Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II - Strona 13 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Zdrowie ogólnie

Notka

Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną!

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-03-15, 19:14   #361
Asji
Zadomowienie
 
Avatar Asji
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 731
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

Cytat:
Napisane przez Mijumis Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny! Opowiem wam moje przeboje z tarczycą. Sześć lat temu kiedy siedziałam sobie w szkole wyczułam guzka. Mama tak spanikowała, że od razu na pogotowie, tam chyba dostałam skierowanie na badania w szpitalu. Leżałam 3 dni i w sumie nie wiedzieli dlaczego ten guzek jest. Wypisali mnie i byłam pod opieką endokrynologa. Dostałam też termin na operację wycięcia guzka. Po kilku miesiącach lekarz za pomocą ręki stwierdził, że operację odwołujemy bo nic nie ma Chodziłam do endokrynologa i tak... guzka nie było, guzek był, guzek zniknął, 2 lata temu miałam kilka guzków, rok temu guzków nie było, TSH w normie, ale podczas USG coś zaniepokoiło mojego lekarza 'guzków nie ma, ale ta tarczyca nie wygląda na zdrową' dostałam skierowanie na przeciwciała i wyszło, że mam zapalenie tarczycy...usłyszałam, że 'jeszcze mogę chodzić po tym świecie, tego się nie leczy i jak będę w ciąży to mam przyjść'. Mieszkam chwilowo w innym mieście i musiałam się zapisać prywatnie na wizytę, bo na NFZ mam termin za rok TSH mam obecnie 4,070 przy normie 4,200. Dostałam Euthyrox 25, po miesiącu mam zrobić badnia włącznie z USG. Tarczycę mam powiększoną i mam wrażenie, że uciska. Domyślam się, że nieźle mnie tam wywaliło. Mam problemy od dawna, nie liczę na cudowne ozdrowienie i jestem świadoma tego, że będzie się pogarszać,stać w miejscu a na pewno nie polepszy się. Sam fakt, że muszę zażywać hormony jest dla mnie ogromnym przeżyciem negatywnym oczywiście. Zastanawia mnie sprawa ciąży... Wiem, że przy niedoczynności jest ryzyko nawet bezpłodności.
Raczej niepłodności, to nie to samo. Takie ryzyko jest raczej w bardziej ekstremalnych przypadkach, kiedy niedoczynność jest już zaawansowana lub nie leczona przez długi czas.
Cytat:
Nikt mi nie da gwarancji, że za parę lat nie złapie mnie jeszcze coś co dodatkowo utrudni mi tę sprawę.
Przepraszam, ale trochę mnie to rozbawiło (idąc tym tokiem myślenia każdy powinien mieć dziecko bardzo wcześnie, bo przecież nikt nie ma pewności czy zaraz po 20stce nie stanie się całkiem bezpłodny np w wyniku wypadku)
Cytat:
Posiadanie dziecka jest dla mnie najważniejszą sprawą w życiu i nie chcę ryzykować, tym, że za parę lat będę miała duże problemy z zajściem. Dlatego zastanawiam się nad tym, aby starać się o dziecko teraz. Oczywiście, po unormowaniu hormonów... Co o tym myślicie ? To dobry pomysł ? Mój facet, powiedział, że jeśli jest takie ryzyko, to on chce teraz, bo lepsze to niż nie mieć wcale [mieliśmy poczekać jeszcze z 2 lata]... Strasznie się boję, że nie urodzę dziecka..
Niepotrzebnie panikujesz. Po prostu kontroluj tarczycę, bierz leki i wszystko będzie dobrze. Badałaś prolaktynę? Bo ona czasem przy niedoczynności jest podwyższona i też utrudnia zajście w ciążę. Rozumiem, że badasz też ft3 i ft4, nie tylko samo TSH? No i najważniejsze: pogadaj z lekarzem o tym, że planujesz ciążę za parę lat, wypytaj o ewentualne trudności, to Cię trochę uspokoi.

