Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1

[senira666]

Napisane przez Roane

Senira może zamieść info na pierwszej stronie, że o zaproszenia do klubu można pisać do mnie, i że akceptujemy tylko osoby udzielające się przez długi czas? Coby była jasna sytuacja

dodane

[Caillouu]

No ladnie, ja tu chcę sie więcej poudzielac a Wy uciekacie do klubu/na fb...

Wysłane z mojego GT-S6310N przy użyciu Tapatalka

[magnusia]

mój syn cwaniaczy- wykorzystując sytuację, że jest biedny bo mu kuku robili postanowił na stałe przykleić się do matki.
Jak zniknę z zasięgu wzroku i rąk jest krzyk ale jak patrzę jak nie widzi to krzyczy ale bez krzywienia się. Jak mnie zobaczy to czarna rozpacz normalnie- i tylko oko uchyla czy widzę jaki on zrozpaczony Jak się zainteresuję, przytulę, wezmę na ręce to jest super - oscara powinien dostać

[krolowa_nilu]

Magnusia, widzę że tobie też rośnie mały Al Kaida

[Roane]

Napisane przez magnusia

mój syn cwaniaczy- wykorzystując sytuację, że jest biedny bo mu kuku robili postanowił na stałe przykleić się do matki.
Jak zniknę z zasięgu wzroku i rąk jest krzyk ale jak patrzę jak nie widzi to krzyczy ale bez krzywienia się. Jak mnie zobaczy to czarna rozpacz normalnie- i tylko oko uchyla czy widzę jaki on zrozpaczony Jak się zainteresuję, przytulę, wezmę na ręce to jest super - oscara powinien dostać

Oj będzie siał terror

[magnusia]

nie dam się- już go przetrzymalam i zrezygnował z kombinowania, niestety pech chciał, że muszę go nakarmić bo już czas aby porządnie zjadl a nie tylko memłał cycka hobbystycznie więc radość wielka że matka wzięla na ręce

[Akkma]

Dzisiaj moje dziecie zaniosło się od płaczu. Tak wiecie, rozdarła się i na chwilę przestałą oddychać! Chwila paniki z mojej strony, ale opanowałam się i dmuchnęłam jej mocno w twarz, na szczęście pomogło i złapała powietrze. Po tym incydencie jestem starsza o 10 lat.


Melduję się na odchowalni

[Nemezis23]

Napisane przez Amberella

Co u nas? Ano trochę się dzieje. Kacper nie ma założonego gipsu i to jest super. Ma zrobione takie specjalne szyny i zakładam mu je pod skarpetki na dzień. Chodzimy 3x w tygodniu na rehabilitację, gdzie synek drze się jak opętany, ale widzę, że jest efekt, więc jakoś znoszę jego krzyki. Poza tym mamy naświetlać jego krzywe stópki bioptronem. Po 8 miesiącu, gdy rozpocznie się kostnienie, zrobimy zdjęcie rtg i wtedy zapadnie decyzja, co dalej.

Poza tym siada mi laktacja. W nocy ze środy na czwartek nakarmiłam Kacpra około 3. Obudziłam się rano ze sflaczałymi cycami, przystawiłam młodego, a on krzyk w niebogłosy. Co się okazało - cyce miałam puste Nie miałam wyjścia, podałam mm - Nan pro 1 (i tu zgadzam się z Wami, to mleko powoduje zaparcia). Ale ponieważ zależy mi na kp, cały czwartek katowałam się dojarką. Przez cały dzień ściągnęłam 150ml mleka, czyli tyle ile Kacper potrzebuje zjeść na 1 posiłek . Piątek, sobota, niedziela doiłam metodą 753 (dzięki Forester za radę ) i mleka jest więcej. Piję Karmi, herbatkę laktacyjną i staram się myśleć pozytywnie. Wczoraj nie musiałam podawać mm, niestety dziś już poszło 30ml.
W związku z powyższym oraz z tym jak bardzo zafiksowałam się na KP przeżywam mega doły i biję się z myślami, co dalej. Dlaczego? Bo moje dziecię po mm (mimo zaparć) jest spokojniejsze i bardziej wesołe, a ja nie siedzę 24h z wywalonym cycem. Mam nr do polecanej przez koleżankę konsultantki laktacyjnej i będę próbowała się umówić na spotkanie. Chciałabym karmić młodego piersią lub chociaż mieszanie. Mam kilka teorii na czym polega nasz problem z kp i jedną z nich jest złe przysysanie się Kacpra, podsypianie przy piersi (non stop) i stosowanie nakładek. Podejrzewam też burzę hormonalną u mnie.

