Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzeszy V-VI - Strona 95 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Pokaż wyniki sondy: Jaki ma być tytuł kolejnej części naszego wątku?
Mama czeka na mój kroczek, a ja właśnie kończę roczek 10 23,81%
Pierwsze kroki, pyszny soczek, a ja właśnie kończę roczek 1 2,38%
Wczoraj raczki, dzisiaj kroczki, obchodzimy nasze Roczki 10 23,81%
Dziś ogłoszę co już wiecie, mamy najlepszych Roczniaków na świecie 3 7,14%
Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem 13 30,95%
.Mamy szalone, dzieci ubrudzone, Roczek już nam mija, a kurator nas dobija 2 4,76%
W domu brudno, zrobić kroczka jest mi trudno, mama tym się nie przejmuje i już "Roczek" mi szykuje 3 7,14%
nie zmieścił się tutaj, więc albo odpada albo modyfikacja 0 0%
Głosujący: 42. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-03-21, 15:53   #2821
ankaaa206
Wtajemniczenie
 
Avatar ankaaa206
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 722
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez xal Pokaż wiadomość
Przygodę miałaś super

Co do lekarki to fakt, jakoś tak jej ufam średnio ... no ale wysypkę Paulinka ma, to moją diagnozę alergii potwierdziła, że możliwe.
Dzisiaj jedzeniowa masakra, na obiad bułka nie, ryż nie, ryż rozciapciany z orsem nie ... no i dostała cyca. Teraz na podwieczorek dałam wafelek ryżowy. A woda? Masakra ... z kubka niekapka pije, ale ona normalnie pijała wody 30ml więc kicha. Tatuś trzyma a ja wstrzykuję leki, młoda się drze i przełyka.
Ile taka biegunka trwa? Kiedy powinnam się konsultować u innego lekarza? Boję się, że wyślą nas pod kroplówkę, a dziecko mi urwiskuje standardowo, tylko kupki to woda a nie kupa ...
skonsultować zawsze możesz, po 3 dniach powinna być poprawa, dawaj jej cyca co chwile i powinno byc ok

diabli ale przygoda
u nas dzień mija przy karmieniu kaczek i bujaniu sie na huśtawce uwielbiam być na urlopie macierzyńskim
dziecko chyba definitywnie przestawiło mi się na 1 drzemkę (jaka szkoda) już ktoryś dzień z kolei śpi od 12 do 14 i potem nic, znowu nam się cvały dzień poprzestawiał.
Jutro mamy wycieczkę do moich znajomych ze studiów, mam nadzieję że mały da radę w aucie ok 100 km w jedną stronę, odwiedzimy też family park - oby pogoda dopisała !

Mysia fajnie że w pracy ok ejj ja codziennie piję ciepłą kawę
__________________
Nikoś

Julka
ankaaa206 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-21, 16:11   #2822
vil84
Wtajemniczenie
 
Avatar vil84
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 2 984
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez Mysia mysz Pokaż wiadomość
Pozdrawiam z pracy
Już drugi dzień jestem młody się nie skarży a ja nie żałuje decyzji więc jest super piję CIEPŁĄ kawę także ten postaram się wrócić do Was
hmmm iść do pracy żeby pić spokojnie kawę i zjeść śniadanko, to jest pomysł
fajnie że Ci się podoba, no i Młodemu


Diabli nieźle z kołem, TŻa bym chyba spacyfikowała

My też mieliśmy dziś przygodę. Byliśmy w aquaparku z moim tatą i jego żoną. Przemek pierwszy raz widział tak dużo wody, na początku przestraszony był i trochę popłakiwał ale potem się rozkręcił dyżurowaliśmy z nim na zmianę w brodziku żeby nie szaleć. potem się zagapił na jakiegoś chłopczyka, podciągnął się na schodki i stał i się gapił i piszczał do niego myślę że kolejne razy będą już super, musi się oswoić
a mniej przyjemne ... w drodze na basen Młody się zrzygał, i to tak że wszystko było zarzygane - body, koszulka, bluza którą mu tylko narzuciłam, spodenki ... nie mówiąc o wyglądzie fotelika. masakra. i szok bo on w ogóle nie wymiotuje nigdy. musiała mu kaszka Hippa ze słoiczka zaszkodzić bo jadł przed samym wyjściem. albo za dużo zjadł, potem gorący samochód, słońce prosto w oczka .... miałam na zmianę tylko drugie body i spodenki - jak dobrze że wzięłam rozebrałam go na parkingu, szedł tylko w body z krótkim rękawkiem przez parking i w spodenkach. ludzie patrzyli na nas jak na wariatów. a po basenie dostał drugie body, spodenki i okryliśmy suchym ręcznikiem, ale i tak w aucie w samym cienkim body siedział. o czapce już nawet nie myślałam zresztą były 24 stopnie. mam nadzieję że nic mu nie będzie i co najlepsze - pod domem jak wjeżdżaliśmy w bramę zaś zaczął wzięłam do domu, wsadziłam do wanny, wyszorowałam, przebrałam, dostał butlę z mm i był tak zmarnowany że poszedł od razu spać
mam nadzieję że to nie jakaś jelitówka bo mnie też trochę mdli. ale może od śmierdzącego rzygami auta
w każdym razie za tydzień znów jedziemy, ale dwa komplety ciuchów na zmianę
__________________
09.04.13 Przemuś


vil84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-21, 20:38   #2823
megusia87
Zadomowienie
 
Avatar megusia87
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Jno
Wiadomości: 1 322
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez lonely_lady Pokaż wiadomość
Ash- super, ze tak fajnie spedzacie czas Pl, ale nie mogło być inaczej, Sofcia na drugim końcu swiata sie odnalazła to w Ojczyźnie tym bardziej.

Xal- Zdrowka dla Paulinki. Mi to sie wydaje, ze owoce tak nie namieszaly, od początku obstawiam wirusa. Zwłaszcza ze wiecej dzieci podobnie choruje

Diabli- współczuje tych wszyskich atrakcji towarzyszących ciazy. I nie mogę sie doczekać 26 jak będziesz juz po wizyci

Megusia- biedny Barti, biedna Ty trzymam kciuki, mam nadzieje ze nic nie bedzie trzeba powtarzać i mały nie bedzie juz cierpiał




Haha no w sumie idąc tym tokiem myślenia o mogę sobie nawet 2metrowy welon strzelić


Szczęśliwej podróży
Ale gdzie Wy znowu wybywacie?




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dziękujemy za wsparcie <3

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
az chce się poczytać, co byłoby później!




taaa, wpadla tu ostatnio - wypila kawe, poopowiadala co będzie gotowac i poszla ona nie ma tego "czegos" co moja mama, która choćby miała jezor do ziemi to i tak wezmie mala na spacer, a mnie kaze się obijac.







