|
|
#1 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 053
|
Impossible is... nothing ofr me ;]
edit.
Edytowane przez ViVian66 Czas edycji: 2014-03-24 o 15:23 |
|
|
|
|
#2 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 053
|
Dot.: Impossible is... nothing ofr me ;]
edit
Edytowane przez ViVian66 Czas edycji: 2014-03-24 o 15:21 |
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 21 806
|
Dot.: Impossible is... nothing ofr me ;]
taka prośba: zmień kolor czcionki, bo koszmarnie się to czyta
__________________
Całkowite lekceważenie wszelkich zagrożeń sprawiało jakoś, że zagrożenia zniechęcały się, rezygnowały i znikały.Terry Pratchett Doświadczenie jest szkołą, w której lekcje drogo kosztują ![]() Fuksjowa Roma S. Pilewicz szuka nowego domu Tous Rosa karmel i pomarańcz też szukają nowego domu |
|
|
|
|
#4 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 053
|
Dot.: Impossible is... nothing ofr me ;]
sorki chciałam zeby bylo ladnie
teraz juz widac wszystko
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 21 806
|
Dot.: Impossible is... nothing ofr me ;]
dzieki
teraz też jest ładnie i na dodatek czytelnie
__________________
Całkowite lekceważenie wszelkich zagrożeń sprawiało jakoś, że zagrożenia zniechęcały się, rezygnowały i znikały.Terry Pratchett Doświadczenie jest szkołą, w której lekcje drogo kosztują ![]() Fuksjowa Roma S. Pilewicz szuka nowego domu Tous Rosa karmel i pomarańcz też szukają nowego domu |
|
|
|
|
#6 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 860
|
Dot.: Impossible is... nothing ofr me ;]
Hej!
Ja też postanowilam się trochę wziąć za siebie . Sesja moim mocnym postanowieniom nie sprzyja, ale po cichu robie brzuszki i biegam i próbuje się rozciągać . a6w pokazywala mi koleżanka ale szybko mi się znudzila.. Mój cel - jeśli nie poprawić to chociaż utrzymać kondycje i zawiązywać buty bez jęków i przekleństw ... no i wyskoczyć w krótkiej bluzeczce
|
|
|
|
|
#7 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 053
|
Dot.: Impossible is... nothing ofr me ;]
damy radę !!! w końcu nie ma to jak porządna motywacja
|
|
|
|
|
#8 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 860
|
Dot.: Impossible is... nothing ofr me ;]
Dlatego do Ciebie napisalam
skoro już się deklaruje na forum to mam nadzieje, że wytrwam
|
|
|
|
|
#9 |
|
Przyczajenie
|
Dot.: Impossible is... nothing ofr me ;]
A mnie z kolei nie motywuje do cwiczeń żadne ubranie czy tym podobne...Mnie motywuje kierowca busa,którym wracam do domu
![]() Mój plan jest taki: 8 minutówki na nogi,pośladki i ramiona,chociaż ręce będę ćwiczyć 2 razy w tyg. bo ładnie zarysowane jest co trzeba Na brzuch Tamilee i hula-hop.Do tego jeszcze trening Maxx F czy jakoś tak z któregoś nr Shape'a.Do tego żadnej diety-nie muszę chudnąć a za bardzo kocham jedzenie zeby się ograniczać I niech moc będzie z nami!!! |
|
|
|
|
#10 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 053
|
Dot.: Impossible is... nothing ofr me ;]
aniu_misiak trzymam kciuki za ciebie !! ja już drugi dzień w moim postanowieniu trwam sobie... zrobiły mi się zakwasy chyba ;/ ale jestem zmotywowana po dzisiejszych zakupach bo kupiłam spódnice rozm. 36 !!
![]() I niech moc będzie z nami ;D |
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
|
Dot.: Impossible is... nothing ofr me ;]
Dołączam się
![]() 15,5 lat, 170cm, ok. 58 kg (dość dawno się nie ważyłam). Mój cel: zgubić brzuszek i uda, ujędrnić pupę. Nie jem słodyczy i dużych kolacji, nie podjadam między posiłkami, zaczęłam ćwiczyć na hula hop i robić A6W, niedługo zacznę chodzić na aerobik, a w wakacje pomyślimy o czymś dodatkowym. Musi się udać.
