Razem tu wszystkie rozprawiamy..mamusie i przyszłe mamy. Staraczki i mamusie cz. IX

[czarna_mala]

Napisane przez santom

dostalam dzis list ze skierowanie do gina na ten obrot, o ile mala dziadyga sie sama nie zdecyduje, ma czas do 10 kwietnia. a dzis tak mnie skopala, ze az mnie piczka boli

Lilcia przekręć się Okruszku o 180 stopni

Elcia co tam u Ciebie Babo? Widziałam dziś Twojego sobowtóra w Realu, laska z tyłu wyglądała jak Ty, tylko zmyliły mnie rude włosy i chłopak jakiś "chłystek", no chyba że...

[monini2507]

Lunka moc całusków dla Kamilka niech Cię to szczęście każdego dnia doprowadza do łez radości
Bazile jak czytałam co Ci się działo dziś to miałam strach w oczach
Iza fajnie że jutro już wychodzicie

[kwitka13]

Hej babeczki,
Nie mam problemów z zatokami - nigdy nie miałam. Ale to raczej nie od zatok, bo ból jest jakby od góry bardziej niż od czoła. Sama nie wiem jak to wytłumaczyć, nie jest to migrena (bo miewam) i też nie taki zwykły ból skroniowy - dziwny. Może, tak jak pisała Maru, od pogody.
Dziś na szczęście trochę lepiej ale nadal trzyma.
Bazi mam nadz, że z malutką wsio ok - zestrachałaś nas!
Santi ale Ty musisz iść na to obracanie? Nie znam się ale czy to jest całkowicie bezpieczne? Możesz się nie zgodzić?

"A ja kocham moją mamę" - zawsze mi się płaczliwie kojarzyło... pewnie przez to "i płakała rano dziś" - jak byłam mała to taka zakochana w mojej mamie byłam, że sama świadomość, że mogła płakać wywoływała płacz u mnie.

zmykam na badania i do fryzjera (tylko podciąć )

[santom]

kwitka, nie musze isc. tylko przemyslalam sobie sprawe i chce sprobowac, a to dlatego, ze ryzyko jest takie samo jakby sie dziecko samo przekrecilo. generalnie zabieg jest skuteczny tylko w 50-60%, ryzyko, ze cos pojdzie nie tak to 0.5-1%. ale jest monitorowany pod usg i ktg po. bedzie zrobiony w prawie, ze skonczonym 38tygodniu, wiec jesli cos zacznie sie dziac od razu bedzie ciaza rozwiazana, a ja chce sprobowac, bo CC mnie przeraza tak jak Linke SN. boje sie ciecia, boje sie bolu pooperacyjnego, rekonwalescencji, problemow pooperacyjnych.
oczywiscie bede jeszcze rozmawiala z polozna na ten temat, bo chce sie dokladnie dowiedziec jak to bedzie wygladalo i czy ona by sie poddala temu, ale jesli mnie uspokoi to bede probowala.

[Luna0]

hej
wracać mi tu

Napisane przez kwitka13

Hej babeczki,
Nie mam problemów z zatokami - nigdy nie miałam. Ale to raczej nie od zatok, bo ból jest jakby od góry bardziej niż od czoła. Sama nie wiem jak to wytłumaczyć, nie jest to migrena (bo miewam) i też nie taki zwykły ból skroniowy - dziwny. Może, tak jak pisała Maru, od pogody.
Dziś na szczęście trochę lepiej ale nadal trzyma.
Bazi mam nadz, że z malutką wsio ok - zestrachałaś nas!
Santi ale Ty musisz iść na to obracanie? Nie znam się ale czy to jest całkowicie bezpieczne? Możesz się nie zgodzić?