Jeśli chodzi o zajście w ciążę to ja bym nawet w ogóle na taki pomysł nie wpadała, by starać się już teraz zamiast wg planu za 2 lata (to przecież nie tak długi czas), a wyniki początkowe miałam gorsze niż Twoje.
Asji jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-15, 19:54   #362
Mijumis
Przyczajenie
 
Avatar Mijumis
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 26
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

Mój lekarz powiedział mi, że będą problemy z ciążą. Chodzi mi o to, że od 6 lat nie ma żadnej poprawy, jest coraz gorzej... niepokoją mnie te guzki.
Ja wiem, że to trochę desperacko brzmi. Mam w swoim gronie kilka kobiet, które mają problemy z tarczycą i nie mogą zajść w ciąże, są z tym duże problemy... Nie chciałabym przez to przechodzić i chyba wolę dmuchać na zimne, zresztą nie wiadomo czy teraz mi się uda tak łatwo. A te dwa lata to faktycznie nie daleko, biorąc pod uwagę to, że muszę wyrównać hormony, co może potrwać parę ładnych miesięcy a potem starania i okres ciąży to i tak najwcześniej za 2 lata by było dziecko. Bo chyba lepiej urodzić póki tarczyca jeszcze jakoś pracuje ? Czy to jak np. usuną mi tarczycę nie zrobi żadnej różnicy ?
Mijumis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-15, 20:30   #363
mamaszkrabka
Zakorzenienie
 
Avatar mamaszkrabka
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4 272
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

Cytat:
Napisane przez Mijumis Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny! Opowiem wam moje przeboje z tarczycą. Sześć lat temu kiedy siedziałam sobie w szkole wyczułam guzka. Mama tak spanikowała, że od razu na pogotowie, tam chyba dostałam skierowanie na badania w szpitalu. Leżałam 3 dni i w sumie nie wiedzieli dlaczego ten guzek jest. Wypisali mnie i byłam pod opieką endokrynologa. Dostałam też termin na operację wycięcia guzka. Po kilku miesiącach lekarz za pomocą ręki stwierdził, że operację odwołujemy bo nic nie ma Chodziłam do endokrynologa i tak... guzka nie było, guzek był, guzek zniknął, 2 lata temu miałam kilka guzków, rok temu guzków nie było, TSH w normie, ale podczas USG coś zaniepokoiło mojego lekarza 'guzków nie ma, ale ta tarczyca nie wygląda na zdrową' dostałam skierowanie na przeciwciała i wyszło, że mam zapalenie tarczycy...usłyszałam, że 'jeszcze mogę chodzić po tym świecie, tego się nie leczy i jak będę w ciąży to mam przyjść'. Mieszkam chwilowo w innym mieście i musiałam się zapisać prywatnie na wizytę, bo na NFZ mam termin za rok TSH mam obecnie 4,070 przy normie 4,200. Dostałam Euthyrox 25, po miesiącu mam zrobić badnia włącznie z USG. Tarczycę mam powiększoną i mam wrażenie, że uciska. Domyślam się, że nieźle mnie tam wywaliło. Mam problemy od dawna, nie liczę na cudowne ozdrowienie i jestem świadoma tego, że będzie się pogarszać,stać w miejscu a na pewno nie polepszy się. Sam fakt, że muszę zażywać hormony jest dla mnie ogromnym przeżyciem negatywnym oczywiście. Zastanawia mnie sprawa ciąży... Wiem, że przy niedoczynności jest ryzyko nawet bezpłodności. Nikt mi nie da gwarancji, że za parę lat nie złapie mnie jeszcze coś co dodatkowo utrudni mi tę sprawę. Posiadanie dziecka jest dla mnie najważniejszą sprawą w życiu i nie chcę ryzykować, tym, że za parę lat będę miała duże problemy z zajściem. Dlatego zastanawiam się nad tym, aby starać się o dziecko teraz. Oczywiście, po unormowaniu hormonów... Co o tym myślicie ? To dobry pomysł ? Mój facet, powiedział, że jeśli jest takie ryzyko, to on chce teraz, bo lepsze to niż nie mieć wcale [mieliśmy poczekać jeszcze z 2 lata]... Strasznie się boję, że nie urodzę dziecka..
Cytat:
Napisane przez Mijumis Pokaż wiadomość
Mój lekarz powiedział mi, że będą problemy z ciążą. Chodzi mi o to, że od 6 lat nie ma żadnej poprawy, jest coraz gorzej... niepokoją mnie te guzki.
Ja wiem, że to trochę desperacko brzmi. Mam w swoim gronie kilka kobiet, które mają problemy z tarczycą i nie mogą zajść w ciąże, są z tym duże problemy... Nie chciałabym przez to przechodzić i chyba wolę dmuchać na zimne, zresztą nie wiadomo czy teraz mi się uda tak łatwo. A te dwa lata to faktycznie nie daleko, biorąc pod uwagę to, że muszę wyrównać hormony, co może potrwać parę ładnych miesięcy a potem starania i okres ciąży to i tak najwcześniej za 2 lata by było dziecko. Bo chyba lepiej urodzić póki tarczyca jeszcze jakoś pracuje ? Czy to jak np. usuną mi tarczycę nie zrobi żadnej różnicy ?
Powiem tak... mam niedoczynności już od 12 lat, jak wspominałam ale cały czas leczoną... jestem na tabsach non stop...
Brałam też antykoncepcyjne przez 3 lata i trochę to kolidowało więc jak tylko wyszłam za mąż to przestałam je brać.. myślałam, że gdzie tam z moją tarczycą zajdę w ciążę.... w 1 cyklu po odstawieniu zaszłam..