Byliśmy też na szczepieniu. Wybrałam 5w1. Młody zniósł je dobrze - powrzeszczał - wiadomo, ale po, nie było żadnych skutków ubocznych. Pediatra kazała zrobić Kacprowi morfologię, bo jest wg niej blady. Dziś mamy mieć wynik i mam nadzieję, że będzie OK.

Poza tym Kacper świetnie wybrał sobie czas, by mama mogła powrócić na wizaż na odchowalnię - dziś po raz pierwszy DAŁ SIĘ ODŁOŻYĆ podczas snu Dziewczyny, to takie wydarzenie u nas, że aż zrobiłam zdjęcie dla małża, że młody śpi koło mnie, a nie na mnie .

W sobotę po raz pierwszy byłam z młodym w CH. Spał jak suseł w foteliku samochodowym, a ja poczyniłam pierwsze pociążowe zakupy. Kupiłam sobie m.in. legginsy podnoszące pośladki. Są takie super, że planuję nabyć drugą parę i szczerze Wam polecam . Mój rozproszony po ciąży tyłek nagle znów jest "w kupie" .

To taki skrót, co u nas. A tak ogólnie to jest coraz lepiej. Powoli wynurzam się z chaosu i zaczynam dostrzegać światełko w tunelu. Jestem z Wami cały czas, bo czytam Was na telefonie, gdy mały wisi na cycku, niestety nie potrafię pisać jedną ręką. Czytam, że nie tylko moje dziecko jest nieodkladlane i że niektóre z Was mają podobne problemy.

Odezwę się później jeszcze, bo Kacper zaczyna kwękać

Dobrze, że rehabilitacja przynosi efekty to najważniejsze.

My byliśmy jakiś czas temu na usg stawów biodrowyvh i wyszło niby dobrze, ale lewe biodro na granicy normy, także mam nadzieję, że nic się nie pogorszy.

Wiem co czujesz z kp. Sama od jakiegoś czasu biję się z podobnymi myślami i płakać mi się chce jak podaję Lenie mm, chociaż ona wydaje być się zadowolona. Nadal nie wiem coo jest przyczyną jej wrzasków przy jedzeniu

Moje dziecko też z tych nieodkładalnych dzień, bo w nocy śpi ładnie u siebie. Właśnie śpi u mnie na rękach

Jakieś konkretne legginsy możesz polecić? Raczej sceptycznie podchodziłam do takich rzeczy, ale skoro polecasz

[gosia261282]

Mezaga zdrówka dla dzieciaków!



Emma też zauważyłam to co ty jeśli chodzi o bieliznę z h&m,starcza na dłużej



Amberella fajnie,że u was idzie ku lepszemu. No i kciuki za laktację!


Ja dziś zabiegana,ale właśnie chwila przerwy na kawkę.

[punamama]

A to tak z przed chwiliImageUploadedByWizaz Forum1395150056.979626.jpg


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Le La]

Napisane przez magnusia

mój syn cwaniaczy- wykorzystując sytuację, że jest biedny bo mu kuku robili postanowił na stałe przykleić się do matki.
Jak zniknę z zasięgu wzroku i rąk jest krzyk ale jak patrzę jak nie widzi to krzyczy ale bez krzywienia się. Jak mnie zobaczy to czarna rozpacz normalnie- i tylko oko uchyla czy widzę jaki on zrozpaczony Jak się zainteresuję, przytulę, wezmę na ręce to jest super - oscara powinien dostać

