Wizażowe ploteczki TŻtówek 2010 cz. VIII

[asqua92]

Napisane przez el amor

U nas tak samo

chyba w każdej szkole to tradycja

Już półtora tygodnia na nowym mieszkaniu, na razie mieszka mi się bardzo dobrze i jestem zadowolona, oby tak dalej
u nas się już zaczyna maraton, jak zwykle albo nic nie ma cały tydzień, albo wszystkie kolokwia w jednym terminie i chyba nie pojadę do domu przez to. Pewnie dopiero na Wielkanoc, ogólnie to strasznie szybko mi czas leci, jutro będzie miesiąc od zaręczyn

[karolinaaa92]

Napisane przez el amor

W piątek mam wyjazd do Częstochowy.

Pamiętam, że ja do 4. dobrze się trzymałam, ale później już przysypiałam po ścianą.


Byłam dzisiaj na pierwszym piwku w plenerze w tym roku. Nie zrobiłam za to nic, ale jutro to nadrobię.

[lulka19]

Hej Ale ten czas leci, jeszcze 2 dni i znowu mam weekend. Jest piekna pogoda a ja mam drugie zmiany

[karolinaaa92]

Ja jutro po 18. mam już weekend. Wieczorem zobaczę się z TŻem.

[behindblueeyes]

karolina - ale Ci dobrze

Matura, echhhh kiedy to było

[karolinaaa92]

Piękny dzień dzisiaj znów. Ale dzisiaj muszę popracować w domu.

[behindblueeyes]

U mnie też cudne słoneczko

[Charlotte1103]

Asqua u nas sa 3 szkoly srednie ale nie wszystkie klasy z tamtych szkol jezdza bonie chca wiec szkola nie organizuje co roku wyjazdu

u mnie tez dzis piekny dzien nawet ze sklepu wracalam spacerkiem a nie tramwajem
i czekam na A. dzis odbijamy sobie walentynki i dzien kobiet moze tez wyskoczymy na pierwsze plenerowe piwko

a wieczorem poucze sie do kola na piatek wiekszosc juz umiem ale chce napisac jak najlepiej

[mariamarysienka]

Łaziłam dzisiaj chwilę po sklepach i wypatrzyłam w H&M cudowną żółtą bluzkę na lato Może zażyczę sobie od Tż z jakiejś okazji?

[Charlotte1103]

[el amor]

Napisane przez Charlotte1103

Śliczne
U nas podobnie jest z tą Częstochową, z naszą szkołą jedzie kilka osób z innej szkoły, bo u nich nie ma takich wyjazdów.

Dzisiaj się coś źle czuję, rozdrażniona jestem, na dodatek lekko przeziębiona więc zostałam w domu, ale niedawno zaczęłam ćwiczenia z Mel B

[Charlotte1103]

bylismy z A. sie przejsc i obczailismy fajna miejscowke do biegania... moze zaczne?

[Naomi21]

Napisane przez behindblueeyes

Matura, echhhh kiedy to było

11 lat temu

Napisane przez Charlotte1103

Super

Właśnie wróciłam z pracy, a zaraz muszę zasiąść do pracy nr 2 Jutro nie wiem jak się ogarnę ze wszystkim, żeby zdążyć się chociaż spakować na wyjazd. Będę miała na to niecałe 2 godziny.

A poza tym strasznie się męczę ze swoim zauroczeniem, zwariuję niedługo Moja przyjaciółka radzi mi wyjaśnić tę sprawę i nie angażować się bardziej jeśli on rzeczywiscie jest zajęty/nie chce związku. Ma oczywiście rację Tyle że na początku to była zabawa, sama nic od niego nie chciałam i pasowało mi, że o niektórych rzeczach nie gadamy. A teraz cóż... nie mogę chyba już negować pewnych oczywistych od dawna (dla wszystkich poza mną) uczuć Myślę, że może zerwę tę znajomość bez słowa, wtedy ja wygram tę grę, którą od lat prowadzimy Nie zniosłabym rozmowy, w której bym się dowiedziała, że wszystko fajnie, ale on jednak niczego do mnie nie czuje. Ale chyba poczekam jeszcze ze 3 tygodnie, bo chcę go mieć na swojej imprezie urodzinowej

