Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

[Roane]

Napisane przez kukurydzianaa

(...)
Spokojnie możesz brać używany - nie ma w nim części, które mogłyby się wyrobić (jak np. te gumowane części w ręcznych).
(...)

Super. Bo mój TT po 2 tygodniach intensywnego używania wydaje się lekko, hmm, zjechany.

Napisane przez ejani

(...)
I jeszcze się zastanawiam (choć to bardziej ns fb pasuje, ale dziś nie mam w planach)-czytałam taki artykuł, że kp zależy od wykształcenia (decyzja i długość)-u Was się to sprawdza? Że matki z wyższym wykształceniem karmią piersią częściej niż mm i dłużej, czy nie? Po moich znajomych raczej tak, a jak u Was?

A ja sądzę, że jakaś prawda musi w tym być, wyształcenie sugeruje świadomość, także zdrowotną. Więc statystycznie pewnie więcej kobiet po studiach wyższych karmi piersią, niż np. kobiet które nie skończyły szkoły wogóle.


Migotka cieszę się że chrzciny się udały

Napisane przez magnusia

Kurde... Pisałam Wam że dostałam pkresu, ok nył przez 3-4 dni o koniec. Dziś znów mam takie krwawiene i pobolewanie jak w pierwszym dniu. Kurde minęło 11 dni trochę za szybko jak na kolejny.
Wizyte u gina mam w przyszłym tyg. Nie wiem może to ze stresu to krwawenie...

Czekam na kontrast do wstrzyknięcia. Boję się

Trzymam kciuki

Napisane przez Muminek1991

Witam się z wami w ten rozwrzeszczany dzień.
Wczoraj moja mama pojechała do polski, TŻ w pracy więc pierwszy dzień jestem sama na placu boju. Małemu coś humor nie dopisuje i płacze od rana Pogoda nie zbyt ,żeby na dwór wyjść i tak się będziemy chyba w domu kisić
Mam do nadrobienia jeszcze kilka stron może mi się uda i wracam do was na ile to możliwe.

Dobrze będzie, trzymam kciuki za Waszą premierę solo

[magnusia]

Napisane przez Lusso

Czesc dziewczyny
Dlugo mnie nie bylo ale jak zwykle ciezko sie zebrac aby napiasc.
Teraz czasu mam wiecej bo niestety jestesmy w szpitalu Inga miala wczoraj kaszel dzisiaj w przychodni dostalysmy skierowanie ddo szpitala narazie stwierdzono zapalenie ucha obustronne i teraz czekamy bo miala robione zdjecie czy nie ma zapalenia pluc. Lekarze zbadali wymeczyli i biedna zasnela ze zmeczenia. Nie wiem jak do tego doszlo uwazalam na nia nie ubieralam ani za cieplo ani za chlodno jeszcze w sobote bylo ok, chociaz Ona nadal sie usmiecha dzielna dziewczyna. Boje sie podania antybiotyku jak zareaguje.
A tak po za tym to rosnie ladnie wazy 5250 , pielegniarki mowili ze taka pyza ze zyly nie widac

kochana bardzo Ci współczuję wiem co to znaczy szpital i dzieciaczek. Życzę dużo zdrówka i mam nadzieję, że nie na żadnego zapalenia płuc a to uszko szybko wyleczą. Usciskaj malutką

[gosia261282]

Lusso zdrówka dla Ingi!

[em ma]

Napisane przez Le La

emma u nas nadal bez zmnian Alek calymi dniami ryczy jak opetany, koszmar. Juzmam dosc, serio. Musze mu dzisiaj pobrac mocz do badania, a potem zrobic usg brzuszka, bo to nie jest normalne, zeby dziecko tak ryczalo non stop. Szkoda mi go jak cholera,bo nie wiem jak mu pomoc
Na pewno niejest glodny, bo przybiera super, poswiecamy mu uwage, zabawiamy, probuje owijac, przytulam, nie wiem co jeszcze moge zrobic
A na dodatek maz musi dzisiaj dluzej zostac w pracy i jestem sama na placu boju...