Myślę, ze powinnaś udać się też do ginekologa. Niedoczynność nie powoduje bezpłodności ale rzeczywiście NIELECZONA może sprawiać problemy przy zajściu w ciążę...
Dziecko to szczęście więc jeśli planujecie kiedyś to możecie zacząć się starać już bo nie zawsze od razu udaje się zaskoczyć... czasem trzeba na to paru cykli...
mamaszkrabka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-15, 20:59   #364
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

Cytat:
Napisane przez mamaszkrabka Pokaż wiadomość
Powiem tak... mam niedoczynności już od 12 lat, jak wspominałam ale cały czas leczoną... jestem na tabsach non stop...
Brałam też antykoncepcyjne przez 3 lata i trochę to kolidowało więc jak tylko wyszłam za mąż to przestałam je brać.. myślałam, że gdzie tam z moją tarczycą zajdę w ciążę.... w 1 cyklu po odstawieniu zaszłam..

Myślę, ze powinnaś udać się też do ginekologa. Niedoczynność nie powoduje bezpłodności ale rzeczywiście NIELECZONA może sprawiać problemy przy zajściu w ciążę...
Dziecko to szczęście więc jeśli planujecie kiedyś to możecie zacząć się starać już bo nie zawsze od razu udaje się zaskoczyć... czasem trzeba na to paru cykli...

Tak samo. )
Po roku zażywania euthyroxu zaszłam w ciążę w I cyklu, w którym rozpoczęliśmy starania, a w zasadzie w pierwszym tygodniu.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-15, 21:18   #365
Asji
Zadomowienie
 
Avatar Asji
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 731
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

Cytat:
Napisane przez Mijumis Pokaż wiadomość
Mój lekarz powiedział mi, że będą problemy z ciążą. Chodzi mi o to, że od 6 lat nie ma żadnej poprawy, jest coraz gorzej... niepokoją mnie te guzki.
Ja wiem, że to trochę desperacko brzmi. Mam w swoim gronie kilka kobiet, które mają problemy z tarczycą i nie mogą zajść w ciąże, są z tym duże problemy... Nie chciałabym przez to przechodzić i chyba wolę dmuchać na zimne, zresztą nie wiadomo czy teraz mi się uda tak łatwo. A te dwa lata to faktycznie nie daleko, biorąc pod uwagę to, że muszę wyrównać hormony, co może potrwać parę ładnych miesięcy a potem starania i okres ciąży to i tak najwcześniej za 2 lata by było dziecko. Bo chyba lepiej urodzić póki tarczyca jeszcze jakoś pracuje ? Czy to jak np. usuną mi tarczycę nie zrobi żadnej różnicy ?
Ale dlaczego mieliby Ci wycinać tarczycę..? Obecnie nie masz guzków (choć osobiście jeśli byłabym pod kontrolą lekarza, który raz twierdzi, że guzków nie ma, potem są, potem znów nie ma to bym się przeszła jeszcze do innego lekarza na konsultację. Mogę się mylić, ale nie wydaje mi się, że guzy mogą się w krótkim czasie tak pojawiać i znikać), a samo zapalenie tarczycy nie jest wskazaniem do jej wycięcia.
Nie podałaś żadnych wyników oprócz TSH więc ciężko stwierdzić, czy Twoja tarczyca naprawdę tak źle pracuje (samo TSH na to nie wskazuje, nie jest jakieś strasznie wysokie i obstawiam, że nie zajmie Ci długo by je obniżyć). Jeśli będziesz tego pilnować i resztę badań też masz w normie to masz praktycznie takie same szanse na ciążę jak zdrowa kobieta (patrz posty mamaszkrabka i wika82 ).
Asji jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-16, 09:58   #366
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

