Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.5. świętujemy Roczek.

[moni_ka.g]

Napisane przez maria28

Dziś jedziemy do dziecka po 2 tygodniach rozłąki.
Ciekawe czy Róża nas pozna. Pewnie bardzo się zmieniła.

o rany nie wyobrażam sobie.... czemu tak musieliście zrobić

Napisane przez klementyna1

bez sensu....A gdzie chodzicie?Na tYMIANKOWĄ?Mnie na Jutrzenki zawsze pytają...

na bursztynową (to już na Widoku chyba, tam niedaleko końcowego autobusów, taka malutka przychodnia...) ale zastanawiam się nad przeniesieniem gdzieś... tylko znowu nie będę znała pediatrów, nie będę wiedziała do kogo pójść, znowu metodą prób i błędów...

Jutrzenki niedaleko, Tymiankowa też, na Tymiankową chodziłam jako dziecko i stamtąd przeniosłam się tu

może napisałabyś coś więcej o tej przychodni na Jutrzenki? może na pw albo na fb jeśli nie tu?

[nestelle]

Napisane przez alliw

Dobra, ja się jaram, bo moje dziecie w koncu zaczeło cos pokazywać. Po waszych namowach poleciałam w sobote do biedry i kupiłam naklejki ze zwierzatkami, nakleiłam uradowana ze wzbudze zainteresowanie syna, i oczywiscie sie przeliczyłam, zlewka totalna ale jak jest w poblizu (czyt. stoi przy kaloryferze, wali w niego reką i ma ogromny z tego zaciesz) to korzystam z okazji i pokazuje gdzie jakie zwierzątko jest. I dzis stał sie cud, moje dziecko zapytane gdzie jest zyrafa, podreptało do sciany z naklejkami i pokazało ręką w pobliże żyrafy takze wszystko na dobrej drodze

A tak w ogole:
Nestelle, co w koncu kupilas babci na urodziny (bo jakis czas temu szukałas ksiązki dla niej)?

daniel stelle(czy cos tam) .tytułów nie pamiętam ale wszystkie z 2013 bo się dowiedziłam ze babcia ich nie ma .

dla Janka za zyrafe

Napisane przez maria28

Dziś jedziemy do dziecka po 2 tygodniach rozłąki.
Ciekawe czy Róża nas pozna. Pewnie bardzo się zmieniła.


Ech, doba powinna mieć 48h to może bym się wyrabiala.
Czuje się jak pracoholik (chociaż nim nie jestem), wczoraj wyszłam z pracy o 20.30, od 8.15.
Żebym jeszcze pracowała w korporacji...
Od permanentnego stresu mam ogromny problem z alergia.
Moderna, pewnie wiesz, o czym mówię.

jejkus biedna Róza -biedni Wy ..tyle czasu nie widzieć dziecka no ale jest pod dobra opieką także na pewno swietnie się bawi .
i strasznie długo pracujesz ...
wszystko to na pewno wykańczające
mam nadzieje ze naknajszybciej się wszystko u Was ułoży i wrócicie do normalnego trybu

Tak u nas tez wieje .

Napisane przez Demeter

U nas dziś kiepska noc...

Napisane przez kwiatuszekkk21

u nas nic nie lepiej chyba nigdy nie wyjdziemy z tej choroby
Karolek bez zmian, nadal ma całe dziąsła spuchnięte i czerwone. nawet nie jestem w stanie określić ile ma już zębów. nie je nic oprócz mleka

u mnie gorzej. pierwszy raz w życiu mam anginę (piąteczka JolanT) i powiem Wam, że to pikuś jeśli chodzi o samopoczucie, ciężko łykać i boli ale da się przeżyć. o wiele gorszy jest ból dziąseł... nie wiem czy zaraziłam się od Karola czy co ale spuchło mi dziąsło przy 8-mce i stan zapalny posuwa się co raz dalej, więc mam już spuchniętą całą lewą stronę, boli jak cholera, nic nie pomaga. jedyny plus-może schudnę bo jadaczki nie mogę dobrze otworzyć

i największy problem. dostałam antybiotyk na anginę. Lekarka dała niby jakiś najmniej przenikający do mleka -z penicylyną, bo od razu powiedziałam, ze z dnia na dzień nie dam rady odstawić. tym bardziej, ze K. jest teraz chory i najchętniej tylko przy cycku by leżał Ospen 1500 (substancja czynna- feneksymetylopenicylyna). jeśli on do poniedziałku nie pomoże- dostanę coś mocniejszego i już będę musiała odstawić
i tak miałam zamiar powoli odstawiać ale jak wszyscy wyzdrowiejmy nie teraz

ale się u Was porobiło masakra
dużo zdrowka (już przeczytałam ze Moderna sprawdziła ze to bezpieczny lek)oby lek pomógł

Ja się pochwale bo bardzo mnie to zaskoczyło i ucieszyło - R wczoraj na obiad zjadł ryz pełnoziarnisty , plaster wielkości dłoni pieczonego indyka i brokuły . swietnie mu idzie gryzienie -ogolnie tak się wkręcił ze gryzie nawet jak nic nie ma w buzi .
a myslałam ze będzie gorzej bo słoiczkami grudkowymi pluje teraz ...

dziś na obiad zupa pomidorowa z orkiszowym makaronem - tez dostanie + indyka . na kolacje sushi - tez mu dam (trochę ryzu i rybki grillowanej ).
Rosnie mi dziec .... choć ostatnio smialismy się z tztem ze on ma tak na prawde 6 mies. niedawno zaczął raczkować i cyc najważniejszy nadal ....

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

...........DLA SZKRABENCJI

[achna79]

Dzień dobryy

Napisane przez nestelle

dzisiejszy mój dzień -

masakra, współczuję

Robię dzisiaj tą słynną tartę tylko, że właśnie zajarzyłam, że pomyliłam cukinię z bakłażanem Może być tarta z bakłażanem?

MIałam duuuużo pocytowane, chyba z dwóch dni i mi komp się zwiesił musiałam restart i dupa, były sobie cytaty

W każdym razie dużo zdrowia dla chorowitków i szybkiego powrotu do zdrowia.

