Mama pokaż cały świat, bo ja nie chcę leżeć tak! Mamusie XI-XII 2013r. cz. II

[lineczka1989]

Napisane przez lusesita23

z zakupow nici,bo bratowa M. miala maly wypadek i odwiozl ja do domu.
jutro moze cos kupie,bo bede chodzic z szwagierka.
z mala raczej do sklepow nie wchodze,bo sie od razu budzi.
dzis zrobilam wyjatek- poszlam do Biedry bo i tak juz,nie spala. opuscilam jej budke,wiec zaciekawiona sie rozvladala.
chcialam cos,jej kupic,bo pisalyscie o tym tyvodniu malucha,ale oprocz,kocykow to nic nie bylo

nic poważnego bratowej M. się nie stało?

u mnie w Biedrze też właśnie nic nie ma oprócz kocyków [mały wybór dla dziewczynek] i książek i nic poza tym nic więcej w gazetkach też nic nie widziałam dzieciowego

Domii masz jakąś inną Biedronkę i inną ofertę w niej niż my?

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Napisane przez kyte

hej mamusie
jestem tak zmęczona..
Natalia dzisiaj odstawiła mi taką szopkę na mieście że masakra. Nie dość że w ogóle nie chciała spać, to jak już zasnęła wybrałam się na miasto a ta się budzi...pół miasta przeszłam z dzieckiem na rękach a drugą ręką pchałam wózek, nijak nie było jak jej uspokoić, tak się darła że głosu jej zabrakło Po drodze chciałam zajść do ciotki ale jak na złość jej nie zastałam. Wróciłyśmy do domu, szczęśliwe dzieckoW końcu teraz zasnęła, ale ja nie wiem co to za mały złośliwiec. Udaje że płacze pręży się biore na ręce- szczęśliwe dziecko nic jej nie dolega. EEhh...wiem że jesteśmy w trakcie skoku, może to faktycznie to jest przyczyną?....

no co charakterna Natalka jest może jej po porstu wózek nie pasował

[Olenka_24]

Napisane przez kyte

hej mamusie
jestem tak zmęczona..
Natalia dzisiaj odstawiła mi taką szopkę na mieście że masakra. Nie dość że w ogóle nie chciała spać, to jak już zasnęła wybrałam się na miasto a ta się budzi...pół miasta przeszłam z dzieckiem na rękach a drugą ręką pchałam wózek, nijak nie było jak jej uspokoić, tak się darła że głosu jej zabrakło Po drodze chciałam zajść do ciotki ale jak na złość jej nie zastałam. Wróciłyśmy do domu, szczęśliwe dzieckoW końcu teraz zasnęła, ale ja nie wiem co to za mały złośliwiec. Udaje że płacze pręży się biore na ręce- szczęśliwe dziecko nic jej nie dolega. EEhh...wiem że jesteśmy w trakcie skoku, może to faktycznie to jest przyczyną?....

Ło mamo, współczuję tej wyprawy na miasto

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sorento]

Hej mamuśki
Jestem, nadrobiłam dziś wszystko bo moja marudka taka marudna że sobie na mamusi pół dnia przekimał. A ja uziemiona to na wizaż
U nas wszystko ok, nie pisałam ostatnio bo mąż nadgodziny ciągnie i cały dzień sama z dzieciem, wieczorem jak mały śpi to coś się ogarnie, kąpiel, pogaduchy z tż i oczy mi się kleją Dobrze, że pogoda dopisuje to sobie spacerkujemy, albo siedzimy na balkonie, mały śpi, a ja opalam mój blady nos
Poza tym jesteśmy po kolejnym szczepieniu- troszkę było krzyku, ale na szczęście żadnych innych skutków ubocznych nie ma. Maluch waży 5820 w 11 tygodniu (Rybko, wpiszesz? ), w większości na piersi, od czasu do czasu mm jak mały głodomór wszystko wyssie i chce jeszcze, a zapasów brak.
Mieliśmy katarek, ale się z nim uporaliśmy sprawnie, teraz nam coś oczko zaczęło ropieć Pediatra stwierdziła, że zatkany kanalik i jak się będzie powtarzać to do okulisty. Pamiętam, że któryś dzieciaczek też to miał i masowałyście kanalik. Jak to się robi??

Nemosek, Rybka

[lineczka1989]

Kyte, okazuje sie ze Nelka mojej mamie tez taka szopke na spacerze odwalila byla najedzona itd a ta plakala

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dizi]

Sorento opuszkiem małego palca delikatnie tak jakby pomiędzy noskiem a wewnętrznym kącikiem oka - nam pomogło
Brawa dla Tomusia za wagę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[domii29]

Napisane przez lineczka1989

nic poważnego bratowej M. się nie stało?

u mnie w Biedrze też właśnie nic nie ma oprócz kocyków [mały wybór dla dziewczynek] i książek i nic poza tym nic więcej w gazetkach też nic nie widziałam dzieciowego

Domii masz jakąś inną Biedronkę i inną ofertę w niej niż my?