Jeszcze dodam, że startowałam z poziomu tsh 3 przed leczeniem, a gdybym chciała wcześniej mieć dziecko, to niewykluczone, że zaszłabym szybciej niż po roku leczenia.
Znajoma miała tsh 10 w marcu 2013 poleciłam jej mojego endokrynologa, który błyskawicznie obniżył jej tsh, dobrze dopasował leki, a miała też inne problemy, m.in. z wątrobą, etc., w lipcu zaszła w ciążę, obecnie tsh 1,5, za jakieś 3 tygodnie rodzi, przebieg ciąży prawidłowy.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-16, 11:10   #367
Mijumis
Przyczajenie
 
Avatar Mijumis
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 26
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

Cytat:
Napisane przez Asji Pokaż wiadomość
Ale dlaczego mieliby Ci wycinać tarczycę..? Obecnie nie masz guzków (choć osobiście jeśli byłabym pod kontrolą lekarza, który raz twierdzi, że guzków nie ma, potem są, potem znów nie ma to bym się przeszła jeszcze do innego lekarza na konsultację. Mogę się mylić, ale nie wydaje mi się, że guzy mogą się w krótkim czasie tak pojawiać i znikać), a samo zapalenie tarczycy nie jest wskazaniem do jej wycięcia.
Nie podałaś żadnych wyników oprócz TSH więc ciężko stwierdzić, czy Twoja tarczyca naprawdę tak źle pracuje (samo TSH na to nie wskazuje, nie jest jakieś strasznie wysokie i obstawiam, że nie zajmie Ci długo by je obniżyć). Jeśli będziesz tego pilnować i resztę badań też masz w normie to masz praktycznie takie same szanse na ciążę jak zdrowa kobieta (patrz posty mamaszkrabka i wika82 ).
Dzięki za słowa otuchy. Po prostu sama świadomość tego, że muszę się starać aby zajść, przygotować itp. i to ryzyko jest dla mnie przytłaczające. Moja znajoma miała guzki na tarczycy i wycieli jej nie tylko guzki ale całą tarczycę. Nie pokoi mnie też fakt, że te guzki tak pojawiają się i znikają. Obecnie lekarz powiedział mi, że mam powiększoną i twardą tarczycę. Często mam wrażenie jakby ucisku w tym miejscu i gołym okiem widać, że jest większa. Przy najmniejszym wysiłku dosłownie brak mi tchu, jakby coś ściskało mnie w gardle. Dokładniejsze badania zrobię po miesiącu zażywania hormonów, a na usg idę jeszcze w tym msc. Mam nadzieję, że będzie lepiej i będę mogła niedługo starać się o dziecko. Może nie tyle co siedzieć z kalendarzykiem i strzelać w dni płodne, ale po prostu iść na całość i zdać się na los

A mam jeszcze pytanie, czy zauważyłyście po wyrównaniu hormonów zmiany w swoim ciele ? Np. polepszenie stanu cery ? Mam problemy z cerą chyba od gimnazjum.. teraz jest lepiej ale jednak ciągle coś mi wyskakuje. Może po wyrównaniu hormonów coś się polepszy ?
Słyszałam też, że może biust urosnąć, ale to chyba bajka co ? :P

Edytowane przez Mijumis
Czas edycji: 2014-03-16 o 11:29
Mijumis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-16, 11:58   #368
Asji
Zadomowienie
 
Avatar Asji
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 731
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