To nadrabiam dalej...

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Napisane przez pani22ka

hehe, u mnie nie ma że się nie chce albo kręcę, albo zarzucam szal/chustę mu na twarz - i się w kuku bawimy i w nie ma Michałka
chyba że pies idzie - wtedy Torresowi słońce jakoś cudownie nie przeszkadza

Czyli wszystko jasne. Musicie kupić sobie psa


A te okularki fajne, muszę sprawić Mikołajowi. Ciekawe czy będzie nosił

Napisane przez Malpka

fotka wieży w wykonaniu Karola - ulubiona zabawa w kuchni

Ale fajowe

Napisane przez nestelle

ja mam taki http://toys4boys.pl/gizmobowl-miska-...-item3081.html
R jeszcze nic nie dawałam w tym .

Ale ekstra to jest. Muszę kupić .... dwa. Tż tez się przyda może nie będzie mi śmiecił po domu

Napisane przez moni_ka.g

cały czas zastanawiam się nad zwykłym mlekiem.. ----------

Jeszcze miałam coś napisać... ja tu się cieszę, że J. zaczyna się ruszać a Wy nie dość, że o chodzeniu piszecie to jeszcze o układaniu wieży z lejków/klocków..... moje dziecię tylko rozwala wieże, błyskawicznie, nawet jak leżą 2 klocki obok siebie to mu przeszkadza i musi rozwalić, to kiedy on coś ułoży

To można by już podawać krowie mleko naszym dzieciaczkom??

Monika nie przejmuj się. Mikołaj w ekspresowym tempie zrzuca książki z półki, wysypuje klocki z pudełka, a wkładać już nie chce

Napisane przez despa

Tasia- cos mi przyszło do głowy, sprawdz sobie- czy jak nie jestescie małżeństwem to czy nie wystarczy oświadczenie ojca ze nie pobrał becikowego.

Ja właśnie takie oświadczenie musiałam mieć
Ale te świstki z Zusu i US też

Napisane przez maria28

Dziś jedziemy do dziecka po 2 tygodniach rozłąki.
Ciekawe czy Róża nas pozna. Pewnie bardzo się zmieniła.

Bardzo bardzo Ci współczuję to jakiś horror dla Was musi być tyle czasu bez Różyczki :/

Napisane przez kwiatuszekkk21

Szkrabencjo!

100 lat! Dużo dużo zdrówka i radości

u nas nic nie lepiej

Podpinam się pod życzonka

Ale macie masakrę kurczę co to za paskudztwo się do Was przypałętało


No i nadrobione.

Tarta z bakłażanem już w piekarniku, a ja zmykam bo Mikuś się właśnie obudził.

[Tasia34]

Napisane przez scarlett26

No ja nie rozumiem właśnie fenomenu osób (i podziwiam jednocześnie), które dbają o siebie tak jak Nestelle. Jedyne możliwe dla mnie wytłumaczenie to że jest to przyjemność i forma relaksu dla kogoś, dla mnie to byłaby pańszczyzna i najzwyczajniej w świecie by mi się nie chciało....

Pewnie jestem jak na wizażowe standardy strasznie zapuszczona

Jakbym o sobie czytala...

Napisane przez bzinka

My mamy takiego niekapka http://allegro.pl/kubek-niekapek-sil...042524357.html jest fajny, polecam

On chyba tez nie ma podzialki ml z boku? Tylko Aventu widzialam kubki niekapki z podzialka... Znacie jakies inne?

Napisane przez anika_s

Kurde! zauważyłam u O. ciemieniuche jak ja jej z tych włosisków wyczeszę

Ja Krzysiowi wyskubywalam palcami, jak mial Po troszeczku

Napisane przez bmma

Kinga jak mnie widzi to prawie 1/2 dnia słyszę ama ama, tak że mleka ma pod dostatkiem.
Dzisiaj mówi:
-ama ama ama,
dałam cyca i mówię,
- wystarczyło raz powiedzieć
puściła cyca i mówi
-ama ama.
Zrozumiała?

Czesc
Alez pogoda... Bylam po te obraczki, wywialo mnie i zasypalo deszczem ze sniegiem... :/
Tz zostal z Krzysiem, wracam - K. spi. Pytam, czy dal Mu mleko, czy ululal, czy jak..? Nie, Krzys zrobil sie senny, odlozyl Go do lozeczka i K. zasnal... Dlaczego mi sie tak nie udaje?

[scarlett26]

Ale pogoda, łeb urywa, nie to co wczoraj. Wyrodna matka po raz pierwszy poszła z dzieckiem nad morze, dowody w klubie, piękna pogoda była.

Solenizantom teraźniejszym i przeszłym wszystkiego naj! Nie umiem tych waszych czaderskich ikonek wstawiać.

Zarobiona jestem, bo zamiast pie.... nie robię, stwierdziłam jak Kowalczyk, zdechnę, a posprzątam.... Idzie to powoli, ale do przodu.... Wczoraj niewiele w sumie porządkowo, rano ogarnęłam po wierzchu, wywiozłam Z do Mamy, załatwiłam sobie medycynę pracy, kupiłam keramzyt do skrzynek na balkon, byłam w pracy z papierami kadrowymi (koniec na szczęście, nic tylko do pracy iść), wróciłam do Mamy, nakarmiłam Z i położyłam spać, jak spała ogarniałam moje rzeczy co zostały jeszcze u Rodziców, potem zawiozłyśmy Mamę do fryzjera, poszłyśmy nad morze, odebrałyśmy Mamę, pojechayśmy obiadować i spać, w tym czasie ja dalej ogarniałam swój bałagan, potem zabrałam Z do Tesco, kupiłyśmy trochę ciuszków dla niej na lato (super są, wzięłabym duuuużo), wróciłyśmy do chaty, wykąpałam Z i położyłam do wyrka.....