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------


no co charakterna Natalka jest może jej po porstu wózek nie pasował

O bodach i kocykach w biedronce pisala Rybka. U mnie w 2 biedronkach nie bylo a w 3 znalazlam ! a kocyki byly w kazdej biedronce byly u mnie :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Olenka_24]

Mi sie udalo wczoraj kupic body u nas. Kupilam dwu pak z potworami i dwupak z mikey. Calkiem niezle sa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[89Beatka]

Napisane przez anulka2205

Olenka nie umieraj, zdrowiej

Ryba poplalam sie ze smiechu z tym mlekiem Dizi kawka na przywitanie nowego dnia nie jest zla :p

Nemosek no ja tez mialam wszystko rozmazane wlasnie

Lusesita pampek przytulampek

Anoula trzymam kciuki za wynuki

Corka ciesze sie ze Ulka sie tak ladnie zaprogramowala nslezalo Wam sie

My po szczepiebiu i pierwszym jablyszku ale sie uroczo krzywila


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Gratulacje dla Hani za pierwsze jablko

[lineczka1989]

Napisane przez domii29

O bodach i kocykach w biedronce pisala Rybka. U mnie w 2 biedronkach nie bylo a w 3 znalazlam ! a kocyki byly w kazdej biedronce byly u mnie :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o to wybacz, pomerdało mi się wszystko :P

Napisane przez Olenka_24

Mi sie udalo wczoraj kupic body u nas. Kupilam dwu pak z potworami i dwupak z mikey. Calkiem niezle sa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

buuu a u mnie nie było body

[Basiaaaaaaaaa]

Napisane przez dizi

Basiu to ja wysylalam

a co do kaszlu myślę, że tak


Wysłane z mojego LG-E610 przy użyciu Tapatalka

Ehh pomyliło mi się, Rybko przepraszam- dużo czytam Twoich postów, to potem myślę o Tobie

Byliśmy na spacerze i nogi do pupy mi wchodzą

Zaszłam też do biedronki, kupiłam dwie książeczki dla moich brzdąców, body nie było, a kocyki okropne :/

[katarzyna2500]

hej ho
Lusesita przeczytałaś moją PW?


Wpadam żeby się pochwalić że mój zamiar z usypianiem Ninki jest nieźle realizowany kiedy zaśnie o 21.30-50 to budzi się pierwszy raz o 5,30...
Byłyśmy wczoraj u dwuletniej kuzynki która nie mogąc wymówić imienia mojej córci mówiła o niej przez cały wieczór "Nindzia", śmiejemy się teraz że ma w rodzinie nową ksywę: Nindża

[ania_cz79]

Hej dziewczyny, muszę Was nadrabiać trochę bo nie nadążam.
Dzisiaj przez 4 godziny siedziałyśmy z koleżanką na podwórku, dzieciaczki spały w wózkach, do słoneczka było 26 stopni Ja siedziałam w koszulce na szelkach i słoneczko mnie opaliło... Normalnie Hawaje...

A Mikołaj już przechodzi samego siebie we wkładaniu do buzi rąk co powoduje często u niego zwracanie mleka a co za tym idzie znowu chce jeść. Normalnie błędne koło.
Czekam z niecierpliwością na to kiedy będziemy mogli rozszerzyć dietę, może się poprawi z tym ulewaniem

[ryba91]

u mnie w biedrze b. duz rzeczy, body, ksiazki, kocyki, nocniki, foczki, podesty, nakladki, naklejki, t-shirty

\\nadrobie jak maly zasnie..maz dopiero wrócił..

[Kociak85]

rybko, może faktycznie ta kupa go męczyła dlatego Kacperek tak płakał. Chociaż ja nie jestem najlepsza w zgadywaniu. Iga też ostatnimi czasy ma cięższe popoludnia a ja nie wiem co się dzieje "noniewiem:

kyte, Natalia mały wymuszacz rączkowy? Współczuję spaceru po mieście

sorento, masujesz i naciskasz trochę to miejsce pomiędzy nosem a kącikiem wewnętrznym oka. U nas pomogło.

Ja dzisiaj po mega-stresującym dniu z powodu tego EEG. Od rana prawie jeść nie mogłam. Sama nie wiem czemu się tak stresowałam. Chyba mam już wyrzuty sumienia, że ją biedną ciągam cały czas po jakichś lekarzach i jej nieprzyjemności sprawiam. A ona tak bezradna Ale badanie się udało chociaż trochę za krótko spała. Przewędrowałam z nią do przychodni w chuście - pod samą przychodnią już myślałam, że mi zaśnie bo oczy jej leciały jak oszalałe i prawie biegiem do gabinetu. Ale za to jak tylko jej pani założyła ten czepek i ten żel tam powciskała (przy czym ryk był że hoho) to przytuliła się do cyca i zasnęła. Ta pani która wykonywała zapis mówiła, że bardzo ładny zapis. Ale opis całego badania robiony jest przez neurologa i trzeba na niego czekać do 3 tyg.

