Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

[Delicjanka]

Debrah, u nas też noc nieciekawa, Amelce idzą kolejne zęby... i znowu płacz w nocy..

Chyba sie stresuje troche dentystą.

[Jejcio]

Napisane przez hje

Kochana, ale myślisz, że ja nie stawiam granic? Jak tylko chcę zrobić coś po swojemu, to ciągle słyszę, że "chcę Polę po nowoczesnemu wychować, tak jak na tych forach radzą, a powinnam posłuchać jej, ona przecież nas 3 wychowała i stare metody są dobre i sprawdzone, bla bla bla..." Tylko, ku.wa, ona nie potrafi zrozumieć, że ja Polę chcę wychować nie tak, jak ona sobie życzy, tylko według MOJEGO spojrzenia.
A z tą kawą bardzo nietrafione Mama czasami "częstuje" Polę kawą, no bo przecież nie dość, że rozpuszczalna, to jeszcze słaba...
Jedynie spokój jest z tą szczoteczką do zębów, co kiedyś pisałam. No ale i tak ona miała wtedy swoje teorie, a przytaknęła mi dla swojego świętego spokoju
Wiesz co potrafi zrobić? Jak mamy bałagan w pokoju (np. Pola się bawiła i zostawiamy tak, bo gdzieś jedziemy), to ona wchodzi, robi zdjęcia swoim telefonem i potem mi mówi, że wrzuci to na fb, żeby inni zobaczyli. Normalne? Nie sądzę.
Albo właśnie te zabawki, albo czepianie się o ciuchy, które leżą na pufie, cokolwiek. Kiedy mówię jej, że moze ja też jej po szafach pogrzebię, albo też wejdę do pokoju, jak ma ciuchy na wierzchu i zrobię kazanie itp... To ona zawsze ma argument, że to jej dom, ona pracuje i nie ma czasu na wiele rzeczy, a ja siedzę z dzieckiem cały dzień w domu i powinnam mieć porządek
Z tymi zabawkami to nawet tż się wkurzył, a jak zaczęła w nich porządek robić i komentować, to nic nie mówiliśmy, bo byliśmy tak wkurzeni, że po co się w ogóle odzywać i psuć atmosferę w domu? Bo ona nam tylko uwagę zwraca, a my się obrażamy... I tak to jest Przepraszam, rozpisałam się.


Co nie? Ma skubana szczęście

W ogóle fajnie, że dziś mamy wątkowy dzień wizażowych wygranych

Gdyby nie wiatr, to przyznam, że pogoda byłaby naprawdę fajna. Od południa już nawet słońce zaczęło się pojawiać Poszłam pranie wywiesić, bo super je przetrzepie, to myślałam, że mnie będzie z ubraniami porywać Miskę mi chyba 3 razy wyrąbało w cholerę
Z młodą byłam na polu tak pół godzinki, bo już naprawdę było widać, że jej brakuje, i nieznośna była A jeszcze jak zobaczyła najpierw mnie, a potem babcię, jak wychodzimy, ojesus

Pożaliłam się Wam i poskutkowało
Pola od wczoraj, oczywiście jak jej się zechce, mówi "am" albo "niam" Jeśli padnie któreś z tych słów, to oznacza, że nie da spokoju, póki nie dostanie jedzenia

Pomidorowa zrobiona, gwiazda się obudzi i zjemy, no a potem zobaczymy, chyba coś bardziej wieje, ale słońce też nadal jest... Chociaż może nie będę ryzykować

U nas takie problemy jak Ty z mamą ja mam podwójne bo i z mamą i tesciową. A z teściową mieszkam więc... ah... szkoda słów... i kawą też częstuje bo to tylko kawa... i błysk w pokoju musi być bo przecież mam tylko dzieci i nic więcej do roboty nie mam...

Gratuluje słownictwa

Napisane przez misiaeel

jeny zapomniałam, że dzisiaj idę na wyrwanie tego zęba
a jutro szczepienie:/

Jejcio ale słodziak

marsi, badzia,nawijko ale Wam zazdroszczę tych kosmetyków

gojka straszne to co piszesz. biedna dziecko

kundzia słodka jest Tosia

neti nie wiem co podać Antosiowi:/

szklanko my mamy wiosnę na Czereśniowej, jest genialna tylko zapomniałam wziąć od Rodziców:/

hje masakra to co piszesz:/ przecież to Twoje dziecko..

Dziękuje

Napisane przez e_vel

Hej Kochane...
włączam wątek i co widzę?
E-vel farciara Tak, MArsi, dostałam dziś kosmetyki Oilan i czekam na wiadomość co do dalszego postępowania, bo oni tak do kilku dni po wysyłce dadzą nam zanć co i jak.

Chciałam wpaść i powiedzieć tylko, że u nas chorób ciąg dalszy. W weekend przeżyliśmy koszmarek mały. Karinka już po tym zapaleniu płuc lepiej, ale jeszcze tydzień mam ją inhalować (kupiłam inhalator ). Z Mają byłam w czwartek u lekarza - czysto, ładnie, pokaszluje od kataru. A w sobotę moje dziecko rozpalone, słabe, kaszle bardziej. Więc dzwonię do lekarza - nie ma jej, potem do drugiego, trzeciego. Na IP nie chciałam jechać, bo u nas jest taki starszy lekarz, którego nie dobrze wspominam. Pojechaliśmy w końcu prywatnie. Gardełko czerwone i początki oskrzeli więc bach antybiotyk. I to było jeszcze nic, tylko Maja tego antybiotyku nie przyjmowałam, wymiotowała po nim okrutnie. Więc do lekarki dzwonię, mówi ze mi da receptę na zastrzyki. No i dała. Tylko kuźwa, tak to wypisała że musiałam jechać z dzieckiem dwa razy do oddalonego o 18 km miasta do szpitala, zeby jej podali ten zastrzyk. Dzwoniłam do kilku pielęgniarek na miejscu ze prywatnie je chcę. Ale żadna się nie zgodziła. Doradzili mi zebym dziś poszła do rodzinnego, żeby przepisała zlecenie na takie, żeby pielęgniarka do domu przyjeżdżała. I tutaj kolejny problem. Sprzeczka z lekarzem, bo ona jak nie badała dziecka to nie może itd. Ale koniec końców osiągnęłam tyle, że wieczorem i rano będzie przyjeżdżać ta pielęgniarka. uffff.... zrozumiałyście coś
Podsumowując MAM DOŚĆ ale mam nadzieję, że nam przejdzie. NAm, bo ja jestem bardzo słaba bo tym wyszystkim i kręgosłup mnie boli bo Maja nieodkładalna...