Dziś poszorowałam drzwi, zrobiłam pranie i odkładam rzeczy na swoje miejsce, no i umyłam stosy klocków, spadkowych po mnie, więc będę bardzo w stylu vintage

[pani22ka]

Sto lat i moc uścisków dla Szkrabencji!!!

Napisane przez maria28

Ciekawe czy Róża nas pozna. Pewnie bardzo się zmieniła.

heh. smutno. ale w takich setach dopiero widać jak dzieć rośnie.

wieje bardzo

Napisane przez bzinka

Aaa Moderna i Pani - miałam pytać, czy ta poduszka angels nie przeszkadza w składaniu wózka? tzn składa sie normalnie?

hm, ja się nie pieszczę i składam. ale jednak sporo się różni mój staroć od Waszych

Napisane przez kwiatuszekkk21

u nas nic nie lepiej

jejuuuu, to już tydzień....
ale pisz. pisz! pamiętniczki rulezzzz!

Napisane przez nestelle

Rosnie mi dziec ...

Napisane przez achna79

Tarta z bakłażanem

daj znać czy pyszna

Napisane przez Tasia34

Nie, Krzys zrobil sie senny, odlozyl Go do lozeczka i K. zasnal... Dlaczego mi sie tak nie udaje?

wow...
kurde, może ja już nie muszę jeździć?

Napisane przez scarlett26

Dziś poszorowałam drzwi, zrobiłam pranie i odkładam rzeczy na swoje miejsce, no i umyłam stosy klocków, spadkowych po mnie, więc będę bardzo w stylu vintage

ale masz czas nie chcesz do mnie wpaść?


Alliw, dla Janka! Którą żyrafę masz?
OTJ a Wasza małpka jeszcze dycha???

[jolanT]

hej hej!

u nas w Niemcowni też wieje okropnie ;/
nadrabiam..

Napisane przez maria28

Witam

Zniklam jakoś jak się roczki zaczely, więc wszytkiego najlepszego dla dla naszych watkowych roczniaczkow!!!kl aski:

Róża żółtka nadal nie je, bo nie toleruje. Za tydzień idę di pediatry, może coś zaradzi.

Ogonie mam teraz ciężki okres w życiu, dlatego nie mam czasu na internet. Chociaż czasem was czytam, na kibelku nadal tudzież w drodze autobusem do pracy.

Dziś jedziemy do dziecka po 2 tygodniach rozłąki.
Ciekawe czy Róża nas pozna. Pewnie bardzo się zmieniła.


Ech, doba powinna mieć 48h to może bym się wyrabiala.
Czuje się jak pracoholik (chociaż nim nie jestem), wczoraj wyszłam z pracy o 20.30, od 8.15.
Żebym jeszcze pracowała w korporacji...
Od permanentnego stresu mam ogromny problem z alergia.
Moderna, pewnie wiesz, o czym mówię.

U was też dziś tak wieje???

Boże jak Tobie musi być ciężko
pozdrawiam i całusy dla Róży (na pewno też za Toba bardzo tęskniła)

Napisane przez kwiatuszekkk21

Hej!

Przepraszam, że ostatnio tylko mójpamiętniczkuję, ale mam tylko chwilkę zanim moja przyssawka mnie odnajdzie

u nas nic nie lepiej chyba nigdy nie wyjdziemy z tej choroby
Karolek bez zmian, nadal ma całe dziąsła spuchnięte i czerwone. nawet nie jestem w stanie określić ile ma już zębów. nie je nic oprócz mleka

u mnie gorzej. pierwszy raz w życiu mam anginę (piąteczka JolanT) i powiem Wam, że to pikuś jeśli chodzi o samopoczucie, ciężko łykać i boli ale da się przeżyć. o wiele gorszy jest ból dziąseł... nie wiem czy zaraziłam się od Karola czy co ale spuchło mi dziąsło przy 8-mce i stan zapalny posuwa się co raz dalej, więc mam już spuchniętą całą lewą stronę, boli jak cholera, nic nie pomaga. jedyny plus-może schudnę bo jadaczki nie mogę dobrze otworzyć

i największy problem. dostałam antybiotyk na anginę. Lekarka dała niby jakiś najmniej przenikający do mleka -z penicylyną, bo od razu powiedziałam, ze z dnia na dzień nie dam rady odstawić. tym bardziej, ze K. jest teraz chory i najchętniej tylko przy cycku by leżał Ospen 1500 (substancja czynna- feneksymetylopenicylyna). jeśli on do poniedziałku nie pomoże- dostanę coś mocniejszego i już będę musiała odstawić
i tak miałam zamiar powoli odstawiać ale jak wszyscy wyzdrowiejmy nie teraz

ograniczyłam cycka jak sie da ale do zaśnięcia musi być biorę go od wczoraj i na razie karmiłam 2 razy- 6 i 7 godzin po połknięciu tabletki- myślicie że taki odstęp czasu choć trochę zmniejszy ilość antybiotyku w mleku?
jak w nocy się obudził a minęło dopiero 3 godz od tabl. nie dałam cycka to płakał ponad godzinę, nosiliśmy z tż na zmianę, popłakiwał aż w końcu po 1,5 godz padł... spał 15 minut u tż na rękach i pobudka
żebym tylko dobrze się czuła albo nawet w miarę to bym to jakoś ogarnęła... szkoda gadać

ciągle myślę, czy nie zaszkodze mu tym cyckiem. niby znalazłam w necie że penicyliny są bezpieczne dla ciężarnych i karmiących i niewielkie ilości przenikają ale sama nie wiem

biedny Karolek i biedna Ty
rzeczywiście możemy sobie przybic pionę- ja nie umiem gryźć lewą stroną ;/ mam tylko nadzieję, że to od tej anginy i że przejdzie..
do tego ucho zatkane dzień drugi.. ehh