"A ja kocham moją mamę" - zawsze mi się płaczliwie kojarzyło... pewnie przez to "i płakała rano dziś" - jak byłam mała to taka zakochana w mojej mamie byłam, że sama świadomość, że mogła płakać wywoływała płacz u mnie.

kochana musiała być z Ciebie córeczka...
co do bólu to bardzo dużo osób w tym tygodniu się skarży, więc chyba jednak pogoda

Santi dobrze robisz poprostu musisz brać dwie opcje pod uwagę i SN i CC najgorzej nastawić się na jedno-jak ja

mnie tak wkurza jak w angielskich programach kobiety rodząc dowiadują się że są komplikacje i dziecko traci tlen, jest za duże itp więc musi być cesarka... i aferują się że nie chcą CC albo co lepsze nie zgadzają się straszne to jest... przecież maleństwo jest najważniejsze chodźby mi mieli plecy rozciąć...
Oczywiście Santi to nic nie ma do Ciebie, bo Ty nie chcesz cesarki co jest naturalne i dobre
w niedziele moja kuzynka stwierdziła że chyba przy następnym dziecku wezmie sobie cesarkę na życzenie -rodziła w znieczuleniu w Anglii, miała super poród, ale.. czemu by nie?

[IsiaG]

Cześć dziewczęta.

A co tu tak cicho? Czyżby wszystkie na fb?

[santom]

Napisane przez Luna0

hej
wracać mi tu


kochana musiała być z Ciebie córeczka...
co do bólu to bardzo dużo osób w tym tygodniu się skarży, więc chyba jednak pogoda

Santi dobrze robisz poprostu musisz brać dwie opcje pod uwagę i SN i CC najgorzej nastawić się na jedno-jak ja

mnie tak wkurza jak w angielskich programach kobiety rodząc dowiadują się że są komplikacje i dziecko traci tlen, jest za duże itp więc musi być cesarka... i aferują się że nie chcą CC albo co lepsze nie zgadzają się straszne to jest... przecież maleństwo jest najważniejsze chodźby mi mieli plecy rozciąć...
Oczywiście Santi to nic nie ma do Ciebie, bo Ty nie chcesz cesarki co jest naturalne i dobre
w niedziele moja kuzynka stwierdziła że chyba przy następnym dziecku wezmie sobie cesarkę na życzenie -rodziła w znieczuleniu w Anglii, miała super poród, ale.. czemu by nie?

ja biore CC pod uwage i staram sie z ta mysla oswajac, no ale jesli w sumie mam szanse sprobowac to dlaczego mialabym tego nie robic? kiedys to byl bardzo popularny zabieg, teraz jest po prostu w takim wypadku latwiej cesarke zrobic, nikt juz tego nie uczy, tylko kobieta pozniej musi sie ze skutkami CC meczyc, nie lekarz. ja staram sie zachowac spokoj, przeciez laik tego robic nie bedzie, kiedys takie ulozenie w ogole nie bylo wskazaniem do CC i kobiety normalnie rodzily. a sama wiesz Lunka jak sie czulas po CC, boje sie, ze mimo, ze biore ta opcje pod uwage tez zalapie dola, ze nie bede czula sie **spelniona**

a tak jeszcze zeby sie pochwalic: wczoraj siara mi poleciala jestem dumna z moich bimbalkow, az Tz sie podjaral tez

[IsiaG]

Sancia, to super. Wierzę, że lekarze zrobią to co będzie najlepsze dla Ciebie i dla dziecka.

A bimbałki -

[pszczoua]

Napisane przez kwitka13

"A ja kocham moją mamę" - zawsze mi się płaczliwie kojarzyło... pewnie przez to "i płakała rano dziś" - jak byłam mała to taka zakochana w mojej mamie byłam, że sama świadomość, że mogła płakać wywoływała płacz u mnie.

U mnie ta piosenka wywoływała te same uczucia co u Ciebie

Napisane przez santom

ja biore CC pod uwage i staram sie z ta mysla oswajac, no ale jesli w sumie mam szanse sprobowac to dlaczego mialabym tego nie robic? kiedys to byl bardzo popularny zabieg, teraz jest po prostu w takim wypadku latwiej cesarke zrobic, nikt juz tego nie uczy, tylko kobieta pozniej musi sie ze skutkami CC meczyc, nie lekarz. ja staram sie zachowac spokoj, przeciez laik tego robic nie bedzie, kiedys takie ulozenie w ogole nie bylo wskazaniem do CC i kobiety normalnie rodzily. a sama wiesz Lunka jak sie czulas po CC, boje sie, ze mimo, ze biore ta opcje pod uwage tez zalapie dola, ze nie bede czula sie **spelniona**

a tak jeszcze zeby sie pochwalic: wczoraj siara mi poleciala jestem dumna z moich bimbalkow, az Tz sie podjaral tez

