Wiosną spamujemy i offtopowo o włosy nadal dbamy- cz. XXX

[izaa29]

Napisane przez miranda122

Pokaż proszę

Hej! Dzisiaj jakoś na nic nie mam czasu, przyszłam ze szkoły to uczyłam się wiersza, później poszłam biegać i ćwiczyć, wróciłam, wykąpałam się i nic mi się nie chce więcej robić

Ok zaraz zrzucę zdjęcia, bo jeszcze nie zgrywałam i pokażę

[Kathinna]

Napisane przez deszczowypies

W Hebe chyba się rozglądałam, a do Biedronki chodzę rzadko... Może mamę poproszę żeby się rozejrzała.

Edi, co mi powiesz o L de Lolicie Lempickiej? Niebieski flakon .
Zamówiłam sobie dzisiaj kilka próbek, właśnie L de Lolita, Britney Spears Fantasy (), Versace Crystal Noir i Marc Jacobs Daisy .

daisy jest super!

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Napisane przez Kathinna

daisy jest super!

alex Ty chyba opowiadałaś ostatnio o pracy "hostessy" z różówą parasolką: http://kwejk.pl/obrazek/2024406/wielki-kac.html

[Scarrabeo]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;45575667]
ja tym lip tintem parę razy, niechcący wyjechałam poza usta i miałam ślad [/QUOTE]

Tego właśnie się obawiałam kupując dziada, bo jednak mocno napigmentowane są, a sztyfty dają subtelniejszy efekt. Znaczy tak się mnie wydaje, chociaż ostatnio jak wlazłam do uczelnianej łazienki to stwierdziłam, że zjadłam całą tę pomadkę a wyglądam jakbym się z kaktusem całowała. Usta różowe jak Pamela Salceson normalnie.

[izaa29]

Napisane przez miranda122

Pokaż proszę

Proszę Mi osobiście takie połączenie kolorystyczne strasznie się spodobało

[EdizA]

Napisane przez deszczowypies

Edi, co mi powiesz o L de Lolicie Lempickiej? Niebieski flakon .
Zamówiłam sobie dzisiaj kilka próbek, właśnie L de Lolita, Britney Spears Fantasy (), Versace Crystal Noir i Marc Jacobs Daisy .

Dość ciężkie i ciepłe, jak dla mnie mocno słodkie. Raczej do stosowania w mniejszych ilościach Nie lubię w niej tego podmuchu cynamonu, za to w nucie bazy kocham tonkę i sandał. Kocanka jest dla mnie fajnym uzupełnieniem całości i to chyba dla jej lekko miodowego zapachu jestem w stanie raz na jakiś czas chętnie powąchać te perfumy. Ale tylko na kimś, ew. na swoich ubraniach. Z moją skórą nie współpracują zbyt chętnie.

Daisy to dla mnie taki gniotek. Niby wciąż mnie kuszą, ale jednak nie.

[aleeexandra]

Napisane przez deszczowypies

E, Brno to bym brała . Ale w dalszym ciągu na kierunku może być różna ilość osób.

Mam całą noc na przemyślenie sprawy, jutro do 9:30 mam podjąć decyzję.
Była jedna lista uczelni do wyboru na cały wydział prawa, każdy teoretycznie miał takie same szanse, niezależnie od kierunku. No cóż, tym razem się nie udało, ale przynajmniej wiem jak to wygląda

Napisane przez Kathinna

alex Ty chyba opowiadałaś ostatnio o pracy "hostessy" z różówą parasolką: http://kwejk.pl/obrazek/2024406/wielki-kac.html

Tak, to dokładnie ta sieć klubów...

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Napisane przez izaa29

Proszę Mi osobiście takie połączenie kolorystyczne strasznie się spodobało

Ładne

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez Kathinna

alex Ty chyba opowiadałaś ostatnio o pracy "hostessy" z różówą parasolką: http://kwejk.pl/obrazek/2024406/wielki-kac.html

dzisiaj o tym mówiliśmy na wykładzie z postępowania cywilnego!