Jej...zupełnie nie wiem co Ci doradzić. Koleżanki synek tak płakał od rana do wieczora i wszystko minęło dopiero jak przestała go karmić piersią (z serii z dnia na dzień), podała mm, rozszerzyła dietę. Podobno to była kolka-bez prężenia, ale z takim silnym przebiegiem tylko po jej mleku. Spróbowała najpierw dać mu mm jednorazowo i się okazało że jak mały dostaje mm jest ok, jak jej mleko znów ryk i nie jest to zależne od tego co jadła. Dzieć po prostu nie tolerował jej mleka i w sumie to niewiadomo dlaczego. Ogólnie nie konsultowała tego z pediatrą-spróbowała sama.
Badanie moczu dobry pomysł.
Strasznie Ci współczuję, bo ja miałam 3 dni takie że Doris albo ryczała, albo drzemała po 15 minut, albo jadła tak bardzo nerwowo. Co by nie było-było źle. I już wtedy myślałam że oszaleję.

Napisane przez krolowa_nilu

Dziewczyny, dostałam okrreeesssss

Uuu...już? Ech...ja ciągle się boję że dostanę. Czasem mam wrażenie, że mnie brzuch pobolewa jak na @ ale na szczęście okazuje się że to nie to.

Napisane przez Lusso

Czesc dziewczyny
Dlugo mnie nie bylo ale jak zwykle ciezko sie zebrac aby napiasc.
Teraz czasu mam wiecej bo niestety jestesmy w szpitalu Inga miala wczoraj kaszel dzisiaj w przychodni dostalysmy skierowanie ddo szpitala narazie stwierdzono zapalenie ucha obustronne i teraz czekamy bo miala robione zdjecie czy nie ma zapalenia pluc. Lekarze zbadali wymeczyli i biedna zasnela ze zmeczenia. Nie wiem jak do tego doszlo uwazalam na nia nie ubieralam ani za cieplo ani za chlodno jeszcze w sobote bylo ok, chociaz Ona nadal sie usmiecha dzielna dziewczyna. Boje sie podania antybiotyku jak zareaguje.
A tak po za tym to rosnie ladnie wazy 5250 , pielegniarki mowili ze taka pyza ze zyly nie widac

Trzymam kciuki za zdrowie Ingi
A zapalenie ucha to wirus albo bakteria-nie zależy od tego jak ją ubierałaś. Mogła złapać w przychodni, od jakiegoś gościa-wszędzie.

Magnusiu super że ta rana u Adasia ok

[malaMigotkAaa]

lela, ogromnie wpsółczuję wiem jak to ciężko zostać samej na placu boju badania to dobry pomysł, ale może to serio kolki?... różnie dzieci je przechodzą. I oby szybko mu to przeszło. Ale wcześniej tak nie było prawda? Od kiedy się zaczęło?

Magnusia super :BRAWO:

krolowa.... współczuję, ja się boję tego dnia oj boję.

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Pamiętacie jak mianowałam się na królową wyprzy i okazji!? Przyszedł otulacz, dzieki któremu spotkał mnie ten zaszczyt i co...

jest za mały






Zabijcie mnie.

Wprawdzie go nie zmierzyłam, więc może może.. ale jest za krótki najprawdopodobniej.

Muszę go sprzedać eh

[Le La]

lusso wspolczuje szpitala Jestescie pod dobra opieka.

emma, migotka no wlasnie wczesniej tak nie bylo. Tzn.Alek plakal, oczywicie, ale mial tez drzemki w dzien godzinne lub dwugodzinne i spal bez problemu.Takie ryki calodzienne zaczely sie pare dni temu, w sumie nie mam pojecia od czego, bo nic nie zmienialam. Gdyby to bylo od pokarmu mojego, to chyba juz wczesniej by byly takie jazdy... juz sama nie wiem. Najgorsze jest to, ze widze, ze on jest zmeczony, oczka zaczerwienione, a nie moze zasnac Jeszcze jakies 2 tyg.mial 2 drzemki w dzien, mniej wiecej o stalych porach, a teraz jak juz jakims cudem zasnie, to sie budzi po max 40minutach i znow ryk