Jutro jedziemy na pogrzeb - tutaj Miss małe sprostowanie - zmarł Iguni pradziadek a nie dziadek. Zdecydowaliśmy że na czas pogrzebu z Igą zostanie moja mama - ja ją nakarmię zaraz przed wyjściem a później mama pójdzie na spacer i tak zleci. A później po nią przyjadę albo zaraz po pogrzebie albo po obiedzie i na stypę ją wezmę - akurat będzie okazja żeby rodzina ją poznała.

Aaaaa.. I kupiłam kurtkę taką:
http://www.pullandbear.com/webapp/wc...359505/3651567
Chociaż patrząc na dzisiejszą pogodę to nie wiem czy mi się przyda

[nemosek]

Meldujemy się po szczepieniu.
Mały tylko lekko zakwilił,wystarczyło tylko przytulenie do polika i po sprawie.I potem już puszczał uśmiechy do pielęgniarek

Waży 6316g i mierzy 66 cm.Pielęgniarka dwa razy go mierzyła bo nie mogła uwierzyć.Od urodzenia przybyło mu 14 cm.Rośnie koszykarz

Proszę Rybko o zmianę wagi
A to 17 tydzień

[maomami]

Dobry wieczór, padam na twarz ze wszystkich okien które miałam umyć zostało mi jedno balkonowe, więc nie jest źle, niestety nie umyłam go bo od strony południowej jest i słońce tak świeciło że nie byłam w stanie, smugi się robiły okropne.

Anulka brawo za pierwsze jabłuszko.

Anoula jak wyniki Natalki?

[Nanusia76]

Hej
Tak na szybko wpadam zameldować że jak zwykle wasze kciuki czynią cuda . Jesteśmy już w domu, maluch nas nastraszył. Od soboty już nie krwawię tak naprawdę to tylko raz obficie poleciało i spokój i mam nadzieję że już na tym koniec. Jutro ponadrabiam i napiszę więcej .

Dziękuję wam serdecznie i ściska was i wasze pociechy

Jak tam niunia_20, ktoś coś wie? Jutro poczytam bo zaraz mnie tż przepędzi z kompa

[nemosek]

Anulka Jak tam po szczepieniu sie macie?Podawałas jabłuszko ze słoiczka?

Napisane przez 89Beatka

Nadrobie pźniej bo dziś mam bardzo pracowity dzień

z tego co pamiętam: brawa dla Tymka z pierwszy obrót i fajowskie siedzenie

Myśmy wstały dziś o 7wiec też mam długi dzień, posprzątałam pranie zobiłam, w tym wymianę pościeli, powiesiłam, pogoda piękna wiec już wyschło, wyprasowałam>Był yśmy na spacerze 1,5 h Liwka znów śpi wiec idę na strych, muszę wymienić jej garderobę. Schować mała wanienkę ze stelażem. A później dokończę prasowanie, rzeczy które jeszcze schną, popakuje małe rzeczy w pudła i trzeba będzie je pochować.

A i jadłyśmy dziś jednak marchewkę, ziemniaka, zielony groszek( 8 groszków dałam) i pierwsze mięsko kurczaka. Jadła tak ze zjadła porcję na jutro I je już tyle że mogę spokojnie powiedzieć że jedna butelka mleka odchodzi w zapomnienie

A i czy wczoraj pisałam że Liwia brokuła nie lubi

O powazna sprawa z tym jedzonkiem

chyba pisalaś

Napisane przez lineczka1989

Anulka, ile Hania waży? nasz wątkowy klocuszek

Nemosku, jak Tymek po szczepieniu?


a my jak wyszłyśmy z domu było ok 10 30 tak jakieś 30 min temu wróciłyśmy do domu na jedzenie

powiem Wam że mimo że jest ciepło to moje dziecko się nie upociło w ciepłej czapce- jutro musze kupić cieńszą- ani w innej części garderowby mimo że cienko nie była ubrana, była taka akurat

Na razie dobrze,spi smacznie.Mam nadzieje że temp nie dostanie bo od początku dobrze znosi.

Napisane przez Miss Triss

Heja!


Nemosek - trzymam kciuki za bezbolesne szczepienie i dzielnego pacjenta.
A ja wcale tak wszystkiego nie pamiętam tylko w jednej karcie mam otwarte forum, a w drugiej odpowiedź. Czytam i jak coś to dopisuję odpowiedź na bieżąco, czasem mam tak pootwierane przez cały dzień, bo zawsze mnie coś odciągnie od kompa zanim nadrobię. Taki mój sposób na meeega nadrabianie.
Maomami - jak skończysz swoje okna możesz też przyjechać do mnie, bo moje nie myte od listopada i prawie już nic nie widać przez nie.
Anulka - za szczepienie i pierwsze jabłuszko.
Beatka - szalejesz z tym sprzątaniem dzisiaj!
za pierwsze mięsko i smakowity obiadek. Jutro musisz gotować od nowa.
Lineczka - ale spacerek długi odwaliłyście. I nelcia tak długo wytrzymała bez szamanka? Podziwiam.