Cytat:
Napisane przez Mijumis Pokaż wiadomość
Dzięki za słowa otuchy. Po prostu sama świadomość tego, że muszę się starać aby zajść, przygotować itp. i to ryzyko jest dla mnie przytłaczające. Moja znajoma miała guzki na tarczycy i wycieli jej nie tylko guzki ale całą tarczycę. Nie pokoi mnie też fakt, że te guzki tak pojawiają się i znikają. Obecnie lekarz powiedział mi, że mam powiększoną i twardą tarczycę. Często mam wrażenie jakby ucisku w tym miejscu i gołym okiem widać, że jest większa. Przy najmniejszym wysiłku dosłownie brak mi tchu, jakby coś ściskało mnie w gardle. Dokładniejsze badania zrobię po miesiącu zażywania hormonów, a na usg idę jeszcze w tym msc. Mam nadzieję, że będzie lepiej i będę mogła niedługo starać się o dziecko. Może nie tyle co siedzieć z kalendarzykiem i strzelać w dni płodne, ale po prostu iść na całość i zdać się na los

A mam jeszcze pytanie, czy zauważyłyście po wyrównaniu hormonów zmiany w swoim ciele ? Np. polepszenie stanu cery ? Mam problemy z cerą chyba od gimnazjum.. teraz jest lepiej ale jednak ciągle coś mi wyskakuje. Może po wyrównaniu hormonów coś się polepszy ?
Ja nie zauważyłam żadnych zmian jeśli chodzi o cerę. Nie wydaje mi się żeby hormony tarczycy miały na to bezpośredni wpływ (ale już np podwyższona prolaktyna, która często towarzyszy chorobie Hashimoto, może powodować trądzik).
Cytat:
Słyszałam też, że może biust urosnąć, ale to chyba bajka co ? :P
Zdecydowanie bajka
Asji jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-16, 13:35   #369
Mijumis
Przyczajenie
 
Avatar Mijumis
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 26
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

Cytat:
Napisane przez Asji Pokaż wiadomość
Ja nie zauważyłam żadnych zmian jeśli chodzi o cerę. Nie wydaje mi się żeby hormony tarczycy miały na to bezpośredni wpływ (ale już np podwyższona prolaktyna, która często towarzyszy chorobie Hashimoto, może powodować trądzik).

Zdecydowanie bajka
Szkoda :P
Mijumis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-16, 13:58   #370
goldika
Zakorzenienie
 
Avatar goldika
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 14 961
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

mi rok po ciąży wyszło, że mam niedoczynność tarczycy. A czy chorowałam przed nie mam pojęcia. Objawy, które obecnie uważane są u mnie za właśnie tarczycowe towarzyszą mi od wielu lat sprzed ciąży.
W ciążę zawsze w 3cim cyklu starań
goldika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-17, 08:16   #371
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Cerę wyleczyłam u dermatolog ana wiele lat przed odkryciem problemów z tarczycą.
Na początku ciąży nieco mi się popsuła, ale to ze względu na hormony, zastąpiłaby kwasy mikrodermabrazją i znowu jest dobrze.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-17, 11:24   #372
Mijumis
Przyczajenie
 
Avatar Mijumis
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 26
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

Bylam u dermatologa pare lat temu. Mialam kuracje antybiotykami, ktora pomogla ale po odstawieniu problem wrocil, mniejszy, ale wrocil. Pare razy jeszcse bralam antybiotyk, ale ile mozna.... mialam iskierke nadziei, ze moze z tymi hormonami cos nie tak i dlatego
Mijumis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-17, 15:31   #373
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

Cytat:
Napisane przez Mijumis Pokaż wiadomość
Bylam u dermatologa pare lat temu. Mialam kuracje antybiotykami, ktora pomogla ale po odstawieniu problem wrocil, mniejszy, ale wrocil. Pare razy jeszcse bralam antybiotyk, ale ile mozna.... mialam iskierke nadziei, ze moze z tymi hormonami cos nie tak i dlatego

Ja też leczyłam się antybiotykami, a po całkowitym wyleczeniu parę razy w roku chodzę na pilingi kwasowe do dermatologa i raz na kilka dni stosuję profilaktycznie differin, (w ciąży skinoren), wiosną i latem filtr 50.
Gdybym nie robiła nic, pewnie ciągle miałabym problem, bo po prostu mam cerę ze skłonnością do trądziku.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-17, 16:10   #374
Mijumis
Przyczajenie
 