Myślę, że dobrze rozumujesz Kciuki za przekręcenie małej, najlepiej jakby obyło się bez dodatkowych zabiegów i sama mamie sprawiła niespodziankę

Za bimbałki mega oklaski

[iza243]

Dziewczyny my od wczoraj wieczora jesteśmy w domu.Wyobrazcie sobie ze facet od tej idiotki groził tżtowiByło tak duszno w sali że otwieraliśmy drzwi na korytarz jak we wszystkich salach.Ją szlag trafiał.Potem po prostu yszła i za jakieś 30 minut przyszła pielgniarka czy jest między nami jakiś problem.Więc my swoją wersje.Nie wiem gdzie była idiotka ale na sale bała sie wrócic.Przyszedł jej facet zaczął się nas drzeć że teaz on mówi.I taki tekst"Zasady nie rozmawiacie tutaj,maż wychodzi o 19:00(dodam że nie ma limitu odwiedzin) "i jeszcze jakieś ine z d.upy zasady.To ja cos na niego eyskoczyłam a on do mnie"To czemu dziecko nie śpi"ja mu"Bo tak sobie wychowaliście ze nawet słowa nie można przy dziecku powiedzieć"A on mi:Takich dzieci się NIE WYCHOWUJE"Tż trzymał Domisia na rękach i też coś gadał debilowi a ten podszedł do niego i taki tekst"Chłoptasiu bo się krzywda stanie".Wyszliśmy z sali mówie tżtowi że ja tu dziś nie śpi bo oni są niezrównoważeni i boje się o Dominika.Poszliśmydo pielęgniarek opowiedzieć jego teksty powiedziały że tak nie może być ale najlepiej żebyśmy wyszli na żadanie skoro i tak byliśmy przeznaczeni do wyjścia rano.Bo nie chciały nas dawać na inną sale gdzie były dzieci ze świeżymi chorobami.Przyszedł lekarz czy wzywamy policje.Gdyby nie było pózno było koło 20:00 i Domiś był już zmęczony to byśmy we wezwali.Ale pomyśleliśmy sobie z tżtem że zanim przyjadą wszystko spiszą to o której my będziemy w domu a Domiś był już bardzo słaby.Tak więc wyszliśmy na żądanie.Tż teraz musiał pójść z małym do lekarza po kontyuacja antybiotyku w domu.Tak powiedział ten lekarz w szpitalu żemimo że jest wszystko ok,on zaleca podejście do swojego pediatry i branie antybiotyku jeszcze 2-3 dni.

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Napisane przez Luna0

Dziewczyny dziś mija rok od najpiękniejszego dnia w moim życiu... jestem taka szczęśliwa a Kamilek taki cudowny.. to wszystko jest jak najpiękniejszy sen...
na ciacho zapraszamy w sobotę

Kamilku spóznione ale najszczersze wszytkiego najlepszego:c mok:

[pennee]

Napisane przez iza243

Dziewczyny my od wczoraj wieczora jesteśmy w domu.Wyobrazcie sobie ze facet od tej idiotki groził tżtowiByło tak duszno w sali że otwieraliśmy drzwi na korytarz jak we wszystkich salach.Ją szlag trafiał.Potem po prostu yszła i za jakieś 30 minut przyszła pielgniarka czy jest między nami jakiś problem.Więc my swoją wersje.Nie wiem gdzie była idiotka ale na sale bała sie wrócic.Przyszedł jej facet zaczął się nas drzeć że teaz on mówi.I taki tekst"Zasady nie rozmawiacie tutaj,maż wychodzi o 19:00(dodam że nie ma limitu odwiedzin) "i jeszcze jakieś ine z d.upy zasady.To ja cos na niego eyskoczyłam a on do mnie"To czemu dziecko nie śpi"ja mu"Bo tak sobie wychowaliście ze nawet słowa nie można przy dziecku powiedzieć"A on mi:Takich dzieci się NIE WYCHOWUJE"Tż trzymał Domisia na rękach i też coś gadał debilowi a ten podszedł do niego i taki tekst"Chłoptasiu bo się krzywda stanie".Wyszliśmy z sali mówie tżtowi że ja tu dziś nie śpi bo oni są niezrównoważeni i boje się o Dominika.Poszliśmydo pielęgniarek opowiedzieć jego teksty powiedziały że tak nie może być ale najlepiej żebyśmy wyszli na żadanie skoro i tak byliśmy przeznaczeni do wyjścia rano.Bo nie chciały nas dawać na inną sale gdzie były dzieci ze świeżymi chorobami.Przyszedł lekarz czy wzywamy policje.Gdyby nie było pózno było koło 20:00 i Domiś był już zmęczony to byśmy we wezwali.Ale pomyśleliśmy sobie z tżtem że zanim przyjadą wszystko spiszą to o której my będziemy w domu a Domiś był już bardzo słaby.Tak więc wyszliśmy na żądanie.Tż teraz musiał pójść z małym do lekarza po kontyuacja antybiotyku w domu.Tak powiedział ten lekarz w szpitalu żemimo że jest wszystko ok,on zaleca podejście do swojego pediatry i branie antybiotyku jeszcze 2-3 dni.