[behindblueeyes]

Naomi - wiadomo, urodzinowa imprezka najwazniejsza

Maria - pochwal się balerinami i bluzką

el amor - Mel B daje w kość

Charlotte - śliczne kwiatki

U mnie wieczór z chipsami i Lechem Shandy

[Maryjamie]

cześć dziewczynki
moja mama wyjechała do sanatorium więc mam trochę więcej roboty, nie zapomniałam o Was

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Napisane przez behindblueeyes

U mnie wieczór z chipsami i Lechem Shandy

u mnie też, tylko zamiast lecha mam colę, czyli super zdrowo

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Napisane przez lulka19

Hej Ale ten czas leci, jeszcze 2 dni i znowu mam weekend. Jest piekna pogoda a ja mam drugie zmiany

wybacz że pytam ale nie na czasie jestem, wróciłaś do tego zakładu co kiedyś?

[Naomi21]

Napisane przez behindblueeyes

U mnie wieczór z chipsami i Lechem Shandy

Brzmi fajnie Ja miałam tyle porobić, a zamiast tego się leniłam

[lulka19]

Jutro o tej porze będę już miała weekend z tż

Charlotte piękne kwiaty

[behindblueeyes]

Napisane przez Naomi21

Brzmi fajnie Ja miałam tyle porobić, a zamiast tego się leniłam

Skończyło się tak,że połowa piwa wylądowała na mnie

Kolejny dzień z pięknym słońcem

A u nas dziś studniówka-100dni do ślubu

[asik1503]

Behind zdolniacha
wow już tylko 100dni ale ten czas leci
a ja się kończę pakować tak wszystkim pozazdrościłam, że gdzieś jadą na weekend, że sama też wyjeżdżam

[behindblueeyes]

Gdzie wybywasz?

[lulka19]

Maryjamie tak znów tam pracuję, tylko robię co innego niż ostatnio. I podoba mi się tam, chciałabym zostać, ale nie ma na to szans

[asik1503]

Napisane przez behindblueeyes

Gdzie wybywasz?

jadę do Zakopanego

[lulka19]

Moja przyjaciółka ma wesele za niecałe 1,5 miesiąca, jak to zleciało

[behindblueeyes]

Napisane przez asik1503

jadę do Zakopanego

Zazdroszczę I to bardzo

[asik1503]

Behind ja też zazdrościłam i o! tak się złożyło, że jadę to będzie mój pierwszy wyjazd z przyjaciółką

[mariamarysienka]

Napisane przez behindblueeyes

Maria - pochwal się balerinami i bluzką

Baleriny: http://venezia.strefamarek.allegro.p...-vel-jean.html
Bluzka podobna do tej: http://www.hm.com/pl/product/26806?article=26806-A Tej, którą widziałam akurat tu nie ma.
A buty dzisiaj przyszły

Napisane przez behindblueeyes

Skończyło się tak,że połowa piwa wylądowała na mnie

Kolejny dzień z pięknym słońcem

A u nas dziś studniówka-100dni do ślubu

Wow, ale zleciało Teraz to już w ogóle minie w mgnieniu oka

Napisane przez asik1503

jadę do Zakopanego

Zazdroszczę wyjazdu ogólnie, bo akurat Zakopanego to ja nie cierpię


Dziewczyny, dziś zrobiłam moje pierwsze w życiu wyciski Stresowałam się co niemiara, bo może i krzywdy nie można zbytnio zrobić, ale może być bardzo nieprzyjemnie dla pacjenta. Moim pacjentem była kolezanka z grupy Pierwsze wyciski kiepskie, drugie już lepsze, ale też nic wielkiego. Dopiero potem prowadzący zdjął jej wyciski i jemu też nie wyszły - okazało sie, że koleżanka ma specyficzną budowę anatomiczną i trzeba by użyć zupełnie innego materiału. Koniec końców dostałam pochwałę, że jak na takie coś i pierwszy raz to nieźle mi wyszło Ale ogólnie bardzo mi się podobało i chcę jeszcze!
Zaliczyłam też dzisiaj zachowawczą na 4 Dokończyłam wypełnianie kompozytem światłoutwardzalnym i za tydzień już endodoncja