Ninka jest jak Putin - zagarnela Twoje cyce na wieki

chcecie znow poczytać cos ZABAWNEGO? no to proooosze. od 2 tyg. informowałam tz, ze w piątek o 11 kontrola bioderkowa i tym razem już się nie wymiga, bo ja 2 raz w tym tyg. nie będę urzadzala wozkowego maratonu. obiecal...i o 10 dostałam sms, ze maja ważne spotkanie, otwierają nowy lokal bla bla "kochanie nie dam rady" oczywiście nie omieszkałam wyslac okropnego smska, jak to tatuś ma czas dla wszystkich oprócz własnej corki ale ok, słoneczko swieci, co to dla nas - będzie dluzszy spacer. szkoda tylko, ze w gorach halny i lby urywa. wiatr prawie przewracal wozek, ale dotarlysmy do celu, bioderka ok. kolejna kontrola 4 mies. po tym jak dziecko zacznie chodzic. droga powrotna calkiem przyjemna, uliczni grajkowie, babcinki sprzedające tulipany i zonkile, młodzież na wiosennych wagarach :P po drodze parki, kaczki, huśtawki - Nela zachwycona. ba, nawet zapiekanke z pieczarkami i wloskiego swiderka wcisnelam po drodze. widocznie tak wlasnie miało być jako, ze mieszkamy na duuuzej gorce postanowiłam sobie ulatwic zycie i pojechać okrezna dluzsza, ale bardziej plaska droga. gdzies po glowie krazyla myśl autobusowa, ale bylysmy już blisko, Nela zasnela, wiec mogę pchac. i co?! zjazd z krawężnika i prawie odpada nam kolko zgubiłam jakas tulejke czy jak to się zwie? nakretka? nakladka? czort wie kolko wlasciwie wisi, kreci się resztkami sil i zaraz je zgubimy. telefon do tatusia - (szept) "jestem na spotkaniu, nie mogę teraz oddzwonię ok? KOLO MI ODPADLO. cooo? nie mogę. zadzwon po taksowke". taaa jasne, przecież do domu już calkiem niedaleko. taksówkarz bez fotelika, wozek, spiaca Nela. spoko pojedziemy na tylnich kolach po chwili doszłam do wniosku, ze to glupi pomysl, bo do domu jednak spory kawalek. telefon do sasiadkowej mamuśki. ratuj, nie mamy kola jej maz nie zawiodl, 3 min i po nas przyjechal. ba, nawet o foteliku pomyśleli koniec przygody...ten tydzień to jakas kara, tylko nie wiem za co! popołudniu podrzuce wybawcy jakies piwko i może sernik, bo slyszalam, ze lubi. tz będzie się musial zadowolić zapachem

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------



biedna Paulinka. chyba masz srednie zaufanie do tej lekarki? może lepiej to skonsultować z kims innym? kiedy Nela miała biegunke to akurat ors baaardzo jej smakowal, nie mogla się od niego odessać i to 200ml to na dobe, wiec jak będzie co chwile pila po lyku to tez będzie ok. może maczaj jej w tym biszkopty? z holle jest ta kaszka ryzowa, ja można zrobić naprawdę gesta, wiec Paulinka moglaby jesc raczkami. albo zwykly ryz ugotuj na sypko i niech się bawi, cos do buzi pewnie trafi. pamiętam, ze jak Nela miała biegunke to lekarz kazal mi przestać się martwic, ze nie je - podobno bez jedzenia można długo wytrzymać ważne je picie, wiec raczje kombinuj z tym jak ja przekonać do plynow. może lubi jakiś owoc i wypiłaby sok, np. bananowy.

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------



nie za dobrze? :P znow się wloczycie po swiecie? super, korzystajcie i czekamy na relacje i kolejne cudne fotki

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------



na szczęście to była jednorazowa przygoda, teraz mdlosci sa, ale już dużo mniejsze, wiec jak o nich nie mysle to jest calkiem ok

Megusia - jeśli kanalik został przepchany to akurat ta ropa to dla Was swietny sygnal. spływa zamiast zatrzymywać się w oczku. kanalik się oczyści i będziecie mieć spokoj.

Diabli kocham Twoje historie <3
Dzis juz lepiej, mniej ropki ale nadal jest. Niech to sie oczyści i dzis sobie juz daleko od nas.

Cytat:
Napisane przez Mysia mysz Pokaż wiadomość
Halo

Pozdrawiam z pracy
Już drugi dzień jestem młody się nie skarży a ja nie żałuje decyzji więc jest super piję CIEPŁĄ kawę także ten postaram się wrócić do Was

Powodzenia w pracy


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
__________________
...i 10 czerwca nasze życie nabrało sensu...
Bartuś
megusia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-21, 20:47   #2824
lonely_lady
Zakorzenienie
 
Avatar lonely_lady
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 240
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Diabli- hahah ale przygoda, weź nie strasz, bo ja tez lubię sie wypuszczac w takie dalekie trasy. Ale ja to bym pewnie klela pod nosem i wracała na dwóch kołach

Pati- super, ze jesteś zadowolona i ze Piotruś tez dzielnie to znosi

Ankaaa- ja tez uwielbiam być ba urlopie macierzyńskim czasem brakuje mi pracy, czasem nawet bardzo.. Ale jak popatrze na tego mojego urwisa to aż mi sie ciepło w środku robi

Tz dzisiaj szybciej skończył i o 13 pojechaliśmy do Leszna. Musieliśmy załatwić pare spraw.. Byliśmy tez mierzyć garnitur, ach Tz pięknie wyglądał wybrałam mu koszule slimowana z czarnymi guzikami, pod muszke i spinki i do tego pas smokingowy . Garnitur leżał idealnie, ale na razie nie wzięliśmy bo to w sumie jedyny jaki mierzylismy, wiec nie mamy punktu odniesienia


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Nasze Szczęście





lonely_lady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-21, 21:10   #2825
puchatkowa
Zakorzenienie
 
Avatar puchatkowa
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Wizażankowo
Wiadomości: 8 724
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Diabli no to miałaś akcję Dobrze, że mąż koleżanki spacerowej poratował
Ale TŻtowi daj serniczka W końcu różnie w pracy bywa. Coś o tym wiem, bo też miał wczoraj z nami TŻ iść na szczepienie a o 10 zadzwonił, że nie da rady

Vil też mieliście niezłą przygodę Ale fajnie, że się Przemusiowi na basenie podobało

Ja też uwielbiam być na macierzyńskim

Jesteśmy po szepieniu (wczoraj druga dawka pneumo) i coś mi dziś Młoda gorączkowała a po pierwszej dawce nie było takich akcji
__________________
Lenka 18.06.2013
Nasza królewna

Ząbki
puchatkowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-21, 22:29   #2826
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 641
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Hej,hej!

Jenny znow wybyla w swiat! Fajnie im! Ktos wie gdzie?
Diabli odpadajace kolo?? Doszliscie do tego jak to sie stalo? Ja kiedys mialam podobna akcje z jedo ale okazalo sie, ze po prostu zle zalozylam kolo po wulkanizacji


Vil mam nadzieje, ze to nie jelitowka u Was. Najwazniejsze,ze na basenie sie Przemkowi podobalo oby sie udalo zatrzec wszelkie slady dzisiejszych przygod.

Pati! Ale fajnie, ze juz w pracy jestes chodzisz co drugi dzien czy na pol etatu? Bo pamietam, ze chcialas tak wybrac urlop. Czy cos mi sie pomieszalo?
Ja ostatnio zaczelam powaznie myslec o przekwalifikowaniu sie na przedszkolanke w Szkocji moglabym miec szkole za darmo (zeby byc w roli pomocy nauczyciela, bo za studia musialabym placic wiec to w dalszej perspektywie) wiec nie obciazyloby to bardzo naszego budzetu, a gdy juz zaczne prace to dawalaby mi ona satysfakcje wieksza niz dziubanie przed kompem. Mam jeszczw troche czasu na przemyslenie sprawy bo dopiero po przeprowadzce do innego miasta bede mogla szukac collage'u ale coraz wiecej mam zapalu ku temu

Xal! A nie moglabys z Paulinka wybrac sie do Krakowa pociagiem? Sofia tez zle znosi fotelik a w pociagu nie bedzie musiala byc w nim uwieziona. Szkoda by bylo, jakby Was nie bylo i jak tam z biegunka? Dalej sie utrzymuje? Widzialam dzis w lidlu wafle ryzowe z hippa z sokiem jablkowym i jagodowym. Moze cos takiego by Paulinka zjadla?

U nas jutro dalsza czesc wojazy! Jedziemy do Lublina a raczej zatrzymamy sie chwile przed Lbn, u mojej przyjaciolki, mamy 1,5r Kubusia mam nadzieje,ze dzieciaki sie dogadaja. U niej tez spotkamy sie z reszta naszej paczki. Juz nie moge sie doczekac!