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------



Kamilku spóznione ale najszczersze wszytkiego najlepszego:c mok:

Matko, Ci ludzie są jacyś nienormalni ! Skąd się takie osobniki biorą to ja nie wiem.. Dobrze, że jesteście już w domu, bo mogłoby się to różnie skończyć..

[santom]

matko, jaka patologia:sciana: oni normalnymi ludzmi sa w ogole?

[IsiaG]

Iza, co za debile się Wam trafili , dobrze, że wyszliście i macie już spokój. A co z oczkiem, wiecie?




Niech mnie ktos kopnie w doopę, bo muszę iść do sklepu a mi się nie chce....a obiad czeka na resztę produktów.....mam lenia!

[...Skierka...]

hej
długo mnie dosc nie bylo ale taki zalatany czas mialam ostatnio a tymek spi coraz mniej, wiec nie wiele czasu zostaje na cokolwiek innego, do tego zaczal mi marudzic, ale i slini sie strasznie moze zeby mu ida
wczoraj bylismy w szpitalu matki polki na badaniu słuchu po tamtym zapaleniu płuc. masakra. nie dosc ze po1,5h dojazd to jeszcze tam 2h w kolejce. A wieczorem mały darł sie nam godzine niemiłosiernie, może odreagowywał dzień... no ale słuch ok.

biore sie za nadrabianie a duzo tego.... no chociaz ile mi sie uda

[iza243]

Napisane przez IsiaG

Iza, co za debile się Wam trafili , dobrze, że wyszliście i macie już spokój. A co z oczkiem, wiecie?

Dostał nowe,silniejsze kropelki.


Tż był z małym u naszej pani doktor.Nie trzeba juz antybiotyków,tylko inhalacje.Tu był problem bo to urządzenie do inhalacji kosztuje 150 zł,musiałam pożyczyć.Tż kupił i już leczymy się w domku

Dostałam dziś pismo w sprawie robaka i gadżet reklamowy-patelnie ceramiczną 28 cm

[santom]

jakiego robaka

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

aaa, juz wiem kalafior

[Dzastin08]

Lunka, spóźnione ale szczere życzenia dla Kamila.
Ucałuj go od cioci Dzastin

[Sophia_1]

Napisane przez santom

a tak jeszcze zeby sie pochwalic: wczoraj siara mi poleciala jestem dumna z moich bimbalkow, az Tz sie podjaral tez

A co do porodu to dobrze robisz. Walcz o sn, ale nastawiaj się też na cc. Ja w ogóle nie brałam tego pod uwagę i dla mnie to traumatyczne wspomnienie

