Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 22.

[mysia1986]

Hej.

Onyks, to kicha straszna z tym telefonem. Przykro mi.
Madzia, ja też ostatnio troszkę pojeździłam, po długiej przerwie. Miałam frajdę, nie powiem

[(t)asia]

Ana ja nic nie kupiłam.

Ja po wizycie. Szyjki brak, rozwarcie na 1 cm. Generalnie powiedział, że mogę urodzić w każdej chwili, ale dobrze, gdybym jeszcze przytrzymała małego. Po usg okazało się, że mały ma 2600. Jak wychodziłam ze szpitala to powiedzieli że waży 2700, ale wierzyć mi się nie chciało, że w ciągu tygodnia przytył aż 600g. Mój gin stwierdził że to pewnie błąd pomiaru. Także Szymek nie jest wielkoludem.
Mam nadal leżeć, najlepiej podkładać sobie pod tyłek poduszkę, żeby mały do szyjki miał pod górkę I oczywiście kategoryczny zakaz tulenia. Tyle czasu już tego nie robimy, że już prawie zapomniałam na czym to polega...

[blonde_hair]

Napisane przez Madzialenka12344321

Blonde super, że urlop zaklepany.

Fajny miałam weekend. Odważyłam się wsiąść do samochodu i pojechać na studia (40 km) . Dla tej co nie jeździła tyle czasu to wielki wyczyn. Ale jechało mi się super. Na zajęciach świetne przedmioty. Miałam też anatomię, fizjologię i patologię człowieka, gdzie "bawiłam" się czaszką człowieka i innymi takimi rzeczami

no teraz tylko kupic w normalnej cenie bilety, bo w tej chwili to kosmos

za jazde samochodem.
Fajnie, ze jestes zadowolona. Tez mialam takie zajecia, ale bez fascynacji

Napisane przez Natala84

cześć

melduję że żyję choć co to za życie
u nas ostatnio ciągła walka z chorowaniem... jak nie jedna to druga a najczęściej obie naraz 10-14 dni spokoju i od nowa, dołuje mnie to strasznie no ale, nikt nie mówił że będzie łatwo

zdrówka

Napisane przez Gucia0987

super weekend za mną

super

Napisane przez onyks

Cześć.
Poniedziałek

czesc

Napisane przez onyks

Blonde[/B], w czwartek dopiero...ale masz fajnie

fajnie, ale potem od czwartku do niedz za to pracuje

Napisane przez (t)asia

Ana ja nic nie kupiłam.

Ja po wizycie. Szyjki brak, rozwarcie na 1 cm. Generalnie powiedział, że mogę urodzić w każdej chwili, ale dobrze, gdybym jeszcze przytrzymała małego. Po usg okazało się, że mały ma 2600. Jak wychodziłam ze szpitala to powiedzieli że waży 2700, ale wierzyć mi się nie chciało, że w ciągu tygodnia przytył aż 600g. Mój gin stwierdził że to pewnie błąd pomiaru. Także Szymek nie jest wielkoludem.
Mam nadal leżeć, najlepiej podkładać sobie pod tyłek poduszkę, żeby mały do szyjki miał pod górkę I oczywiście kategoryczny zakaz tulenia. Tyle czasu już tego nie robimy, że już prawie zapomniałam na czym to polega...

no to jeszcze polez
Najwazniejsze ze wszystko w normie

Co do tulenia to jeszcze troche poczekasz

Czesc

Mamy dzis swieto, ale Tz w pracy. Pogoda za to beznadziejna. Nie pada, ale jest tak szaro

[onyks]

Napisane przez mysia1986

Hej.

Onyks, to kicha straszna z tym telefonem. Przykro mi.
Madzia, ja też ostatnio troszkę pojeździłam, po długiej przerwie. Miałam frajdę, nie powiem

Ja bardzo doceniam fakt, że mam prawo jazdy, tym bardziej jak mieszkamy na obrzeżach teraz

Napisane przez (t)asia

Ana ja nic nie kupiłam.