Napisane przez Scarrabeo

Tego właśnie się obawiałam kupując dziada, bo jednak mocno napigmentowane są, a sztyfty dają subtelniejszy efekt. Znaczy tak się mnie wydaje, chociaż ostatnio jak wlazłam do uczelnianej łazienki to stwierdziłam, że zjadłam całą tę pomadkę a wyglądam jakbym się z kaktusem całowała. Usta różowe jak Pamela Salceson normalnie.

ręka nie może Ci się zadrżeć, gdy nim malujesz, ale chodzi w miarę równomiernie

Napisane przez izaa29

Proszę Mi osobiście takie połączenie kolorystyczne strasznie się spodobało

matko kochana, jakie śliczne

[deszczowypies]

Napisane przez izaa29

Proszę Mi osobiście takie połączenie kolorystyczne strasznie się spodobało

Łaaaał! Kojarzy mi się to z kiwi i arbuzem. Albo sushi z awokado i paluszkiem surimi . Zdobienie śliczne!

Napisane przez EdizA

Dość ciężkie i ciepłe, jak dla mnie mocno słodkie. Raczej do stosowania w mniejszych ilościach Nie lubię w niej tego podmuchu cynamonu, za to w nucie bazy kocham tonkę i sandał. Kocanka jest dla mnie fajnym uzupełnieniem całości i to chyba dla jej lekko miodowego zapachu jestem w stanie raz na jakiś czas chętnie powąchać te perfumy. Ale tylko na kimś, ew. na swoich ubraniach. Z moją skórą nie współpracują zbyt chętnie.

Daisy to dla mnie taki gniotek. Niby wciąż mnie kuszą, ale jednak nie.

Nadal mi imponujesz swoją wiedzą . Właśnie ja jestem na tropie wszelkich cynamonów, stąd padło na L de Lolita. Wąchałam klasyczną i średnio mi podeszła, może z tą będzie lepiej.

Cholera, na szafce mam aktualnie Forbidden Kiss Amor Amor Cacharel, NOA Cacharel, My Red Oriflame, 15 ml Jungle Kenzo, 15 ml Burberry Weekend, idzie do mnie 20 ml Guerlain La Petite Robe Noire, 50 ml Yves Rocher waniliowego (wąchałam i wpadłam ), a teraz jeszcze te próbki... Wpadłam oficjalnie .

[izaa29]

Napisane przez aleeexandra

Ładne

Dziękuję

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;45576151]
matko kochana, jakie śliczne [/QUOTE]

Dziękuję kochana

Napisane przez deszczowypies

Łaaaał! Kojarzy mi się to z kiwi i arbuzem. Albo sushi z awokado i paluszkiem surimi . Zdobienie śliczne!

Także mi się skojarzyło z arbuzem ale o reszcie nie pomyślałam dziękuję

[EdizA]

Napisane przez Scarrabeo

Tego właśnie się obawiałam kupując dziada, bo jednak mocno napigmentowane są, a sztyfty dają subtelniejszy efekt. Znaczy tak się mnie wydaje, chociaż ostatnio jak wlazłam do uczelnianej łazienki to stwierdziłam, że zjadłam całą tę pomadkę a wyglądam jakbym się z kaktusem całowała. Usta różowe jak Pamela Salceson normalnie.

Biedronkowe podróby to masakra jak dla mnie. Minimum koloru w pakiecie z maksymalnym wysuszeniem nawet najbardziej zadbanych ust.

Napisane przez deszczowypies

Nadal mi imponujesz swoją wiedzą . Właśnie ja jestem na tropie wszelkich cynamonów, stąd padło na L de Lolita. Wąchałam klasyczną i średnio mi podeszła, może z tą będzie lepiej.

Cholera, na szafce mam aktualnie Forbidden Kiss Amor Amor Cacharel, NOA Cacharel, My Red Oriflame, 15 ml Jungle Kenzo, 15 ml Burberry Weekend, idzie do mnie 20 ml Guerlain La Petite Robe Noire, 50 ml Yves Rocher waniliowego (wąchałam i wpadłam ), a teraz jeszcze te próbki... Wpadłam oficjalnie .

Chyba, że tak. Słyszałam porównywanie tego zapachu do czekolady (nie wiem z której strony on pachnie czekoladą, ale nosy są różne..) i "czegoś a'la tost " Jeśli cynamony Ci w głowie, to nie powinnaś się pod tym kątem zawieść

Nic się nie bój, ja tam uważam, że im większy wybór, tym kobieta szczęśliwsza. Czasami. W momentach doła ma się dość, ale to mija.