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

perfuzja, migotka ktoras z Was kiedys podawala link do strony z roznymi odglosami uspokajajacymi dla dzieci, min.burza. Podacie jeszcze raz

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

Cześć. LeLa u mnie podobnie jak u Ciebie, od wczoraj Alicji załącza się ryk. Jak śpi to jest ok, ale jak się rozbudzi to jest ryk i tylko cyc może ją uspokoić, ale jak daję cyca cały czas to Alicja siłą rzeczy je na siłę i ulewa. Więc staram się ją uspokajać innymi metodami też i serce boli jak nie może się uspokoić Idziemy jutro do pediatry z wysypką na twarzy to przy okazji podpytam co i jak.

Patryccja o kurcze słodka Twoja mała. Wiem że nie powinnam porównywać dziecka do innych ale moja mała nie trzyma jeszcze grzechotki, w ogóle żadne zabawki jej nie interesują. Mam czasem wrażenie że ona nie chce się ze mną bawić

Magnusia super że wychodzicie ze szpitala

Lusso dużo siły dla Ciebie Trzymam kciuki żeby maleństwo szybciutko doszło do siebie.

W sobotę po zajęciach wpadłam do Smyka i obkupiłam Alicję. Niestety nie mogłam się powstrzymać i jest słodko-pierdząco :P Załączam fotki (jakość słaba bo robione telefonem). A dodatkowo udało mi się wylicytować kilka ubranek o takich:

http://allegro.pl/mothercare-rozowa-...041010374.html

http://allegro.pl/mothercare-swetere...034849548.html

http://allegro.pl/bawelniana-kurtecz...018585323.html

[_Shiloh_]

No i jesteśmy po szczepieniach. Marcel tylko troszkę zapłakał, teraz ciągle śpi. W tym momencie w huśtawce. Dostał paracetamol w syropie co by go nóżki nie bolały.

No i Marcelek kończy dzisiaj 3 miesiące

Oczywiście ten piękny dzień musiał zostać popsuty przez jełopa, który popsuł mi tableta tzn. wgrał inne wspaniałe oprogramowanie, które nie działa i teraz nie umie poprzedniego wgrać.

Co do piersi i seksualności, ja w ogóle czuję się aseksualna. Od porodu minęło 3 miesiace a ja nie mam ochoty na sex, wręcz sie złoszczę na myśl o tym...

No i jestem po cytologii, dzisiaj miałam robioną, czekam na wyniki.

[senira666]

Jeszcze chwila i bede zakladac watek w odchowalni


Send from my IPhone

[em ma]

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;45625015]
W sobotę po zajęciach wpadłam do Smyka i obkupiłam Alicję. Niestety nie mogłam się powstrzymać i jest słodko-pierdząco :P Załączam fotki (jakość słaba bo robione telefonem). A dodatkowo udało mi się wylicytować kilka ubranek o takich:

http://allegro.pl/mothercare-rozowa-...041010374.html

http://allegro.pl/mothercare-swetere...034849548.html

http://allegro.pl/bawelniana-kurtecz...018585323.html[/QUOTE]
Świetne zakupy! a płaszczyk ze smyka boski

Napisane przez Le La

emma, migotka no wlasnie wczesniej tak nie bylo. Tzn.Alek plakal, oczywicie, ale mial tez drzemki w dzien godzinne lub dwugodzinne i spal bez problemu.Takie ryki calodzienne zaczely sie pare dni temu, w sumie nie mam pojecia od czego, bo nic nie zmienialam. Gdyby to bylo od pokarmu mojego, to chyba juz wczesniej by byly takie jazdy... juz sama nie wiem. Najgorsze jest to, ze widze, ze on jest zmeczony, oczka zaczerwienione, a nie moze zasnac Jeszcze jakies 2 tyg.mial 2 drzemki w dzien, mniej wiecej o stalych porach, a teraz jak juz jakims cudem zasnie, to sie budzi po max 40minutach i znow ryk

Lela rozumiem że próba uśpienia ponownie nie działa?
Co do kolek to one się różnie pojawiają. Z reguły po 1 miesiącu, ale zdarza się że i później. Moze to byc po prostu jakis skurcz który jest dla niego nie przyjemny. Możesz spróbować podać rumianek-nie zaszkodzi, a może pomóc.