Lecę pocycolić.

A ja i tak wiem swoje

Napisane przez ryba91

Wiecie co, Kacper prawie godzine płakał.. nie wiedziec czemu bo pampers suchy, najedzony,napity. ubrany odpowiednio.. chyba przez ten skok? no ale poszłam z nim znów na spacer, uspokoil sie, qrocilam i znow to samo?? wtf???/ nie ukryeam ze mam dosc. a jeszcze brak kupska dalej...

Pewnie brzucholek,terzz juz ok?

Napisane przez kyte

hej mamusie
jestem tak zmęczona..
Natalia dzisiaj odstawiła mi taką szopkę na mieście że masakra. Nie dość że w ogóle nie chciała spać, to jak już zasnęła wybrałam się na miasto a ta się budzi...pół miasta przeszłam z dzieckiem na rękach a drugą ręką pchałam wózek, nijak nie było jak jej uspokoić, tak się darła że głosu jej zabrakło Po drodze chciałam zajść do ciotki ale jak na złość jej nie zastałam. Wróciłyśmy do domu, szczęśliwe dzieckoW końcu teraz zasnęła, ale ja nie wiem co to za mały złośliwiec. Udaje że płacze pręży się biore na ręce- szczęśliwe dziecko nic jej nie dolega. EEhh...wiem że jesteśmy w trakcie skoku, może to faktycznie to jest przyczyną?....

O mamo to dała popalić
He na rączkach jest najlepiej-wszystko widzi

[nemosek]

Napisane przez sorento

Hej mamuśki
Jestem, nadrobiłam dziś wszystko bo moja marudka taka marudna że sobie na mamusi pół dnia przekimał. A ja uziemiona to na wizaż
U nas wszystko ok, nie pisałam ostatnio bo mąż nadgodziny ciągnie i cały dzień sama z dzieciem, wieczorem jak mały śpi to coś się ogarnie, kąpiel, pogaduchy z tż i oczy mi się kleją Dobrze, że pogoda dopisuje to sobie spacerkujemy, albo siedzimy na balkonie, mały śpi, a ja opalam mój blady nos
Poza tym jesteśmy po kolejnym szczepieniu- troszkę było krzyku, ale na szczęście żadnych innych skutków ubocznych nie ma. Maluch waży 5820 w 11 tygodniu (Rybko, wpiszesz? ), w większości na piersi, od czasu do czasu mm jak mały głodomór wszystko wyssie i chce jeszcze, a zapasów brak.
Mieliśmy katarek, ale się z nim uporaliśmy sprawnie, teraz nam coś oczko zaczęło ropieć Pediatra stwierdziła, że zatkany kanalik i jak się będzie powtarzać to do okulisty. Pamiętam, że któryś dzieciaczek też to miał i masowałyście kanalik. Jak to się robi??

Nemosek, Rybka

Piękna waga !

Napisane przez Kociak85

rybko, może faktycznie ta kupa go męczyła dlatego Kacperek tak płakał. Chociaż ja nie jestem najlepsza w zgadywaniu. Iga też ostatnimi czasy ma cięższe popoludnia a ja nie wiem co się dzieje "noniewiem:

kyte, Natalia mały wymuszacz rączkowy? Współczuję spaceru po mieście

sorento, masujesz i naciskasz trochę to miejsce pomiędzy nosem a kącikiem wewnętrznym oka. U nas pomogło.

Ja dzisiaj po mega-stresującym dniu z powodu tego EEG. Od rana prawie jeść nie mogłam. Sama nie wiem czemu się tak stresowałam. Chyba mam już wyrzuty sumienia, że ją biedną ciągam cały czas po jakichś lekarzach i jej nieprzyjemności sprawiam. A ona tak bezradna Ale badanie się udało chociaż trochę za krótko spała. Przewędrowałam z nią do przychodni w chuście - pod samą przychodnią już myślałam, że mi zaśnie bo oczy jej leciały jak oszalałe i prawie biegiem do gabinetu. Ale za to jak tylko jej pani założyła ten czepek i ten żel tam powciskała (przy czym ryk był że hoho) to przytuliła się do cyca i zasnęła. Ta pani która wykonywała zapis mówiła, że bardzo ładny zapis. Ale opis całego badania robiony jest przez neurologa i trzeba na niego czekać do 3 tyg.

Jutro jedziemy na pogrzeb - tutaj Miss małe sprostowanie - zmarł Iguni pradziadek a nie dziadek. Zdecydowaliśmy że na czas pogrzebu z Igą zostanie moja mama - ja ją nakarmię zaraz przed wyjściem a później mama pójdzie na spacer i tak zleci. A później po nią przyjadę albo zaraz po pogrzebie albo po obiedzie i na stypę ją wezmę - akurat będzie okazja żeby rodzina ją poznała.