__________________
|
|
|
|
|
#12 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 978
|
Dot.: Impossible is... nothing ofr me ;]
hej dziewczyny
jezeli mnie przyjmiecie ja nie chce zmieniac mojej wagi ale mam bardzo podobne cele do załozycielki wątku bo wkonu wakacje za chwile a tutaj trzeba w kostium wskoczyć mam nadzieje, że z wami mi sie uda. pozdrowienia |
|
|
|
|
#13 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Impossible is... nothing ofr me ;]
oj bardzo przepraszam ale poprzednia wiadomość napisalam z profilu mojej sis
sorka za pomyłke
|
|
|
|
|
#14 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 860
|
Dot.: Impossible is... nothing ofr me ;]
Juz trzy dni dzielnie walcze (chodzi o ćw na brzuszek) i jestem pelna podziwu dla siebie
. Niestety mężczyzna moich marzeń nie zwrócilby na mnie uwagi choćbym nie wiem jaki miala kaloryfer i co na siebie ubrala, więc moge uczciwie powiedzieć , że robie to tylko dla siebie . Żadnej diety nie stosuje, też bardzo lubie jeść a po bieganiu poprostu rzucam się na lodówkę ..
|
|
|
|
|
#15 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 053
|
Dot.: Impossible is... nothing ofr me ;]
o im więcej nas tym lepiej!! ja już po dzisiejszych ćwiczeniach... stosuje tez zel ujedrniający Eveline.. moj cel to tez 21 lipiec--- wesele !!!
bedzie dobrze... musi byc !! ;] |
|
|
|
|
#16 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 1 551
|
Dot.: Impossible is... nothing ofr me ;]
ViVian66, patrząc na Twój brzuch widzę swój
też bym chciała się zmotywować do ćwiczeń na mięśnie brzucha (dolna partia i boczki), ale mam takiego lenia przez pewien czas robiłam ćwiczenia Tamilee, ale jakoś zaprzestałam.... Może teraz się zmotywuję
|
|
|
|
|
#17 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 053
|
Dot.: Impossible is... nothing ofr me ;]
olinkaaa nie przesadzaj, przeciez każdy potrafi się zmotywować ! Wierzymy w ciebie !!! ;*
Ja musze się pochwalić że od tych dni gdzie ćwicze, jem też mniej i widzę już różnicę, jestem lekka i mam więcej energii ważenie dopiero 25 czerwcaa... już nie mogę się doczekać... Peace !!
|
|
|
|
|
#18 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 1 551
|
Dot.: Impossible is... nothing ofr me ;]
no to może wezmę się za ćwiczenia od wtorku bo póki co nie mam możliwości
|
|
|
|
|
#19 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Impossible is... nothing ofr me ;]
mogę sie jeszcze dołączyć?
mam prawie łosiemnaście lat, 167m wzrostu, 52kg, (potem podam wymiary, jeśli są potzrebne) cel: waga sie nie liczy ale chce mieć płaski brzuszek, smukłe odnóża(rz? ) i bardziej jędrny tyłek, przy czym nie chudnąć w tyłku (wtedy mam okropnie płaski) i nie chudnąć w cycach (bo wtedy mam ledwo co A ) przeszkody: brak motywacji, ogólny dołek ktorego lecze JEDZENIEM! i ogolnie upal i nie chce mi sie ćwiczyć. mam zamiar zacząć A6W, może pump it up na zmiane z pilatesem, carmen electra, mam też tweester wiec moge ćwiczyc i na nim i skkać na skakance i może jak sie uda to biegać będę, jak zwerbuje sobie kogoś o ile mnie przyjarniecie juz teraz 3 razy w tyg robie peeling kawowy, codziennie samruje sie balsamem eveline, i myję sie taka szorstką myjka bo wtedy mam gladka pupe jak niemowle ale do diety i cwiczen nie mam jakos zapalu, mam nadzieje ze przy was bedzie co innego:P![]() Ttym bardziej, że teraz moj TZ pracuje więc mam więcej czaus w czasie ktorego,masło maślane, sie nudze, wiec moge zorbic z niego pozytek ![]() to jak przgarniecie mnie?
