Teksty facetów

[hecate]

moj maz ostatnio

ja - A. odeszla pracowac do banku
malz - chyba spermy...


stresowa sytuacja, dokumenty na gwalt potrzeba zalatwiac - dokladnie jedno pisemko odebrac z biura w PL w miescie naszym rodzinnym i do prawnika naszego do Man przefaksowac bo w biurze faks bez wyjscia na europe...

Wiec moja mama odpadla bo w pracy, siostra nie skumala i juz nie chcialo mi sie tlumaczyc... wiec myslimy trybiki sie kreca.. malz poszedl oddac mocz i wraca

'to moze Twoj kochanek? wiesz ze on dla ciebie zrobi wszystko...'

ja tak -

'no P. bez zeba na przedzie' (moj kumpel od zawsze - tylko kumpel)

ja - histeryczny smiech

[Alatienka]

Dzisiaj sor od biologii do nas:
"Powiedzcie M. że nie przepuszczę go do następnej klasy jak nie odda mi filmu jak się słonie pieprzą!"


Dzisiaj na wfie poszliśmy na spacer. Niektóre dziewczyny ciągneły się z tyłu, więc sor do nich:
"Pospieszcie się bo ktoś was zgwałci i koleżanki będą wam zazdrościły!"

[*Claire*]

Ja:Tato,gdzie są obcinaczki do paznokci?
Tata:A gdzie ty sie wybierasz?

Zeby obciac sobie spokojnie paznokcie to juz musi jakas impreza byc..;P

[NiEzNaJoMkA]

mój wujek zawsze jak pije wodę to na koniec dodaje : "Mokra" (no jak woda może być sucha )

[Monfiołek]

Więc dodam swoje skromne zdanie. Pare lat temu byłam z pewnym chłopakiem,po jakims czasie zerwałam z nim.Zaczął mi pisać smsy tego typu "co jusz mnie nie kochaż''?,''ty zawrze zostanierz w moim sercu''jak przeczytałam tego smsa to ***nęłam śmiechem,odrazu mi przeszło zastanawiałam sie jak ja mogłam być z takim analfabeta,tymbardziej ze jestem uczulana jak ktoś pisze mi z bykami,no ale takie wazne słowa wiecie co???wstyd !!mam nadzieje ze istnieje tylko garstka takich chłopaków.Faceci wezcie sie za ORTOGRAFIE!!!

[aga01]

A ja kiedyś na weselu słyszałam jak pewien pan rozmawiał ze swoją żoną.
Bohaterowie: przypuśćmy Pan Zdzisław i Pani Basia (małżeństwo)
Pan Zdzisiałw zbliża się do Pani Basi z flaszką wódki i chce jej nalać do kieliszka.
Pani Basia: Zdzisiek mówiłam Ci, że ja nie chcę!
Pan Zdzisław: A to Wesołych Świąt!
I poszedł.

[Monfiołek]

niezłe to było z tym Wesołych Swiat

[seemore]

Mój tata dzisiaj do mnie: Wyglądasz jak rozpromieniony burak

[atka83]

Masz bardzo fajny brzuszek,taki płaski jak stół.

[kala507]

Mój były T.Ż dziś na gg:
On: jak skończe to napisze (coś miał zrobić)
Ja: a jak mnie już nie będzie???
On: to nie napisze

[male]

Napisane przez aga01

A ja kiedyś na weselu słyszałam jak pewien pan rozmawiał ze swoją żoną.
Bohaterowie: przypuśćmy Pan Zdzisław i Pani Basia (małżeństwo)
Pan Zdzisiałw zbliża się do Pani Basi z flaszką wódki i chce jej nalać do kieliszka.
Pani Basia: Zdzisiek mówiłam Ci, że ja nie chcę!
Pan Zdzisław: A to Wesołych Świąt!
I poszedł.

Pewnie się oburzył, że żonka nie chce sobie z nim kielicha golnąć

Napisane przez seemore

Mój tata dzisiaj do mnie: Wyglądasz jak rozpromieniony burak

no ładne porównanie, hehehhe

Napisane przez atka83

Masz bardzo fajny brzuszek,taki płaski jak stół.

Napisane przez kala507

Mój były T.Ż dziś na gg:
On: jak skończe to napisze (coś miał zrobić)
Ja: a jak mnie już nie będzie???
On: to nie napisze

Oj faceci, faceci...