Ja po wizycie. Szyjki brak, rozwarcie na 1 cm. Generalnie powiedział, że mogę urodzić w każdej chwili, ale dobrze, gdybym jeszcze przytrzymała małego. Po usg okazało się, że mały ma 2600. Jak wychodziłam ze szpitala to powiedzieli że waży 2700, ale wierzyć mi się nie chciało, że w ciągu tygodnia przytył aż 600g. Mój gin stwierdził że to pewnie błąd pomiaru. Także Szymek nie jest wielkoludem.
Mam nadal leżeć, najlepiej podkładać sobie pod tyłek poduszkę, żeby mały do szyjki miał pod górkę I oczywiście kategoryczny zakaz tulenia. Tyle czasu już tego nie robimy, że już prawie zapomniałam na czym to polega...

Odpoczywajcie Tulenie sobie szybko przypomnisz

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Blonde, jakie święto?

Dziewczyny, Nataszka nie chce już jeździć we wózku i zastanawiam się nad sprzedażą Joolza, chociaż mi żal

Potrzebuję czegoś lekkiego co mogę wrzucić do auta w razie potrzeby. Upatrzyłam sobie spacerówkę Nuna Pepp, miała któraś z Was z nią styczność?

[blonde_hair]

Napisane przez onyks

[/COLOR]Blonde, jakie święto?

Dziewczyny, Nataszka nie chce już jeździć we wózku i zastanawiam się nad sprzedażą Joolza, chociaż mi żal

Potrzebuję czegoś lekkiego co mogę wrzucić do auta w razie potrzeby. Upatrzyłam sobie spacerówkę Nuna Pepp, miała któraś z Was z nią styczność?

sw. Patryka
Onyks jasne ze mialam, nawet mam jeszcze na strychu. Nie zebym robila reklame, bo kazdemu pasuje co innego i kazdy na co inne zwraca uwage ale dla mnie to rewelacyjny wozek. Seba jezdzil w Nim od 8-go m-ca do nawet ponad 3 lat
Dla mnie lekki, zwinny, jedzie praktycznie sam. Nie rozkłada sie zupelnie na plasko, oparcie obniza sie za pomoca zamka. Ma mały kosz na zakupy, ale mi to zupelnie nie przeszkadzało. Sklada sie do minimalnych wielkosci. Kolka ma piankowe, ale dobrze radzil sobie na róznym podlozu. Jezdzilismy tez po plazy, lesie, sniegu.

[onyks]

Blonde, pomogłaś mi w podjęciu decyzji!

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Ale i tak trochę żal mi sprzedać Joolza On też jeździ praktycznie sam, rewelacyjny jest. Tylko zajmuje więcej miejsca w aucie, jest cięższy niż nuna, no i na spacerze jeździ pusty bo mała nie daje się do niego wsadzić

[blonde_hair]

Onyks nie ma sprawy, ale zobacz go sobie na zywo jesli nie widzialas
Pamietam, ze kilka mamus z innego watku mialo tez ten wozek i były zadowolone

Bylismy na 1,5 godz treningu na rowerze. Mozna sie nabiegac
Juz ładnie slonce wyszlo i znowu szaro sie zrobiło

[gucia6]

Napisane przez Ana***

Guciu powodzenia w szukaniu pracy!

dziekuje

a jak sie czujesz? mdlosci juz przechodza?

Napisane przez metkaa

gucia6 trzymam kciuki za znalezienie pracy,

Napisane przez Madzialenka12344321

Gucia powodzenia w szukaniu pracy.

co do jazdy samochodem, to uwielbiam... ciekawe jak to bedzie jezdzic po lewej stronie

Napisane przez asiuk

Cześć!

W piątek miałam wolne, więc nie zaglądałam. Potrzebowałam tego, nie tylko ze względu na przepracowanie fizyczne i psychiczne - zauważyłam, że Ewcia się ode mnie odsuwa. Myślę, że po prostu tęskniła, a że nie jest typem przytulającym się, to po prostu olewała mnie Po wspólnym piątku już było tylko "mama, mama!" Uff!

super

Napisane przez (t)asia

Ana ja nic nie kupiłam.