Hehehe niezly kombinator

Dziewczyny, ktore juz chrzcily swoje maluchy mam pytanie. W kosciele trzymalyscie dzieciaki na rekach, czy np.w foteliku samochodowym? Bo tak sie zastanawiam jak to zrobic

[marieee]

Także witam się na odchowalni

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Napisane przez Le La

Hehehe niezly kombinator

Dziewczyny, ktore juz chrzcily swoje maluchy mam pytanie. W kosciele trzymalyscie dzieciaki na rekach, czy np.w foteliku samochodowym? Bo tak sie zastanawiam jak to zrobic

Na chrzcinach u szwagierki, Mała była całą mszę w nosidełku, a przed chrztem została wyciągnięta, i trzymana na rękach

My chyba będziemy chrzcić 30 marca

[Nemezis23]

Napisane przez Le La

Hehehe niezly kombinator

Dziewczyny, ktore juz chrzcily swoje maluchy mam pytanie. W kosciele trzymalyscie dzieciaki na rekach, czy np.w foteliku samochodowym? Bo tak sie zastanawiam jak to zrobic

widziałam też, że dzieci były normalnie w wózku w trakcie mszy

[vacuity]

Napisane przez upadly_aniol00

JA muszę mieć cienkie pampersy ponieważ cały czas walczę z wodniaczkami u małego i pampersy są mi najlepsze . Teraz mam na zmianę zielone i pomarańczowe ale szczerze przetestowałabym coś tańszego . Te tescowe są cienkie ?

Są cienkie. Nie tak miłe w dotyku jak pampersy Premium Care, ale dużo bardziej delikatne niż Dady.

Napisane przez em ma

Zakupy do domu? czyli oznaczałoby że nie musiałabym marnować czasu na wyprawę do tesco... Że ja sama tego wcześniej nie sprawdziłam... nam tam nigdy nie po drodze spróbuję chyba i ja tych tescowych pieluch..

No wlasnie, ten dowóz do domu to fajna sprawa, wybiera się nawet godziny dostawy Ja zamawiam w ten sposób np. wodę, żeby mąż nie musiał nosić w marcu jest promocja na te pampersy - przy kupnie dwóch opakowań po 78 sztuk wychodzi 25zl za opakowanie, więc w porównaniu z zielonymi pampkami to niebo a ziemia...

Napisane przez Nemezis23

Które to dokładnie pampersy? Oczywiście weszłam na stronę Tesco, ale u mnie nie dowożą Mam małe tesco niedaleko siebie, ale z wózkiem się tam nie da wjechać, także jak coś to będę musiała męża wysłać. My używamy zielonych pampersów albo dad, chociaż te drugie nam chyba bardziej podpasowały.

Zielone opakowanie, z serii Tesco Loves Baby.
a co ciekawe ja używałam Dad w szpitalu i były ok, a potem zaczęły odparzać.

Nic więcej nie zdążę napisać bo Głodzilla się obudziła.

[lolita25]

Napisane przez Le La

Hehehe niezly kombinator

Dziewczyny, ktore juz chrzcily swoje maluchy mam pytanie. W kosciele trzymalyscie dzieciaki na rekach, czy np.w foteliku samochodowym? Bo tak sie zastanawiam jak to zrobic

Ja mam zamiar wjechać wózkiem i wyciągnąć małą tylko do sakramentu
Obawiam się że w foteliku będzie płacz jak za długo przyjdzie jej siedzieć
Pytałam księdza czy mogę wózkiem wjechać a on mi na to " a wózek taki duży ze do kościoła się nie zmieści???"

[magnusia]

Napisane przez Akkma

Dzisiaj moje dziecie zaniosło się od płaczu. Tak wiecie, rozdarła się i na chwilę przestałą oddychać! Chwila paniki z mojej strony, ale opanowałam się i dmuchnęłam jej mocno w twarz, na szczęście pomogło i złapała powietrze. Po tym incydencie jestem starsza o 10 lat.
\

o matko.... dobrze że nic się nie stało

Amberella== super że bez gipsu sie uda

[em ma]

Właśnie weszłam na stronę H&M i już jestem chora...chce kupować...
Uśpiłam Doris w chuście-bąki ją męczą i nie dała się odłożyć.