Napisane przez iza243

Dziewczyny my od wczoraj wieczora jesteśmy w domu.Wyobrazcie sobie ze facet od tej idiotki groził tżtowiByło tak duszno w sali że otwieraliśmy drzwi na korytarz jak we wszystkich salach.Ją szlag trafiał.Potem po prostu yszła i za jakieś 30 minut przyszła pielgniarka czy jest między nami jakiś problem.Więc my swoją wersje.Nie wiem gdzie była idiotka ale na sale bała sie wrócic.Przyszedł jej facet zaczął się nas drzeć że teaz on mówi.I taki tekst"Zasady nie rozmawiacie tutaj,maż wychodzi o 19:00(dodam że nie ma limitu odwiedzin) "i jeszcze jakieś ine z d.upy zasady.To ja cos na niego eyskoczyłam a on do mnie"To czemu dziecko nie śpi"ja mu"Bo tak sobie wychowaliście ze nawet słowa nie można przy dziecku powiedzieć"A on mi:Takich dzieci się NIE WYCHOWUJE"Tż trzymał Domisia na rękach i też coś gadał debilowi a ten podszedł do niego i taki tekst"Chłoptasiu bo się krzywda stanie".Wyszliśmy z sali mówie tżtowi że ja tu dziś nie śpi bo oni są niezrównoważeni i boje się o Dominika.Poszliśmydo pielęgniarek opowiedzieć jego teksty powiedziały że tak nie może być ale najlepiej żebyśmy wyszli na żadanie skoro i tak byliśmy przeznaczeni do wyjścia rano.Bo nie chciały nas dawać na inną sale gdzie były dzieci ze świeżymi chorobami.Przyszedł lekarz czy wzywamy policje.Gdyby nie było pózno było koło 20:00 i Domiś był już zmęczony to byśmy we wezwali.Ale pomyśleliśmy sobie z tżtem że zanim przyjadą wszystko spiszą to o której my będziemy w domu a Domiś był już bardzo słaby.Tak więc wyszliśmy na żądanie.Tż teraz musiał pójść z małym do lekarza po kontyuacja antybiotyku w domu.Tak powiedział ten lekarz w szpitalu żemimo że jest wszystko ok,on zaleca podejście do swojego pediatry i branie antybiotyku jeszcze 2-3 dni.

Jakie pacany ja nie wiem skąd się tacy ludzie biorą.
Najchętniej to bym im doopy nakopała
U siebie macie już spokój i możecie się zrelaksować.

Napisane przez iza243

Dostałam dziś pismo w sprawie robaka i gadżet reklamowy-patelnie ceramiczną 28 cm

nieźle

Kwicia, ja jak byłam mała to też nie mogłam słuchać tej piosenki, bo łzy w oczach mamy to była dla mnie największa kara.... Do dziś zresztą tak mam....

Cześć.
Czy ja dziś widziałam za oknem promyki słonka taaaak

Od jakiego roku mamy nową koleżankę w pracy, tylko ja nie miałam z nią okazji pracować, wiadomo dlaczego. Niby jest ok, ale osiągnęła już mistrzostwo w strzelaniu focha....
Ale jak Ona tylko stroi miny, to od razu przypominam sobie co "oznacza" skrót foch i lżej mi się robi. Niech se strzela co chce

[colorblue]

Napisane przez Sophia_1

A co do porodu to dobrze robisz. Walcz o sn, ale nastawiaj się też na cc. Ja w ogóle nie brałam tego pod uwagę i dla mnie to traumatyczne wspomnienie


Jakie pacany ja nie wiem skąd się tacy ludzie biorą.
Najchętniej to bym im doopy nakopała
U siebie macie już spokój i możecie się zrelaksować.


nieźle

Kwicia, ja jak byłam mała to też nie mogłam słuchać tej piosenki, bo łzy w oczach mamy to była dla mnie największa kara.... Do dziś zresztą tak mam....

Cześć.
Czy ja dziś widziałam za oknem promyki słonka taaaak

Od jakiego roku mamy nową koleżankę w pracy, tylko ja nie miałam z nią okazji pracować, wiadomo dlaczego. Niby jest ok, ale osiągnęła już mistrzostwo w strzelaniu focha....
Ale jak Ona tylko stroi miny, to od razu przypominam sobie co "oznacza" skrót foch i lżej mi się robi. Niech se strzela co chce

: hahaha::h ahaha:

[...Skierka...]