Avatar Mijumis
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 26
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

Kiedys stosowalam ten differin... obecnie juz nie wiem co robic..
Mijumis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-17, 17:39   #375
paulinkka
Wtajemniczenie
 
Avatar paulinkka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: fathije
Wiadomości: 2 273
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

Co myslicie od roku przyjmuje euthyrox 50.

w lipcu TSH 6,96, FT4 1,1

teraz TSH 1,29, Ft4 1,2

Jeszcze zrobilam dodatkowo Anty tpo 6,2 (norma 0.0-34.0)
Prolaktyna 58,30 (norma 4,79-23.30)
paulinkka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-17, 17:48   #376
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

Cytat:
Napisane przez Mijumis Pokaż wiadomość
Kiedys stosowalam ten differin... obecnie juz nie wiem co robic..

U mnie efekt przyniosło stosowanie wszystkiego naraz: skinoren, differin, metronidazol, robiony aptecznie płyn do twarzy, co misiąc kwasy u dermatologa, antybiotyk i filtr 50.
Jak wyleczyłam twarz, to już profilaktyka, jak pisałam wcześniej.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-18, 12:02   #377
dzamatasi
Wtajemniczenie
 
Avatar dzamatasi
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 2 731
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

To prawda,że przy niedoczynności skóra jest blada?
Jest możliwość,żeby wcześniejszy odcień skory powrócił ?

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Cytat:
Napisane przez paulinkka Pokaż wiadomość
Co myslicie od roku przyjmuje euthyrox 50.

w lipcu TSH 6,96, FT4 1,1

teraz TSH 1,29, Ft4 1,2

Jeszcze zrobilam dodatkowo Anty tpo 6,2 (norma 0.0-34.0)
Prolaktyna 58,30 (norma 4,79-23.30)
Proolaktyna poro podwyższona. Niby przy niedoczyności zawyczaj poziom jet wyższy,ale przy takim wyniku powinna wrócić do normy. Nie lecą Ci przypadkiem włosy? Masz jakieś inne objawy?
__________________
WALCZĘ O WŁOSY

Edytowane przez dzamatasi
Czas edycji: 2014-03-18 o 12:06
dzamatasi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-18, 17:06   #378
--Olka--
Zakorzenienie
 
Avatar --Olka--
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 491
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

Cytat:
Napisane przez dzamatasi Pokaż wiadomość
To prawda,że przy niedoczynności skóra jest blada?
Jest możliwość,żeby wcześniejszy odcień skory powrócił ?
A jaki miałaś "wcześniej", bo nie bardzo rozumiem.

Ja jestem blada, bo unikam słońca i prawie zawsze się filtruję. Czy ma to coś wspólnego z niedoczynnością - nie sądzę.
__________________
Dbam o siebie
--Olka-- jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-18, 21:58   #379
paulinkka
Wtajemniczenie
 
Avatar paulinkka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: fathije
Wiadomości: 2 273
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

Cytat:
Napisane przez dzamatasi Pokaż wiadomość

Proolaktyna poro podwyższona. Niby przy niedoczyności zawyczaj poziom jet wyższy,ale przy takim wyniku powinna wrócić do normy. Nie lecą Ci przypadkiem włosy? Masz jakieś inne objawy?
Bylam dzisiaj u lekarza, mam zrobic prolaktyne po metoklopramidzie. Wlosy lecialy, ale od kiedy biore euthyrox jest lepiej. Np. jakie objawy?
A TSH jest ok ? Wydawalo mi sie, ze zrobilo się za niskie
paulinkka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-19, 03:28   #380
--Olka--
Zakorzenienie
 
Avatar --Olka--
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 491
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

Cytat:
Napisane przez paulinkka Pokaż wiadomość
A TSH jest ok ? Wydawalo mi sie, ze zrobilo się za niskie
Nie jest za niskie. Jest bardzo w porządku.
__________________
Dbam o siebie
--Olka-- jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-20, 22:38   #381
frezja123
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 597
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