A jeszcze - czy Wasze dzieci też się rwą do samodzielnego jedzenia? Maja tak mi wyrywa łyżkę/ widelec że nie da się nakarmić. Dopiero jak jej dam jej widelczyk czy łyżeczkę to się da co któryś raz karmić.
W ogóle to mi wyszła ostatnio na parapet - na krzesełko, z krzesełka na stoliczek, ze stoliczka po kaloryferze na parapet. Myślałam, że zawału dostanę :/

Nie wiem co u Was ale nie mam nawet sił za bardzo
Ściskam Was moooocno

Współczuje przygód z Polską Służbą Zdrowia... Mi czasem na nich słów brakuje... W piątek byłam u lekarza żeby wypisał mi skierowanie na takie kontrolne, rutynowe badanie krwi dla chłopaków. Ile się musiał nagadać że jak ja sobie to wyobrażam, że nie ma wskazań, że on ma w budżecie tylko 8 zł miesięcznie na jednego pacjenta...

A co do samodzielnego jedzenia to mamy ten sam problem Ja Małemu daje talerzyk na przyssawce i odrobinkę mu nałożę do tego łycha i Młody zadowolony bo je sam a w międzyczasie go karmię

Napisane przez hje

Ja pie...dolę Yhym, pewnie chcą ją wychować na "twardą babkę"


Ło ku.wa


Uwaga, po raz kolejny się chwalę
Oczywiście wiem, że Wasze dzieci robią to od urodzenia, ale Pola pierwszy raz, więc wiecie
Pola dzisiaj pierwszy raz sama weszła do i wyszła z łóżeczka
Rano zczaiła, że po coś ta dziura jest , ale dupki nie mogła podnieść A po południu zostawiłam ją w pokoju, a sama poszłam do wc, wracam, a ona w łóżeczku i się cieszy Potem znowu na chwilkę wyszłam (ona w łóżeczku), nie zdążyłam wejść do pokoju, a ona już prawie przy drzwiach stoi

A jeszcze dziś pierwszy raz wylądowało nam coś w kibelku Pola wrzuciła kamyczek Ponieważ, że tak powiem, kibel był spłukany, wsadziłam kulturalnie rączkę, sięgnęłam po kamyczek, wyciągnęłam, opłukałam i wrzuciłam z powrotem do doniczki i potem sama umyłam rączki. Nawet mnie to nie obrzydziło

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------


Ja już Poli daję od jakichś 2 miesięcy, ale nadal samo mięso - panierkę ściągam

Gratulacje!!! Ignaś umie wchodzić ale wychodzi nadal głową więc muszę mieć na niego oko...

[Jejcio]

Napisane przez Debrah

Już pisze co ja wiem z własnego doświadczenia - także z dzieciństwa. Buty ortopedyczne tak są dość sztywne, wyższe itp, ale własnie dlatego, że ona mają korygować nieprawidłowości - np jeśli ktoś koślawi stopami but orto ma niejako "zmuszać stopę" do zmiany ustawienia na prawidłowe, jeśli jest koślawy paluch to go prostować itp. W połączeniu z wkładkami orto do butów tworzą taki komplet, mają poprawiać ustawienia nóg i stóp wymuszając prawidłowy - stąd ta sztywność. Buty dla zdrowej stopy mają być jak "druga skóra" - nie zakłócać naturalnych ustawień, być jak najmniej wyczuwalne na nodze, nie wpływać na ustawienie stopy, palców itp. Zbyt sztywny but mógłby uniemożliwiać stopie pracę, zakłócać chodzenie, które ma miejsce np na boso. A tak w wypadku zdrowego dziecka uczącego się chodzić nie powinno być. Gdyby były warunki to dzieci na boso, ale skoro tak nie można - to w najbardziej komfortowych, nie ingerujących w chodzenie butach. :Lekkich, miękkich itp.


Dobrze Pstryczek pisze na temat pieska Deli - tak samo uważam niestety

A co do butów Kuby - to ile wy macie par?


No i brawo! teraz się przyzwyczajaj, że ci się dziecko samodzielne zrobi i będzie znikać z oczu

My jeszcze nie wyjęliśmy szczebelków - jakoś się obawiam, że będzie mi wyłazić na wpół śpiąca i się nie daj boże w nocy rozbudzać?:P

Kiedy chcecie to zrobić, dziewczyny?

------------
A my dziś z Amelcią u moich rodziców, bo tata domową pizzę robił i nas zaprosili
Buszowała po mieszkaniu oj buszowała
Ale wiecie co? jak się wchodzi z przedpokoju do pokoju to jest taki mały próg : i co dziecię robi? obraca się, idzie tyłem przez próg i znów się obraca i dalej idzie przodem, normalnie tylko progi tyłem pokonuje

Wrzucam fotencję.

Mama zawału nie dostała, że w trampkach a nie zimówkach - na Emele jednak chłodno jeszcze więc czekają. Ale trampki miała chwilę na nogach, jechałyśmy autem, więc przeszła kawałek. One też są w porzo, nowe buciki w końcu ale jednak toporniejsze dużo - cieszę się, że mamy Emele tylko szkoda, że drogie takie.

Co do Emeli jeszcze: jeszcze wczoraj mama zachwycona Emelkami, a dziś z pracy przyniosła pogląd, że koleżanka (ma córkę 1.,5 r młodsza koleżanka to) też je miała, dziecko szybko zdarło i teraz kupują Bartki bo są twardsze, odporniejsze.. No ale Bartki w cenie takiej samej lub wyższej i jednak mi się wydają twardsze raczej, toporniejsze.. Nie wiem,. macie jakieś zdanie?
Jak dla mnie nic dziwnego nie ma w tym, że dziecko uczące się chodzić zdziera buty.. Poza tym one i tak są na raptem kilka mcy bo rośnie noga, chyba ważniejszy dla mnie komfort dziecka jest, a nie to jak buty się "znoszą" w czasie..?