Napisane przez Moderna

sprawdzilam Ci ten lek na embryotox.de - nie martw sie, jest bezpieczny! (jedyne co moze ybc, to luzniejszy stolec u dziecka - ale to mysle, ze musialabys karmic zaraz po podaniu - w info pisza, ze to rzadkosc).
Poza tym czas polowicznego rozpadu ma 30-60 minut (po tym okresie we krwi znajduje sie juz tylko polowa dawki leku - radzi sie, by od podania leku odczekac od jeden do dwoch CPR - czyli w tym przypadku max. 2 godziny i mozesz spokojnie karmic a im dluzszy czas tym coraz mniej leku - trzeba tez miec swiadomosc, ze ilosci jakie przenikaja do mleka sa bardzo male), wiec bardzo szybko zostaje rozlozony. Oprocz tego ilosci jakie przenikaja do mleka sa tak niewielkie, ze dziecku nie zaszkodzisz. Nie martw sie
https://www.embryotox.de/phenoxymethylpenicillin.html
http://www.uni-duesseldorf.de/kojda-...Pharm_2010.pdf

Jak bedziesz musiala brac inny lek, daj znac, to Ci sprawdze jego bezpieczenstwo - bo nie zawsze trzeba rezygnowac z karmienia piersia - glowa do gory kochana [COLOR="Silver"]

Twoja wiedza mnie zadziwia..
jesteś szefem wszystkich szefów i mózgiem wszystkich mózgów

[pani22ka]

Napisane przez scarlett26

no i umyłam stosy klocków

czym? jakie (drewno, plastik?)?

aaa
byłam na zakupach. Jakoś w h&m'ie nic mnie nie zachwyciło (oprócz dziewczęcych kombinezonów dżinsowych ). dużo dla laseczek, dla chłopaków nyndza... Jedna fajna kurtałka, ale na 74...

bo właśnie przejściówki szukałam. ceny mnie mocno zaskoczyły (a!!!). a żadna kurta nie oczarowała.
za to marynarskie motywy w Mothercare i Zarze


z prasówki wypadł mi katalog Douglasa. Torres wciąż całuje i głaszcze panią z okładki :brzyda l: Panik się cieszy z gustu syna, jam ciut przerażona/porażona

[bzinka]

Napisane przez pani22ka

czym? jakie (drewno, plastik?)?

aaa
byłam na zakupach. Jakoś w h&m'ie nic mnie nie zachwyciło (oprócz dziewczęcych kombinezonów dżinsowych ). dużo dla laseczek, dla chłopaków nyndza... Jedna fajna kurtałka, ale na 74...

bo właśnie przejściówki szukałam. ceny mnie mocno zaskoczyły (a!!!). a żadna kurta nie oczarowała.
za to marynarskie motywy w Mothercare i Zarze


z prasówki wypadł mi katalog Douglasa. Torres wciąż całuje i głaszcze panią z okładki :brzyda l: Panik się cieszy z gustu syna, jam ciut przerażona/porażona

a gdzie byłas w tym hm? że było sporo dla dziewczynek?

hehe Torres wie co się robi z laskami kto go tego nauczył?

Ech ale paskudnie, siedzimy same dzisiaj nigdzie nie wychodzimy,żeby Hani nie zawiało. Nudy.
Zrobiłam Hani dzisiaj pierwszy raz jajeczniczkę z 1 jajka i smakowała jej

[scarlett26]

Napisane przez pani22ka

czym? jakie (drewno, plastik?)?

plastikowe wsadziłam w siatce na pranie do zmywarki, ale jeszcze nie włączałam - po kilkuminutowym myciu jednego klocka patyczkami do uszu itp itd dałam sobie spokój....

drewniane pobełtałam na krótko zanurzając w wodzie z płynem do butelek NUKa, potem spłukałam pod kranem i wycierałam i odsączałam na ręcznikach papierowych - nie są jakieś lakierowane, ale ładnie wyschły

z antybiotykami i kp można się nieźle przejechać - ja brałam niby najbezpieczniejszy antybiotyk, a potem był sajgon taki, że do dziś z tego Z wychodzi - taka różnica, że była noworodkiem....

[Malpka]

nie oamietam czy sie witałam tak wiec hej

Napisane przez bzinka

Kurde, a ja paluszki w worku wożę

ja też
a Hania cudna w tych okularkach

Napisane przez pani22ka

a dajesz mm? zwiększyły się jego dotychczasowe posiłki????

tak daję posiłki hmhm czy ja wiem po prostu tak chciał cyca to dawałam teraz daje butelkę jak głodny faktycznie to zjada a jak nie chce to się śmieje i ucieka, i tu widać ze ten cyc u nas był często tak o do pociumkania a nie bo był głodny
dziś karmiłam tylko rano nawet na drzemke poszedł bez cyca i to ja go uśpiłam zawsze tż to robił ale dzis go nie ma.
No i tfu tfu odpukać zeby nie zapesyć od 2 nocy budzi się 1-2 razy tylko mam nadzieje ze bedzie coraz lepiej

Napisane przez moni_ka.g

Jeszcze miałam coś napisać... ja tu się cieszę, że J. zaczyna się ruszać a Wy nie dość, że o chodzeniu piszecie to jeszcze o układaniu wieży z lejków/klocków..... moje dziecię tylko rozwala wieże, błyskawicznie, nawet jak leżą 2 klocki obok siebie to mu przeszkadza i musi rozwalić, to kiedy on coś ułoży

u nas tez do tej pory było tak ze nawet tu pisałam ze nawet okiennice od okien oddzielał żadan klocek razem nie mógł być, ale jak widać wszystko sie moze zmienić z dnia na dzień

Napisane przez alliw

Dobra, ja się jaram, bo moje dziecie w koncu zaczeło cos pokazywać. Po waszych namowach poleciałam w sobote do biedry i kupiłam naklejki ze zwierzatkami, nakleiłam uradowana ze wzbudze zainteresowanie syna, i oczywiscie sie przeliczyłam, zlewka totalna ale jak jest w poblizu (czyt. stoi przy kaloryferze, wali w niego reką i ma ogromny z tego zaciesz) to korzystam z okazji i pokazuje gdzie jakie zwierzątko jest. I dzis stał sie cud, moje dziecko zapytane gdzie jest zyrafa, podreptało do sciany z naklejkami i pokazało ręką w pobliże żyrafy takze wszystko na dobrej drodze

Napisane przez kwiatuszekkk21

Szkrabencjo!