Aaaaa.. I kupiłam kurtkę taką:
http://www.pullandbear.com/webapp/wc...359505/3651567
Chociaż patrząc na dzisiejszą pogodę to nie wiem czy mi się przyda

Troche długo ale na pewno wszystko jest dobrze
Kurtka fajna ale nie ma u mnie pull and bear.
Pewnie w weekend załozysz bo ma byc podobno chłodniej

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

A i cieszę się bo pediatra dokładnie pooglądała małego.Powiedziała że ma lekką tendencję jeszcze do prawej strony ,ale żeby po prostu kłaść go dużo więcej na lewej stronie,podchodzic właśnie od tej strony ,nosic na lewym boku itp i wszystko się unormuje.

Mówiła też o rozszerzeniu diety,w sumie nic nowego.można zaczynać od razu od miksu ziemniak plus marchewka.Albo podawac osobno.To juz do wyboru.
Nie dosalać,nie dosładzać.

Kazała podawać już gluten w postaci kaszki manny w ilości łyżeczka deserowa raz dziennie przez 3 miesiące, a potem wiadomo zwiekszać ilość bo mały będzie juz jadł innne produkty glutenowe.
Czekam więc jakis tydzień od szczepienia i zacznę wprowadzać

[ryba91]

Napisane przez Olenka_24

U mnie moja babcia sie nade mna zlitowała i wzięła Leo na spacer, kochana jest a ja leze i umieram.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ależ masz kochaną babcię!

Napisane przez lineczka1989

a może właśnie kupka go cisnęła albo brzuszek bolał?


u nas jest problem teraz z ubieraniem na dwór wcześniej było tak że jak ubierałam ją i zaczynała płakać to dawało się jej smoczka i był spokój a teraz jest płacz dopóki nie wyjdziemy na dwór i nie zaczne ją wozić dopiero wtedy się uspokaja wczoraj nawet w foteliku się złościła- dodam że była w foteliku wózkowym, gdzie fotelik to był mega uspokajacz nie wiem czy to ten skok czy po prostu jej coś nie pasuje czy co


w ogóle to Nelka poszła 3 raz na spacer mama moja ją zabrała

myslałam o brzuszku, ale nie prężył sie aż tak by AŻ tak płakać. Teraz- po kupie, 2x problematycznych jedzeniach że chodzi o ząbki, znów sie "odezwały" a w ogóle calgel u nas nie działa. Idę po bobodenta albo dentinoxa.

Moze jest niecierpliwa ;p u mnie jak najpierw założę czapkę to jest ok, jak załoze kurtkę[której juz nie zakładam] pierwszą to płacz
teraz jest płacz jak wychodzimy i jest taka jasność...

Napisane przez sorento

Hej mamuśki
Jestem, nadrobiłam dziś wszystko bo moja marudka taka marudna że sobie na mamusi pół dnia przekimał. A ja uziemiona to na wizaż
U nas wszystko ok, nie pisałam ostatnio bo mąż nadgodziny ciągnie i cały dzień sama z dzieciem, wieczorem jak mały śpi to coś się ogarnie, kąpiel, pogaduchy z tż i oczy mi się kleją Dobrze, że pogoda dopisuje to sobie spacerkujemy, albo siedzimy na balkonie, mały śpi, a ja opalam mój blady nos
Poza tym jesteśmy po kolejnym szczepieniu- troszkę było krzyku, ale na szczęście żadnych innych skutków ubocznych nie ma. Maluch waży 5820 w 11 tygodniu (Rybko, wpiszesz? ), w większości na piersi, od czasu do czasu mm jak mały głodomór wszystko wyssie i chce jeszcze, a zapasów brak.
Mieliśmy katarek, ale się z nim uporaliśmy sprawnie, teraz nam coś oczko zaczęło ropieć Pediatra stwierdziła, że zatkany kanalik i jak się będzie powtarzać to do okulisty. Pamiętam, że któryś dzieciaczek też to miał i masowałyście kanalik. Jak to się robi??

Nemosek, Rybka

za wage!

Napisane przez ania_cz79

Hej dziewczyny, muszę Was nadrabiać trochę bo nie nadążam.
Dzisiaj przez 4 godziny siedziałyśmy z koleżanką na podwórku, dzieciaczki spały w wózkach, do słoneczka było 26 stopni Ja siedziałam w koszulce na szelkach i słoneczko mnie opaliło... Normalnie Hawaje...

A Mikołaj już przechodzi samego siebie we wkładaniu do buzi rąk co powoduje często u niego zwracanie mleka a co za tym idzie znowu chce jeść. Normalnie błędne koło.
Czekam z niecierpliwością na to kiedy będziemy mogli rozszerzyć dietę, może się poprawi z tym ulewaniem

u nas rozszerzenie diety nie pomogło, nadal ulewa..

Napisane przez Kociak85

rybko, może faktycznie ta kupa go męczyła dlatego Kacperek tak płakał. Chociaż ja nie jestem najlepsza w zgadywaniu. Iga też ostatnimi czasy ma cięższe popoludnia a ja nie wiem co się dzieje "noniewiem:

kyte, Natalia mały wymuszacz rączkowy? Współczuję spaceru po mieście

sorento, masujesz i naciskasz trochę to miejsce pomiędzy nosem a kącikiem wewnętrznym oka. U nas pomogło.