Jaka Piękna! A włoski jakie ma długaśne... Ślicznotka Mój też już w trampkach smyka

Napisane przez marsi11

moje dziecko zwariowało ma nową zabawę, wskakuje na nasze łóżko, następnie opiera się łapkami o barierki swojego łóżeczka, wspina się na ściankę po czym robi fikołka(na łeb) do swojego wyrka i domaga się zeby go natychmiast wyciągnąć i tak w kółko, może mi się uda jutro filmik nagrać

Kombinator Czekam za filmikiem

Napisane przez sylwietta1988

który to juz? widziałam, ze masz pieska


masakra... ciekawe czy tez bedzie mu tak szczebiotac jak ją zacznie po głowie walic

Witam nową mame

u nas jajko od początku było AŃ i to z takim przejeciem mówi, jakby owo ań było ze złota

Witam równiez Kunegunde

HOPE, wiem,ze temat miał byc zakonczony, ale sie wtrące- ja tez do koscioła chodziałam sama- szanowny dał sie wyciągnac od wielkiego dzwonu typu swieta i finał. Od niego nie chodził nikt nigdy. Ja co niedziela wsiadałam w samochód i jechałam sama, podobnie w rekolekcje czy swięta nie niedzielne. Nie oglądałam sie na niego, skoro sie przekonałam,ze nie chce to nie. I wiesz, a propo tego, ze sie smieje z Twoich pogrózek- podobnie miałam, wiele wiele razy ostrzegałam, ze jak nie zmieni swojego postępowania (wiecie o co cho) i latało mu to jak kilo kitu u sufitu, az sie przekonał- raz a dobrze. Nie namawiam Cie na tak radykalny krok jaki sama zrobiłam, bo chyba nie masz az takich powodów ale moze jak Ifwka- zostaw go na kilka dni? Albo spakuj mu manele i wywal do mamusi? Synusiowi nie odmówi przeciez.....Jestem z Tobą całym sercem

nadrabiam dalej

Cześć Nie wiem co te jajka w sobie mają

Napisane przez pstryczek84

Szukam jakiejs uzywanej cieplejszej kurtki na wiosne i nic nie ma

i w sumie nie wiem jaka kupic czy cieplejsza czy juz ciensza ehh, oszalec mozna z ta pogoda

a te kurtki z materialowymi rekawami sa ok? nie jest zmino dziecku w rece? ma toras taka?

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------




nom nom nom

Jeśli szukasz używanych rzeczy to polecam stronę szafka.pl ja tam robie najczęście zakupy bo duzo taniej niż na allegro i większy wybór i stały kontakt

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45633601]a czemu? moja starsza córa nie miała żadnego buntu 2latka nic, kompletnie

bunt 3 latka za to, i teraz bunt 4latka

a co masz na myśli?
się składa, że jestem specjalistKOM i na moje oko to zmęczenie + senność + prawdopodobnie zbyt gorąca mamusia jakkolwiek to brzmi dlatego młoda z łóżka uciekała



autystyczne, ale najpierw bym słuch sprawdziła, bo niesłyszenie, niereagowanie na imię/polecenia- może być niedosłuch/głuchota
a reszta zachowań idzie lawinowo już, dziecko nie słyszy i swój świat sobie tworzy



głupi
to, że nikomu nie powiedzą nie spowoduje zniknięcia problemu

btw, można do mopsu zgłosić taką sprawę jak Gojka opisuje - że rodzice nie leczą dziecka, jest to zaniedbanie opieki
anonimowo choćby




strasznie fajny pomysł




młoda cudna!

NO i HJE gratuluję wchodzenia i wychodzenia z łóżeczka [/QUOTE]

To miałaś szczęście że nie miałaś buntu 2 latka Mój starszak miał Ale za to buntu 3 i 4 latka nie pamiętam Coś za coś

Napisane przez sylwietta1988

Pstryniu, ja biore cienszą kurtałke w r. 86, najwyzej pod spod ciepły sweterek załoze w chłodniejsze dni.
Co do cycołapów- mam podobne doswiadczenia odkąd skonczyłam kp

Jeszcze bede sie chwalic- dziec posiadł nową umiejetnosc- z głosnym krzykiem GEM biegnie w strone lodówki i robi puk puk, oznajmiajac iz jest głodny i zyczy sobie kanapke z owym gemem kocham mojego Zbójosława i jakby rozkreca sie słownie, dysponuje imponującym zakresem słow takich jak: mama, baba, dziadzia, bam (banan), gem (dżem), am, ań (jajko), aj (wujek), nie, tak, kot, dac/daj/dam, nenej (dziecko- nie mam pojecia dlaczego akurat nenej), bum, mniam (jak cos wyjątkowo lubi). Chyba tyle

Ale rozmowny! Słownik superaśny Już możecie sobie normalnie pogadać. Gratulacje

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

A ile wasze dzieci mają zębów???

[neti1]

Napisane przez pstryczek84

Neti-i jak z tymi bucikamu? zdecydowalas sie? tak wczoraj o nich myslalam no i sama nie wiem. moze jednak kup cos miekciejszego jednak te walky sa srednio miekkie ale moj Kuba chodzi juz od polowy listopada a jak Antonio dopiero zaczyna to moze lepiej zainwestowac w cos porzadniejszego? no nie wiem juz....

No tak...tylko ze siostra mi je wylicytowala....:banghead :

PSTRYKU wejdę na neta potem -o ile będzie dzialal .. i zobaczę foty chustkufff..

JEJCIO...my mamy 8 szt zebiszczy no i 9ty się wyłania.

MISIA...no to musisz wtedy sie wybrać do rodziców!! Im nas więcej tym fajnie...KINDER BAL

MENEQ...może i jak znajdziesz czas to się spikniemy?