Sent from my XT1032 using Tapatalk
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-21, 23:44   #2827
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez lonely_lady Pokaż wiadomość
Diabli- hahah ale przygoda, weź nie strasz, bo ja tez lubię sie wypuszczac w takie dalekie trasy. Ale ja to bym pewnie klela pod nosem i wracała na dwóch kołach .
tez myslalam, ze może dam rade ale po wyjściu od lekarza dostałam smska od mojej mamusi, ze mamy wracac powoli i po plaskim kurcze wykrakala! do domu miałam dość spory kawalek, wiec lepiej, ze się nad nami ktoś zlitowal - inaczej urwałabym tzowi w domu lebek wozek już naprawiony, wiec mogę znow gdzies sobie pojsc

Cytat:
Napisane przez lonely_lady Pokaż wiadomość
Tz dzisiaj szybciej skończył i o 13 pojechaliśmy do Leszna. Musieliśmy załatwić pare spraw.. Byliśmy tez mierzyć garnitur, ach Tz pięknie wyglądał wybrałam mu koszule slimowana z czarnymi guzikami, pod muszke i spinki i do tego pas smokingowy . Garnitur leżał idealnie, ale na razie nie wzięliśmy bo to w sumie jedyny jaki mierzylismy, wiec nie mamy punktu odniesienia
.
faceci w garniakach...nie zapomnij o kreacji Wiktorkowej mini kopia tatusia?

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

Cytat:
Napisane przez puchatkowa Pokaż wiadomość
Diabli no to miałaś akcję Dobrze, że mąż koleżanki spacerowej poratował
Ale TŻtowi daj serniczka W końcu różnie w pracy bywa. Coś o tym wiem, bo też miał wczoraj z nami TŻ iść na szczepienie a o 10 zadzwonił, że nie da rady
nad dzieleniem się sernikiem jeszcze pomysle dzisiaj go nie wyczarowałam. za to w ramach popołudniowego relaksu usmazylam cale stado plackow ziemniaczanych (Vil kusicielka! ) i w sumie jak już się wypchałam po brzegi to nie miałam sily ciagnac tematu wozek naprawiony, konflik zażegnany

Vil - a może Przemus zaczyna cierpieć na chorobę lokomocyjna? bidulek, dobrze, ze zrelaksowal sie na basenie

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Hej,hej!
Jenny znow wybyla w swiat! Fajnie im! Ktos wie gdzie?
Diabli odpadajace kolo?? Doszliscie do tego jak to sie stalo? Ja kiedys mialam podobna akcje z jedo ale okazalo sie, ze po prostu zle zalozylam kolo po wulkanizacji
nie wiem w jaki sposób, ale zgubiłam nakladke, która trzyma srube. może od ciągłych drgan (przednie ruchome kolka), nierówne chodniki, krawężniki, dziury. musiałam gdzies chyba konkretnie przylozyc choć tz już szukal spisku, ze ktoś musial mi to odkrecic (pewnie pan doktor bioderkowy, bo zaparkowałam na zakazie, pod jego gabinetem hehehe). sama sruba nie miała szans utrzymać kola na miejscu. dobrze, ze calkiem nam to kolo nie odpadlo a mogloby kulac się gdzies srodkiem czteropasmowki coz, eksploruje wozek do granic jego możliwości hehe. a tak serio to nawet ten maz koleżanki mowil, ze to drobnostka i ze myslal o poważniejszej awarii

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Ja ostatnio zaczelam powaznie myslec o przekwalifikowaniu sie na przedszkolanke w Szkocji moglabym miec szkole za darmo (zeby byc w roli pomocy nauczyciela, bo za studia musialabym placic wiec to w dalszej perspektywie) wiec nie obciazyloby to bardzo naszego budzetu, a gdy juz zaczne prace to dawalaby mi ona satysfakcje wieksza niz dziubanie przed kompem. Mam jeszczw troche czasu na przemyslenie sprawy bo dopiero po przeprowadzce do innego miasta bede mogla szukac collage'u ale coraz wiecej mam zapalu ku temu
zaciskaj poślady i daz do celu.

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Xal! A nie moglabys z Paulinka wybrac sie do Krakowa pociagiem? Sofia tez zle znosi fotelik a w pociagu nie bedzie musiala byc w nim uwieziona. Szkoda by bylo, jakby Was nie bylo i jak tam z biegunka? Dalej sie utrzymuje? Widzialam dzis w lidlu wafle ryzowe z hippa z sokiem jablkowym i jagodowym. Moze cos takiego by Paulinka zjadla?
fuj, nie kupujcie tego! zrobiłam gryza jabłkowego i wyladowaly w koszu. z jabłkami maja niewiele wspólnego, sa kwaśne i okropne. tak jakby je ktoś moczyl w jakims chemicznym syfie

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
U nas jutro dalsza czesc wojazy! Jedziemy do Lublina a raczej zatrzymamy sie chwile przed Lbn, u mojej przyjaciolki, mamy 1,5r Kubusia mam nadzieje,ze dzieciaki sie dogadaja. U niej tez spotkamy sie z reszta naszej paczki. Juz nie moge sie doczekac!
a jak Sofia znosi czeste zmiany miejsc? niesamowita jest, ze zupełnie jej nie przeszkadza gdzie spi, czy je w swoim foteliku itd. Nela chyba miałaby z tym problem, w tym jej poukładanym systemie, ale może się myle.
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-22, 00:11   #2828
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 422
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
Karolina - a sama jesteś w stanie wychwycić swoje "bledy" przy rozkręcaniu laktacji? wiesz gdzie wtedy popelnilas/popełniono bledy? czy Antosia moglas przystawiać do piersi od razu? czy szpital go dokarmial? czy polozne udzielaly wskazówek jak dostawić? przeanalizuj sobie wczesniejsza sytuacje, poczytaj wskazowki (choćby na tej fejsbukowej grupie kp) i może to da Ci jakas podpowiedz?
ja np. wiem, ze zupelnie nie bylam przygotowana na zjawisko "nadmiaru pokarmu". nie wiedziałam, ze może mnie dopaść az taki nawal i nie umiałam sobie z nim poradzić, a panika była kiepskim doradca. wiem, ze mala ciagle spala, a ja zamiast ja budzic i liczyc na jej pomoc skupiłam się na sobie, zimnym prysznicu, laktatorze, masażach...mala ostatniej nocy plakala, polozna przyszla zapytala czy podac glukozę...a ja nie chciałam żeby mojemu dziecku działa się krzywda, wiec tak skorzystałam z jej "pomocy". a wystarczylo żeby pomogla mi ja dobrze przystawić...
kiedy zaczela spadac z wagi i grozilo nam opóźnienie wyjścia ze szpitala po prostu podalam odciagniete mleko z buteleczki. jedna piers była "gorsza", wiec karmiłam w nakladce.
wskazówek udzielila mi dopiero kobitka z poradni laktacyjnej kilka godzin przed wyjściem do domu (znalazłam na korytarzu nr tel.), nawal opanowałam dopiero w domu. laktacje udało się rozhulać i nie dalam sobie wmowic, ze mala glodna, ze zle przybiera, ze trzeba dokarmiać. nawet jak spala to odciagalam pokarm (robiłam wtedy zapasy) i starałam się, aby było to regularnie, co 3 godziny.
teraz widze te wszystkie bledy i wiem, ze przy drugim dziecku już ich nie popelnie a w razie czego mam wsparcie Justi
częściowo wiem tez dlaczego Nela odstawila się po tych 7 miesiącach i tu tez będziemy bardziej uwazac na szczęście rozstan już nie planuje, wiec będzie latwiej.