100 lat! Dużo dużo zdrówka i radości

u mnie gorzej. pierwszy raz w życiu mam anginę (piąteczka JolanT) i powiem Wam, że to pikuś jeśli chodzi o samopoczucie, ciężko łykać i boli ale da się przeżyć. o wiele gorszy jest ból dziąseł... nie wiem czy zaraziłam się od Karola czy co ale spuchło mi dziąsło przy 8-mce i stan zapalny posuwa się co raz dalej, więc mam już spuchniętą całą lewą stronę, boli jak cholera, nic nie pomaga. jedyny plus-może schudnę bo jadaczki nie mogę dobrze otworzyć

i największy problem. dostałam antybiotyk na anginę. Lekarka dała niby jakiś najmniej przenikający do mleka -z penicylyną, bo od razu powiedziałam, ze z dnia na dzień nie dam rady odstawić. tym bardziej, ze K. jest teraz chory i najchętniej tylko przy cycku by leżał Ospen 1500 (substancja czynna- feneksymetylopenicylyna). jeśli on do poniedziałku nie pomoże- dostanę coś mocniejszego i już będę musiała odstawić
i tak miałam zamiar powoli odstawiać ale jak wszyscy wyzdrowiejmy nie teraz

ograniczyłam cycka jak sie da ale do zaśnięcia musi być biorę go od wczoraj i na razie karmiłam 2 razy- 6 i 7 godzin po połknięciu tabletki- myślicie że taki odstęp czasu choć trochę zmniejszy ilość antybiotyku w mleku?
jak w nocy się obudził a minęło dopiero 3 godz od tabl. nie dałam cycka to płakał ponad godzinę, nosiliśmy z tż na zmianę, popłakiwał aż w końcu po 1,5 godz padł... spał 15 minut u tż na rękach i pobudka
żebym tylko dobrze się czuła albo nawet w miarę to bym to jakoś ogarnęła... szkoda gadać

ciągle myślę, czy nie zaszkodze mu tym cyckiem. niby znalazłam w necie że penicyliny są bezpieczne dla ciężarnych i karmiących i niewielkie ilości przenikają ale sama nie wiem

podpinam sie pod życzenia

dla was duzo zdrówka, a co do antybiotyku to ja tez miałąm angine ropną w ciazy i dostałam jakis inny bezpieczny antybiotyk, tylko kurcze nie pamietam jaki moze Zinnat? ale nie daje sobie głowy uciąć


Nestelle super ze Roszka uszko zdrowe

[kwiatuszekkk21]

Moderna jesteś wielka! bardzo Ci dziękuję, uspokoiłaś mnie

wiem, że są bezpieczne anybiotyki ale moja lekarka chyba nie do końca, bo mnie nastraszyła że w poniedziałek da coś mocniejszego i nie będę mogła już karmić. poza tym powiedziała, że po roku mleko już nie jest takie wartościowe i to tylko nasze uzależnienie. wiem, ale papierosy też często rzuca się stopniowo

JolanT Tobie chyba już długo ta angina się ciągnie co? a też masz taki problem z dziąsłami?

Dzięki Dziewczyny za wsparcie i wszystkie życzenia zdrowia

tż zabrał małego i pojechali do babci więc mogę trochę w spokoju się pomęczyć. chyba zamieniłabym ból dziąseł na poród

[jolanT]

Napisane przez kwiatuszekkk21

JolanT Tobie chyba już długo ta angina się ciągnie co? a też masz taki problem z dziąsłami?

Dzięki Dziewczyny za wsparcie i wszystkie życzenia zdrowia

tż zabrał małego i pojechali do babci więc mogę trochę w spokoju się pomęczyć. chyba zamieniłabym ból dziąseł na poród

już w niedziele na wieczór czułam, że coś mnie bierze także prawie tydzień ;/
dziąsła raczej mnie nie bolą (choć zrobił mi się pryszcz na podniebienu fujj) bardziej zęby.. chyba się starzeje/sypie
kiedyś już miałam anginę z paciorkowcem, czułam się wtedy strasznie.. całe mięśnie, stawy bolały tak, że jedyne moje wstawanie był do wc..

[kasia86bgo]

dla Lilianki


Co do randki - nie bylo i nie bedzie hehe.


Dzis mnie za to psiapsiolka z dziecmi odwiedzila 4 i 6 latka - i ja SZOK jak Milun sie z nimi ladnie bawil - baaa nawet po dywanie jezdzil samochodem i robil brum-brum po 2h padl jak "trup" nawet mleka nic nie skubnol - od razu tuli do misia jak wadzilam do lozeczka

Ogolnie mam Dola - nie wielkiego ale zawsze jakis tam - jeszcze zesmy sie z Milusiem pochorowali - kaszlemy smarkamy, pocieszam sie tylko tym ze temp nie mamy :-(


Kocham Cie Emilianku <3.

[maria28]

Monika g, mieliśmy mały kataklizm w mieszkaniu, musieliśmy się wyprowadzić, a Różę z moją mamą wywieźć w jedyne możliwe najblizsze Warszawy miejsce, czyli do teściów.

Nie jestem na czasie, więc napiszcie, jakie miałyście/macie pomysły na prezent na pierwszy roczek?

[anika_s]

DLA LILIANKI

[Demeter]

Napisane przez anika_s

DLA LILIANKI

Podpinam się - rośnij zdrowo i radośnie

[Villga]

Wszystkiego naj, naj, naj dla Lili! Sto latek i dużo zdrówka!

Kwiatuszku, Jola, Kasia z Milusiem- zdrówka dla Was!!