Napisane przez malaMigotkAaa

Pamiętacie jak mianowałam się na królową wyprzy i okazji!? Przyszedł otulacz, dzieki któremu spotkał mnie ten zaszczyt i co...

jest za mały






Zabijcie mnie.

Wprawdzie go nie zmierzyłam, więc może może.. ale jest za krótki najprawdopodobniej.

Muszę go sprzedać eh

Migotko nie Ty nie pierwsza i nie ostatnia takie rzeczy po prostu się zdarzają

[gosia261282]

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;45625015]

W sobotę po zajęciach wpadłam do Smyka i obkupiłam Alicję. Niestety nie mogłam się powstrzymać i jest słodko-pierdząco :P Załączam fotki (jakość słaba bo robione telefonem). A dodatkowo udało mi się wylicytować kilka ubranek o takich:
[/QUOTE]

Śliczne ubranka!

Napisane przez _Shiloh_

No i jesteśmy po szczepieniach. Marcel tylko troszkę zapłakał, teraz ciągle śpi. W tym momencie w huśtawce. Dostał paracetamol w syropie co by go nóżki nie bolały.

No i Marcelek kończy dzisiaj 3 miesiące

Dzielny Marcelek
I już 3 miesiące! Jak ten czas leci

[JustiLbn]

Magnusia super ,że wychodzicie

Napisane przez gosia261282

Super!
Już tak szybko? A długo będziesz poza domem?

Gosiu na jakieś 3-4 godziny 4 razy w miesiącu. Wyjazdy do klientek. Nie ma mowy, by Alicja wytrzymała więcej niż 2h bez mleka.

Napisane przez krolowa_nilu

Magnusia, super że Adaś ok! No i gratuluję wyjścia do domku!

Dziewczyny, dostałam okrreeesssss

Ja chyba też już dostałam kilka dni temu, ale mogę się mylić, bo połóg jeszcze trwa.

Napisane przez Lusso

Czesc dziewczyny
Dlugo mnie nie bylo ale jak zwykle ciezko sie zebrac aby napiasc.
Teraz czasu mam wiecej bo niestety jestesmy w szpitalu Inga miala wczoraj kaszel dzisiaj w przychodni dostalysmy skierowanie ddo szpitala narazie stwierdzono zapalenie ucha obustronne i teraz czekamy bo miala robione zdjecie czy nie ma zapalenia pluc. Lekarze zbadali wymeczyli i biedna zasnela ze zmeczenia. Nie wiem jak do tego doszlo uwazalam na nia nie ubieralam ani za cieplo ani za chlodno jeszcze w sobote bylo ok, chociaz Ona nadal sie usmiecha dzielna dziewczyna. Boje sie podania antybiotyku jak zareaguje.
A tak po za tym to rosnie ladnie wazy 5250 , pielegniarki mowili ze taka pyza ze zyly nie widac

[em ma]

Wstawiłam w klubie trochę zdjęć z chrzcin
Oczywiście przy okazji przejrzałam wszystkie zdjęcia małej i aż mi się łezka w oku zakręciła jak spojrzałam jaka Doris była malutka w listopadzie-teraz to już taka pannica

[konsternacja]