Moja kolejna "ambitna" rozmowa z TŻ na gg:
( rozmawialiśmy o o jakimś nowym muzycznym "odkryciu" TŻ)
Asia 19:11:55
ska ja wytrzasnales?
Szymon 19:12:02
ska?
Szymon 19:12:08
jakie ska?
Asia 19:12:09
skad
Szymon 19:12:10
elka to nie ska
Asia 19:12:14
skad!!!!!!!!!!!!
Szymon 19:12:16
aaaaaaaa
Asia 19:12:16
boze
Asia 19:12:20
literki zabraklo mi
Szymon 19:12:21
heheheheheh
Szymon 19:12:23
ale ja glupi

[Scarlet_17]

Napisane przez Male

Moja kolejna "ambitna" rozmowa z TŻ na gg:
( rozmawialiśmy o o jakimś nowym muzycznym "odkryciu" TŻ)
Asia 19:11:55
ska ja wytrzasnales?
Szymon 19:12:02
ska?
Szymon 19:12:08
jakie ska?
Asia 19:12:09
skad
Szymon 19:12:10
elka to nie ska
Asia 19:12:14
skad!!!!!!!!!!!!
Szymon 19:12:16
aaaaaaaa
Asia 19:12:16
boze
Asia 19:12:20
literki zabraklo mi
Szymon 19:12:21
heheheheheh
Szymon 19:12:23
ale ja glupi

dobre

[Weronika.21]

Przeszłam cały wątek!!ale się uśmiałam:cojest : Nie wiem, czy powinnam pisac takie rzeczy, ale co tam! zaryzykuję! więc mój tato mawia tak:
(w związku z moim staropanieństwem:confused :
-nie bój się! miłość i sraczka przychodzą znienacka
(po małej kłótni):
-ale w domu atmosfera napięta jak....baranie jaja!
i wiele innych ale o tej porze już nie moge sobie przypomnieć.

[motylek1007]

zacytuje kolege, walnal mi taki tekst kiedy poprosilam bo aby wymienil mi toner w pracy

Drukarka brzydko drukuje bo ty jestes brzydka

coz jeszcze zadnen facet mi tego nie powiedzial tak prosto w twarz

[Agosek]

Napisane przez motylek1007

zacytuje kolege, walnal mi taki tekst kiedy poprosilam bo aby wymienil mi toner w pracy

Drukarka brzydko drukuje bo ty jestes brzydka

coz jeszcze zadnen facet mi tego nie powiedzial tak prosto w twarz

Nie wiem czy Twój kolega w takiej sytuacji nie dostałby ode mnie też prosto w twarz.

[kala507]

Napisane przez Agosek

Nie wiem czy Twój kolega w takiej sytuacji nie dostałby ode mnie też prosto w twarz.

spokojnie to tylko faceci - czego wymagać

[atka83]

Rozmowa wieczorno-nocna tylko z kolegą.

M:Idziemy spać?
Ja: Ide za 10 minut nie wiem jak Ty?
M: To posiedze z Tobą,co sama będziesz siedzieć.
Ja: No to się cieze(zjadłam literke,nie specjalnie) że dotrzymasz mi towarzystwa.
M: Cieżesz się???
Ja: Oj łapiesz mnie za słówka.
M: Nom,a za co mam łapać?? :P
Ja: Łap za co chcesz jak dasz rade.



M: Idziemy??
Ja: Gdzie do łożka??
M: Nom,a gdzie???
Ja: haha ładną propozycje mi składasz.
M: Oddzielnie glupolku.

[motylek1007]

Napisane przez Agosek

Nie wiem czy Twój kolega w takiej sytuacji nie dostałby ode mnie też prosto w twarz.

chyba sie spodziewał bo powiedzial mi to przez telefon a po drugie to on ostatnio CIAGLE mnie prowokuje

[Scarlet_17]

Napisane przez motylek1007

chyba sie spodziewał bo powiedzial mi to przez telefon a po drugie to on ostatnio CIAGLE mnie prowokuje

Kto sie lubi ten się czubi?

[motylek1007]

Napisane przez Scarlet_17

Kto sie lubi ten się czubi?

jakos wszyscy mi tak gadają ale jeśli to zaloty to baaaaaaaaardzo dziwne
zamyka mnie w róznych miejscach w pracy (razem pracujemy), popycha, przezywa, wkurza...to lubie go tak szczerze (hm czasami zachwouje sie normalnie) ale nigdy nie bedziemy razem, chocby ziemia sie rozstapiła

[Ines-ka]

Kolega upiera się żebym została jeszcze na gg. Były groźby, prośby, błagania, bo mu będzie smutno itd.

-idę spać
-nie możesz
-dobranoc
-nie krzywdź Jacka




edit:
nie idziesz nigdzie Ty niewierna!!