Ja po wizycie. Szyjki brak, rozwarcie na 1 cm. Generalnie powiedział, że mogę urodzić w każdej chwili, ale dobrze, gdybym jeszcze przytrzymała małego. Po usg okazało się, że mały ma 2600. Jak wychodziłam ze szpitala to powiedzieli że waży 2700, ale wierzyć mi się nie chciało, że w ciągu tygodnia przytył aż 600g. Mój gin stwierdził że to pewnie błąd pomiaru. Także Szymek nie jest wielkoludem.
Mam nadal leżeć, najlepiej podkładać sobie pod tyłek poduszkę, żeby mały do szyjki miał pod górkę I oczywiście kategoryczny zakaz tulenia. Tyle czasu już tego nie robimy, że już prawie zapomniałam na czym to polega...

to odpoczywaj i sie relaksuj i niech mlody jeszcze troche posiedzi w brzuszku


Dzien dobry / dobry wieczor

My weekend mielismy intensywny. W sobote wybralismy sie na Penguin Island ogladac pingwiny i lwy morskie... i podziwiac widoki , a wczoraj pojechalismy do niedalekiej miejscowosci na festiwal kraba

zaraz w k. wrzuce foty i zmykam spac

[blonde_hair]

Napisane przez gucia6

co do jazdy samochodem, to uwielbiam... ciekawe jak to bedzie jezdzic po lewej stronie




My weekend mielismy intensywny. W sobote wybralismy sie na Penguin Island ogladac pingwiny i lwy morskie... i podziwiac widoki , a wczoraj pojechalismy do niedalekiej miejscowosci na festiwal kraba

zaraz w k. wrzuce foty i zmykam spac

hmmm... trudny temat dla mnie ale bede musiala sie wkoncu przemóc po tylu latach...
Powodzenia, pewnie bedzie dziwnie i troche czasu zajmie oswojenie sie

Super

[Bika83]

Dzieki Dziewczyny za życzenia

Ana - "W oczekiwaniu na dziecko", "Pierwszy rok życia dziecka" i "Ciężarówką przez 9 miesięcy" albo "Ciężarówka przez 9 miesięcy" - już nie pamiętam....

[Madzialenka12344321]

Cześć

Natalko, Blonde, Ana, Myszko, Gucia6, Tasia
Natalko współczuję tych częstych chorób
Tasiu ooooo to trzymam kciuki aby Szymek jeszcze się trzymał. Jak się urodziłam to ważyłam 2700 i miałam 55 cm.

[Gucia0987]

Witajcie

[mysia1986]

Hej.

Wczoraj troszeczkę o siebie zadbałam, byłam u kosmetyczki, zrobiłam pazury i pani zajęła się moją twarzą. 2h błogiego lenistwa Od razu humor lepszy!

Tasia, jak się dzisiaj czujecie?
Guciu, witaj

[blonde_hair]

Napisane przez mysia1986

Hej.

Wczoraj troszeczkę o siebie zadbałam, byłam u kosmetyczki, zrobiłam pazury i pani zajęła się moją twarzą. 2h błogiego lenistwa Od razu humor lepszy!

Tasia, jak się dzisiaj czujecie?
Guciu, witaj

Czesc

Pospalismy do 9-tej

Seba po poludniu idzie do p-la a ja mam w planie sie troche pouczyc

[ButterBear]

Tasiu, oby Mały posiedział jeszcze trochę w brzuszku!

Napisane przez mysia1986

Hej.

Wczoraj troszeczkę o siebie zadbałam, byłam u kosmetyczki, zrobiłam pazury i pani zajęła się moją twarzą. 2h błogiego lenistwa Od razu humor lepszy!

Oooo... ja mam jeszcze bon do spa, który dostałam od męża pod choinkę. Nie miałam kiedy wykorzystać przez te wszystkie choróbska. Musze się wybrać też

Cześć.
Dziś zaczynam 19 tc. Niezłe jaja, ale ten czas leci

[Gucia0987]

Mysiu należało Ci się!
Oby więcej takiego relaksu!

Butter szalejesz z tymi tygodniami!