[Chatul]

Napisane przez mariamarysienka

Dziewczyny, dziś zrobiłam moje pierwsze w życiu wyciski Stresowałam się co niemiara, bo może i krzywdy nie można zbytnio zrobić, ale może być bardzo nieprzyjemnie dla pacjenta.

Co może być w tym nieprzyjemne dla pacjenta? Za mocne wciśnięcie mu tej foremki z plasteliną (to ma lepszą nazwę, prawda? ) na jego zęby?

Moim pacjentem była kolezanka z grupy Pierwsze wyciski kiepskie, drugie już lepsze, ale też nic wielkiego. Dopiero potem prowadzący zdjął jej wyciski i jemu też nie wyszły - okazało sie, że koleżanka ma specyficzną budowę anatomiczną i trzeba by użyć zupełnie innego materiału. Koniec końców dostałam pochwałę, że jak na takie coś i pierwszy raz to nieźle mi wyszło Ale ogólnie bardzo mi się podobało i chcę jeszcze!

A jakie wrażenia miała koleżanka? Podobało jej się?

[mariamarysienka]

Za mocne dociśnięcie, za dużo masy na łyżce (co może powodować odruchy wymiotne, trudności w oddychaniu), a jak pacjent nie może dobrze oddychać, to potrafi wpaść w panikę i wtedy nie ma lekko Poza tym zdejmowanie łyżki z wyciskiem jest trochę niekomfortowe, bo niektórzy mają wrażenie, że im się zęby wyjmie

A ta plastelina to zazwyczaj masa alginatowa

edit: Aa, koleżanka całkiem spoko Poza tym, że odkryła, że ma problemy ze stawem skroniowo-żuchwowym, gdy wyjmowałam jej łyzkę z pierwszym wyciskiem, to wszystko ok Nie no, ale tak serio to powiedziała, że nadaję się na lekarza, bo jestem uważna

[Chatul]

Napisane przez mariamarysienka

Za mocne dociśnięcie, za dużo masy na łyżce (co może powodować odruchy wymiotne, trudności w oddychaniu), a jak pacjent nie może dobrze oddychać, to potrafi wpaść w panikę i wtedy nie ma lekko

W sumie racja W ogóle o tym nie pomyślałam.

Poza tym zdejmowanie łyżki z wyciskiem jest trochę niekomfortowe, bo niektórzy mają wrażenie, że im się zęby wyjmie

Mnie dentystka ostrzegła, że mogę mieć takie wrażenie, ale to na 100% tylko wrażenie, więc się tym w ogóle nie stresowałam.
Za to zacieszałam z tego jakie fajne kolorki i smaki mam w ustach

edit: Aa, koleżanka całkiem spoko Poza tym, że odkryła, że ma problemy ze stawem skroniowo-żuchwowym, gdy wyjmowałam jej łyzkę z pierwszym wyciskiem, to wszystko ok

To fajnie

Nie no, ale tak serio to powiedziała, że nadaję się na lekarza, bo jestem uważna

Ile komplementów zebrałaś

[mariamarysienka]

Wiesz, niby dentysta ostrzega, ale czasem pacjent i tak wie lepiej

No kolorki i smaki są fest Dziś używaliśmy Kromopanu, który jest fioletowy, potem landrynkowo różowy, a na koniec biały i ten akurat smakował truskawką Ale później raz wycisnęliśmy silikonem, który smakował jak miętowa guma orbit.