[male]

Napisane przez Weronika.21

Przeszłam cały wątek!!ale się uśmiałam:cojest : Nie wiem, czy powinnam pisac takie rzeczy, ale co tam! zaryzykuję! więc mój tato mawia tak:
(w związku z moim staropanieństwem:confused :
-nie bój się! miłość i sraczka przychodzą znienacka
(po małej kłótni):
-ale w domu atmosfera napięta jak....baranie jaja!
i wiele innych ale o tej porze już nie moge sobie przypomnieć.

Ty se ino przypomnij, bo te 2 teksty są genialne, zwłaszcza ten drugi.

[Scarlet_17]

Napisane przez motylek1007

jakos wszyscy mi tak gadają ale jeśli to zaloty to baaaaaaaaardzo dziwne
zamyka mnie w róznych miejscach w pracy (razem pracujemy), popycha, przezywa, wkurza...to lubie go tak szczerze (hm czasami zachwouje sie normalnie) ale nigdy nie bedziemy razem, chocby ziemia sie rozstapiła

Różne chłopy mają taktyki zalotów ja obstawiam,że to podryw ale nigdy nie mów nigdy(choc ja sama mowie czesto)

[motylek1007]

Napisane przez Scarlet_17

Różne chłopy mają taktyki zalotów ja obstawiam,że to podryw ale nigdy nie mów nigdy(choc ja sama mowie czesto)

hm...to dziwne ale i nadaremne bo ja postanowilam byc sama

[201606201122]

znajomy dzwonił w nocy około pierwszej jeszcze nie spałam:
on- numer aktualny?
ja- aktualny a co się stało?
on- no sprawdzam czy aktualne no! Twojej mamy numer aktualny?
ja- aktualny a co?
on- bo sprawdzam teraz czy mam numery aktualne do wszystkich znajomych.
ja- i tak dzwonisz do nich wszystkich teraz tak??
on - tak
ja-a co jak nie odbiorą? Przecież pierwsza jest, powaliło Cię czy co?
on- kasuje, znaczy numer nie aktualny jak nie odbiorą. Już kilka skasowałem.
Pijany był chyba mocno. Jeszcze miał zamiar dalej dzwonić do znajomych

[nataluska175]

Napisane przez Ines-ka

Kolega upiera się żebym została jeszcze na gg. Były groźby, prośby, błagania, bo mu będzie smutno itd.

-idę spać
-nie możesz
-dobranoc
-nie krzywdź Jacka




edit:
nie idziesz nigdzie Ty niewierna!!

[Izaluka]

Napisane przez Anulek

znajomy dzwonił w nocy około pierwszej jeszcze nie spałam:
on- numer aktualny?
ja- aktualny a co się stało?
on- no sprawdzam czy aktualne no! Twojej mamy numer aktualny?
ja- aktualny a co?
on- bo sprawdzam teraz czy mam numery aktualne do wszystkich znajomych.
ja- i tak dzwonisz do nich wszystkich teraz tak??
on - tak
ja-a co jak nie odbiorą? Przecież pierwsza jest, powaliło Cię czy co?
on- kasuje, znaczy numer nie aktualny jak nie odbiorą. Już kilka skasowałem.
Pijany był chyba mocno. Jeszcze miał zamiar dalej dzwonić do znajomych

Boski

A tu kiedyś sobie na moim blogu zapisałam dialogi z GG z TŻ, który już nie jest TŻ, ale wspomnienie tych dialogów miłe

- Ooo, poczekaj... Pokaże Ci phona na Allegro. - on
- Siemensy są do dupy! Nie kupisz tego. - ja
- Ale dlaczego? Mi się podoba. - on
- Jest dupny! Nie i koniec! Kto tu rządzi??? - ja
- Wiadomo kto - on
- Noo? - ja
- No jak to kto... - on
- Noooooo? Kto? Chórem... - ja
- No to jest oczywiste przecież! -on
- Mówimy razem, że rządzi... - ja
- Kaczyński? - on
- PHI! - ja
- Buhahahah! No Izunia - on
- No! Masz szczęście! - ja
- Wiem! - on
- Poprawiłeś się w ciągu 10 s., odpowiedź zaliczam Dostaniesz buziaka - ja

(...)

- Czas kończyć te umizgi... - ja
- Masz racje Bejbe, dosyć srania po kątach... - on

(...)