Znowu mam młyn w pracy, ale staram się podczytywać.

[mysia1986]

Napisane przez Gucia0987

Znowu mam młyn w pracy, ale staram się podczytywać.

Znam ten ból

Butter

[gucia6]

Napisane przez ButterBear

Tasiu, oby Mały posiedział jeszcze trochę w brzuszku!



Oooo... ja mam jeszcze bon do spa, który dostałam od męża pod choinkę. Nie miałam kiedy wykorzystać przez te wszystkie choróbska. Musze się wybrać też

Cześć.
Dziś zaczynam 19 tc. Niezłe jaja, ale ten czas leci

Juz?
wow


ja od niedzieli dzielnie sle podania, dzis dzwonilam do dwoch firm dowiedziec sie czy maile doszly. Jedni mi powiedzieli, ze maja sporo podan, a rekrutacja konczy sie w piatek i jeszcze nie przegladali ich. W drugiej okazalo sie, ze oferta byla do innego miasta, co w ofercie nie bylo podane, ale zerkna okiem na papiery.
Dzis posly kolejne podania.do soboty pewnie ppjawia sie kolekjne oferty, wiec jest co robic

[metkaa]

czesc

Napisane przez Madzialenka12344321

Fajny miałam weekend. Odważyłam się wsiąść do samochodu i pojechać na studia (40 km) . Dla tej co nie jeździła tyle czasu to wielki wyczyn. Ale jechało mi się super. Na zajęciach świetne przedmioty. Miałam też anatomię, fizjologię i patologię człowieka, gdzie "bawiłam" się czaszką człowieka i innymi takimi rzeczami

brawa za odwagę

Natala nie dziwie sie ze choroby dobijaja,

Bika wszystkiego dobrego,

Ana ja mam jakas ksiazke ale nie pamietam tytulu, musialabym sprawdzic,

tasia niech mlody jeszcze siedzi w brzuszku

[Madzialenka12344321]

Cześć

Metka

[stokrotka24]

dobry wieczór

Napisane przez (t)asia

Ana ja nic nie kupiłam.

Ja po wizycie. Szyjki brak, rozwarcie na 1 cm. Generalnie powiedział, że mogę urodzić w każdej chwili, ale dobrze, gdybym jeszcze przytrzymała małego. Po usg okazało się, że mały ma 2600. Jak wychodziłam ze szpitala to powiedzieli że waży 2700, ale wierzyć mi się nie chciało, że w ciągu tygodnia przytył aż 600g. Mój gin stwierdził że to pewnie błąd pomiaru. Także Szymek nie jest wielkoludem.
Mam nadal leżeć, najlepiej podkładać sobie pod tyłek poduszkę, żeby mały do szyjki miał pod górkę I oczywiście kategoryczny zakaz tulenia. Tyle czasu już tego nie robimy, że już prawie zapomniałam na czym to polega...

jejku to już niedługo, oby maluch posiedział jeszcze trochę w brzuszku

Napisane przez mysia1986

Hej.

Wczoraj troszeczkę o siebie zadbałam, byłam u kosmetyczki, zrobiłam pazury i pani zajęła się moją twarzą. 2h błogiego lenistwa Od razu humor lepszy!

Tasia, jak się dzisiaj czujecie?
Guciu, witaj

brawo ja ostatnio u fryzjera byłam i też od razu samopoczucie lepsze

Napisane przez ButterBear

Tasiu, oby Mały posiedział jeszcze trochę w brzuszku!



Oooo... ja mam jeszcze bon do spa, który dostałam od męża pod choinkę. Nie miałam kiedy wykorzystać przez te wszystkie choróbska. Musze się wybrać też

Cześć.
Dziś zaczynam 19 tc. Niezłe jaja, ale ten czas leci

ale szybko ten czas leci

Napisane przez onyks

Przysłali mi kosztorys naprawy telefonu...400 zł

współczuję

Napisane przez dodaja

Za dużo ? Hmm nie wydaje mi się . Myślę, że piję max 2 litry wody. Plus jakaś zielona herbata i ze 2 filiżanki kawy w pracy.