Hej,
Znacie jakiegoś endokrynologa (ew gin-endo) w LUBLINIE, który mnie nie wyśmieje z TSH 4, ale zapisze leki ?
frezja123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-20, 22:52   #382
paulinkka
Wtajemniczenie
 
Avatar paulinkka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: fathije
Wiadomości: 2 273
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

Cytat:
Napisane przez frezja123 Pokaż wiadomość
Hej,
Znacie jakiegoś endokrynologa (ew gin-endo) w LUBLINIE, który mnie nie wyśmieje z TSH 4, ale zapisze leki ?
Po samym Tsh, zaden lekarz nie powinien zapisywac Ci lekow. Zbadaj jeszcze (co najmniej) Ft4.
paulinkka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-21, 11:57   #383
Mijumis
Przyczajenie
 
Avatar Mijumis
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 26
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

Cytat:
Napisane przez paulinkka Pokaż wiadomość
Po samym Tsh, zaden lekarz nie powinien zapisywac Ci lekow. Zbadaj jeszcze (co najmniej) Ft4.
ja poszlam prywatnie do nowego lekarza, ktory dostal ode mnie tylko tsh, no ale mialam stwierdzone hashimoto i dotykal tarczycy - wyczul, ze jest powiekszona. 25 euthyrox mi przepisal i szczegolowe badaniapo miesiacu ...
Mijumis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-21, 13:31   #384
frezja123
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 597
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

Nikt nie zna lekarza w Lublinie? nie chce trafić na jakiegoś, który powie ze lekko więcej niż 4 to norma, bo moje objawy mnie męczą, pije 6-7 kaw dziennie i dalej śpię....
frezja123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-21, 22:39   #385
panna wina
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 2
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

Cześć dziewczyny! Do tej pory czytałam sobie te Wasze rozmowy incognito, ale w końcu zdecydowałam się założyć konto i napisać.
Odebrałam wczoraj wynik TSH - 3,74 ( przy normie do 4,48), z USG tarczycy wyszło, że mam objętość 12,4, Pani doktor robiaca je, stwierdziła, że wszystko w porzadku, a z tego co wyczytałam norma w moim wieku (23 lata) jest między 13 a 18. Pokazałam wyniki lekarzowi rodzinnemu i stwierdził, że wszystko OK.
Wszelakie objawy, które tutaj opisujecie przyczepiły się i do mnie. Wypadanie włosów, tycie, trądzik, sucha skóra, wahania nastrojów ( czasem sama ze sobą nie mogę wytrzymać ), senność - właśnie przebudziłam sie po drzemce, ogólne "nic mi się nie chce", no i brak miesiączki ( progesteron 0,02, przy normie od 0,2, prolaktyna w granicach górnej normy) pani ginekolog stwierdziła, że niektóre pacjentki w sumie tak mają.
A, i jeszcze często czuję jakby pieczenie, drętwienie lewej strony szyi, własnie jakby przy tarczycy promeniujące do ucha, a czasem i policzka.


W moich okolicach, dobrego endokrynologa ze świecą szukać,jakieś 3 lata temu dostałam skierowanie do takiej jednej Pani Doktor (przy TSH 2,68 ) i w sumie to dawała mi recepty tylko na luteinę, żeby unormować okres, który nota bene pojawia się kiedy chce własnie od jakichś 3 lat ,kazała schudnąć i nie chciała słuchać tłumaczeń, że właśnie nie mogę, a na to, żeby zbadać ft3 i ft4 o którym tak często wspominacie nie wpadła...
To mniej więcej moja historia.
Jak myślicie - histeryzuję?
panna wina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-22, 18:08   #386
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

