|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 374
|
Alkohol w pracy. Zapytanko.
Cześć Wam
![]() Prosze o poradę Dziś w pracy ( pracuję tam od kilku dni) miała miejsce dość nie miła sytuacja dla mnie. Otóż przełożony wyczuł alkohol od jednej z pracownic po czym zlecił ochroniarzom "przebadanie" nas wszystkich po pracy, alkomatem. Na początku nie wzięłam tego jakoś na poważnie- w końcu mnie ten problem nie dotyczył bo nie lubię alkoholu. Po skończonej pracy, przebrałam się i udałam się do ochroniarza podpisać listę ( musimy się podpisywać o której wchodzimy i wychodzimy), podpisałam po czym on mi mówi żebym dmuchnęła w alkomat. Oniemiałam! dosłownie i powiedziałam oburzona: czy ja wyglądam na pijaną? i się zaśmiałam. On mówi żebym dmuchnęła. Więc dmuchnęłam ![]() W czym problem? No więc poczułam się upokorzona. Tym bardziej że widziały to dwie dziewczyny które jak wyszłam spojrzały na mnie i po prostu zaczęły się śmiać. Poczułam się tak jak bym to ja co najmniej była pijana. Nie wiem czemu ale tak mnie ukuła ta sprawa. Nienawidzę alkoholu ( mój ojciec jest alkoholikiem) i tak mnie wkurzyła ta sytuacja. Przecież skoro wyczuli od jakiejś jednej niekompetentnej pracownicy alkohol to powinni ją zaprowadzić do tej ich kanciapy i przebadać alkomatem a nie wszystkich. Wychodziłam sama więc tym bardziej mnie to ukuło bo ludzie mogli pomyśleć że to właśnie o mnie chodzi- że to ja wypiłam Ogólnie nie zależy mi na tej pracy- pracuję bo nie mam na razie nic lepszego. W związku z tym mam pytanie co byście zrobiły w mojej sytuacji bo ja mam ochotę powiedzieć mojemu przełożonemu że nie życzę sobie takich sytuacji. Jeśli mają coś do jednej osoby to niech załatwiają sobie to z tą osobą a nie z wszystkimi. Szef już wyczuł że jestem cwana i pyskata i po prostu nie wiem czy będę umiała ugryźć się w język. Nie chcę się zachowywać jak jakaś damulka bo jestem normalną dziewczyną ale sorry nie pozwolę sobie na takie zachowanie. Co o tym sądzicie? Przesadzam? |
|
|
|
|
#2 | |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 813
|
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.
Przesadzasz. Jedna piła, więc mogłyście razem pić. W pracy obowiązuje Ciebie umowa i zasady bhp.
Edytowane przez 201708250923 Czas edycji: 2017-08-24 o 23:01 |
|
|
|
|
#4 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 374
|
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.
Cytat:
sorry ale to bylo UPOKARZAJĄCE tak dmuchać przy kimś w ten alkomat. Tym bardziej ze byłam sama wiec ludzie mogli pomyśleć ze to chodziło o mnie. |
|
|
|
|
|
#5 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.
Cytat:
To mam nadzieję że nigdy nie będziesz uczestniczyć w wypadku/kolizji drogowej. Tam też cię sprawdzą alkomatem nawet jak nic nie poczują. Co pomyślą o tobie ludzie przechodzący koło was? |
|
|
|
|
|
#6 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#7 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.
ale nie rozumiesz, że wszyscy byli sprawdzani? nawet te laski, które cię widziały? -_-
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
#8 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 374
|
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.
Cytat:
Co to w ogóle ma być a tak na poważnie to żenada. Jak tak można? traktować wszystkich jedną miarą. Jeszcze gdyby były ku temu przesłanki że inne osoby również są pod wpływem. No i ten przymus że MUSZĘ dmuchnąć. Tak mnie to rozzłościło że szok. ---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ---------- Cytat:
Będzie to głupio wyglądać jak wspomnę o tej sytuacji temu szefowi? Ze to było nie fair i że powinni załatwiać sobie tą sprawę z samą "zainteresowaną" a nie ze wszystkimi? Mam cięty język i jak mi się coś nie podoba to od razu to mówię nie licząc się z konsekwencjami. Edytowane przez ZagubionaWuczuciach Czas edycji: 2014-03-14 o 21:49 |
||
|
|
|
|
#9 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.
bardzo dużo ludzi chodzi pod wpływem do pracy, nawet jak od nich nie czuć.
po drugie - pracodawca może sprawdzać trzeźwość pracownika. powiedziałabym nawet, że gdybyś odmówiła to byłoby podejrzane, że jednak nie jesteś trzeźwa. po trzecie - IDŹ NA TERAPIĘ!
__________________
-27,9 kg Edytowane przez skazana_na_bluesa Czas edycji: 2014-03-14 o 21:51 |
|
|
|
|
#10 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.
zgadzam się ze skazaną w 100%
|
|
|
|
|
#11 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 374
|
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.
nie bedę szła na żadną terapię. Ja alkoholowego problemu nie mam, jestem ponad to i nie mam zamiaru wysłuchiwać podobnych przypadków. Nie potrzebne mi to. Cieszę się że ja i brat jesteśmy zupełnie inni niż ojciec. Że jesteśmy dobrymi porządnymi ludźmi więc chyba nie mam problemu.
|
|
|
|
|
#12 |
|
damn good coffee
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11 170
|
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.