Dziewczyny, widziałyście?
http://www.51015kids.eu/niemowlak-0-...ize_id=&sort=4

[achna79]

Napisane przez pani22ka

daj znać czy pyszna

Z bakłażanem nie była pyszna, Tż też nie podpasowała

Napisane przez jolanT

Twoja wiedza mnie zadziwia..
jesteś szefem wszystkich szefów i mózgiem wszystkich mózgów

zgadzam się

Napisane przez kwiatuszekkk21

tż zabrał małego i pojechali do babci więc mogę trochę w spokoju się pomęczyć. chyba zamieniłabym ból dziąseł na poród

Łoj to aż TAK mocno boli

Napisane przez kasia86bgo

Co do randki - nie bylo i nie bedzie hehe.



Ogolnie mam Dola - nie wielkiego ale zawsze jakis tam - jeszcze zesmy sie z Milusiem pochorowali - kaszlemy smarkamy, pocieszam sie tylko tym ze temp nie mamy :-(

No to kij mu w oko

I dużo zdrówka dla Was

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Napisane przez Villga

Dziewczyny, widziałyście?
http://www.51015kids.eu/niemowlak-0-...ize_id=&sort=4

[despa]

Napisane przez anika_s

DLA LILIANKI

i ja!!!!!!

[anika_s]

Napisane przez Luna0

mam i takich co prawie to pokazują prawie nagie zdjęcie i "po bara bara"

matko jedyna

Napisane przez alliw

Anika, a jak Twój psiak?

wariat szaleje tak że masakra, lepszy jest od Oliwii liże jej ręce a Ona jest w siódmym niebie, poza tym gania za nim, rzuca mu zabawki. jest ok!

Napisane przez moni_ka.g

Kurcze, najchetniej wybralabym sie do pediatry popytac o to jajo, mleko i ogolnie o diete J. ale nie chce siedziec z nim z chorymi... zwlaszcza ze u nas nie ma czegos takiego jak przyjmowanie dzieci zdrowych, tylko na szczepienia jest osobny gabinet, a tak przyjmuja z innymi (chorymi) w tym samym czasie i gabinecie. Nawet nikt nie pytal nigdy czy rejestruje chore czy zdrowe dziecko..

o to faktycznie nie fajnie póki co nie ryzykowałabym wizyty ze zdrowym dzieckiem bo chorowitków sporo
w mojej przychodni są osobne wejścia i osobne pomieszczenia dla chorych i zdrowych dzieci

Napisane przez maria28

Dziś jedziemy do dziecka po 2 tygodniach rozłąki.
Ciekawe czy Róża nas pozna. Pewnie bardzo się zmieniła.

łoł! dałas rade taki czas jej nie widziec
zatęskniłabym się chyba na śmierć

Kwiatuszku - zdrówka

Napisane przez Tasia34

Ja Krzysiowi wyskubywalam palcami, jak mial Po troszeczku

zawsze to jakaś metoda

Napisane przez scarlett26

Zarobiona jestem, bo zamiast pie.... nie robię, stwierdziłam jak Kowalczyk, zdechnę, a posprzątam.... Idzie to powoli, ale do przodu.... Wczoraj niewiele w sumie porządkowo, rano ogarnęłam po wierzchu, wywiozłam Z do Mamy, załatwiłam sobie medycynę pracy, kupiłam keramzyt do skrzynek na balkon, byłam w pracy z papierami kadrowymi (koniec na szczęście, nic tylko do pracy iść), wróciłam do Mamy, nakarmiłam Z i położyłam spać, jak spała ogarniałam moje rzeczy co zostały jeszcze u Rodziców, potem zawiozłyśmy Mamę do fryzjera, poszłyśmy nad morze, odebrałyśmy Mamę, pojechayśmy obiadować i spać, w tym czasie ja dalej ogarniałam swój bałagan, potem zabrałam Z do Tesco, kupiłyśmy trochę ciuszków dla niej na lato (super są, wzięłabym duuuużo), wróciłyśmy do chaty, wykąpałam Z i położyłam do wyrka.....

Dziś poszorowałam drzwi, zrobiłam pranie i odkładam rzeczy na swoje miejsce, no i umyłam stosy klocków, spadkowych po mnie, więc będę bardzo w stylu vintage

no to pracowity dzień był...

Napisane przez pani22ka

z prasówki wypadł mi katalog Douglasa. Torres wciąż całuje i głaszcze panią z okładki :brzyda l: Panik się cieszy z gustu syna, jam ciut przerażona/porażona

wie o co kaman...

Napisane przez scarlett26

plastikowe wsadziłam w siatce na pranie do zmywarki, ale jeszcze nie włączałam - po kilkuminutowym myciu jednego klocka patyczkami do uszu itp itd dałam sobie spokój....

wcale Ci się nie dziwię

[Malpka]

Napisane przez nestelle

Ja się pochwale bo bardzo mnie to zaskoczyło i ucieszyło - R wczoraj na obiad zjadł ryz pełnoziarnisty , plaster wielkości dłoni pieczonego indyka i brokuły . swietnie mu idzie gryzienie -ogolnie tak się wkręcił ze gryzie nawet jak nic nie ma w buzi .
a myslałam ze będzie gorzej bo słoiczkami grudkowymi pluje teraz ...

no super

Napisane przez pani22ka

z prasówki wypadł mi katalog Douglasa. Torres wciąż całuje i głaszcze panią z okładki :brzyda l: Panik się cieszy z gustu syna, jam ciut przerażona/porażona

Napisane przez kasia86bgo

dla Lilianki


Co do randki - nie bylo i nie bedzie hehe.


Dzis mnie za to psiapsiolka z dziecmi odwiedzila 4 i 6 latka - i ja SZOK jak Milun sie z nimi ladnie bawil - baaa nawet po dywanie jezdzil samochodem i robil brum-brum po 2h padl jak "trup" nawet mleka nic nie skubnol - od razu tuli do misia jak wadzilam do lozeczka

Ogolnie mam Dola - nie wielkiego ale zawsze jakis tam - jeszcze zesmy sie z Milusiem pochorowali - kaszlemy smarkamy, pocieszam sie tylko tym ze temp nie mamy :-(


Kocham Cie Emilianku <3.

na doła i zdróweczka

[jolanT]

Napisane przez despa

i ja!!!!!!

i ja i ja!!
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO SŁONECZKOOO!