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------



pierwszy krok do sukcesu



ja tez chciałabym zapamietac tylko te pozytywne strony. a przygody - sama nie wiem dlaczego moje zycie nie może być nudne, szare i nijakie...



mniam. Antos wie co dobre

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Na pewno na początku źle go przystawiałam do piersi i przez to porobiły mi się straszne rany... a ogólnie to nie wiem dlaczego, ale on cały dzień chciał ssać.... nie mogłam nawet zjeść, bo ciągle płakał i zaczęło się dokarmianie butelką po której od razu zasypiał
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-22, 06:52   #2829
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 641
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
:


a jak Sofia znosi czeste zmiany miejsc? niesamowita jest, ze zupełnie jej nie przeszkadza gdzie spi, czy je w swoim foteliku itd. Nela chyba miałaby z tym problem, w tym jej poukładanym systemie, ale może się myle.
Jak narazie znosi nadwyraz dobrze. Wszystkie nowe twarze wita z zaciekawieniem i usmiechem. Nowe katy to jak nowy plac zabaw i tyle do odkrycia (zwlaszcza w bezdzietnych domach, gdzie kazda szuflade czy szafke da sie otworzyc ) generalnie dopoki mama jest w tym samym pomieszczeniu dziecko zajmuje sie samo soba. Jak musze wyjsc to pojawiaja sie niepewnosc i czasem protest (blizej wieczoru) ale tak samo bywa w domu.
Co ciekawe Sofia spi duuuzo lepiej. Budzi sie na mleko 2-3razy ale tylko tak,ze podlacza sie, pije i zasypia. Za to ja mam problemy ze spaniem....
Najwiekszym bolem jest brak tatusia jak rozmawiamy na skype to mala az piszczy.
Generalnie polecam podrozowanie z dzieckiem, da sie to ogarnac i miec frajde rownoczesnie. Oczywiscie idealnie jest gdy podrozuje cala rodzina


Sent from my XT1032 using Tapatalk
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-22, 07:05   #2830
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 922
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
tez myslalam, ze może dam rade ale po wyjściu od lekarza dostałam smska od mojej mamusi, ze mamy wracac powoli i po plaskim kurcze wykrakala! do domu miałam dość spory kawalek, wiec lepiej, ze się nad nami ktoś zlitowal - inaczej urwałabym tzowi w domu lebek wozek już naprawiony, wiec mogę znow gdzies sobie pojsc



faceci w garniakach...nie zapomnij o kreacji Wiktorkowej mini kopia tatusia?

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------



nad dzieleniem się sernikiem jeszcze pomysle dzisiaj go nie wyczarowałam. za to w ramach popołudniowego relaksu usmazylam cale stado plackow ziemniaczanych (Vil kusicielka! ) i w sumie jak już się wypchałam po brzegi to nie miałam sily ciagnac tematu wozek naprawiony, konflik zażegnany

Vil - a może Przemus zaczyna cierpieć na chorobę lokomocyjna? bidulek, dobrze, ze zrelaksowal sie na basenie

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------



nie wiem w jaki sposób, ale zgubiłam nakladke, która trzyma srube. może od ciągłych drgan (przednie ruchome kolka), nierówne chodniki, krawężniki, dziury. musiałam gdzies chyba konkretnie przylozyc choć tz już szukal spisku, ze ktoś musial mi to odkrecic (pewnie pan doktor bioderkowy, bo zaparkowałam na zakazie, pod jego gabinetem hehehe). sama sruba nie miała szans utrzymać kola na miejscu. dobrze, ze calkiem nam to kolo nie odpadlo a mogloby kulac się gdzies srodkiem czteropasmowki coz, eksploruje wozek do granic jego możliwości hehe. a tak serio to nawet ten maz koleżanki mowil, ze to drobnostka i ze myslal o poważniejszej awarii



zaciskaj poślady i daz do celu.



fuj, nie kupujcie tego! zrobiłam gryza jabłkowego i wyladowaly w koszu. z jabłkami maja niewiele wspólnego, sa kwaśne i okropne. tak jakby je ktoś moczyl w jakims chemicznym syfie



a jak Sofia znosi czeste zmiany miejsc? niesamowita jest, ze zupełnie jej nie przeszkadza gdzie spi, czy je w swoim foteliku itd. Nela chyba miałaby z tym problem, w tym jej poukładanym systemie, ale może się myle.
A mi te wafle dla odmiany smakowaly. Mozw mialas jakas przeterminowana partie? Choc ja kwasne lubie wiec moze tez dlatego mi pasowaly

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-22, 08:57   #2831
klarites
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 76
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cześć

Dziewczyny, czy któraś z Was planuje urlop wychowawczy?

Diabli- gratulacje!
klarites jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-22, 09:40   #2832
karota11
Zadomowienie
 
Avatar karota11
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 796
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Rozumiem
Ta ksiazka to Warto karmic piersia
MAGDALENY NEHRING-GUGULSKA. Taka wiedza o kp w pigulce. Mi bardzo pomogla, duzo watpliwosci rozwiala.

Do tego mega naladowany faktami naukowymi o kp anglojezyczny blog kellymom.com - odkrylam go dzieki Kwartalnikowi Laktacyjnemu i jestem pod wrazeniem






A propos Kaszy to z takiej papki kasz+owocow robie tez w piekarniku placuszki i mamy przekaske


Sent from my XT1032 using Tapatalk
a jak robisz te placuszki? z jakich kasz? nei wysusza się? podpowiedz, bo tez chcemy

a robiłas chlebki z jaglanej? ja jeszcze nie, ale mam chęć

Cytat:
Napisane przez JennyAniolek Pokaż wiadomość
Cześć
Wpadłam na chwilę pożegnać się, nie będzie nas przez jakiś czas.
Jesteśmy już w W-wie, za 3h pobudka (a ja spania nie mam ) i ruszamy.
Mam nadzieję, że wszystko będzie ok , bo jak zwykle mam 1000 różnych myśli :/
Żałuję tylko, że nie będzie nas na zlocie krakowskim , ale może uda się następnym razem.

Do usłyszenia

PS. Podróż do W-wy ok, W. jak zwykle większość przespał; a lada dzień pojawią się 2 nowe ząbki
dzielny W. a Wy oooooddddpoczynek?

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
az chce się poczytać, co byłoby później!




taaa, wpadla tu ostatnio - wypila kawe, poopowiadala co będzie gotowac i poszla ona nie ma tego "czegos" co moja mama, która choćby miała jezor do ziemi to i tak wezmie mala na spacer, a mnie kaze się obijac.







Ninka jest jak Putin - zagarnela Twoje cyce na wieki

chcecie znow poczytać cos ZABAWNEGO? no to proooosze. od 2 tyg. informowałam tz, ze w piątek o 11 kontrola bioderkowa i tym razem już się nie wymiga, bo ja 2 raz w tym tyg. nie będę urzadzala wozkowego maratonu. obiecal...i o 10 dostałam sms, ze maja ważne spotkanie, otwierają nowy lokal bla bla "kochanie nie dam rady" oczywiście nie omieszkałam wyslac okropnego smska, jak to tatuś ma czas dla wszystkich oprócz własnej corki ale ok, słoneczko swieci, co to dla nas - będzie dluzszy spacer. szkoda tylko, ze w gorach halny i lby urywa. wiatr prawie przewracal wozek, ale dotarlysmy do celu, bioderka ok. kolejna kontrola 4 mies. po tym jak dziecko zacznie chodzic. droga powrotna calkiem przyjemna, uliczni grajkowie, babcinki sprzedające tulipany i zonkile, młodzież na wiosennych wagarach :P po drodze parki, kaczki, huśtawki - Nela zachwycona. ba, nawet zapiekanke z pieczarkami i wloskiego swiderka wcisnelam po drodze. widocznie tak wlasnie miało być jako, ze mieszkamy na duuuzej gorce postanowiłam sobie ulatwic zycie i pojechać okrezna dluzsza, ale bardziej plaska droga. gdzies po glowie krazyla myśl autobusowa, ale bylysmy już blisko, Nela zasnela, wiec mogę pchac. i co?! zjazd z krawężnika i prawie odpada nam kolko zgubiłam jakas tulejke czy jak to się zwie? nakretka? nakladka? czort wie kolko wlasciwie wisi, kreci się resztkami sil i zaraz je zgubimy. telefon do tatusia - (szept) "jestem na spotkaniu, nie mogę teraz oddzwonię ok? KOLO MI ODPADLO. cooo? nie mogę. zadzwon po taksowke". taaa jasne, przecież do domu już calkiem niedaleko. taksówkarz bez fotelika, wozek, spiaca Nela. spoko pojedziemy na tylnich kolach po chwili doszłam do wniosku, ze to glupi pomysl, bo do domu jednak spory kawalek. telefon do sasiadkowej mamuśki. ratuj, nie mamy kola jej maz nie zawiodl, 3 min i po nas przyjechal. ba, nawet o foteliku pomyśleli koniec przygody...ten tydzień to jakas kara, tylko nie wiem za co! popołudniu podrzuce wybawcy jakies piwko i może sernik, bo slyszalam, ze lubi. tz będzie się musial zadowolić zapachem