Justien, Le La

U mnie jest podobnie. Jaś cały czas płacze, uspokaja go tylko pierś przez co ciągle ulewa i zastanawiam się czy przez to nadal jest głodny. Nie chce spać. Zaczęło się odkąd mąż skończył urlop. W ten weekend (jak był mąż) było trochę lepiej. Normalnie zaczynam myśleć, że jestem złą matką bo się synkiem nie umiem zająć na tyle aby się uspokoił. Dziś ulał tak, że mleko poleciało na moje plecy przez całą długość pieluchy, zahaczyło o mój pośladek i jeszcze zostawiło dużą kałużę na dywanie. To wszystko było tak w jednej linii. Normalnie mam teraz doła i musiałam się Wam wyżalić. Już dziś się przez to poryczałam bo naszły mnie myśli, że synek mnie akceptuje tylko jak mu daję cycka a do przebierania, usypiania, i zabawy woli mojego męża. W czwartek idę z Jasiem do lekarza. Jeśli mi zacznie tak płakać, to aż się boję co lekarka o mnie pomyśli i chyba będę płakać razem z nim .
On teraz znowu przy piersi a ja nawet nie mam chwili, żeby sobie odgrzać zupę bo jest ryk.

[vacuity]

Hej Dziewczyny,

My już po przeprowadzce, jesteśmy u siebie. Mąż pojechał a ja mam całą lodowkę jedzenia żebym nie musiała robić żadnych dużych zakupów. Nigdzie dziś noe wychodzimy, wiatr wyje okrutnie... Zuzia śpi większość dnia, to do niej niepodobne. Ale dzięki temu mogłam rozpakować nasze graty, tyle się tego uzbierało przez miesiąc, że musieliśmy jechać na dwa samochody... Mam do nadrobienia kilka stron, więc lecę czytać, bo widzę że zaraz wędrujemy na odchowalnię

[malaMigotkAaa]

Napisane przez Le La

lusso wspolczuje szpitala Jestescie pod dobra opieka.

emma, migotka no wlasnie wczesniej tak nie bylo. Tzn.Alek plakal, oczywicie, ale mial tez drzemki w dzien godzinne lub dwugodzinne i spal bez problemu.Takie ryki calodzienne zaczely sie pare dni temu, w sumie nie mam pojecia od czego, bo nic nie zmienialam. Gdyby to bylo od pokarmu mojego, to chyba juz wczesniej by byly takie jazdy... juz sama nie wiem. Najgorsze jest to, ze widze, ze on jest zmeczony, oczka zaczerwienione, a nie moze zasnac Jeszcze jakies 2 tyg.mial 2 drzemki w dzien, mniej wiecej o stalych porach, a teraz jak juz jakims cudem zasnie, to sie budzi po max 40minutach i znow ryk

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

perfuzja, migotka ktoras z Was kiedys podawala link do strony z roznymi odglosami uspokajajacymi dla dzieci, min.burza. Podacie jeszcze raz

Lela borys identycznie sie zachowywal w 9 tygodniu - obstawilam skok i raczej sie nie mylilam po ok tygodniu nagle sie zmienil wszystko zaczelo wracac do normy....




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Napisane przez Le La

lusso wspolczuje szpitala Jestescie pod dobra opieka.

emma, migotka no wlasnie wczesniej tak nie bylo. Tzn.Alek plakal, oczywicie, ale mial tez drzemki w dzien godzinne lub dwugodzinne i spal bez problemu.Takie ryki calodzienne zaczely sie pare dni temu, w sumie nie mam pojecia od czego, bo nic nie zmienialam. Gdyby to bylo od pokarmu mojego, to chyba juz wczesniej by byly takie jazdy... juz sama nie wiem. Najgorsze jest to, ze widze, ze on jest zmeczony, oczka zaczerwienione, a nie moze zasnac Jeszcze jakies 2 tyg.mial 2 drzemki w dzien, mniej wiecej o stalych porach, a teraz jak juz jakims cudem zasnie, to sie budzi po max 40minutach i znow ryk

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

perfuzja, migotka ktoras z Was kiedys podawala link do strony z roznymi odglosami uspokajajacymi dla dzieci, min.burza. Podacie jeszcze raz

easysleep.info

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosia261282]