Villga- dzięki




wiecie co..
dziś mojej siostrze potrącili kotkę
najgorsze, że była kotna.. jak szwagier siostry ją zakopywał to widział małe

[scarlett26]

Paaaadam, zdjęłam wszystko z 2 półek takich od podłogi do sufitu w salonie i na korytarzu - stosy książek, CD i DVD, odkurzyłam wszystko i ułozyłam z powrotem, potem sąsiadka wyciągnęła mnie na ikeę z Z w pakiecie, a TŻ w tym czasie szykował zasieki antyzosiowe coby się nie spierniczyła ze schodów u rodziców - schody niewymiarowe, żadnego gotowca się nie kupi... Obleciałyśmy decathlon (nabyłam okularki dla Z w wersji pink ), na ikei jescze jeden zestaw kubków do zabawy u rodziców i plastikowe naczynia - są kubki, talerze i miseczki pakowane po 6 za 4,99 bez bisfosfonianów i innych melamin. Aaaa i jeszcze w TKMaxxie fajne śliniaki były no i etui na iphone

Potem była jeszcze akcja kopciuszek, bo Z zgubiła but, ale się znalazł zajarzyłyśmy, że musiała zgubić w czasie wojny o wkładanie okularków i tak było

Teraz powinnam sprzątać kuchnię, ale zaraz "sekrety chirurgii" spróbuję się kopnąć w d i jeszcze to zrobić przed pójściem spać

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Napisane przez jolanT

i ja i ja!!
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO SŁONECZKOOO!

Villga- dzięki




wiecie co..
dziś mojej siostrze potrącili kotkę
najgorsze, że była kotna.. jak szwagier siostry ją zakopywał to widział małe

o matko, nie będę spała w nocy..... masakra

[monicca1989]

Napisane przez maria28

Dziś jedziemy do dziecka po 2 tygodniach rozłąki.
Ciekawe czy Róża nas pozna. Pewnie bardzo się zmieniła.

Dobrze, że w końcu ją zobaczycie. Nie wyobrażam sobie takiej rozłąki. Dużo siły dla Was

........

Napisane przez achna79

Dzień dobryy
To można by już podawać krowie mleko naszym dzieciaczkom??

Ja daję czasami. Przygotowuję na nim jaglankę, mannę, płatki owsianę ale pół na pół z wodą.

Napisane przez pani22ka

byłam na zakupach. Jakoś w h&m'ie nic mnie nie zachwyciło (oprócz dziewczęcych kombinezonów dżinsowych ). dużo dla laseczek, dla chłopaków nyndza... Jedna fajna kurtałka, ale na 74...

Też byłam kupiłam czapeczki cienkie, z przeceny wpadło mi w oko tylko jedno body za 20zł z kołnierzykiem ale nie wzięłam i teraz troszkę żałuję.

I kupiliśmy buciki w Korneckim rozmiar 19, bardzo fajne

[klementyna1]

Napisane przez scarlett26

Ale pogoda, łeb urywa, nie to co wczoraj. Wyrodna matka po raz pierwszy poszła z dzieckiem nad morze, dowody w klubie, piękna pogoda była.

Solenizantom teraźniejszym i przeszłym wszystkiego naj! Nie umiem tych waszych czaderskich ikonek wstawiać.

Zarobiona jestem, bo zamiast pie.... nie robię, stwierdziłam jak Kowalczyk, zdechnę, a posprzątam.... Idzie to powoli, ale do przodu.... Wczoraj niewiele w sumie porządkowo, rano ogarnęłam po wierzchu, wywiozłam Z do Mamy, załatwiłam sobie medycynę pracy, kupiłam keramzyt do skrzynek na balkon, byłam w pracy z papierami kadrowymi (koniec na szczęście, nic tylko do pracy iść), wróciłam do Mamy, nakarmiłam Z i położyłam spać, jak spała ogarniałam moje rzeczy co zostały jeszcze u Rodziców, potem zawiozłyśmy Mamę do fryzjera, poszłyśmy nad morze, odebrałyśmy Mamę, pojechayśmy obiadować i spać, w tym czasie ja dalej ogarniałam swój bałagan, potem zabrałam Z do Tesco, kupiłyśmy trochę ciuszków dla niej na lato (super są, wzięłabym duuuużo), wróciłyśmy do chaty, wykąpałam Z i położyłam do wyrka.....

Dziś poszorowałam drzwi, zrobiłam pranie i odkładam rzeczy na swoje miejsce, no i umyłam stosy klocków, spadkowych po mnie, więc będę bardzo w stylu vintage

robotna baba

Napisane przez monicca1989

Dobrze, że w końcu ją zobaczycie. Nie wyobrażam sobie takiej rozłąki. Dużo siły dla Was

........

Ja daję czasami. Przygotowuję na nim jaglankę, mannę, płatki owsianę ale pół na pół z wodą.


Też byłam kupiłam czapeczki cienkie, z przeceny wpadło mi w oko tylko jedno body za 20zł z kołnierzykiem ale nie wzięłam i teraz troszkę żałuję.

I kupiliśmy buciki w Korneckim rozmiar 19, bardzo fajne

LAski,a ana kozim mleku można> JA wszystko na wodzie-nawet bezmleczne kasze, musze albo mm kupic, albo kozie spróbować...
Ojej to ja mama Guliwera;p 21 rozmiar buta;D
LAseczki idziecie na jakis bilans na roczek?L. był osttanio mierzony w wieku 6 miesiecy chciałąbym go pomierzyć/wazyc boobwodzić głowe;p Ale w kasiażeczce nie ma czegos takiego jak bilans roczniaka...

[Demeter]

Napisane przez Villga

Wszystkiego naj, naj, naj dla Lili! Sto latek i dużo zdrówka!

Kwiatuszku, Jola, Kasia z Milusiem- zdrówka dla Was!!