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------



biedna Paulinka. chyba masz srednie zaufanie do tej lekarki? może lepiej to skonsultować z kims innym? kiedy Nela miała biegunke to akurat ors baaardzo jej smakowal, nie mogla się od niego odessać i to 200ml to na dobe, wiec jak będzie co chwile pila po lyku to tez będzie ok. może maczaj jej w tym biszkopty? z holle jest ta kaszka ryzowa, ja można zrobić naprawdę gesta, wiec Paulinka moglaby jesc raczkami. albo zwykly ryz ugotuj na sypko i niech się bawi, cos do buzi pewnie trafi. pamiętam, ze jak Nela miała biegunke to lekarz kazal mi przestać się martwic, ze nie je - podobno bez jedzenia można długo wytrzymać ważne je picie, wiec raczje kombinuj z tym jak ja przekonać do plynow. może lubi jakiś owoc i wypiłaby sok, np. bananowy.

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------



nie za dobrze? :P znow się wloczycie po swiecie? super, korzystajcie i czekamy na relacje i kolejne cudne fotki

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------



na szczęście to była jednorazowa przygoda, teraz mdlosci sa, ale już dużo mniejsze, wiec jak o nich nie mysle to jest calkiem ok

Megusia - jeśli kanalik został przepchany to akurat ta ropa to dla Was swietny sygnal. spływa zamiast zatrzymywać się w oczku. kanalik się oczyści i będziecie mieć spokoj.
prędkość pewnie przekroczyłyście i kółko nie wytrzymało presji
dobrze,ze wybawca był

Cytat:
Napisane przez Mysia mysz Pokaż wiadomość
Halo

Pozdrawiam z pracy
Już drugi dzień jestem młody się nie skarży a ja nie żałuje decyzji więc jest super piję CIEPŁĄ kawę także tenpostaram się wrócić do Was
ciepła kawa a co to wogóle jest ?

Cytat:
Napisane przez lonely_lady Pokaż wiadomość
Diabli- hahah ale przygoda, weź nie strasz, bo ja tez lubię sie wypuszczac w takie dalekie trasy. Ale ja to bym pewnie klela pod nosem i wracała na dwóch kołach

Pati- super, ze jesteś zadowolona i ze Piotruś tez dzielnie to znosi

Ankaaa- ja tez uwielbiam być ba urlopie macierzyńskim czasem brakuje mi pracy, czasem nawet bardzo.. Ale jak popatrze na tego mojego urwisa to aż mi sie ciepło w środku robi

Tz dzisiaj szybciej skończył i o 13 pojechaliśmy do Leszna. Musieliśmy załatwić pare spraw.. Byliśmy tez mierzyć garnitur, ach Tz pięknie wyglądał wybrałam mu koszule slimowana z czarnymi guzikami, pod muszke i spinki i do tego pas smokingowy . Garnitur leżał idealnie, ale na razie nie wzięliśmy bo to w sumie jedyny jaki mierzylismy, wiec nie mamy punktu odniesienia


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
jeszcze mneijsza kopie tatusia powinna być

My wczoraj byliśmy 4h na spacerze myślałam,ze mi nogi w tyłek wejdą jeździmy wózkiem i samochodzikiem z barierkami, Kubi autko uwielbia dzisiaj też się wybieramy
__________________
26.09.09 Są dwa serca-ich nieustanne bicie,zdaje się w dwóch jestestwach jedno tworzyć życie,łańcuch który nas wiąże,los nie skruszy zmianą,będą bić zawsze razem, albo bić przestaną
27.05.2013Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem-bez Ciebie synku świat dla mnie nie istnieje
karota11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-22, 09:40   #2833
modro
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 633
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez lonely_lady Pokaż wiadomość
Diabli- hahah ale przygoda, weź nie strasz, bo ja tez lubię sie wypuszczac w takie dalekie trasy. Ale ja to bym pewnie klela pod nosem i wracała na dwóch kołach

Pati- super, ze jesteś zadowolona i ze Piotruś tez dzielnie to znosi

Ankaaa- ja tez uwielbiam być ba urlopie macierzyńskim czasem brakuje mi pracy, czasem nawet bardzo.. Ale jak popatrze na tego mojego urwisa to aż mi sie ciepło w środku robi

Tz dzisiaj szybciej skończył i o 13 pojechaliśmy do Leszna. Musieliśmy załatwić pare spraw.. Byliśmy tez mierzyć garnitur, ach Tz pięknie wyglądał wybrałam mu koszule slimowana z czarnymi guzikami, pod muszke i spinki i do tego pas smokingowy . Garnitur leżał idealnie, ale na razie nie wzięliśmy bo to w sumie jedyny jaki mierzylismy, wiec nie mamy punktu odniesienia


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Leszno... mam sentyment do tego miasta A Ty mieszkasz gdzies niedaleko Leszna?
__________________

modro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-22, 10:00   #2834
lonely_lady
Zakorzenienie
 
Avatar lonely_lady
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 240
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Ash- super pomysł z ta przedszkolanka. W sumie to samej mi sie marzy taka praca z dziećmi checi widze sa, wiec na pewno Ci sie uda trzymam kciuki

Co do garnituru , oczywiście o Wiktorku nie zapomnę, teraz muszę pamietac o moich dwóch mężczyznach

Modro- nie mieszkam tam, ale mamy jakieś 50km do tego miasta. A Ty pochodzisz z Lsz ?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Nasze Szczęście





lonely_lady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-22, 10:37   #2835
megusia87
Zadomowienie
 
Avatar megusia87
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Jno
Wiadomości: 1 322
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez karota11 Pokaż wiadomość
a jak robisz te placuszki? z jakich kasz? nei wysusza się? podpowiedz, bo tez chcemy

a robiłas chlebki z jaglanej? ja jeszcze nie, ale mam chęć


dzielny W. a Wy oooooddddpoczynek?



prędkość pewnie przekroczyłyście i kółko nie wytrzymało presji
dobrze,ze wybawca był


ciepła kawa a co to wogóle jest ?


jeszcze mneijsza kopie tatusia powinna być

My wczoraj byliśmy 4h na spacerze myślałam,ze mi nogi w tyłek wejdą jeździmy wózkiem i samochodzikiem z barierkami, Kubi autko uwielbia dzisiaj też się wybieramy

Ooo ale fajnie

A jakie to autko??