wykasowało mi sie część rzeczy jakie chciałam napisac... :/
ale z tego co pamietam to

isia niezłe zmiany w życiu jak na ten jeden rok co? a pamietam jak dzis jak pod koniec ciazy zalilas sie ze czujesz sie jak słoń i jak złościłaś się na męża że coś tam się podśmiewał a to już tyle czasu....
bajka zdrówka dla dziewczynek
santom może dzidzia sama się jeszcze przekręci, a jeśli nie to w końcu to wskazanie do cc...?
cebulka to ładnie Antoś pospał mi Tymek tak spał przez całe pierwsze 3 miesiące a teraz przez miesiąc żeby nie było za pięknie budzi mi sie na jedzenie w nocy co 1,5-2h...
mamaszkrabka też zdrówka dla Igorka i niech sie gardło wyleczy
iza przykro mi ze Dominiś w szpitalu wiem jak to wszystko wygląda... oby szybko mógł wyjść do domciu
nuna myślę ze 8,5 msc karmienia piersią to bardzo ładnie! brawa!
mała ale masz pecha z tym pęcherzem....
Lunka to całe szczęście że się w końcu cc skończyło...
pszczoua chyba faktycznie te zmartwienia w ciąży są naturalne
santom ale z Lilianki mała wiercipiętka
czarna trzymam kciuki za Twój brzuszek na to lato
iza mam nadzieje ze z serduszkiem nic poważnego się nie dzieje... jak Tymek leżał w szpitalu też wpisali mu coś z serduszkiem właśnie i kazali stawić się na wizyte u kardiologa jak będzie miał rok. Powiedzieli jednak od razu żeby sie tym nie martwić i tak jak Isia pisała że to częste u takich małych dzieci stąd wizyta kontrolna tak późno bo do tego czasu wszystko sie normuje. Mam nadzieje że u Was też tak będzie. O już przeczytałam że jest ok-całe szczęście
Lunka słodki Kamilek. Już roczniaczek.... kiedy to wszystko nie?
iza z tymi dziećmi.... aż mi sie krew w żyłach mrozi... straszne!
bazile piękny brzuszek, a z tym drętwieniem to dziwne, nie dziwie sie że sie przestraszyłaś, ale najwazniejsze ze wszytsko jest ok

[IsiaG]

Skierka, witaj u nas , musiałaś sporo nadrobić.

Napisane przez iza243

Dostał nowe,silniejsze kropelki.


Tż był z małym u naszej pani doktor.Nie trzeba juz antybiotyków,tylko inhalacje.Tu był problem bo to urządzenie do inhalacji kosztuje 150 zł,musiałam pożyczyć.Tż kupił i już leczymy się w domku

Dostałam dziś pismo w sprawie robaka i gadżet reklamowy-patelnie ceramiczną 28 cm

Ponoć taki inhalator się często przydaje.
A patelnia..mamy ceramiczną ale nie mogę się do niej przekonać. Trzeba ją mocno rozgrzać, bo inaczej przywiera. Przynajmniej nam, a że mamy słaby gaz, mało kaloryczny to do doopy z takim sprzętem.
Może Wam będzie służyć. Tym bardziej, że za darmo.


Wybierałam dziś płytki do łazienki i będzie zielono. Oczywiście pochwalę się efektem. W sobotę i niedzielę będziemy malować pokoje i korytarz.

[Sophia_1]

Isia nie mogę się doczekać efektu

Skierka hej

[elunka88]

Iza cieszę się, że już jesteście w domu
A Wasi współlokatorzy

[bazile]

Luna tez myslalam o tym,ze moze to bylo cisnienie?? Niestety nie mam sprzetu w domu.Trzeba bedzie chyba kiedys sie nad tym zastanowic.
Wazne,ze po tym incydencie wszystko ok.

Iza mieliscie potwornego pecha z tymi ludzmi.Wazne,ze juz macie to za soba.

Skierka Dzastin

[czarna_mala]

Witojcie

Nadrabiam podwójnie

Napisane przez santom

a tak jeszcze zeby sie pochwalic: wczoraj siara mi poleciala jestem dumna z moich bimbalkow, az Tz sie podjaral tez

Santi to kiedy możesz zacząć rodzić?