Napisane przez konsternacja

U mnie jest podobnie. Jaś cały czas płacze, uspokaja go tylko pierś przez co ciągle ulewa i zastanawiam się czy przez to nadal jest głodny. Nie chce spać. Zaczęło się odkąd mąż skończył urlop. W ten weekend (jak był mąż) było trochę lepiej. Normalnie zaczynam myśleć, że jestem złą matką bo się synkiem nie umiem zająć na tyle aby się uspokoił. Dziś ulał tak, że mleko poleciało na moje plecy przez całą długość pieluchy, zahaczyło o mój pośladek i jeszcze zostawiło dużą kałużę na dywanie. To wszystko było tak w jednej linii. Normalnie mam teraz doła i musiałam się Wam wyżalić. Już dziś się przez to poryczałam bo naszły mnie myśli, że synek mnie akceptuje tylko jak mu daję cycka a do przebierania, usypiania, i zabawy woli mojego męża. W czwartek idę z Jasiem do lekarza. Jeśli mi zacznie tak płakać, to aż się boję co lekarka o mnie pomyśli i chyba będę płakać razem z nim .
On teraz znowu przy piersi a ja nawet nie mam chwili, żeby sobie odgrzać zupę bo jest ryk.

[guapissima]

Witam w pn

zabieram sie za nadrabianie forum, o ile maruda mi pozwoli, bo dzisiaj wybitnie mamy dzien na NIE!! Zastanawiam sie, czy moje dziecko kiedys bedzie zadowolone i sie usmiechnie......

Dziewczyny mam stresa.....
Jestem 6 tygodni po porodzie i nie mialam jeszcze okresu, karmie piersia i od 4 biore tabletki antykoncepcyjne i wczoraj zapomnialam jednej.....a pozniej byly przytulanki....Mam nadzieje, ze to okres jeszcze nieplodny...

[Le La]

Justien bardzo fajne ubranka Daj znac jutro, co Ci pediatra powiedzial na te placze.

migotko dzieki za link Maz wlasnie wlaczyl suszarke i probuje uspic Alka

Dziewczyny Alek sie nawet przy piersi nie uspokaja, bo on jak nie jest glodny, to nie chce ssac i sie wscieka, ze ja mu piers wciskam, wiec to u nas tez odpada. To jest raczej dobre, bo przynajmniej mi nie ulewa z przejedzenia i je wtedy, kiedy faktycznie jest glodny.

Ciagle sie pocieszam mysla, ze to kiedys minie (chyba)

[krolowa_nilu]

Napisane przez Le La

Ciagle sie pocieszam mysla, ze to kiedys minie (chyba)

Le La, cierpliwości! Masz rację, to mija A może to ta pogoda tak na niego działa? U nas od dwóch dni wieczne marudzenie, w nocy pobudki co godzinę (a Nela normalnie przesypia całe noce). Też nie wiem co jej dolega
Dziś w ogóle jakiś dzień z doopy, sama już nie wiem czy to okres czy nie, ale czuję się strasznie wypluta.

Jutro odwiedza nas teściowa. Cieszę się z dwóch powodów - że przyjeżdża (bo to spoko babka jest), i że tylko na trzy dni (bo to jednak teściowa )

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

Kto się zajmuje grupą na fb?

[Muminek1991]

Napisane przez magnusia

dziewczyny Adaś już po badaniu- nie ma przetoki!!!!!
tak mi ulżyło jakby mi ktoś tonę kamieni zdjął z piersi.

Super .I jak jesteście w domu ??


Le La-kurcze biedny Alek.Mam nadzieję ,że znajdziecie szybko co jest powodem płaczu,bo oboje bardzo się męczycie.Beni płacze przez brzuszek jakieś pół godz a mnie już to dobija a co dopiero całe dnie.

Napisane przez krolowa_nilu

Dziewczyny, dostałam okrreeesssss

Już ??? Ja mam nadzieje ,że przez kilka dobrych miesięcy nie będę go mieć...


Lusso- współczuję szpitala. Zdrowia i wracajcie szybko do domku.