Ja dzisiaj po mega-stresującym dniu z powodu tego EEG. Od rana prawie jeść nie mogłam. Sama nie wiem czemu się tak stresowałam. Chyba mam już wyrzuty sumienia, że ją biedną ciągam cały czas po jakichś lekarzach i jej nieprzyjemności sprawiam. A ona tak bezradna Ale badanie się udało chociaż trochę za krótko spała. Przewędrowałam z nią do przychodni w chuście - pod samą przychodnią już myślałam, że mi zaśnie bo oczy jej leciały jak oszalałe i prawie biegiem do gabinetu. Ale za to jak tylko jej pani założyła ten czepek i ten żel tam powciskała (przy czym ryk był że hoho) to przytuliła się do cyca i zasnęła. Ta pani która wykonywała zapis mówiła, że bardzo ładny zapis. Ale opis całego badania robiony jest przez neurologa i trzeba na niego czekać do 3 tyg.

Jutro jedziemy na pogrzeb - tutaj Miss małe sprostowanie - zmarł Iguni pradziadek a nie dziadek. Zdecydowaliśmy że na czas pogrzebu z Igą zostanie moja mama - ja ją nakarmię zaraz przed wyjściem a później mama pójdzie na spacer i tak zleci. A później po nią przyjadę albo zaraz po pogrzebie albo po obiedzie i na stypę ją wezmę - akurat będzie okazja żeby rodzina ją poznała.

Aaaaa.. I kupiłam kurtkę taką:
http://www.pullandbear.com/webapp/wc...359505/3651567
Chociaż patrząc na dzisiejszą pogodę to nie wiem czy mi się przyda

Już pisałam wyżej ze to nie kupa [ choć moze i troche też] ale ząbki :/

Dobrze ze badanie udane teraz za wyniki!

Napisane przez Nanusia76

Hej
Tak na szybko wpadam zameldować że jak zwykle wasze kciuki czynią cuda . Jesteśmy już w domu, maluch nas nastraszył. Od soboty już nie krwawię tak naprawdę to tylko raz obficie poleciało i spokój i mam nadzieję że już na tym koniec. Jutro ponadrabiam i napiszę więcej .

Dziękuję wam serdecznie i ściska was i wasze pociechy

Jak tam niunia_20, ktoś coś wie? Jutro poczytam bo zaraz mnie tż przepędzi z kompa

u niuni-

[babku]

Jejku musicie mi wybaczyć, ale nie dam rady nadrobić. Podczytywałam cały dzień wybiórczo, ale nic nie pamiętam oczywiście. Tż miał dzisiaj wolne stąd mój brak czasu na neta. Tak na szybko tylko napiszę czym mnie zaskoczył odnośnie rozszerzania diety ten mój lekarz. Bo ja myślałam, żeby w 5 miesiącu zacząć wprowadzać gluten, po jakimś czasie np. marchewkę przez parę dni, późnej znów coś parę dni itd. W sensie żeby obserwować reakcję, a on twierdzi, że to strata czasu i przy takim wprowadzaniu nie zdążę wielu produktów wprowadzić. A ważne jest żeby jak najwięcej warzyw i owoców wprowadzić w 5 miesiącu. Dlatego mam wprowadzić gluten i tu faktycznie poobserwować, a później podawać nawet codziennie co innego, tak żeby jak najwięcej produktów podać i wyrobić się w 5 miesiącu. I żeby to nie były takie ilości, żeby zastępowały posiłek z piersi, tylko tak po 2 czy 3 łyżeczki. Tak w strasznym skrócie to jest, ale padam na twarz, tyle dzisiaj się ułaziliśmy. To się wszystko tyczy oczywiście kp. Uciekam do wanny, może jutro uda mi się coś nadrobić

[nemosek]

Napisane przez Nanusia76

Hej
Tak na szybko wpadam zameldować że jak zwykle wasze kciuki czynią cuda . Jesteśmy już w domu, maluch nas nastraszył. Od soboty już nie krwawię tak naprawdę to tylko raz obficie poleciało i spokój i mam nadzieję że już na tym koniec. Jutro ponadrabiam i napiszę więcej .

Dziękuję wam serdecznie i ściska was i wasze pociechy

Jak tam niunia_20, ktoś coś wie? Jutro poczytam bo zaraz mnie tż przepędzi z kompa

Super,więc dalej
Trzymajcie się w dwupaku jak najdłużej!

Niestety Niunia straciła dzidziusia

[ryba91]

Napisane przez nemosek

Meldujemy się po szczepieniu.
Mały tylko lekko zakwilił,wystarczyło tylko przytulenie do polika i po sprawie.I potem już puszczał uśmiechy do pielęgniarek

Waży 6316g i mierzy 66 cm.Pielęgniarka dwa razy go mierzyła bo nie mogła uwierzyć.Od urodzenia przybyło mu 14 cm.Rośnie koszykarz

Proszę Rybko o zmianę wagi
A to 17 tydzień

nie zacytowało mi wczesniej!
za wage! wiedziałam ze Tymuś takiii długi

[nemosek]

Ulewanie podobno może trwać dopóki dziecko dobrze nie siedzi.