Bylismy u lekarza ..k..wA zmiany w oskrzelach:banghead::bang head::banghead: dobrze że ja od razu dziś pojechałam, a jak wstalan po 7 i zadzwoniłam do lekarza to ostatni nr na 8.50 dostałam....więc szybcikiem kaszka , w auto i sio do lekarza.antybiotyku nie mamy...ale inhalacje berodual +pulmicort i jakieś dwa syropki.
Lece dawac pierwsza dawke...
A o to moj dzielny pacjent..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Debrah]

moja 8.

[hope01]

Deli za dentystę

Jejcio mój ma 8

Gojka Black ostatnio ma chyba dużo latania i załatwiania spraw

Ja z tego miejsca przywołuje do porządku AśkaAdopcje ZNOWU ZNIKNĘŁA!

[BlackSanctum]

Hej dziewczyny, melduję się po niedługiej nieobecności - miałam trochę latania w związku ze stażem, ale koniec końców nie idę, bo mój mąż dostał wczoraj super płatną pracę u nas w miasteczku - nie dość, że bardzo dobre pieniądze, to jeszcze w dodatku 10 minut spacerkiem od naszego domu. Mogę nawet z Oliwką iść do niego, zanieść mu jakieś jedzenie, czy coś... Także muszę zrezygnować ze stażu - idę dopiero do Sephory na jesień, jeśli się dostanę, a też muszę w tym celu popracować nad portfolio... Więc czeka mnie nieco roboty... No ale, taka praca to będzie czysta przyjemność...

Widzę, że wciąż sporo dzieciaczków choruje - mam nadzieję, że zdróweczko szybko wróci.

[MaJulMi]

Napisane przez meneq

Czesc!



Yae podaje smazone kotlety od tygodnia. Na niewielkiej ilosci tluszczu, po usmazeniu odkladam na recznik papierowy, zeby nadmiar wsiaknal. Nie ma najmniejszych brzuszkowych problemow w zwiazku z tym.

---------- Dopisano o 03:35 ---------- Poprzedni post napisano o 03:22 ----------




My co prawda nie-lozeczkowe, bo Yae od urodzenia spi na materacu, ale powoemCi, jak to wyglada u nas. W dzien, jesli obudzi sie z drzemki lub po nocnym spaniu rano, to wtedy wychodzi normalnie z poslania. W nocy nigdy, zawsze zostaje na materacu, nawet jezeli wstanie i chodzi

---------- Dopisano o 03:49 ---------- Poprzedni post napisano o 03:35 ----------




Kciuki! Bedzie dobrze podczas i po szczepieniu!
Jak bol po wyrwaniu zeba? Do wytrzymania?

---------- Dopisano o 03:54 ---------- Poprzedni post napisano o 03:49 ----------




Doczekac sie filmiku nie moge! Swietnie to musi wygladac! Podejrzewam, ze Yae tez podobalaby sie taka zabawa

---------- Dopisano o 04:16 ---------- Poprzedni post napisano o 03:54 ----------

majulmi swietna kampania!!
U nas z tym wsparciem bylo roznie: tz bardzo wspieral mnie na poczatku kp - znal wartosc siary, ale juz przy pierwszym kryzysie laktacyjnym byl przeciwko mnie, nalegal na dokarmianie mm. Pozniej bylo jeszcze gorzej - kiedy Yae skonczyla pol roku prawie wcale nie przybierala - tz obwinial moje kp i fanaberie poznego rozszerzania diety (zaczelysmy kilka dni przed skonczeniem 7.miesiecy). Yae jest wszystko- i duzo-zerna a przybiera nadal niewiele, ale co najistotniejsze jest zdrowa, silna i stale w ruchu. Przelom nastapil kilka tygodni temu - mam pelne wsparcie tz i zacheca mnie, zebym byla kp do samoodstawienia sie Yae. Wydaje mi sie, ze to zasluga kolegi w pracy, ktorego zona rowniez jest kp a on sam chyba troche bardziej uswiadomiony niz moj tz.

---------- Dopisano o 04:42 ---------- Poprzedni post napisano o 04:16 ----------

neti jak kaszel Antonia?
Cala nasza trojka od wczoraj kaszle niemilosiernie - winowajca jest pyl z Chin pm2.5. Czuje, ze mam piaskownice w gardle, stale cos tam przeszkadza; maseczki bezskuteczne. Nie wiem, jak Yae chronic...

Nieciekawie z tym pyłem...
Co do kampanii i kp to mi się też strasznie podoba. Mój mąż też mnie bardzo wspierał, w sumie ja nie miałam problemów z kp oprócz samego początku w szpitalu kiedy to miałam trudności z przystawieniem Małej a ona z ssaniem. Ale właśnie wtedy, ponieważ cały czas był przy nas to zawsze szedł prosić jakąś pielęgniarkę żeby przyszła do mnie pomóc mi przystawić Małą aż w końcu trafiliśmy na taką która bardziej przejęła się tematem i mi na tyle pomogła że jak wyszłyśmy ze szpitala to już żadnych problemów nie było - w szpitalu raz dziennie dawałam mm a po wyjściu na samym kp Mała w pierwszym tygodniu przybierała po ok. 70g dziennie I do teraz karmię, a Mąż tylko czasem zażartuje że kiedy ona wreszcie odda te piersi ale tak na serio to nie chce żebym kończyła kp bo sam widzi jaka to wygoda jak Mała się przebudzi i po dostawieniu zaraz znów śpi albo że jak nie ma apetytu i mało co je to przynajmniej nie trzeba się martwić bo wiadomo że doje co trzeba z piersi.