[Scarrabeo]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;45576151]
ręka nie może Ci się zadrżeć, gdy nim malujesz, ale chodzi w miarę równomiernie [/QUOTE]

Ech, właśnie to mnie przeraża, kolor taki bardzo, aplikator taki precyzyjny, a ja mam Parkinsona jeśli trzeba robić coś przy twarzy.


Dobra, mecz się skończył, idę spać. Dobranoc.

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez izaa29

Dziękuję kochana

to zdobienie jest mega i zasłużyłaś na pochwały, serio

Napisane przez Scarrabeo

Ech, właśnie to mnie przeraża, kolor taki bardzo, aplikator taki precyzyjny, a ja mam Parkinsona jeśli trzeba robić coś przy twarzy.


Dobra, mecz się skończył, idę spać. Dobranoc.

hi5 ja też mam
dobranoc

[EdizA]

Ja też lecę, jutro czeka mnie ciężki dzień.. może włączę sobie jeszcze jakiś film, ale chyba raczej jestem zbyt zmęczona. Sama nie wiem. W każdym razie dobranoc.

[kascysko]

Napisane przez deszczowypies

http://www.zalando.pl/pier-one-mokas...1a05w-204.html chciałam Was zapytać co myślicie, ale TŻ który siedzi obok mnie na zajęciach właśnie zapytał "co to za pantofle?!" .

Fuuuu

Napisane przez M4rt3czk4_92

podobają się Wam te spódnice?

Nie, ale...

Napisane przez M4rt3czk4_92

chciałabym sobie taką kupić, ale właśnie z materiału, a nie z eko skóry

... taka sama z materiału już tak, nawet posiadam

Napisane przez Kathinna

takiej rozkloszowanej spódnicy bym nie założyła, nie dość, że w nich jak stodoła, to bym co chwilę się sprawdzała, czy mi zad nie wystaje, bo spódnica się podwinęła czy coś

Niekoniecznie, to, czy tyłek wygląda jak stodoła zależy od kroju

Dobra, wzięło mnie

[deszczowypies]

Napisane przez Scarrabeo

W Hebe i Naturze, w Biedronkach wersje biedronkowe, nieco inne od tych firmowych.

Ja absolutnie nie trawię tej formy aplikacji więc zaopatrzyłam się w wersję sztyftową i muszę stwierdzić, że całkiem spoko ten Bell, no nie spodziewałam się.

E, to nie wiedziałam, że biedronki mają własną wersję. I sztyft brzmi dobrze .

Napisane przez Scarrabeo

Tego właśnie się obawiałam kupując dziada, bo jednak mocno napigmentowane są, a sztyfty dają subtelniejszy efekt. Znaczy tak się mnie wydaje, chociaż ostatnio jak wlazłam do uczelnianej łazienki to stwierdziłam, że zjadłam całą tę pomadkę a wyglądam jakbym się z kaktusem całowała. Usta różowe jak Pamela Salceson normalnie.

"jakbym się z kaktusem całowała"

Napisane przez EdizA

Chyba, że tak. Słyszałam porównywanie tego zapachu do czekolady (nie wiem z której strony on pachnie czekoladą, ale nosy są różne..) i "czegoś a'la tost " Jeśli cynamony Ci w głowie, to nie powinnaś się pod tym kątem zawieść

Nic się nie bój, ja tam uważam, że im większy wybór, tym kobieta szczęśliwsza. Czasami. W momentach doła ma się dość, ale to mija.

Właśnie ja mam ostatnio dylemat, bo niby fajnie było wreszcie znaleźć swój zapach, swoją wizytówkę, ale z drugiej strony są perfumy, których po prostu nie można nosić na co dzień, bo tracą cały swój urok. I tym samym wyodrębniłam kategorie: na co dzień (najlepiej z podziałem na pory roku, latem z pewnością CK IN2U, ostatnio przypomniałam sobie jeszcze o She Armaniego, zimą może Oriflame My Red, chociaż tego pewnie więcej nie kupię, może ten Yves Rocher albo Lolita?), eleganckie (NOA), na randkę (Amor Amor), wieczorowe (Hypnotic Poison), jak również kategoria niedookreślona (LPRB, Jungle) . Jak żyć!

Napisane przez kascysko

Dobra, wzięło mnie

Gadaj .

[kascysko]

Napisane przez deszczowypies

Gadaj .

Nie ma o czym, i tak z tego wyjdzie.