Napisane przez zaana

Czy wasze maluchy zezują? Moja ma ewidentnie zeza szczególnie prawe oko ucieka jej do środka. Zastanawiam się czy to coś poważnego. W przyszłym tygodniu idziemy na kolejne szczepienia to zapytam lekarza co z tym robić.
Czekam aż mała się obudzi i zmykamy na spacer ( pogoda pod psem ale przynajmniej nie pada)
Miłego dnia!

Moja zezowała do 2/3 miesiąca. Mój siostrzeniec do 6. Oko łapie obraz wzrok się rozwija, więc jak najabrdziej ma prawo dzieć by sobie jeszcze zezować.

Napisane przez krolowa_nilu

Lumpki rządzą! Oto moje dzisiejsze zdobycze: (zielony płaszczyk nówka sztuka nie śmigana )

Ale super

Napisane przez isia4891

Ja z hugiesow byłam średnio zadowolona. Dady beznadziejne.

A kupowałaś hugiesy w tesco czy gdzie indziej?
Swoją drogą nie macie wrażenia że pampersy pampersom nierówne? Moim zdaniem te które kupowałam bez promocji (nie z pudełka) były lepsze niż te promocyjne właśnie.

Napisane przez senira666

a co do papmków to używam Dada 2 i jestem zadowolona. rozmiar 1 był taki sobie ale wieksze sa fajne.

U mnie odwrotnie-1 super, 2 beznadziejne 3 już nie testowałam.

Napisane przez Akkma

Dzisiaj moje dziecie zaniosło się od płaczu. Tak wiecie, rozdarła się i na chwilę przestałą oddychać! Chwila paniki z mojej strony, ale opanowałam się i dmuchnęłam jej mocno w twarz, na szczęście pomogło i złapała powietrze. Po tym incydencie jestem starsza o 10 lat.

Akkma ale to normlane jest-jeszcze nie raz się będzie zanosić, histerię ci odstawi. Mnie takie sytuacje w ogóle nie ruszają Jak się Doris zanosi po prostu do niej mówię, uspokajam głosem, głaszczę a ona sama bez problemu łapie powietrze.

Napisane przez gosia261282

Emma też zauważyłam to co ty jeśli chodzi o bieliznę z h&m,starcza na dłużej

No i właśnie dlatego na nią nie szkoda mi kasy
A w ogóle dziękuję za polecenie szamponu na ciemieniuchę walka praktycznie wygrana, jednak stosuję jeszcze szampon profilaktycznie coby dziadostwo nie wróciło.

Napisane przez punamama

A to tak z przed chwili.

Ale słodziak

Napisane przez Le La

Dziewczyny, ktore juz chrzcily swoje maluchy mam pytanie. W kosciele trzymalyscie dzieciaki na rekach, czy np.w foteliku samochodowym? Bo tak sie zastanawiam jak to zrobic

My trzymaliśmy na rękach.
W ogóle to my jakoś lajtowo do tego podeszliśmy-z nami chrzciła się inna dziewczynka i oni: mieli wózek, fotelik (do tej pory nei wiem po co i to i to) torbę ze wszelkimi akcesoriami, jakieś zabawki, kocyk, butlę z mlekiem itd. A my? My po prostu mieliśmy Doris i smoczek

Napisane przez vacuity

No wlasnie, ten dowóz do domu to fajna sprawa, wybiera się nawet godziny dostawy Ja zamawiam w ten sposób np. wodę, żeby mąż nie musiał nosić w marcu jest promocja na te pampersy - przy kupnie dwóch opakowań po 78 sztuk wychodzi 25zl za opakowanie, więc w porównaniu z zielonymi pampkami to niebo a ziemia...