Napisane przez neti1

Witam.się.
Meneq...kszel Antonia odkąd usnął wczoraj-tragedia. Suchy, duszacy i przypomina mi szczekanie ochrypnietego psa (sorki za porównanie ale zdążyło mi się naprawdę takie słyszeć). Chyba boli go też gardlo..może to cos z krtanią? zaraz go zapisze do lekarza bo to nie żarty, widzę że strasznie go to męczy....
Dziękuję że pytasz

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oby to nie było nic poważnego! Zdrówka

Napisane przez pstryczek84

Hejka!



u nas posucha straszna w tym temacie



okolice Płocka
tez niezly pomysl aczkolwiek mysle ze w domu byloby mniej stresowo. juz widze jak w zoo kazde dziecie rozbiegnie sie w swoim kierunku a my za nimi a "w domu" zamknie sie furtke, rzuci sie stos zabawek na trawe i dziecia nie masz
ale i tak najwazniejsze zeby sie w ogole spotkac, gdziekolwiek



o kurcze, od czego to? nibezpieczne to jest berdzo? czesto wystepuje w ciagu roku?

---------- Dopisano o 07:17 ---------- Poprzedni post napisano o 07:15 ----------



o kurcze, zdrowka!

No na pewno byłoby wygodniej, ja podałam alternatywę gdyby Neti się jednak rozmyśliła widząc ile nas by miało być

Napisane przez neti1

MAJULMI ja poddalam wczoraj pomysł spotkania u mnie..no ale to do dyskusje przez wszytskie...charlizz..few cia..pstryk...Lenova(ona już chyba gdzieś dalej..ale może też )...no i które tam jeszcze MAZWOSZANKI?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No mi się pomysł spotkania u Ciebie jak najbardziej podoba, wiadomo że byłoby wygodnie, tylko wtedy całe przygotowania spadają na Ciebie (nawet jak poprzyjeżdzamy z prowiantem) więc szukam alternatyw jakby co

Napisane przez Debrah

Dzień dobry. Dzień zaczęłyśmy o 6:50.
Nocki kiepskie bardzo, chyba nadal te 4rki, dużo pobudek z płaczem, nosiłam ją wieczorem niemal do 24. Co zasnęła to budziła się zaraz. Biedna, niech już wyjdą.

U mnie też pobudki z płaczem ostatnio ale przynajmniej mimo wszystko dość sprawnie ponownie zasypia. Przy zasypianiu też ma tak że już prawie śpi, taka mega wyciszona i nagle płacz...Też mam nadzieję ze to ząbki.

Napisane przez misiaeel

pstryku Ty okolice Płocka z której strony?
i tak myślę, że może jakby akurat była u Rodziców to też bym się na spotkanie załapała

To wiesz, myślę że na tyle wcześniej zaplanujemy spotkanie że Ty możesz być na 100% u swoich rodziców wtedy i wpaść

[Debrah]

Napisane przez neti1

No tak...tylko ze siostra mi je wylicytowala....:banghead :

PSTRYKU wejdę na neta potem -o ile będzie dzialal .. i zobaczę foty chustkufff..

JEJCIO...my mamy 8 szt zebiszczy no i 9ty się wyłania.

MISIA...no to musisz wtedy sie wybrać do rodziców!! Im nas więcej tym fajnie...KINDER BAL

MENEQ...może i jak znajdziesz czas to się spikniemy?

Bylismy u lekarza ..k..wA zmiany w oskrzelach:banghead::bang head::banghead: dobrze że ja od razu dziś pojechałam, a jak wstalan po 7 i zadzwoniłam do lekarza to ostatni nr na 8.50 dostałam....więc szybcikiem kaszka , w auto i sio do lekarza.antybiotyku nie mamy...ale inhalacje berodual +pulmicort i jakieś dwa syropki.
Lece dawac pierwsza dawke...
A o to moj dzielny pacjent..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Biedny Antoś, dobrze, że pojechaliście!

[litllesweetangel]

k.

[kunegunda.bis]

Napisane przez neti1

To do MAZOWSZANEK... Takie mam dalekosiezne plany o spotkaniu w koncu jakims....i myślałam o czasie kiedy bedzie już oczywiście odpowiednio ciepło....może maj..czerwiec lub poprostu wakacje.
No i najgorzej z miejscem oczywiscie ... To może Wy cos zaproponujcie, aczkolwiek przeszlo mi przez mysl spotkanie u nas...jest dużo miejsca, moglibyśmy (kto chce) spotkać się całymi rodzinami .zrobić mega grila..czy cos :p
No nie wiem...wypadałoby żeby Mazowsze się spotkało, HĘ?:c onfused:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja jestem tu na watku co prawda bardzo krotko - ale z mila checia Was poznam

[Jejcio]

Neti Buziaki dla Antosia i niech szybko wraca do zrowia i nadal będzie dzielny.

Mój tez ma 8 od długiego czasu i nic więcej nie widać...

[MaJulMi]

Napisane przez neti1

No tak...tylko ze siostra mi je wylicytowala....:banghead :

PSTRYKU wejdę na neta potem -o ile będzie dzialal .. i zobaczę foty chustkufff..

JEJCIO...my mamy 8 szt zebiszczy no i 9ty się wyłania.

MISIA...no to musisz wtedy sie wybrać do rodziców!! Im nas więcej tym fajnie...KINDER BAL

MENEQ...może i jak znajdziesz czas to się spikniemy?

Bylismy u lekarza ..k..wA zmiany w oskrzelach:banghead::bang head::banghead: dobrze że ja od razu dziś pojechałam, a jak wstalan po 7 i zadzwoniłam do lekarza to ostatni nr na 8.50 dostałam....więc szybcikiem kaszka , w auto i sio do lekarza.antybiotyku nie mamy...ale inhalacje berodual +pulmicort i jakieś dwa syropki.
Lece dawac pierwsza dawke...
A o to moj dzielny pacjent..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dobrze że udało się dostać do lekarza i że dziś pojechałaś
Zdrówka dla Antosia, jest przecudowny

Napisane przez BlackSanctum

Hej dziewczyny, melduję się po niedługiej nieobecności - miałam trochę latania w związku ze stażem, ale koniec końców nie idę, bo mój mąż dostał wczoraj super płatną pracę u nas w miasteczku - nie dość, że bardzo dobre pieniądze, to jeszcze w dodatku 10 minut spacerkiem od naszego domu. Mogę nawet z Oliwką iść do niego, zanieść mu jakieś jedzenie, czy coś... Także muszę zrezygnować ze stażu - idę dopiero do Sephory na jesień, jeśli się dostanę, a też muszę w tym celu popracować nad portfolio... Więc czeka mnie nieco roboty... No ale, taka praca to będzie czysta przyjemność...