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Cytat:
Napisane przez lonely_lady Pokaż wiadomość
Diabli- hahah ale przygoda, weź nie strasz, bo ja tez lubię sie wypuszczac w takie dalekie trasy. Ale ja to bym pewnie klela pod nosem i wracała na dwóch kołach

Pati- super, ze jesteś zadowolona i ze Piotruś tez dzielnie to znosi

Ankaaa- ja tez uwielbiam być ba urlopie macierzyńskim czasem brakuje mi pracy, czasem nawet bardzo.. Ale jak popatrze na tego mojego urwisa to aż mi sie ciepło w środku robi

Tz dzisiaj szybciej skończył i o 13 pojechaliśmy do Leszna. Musieliśmy załatwić pare spraw.. Byliśmy tez mierzyć garnitur, ach Tz pięknie wyglądał wybrałam mu koszule slimowana z czarnymi guzikami, pod muszke i spinki i do tego pas smokingowy . Garnitur leżał idealnie, ale na razie nie wzięliśmy bo to w sumie jedyny jaki mierzylismy, wiec nie mamy punktu odniesienia


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mężczyzna w garniaku <3
Uwielbiam jak moj tz jest taki elegancki (zdarza się rzadko )

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Hej,hej!

Jenny znow wybyla w swiat! Fajnie im! Ktos wie gdzie?
Diabli odpadajace kolo?? Doszliscie do tego jak to sie stalo? Ja kiedys mialam podobna akcje z jedo ale okazalo sie, ze po prostu zle zalozylam kolo po wulkanizacji


Vil mam nadzieje, ze to nie jelitowka u Was. Najwazniejsze,ze na basenie sie Przemkowi podobalo oby sie udalo zatrzec wszelkie slady dzisiejszych przygod.

Pati! Ale fajnie, ze juz w pracy jestes chodzisz co drugi dzien czy na pol etatu? Bo pamietam, ze chcialas tak wybrac urlop. Czy cos mi sie pomieszalo?
Ja ostatnio zaczelam powaznie myslec o przekwalifikowaniu sie na przedszkolanke w Szkocji moglabym miec szkole za darmo (zeby byc w roli pomocy nauczyciela, bo za studia musialabym placic wiec to w dalszej perspektywie) wiec nie obciazyloby to bardzo naszego budzetu, a gdy juz zaczne prace to dawalaby mi ona satysfakcje wieksza niz dziubanie przed kompem. Mam jeszczw troche czasu na przemyslenie sprawy bo dopiero po przeprowadzce do innego miasta bede mogla szukac collage'u ale coraz wiecej mam zapalu ku temu

Xal! A nie moglabys z Paulinka wybrac sie do Krakowa pociagiem? Sofia tez zle znosi fotelik a w pociagu nie bedzie musiala byc w nim uwieziona. Szkoda by bylo, jakby Was nie bylo i jak tam z biegunka? Dalej sie utrzymuje? Widzialam dzis w lidlu wafle ryzowe z hippa z sokiem jablkowym i jagodowym. Moze cos takiego by Paulinka zjadla?

U nas jutro dalsza czesc wojazy! Jedziemy do Lublina a raczej zatrzymamy sie chwile przed Lbn, u mojej przyjaciolki, mamy 1,5r Kubusia mam nadzieje,ze dzieciaki sie dogadaja. U niej tez spotkamy sie z reszta naszej paczki. Juz nie moge sie doczekac!

Sent from my XT1032 using Tapatalk

Oo ale fajnie macie
Czy Wy cała PL wzdłuż i wszerz przemierzycie?

Udanego spotkania
A za tydzień krk

Ciekawe gdzie tz mysi się ewakuuje


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Chce mi się gdzieś z domu wybyć, taka piękna pogoda jest <3

Ale mam teochę nerwa na TŻta :/

Aaa najlepsze jest to że jak jechaliśmy do Łodzi to moja mama z Bartem została. Ostatni raz jadł cyca o 2 i spał uwaga!!!!!!! Do 8!!!!!!!

Czemu to się nie zdarza jak spi ze mną???

Chociaż dzisiaj nocka lepsza niż inne - pobudka o 24,4 i 6 na cyca... Toż to tylko 3 razy?!?!?! Co się dzieje nie wiem


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
__________________
...i 10 czerwca nasze życie nabrało sensu...
Bartuś
megusia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-22, 14:54   #2836
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 922
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez klarites Pokaż wiadomość
Cześć

Dziewczyny, czy któraś z Was planuje urlop wychowawczy?

Diabli- gratulacje!
Ja raczej nie. Jak z druga ciaza nie wyjdzie to wracam do pracy i tyle.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-22, 15:32   #2837
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 243
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Na pewno na początku źle go przystawiałam do piersi i przez to porobiły mi się straszne rany... a ogólnie to nie wiem dlaczego, ale on cały dzień chciał ssać.... nie mogłam nawet zjeść, bo ciągle płakał i zaczęło się dokarmianie butelką po której od razu zasypiał
niektóre noworodki tak mają i już a mm bardziej ciężkie, więc dziecko śpi a organizm dłużej trawi... trzymam kciuki, żeby tym razem udało Ci się karmić piersią tyle ile będziesz chciała ale wyobrażam sobie, że może być trudniej przy potrzebującym uwagi Antku... TŻ będzie musiał wspierać mocno


U nas pogoda boska, jakieś 22 stopnie w cieniu
Byliśmy na mieście, na basenie, trochę odpoczniemy i idziemy na spacerek
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-22, 18:44   #2838
karota11
Zadomowienie
 
Avatar karota11
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 796
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez megusia87 Pokaż wiadomość
Ooo ale fajnie

A jakie to autko??


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------




Mężczyzna w garniaku <3
Uwielbiam jak moj tz jest taki elegancki (zdarza się rzadko )




Oo ale fajnie macie
Czy Wy cała PL wzdłuż i wszerz przemierzycie?

Udanego spotkania
A za tydzień krk

Ciekawe gdzie tz mysi się ewakuuje


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Chce mi się gdzieś z domu wybyć, taka piękna pogoda jest <3

Ale mam teochę nerwa na TŻta :/

Aaa najlepsze jest to że jak jechaliśmy do Łodzi to moja mama z Bartem została. Ostatni raz jadł cyca o 2 i spał uwaga!!!!!!! Do 8!!!!!!!

Czemu to się nie zdarza jak spi ze mną???

Chociaż dzisiaj nocka lepsza niż inne - pobudka o 24,4 i 6 na cyca... Toż to tylko 3 razy?!?!?! Co się dzieje nie wiem


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
A wiesz co takim zwyklakiem jeździmy, kupiliśmy Kubie pod choinkę i może cudem techniki nie jest, ale na wyprawy takie nasze wystarcza Kuba wszystko widzi i rozgląda sie na wszytskie strony
http://allegro.pl/super-jezdzik-pcha...076974531.html

Co do spania Barta , to i tak super śpi, bo lepiej juz jak sie budzi przy Tobie i wyciągneisz cycka, niż Twoja mama musiałaby się gimnastykowac

Cytat:
Napisane przez XxXJuSstiii Pokaż wiadomość
niektóre noworodki tak mają i już a mm bardziej ciężkie, więc dziecko śpi a organizm dłużej trawi... trzymam kciuki, żeby tym razem udało Ci się karmić piersią tyle ile będziesz chciała ale wyobrażam sobie, że może być trudniej przy potrzebującym uwagi Antku... TŻ będzie musiał wspierać mocno


U nas pogoda boska, jakieś 22 stopnie w cieniu
Byliśmy na mieście, na basenie, trochę odpoczniemy i idziemy na spacerek
ołłłjeeee tez widze,ze aktywny wypoczynek 22 stopnie w cieniu


dziewczyny my dzisiaj łaziliśmy od 13:00 do 18:00 5 h, i w galerii i na placu zabaw, i w rossmanie, po perfumy, bo sa z kuponem -40%, nóg nie czuję ale warto
Jest rewelacyjnie
__________________
26.09.09 Są dwa serca-ich nieustanne bicie,zdaje się w dwóch jestestwach jedno tworzyć życie,łańcuch który nas wiąże,los nie skruszy zmianą,będą bić zawsze razem, albo bić przestaną
27.05.2013Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem-bez Ciebie synku świat dla mnie nie istnieje
karota11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-22, 18:47   #2839
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 243
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Karota oj tak Ale widzę, ż enie tylko u nas bo cisza dzisiaj niemożliwa