Dziękuję za info coś czuję że chyba zacznę tak robić zakupy i nikt nie będzie we mnie wjeżdżał wózkiem czy pchał mi się w kolejkę

Co do grupy na fb-ja fb nie mam i mieć nie będę, bo po prostu miałam taki incydent związany ze społecznościowym portalem że nie ujawnię publicznie swoich danych. Jednakże jeśli przyjmiecie mnie do grupy nadal jako Emmę to wówczas takie konto założyć mogę, bo nie ukrywam, że jakoś mi dziwnie jak sobie gdzieś jeszcze indziej piszecie a ja nie wiem zupełnie o co kaman.

[marieee]

Dziewczyny czy któraś z was ma matę edukacyjną z FP z pianinkiem?
Moja córa bardzo kopie, i zastanawiam się nad takim wynalazkiem

[em ma]

Napisane przez lolita25

Pytałam księdza czy mogę wózkiem wjechać a on mi na to " a wózek taki duży ze do kościoła się nie zmieści???"

[patrycjja]

Napisane przez em ma

Co do grupy na fb-ja fb nie mam i mieć nie będę, bo po prostu miałam taki incydent związany ze społecznościowym portalem że nie ujawnię publicznie swoich danych. Jednakże jeśli przyjmiecie mnie do grupy nadal jako Emmę to wówczas takie konto założyć mogę, bo nie ukrywam, że jakoś mi dziwnie jak sobie gdzieś jeszcze indziej piszecie a ja nie wiem zupełnie o co kaman.

emma rób lewe konto tak jak magnusi pisałam
na fejsbuczku fajnie jest i znacznie więcej osób się udziela

moja mama też nie chciała facebooka, a potrzebny nam do darmowych rozmów telefonicznych- założyliśmy konto z jakimiś tam danymi i jest wszystko dobrze więc dziewczyny nie czekajcie. tym bardziej, że jak widać tutaj lubią sobie podczytywać i osoby postronne, dla których interesujące nas tematy są zabawne (dla nas pewnie byłoby zabawne to co oni piszą i czym się aktualnie interesują )

[em ma]

Jakby któraś szukała taniego rozwiązania na chrzest dla dziewczynki w cieplejsze miesiące:
http://www.hm.com/pl/product/21334?article=21334-A

Napisane przez marieee

Dziewczyny czy któraś z was ma matę edukacyjną z FP z pianinkiem?
Moja córa bardzo kopie, i zastanawiam się nad takim wynalazkiem

Ja mam. Doris uwielbia kopać w pianinko
Co do zawieszek które tam są moim zdaniem kiepskie(a raczej zdaniem mojej córki)-wieszamy jej co innego, bo nie bardzo zainteresowana była tymi co są w zestawie.

[malaMigotkAaa]

Napisane przez Akkma

Dzisiaj moje dziecie zaniosło się od płaczu. Tak wiecie, rozdarła się i na chwilę przestałą oddychać! Chwila paniki z mojej strony, ale opanowałam się i dmuchnęłam jej mocno w twarz, na szczęście pomogło i złapała powietrze. Po tym incydencie jestem starsza o 10 lat.


Melduję się na odchowalni

Luuuu to mnie sie to nie raz juz zdarzylo. Wrecz czasem zakalsa przy tym. Najpierwnmyslalam ze umre na zawal a teraz zachowuje spokoj i tez dmucham.

Lela my w koncu mielismy na rekach z prostej przycxyny jak zasnal na rekach po pierwszym podejsciu pod oltarz to nie odwazylam sie go odniesc do wozka. I tak cala msza na rekach albo moich albo chrzestnej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[em ma]

Napisane przez patrycjja

emma rób lewe konto tak jak magnusi pisałam
na fejsbuczku fajnie jest i znacznie więcej osób się udziela

Fejsbuczku? Patrycja padłam
Może i założe-w sumie większość z was i tak wie jak wyglądam, a chyba nazwisko aż tak ważne nie jest by gadać

[Akkma]

Napisane przez em ma

Akkma ale to normlane jest-jeszcze nie raz się będzie zanosić, histerię ci odstawi. Mnie takie sytuacje w ogóle nie ruszają Jak się Doris zanosi po prostu do niej mówię, uspokajam głosem, głaszczę a ona sama bez problemu łapie powietrze.