Problem z
![]() A gdybyś była kierowcą, i trafiła na akcję 'trzeźwy poranek', policja poprosiłaby Cię o 'dmucha', to co? Biedni Ci kierowcy, takie upokorzenie
|
|
|
|
|
#13 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.
W takim wypadku to było normalne zachowanie szefa. Zwłaszcza że nie bada was wyrywkowo i regularnie.
|
|
|
|
|
#14 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.
Trzeba by było to sprawdzić dokładnie, ale z tego co wyczytałam na szybko:
"Wskazać należy, iż w obowiązujących przepisach nie ma wyraźnego upoważnienia pracodawców do przeprowadzania prewencyjnego, wyrywkowego badania stanu trzeźwości pracowników. Badanie alkomatem zawsze winno być uzasadnione okolicznościami. Będzie tak w sytuacji, gdy np. pracownik zachowuje się w sposób świadczący o spożyciu alkoholu lub, gdy świadkowie potwierdzają, że widzieli jak pracownik spożywał alkohol, np. przed rozpoczęciem pracy." Tak więc niby nie powinien, ale z drugiej strony okoliczność uzasadniająca teoretycznie była, nie miałby pewnie problemu z wybronieniem swojej decyzji. Za to Ty odmawiając możesz sobie napytać biedy: "(...) z jednej strony pracodawca nie może nikogo zmusić do poddania się badaniu alkomatem albo do pobrania krwi w celu wykonania badań na zawartość alkoholu. Natomiast z drugiej strony na pracodawcy ciąży obowiązek, wynikający z art.17 ust. 1 ustawy z 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, odsunięcia od pracy pracownika lub niedopuszczenia go do niej, jeżeli ma uzasadnione podejrzenie, że stawił się on w zakładzie pracy po spożyciu alkoholu lub w nim go spożywał. Odmowa pracownika poddaniu się badaniu trzeźwości nie uchroni go przed jego przeprowadzeniem. W takiej sytuacji pracodawca może bowiem zażądać, zgodnie z brzmieniem art. 17 ust. 3 cyt. ustawy, aby badanie stanu trzeźwości pracownika przeprowadził organ powołany do ochrony porządku publicznego, tj. Policja. Należy pamiętać, iż brak zgody albo nieżądanie badań przez pracownika stanowić będzie dla niego okoliczność obciążającą. Orzecznictwo stoi na stanowisku, iż "wprawdzie pracownik nie ma obowiązku poddania się badaniu przy użyciu probierza trzeźwości, jednak odmowa poddania się takiemu badaniu nie polepsza sytuacji pracownika. Z reguły trzeźwy pracownik nie ma interesu w tym, aby odmówić użycia probierza trzeźwości." (wyrok SN z 24 maja 1985 r., sygn. I PRN 39/1985, zob. wyrok SN z 22 września 2002 r., sygn I PK 576/03)." Ja osobiście nie widzę w takim badaniu nic upokarzającego, traktowałabym to normalnie, tak jak "trzeźwy poranek" organizowany przez policję. Chce, niech sprawdza, ja nie mam nic na sumieniu, ba, pewnie bym jeszcze ubaw miała
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
#15 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
|
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.
Cytat:
Masz problem.
__________________
Widziane okiem faceta. Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap. http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20 http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30 |
|
|
|
|
|
#16 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.
Cytat:
Niestety, ale kiedy alkoholizm pojawia się w rodzinie, to wpływa na wszystkich członków. Jesteś ogromnie przewrażliwiona na punkcie alkoholu - to jest problem, niestety, chociaż nie wiem jak bardzo będziesz to sobie wypierać. Sytuacja w pracy to czysta rutyna, gdy pracodawca ma podejrzenia wobec jednego pracownika, to bada wszystkich, norma - skąd on ma wiedzieć, że ty nie piłaś? Przecież nie zna twojego podejścia do alkoholu. Może podejrzewać, że piliście alkohol w większym gronie i ma do tych podejrzeń podstawy. Zamiast robić cyrki po prostu dmuchnij i tyle. Jedyne do czego się przyczepię to robienie tego na widoku - nie powinno się badać alkomatem w miejscu, gdzie mogą was zobaczyć inne osoby, odrobina dyskrecji jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Natomiast twoja reakcja jest przesadzona. Wyluzuj.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
|
|
|
|
#17 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 287
|
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.
Cytat:
Problem z pupska. |
|
|
|
|
|
#18 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.
czyli jak pracownice takiego Douglasa sprawdzają ochroniarze przy wyjściu z pracy to znaczy że ich szef je oczernia sugerując złodziejstwo?
|
|
|
|
|
#19 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 332
|
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.