- A napiszesz mi smsa na dobranoc? - ja
- Napisze - on
- To czekam. Nie odpisze, bo nie mam kasy. - ja
- Ej a czy ja Ci karty nie kupiłem? - on
- No nie starczyło mi na pakiet...
- Ehh... - on
- Dzwoniłam do fagasów Myślisz, że sam tu jesteś Kochany? - ja
- No właśnie chyba nie!!! To niech Ci fagasy karty kupują - on
- PHI! - ja
- Phi! Ja Ci dam, niech ja się dowiem... - on
- Przecież oddałam Ci kase SZUJO! - ja
- Ale ja musiałem biec po nią rano do sklepu... Za to mi nikt nie oddał ;D - on
- Oddałam w naturze - ja
- Co racja, to racja... Nawet z nawiązką... - on

(...)

godzina 0:20

- A w moim mieście robią sklep co będą robić nadruki na koszulkach, bluzach itp. Zrobię sobie na T - shircie napis ''Ja je***ieeee'' i Twoje zdjęcie... Ale to już na innej... - on
- Dzięki Bogu! - ja

A i jeszcze nasz dialog, gdy parą nie byliśmy Wkręciłam chłopaka

- Piotruś!!! Mam poważny problem... - ja
- No, słucham Cię Kochanie? - on
- Wpadłam w czarną rozpacz... - ja
- Co się stało? - on
- Rozpaczam, to poważna sprawa! - ja
- Słucham Cię? - on
- Buuu, płakuchnam! - ja
- No Aniołku, co sie stało? - on
- Smutkam się! - ja
- No powiesz mi? - on
- Powiem! - ja
- Noo... ? - on
- Lakier do paznokci mi się skończył ! - ja
- No chyba sobie jaja robisz? ...Gorzej być nie mogło! - on
- Noo ;( - ja
- Kochanie nie widzę rozwiązania, a sprawa jest zbyt poważna! - on
- Buuu... - ja
- Sklepy już pozamykane... - on
- Eh, ciężki mój żywot ... - ja
- Pożycz od mamy! - on
- Nie! Ona używa perłowych, a ja matowych! Mamy rozdzielczość kosmetyczną! - ja
- Yyy, acha! Nie używaj takich trudnych słów, bo ja nie rozumiem! - on
- Oj, no Piotruś! - ja
- I co będziesz do poniedziałku czekać z tymi paznokciami? - on
- Nie!! Już pomalowałam resztkami! Nawet nie wiesz ile wysiłku mnie to kosztowało! - ja
- Jesteś dzielna Izuniu! Jestem dumny z Twojej zaradności! - on

[caro_l_a]

Napisane przez Izaluka

godzina 0:20

- A w moim mieście robią sklep co będą robić nadruki na koszulkach, bluzach itp. Zrobię sobie na T - shircie napis ''Ja je***ieeee'' i Twoje zdjęcie... Ale to już na innej... - on
- Dzięki Bogu! - ja

o matko

[musicman]

Napisane przez Anulek

znajomy dzwonił w nocy około pierwszej jeszcze nie spałam:
on- numer aktualny?
ja- aktualny a co się stało?
on- no sprawdzam czy aktualne no! Twojej mamy numer aktualny?
ja- aktualny a co?
on- bo sprawdzam teraz czy mam numery aktualne do wszystkich znajomych.
ja- i tak dzwonisz do nich wszystkich teraz tak??
on - tak
ja-a co jak nie odbiorą? Przecież pierwsza jest, powaliło Cię czy co?
on- kasuje, znaczy numer nie aktualny jak nie odbiorą. Już kilka skasowałem.
Pijany był chyba mocno. Jeszcze miał zamiar dalej dzwonić do znajomych

he ale koleś

[Agosek]

Napisane przez Ines-ka

Kolega upiera się żebym została jeszcze na gg. Były groźby, prośby, błagania, bo mu będzie smutno itd.

-idę spać
-nie możesz
-dobranoc
-nie krzywdź Jacka




edit:
nie idziesz nigdzie Ty niewierna!!

no tak-uraz na całe życie

Napisane przez Anulek

znajomy dzwonił w nocy około pierwszej jeszcze nie spałam:
on- numer aktualny?
ja- aktualny a co się stało?
on- no sprawdzam czy aktualne no! Twojej mamy numer aktualny?
ja- aktualny a co?
on- bo sprawdzam teraz czy mam numery aktualne do wszystkich znajomych.
ja- i tak dzwonisz do nich wszystkich teraz tak??
on - tak
ja-a co jak nie odbiorą? Przecież pierwsza jest, powaliło Cię czy co?
on- kasuje, znaczy numer nie aktualny jak nie odbiorą. Już kilka skasowałem.
Pijany był chyba mocno. Jeszcze miał zamiar dalej dzwonić do znajomych

Oj chłopak miał zmysł praktyczny

Napisane przez Izaluka

- A w moim mieście robią sklep co będą robić nadruki na koszulkach, bluzach itp. Zrobię sobie na T - shircie napis ''Ja je***ieeee'' i Twoje zdjęcie... Ale to już na innej... - on
- Dzięki Bogu! - ja

Na tej samej też by ciekawie wyglądało