Zaliczyliśmy piaskownicę z nowymi zabawkami, Bartuś zachwycony
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-22, 19:24   #2840
karota11
Zadomowienie
 
Avatar karota11
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 796
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Ojjj taaak cisza jak nie wiem co
Wy to już szalejecie widzę,my do piaskownicy się nie zliżamy ale jak widzi dzieci to

Juz macie cały sprzęt grabki, łopatę, foremki, sitko? ja kupiłam takie z wadera na aucie , takiej dużej wywrotce
__________________
26.09.09 Są dwa serca-ich nieustanne bicie,zdaje się w dwóch jestestwach jedno tworzyć życie,łańcuch który nas wiąże,los nie skruszy zmianą,będą bić zawsze razem, albo bić przestaną
27.05.2013Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem-bez Ciebie synku świat dla mnie nie istnieje
karota11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-22, 19:41   #2841
modro
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 633
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez lonely_lady Pokaż wiadomość
Ash- super pomysł z ta przedszkolanka. W sumie to samej mi sie marzy taka praca z dziećmi checi widze sa, wiec na pewno Ci sie uda trzymam kciuki

Co do garnituru , oczywiście o Wiktorku nie zapomnę, teraz muszę pamietac o moich dwóch mężczyznach

Modro- nie mieszkam tam, ale mamy jakieś 50km do tego miasta. A Ty pochodzisz z Lsz ?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Oj nie, nie z Lsz, ale kiedyś tam mieszkałam przez dłuższą chwilkę.
__________________

modro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-22, 19:42   #2842
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 243
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez karota11 Pokaż wiadomość
Ojjj taaak cisza jak nie wiem co
Wy to już szalejecie widzę,my do piaskownicy się nie zliżamy ale jak widzi dzieci to

Juz macie cały sprzęt grabki, łopatę, foremki, sitko? ja kupiłam takie z wadera na aucie , takiej dużej wywrotce
Mamy wiaderko, łopatkę, sitko i foremkę. Taki mały zestaw kupiłam, póki co i tak nie kuma czaczy Ale lubi burzyć babki z piachu

A najlepiej jak się huśtał - jakaś kobieta przyszła z 7miesięczniakiem i starszą córą, spojrzała na Bartka, na swoją małą, jeszcze raz i zawołała, żeby młoda czapkę zdjęła (Bart był bez ).
__________________
Justi







Edytowane przez XxXJuSstiii
Czas edycji: 2014-03-22 o 19:44
XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-22, 19:44   #2843
ankaaa206
Wtajemniczenie
 
Avatar ankaaa206
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 722
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

ej a u nas dziś deszcz był!
za nami dzień pełen wrażeń, spotkałam sie z moimi dzieczynami ze studiów no i pojechaliśmy do family parku - rewelacja, mały szalal jak dzikus, podchodził do innych dzieci lapać je za nos, gonił je, normalnie jak w swoim żywiole - 2 godziny szalał, przeraczkowal chyba kilka kilometrów, szkoda że nie wzięliśmy aparatu teraz padł jak mucha, mam nadzieje że w obcym miejscu pośpi lepiej niż w domu
jutro dalsze odwiedziny
my też juz kupilismy zestaw malego piaskownika jutro jak będzie pogoda przetestujemy
__________________
Nikoś

Julka
ankaaa206 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-22, 19:47   #2844
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 243
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

a podobno od jutra pogoda ma się pogorszyć
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-22, 19:50   #2845
megusia87
Zadomowienie
 
Avatar megusia87
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Jno
Wiadomości: 1 322
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez karota11 Pokaż wiadomość
A wiesz co takim zwyklakiem jeździmy, kupiliśmy Kubie pod choinkę i może cudem techniki nie jest, ale na wyprawy takie nasze wystarcza Kuba wszystko widzi i rozgląda sie na wszytskie strony
http://allegro.pl/super-jezdzik-pcha...076974531.html

Co do spania Barta , to i tak super śpi, bo lepiej juz jak sie budzi przy Tobie i wyciągneisz cycka, niż Twoja mama musiałaby się gimnastykowac



ołłłjeeee tez widze,ze aktywny wypoczynek 22 stopnie w cieniu


dziewczyny my dzisiaj łaziliśmy od 13:00 do 18:00 5 h, i w galerii i na placu zabaw, i w rossmanie, po perfumy, bo sa z kuponem -40%, nóg nie czuję ale warto
Jest rewelacyjnie

Fajne to autko barierki ma to maluch nie wypadnie
Też sie musimy za jakimś rozpatrzeć

Cytat:
Napisane przez karota11 Pokaż wiadomość
Ojjj taaak cisza jak nie wiem co
Wy to już szalejecie widzę,my do piaskownicy się nie zliżamy ale jak widzi dzieci to

Juz macie cały sprzęt grabki, łopatę, foremki, sitko? ja kupiłam takie z wadera na aucie , takiej dużej wywrotce

A pokaa to autko z foremkami



------------
My dzisiaj też cały dzień na polku
Bart siedział na kocu i się bawił. Jak tylko chciał zejść z koca i poczuł trawę pod rękami to od razu odwrót i taka mina że szok za nic nie chciał raczkować po trawie. W sumie to i dobrze bo posadzili się na kocu i był spokój
Za to jak przez przypadek dostał się na kostkę to zaiwaniał z taką prędkością że nadążyć nie mogłam i rajty do prania całe

Aaa i dzis pierwszy raz w życiu (mam nadzieje ze ostatni) Bart ugryzł mnie w cyca. Wszystkie gwiazdki zobaczyłam :/
Nieumyślnie to zrobił. Bawił sie rękami (robił apacza ) i wsadził przypadkiem cyc do buzi. No masakra!!!

Jutro obiad u kochanej teściowej <3

Karota a kiedy Ty swoją odwiedzisz??



Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Cytat:
Napisane przez XxXJuSstiii Pokaż wiadomość
Mamy wiaderko, łopatkę, sitko i foremkę. Taki mały zestaw kupiłam, póki co i tak nie kuma czaczy Ale lubi burzyć babki z piachu

A najlepiej jak się huśtał - jakaś kobieta przyszła z 7miesięczniakiem i starszą córą, spojrzała na Bartka, na swoją małą, jeszcze raz i zawołała, żeby młoda czapkę zdjęła (Bart był bez ).

Haha my też dzis bez czapy chodziliśmy
Ja sie zastanawiam nad kupnem piaskownicy takiej przykrywanej żeby koty wiadomo co...

Cytat:
Napisane przez XxXJuSstiii Pokaż wiadomość
a podobno od jutra pogoda ma się pogorszyć

Oł noł!!


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
__________________
...i 10 czerwca nasze życie nabrało sensu...
Bartuś
megusia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-22, 19:57   #2846
ankaaa206
Wtajemniczenie
 
Avatar ankaaa206
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 722
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez megusia87 Pokaż wiadomość
Fajne to autko barierki ma to maluch nie wypadnie
Też sie musimy za jakimś rozpatrzeć




A pokaa to autko z foremkami



------------
My dzisiaj też cały dzień na polku
Bart siedział na kocu i się bawił. Jak tylko chciał zejść z koca i poczuł trawę pod rękami to od razu odwrót i taka mina że szok za nic nie chciał raczkować po trawie. W sumie to i dobrze bo posadzili się na kocu i był spokój
Za to jak przez przypadek dostał się na kostkę to zaiwaniał z taką prędkością że nadążyć nie mogłam i rajty do prania całe

Aaa i dzis pierwszy raz w życiu (mam nadzieje ze ostatni) Bart ugryzł mnie w cyca. Wszystkie gwiazdki zobaczyłam :/
Nieumyślnie to zrobił. Bawił sie rękami (robił apacza ) i wsadził przypadkiem cyc do buzi. No masakra!!!