Napisane przez babku

Jejku musicie mi wybaczyć, ale nie dam rady nadrobić. Podczytywałam cały dzień wybiórczo, ale nic nie pamiętam oczywiście. Tż miał dzisiaj wolne stąd mój brak czasu na neta. Tak na szybko tylko napiszę czym mnie zaskoczył odnośnie rozszerzania diety ten mój lekarz. Bo ja myślałam, żeby w 5 miesiącu zacząć wprowadzać gluten, po jakimś czasie np. marchewkę przez parę dni, późnej znów coś parę dni itd. W sensie żeby obserwować reakcję, a on twierdzi, że to strata czasu i przy takim wprowadzaniu nie zdążę wielu produktów wprowadzić. A ważne jest żeby jak najwięcej warzyw i owoców wprowadzić w 5 miesiącu. Dlatego mam wprowadzić gluten i tu faktycznie poobserwować, a później podawać nawet codziennie co innego, tak żeby jak najwięcej produktów podać i wyrobić się w 5 miesiącu. I żeby to nie były takie ilości, żeby zastępowały posiłek z piersi, tylko tak po 2 czy 3 łyżeczki. Tak w strasznym skrócie to jest, ale padam na twarz, tyle dzisiaj się ułaziliśmy. To się wszystko tyczy oczywiście kp. Uciekam do wanny, może jutro uda mi się coś nadrobić

Mi tez podobnie pediatra dzisiaj dała do zrozumienia,żeby próbować próbować i próbować.

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Napisane przez ryba91

nie zacytowało mi wczesniej!
za wage! wiedziałam ze Tymuś takiii długi

Nio chudzina dłużyna

[lineczka1989]

Napisane przez Nanusia76

Hej
Tak na szybko wpadam zameldować że jak zwykle wasze kciuki czynią cuda . Jesteśmy już w domu, maluch nas nastraszył. Od soboty już nie krwawię tak naprawdę to tylko raz obficie poleciało i spokój i mam nadzieję że już na tym koniec. Jutro ponadrabiam i napiszę więcej .

Dziękuję wam serdecznie i ściska was i wasze pociechy

Jak tam niunia_20, ktoś coś wie? Jutro poczytam bo zaraz mnie tż przepędzi z kompa

super że nic więcej się nie dziej!

już nie będę po raz kolejny o niuni pisać jak dziewczyny napisały

Napisane przez ryba91

myslałam o brzuszku, ale nie prężył sie aż tak by AŻ tak płakać. Teraz- po kupie, 2x problematycznych jedzeniach że chodzi o ząbki, znów sie "odezwały" a w ogóle calgel u nas nie działa. Idę po bobodenta albo dentinoxa.

Moze jest niecierpliwa ;p u mnie jak najpierw założę czapkę to jest ok, jak załoze kurtkę[której juz nie zakładam] pierwszą to płacz
teraz jest płacz jak wychodzimy i jest taka jasność...

ja nie wiem co z nią jest


znalazłam kurtkę która mi się podoba! Nemosku patrzyłaś w Reserved? ja upatrzyłam sobie tą musze tylko pojechać i zobaczyć http://www.reserved.com/pl/pl/woman/...ymmetric-parka

[De28]

Napisane przez nemosek

Meldujemy się po szczepieniu.
Mały tylko lekko zakwilił,wystarczyło tylko przytulenie do polika i po sprawie.I potem już puszczał uśmiechy do pielęgniarek

Waży 6316g i mierzy 66 cm.Pielęgniarka dwa razy go mierzyła bo nie mogła uwierzyć.Od urodzenia przybyło mu 14 cm.Rośnie koszykarz

Proszę Rybko o zmianę wagi
A to 17 tydzień

Moj urosl juz 19 cm Urodzil sie 47 cm a teraz ma 66 no ale wiadomo jakie to mierzenie po porodzie.

Napisane przez Kociak85

rybko, może faktycznie ta kupa go męczyła dlatego Kacperek tak płakał. Chociaż ja nie jestem najlepsza w zgadywaniu. Iga też ostatnimi czasy ma cięższe popoludnia a ja nie wiem co się dzieje "noniewiem:


Aaaaa.. I kupiłam kurtkę taką:
http://www.pullandbear.com/webapp/wc...359505/3651567
Chociaż patrząc na dzisiejszą pogodę to nie wiem czy mi się przyda

Fajna

Napisane przez ania_cz79

Hej dziewczyny, muszę Was nadrabiać trochę bo nie nadążam.
Dzisiaj przez 4 godziny siedziałyśmy z koleżanką na podwórku, dzieciaczki spały w wózkach, do słoneczka było 26 stopni Ja siedziałam w koszulce na szelkach i słoneczko mnie opaliło... Normalnie Hawaje...