Napisane przez iza243

Dziewczyny my od wczoraj wieczora jesteśmy w domu.Wyobrazcie sobie ze facet od tej idiotki groził tżtowiByło tak duszno w sali że otwieraliśmy drzwi na korytarz jak we wszystkich salach.Ją szlag trafiał.Potem po prostu yszła i za jakieś 30 minut przyszła pielgniarka czy jest między nami jakiś problem.Więc my swoją wersje.Nie wiem gdzie była idiotka ale na sale bała sie wrócic.Przyszedł jej facet zaczął się nas drzeć że teaz on mówi.I taki tekst"Zasady nie rozmawiacie tutaj,maż wychodzi o 19:00(dodam że nie ma limitu odwiedzin) "i jeszcze jakieś ine z d.upy zasady.To ja cos na niego eyskoczyłam a on do mnie"To czemu dziecko nie śpi"ja mu"Bo tak sobie wychowaliście ze nawet słowa nie można przy dziecku powiedzieć"A on mi:Takich dzieci się NIE WYCHOWUJE"Tż trzymał Domisia na rękach i też coś gadał debilowi a ten podszedł do niego i taki tekst"Chłoptasiu bo się krzywda stanie".Wyszliśmy z sali mówie tżtowi że ja tu dziś nie śpi bo oni są niezrównoważeni i boje się o Dominika.Poszliśmydo pielęgniarek opowiedzieć jego teksty powiedziały że tak nie może być ale najlepiej żebyśmy wyszli na żadanie skoro i tak byliśmy przeznaczeni do wyjścia rano.Bo nie chciały nas dawać na inną sale gdzie były dzieci ze świeżymi chorobami.Przyszedł lekarz czy wzywamy policje.Gdyby nie było pózno było koło 20:00 i Domiś był już zmęczony to byśmy we wezwali.Ale pomyśleliśmy sobie z tżtem że zanim przyjadą wszystko spiszą to o której my będziemy w domu a Domiś był już bardzo słaby.Tak więc wyszliśmy na żądanie.Tż teraz musiał pójść z małym do lekarza po kontyuacja antybiotyku w domu.Tak powiedział ten lekarz w szpitalu żemimo że jest wszystko ok,on zaleca podejście do swojego pediatry i branie antybiotyku jeszcze 2-3 dni.

Ło matko, ja bym im chyba odwinęła w łeb nie mam nerwów do takich pustaków, współczuję ich dziecku

Napisane przez santom

jakiego robaka

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

aaa, juz wiem kalafior

Napisane przez Sophia_1

Cześć.
Czy ja dziś widziałam za oknem promyki słonka taaaak

Od jakiego roku mamy nową koleżankę w pracy, tylko ja nie miałam z nią okazji pracować, wiadomo dlaczego. Niby jest ok, ale osiągnęła już mistrzostwo w strzelaniu focha....
Ale jak Ona tylko stroi miny, to od razu przypominam sobie co "oznacza" skrót foch i lżej mi się robi. Niech se strzela co chce

A ja nie znam tego rozwinięcia od skrótu "foch" ale koleżanka wygląda na "dojrzałą"

Napisane przez ...Skierka...

czarna trzymam kciuki za Twój brzuszek na to lato

[pszczoua]

Czarna ja ci troche podpowiem: "Fachowe Ob.ciaganie Ch..."

[czarna_mala]

Napisane przez pszczoua

Czarna ja ci troche podpowiem: "Fachowe Ob.ciaganie Ch..."

nie znałam tego hahaha sprzedam jutro w pracy

[colorblue]

Napisane przez pszczoua

Czarna ja ci troche podpowiem: "Fachowe Ob.ciaganie Ch..."

Wczoraj mnie palce aż paliły by to napisać,ale jakoś tak głupio mi było ha ha ha







Witam się z rana

U mnie nic nowego , dzieci do szkoły szykuje,a potem zapraszam na kawę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pszczoua]

Napisane przez colorblue

Wczoraj mnie palce aż paliły by to napisać,ale jakoś tak głupio mi było ha ha ha







Witam się z rana

U mnie nic nowego , dzieci do szkoły szykuje,a potem zapraszam na kawę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A tam glupio... Sami swoi

[ANTERIA]

Witam

Już mam zamiar pisać tyle dni ale jakoś zawsze coś odciągnie moją uwagę, i sama nie wiem co pisać.

Cieszę się że dzieciaczki wasze dochodzą do zdrowia, i oby jak najszybciej były całkowicie zdrowe w końcu wiosna idzie

Santom pisałaś o siarze, ja ją już mam od około miesiąca. Szybko to u mnie się podziało, i troszkę mnie denerwuje, bo muszę wkładki laktacyjne zakładać, inaczej codziennie musiałabym stanik zmieniać

Ja w sobotę zaczynam trzeci trymestr

A jutro wybywamy na skoki do Planicy