Jutro obiad u kochanej teściowej <3

Karota a kiedy Ty swoją odwiedzisz??



Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------




Haha my też dzis bez czapy chodziliśmy
Ja sie zastanawiam nad kupnem piaskownicy takiej przykrywanej żeby koty wiadomo co...




Oł noł!!


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
my chcemy małemu z pieniędzy roczkowych piaskownice kupić, myślałam właśnie o takiej plastikowej z przykrywką, jakąś niedrogą

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

sprzedałam chustęm poszła za 140 zł - kupiłam za 120
__________________
Nikoś

Julka
ankaaa206 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-22, 20:05   #2847
megusia87
Zadomowienie
 
Avatar megusia87
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Jno
Wiadomości: 1 322
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez ankaaa206 Pokaż wiadomość
my chcemy małemu z pieniędzy roczkowych piaskownice kupić, myślałam właśnie o takiej plastikowej z przykrywką, jakąś niedrogą

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

sprzedałam chustęm poszła za 140 zł - kupiłam za 120

Tak to można sprzedawać

A ja się zastanawiam czy dobrze że kupiłam to ergo a nie tulę.
Czy mnie się zdaje, czy tula ma wyższy panel? Bo panel w ergo Bartowi sięga za łopatki. Zastanawiam się do jakiego momentu można go będzie nosić w nim.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Zaraz zobaczę na all ile takie piaskownice


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
__________________
...i 10 czerwca nasze życie nabrało sensu...
Bartuś
megusia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-22, 20:23   #2848
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 243
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez megusia87 Pokaż wiadomość
------------
My dzisiaj też cały dzień na polku
Bart siedział na kocu i się bawił. Jak tylko chciał zejść z koca i poczuł trawę pod rękami to od razu odwrót i taka mina że szok za nic nie chciał raczkować po trawie. W sumie to i dobrze bo posadzili się na kocu i był spokój
Za to jak przez przypadek dostał się na kostkę to zaiwaniał z taką prędkością że nadążyć nie mogłam i rajty do prania całe

Haha my też dzis bez czapy chodziliśmy
Ja sie zastanawiam nad kupnem piaskownicy takiej przykrywanej żeby koty wiadomo co...
Bart nam dziś zwiał z basenu

A piaskownicę taką chcemy kupić na ogródek, będziemy mogli grillować a Barti będzie się bawił ale na plac zabaw i tak pójdziemy, niema to jak zabawa z towarzystwie dzieci A środek do dezynfekcji łapek zawsze w torebce
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-22, 20:39   #2849
Mysia mysz
Zakorzenienie
 
Avatar Mysia mysz
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 578
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Hejo dzieki za oklaski za powrót do pracy

Ash wróciłam na pełny etat już miałam wracać na połowę od lutego, ale została dłużej, bo teściowa nie mogła wcześniej

Padam na twarz bo jeszcze szkoła w weekendy 8-18:/ dzisiaj się urwałam o 16 a młody dba żeby mama nię tęskniła za bardzo i bawiliśmy się od 5.30 do 7.30
__________________
Piotruś 8.06.13
Michaś 02.07.16
Mysia mysz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-22, 22:47   #2850
karota11
Zadomowienie
 
Avatar karota11
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 796
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez XxXJuSstiii Pokaż wiadomość
Mamy wiaderko, łopatkę, sitko i foremkę. Taki mały zestaw kupiłam, póki co i tak nie kuma czaczy Ale lubi burzyć babki z piachu

A najlepiej jak się huśtał - jakaś kobieta przyszła z 7miesięczniakiem i starszą córą, spojrzała na Bartka, na swoją małą, jeszcze raz i zawołała, żeby młoda czapkę zdjęła (Bart był bez ).
BYło powiedzieć jej "aaa jednak za ciepło na czapę"

Cytat:
Napisane przez ankaaa206 Pokaż wiadomość
ej a u nas dziś deszcz był!
za nami dzień pełen wrażeń, spotkałam sie z moimi dzieczynami ze studiów no i pojechaliśmy do family parku - rewelacja, mały szalal jak dzikus, podchodził do innych dzieci lapać je za nos, gonił je, normalnie jak w swoim żywiole - 2 godziny szalał, przeraczkowal chyba kilka kilometrów, szkoda że nie wzięliśmy aparatu teraz padł jak mucha, mam nadzieje że w obcym miejscu pośpi lepiej niż w domu
jutro dalsze odwiedziny
my też juz kupilismy zestaw malego piaskownika jutro jak będzie pogoda przetestujemy
to ja nie wiem skąd Wy ten deszcz wzieliście

ja tak czytam, myślałam,ze tak na nogach smyk biega

Cytat:
Napisane przez megusia87 Pokaż wiadomość
Fajne to autko barierki ma to maluch nie wypadnie
Też sie musimy za jakimś rozpatrzeć




A pokaa to autko z foremkami



------------
My dzisiaj też cały dzień na polku
Bart siedział na kocu i się bawił. Jak tylko chciał zejść z koca i poczuł trawę pod rękami to od razu odwrót i taka mina że szok za nic nie chciał raczkować po trawie. W sumie to i dobrze bo posadzili się na kocu i był spokój
Za to jak przez przypadek dostał się na kostkę to zaiwaniał z taką prędkością że nadążyć nie mogłam i rajty do prania całe

Aaa i dzis pierwszy raz w życiu (mam nadzieje ze ostatni) Bart ugryzł mnie w cyca. Wszystkie gwiazdki zobaczyłam :/
Nieumyślnie to zrobił. Bawił sie rękami (robił apacza ) i wsadził przypadkiem cyc do buzi. No masakra!!!

Jutro obiad u kochanej teściowej <3

Karota a kiedy Ty swoją odwiedzisz??



Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------




Haha my też dzis bez czapy chodziliśmy
Ja sie zastanawiam nad kupnem piaskownicy takiej przykrywanej żeby koty wiadomo co...




Oł noł!!


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
autko to takie zwykłe najzwyklejsze, jakoś nam się trafiło coś w tym stylu
http://allegro.pl/wader-multi-truck-...048462648.html

mnie Kubi dziabnie czasami przewaznie jak go zęby swędzą, to zje, zje, zje, i na koniec chap

Megusia, dzięki za przypomnienie o teściowej

ostatnio ja pojechałam z Kubim na dzień babci, czyli mineło 2 misiące!!! nie widziała go, co moi rodzice nie przeżyją tygodnia,zeby nie widzieć Kubiego, przecież tak sie zmienia teraz, a Ona nie wiem, o co jej chodzi, ostatnio przegieła, zadzwoniła że przyjedzie , oczywiście się nagderałam, a później dzwoni,ze teść wymyślił,ze łądna pogoda,zeby podwórko posprzątać! i od tamtej pory cisza, i mąż jechał na dzień kobiet z kwiatami, to było już późno i ja z Kubą nawet nie wysiadałam z auta, bo niby dlaczego ja mam jej się wpraszać, nei dzwoni, nie pyta, nie przyjezdza, dziwna kobieta

Cytat:
Napisane przez ankaaa206 Pokaż wiadomość
my chcemy małemu z pieniędzy roczkowych piaskownice kupić, myślałam właśnie o takiej plastikowej z przykrywką, jakąś niedrogą

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

sprzedałam chustęm poszła za 140 zł - kupiłam za 120
my tez chcemy piaskownicę, tylko własnie zastanawiam się co zrobić, czy kupić najpierw taką plastikową ,mniejszą, czy już taką drewnianą w otwieraną okrywą, składającą sie w ławeczki
__________________
26.09.09 Są dwa serca-ich nieustanne bicie,zdaje się w dwóch jestestwach jedno tworzyć życie,łańcuch który nas wiąże,los nie skruszy zmianą,będą bić zawsze razem, albo bić przestaną
27.05.2013Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem-bez Ciebie synku świat dla mnie nie istnieje
karota11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-05 10:09:57


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.