[Kathinna]

Napisane przez kascysko

Fuuuu

Nie, ale...

... taka sama z materiału już tak, nawet posiadam

Niekoniecznie, to, czy tyłek wygląda jak stodoła zależy od kroju

Dobra, wzięło mnie

od kroju i od figury
ja niby jestem szczupla, ale wyglądam źle w takich rozkloszowanych

opowiadaj!

[deszczowypies]

Napisane przez kascysko

Nie ma o czym, i tak z tego wyjdzie.

Haha, i tu Cię mam. Nastawianie się że ma coś wyjść. A gdyby tak po prostu traktować to jako fajną znajomość i niech życie pokaże co dalej? Od razu będziesz miała do tego inny stosunek.

[kascysko]

Napisane przez deszczowypies

Haha, i tu Cię mam. Nastawianie się że ma coś wyjść. A gdyby tak po prostu traktować to jako fajną znajomość i niech życie pokaże co dalej? Od razu będziesz miała do tego inny stosunek.

Do nowej znajomości bym tak podeszła. A to nie jest nowa znajomość.

[M4rt3czk4_92]

Napisane przez XminorXlosX

Generalnie określę to tak: mam świecącą, z grubszego materiału i ona właśnie też lekko odstaje choć pewnie mniej niż ta ) i z materiału cieńszego, który wygląda jak skóra, ale nie odstaje, tylko się swobodnie układa obie kocham, jedyne spódnice, jakie nosze na co dzień

u mnie skóra całkowicie odpada, czułabym się w tym źle kupiłam kiedyś legginsy skórzane, założyłam je jeden, jedyny raz, hahaaha i leżą do tej pory w szafce

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;45575297]
miałam na takie spódniczki chcice, ale gdy przymierzyłam jedną w sklepie to wybuchnęłam śmiechem, bo komicznie w niej wyglądałam, więc ochota na nie już mi przeszła [/QUOTE]

mam nadzieję, że jak przymierzę to się nie zawiodę, bo w kroju jestem zakochana

Napisane przez kascysko

Nie, ale...

... taka sama z materiału już tak, nawet posiadam

Obym stała się również jej posiadaczką

[delightful_]

Napisane przez deszczowypies

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...-w-plynie.html

Czy któraś widziała go gdzieś? Bo rozglądam się od paru miesięcy i nie znalazłam .

Widziałam u siebie na hali targowej i zakupiłam wściekłą fuksję, nr 5 . Mocne to, trwałe, ale trochę wysusza i trzeba uważać z aplikacją, bo nałożony w zbyt dużej ilości wygląda pooootwornie

Napisane przez kascysko

Nie ma o czym, i tak z tego wyjdzie.

Heeej, a gdzie iskra pozytywności?! Opowiadaj i działaj, może akurat to jest to


Edytath10, gratuluję !!! Powodzenia dalej


Jakoś nie czuję, żeby jutro miał spaść śnieg

[201704240919]

Dzień dobry

Napisane przez izaa29

Proszę Mi osobiście takie połączenie kolorystyczne strasznie się spodobało

Zieleń i czerwień, tak jak niebieskość i pomarańcz, to takie połączenia kolorystyczne, które strasznie rażą mi w oczy i są dla mnie nie do strawienia Dla mnie za duży kontrast, ale wielu osobom się podoba....

Kaś, mam do ciebie pytanie. Czy mogę zrobić tonik z glukonolaktonem i witaminą C? Wiem, że glukonolakton to środek chelatujący tą witaminę, ale są możliwe większe stężenia? np. 5%? Szukam jakiś informacji w internecie, ale nieudolnie.

[kascysko]

Napisane przez Ewuniaa16

Kaś, mam do ciebie pytanie. Czy mogę zrobić tonik z glukonolaktonem i witaminą C? Wiem, że glukonolakton to środek chelatujący tą witaminę, ale są możliwe większe stężenia? np. 5%? Szukam jakiś informacji w internecie, ale nieudolnie.

Łączenie dwóch substancji wzajemnie znoszących swoje działanie, które na dodatek mają być składnikami czynnymi w kompozycji jest bez sensu

Cóż mogę Wam opowiedzieć... Widujemy się średnio dwa razy w tygodniu, facet bardzo-bardzo pakuje się w moją "strefę intymną" (czyli jakieś 50 cm ode mnie), łapie za rękę, przytula, piecze dla mnie ciasta

Tyle, że z racji, że nic mnie w życiu nie zdziwi już - może chłop ma taki system koleżeństwa/przyjaźni. Who knows.