Dziewczyny, widziałyście?
http://www.51015kids.eu/niemowlak-0-...ize_id=&sort=4

Ooo fajne rzeczy na roczek - jakbys ktos szukał. Ja mysle nad tym kompletem Ale kurcze przydałby sie sam śliniaczek bo reszta to zwykła bluzka i spodnie
http://www.51015kids.eu/niemowlak-0-...cy-5p2512?c=18
lub bluzeczka http://www.51015kids.eu/niemowlak-0-...c_pos=3&c=3341

[bzinka]

Cholera jasna ja tego nie rozumiem, po 10 dniach brania antybiotyku, Hania zdrowa, wesoła i pełna energii i nagle dzisiaj koło 16 gorączka 38,3 a koło 19 już 38,8 stopni
Jakby jutro nie była niedziela, to od razu poleciałabym do lekarza, a tak to nie wiem co robić. Załamana jestem ech

[Moderna]

Napisane przez maria28

Dziś jedziemy do dziecka po 2 tygodniach rozłąki.
Ciekawe czy Róża nas pozna. Pewnie bardzo się zmieniła.

Ech, doba powinna mieć 48h to może bym się wyrabiala.
Czuje się jak pracoholik (chociaż nim nie jestem), wczoraj wyszłam z pracy o 20.30, od 8.15.
Żebym jeszcze pracowała w korporacji...
Od permanentnego stresu mam ogromny problem z alergia.
Moderna, pewnie wiesz, o czym mówię.

U was też dziś tak wieje???

o rany
straszne, cos sie stalo?

wiem o czym mowisz , u mnie tez w stanach stresu skora wariuje (ale od 3 tygodni skornie u mnie ok teraz wziewna daje czadu )

Napisane przez bzinka

Aaa Moderna i Pani - miałam pytać, czy ta poduszka angels nie przeszkadza w składaniu wózka? tzn składa sie normalnie?
Dla zainteresowanych -sa teraz 2 szt na allegro używki, jakby ktos chciał taniej kupić (39 i 40zl)

az sprawdzilam, i skalda sie wedlug mnie normalnie

Napisane przez nestelle

Ja się pochwale bo bardzo mnie to zaskoczyło i ucieszyło - R wczoraj na obiad zjadł ryz pełnoziarnisty , plaster wielkości dłoni pieczonego indyka i brokuły . swietnie mu idzie gryzienie -ogolnie tak się wkręcił ze gryzie nawet jak nic nie ma w buzi .
a myslałam ze będzie gorzej bo słoiczkami grudkowymi pluje teraz ...

o mniam mniam i dla Roszka

Napisane przez jolanT

hej hej!

u nas w Niemcowni też wieje okropnie ;/
nadrabiam..

Twoja wiedza mnie zadziwia..
jesteś szefem wszystkich szefów i mózgiem wszystkich mózgów

no wieje wieje.. az sie wychodzic nie chce

no co ty ja tylko sprawdzilam w odpowiednich zrodlach i przetlumaczylam, ja az takiej wiedzy nie posiadam

zdrowka kochana

Napisane przez pani22ka

byłam na zakupach. Jakoś w h&m'ie nic mnie nie zachwyciło (oprócz dziewczęcych kombinezonów dżinsowych ). dużo dla laseczek, dla chłopaków nyndza... Jedna fajna kurtałka, ale na 74...

tez bylam dzsiiaj, ale u nas przecen niet

ale za to przyszlo zamowienie online jeansy na szelkach, na gumce, bluza z kapturem i bluzka w sezamkowa

zara ladne ma rzeczy, ale ceny mnie na razie odstraszaja, poczekam na przeceny

Napisane przez maria28

Monika g, mieliśmy mały kataklizm w mieszkaniu, musieliśmy się wyprowadzić, a Różę z moją mamą wywieźć w jedyne możliwe najblizsze Warszawy miejsce, czyli do teściów.

Nie jestem na czasie, więc napiszcie, jakie miałyście/macie pomysły na prezent na pierwszy roczek?

o jej, a jaki kataklizm, co sie stalo?

Ja kupuje najprawdopodobniej Bobbycar marki BIG

Napisane przez jolanT

wiecie co..
dziś mojej siostrze potrącili kotkę
najgorsze, że była kotna.. jak szwagier siostry ją zakopywał to widział małe

biedna kotka

Napisane przez klementyna1

LAski,a ana kozim mleku można> JA wszystko na wodzie-nawet bezmleczne kasze, musze albo mm kupic, albo kozie spróbować...
Ojej to ja mama Guliwera;p 21 rozmiar buta;D
LAseczki idziecie na jakis bilans na roczek?L. był osttanio mierzony w wieku 6 miesiecy chciałąbym go pomierzyć/wazyc boobwodzić głowe;p Ale w kasiażeczce nie ma czegos takiego jak bilans roczniaka...

ja daje krowie

u nas jest bilans na rok, na dwa, na trzy lata.. i dalej jeszcze kilka
a u Was nie ma wpisanych dat, kiedy sa kolejne bilanse?

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Napisane przez bzinka

Cholera jasna ja tego nie rozumiem, po 10 dniach brania antybiotyku, Hania zdrowa, wesoła i pełna energii i nagle dzisiaj koło 16 gorączka 38,3 a koło 19 już 38,8 stopni
Jakby jutro nie była niedziela, to od razu poleciałabym do lekarza, a tak to nie wiem co robić. Załamana jestem ech

o nie!
ale skad, dlaczego?

[kasia86bgo]

SCARLLET - za pracowity dzionek.


JOLANt - boooshe moglas nie pisac, jakie to straszne :-( chlip chlip.


KLEMENTYNKA - Milus tez ma duza stope 20 ale juz ciezko sie wkladaja ale babcia Ania cos kupila w pl -

- co do bilansu, u nas tez nie ma czegos takiego. Ja mam umowiona wizyte na 18go na wyspie i sie zastanawiam czy isc - nie mam kasy na bilet powrotny :-(. No ale jest szansa odwolania do max 14 w pon, wiec zobacze mozd uda mi sie wyatgac w koncu od szefa pozyczke



I zdrUFka dla kazdej z nas z osobna


Kocham Cie Emilianku <3.