Justien- super zakupy


Shiloh-- za szczepienia
to już 3 miesiące
za cytologie


vacuity- fajnie,że już u siebie . A TŻ kochany zaopatrzył ci lodówkę na wszystkie czasy


Nooooo wreszcie mam chwilkę ,żeby wam napisać co u mnie. Wczoraj stuknęły nam już 2 tygodnie. Leci czas niesamowicie teraz. Jeszcze szybciej jak końcówka ciąży. Beni jest przekochany. Płacze tylko jak ma bóle brzuszka , ale i z tym dajemy sobie radę.
Pierwsze dni w szpitalu były katastrofą bo miałam za mało mleka i Ben był wiecznie głodny, zły , za to teraz mam mleczarnię że bym 5cioro wykarmiła. Zalewam się dniem i nocą. Ostatnio przekapało i suszyłam materac łóżka suszarką
TŻ kupił mi te miseczki laktacyjne( czy jak to się nazywa ), bo wkładki nie dawały rady. I tak wycieka ze mnie jak z kranu ale przynajmniej ja chodzę sucha. Bo kilka dni po wyjściu ze szpitala zmieniałam ubrania z 10 razy na dobę.
Mały przybiera super ma już 4700 gram. W ciągu ostatnich 4 dni przybył prawie 300
Jem wszystko, i póki co jest dobrze. Beni śpi w nocy w koszu i nawet nie protestuje choć pierwsze 3,4 noce spał z nami, bo do kosza za żadne skarby w nocy nie chciał.
Teraz tylko wyszły mu te pryszczyki i tu pytanie, wiecie może co z tym zrobić ? Bo ma ich na prawdę sporo

[malaMigotkAaa]

Pomożecie ocenić czy dobrze wiążę chustę?
prosi

Co do poprawy? Boje się dziecku krzywdę robić.

Wczesniej wsadzałam pod kark pieluszkę, żeby było bardziej sztywno, teraz staram się bez tego, ale nie wiem jak się schylic.
Oby moje pytanie nie umarło przechodząc na odchowalnię

[senira666]

NASZ WĄTEK NA ODCHOWALNI !!! KLIK

[krolowa_nilu]

Pa pa poczekalnio!!!

[malaMigotkAaa]

Napisane przez krolowa_nilu

Pa pa poczekalnio!!!

łezka w oku się kręci.

Ale hola hola proszę o pomoc w chuście, chyba, że mogę to wrzucić do odchowalni?

[Roane]

Z radością się żegnam z poczekalnią. Odchowalnia, jupi
Poczekalnio, good bye forever

[forester]

konsternacja ulewa bo się przeżera i zwyczajnie mu się w żołądku nie mieści. Staraj się może podawać jedzenie co ok 2 godz, a w między czasie otulenie i smok.

Napisane przez Le La

Justien bardzo fajne ubranka Daj znac jutro, co Ci pediatra powiedzial na te placze.

migotko dzieki za link Maz wlasnie wlaczyl suszarke i probuje uspic Alka

Dziewczyny Alek sie nawet przy piersi nie uspokaja, bo on jak nie jest glodny, to nie chce ssac i sie wscieka, ze ja mu piers wciskam, wiec to u nas tez odpada. To jest raczej dobre, bo przynajmniej mi nie ulewa z przejedzenia i je wtedy, kiedy faktycznie jest glodny.

Ciagle sie pocieszam mysla, ze to kiedys minie (chyba)

Ja też się pocieszam, że minie. u nas dni tak pół na pół. do południa się śmieje potem wyje.

[Muminek1991]

Żegnaj poczekalnio !!!

[perfuzja]

Napisane przez malaMigotkAaa

Pomożecie ocenić czy dobrze wiążę chustę?
prosi

Co do poprawy? Boje się dziecku krzywdę robić.

Wczesniej wsadzałam pod kark pieluszkę, żeby było bardziej sztywno, teraz staram się bez tego, ale nie wiem jak się schylic.
Oby moje pytanie nie umarło przechodząc na odchowalnię

Wyglada bardzo dobrze
Zeby głowa była sztywniejsza, możesz złożyć parę razy górna krawędź chusty przed włożeniem tam dziecka, wtedy kark bedzie bardziej usztywniony.

[gosia261282]

To dalej dziewczyny piszemy tu szybciutko co by wątek wykończyć.