[201704240919]

Napisane przez kascysko

Łączenie dwóch substancji wzajemnie znoszących swoje działanie, które na dodatek mają być składnikami czynnymi w kompozycji jest bez sensu

Cóż mogę Wam opowiedzieć... Widujemy się średnio dwa razy w tygodniu, facet bardzo-bardzo pakuje się w moją "strefę intymną" (czyli jakieś 50 cm ode mnie), łapie za rękę, przytula, piecze dla mnie ciasta

Tyle, że z racji, że nic mnie w życiu nie zdziwi już - może chłop ma taki system koleżeństwa/przyjaźni. Who knows.

Przyznam się, że myślałam o tym samym, ale koleżanka namieszała mi w głowie. Dziękuję bardzo za odpowiedź


Ciekawie. Gdybym miała sugerować się jego zachowaniem, stwierdziłabym, że zależy mu na jeszcze bliższej znajomości

[kwrobel2]

Napisane przez Ewuniaa16

Ciekawie. Gdybym miała sugerować się jego zachowaniem, stwierdziłabym, że zależy mu na jeszcze bliższej znajomości

Też mam takie wrażenie.

[Scarrabeo]

Napisane przez kascysko

piecze dla mnie ciasta

No nie, ile razy mam mówić, że facet piecze dla kobiety ciasto tylko i tylko wtedy jeżeli:
a./ pracuje jako cukiernik (ale wtedy piecze wielu kobietom)
b./ ta kobieta jest jego matką i zbliża się Boże Narodzenie/Wielkanoc
c./ zbliża się wiosna i czas uskutecznić wiosenne gody.


A jeśli to był sernik to już w ogóle miłość jest. Tako rzecze Wróżka Paulina.

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez Ewuniaa16

Ciekawie. Gdybym miała sugerować się jego zachowaniem, stwierdziłabym, że zależy mu na jeszcze bliższej znajomości

ja też tak uważam

Scar przed chwilą zjadłam ostatni kawałek sernika od mamy

[Scarrabeo]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;45580565]
Scar przed chwilą zjadłam ostatni kawałek sernika od mamy [/QUOTE]

NO WIDZISZ. Tyś potwierdzeniem mojej teorii, że sernik=głębsze uczucia!

Z mojego doświadczenia wynika, że sernik oraz drożdżowe z owocami są spoko, natomiast radzę trzymać się z daleka od makowców.

[kascysko]

Napisane przez Ewuniaa16

Przyznam się, że myślałam o tym samym, ale koleżanka namieszała mi w głowie. Dziękuję bardzo za odpowiedź

Ciekawie. Gdybym miała sugerować się jego zachowaniem, stwierdziłabym, że zależy mu na jeszcze bliższej znajomości

Napisane przez kwrobel2

Też mam takie wrażenie.

A ja tam nie wiem. Faceci są dziwni, chociaż muszę przyznać, że do tej pory tak zachowywali się tylko faceci, z którymi się związałam. I to już "po słowie"

Napisane przez Scarrabeo

No nie, ile razy mam mówić, że facet piecze dla kobiety ciasto tylko i tylko wtedy jeżeli:
a./ pracuje jako cukiernik (ale wtedy piecze wielu kobietom)
b./ ta kobieta jest jego matką i zbliża się Boże Narodzenie/Wielkanoc
c./ zbliża się wiosna i czas uskutecznić wiosenne gody.


A jeśli to był sernik to już w ogóle miłość jest. Tako rzecze Wróżka Paulina.

A nie ma opcji, że facet po prostu lubi kucharzyć?
Brownie może być?
[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;45580565]ja też tak uważam [/QUOTE]
I jak tu z Wami dyskutować ?

[Scarrabeo]

Napisane przez kascysko

A nie ma opcji, że facet po prostu lubi kucharzyć?
Brownie może być?

I jak tu z Wami dyskutować ?

Kucharzyć to nie to samo co piec, moja droga! To dwa różne światy!

Hmm, brownie. Proste ale efektowne. Nic więcej nie dodam (chciałam napisać, że przyjemności z murzynkiem nie miałam jeszcze, więc nie dokonuję dalszej interpretacji).


NIE DYSKUTOWAĆ.