie spokój i doczekacie się tego upragnionego, wymarzonego i jedynego szczęścia.

Waderko staraj się ufać lekarzowi i nie pisz czarnych scenariuszy. Ja wiem, że to trudne, ale pamiętaj: tylko spokój może nas uratować. Co do pappy i amnio. ja nie robiłam. Po usg genetycznym w 12tc lekarz nie widział wskazań.

Rena jak ja Cie podziwiam za te Twoje porządki!!! i zazdroszczę, bo ja też zawsze tak miałam, a teraz wiadomo nic nie robię, a jak Mała się urodzi to też nie będzie łatwo ogarnąć 3poziomowego domu, ale może się jakoś przeorganizuję. Uwielbiam świeżość domu po generalnych porządkach, więc w myślach zazdroszczę Kubkowi czystych okien na szczęście siostra obiecała, że pomyje moje i już nie mogę się doczekać.


Edytta zdrówka dla Was!!! I słuchaj się lekarza - tzn. wygrzewaj w łóżku.

Fioluś obserwuj się i jeśli bardzo się niepokoisz to na pewno warto to sprawdzić dla własnego spokoju.

Izka, biedny Domiś.. oby szybko wyzdrowiał. Trzymajcie się!!!

Kucyk, Barbi ja wczoraj wyprałam pierwszą partię ciuszków Emilki i jak je dzisiaj zdejmowałam z suszarki to wąchałam każdy jeden i nie mogłam się nazachwycać jakie są cudne i jak pięknie pachną, a świadomość, że to na prawdę dla mojego dziecka skończyła się mega płaczem.. Więc doskonale rozumiem wasze emocje związane z rzeczami dla maluszków.

Cieszę się, że robicie już zakupy u nas od tygodnia prawie codziennie jakiś kurier przyjeżdża, że aż mi się śmiać z tego chce. A na dobrą sprawę jeszcze tyyyle rzeczy mi brakuje

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Mój szlafrok dotarł i jest idealny Cienki materiał ale dobrej jakości, rękawki do łokcia- idealny na lato. No i bałam się że rozmiar L będzie za duży ale jest ok
Pamiętaj, że do czerwca to jeszcze trochę urośniesz


Agatka zjadłabym dzisiaj fryty a nie mam frytkownicy i co ja mam zrobić, Ty kusicielko jedna
anitaxas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-13, 11:16   #505
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Dziewczyny zaczynam chyba panikować Rano na bieliźnie miałam średniej wielkości plamkę brązowo-ciemnożółtą, teraz jest czysto. Chodzę co chwila sprawdzać. Nic mnie nie boli. Boję się, że złapałam jakąś infekcje. Nie wiem co robić, czy iść do jakiegoś gina na nfz, czy czekać do wieczora i dzwonić do swojego lekarza
ja bym odczekała i się obserwowała. ale ja bym sama sobie nie wierzyła, że ta plamka jest brązowa, pewnie byłabym ciemnożółta a ja bym po prostu spanikowała.
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-13, 11:17   #506
edytte
Zadomowienie
 
Avatar edytte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 282
GG do edytte
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Wika współczuję alergii.
Iza jeszcze dla Ciebie dużo zdrówka.

Nie wiem co mam której pisać tak długo się nie odzywałam i nie wszystko przeczytałam.

Dziewczyny ostatnio zauważyłam, że robię wszystko żeby nikt nie dowiedział się o ciąży. A powoli zaczyna widać mi brzuszek. Wczoraj wścibska sąsiadka walnęła mi tekst że jestem w ciąży!!! A ja oczywiście się wyparłam . W poprzedniej też jakoś na tydzień przed # zadała mi to pytanie i też skłamałam. Boję się mówić komukolwiek. Spodnie zaczynają mnie już cisnąć a boję się kupić ciążowych.
W pracy też jeszcze nie wiedzą, nikt prawie nie wie. Czuje, że mam z tym problem. Ciszę się ale tylko w domu z TŻ.
__________________
19.04.2013 r.
Staś i Michaś

Tracimy coś by zrobić miejsce dla czegoś lepszego....
edytte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-13, 11:17   #507
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Agatka zjadłabym dzisiaj fryty a nie mam frytkownicy i co ja mam zrobić, Ty kusicielko jedna
Emilka? chyba wcześniej nie zdradzałaś imienia.... w czym prałaś ciuszki?

a po co Ci frytownica? rondel+olej+ łyżka odcedzaczka do wyjmowania frytów- ewentualnie wybierzesz zwykłą na durszlak
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-03-13, 11:23   #508
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

A te nifty to też dają prawdopodobienstwo
?
Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-13, 11:23   #509
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

dwa pytania z serii "pani domu"

- czy pierzecie w kapsułkach do prania, jakich?
wychodzi chyba drożej niż proszek ale słyszałam, że warto,
do tej pory praktykowałam głównie płyny/żele do prania a proszek tylko do bardzo wysokich temperatur
(jak prałam w proszku na niskiej temperaturze a potem pakowałam ciemne pranie też na niższą temperaturę to wyjmowałam brudne od proszku- nawet jeśli to ciemne było prane w płynie)
Czy te kapsułki z biedronki są warte polecenia?

- mam wysokiego storczyka, który w połowie swej długości wypuścił ogromną ilość korzeni(?)
mogę go obciąć i drugą część wsadzić do osobnej doniczki? W czym to posadzić, w korze?
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-13, 11:25   #510
edytte
Zadomowienie
 
Avatar edytte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 282
GG do edytte
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Mi się też chce od paru dni frytek, ale kusicie.
Ciekawe, czy len wygra z zachcianką .
Ja też nie mam frytkownicy i jakoś wychodzą.
__________________
19.04.2013 r.
Staś i Michaś

Tracimy coś by zrobić miejsce dla czegoś lepszego....
edytte jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-26 22:29:58


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:12.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.