__________________
I swear, I'll kill her... włosy, paznokcie i biust. ![]() Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia... Bo wolny czas to jest coś co lubie, tych co pracują i się uczą nie rozumiem! Edytowane przez wsiowy_gupek Czas edycji: 2007-06-17 o 14:59 Powód: :] |
|
|
|
|
#20 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 053
|
Dot.: Impossible is... nothing ofr me ;]
nasza tolerancja i otwartość nie zna granic kochana
|
|
|
|
|
#21 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 860
|
Dot.: Impossible is... nothing ofr me ;]
Oczywiście, że Cie przygarniemy
![]() Też się wykosztowalam ostatnio na jakąś szorstką gąbkę na pomarańczową skórkę (Venus czy jakoś tak się nazywala). Mialam nadzieje, że mi zastąpi piling i nie zawiodlam się - tej masującej strony prawie nie używam, można by nią przypalone gary szorować ... ale licze, że się przyzwyczaje .
|
|
|
|
|
#22 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 313
|
Dot.: Impossible is... nothing ofr me ;]
Witam
![]() Ja tez mam podbny cel do zalozycielki watki i uzytkowniczek, ktore sie tu wypowiadaly Czyli mam zamiar schudnac ok 4 kg, ale moim glownym celem jest ujedrnienie i "podniesienie" posladkow i moze zgubienie z nich kilka centymetrow oraz wymodelowanie brzucha Aktualnie przedstawia sie to tak :wiek: 17 lat wzrost: 165 cm waga: 56 kg obw talii: 67 cm obw bioder: 97,5 cm W planie mam cwiczenie A6W (od jutra ) oraz wykonywanie cwiczen na dole partie ciala (posladki, uda i lydki). Co do diety, to nie bede stosowac zadnej rygorystycznej diety, tylko po prostu postaram sie zmienic swoje nawyki zywieniowe Czyli mam tu na mysli nie jedzenie przed pojsciem spac, ograniczenie wszelkich slodyczy oraz po prostu zdrowsze jedzenie ![]() Mam nadzieje, ze z Wami mi sie to uda
|
|
|
|
|
#23 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 053
|
Dot.: Impossible is... nothing ofr me ;]
witamy serdecznie klajdę
![]() Tak się zastanawiałam... jakie są wasze grzeszki dietetyczne? Bo ja np. jestem uzależiona od Pepsi , kocham wszystko co ma czekoladę i orzechy...Oj życie jest ciężkie...
|
|
|
|
|
#24 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 860
|
Dot.: Impossible is... nothing ofr me ;]
Moim glówny grzeszkiem jest "plastikowe" jedzenie
. Wszystkie inne sobie wybaczam . Na szczęście nie przepadam za slodyczami. Zrobilam sobie przerwe w nauce i korzystając z wolnego pobiegalam. Jeszcze troche się ponaciągam, brzuszek i znów do książek. Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
#25 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 313
|
Dot.: Impossible is... nothing ofr me ;]
Cytat:
![]() ![]() Moim najwiekszym grzeszkiem dietetycznym sa chyba chipsy... Wezme jednego, to juz cala paczka moja ![]() Wiec najlepiej mnie w ogole nimi nie czestowac |
|
|
|
|
|
#26 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Impossible is... nothing ofr me ;]
dzięki kochane
A ja nie mam chyba typowych grzeszków, najgłupsze jest to że ja jestem taka że widze snickersa i powiem sobie nie zjem go i nie zjem. Za napojami słodkimi gazowanymi nie pzrepadam za cipsami średnio, czasme zjem, po prostu nie ma takiej rzeczy która by mnie kusiła! Moj problem polega na tym że jak mam chndre, doła czy cuś(a to ostatnio się często zdarza) to mówie sobie"o nie nie bede sie odchudzać i tak ejstem beznadziejna i wogóle..nic mi nie pomorze bla bla bla.." Wtedy mysle sobie:zjem snickersa, drzem marmolade, a co! dobije sie! bede jeszcze grubsza i co z tego dobzre mi tak! to za kare" i jem, ale w każdym momencie moge powiedzieć sobie"ty debilu" odłożyć bez najmniejszych wyżeczeńi i nie jeść, to najgłupsze że ja jem słodycze nie tyle co dla przyjemności co dla tego żeby siebie dobic i ukarać jeszcze bardziej..To juz jest jak dla mnie torche chore, ale tak mam