Raczę się drinkiem i robię nic

ale Ci dobrze, zazdroszczę drinka

Napisane przez Madzialenka12344321

Cześć

Tasiu trzymaj się tam jeszcze.
Blonde super, że urlop zaklepany.
Gucia powodzenia w szukaniu pracy.
Onyks masakra.... jaki koszt naprawy.

Fajny miałam weekend. Odważyłam się wsiąść do samochodu i pojechać na studia (40 km) . Dla tej co nie jeździła tyle czasu to wielki wyczyn. Ale jechało mi się super. Na zajęciach świetne przedmioty. Miałam też anatomię, fizjologię i patologię człowieka, gdzie "bawiłam" się czaszką człowieka i innymi takimi rzeczami

super, że się odważyłaś pojechać. Ja teraz mało jeżdżę odkąd jestem w domu z małym ale nie zapomniałam na szczęście jak to jest

Napisane przez Natala84

cześć

melduję że żyję choć co to za życie
u nas ostatnio ciągła walka z chorowaniem... jak nie jedna to druga a najczęściej obie naraz 10-14 dni spokoju i od nowa, dołuje mnie to strasznie no ale, nikt nie mówił że będzie łatwo

współczuję chorób

ja już powinnam iść spać, bo ledwo na oczy patrzę małemu chyba zęby idą i budzi się często w nocy. W nocy też się czochra ciągle po zębach, gryzie wszystko. Tak na chwilę do Was wpadłam

[(t)asia]

Ja wczoraj wieczorem trafilam na IP. Od rana mialam biegunke, w ciagu dnia pare serii skurczy, np przez godzine co 10 min, albo co 7. Nie panikowalam, lezalam spokojnie, ale wieczorem zaczelo mnie bolec. Na izbie najbardziej przejeli sie biegunka, na ktg zapisaly sie zaledwie 2 skurcze. W badaniu szyjka dalej zgladzona i 1 cm rozwarcia. Po badaniu caly czas krwawilam, dzisiaj z rana znowu mnie zbadali- rozwarcie 3cm.
Jestem zalamana, mojego meza akurat nie ma na miejscu i raczej dluzej nie bedzie. Mial byc ze mna przy porodzie...
Moze maly sie zlituje i jeszcze poczeka. polozna na pocieszenie mi powiedziala, ze jak zaczna sie skurcze to szybko pojdzie... Wolalbym zeby nic sie nie zaczynalo. U mnie dzisiaj 36t1d...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gucia6]

Napisane przez (t)asia

Ja wczoraj wieczorem trafilam na IP. Od rana mialam biegunke, w ciagu dnia pare serii skurczy, np przez godzine co 10 min, albo co 7. Nie panikowalam, lezalam spokojnie, ale wieczorem zaczelo mnie bolec. Na izbie najbardziej przejeli sie biegunka, na ktg zapisaly sie zaledwie 2 skurcze. W badaniu szyjka dalej zgladzona i 1 cm rozwarcia. Po badaniu caly czas krwawilam, dzisiaj z rana znowu mnie zbadali- rozwarcie 3cm.
Jestem zalamana, mojego meza akurat nie ma na miejscu i raczej dluzej nie bedzie. Mial byc ze mna przy porodzie...
Moze maly sie zlituje i jeszcze poczeka. polozna na pocieszenie mi powiedziala, ze jak zaczna sie skurcze to szybko pojdzie... Wolalbym zeby nic sie nie zaczynalo. U mnie dzisiaj 36t1d...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tasiu, za wszystko... albo zeby maly jeszcze posiedzial, chociaz przy 3 cm rozwarcia, to juz chyba malo mozliwe i raczej niebezpieczne
albo za szybki i bezproblemowy porod

[Gucia0987]

Guciu6 powodzenia w szukaniu pracy! Trzymam kciuki!
A jak mężowi idzie?

Tasiu trzymaj się dzielnie! Myśl pozytywnie, będzie dobrze! Musi być!



Witajcie

[mysia1986]

Hej.

Tasia, kochana, trzymam kciuki!