Widzę, że wciąż sporo dzieciaczków choruje - mam nadzieję, że zdróweczko szybko wróci.

Gratulacje dla męża!!!
I super że też miejscówka dobra, mi się też 2 lata temu firma przeniosła tak, że mogłam chodzić na piechotę i wiem jaka to wygoda i to poczucie że nie traci się bezsensownie czasu na dojazdy To ładnie Wam się układa, Ty posiedzisz dłużej z Oliwką, teraz tylko jeszcze żeby za te kilka mcy wypaliło z Sephorą i macie super

[meneq]

Napisane przez neti1

No tak...tylko ze siostra mi je wylicytowala....:banghead :

PSTRYKU wejdę na neta potem -o ile będzie dzialal .. i zobaczę foty chustkufff..

JEJCIO...my mamy 8 szt zebiszczy no i 9ty się wyłania.

MISIA...no to musisz wtedy sie wybrać do rodziców!! Im nas więcej tym fajnie...KINDER BAL

MENEQ...może i jak znajdziesz czas to się spikniemy?

Bylismy u lekarza ..k..wA zmiany w oskrzelach:banghead::bang head::banghead: dobrze że ja od razu dziś pojechałam, a jak wstalan po 7 i zadzwoniłam do lekarza to ostatni nr na 8.50 dostałam....więc szybcikiem kaszka , w auto i sio do lekarza.antybiotyku nie mamy...ale inhalacje berodual +pulmicort i jakieś dwa syropki.
Lece dawac pierwsza dawke...
A o to moj dzielny pacjent..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jesli w ogole bede w Warszawie, to dam znac. Zalezy jaki bilet kupie

Zdrowka!!

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

jejcio 6 i kolejne 4 w drodze

[hope01]

Black w takim razie dla męża i kciuki za jesień

[LadyWhisper]

Hej kochane tak jak pisalam w k.w usprawiedliwieniach do czwartku wieczorem jestem u mamy, dodatkowo caly czss biegam zaczelam prace na 1/4 etatu w domu w charakterze pomocy ksiegowej i kompletnie nie mam na nic czasu bo caly czas cos robie ;( Pietraszko znowu chory, zakatarzony bidok chodzi jak nie wiem, kiedy to sie skonczy? Od poczatku stycznia non stop jakies chorobska
Buziaki kochane tesknie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[neti1]

MAJULMI.... a co tu za przygotowania? Toz my nie zadne Ą...Ę... Przyjęcia szykować nie będę ... Każda coś przywiezie...a ja tyko ogarne altanke...stoły..ot co :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ninagg]

Napisane przez neti1

No tak...tylko ze siostra mi je wylicytowala....:banghead :

PSTRYKU wejdę na neta potem -o ile będzie dzialal .. i zobaczę foty chustkufff..

JEJCIO...my mamy 8 szt zebiszczy no i 9ty się wyłania.

MISIA...no to musisz wtedy sie wybrać do rodziców!! Im nas więcej tym fajnie...KINDER BAL

MENEQ...może i jak znajdziesz czas to się spikniemy?

Bylismy u lekarza ..k..wA zmiany w oskrzelach:banghead::bang head::banghead: dobrze że ja od razu dziś pojechałam, a jak wstalan po 7 i zadzwoniłam do lekarza to ostatni nr na 8.50 dostałam....więc szybcikiem kaszka , w auto i sio do lekarza.antybiotyku nie mamy...ale inhalacje berodual +pulmicort i jakieś dwa syropki.
Lece dawac pierwsza dawke...
A o to moj dzielny pacjent..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Neti, sorki że Ci zwracam uwagę. Byłaś z małym u okulisty, bo on Ci trochę zezuje.

[marsi11]

Napisane przez gojka24

Potrzebuję inspiracji na obiad?? Najlepiej coś z niczego,żeby się nie napracować, bo inne plany na dziś mam niż stanie w kuchni.... w zamrażarce tylko kaczka i piersi kacze, kupa mrożonych warzyw... Wczoraj kasza jaglana z sosem grzybowym, Paulina miała danie ze słoiczka z kaszą. Pół słoiczka jeszcze zostało i kaszy też troche jest, także może być coś bardzo niedzieciowego... Tylko co??? Chce mi się placków ziemniacznych ale to troche pracochłonne... no i czasochłonne przede wszystkim....

Gdzie Black??? Chyba dawno widziałam, żeby coś pisała....

kaczka jest super kocham kaczkę na różne sposoby, tylko czy Ci się zdaży rozmrozić?
ja na obiad robię meksykańskie burritos

[ILLUSION]

Napisane przez Debrah

My jeszcze nie wyjęliśmy szczebelków - jakoś się obawiam, że będzie mi wyłazić na wpół śpiąca i się nie daj boże w nocy rozbudzać?:P

Kiedy chcecie to zrobić, dziewczyny?


Wrzucam fotencję.

Ja dokładnie z tego samego powodu jeszcze szczebelków nie wyjmuję Hm...nie wiem kiedy...jak nie będzie w nocy wstawał od razu do pionu ?

Jakie juz włoski gęste ma Amelka, pamiętam że jeszcze niedawno na środku miała takiego dęstego pejsa a po bokach mniej a teraz już takie gęste i długie. I jak fajnie jej na bok się układają Bluza cudna (next pewnie bo cię o inną firmę nie podejrzewam

Napisane przez marsi11

moje dziecko zwariowało ma nową zabawę, wskakuje na nasze łóżko, następnie opiera się łapkami o barierki swojego łóżeczka, wspina się na ściankę po czym robi fikołka(na łeb) do swojego wyrka i domaga się zeby go natychmiast wyciągnąć i tak w kółko, może mi się uda jutro filmik nagrać

chciałabym to zobaczyć!

Napisane przez nancykenator

zakupiłam takie
http://allegro.pl/mama-kelly-01-bius...002576086.html tylko beżowy
http://allegro.pl/alles-mama-letizia...068850007.html

Mam oba

Napisane przez Jejcio

A ile wasze dzieci mają zębów???