__________________
I swear, I'll kill her... włosy, paznokcie i biust. ![]() Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia... Bo wolny czas to jest coś co lubie, tych co pracują i się uczą nie rozumiem! |
|
|
|
|
#27 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 053
|
Dot.: Impossible is... nothing ofr me ;]
no ale nie możesz tak się karać. Powiedz sobie gdy masz doła, tak jak ja wczoraj : " Za to że masz taki beznadziejny humor, biegnij 3 km" i pobiegłam. Nawet mnie nic nie bola, żadnej zadzyski a biegłam coraz szybciej. Dlatego dorzucam treż bieganie do moich ćwiczeń..Codziennie też jeżdże 10 km na przystanek rowerkiem żeby dostac się do szkoły... Tyle że szkołą za nie długo się kończy i rower peniw też odstawie... Ale las za moim domkiem jest TYLKO MÓJ i nikomu go nie oddam !! Idealny do biegów !!
![]() Pozdrawiam kochane!!! ** Ps. do Klajda: gdy miałam 13 lat mój jadłospis zaczynał się i kończyła na czipsach. Silnie zmotywował mnie mój kolega , który stwierdził , że nigdy by się ze mną nie umówił (widomo po czipsach sie tyje ) . Tak sie zawzielam ze w ciagu miesiaca odłożyłam wszystko co tuczące i schudłam dośc dużo, nie wiem i le kg , ale byłam podobna do wszystkich moich szczuplych kolezanek...... Żeby tylko teraz mi sie tak udallo : NAm zeby sie udalo
|
|
|
|
|
#28 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 313
|
Dot.: Impossible is... nothing ofr me ;]
Cytat:
![]() ![]() W sumie to sie nie dziwie, bo rzeczywiscie w moim codziennym jadlospisie byly chipsy... (Ale za to ciagle sie dziwie, ze po prostu nie wygladalam jak beczka, tylko bylam szczupla ). No i oczywiscie pozniej odstawilam chipsy z powodow zdrowotnych, ale od jakiegos czasu znowu je zaczynam jesc Fakt, ze w duuuuuzo mniejszych ilosciach, no ale jednak je jem.Tez mam nadzieje, ze nam sie uda |
|
|
|
|
|
#29 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 860
|
Dot.: Impossible is... nothing ofr me ;]
Eh ja też się pocieszam jedzeniem... ale ostatnio mi się to już nie zdarza, bieganie jest w tej kwestii skteczniejsze.
Wsiowa - bardzo dobrze Cie rozumie Też tak kiedyś mialam, mniej więcej w Twoim wieku. A bylam wtedy dobre 10 kilo szczuplejsza niż teraz. Teraz niespecjalnie ulegam, bo nie mam pokus. Z domu wychodze tylko do lasu i spowrotem, żadnej budki z hot dogami po drodze nie mijam ... ale mam caaaly zapas zupek chińskich...
|
|
|
|
|
#30 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 053
|
Dot.: Impossible is... nothing ofr me ;]
musze sie podzielic z wami historią mojej kolezanki.. Ona jest troszke przy kosci ale powiedziala mi dzisiaj ze przez ostanich 5 miesiecy nie jadla slodyczy !!! Nie cwiczyla ----> schudła 8 kg....
Chyba juz nic nie dodam... Idę ćwiczyć Buzka
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:33.






teraz juz widac wszystko
. Sesja moim mocnym postanowieniom nie sprzyja, ale po cichu robie brzuszki i biegam i próbuje się rozciągać
... no i wyskoczyć w krótkiej bluzeczce 







mam nadzieje, że z wami mi sie uda. pozdrowienia 

Wezme jednego, to juz cala paczka moja