NIe uważam, że to problem. Skoro nie miałaś % to o co chodzi? Jak policjant podczas jazdy autem zatrzyma cię do kontoli i każe dmuchać też będziesz urażona? Czasami, w niektórych zakładach pracy, szczególnie, gdzie praca może być niebezpieczna, są wyrywkowe badania alkomatem, np. rano, nie dlatego, że ktoś jest podejrzany tylko chcą sprawdzić wszystkich, żeby odstraszyć od przychodzenia do pracy po pijaku, bo potem taki delikwent zrobi krzywdę sobie albo co gorsza komuś i co? W ogóle co to za pomysł żeby pić w pracy (o ile ta koleżanka tak zrobiła, jeśli nie to popraw)! A z drugiej strony, tak naprawdę, jeśli jest podejrzenie, że pracownik jest pod wpływem alkoholu powinno wezwać się policję z profesjonalnym alkomatem. I prawdopodobnie tak się stanie, jeśli następnym razem odmówisz badania.
__________________
MOJA WYMIANKA https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=742219 Edytowane przez monique432 Czas edycji: 2014-03-14 o 23:03 |
|
|
|
|
#20 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.
Reagujesz podobnie jak eks palacze oni goraczki dostaja na widok popielniczki nawet jak to tylko dekoracja z zabytkowej porcelany... Jesli tak masz zawsze to to sie nazywa wspoluzaleznienie.
|
|
|
|
|
#21 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 954
|
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.
"Cwana i pyskata" czy po prostu przewrażliwiona na swoim punkcie?
Nie wydarzyło się nic niezwykłego, nikt Cię nie upokorzył, najdalej do poniedziałku wszyscy o tym zapomną. |
|
|
|
|
#22 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#23 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 374
|
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.
Cytat:
Cytat:
są różni ludzie i nie każdy sobie pozwoli na takie zachowanie tj bezpodstawne sprawdzanie czy ktoś jest pod wpływem. Żałuję że nie zapytałam pana na jakiej podstawie przeprowadza badanie. Ale jak jutro będę mieć okazję to zapytam. ---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ---------- może przesadziłam ze słowem upokarzające ale tak czy tak nie spodobało mi się takie zachowanie. Mógł podać jakiś argument a on jak gdyby nigdy nic: proszę dmuchnąć. no śmiechu warte co jeszcze może będę musiała pokazywać torebkę, kieszenie itp itd ![]() co do sprawdzania przez ochroniarza dziewczyn w Douglasie to tak, uważam że szef sugeruje złodziejstwo i brak zaufania wobec swoich podwładnych. Bo niby co innego to ma znaczyć? chyba że lubią oglądać zawartość damskiej torebki |
||
|
|
|
|
#24 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 208
|
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.
Ja to widzę z trochę innej strony. Mam wrażenie, że Autorka poczuła się upokorzona bo ktoś w pewien sposób, w jej odczuciu zakwestionował jej uczciwość polegającą na tym, że przychodzi trzeźwa do pracy. Akurat padło na alkohol. Równie dobrze szef mógł znaleźć coś przy jednej z pracownic co np. należy do wyposażenia biura i oskarżyć ją o kradzież a potem polecić przeszukanie wszystkich pozostałych pracowników.
Czy w tej hipotetycznej sytuacji podanej przeze mnie też poczułabyś się Autorko równie upokorzona i była byś oburzona na tę metodę działania szefa? |
|
|
|
|
#25 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
|
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.
Cytat:
Cytat:
Bo pracownice kradną? Nie wszystkie, to jest wiadome, ale kradzieże przez pracujące osoby zdarzają się. Choćby z tego powodu, że osoba pracująca wie jak coś ukraść, by nie było to zauważone. A czy ochroniarza mogą ominąć jakoś? Wątpię.
__________________
Widziane okiem faceta. Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap. http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20 http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30 |
||
|
|
|
|
#26 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.
no popatrz, ja dorabiałam w rossmannie i tam jest normą sprawdzanie toreb przy wyjściu. wyobraź sobie, że nikt nie ma o to pretensji, bo zdarzały się kradzieże.
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
#27 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.
Nic się nie wydarzyło, szef zareagował normalnie, a ty robisz aferę i przeżywasz... matko dziewczyno, żyj a nie przejmuj się nic nie znaczącymi pierdołami
ja pracowałam w 3 firmach odzieżowych i we wszystkich torby przy wyjsciu są sprawdzane a przed trzeba wpisać co się ma z danej firmy i też jest to pod koniec sprawdzane. To normalne
Edytowane przez chwast Czas edycji: 2014-03-14 o 23:43 |
|
|
|
|
#28 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 954
|
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.
|
|
|
|
|
#29 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#30 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z zielonej łąki:)
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.
Strasznie jestes przewrazliwiona na swoim punkcie
i jeszcze ten tekst o laskach ktore sie patrzyly i smialy. Ile masz lat, ze takie rzeczy przezywasz?Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
...gdyby tak człowieka skrzyżować z kotem, człowiekowi wyszłoby to na dobre, ale kotu by z pewnością zaszkodziło... Mark Twain
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:51.














Biedni Ci kierowcy, takie upokorzenie