Stokrotko, ja mam prawo jazdy ponad 5 lat. Jeździłam od razu po odebraniu. Potem jakoś tak wyszło, ze auto się rozkraczyło bo już było stare i nie było kasy na zakup kolejnego, bo były inne wydatki i tak jakoś przestałam jeździć. Pracowałam na miejscu, 10min piechotom do pracy także autko aż tak bardzo nie było mi potrzebne. A teraz jak wsiadam to mam mega stresa No ale , planuje sobie cos kupić, może już niedługo

Witaj Guciu

[ButterBear]

cześć.

Tasiu, ale nam tu fundujesz emocje. Kochana, mocno trzymam kciuki, żeby Mały jeszcze posiedział trochę, ale przy rozwarciu 3 cm... kurcze, to może być już blisko. Nie ma opcji, żeby mąż wrócił wcześniej?

A propos prawa jazdy, ja nie mam robiłam, zdawałam, nie zdałam i zrezygnowałam. Jestem bardzo zła na siebie za to, czuję się przez to naprawdę 'upośledzona'.
Obiecałam sobie, że zrobię, jak skończę studia. Myślę, że jak ciutkę odchowam Maluszkę, to pójdę. I już się nie poddam!!

[mysia1986]

Napisane przez ButterBear

cześć.

A propos prawa jazdy, ja nie mam robiłam, zdawałam, nie zdałam i zrezygnowałam. Jestem bardzo zła na siebie za to, czuję się przez to naprawdę 'upośledzona'.
Obiecałam sobie, że zrobię, jak skończę studia. Myślę, że jak ciutkę odchowam Maluszkę, to pójdę. I już się nie poddam!!

Kochana, ja poszłam na drugi egzamin tylko i włącznie dzięki mojemu ojcu. Pierwszy oblałam już na placu. Wróciłam do ojca i się zryczałam, wsiadłam do auta i kazałam jechać do domu No i usłyszałam reprymendę od ojca, że jestem miękka dupa itp.

[gochaa_p]

Napisane przez (t)asia

Ja wczoraj wieczorem trafilam na IP. Od rana mialam biegunke, w ciagu dnia pare serii skurczy, np przez godzine co 10 min, albo co 7. Nie panikowalam, lezalam spokojnie, ale wieczorem zaczelo mnie bolec. Na izbie najbardziej przejeli sie biegunka, na ktg zapisaly sie zaledwie 2 skurcze. W badaniu szyjka dalej zgladzona i 1 cm rozwarcia. Po badaniu caly czas krwawilam, dzisiaj z rana znowu mnie zbadali- rozwarcie 3cm.
Jestem zalamana, mojego meza akurat nie ma na miejscu i raczej dluzej nie bedzie. Mial byc ze mna przy porodzie...
Moze maly sie zlituje i jeszcze poczeka. polozna na pocieszenie mi powiedziala, ze jak zaczna sie skurcze to szybko pojdzie... Wolalbym zeby nic sie nie zaczynalo. U mnie dzisiaj 36t1d...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oby mał posiedzail jeszcze w brzuszku

[onyks]

Cześć!

Tasiu, trzymamy kciuki Ma ktoś do Ciebie nr tel??

Napisane przez mysia1986

Hej.

Wczoraj troszeczkę o siebie zadbałam, byłam u kosmetyczki, zrobiłam pazury i pani zajęła się moją twarzą. 2h błogiego lenistwa Od razu humor lepszy!

Zazdroszczę. Ja się muszę wybrać na porządne oczyszczanie i coś mi się nie spieszy

Napisane przez ButterBear

Tasiu, oby Mały posiedział jeszcze trochę w brzuszku!