O matko więcej takich akcji nie wytrzymam U nas takie histerie są częste, ale taka sytuacja zdarzyła się pierwszy raz. Przy którymś wrzasku z kolei otworzyła buzię i przestała oddychać, trwało to parę sekund. Ja ją ruszam, a ona nic. Pamiętam, że na warsztatach z pierwszej pomocy mówili nam, że czasami tak może się zdarzyć i pokazywali różne techniki co zrobić w takiej sytuacji.


Z lepszych rzeczy, byłyśmy wczoraj na usg bioderek i wszystko ok
Jechałam z małą sama samochodem i chciałam ją zapakować do przodu, a tu klops - pasy były za krótkie ;/ Co za kretyn to projektował! Muszę się dowiedzieć czy da się wymienić pas na dłuższy

[_Shiloh_]

Szkoda, że tutaj nie ma jak na FB że można wątek "utajnić" i nikt po za członkami nie widzi wpisów.

[em ma]

Napisane przez Akkma

O matko więcej takich akcji nie wytrzyam U nas takie histerie są częste, chodziło mi o to, że przy którymś wrzasku z kolei otworzyła buzię i przestała oddychać, trwało to parę sekund. Ja ją ruszam, a ona nic. Pamiętam, że na warsztatach z pierwszej pomocy mówili nam, że czasami tak może się zdarzyć i pokazywali różne techniki co zrobić w takiej sytuacji.


Z lepszych rzeczy, byłyśmy wczoraj na usg bioderem i wszystko ok
Jechałam z małą sama samochodem i chciałam ją zapakować do przodu, a tu klops - pasy były za krótkie ;/ Co za kretyn to projektował! Muszę się dowiedzieć czy da się wymienić pas na dłuższy

No i właśnie dlatego że wiem że to się może zdarzyć to mnie takie sytuacje nie ruszają szczególnie że Doris wpada w takie histerie jak chce na ręce a ja coś muszę zrobić Dmuchanie faktycznie jest dobrą metodą na to.
za to bardzo się przejmowałam jej bezdechem w nocy po wyjściu ze szpitala. Praktycznie do ukończenia przez Doris 8 tygodnia co 2 lub 3 noc piszczenie monitora oddechu przypominało jej że ma oddychać. Teraz już to się nie zdaza na szczescie.

[perfuzja]

Tak przekonujecie z tym Facebookiem, ze chba i jak się złamie

[em ma]

Napisane przez _Shiloh_

Szkoda, że tutaj nie ma jak na FB że można wątek "utajnić" i nikt po za członkami nie widzi wpisów.

Chyba po to powstały kluby. Szkoda że są trudniejsze w obsłudze niż wątek.

[marieee]

Napisane przez _Shiloh_

Szkoda, że tutaj nie ma jak na FB że można wątek "utajnić" i nikt po za członkami nie widzi wpisów.

Też dziś o tym pomyślałam..

[mezaga]

No to jesteśmy z powrotem. Z Jadzią gorzej bo ciężko jej przez katar oddychać. Na szczęście w płucach nic nie słychać. Na wszelki wypadek dostaliśmy już skierowanie do szpitala - i mamy lecieć tam jak tylko temperatura się podniesie albo zaczną mocniej kaszleć. Lekarka kazała kupić inhalator i odciągacz kataru. Smarować maścią majerankową pod nosem i psikać Nasivinem. Inhalacje robić z soli. I na razie tyle ale mam mierzyć temperaturę co dwie godziny i sprawdzać czy się podnosi. Mam nadzieję, że szpitalem się to nie skończy. Musimy przełożyć wizytę u tej lekarki od szczepień w Krakowie. Tak się to wszystko przeciąga, że boję się czy te szczepienia będą miały sens. Dzieciaki jutro kończą 12 tygodni a zaszczepione tylko na gruźlicę i na wzw dwiema dawkami.