Mój synek ma 8 zębów i już od bardzo dawna nic nowego ale chyba czwórki się klują i to wszystkie na raz.

Napisane przez BlackSanctum

Hej dziewczyny, melduję się po niedługiej nieobecności - miałam trochę latania w związku ze stażem, ale koniec końców nie idę, bo mój mąż dostał wczoraj super płatną pracę u nas w miasteczku - nie dość, że bardzo dobre pieniądze, to jeszcze w dodatku 10 minut spacerkiem od naszego domu. Mogę nawet z Oliwką iść do niego, zanieść mu jakieś jedzenie, czy coś... Także muszę zrezygnować ze stażu - idę dopiero do Sephory na jesień, jeśli się dostanę, a też muszę w tym celu popracować nad portfolio... Więc czeka mnie nieco roboty... No ale, taka praca to będzie czysta przyjemność...

Ale super, gratuluję TŻtowi pracy. Widzisz jak fajne się ułożyło, trzymma kciuki za tą Sephorę bo to by było idealnie wtedy, jakoś w pracy biurowej średnio Ciebie widzę, nie jest to chyba to co lubisz.

[BlackSanctum]

Napisane przez ninagg

Neti, sorki że Ci zwracam uwagę. Byłaś z małym u okulisty, bo on Ci trochę zezuje.

A moim zdaniem nie zezuje, to jest kwestia układania się światła na zdjęciach wg mnie, zdjęcia są słabej jakości i wszystko się zlewa ze sobą... Na innych zdjęciach Antonio nie ma przecież zeza.

[Ifwka]

Napisane przez neti1

Bylismy u lekarza ..k..wA zmiany w oskrzelach:banghead::bang head::banghead: dobrze że ja od razu dziś pojechałam, a jak wstalan po 7 i zadzwoniłam do lekarza to ostatni nr na 8.50 dostałam....więc szybcikiem kaszka , w auto i sio do lekarza.antybiotyku nie mamy...ale inhalacje berodual +pulmicort i jakieś dwa syropki.
Lece dawac pierwsza dawke...
A o to moj dzielny pacjent..
.

Dużo zdrówka.
No i Antonia na takie dużego wygląda ze hohoho

Napisane przez BlackSanctum

Hej dziewczyny, melduję się po niedługiej nieobecności - miałam trochę latania w związku ze stażem, ale koniec końców nie idę, bo mój mąż dostał wczoraj super płatną pracę u nas w miasteczku - nie dość, że bardzo dobre pieniądze, to jeszcze w dodatku 10 minut spacerkiem od naszego domu. Mogę nawet z Oliwką iść do niego, zanieść mu jakieś jedzenie, czy coś... Także muszę zrezygnować ze stażu - idę dopiero do Sephory na jesień, jeśli się dostanę, a też muszę w tym celu popracować nad portfolio... Więc czeka mnie nieco roboty... No ale, taka praca to będzie czysta przyjemność...

Widzę, że wciąż sporo dzieciaczków choruje - mam nadzieję, że zdróweczko szybko wróci.

dla męża, super ze mu się udało

Co do zębów...to mamy cale trzy, inne wychodza i wychodza i wyjść nie mogą; kaszel, katar, słinotok, marud i chyba przbić sie cos nie mogą...ehhhh

[badziabadzia]

Się wcześniej namordowałam z odpisywaniem i mi prądem mignęli więc wszystko poszlo się *****!! wrr..

z tego co pamiętam:

Neti, ja też się piszę na spotkanie i mi pasują i oklice Warszawy i okolice Pstryczka

btw, Pstryczku byłam ostatnio na weekend u t. i chciałam się do Ciebie odezwać, ale mała się pochorowała i caly weekend przesiedziałam w mieszkaniu...

Black, gratulacje dla Tż, a Tobie na pewno na jesieni się uda - masz mega talent kobieto!!

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Dziewczyny, czy któraś z Was była z maluchem u okulisty? Moja mała strasznie mruży oczy i obawiam się, że ma jakąś wadę.. jak taki okulista sprawdza wzrok u takiego malucha?

[ninagg]

Napisane przez BlackSanctum

A moim zdaniem nie zezuje, to jest kwestia układania się światła na zdjęciach wg mnie, zdjęcia są słabej jakości i wszystko się zlewa ze sobą... Na innych zdjęciach Antonio nie ma przecież zeza.

Dlatego właśnie pytam, bo z innych zdjęć nie kojarzę a tu na dwóch mi się rzuciło w oczy.
Moja Ola przy wadzie nieprawidłowo skupia wzrok i właśnie czasami zezuje chwilowo. Tylko kurde nie chce się przekonać do okularów i nie chce nosić. Jak do końca marca nie będzie postępu to umawiam się do okulisty i będziemy mieć ćwiczenia chyba, bo w przeciwnym razie zacznie zezować.

[Ifwka]

Napisane przez meneq

Jesli w ogole bede w Warszawie, to dam znac. Zalezy jaki bilet kupie

Ze mną kompletnie nie podrodze
A któraś z podkarpacie moze jest ??

Napisane przez LadyWhisper

Hej kochane tak jak pisalam w k.w usprawiedliwieniach do czwartku wieczorem jestem u mamy, dodatkowo caly czss biegam zaczelam prace na 1/4 etatu w domu w charakterze pomocy ksiegowej i kompletnie nie mam na nic czasu bo caly czas cos robie ;( Pietraszko znowu chory, zakatarzony bidok chodzi jak nie wiem, kiedy to sie skonczy? Od poczatku stycznia non stop jakies chorobska
Buziaki kochane tesknie

[neti1]

Napisane przez Ifwka

Ze mną kompletnie nie podrodze
A któraś z podkarpacie moze jest ??