Oooo... ja mam jeszcze bon do spa, który dostałam od męża pod choinkę. Nie miałam kiedy wykorzystać przez te wszystkie choróbska. Musze się wybrać też

Cześć.
Dziś zaczynam 19 tc. Niezłe jaja, ale ten czas leci

Oj leci

Napisane przez gucia6

Juz?
wow


ja od niedzieli dzielnie sle podania, dzis dzwonilam do dwoch firm dowiedziec sie czy maile doszly. Jedni mi powiedzieli, ze maja sporo podan, a rekrutacja konczy sie w piatek i jeszcze nie przegladali ich. W drugiej okazalo sie, ze oferta byla do innego miasta, co w ofercie nie bylo podane, ale zerkna okiem na papiery.
Dzis posly kolejne podania.do soboty pewnie ppjawia sie kolekjne oferty, wiec jest co robic

Powodzenia!

[stokrotka24]

Napisane przez mysia1986

Hej.

Tasia, kochana, trzymam kciuki!

Stokrotko, ja mam prawo jazdy ponad 5 lat. Jeździłam od razu po odebraniu. Potem jakoś tak wyszło, ze auto się rozkraczyło bo już było stare i nie było kasy na zakup kolejnego, bo były inne wydatki i tak jakoś przestałam jeździć. Pracowałam na miejscu, 10min piechotom do pracy także autko aż tak bardzo nie było mi potrzebne. A teraz jak wsiadam to mam mega stresa No ale , planuje sobie cos kupić, może już niedługo

Witaj Guciu

trzeba sie przełamać, pokonać stres i jeździć ja mam największego stresa jak mam np jechać nad morze, wtedy najczęściej jedziemy pół drogi tz, pół ja. Czasami zdarzy mi się złamać przepis bo gapa jestem co do znaków najczęściej jak jedziemy w dalszą podróż to się kłócimy z tz, nie lubię z nim jeździć bo ciągłe wytyka mi błędy za kierownicą i się jeszcze gorzej stresuję

Napisane przez (t)asia

Ja wczoraj wieczorem trafilam na IP. Od rana mialam biegunke, w ciagu dnia pare serii skurczy, np przez godzine co 10 min, albo co 7. Nie panikowalam, lezalam spokojnie, ale wieczorem zaczelo mnie bolec. Na izbie najbardziej przejeli sie biegunka, na ktg zapisaly sie zaledwie 2 skurcze. W badaniu szyjka dalej zgladzona i 1 cm rozwarcia. Po badaniu caly czas krwawilam, dzisiaj z rana znowu mnie zbadali- rozwarcie 3cm.
Jestem zalamana, mojego meza akurat nie ma na miejscu i raczej dluzej nie bedzie. Mial byc ze mna przy porodzie...
Moze maly sie zlituje i jeszcze poczeka. polozna na pocieszenie mi powiedziala, ze jak zaczna sie skurcze to szybko pojdzie... Wolalbym zeby nic sie nie zaczynalo. U mnie dzisiaj 36t1d...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tasia trzymaj się. Ale ten twój maluszek się pcha na świat. Ja miałam 3 cm to nic jeszcze się nie działo i gdyby nie wywołanie to pewnie jeszcze ilka dni bym chodziła. Ale pewne jest, że już na dniach pewnie urodzisz. Szkoda, że tz nie może być z Tobą. Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie

Napisane przez ButterBear

cześć.

Tasiu, ale nam tu fundujesz emocje. Kochana, mocno trzymam kciuki, żeby Mały jeszcze posiedział trochę, ale przy rozwarciu 3 cm... kurcze, to może być już blisko. Nie ma opcji, żeby mąż wrócił wcześniej?

A propos prawa jazdy, ja nie mam robiłam, zdawałam, nie zdałam i zrezygnowałam. Jestem bardzo zła na siebie za to, czuję się przez to naprawdę 'upośledzona'.
Obiecałam sobie, że zrobię, jak skończę studia. Myślę, że jak ciutkę odchowam Maluszkę, to pójdę. I już się nie poddam!!

podejdź drugi raz, prawo jazdy to jednak niezależność. Przy maluszku też Ci się przydadzą na pewno, a to zawieźć do szkoły, na jakieś zajecia itp.

Gucia0987 doczytałam, że urodziny miałaś, więc spóźnione życzenia, wszystkiego najlepszego

dzisiaj pobudka o 6,45, nietomna wstałam. W nocy jeszcze 4 razy wstawałam, marze, żeby przespać całą noc.