Cytat:
Napisane przez panna wina Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny! Do tej pory czytałam sobie te Wasze rozmowy incognito, ale w końcu zdecydowałam się założyć konto i napisać.
Odebrałam wczoraj wynik TSH - 3,74 ( przy normie do 4,48), z USG tarczycy wyszło, że mam objętość 12,4, Pani doktor robiaca je, stwierdziła, że wszystko w porzadku, a z tego co wyczytałam norma w moim wieku (23 lata) jest między 13 a 18. Pokazałam wyniki lekarzowi rodzinnemu i stwierdził, że wszystko OK.
Wszelakie objawy, które tutaj opisujecie przyczepiły się i do mnie. Wypadanie włosów, tycie, trądzik, sucha skóra, wahania nastrojów ( czasem sama ze sobą nie mogę wytrzymać ), senność - właśnie przebudziłam sie po drzemce, ogólne "nic mi się nie chce", no i brak miesiączki ( progesteron 0,02, przy normie od 0,2, prolaktyna w granicach górnej normy) pani ginekolog stwierdziła, że niektóre pacjentki w sumie tak mają.
A, i jeszcze często czuję jakby pieczenie, drętwienie lewej strony szyi, własnie jakby przy tarczycy promeniujące do ucha, a czasem i policzka.


W moich okolicach, dobrego endokrynologa ze świecą szukać,jakieś 3 lata temu dostałam skierowanie do takiej jednej Pani Doktor (przy TSH 2,68 ) i w sumie to dawała mi recepty tylko na luteinę, żeby unormować okres, który nota bene pojawia się kiedy chce własnie od jakichś 3 lat ,kazała schudnąć i nie chciała słuchać tłumaczeń, że właśnie nie mogę, a na to, żeby zbadać ft3 i ft4 o którym tak często wspominacie nie wpadła...
To mniej więcej moja historia.
Jak myślicie - histeryzuję?
Nie histeryzujesz.
Idź zbadać TSH, FT3, FT4 i aTPO, a potem z wynikami idź do dobrego endokrynologa (mam nadzieję, że znajdziesz takiego w swojej okolicy).
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-22, 19:09   #387
Asji
Zadomowienie
 
Avatar Asji
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 731
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

panna wina,
zrób przede wszystkim ft3 i ft4, bo bez tego ciężko cokolwiek powiedzieć.
Asji jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-22, 21:22   #388
goldika
Zakorzenienie
 
Avatar goldika
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 14 961
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

dziewczyny zapisałam się do endo (mama przyjaciółki już 6 lat jeździ do tej doktorki - a leczy się na tarczyce już łącznie 30lat).
i teraz mam pytanie. Mam świeże wyniki TSH, a ft4 i ft3 sprzed pół roku jak nie lepiej. Zrobić jeszcze jakieś badanie przed wizytą?
bo nie chcę sytuacji, że pojadę do endo, a ona mi powie że mam zrobić jeszcze jakieś badanie i znów przyjechać (niestety prywatnie chodzę póki co - i nie chciałabym co chwilę płacić za wizytę).
goldika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-22, 22:09   #389
Asji
Zadomowienie
 
Avatar Asji
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 731
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

Cytat:
Napisane przez goldika Pokaż wiadomość
dziewczyny zapisałam się do endo (mama przyjaciółki już 6 lat jeździ do tej doktorki - a leczy się na tarczyce już łącznie 30lat).
i teraz mam pytanie. Mam świeże wyniki TSH, a ft4 i ft3 sprzed pół roku jak nie lepiej. Zrobić jeszcze jakieś badanie przed wizytą?
bo nie chcę sytuacji, że pojadę do endo, a ona mi powie że mam zrobić jeszcze jakieś badanie i znów przyjechać (niestety prywatnie chodzę póki co - i nie chciałabym co chwilę płacić za wizytę).
Najlepiej powtórz je jeszcze raz (wszystkie 3 - one są powiązane ze sobą i powinno się je badać razem). Jesli nie robiłaś wcześniej to dobrze mieć od razu przeciwciała i usg tarczycy, to da pełny obraz sytuacji.

Edytowane przez Asji
Czas edycji: 2014-03-22 o 22:10
Asji jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-24, 16:41   #390
Carillon
Zadomowienie
 
Avatar Carillon
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 126
GG do Carillon
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

Witajcie dziewczyny!
Dzisiaj odebrałam wyniki TSH - 4,9 przy normie 0,35-5,5. Od razu z wynikami poszłam do lekarza rodzinnego, która stwierdziła, że jest wszystko w normie.
Ja jednak jestem zaniepokojona, ponieważ mój wynik jest w tej górnej granicy. Powinnam iść do endo czy nie powinnam się tym martwić?
Carillon jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-02-12 13:00:10


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:44.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.