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app
Ninag..nigdy zwróciłam uwagi na jakies zezowanie, to chyba faktycznie wina jakosci zdjec....robilam je telefonem który jest zepsuty...także ten... :p

[ninagg]

Napisane przez badziabadzia

Się wcześniej namordowałam z odpisywaniem i mi prądem mignęli więc wszystko poszlo się *****!! wrr..

z tego co pamiętam:

Neti, ja też się piszę na spotkanie i mi pasują i oklice Warszawy i okolice Pstryczka

btw, Pstryczku byłam ostatnio na weekend u t. i chciałam się do Ciebie odezwać, ale mała się pochorowała i caly weekend przesiedziałam w mieszkaniu...

Black, gratulacje dla Tż, a Tobie na pewno na jesieni się uda - masz mega talent kobieto!!

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Dziewczyny, czy któraś z Was była z maluchem u okulisty? Moja mała strasznie mruży oczy i obawiam się, że ma jakąś wadę.. jak taki okulista sprawdza wzrok u takiego malucha?

My byliśmy. Musi być to okulista, który ma sprzęt przystosowany do badania małych dzieci. Badanie przeprowadza optometrem pediatrycznym, wygląda to jak suszarka policyjna. Z odległości ok. 1 metra robi pomiar i zdjęcie, które są przesyłane na komputer. I ma wszystkie dane. Badanie dna oka może zrobić, to już bardziej bolesne. Przeprowadza się tak jak u dorosłych, u nas tylko budowę nerwu sprawdzała - tylko tyle dala radę.

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez neti1

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app
Ninag..nigdy zwróciłam uwagi na jakies zezowanie, to chyba faktycznie wina jakosci zdjec....robilam je telefonem który jest zepsuty...także ten... :p

To może właśnie aparat.

[Debrah]

Mała coś wcześniej zasnęła na drzemkę..pewnie przez kiepską noc. A ja biję się z myślami czy też się kłaść bo padam, ale najpierw zjem pizzę z wczoraj- tak wiem - super śniadanie..

Napisane przez BlackSanctum

Hej dziewczyny, melduję się po niedługiej nieobecności - miałam trochę latania w związku ze stażem, ale koniec końców nie idę, bo mój mąż dostał wczoraj super płatną pracę u nas w miasteczku - nie dość, że bardzo dobre pieniądze, to jeszcze w dodatku 10 minut spacerkiem od naszego domu. Mogę nawet z Oliwką iść do niego, zanieść mu jakieś jedzenie, czy coś... Także muszę zrezygnować ze stażu - idę dopiero do Sephory na jesień, jeśli się dostanę, a też muszę w tym celu popracować nad portfolio... Więc czeka mnie nieco roboty... No ale, taka praca to będzie czysta przyjemność...

Widzę, że wciąż sporo dzieciaczków choruje - mam nadzieję, że zdróweczko szybko wróci.

super się poukładało, gratki dla Tz! No i ja cię zdecydowanie widzę w Sephorze

Napisane przez LadyWhisper

Hej kochane tak jak pisalam w k.w usprawiedliwieniach do czwartku wieczorem jestem u mamy, dodatkowo caly czss biegam zaczelam prace na 1/4 etatu w domu w charakterze pomocy ksiegowej i kompletnie nie mam na nic czasu bo caly czas cos robie ;( Pietraszko znowu chory, zakatarzony bidok chodzi jak nie wiem, kiedy to sie skonczy? Od poczatku stycznia non stop jakies chorobska
Buziaki kochane tesknie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zdrówka dla Pietraszka! i siły dla ciebie, mam nadzieję, że znajdujesz czas by..zjeść?

Napisane przez ILLUSION

Ja dokładnie z tego samego powodu jeszcze szczebelków nie wyjmuję Hm...nie wiem kiedy...jak nie będzie w nocy wstawał od razu do pionu ?

Jakie juz włoski gęste ma Amelka, pamiętam że jeszcze niedawno na środku miała takiego dęstego pejsa a po bokach mniej a teraz już takie gęste i długie. I jak fajnie jej na bok się układają Bluza cudna (next pewnie bo cię o inną firmę nie podejrzewam



chciałabym to zobaczyć!

Mam oba

Mój synek ma 8 zębów i już od bardzo dawna nic nowego ale chyba czwórki się klują i to wszystkie na raz.

Ale super, gratuluję TŻtowi pracy. Widzisz jak fajne się ułożyło, trzymma kciuki za tą Sephorę bo to by było idealnie wtedy, jakoś w pracy biurowej średnio Ciebie widzę, nie jest to chyba to co lubisz.

Długo tak miała - bo ona się urodziła z irokezem , potem jej się tył i boki wytarły i irokezik rządził..jak urósł to włoski się położyły na bok, a teraz wreszcie tyhł zarósł i boki też się robią coraz bardziej gęste

A na zdjęciu jest wszystko z Next , bluza wylicytowana za 9.50zł.
Okazuje się, że stanowi komplet z leginsami które tysz mam ( w te same kwiatki co bluza i jeansowe łaty na kolanach) więc przez przypadek zestaw mi wyszedł. Spodnie z grupy next i buty też.
tak, wiem, jestem przypadek tragiczny....

[MaJulMi]

Napisane przez LadyWhisper

Hej kochane tak jak pisalam w k.w usprawiedliwieniach do czwartku wieczorem jestem u mamy, dodatkowo caly czss biegam zaczelam prace na 1/4 etatu w domu w charakterze pomocy ksiegowej i kompletnie nie mam na nic czasu bo caly czas cos robie ;( Pietraszko znowu chory, zakatarzony bidok chodzi jak nie wiem, kiedy to sie skonczy? Od poczatku stycznia non stop jakies chorobska
Buziaki kochane tesknie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zdrówka dla Pietraszka

Napisane przez neti1

MAJULMI.... a co tu za przygotowania? Toz my nie zadne Ą...Ę... Przyjęcia szykować nie będę ... Każda coś przywiezie...a ja tyko ogarne altanke...stoły..ot co :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No to jak tak to ja się piszę

[gochaa_p]

hej
ja znowu mam tyły :/ no cóż, może kiedyś net mi się poprawi i będę częściej.

u nas jako tako. Dzieciaki pokasłują ale osłuchowo ok, tylko gardełka zaczerwienione. za to ja zdycham oby teraz oni nie złapali ode mnie :/