A Mikołaj już przechodzi samego siebie we wkładaniu do buzi rąk co powoduje często u niego zwracanie mleka a co za tym idzie znowu chce jeść. Normalnie błędne koło.
Czekam z niecierpliwością na to kiedy będziemy mogli rozszerzyć dietę, może się poprawi z tym ulewaniem

U nas ulewanie minelo 3 tygodnie temu calkowicie

Napisane przez katarzyna2500

hej ho
Lusesita przeczytałaś moją PW?


Wpadam żeby się pochwalić że mój zamiar z usypianiem Ninki jest nieźle realizowany kiedy zaśnie o 21.30-50 to budzi się pierwszy raz o 5,30...
Byłyśmy wczoraj u dwuletniej kuzynki która nie mogąc wymówić imienia mojej córci mówiła o niej przez cały wieczór "Nindzia", śmiejemy się teraz że ma w rodzinie nową ksywę: Nindża

Moj idzie spac o tej samej porze a wstaje o 2 i o 5. a o 7 starszak..eh

Wiecie co, nie powinnam moze chwalic Christiana, bo cos sie zmieni, ale to moje dziecko jest jakies dziwne Albo starszak byl dziwny bo jego jak sie obudzilo to maruda byla. Christiana budze codziennie o 20 by o 21 30 szedl spac i nie wstawal np o 1 w nocy. I obudzony od razu ma dobry humor. Smieje sie, a jak jest zmeczony to mi poprostu zasypia. Bez marudzenia, no nic Zasypiajac jeszcze sie do mnie usmiecha. Gdyby jeszcze polubil czapke, to byloby idealnie

[ryba91]

babku- wybbaczamy !

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Napisane przez De28

Moj urosl juz 19 cm Urodzil sie 47 cm a teraz ma 66 no ale wiadomo jakie to mierzenie po porodzie.


Fajna


U nas ulewanie minelo 3 tygodnie temu calkowicie



Moj idzie spac o tej samej porze a wstaje o 2 i o 5. a o 7 starszak..eh

Wiecie co, nie powinnam moze chwalic Christiana, bo cos sie zmieni, ale to moje dziecko jest jakies dziwne Albo starszak byl dziwny bo jego jak sie obudzilo to maruda byla. Christiana budze codziennie o 20 by o 21 30 szedl spac i nie wstawal np o 1 w nocy. I obudzony od razu ma dobry humor. Smieje sie, a jak jest zmeczony to mi poprostu zasypia. Bez marudzenia, no nic Zasypiajac jeszcze sie do mnie usmiecha. Gdyby jeszcze polubil czapke, to byloby idealnie

mój zawsze płacze jak go budze

[nemosek]

Napisane przez lineczka1989

super że nic więcej się nie dziej!

już nie będę po raz kolejny o niuni pisać jak dziewczyny napisały

ja nie wiem co z nią jest


znalazłam kurtkę która mi się podoba! Nemosku patrzyłaś w Reserved? ja upatrzyłam sobie tą musze tylko pojechać i zobaczyć http://www.reserved.com/pl/pl/woman/...ymmetric-parka

Patrzyłam na kurtki ale te co mi się podobają to najtaniej 249 zł.No cóż na taką cenę nie moge sobie pozwolić no chyba że skoczę pod latarnię
Ta jest fajna ale szukam czegos na wzór bawełnianej parki.Taniej parki

[De28]

ryba- moj starszak tez tak robil. Maruda, zly, az do nastepnego spania. A tu dobry humor. Starszak budzil sie z syrena-zreszta do tej pory zdarza mu sie obudzic z rykiem w nocy. A Christian budzi sie i gada,jak nie slysze to delikatnie poplakuje. Nie powiem, bardziej mi to odpowiada

[nemosek]

Napisane przez De28

Moj urosl juz 19 cm Urodzil sie 47 cm a teraz ma 66 no ale wiadomo jakie to mierzenie po porodzie.


Fajna


U nas ulewanie minelo 3 tygodnie temu calkowicie



Moj idzie spac o tej samej porze a wstaje o 2 i o 5. a o 7 starszak..eh

Wiecie co, nie powinnam moze chwalic Christiana, bo cos sie zmieni, ale to moje dziecko jest jakies dziwne Albo starszak byl dziwny bo jego jak sie obudzilo to maruda byla. Christiana budze codziennie o 20 by o 21 30 szedl spac i nie wstawal np o 1 w nocy. I obudzony od razu ma dobry humor. Smieje sie, a jak jest zmeczony to mi poprostu zasypia. Bez marudzenia, no nic Zasypiajac jeszcze sie do mnie usmiecha. Gdyby jeszcze polubil czapke, to byloby idealnie

wow to jeszcze lepszy
Za 2 tyg ide na nastepne szczepienie,zobaczymy czy coś jeszcze urośnie.
Mój tylko na kp chociaż nie wiem czy ma to znaczenie przy wzroście
A Ty dokarmiasz?