|
|
#541 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 300
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
|
|
|
|
#542 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 523
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Kefi trzymam kciuki, żebyście mogli spokojnie wyjść do domu
Gosia śliczny Kacperek A my dziś byliśmy u okulistki z Małą, na szczęście wszystko dobrze. Bałam się bardzo bo jak miała żółtaczkę i była na lampach (w nocy) to zsunęła się jej opaska z oczu i leżała tam i płakała nie wiadomo ile, bo szanowna pani położna, która miała pilnować dzieci w pokoju fototerapii (dzieci nie są przy matkach) poszła na klachy na drugi koniec oddziału i dopiero ja jak szłam o którejś w nocy ją odwiedzić zobaczyłam co się stało. I wiecie jak ją zawołałam i zwróciłam jej uwagę to jeszcze na mnie wyskoczyła, ze przesadzam i że jak ja patrzę na słońce (jakoś nigdy celowo na słońce nie patrzyłam) to mi się nic nie dzieje... W ogóle ja z tą położną miałam takie akcje w szpitalu, że kończyło się na kłótniach i trzaskaniu drzwiami. To takie głupie babsko No ale pani okulistka powiedziała, że ok więc kamień z serca. U nas noc super, jeszcze nigdy takiej nie było... Łucja spała od 23.30 do 5.30 bez przerwy, później zjadła swoją porcję 120+40 i spała jeszcze do 9.30 Piękna pogoda więc jedziemy dziś do mojej mamy i będziemy spacerować. W ogóle kupiłam taki piękny płaszczyk wiosenny dla małej, sama chciałabym taki mieć
|
|
|
|
#543 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
jaki super
śliczny jest i jakie poliki dorodne ![]() a my na spacerze jesteśmy. Pogoda piękna i siedzimy na takim placyku a Adaś śpi w wózku
__________________
16.06.2012
|
|
|
|
#544 | |||||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Myślałam że z końcem ciąży skończyła się telenowela pt. "Roane zwiedza szpitale". Not quite.
W czwartek wieczorem mały kaszlnął parę, dosłownie parę razy. Plus miał malutkiego gila w nosku którego wyciągnęliśmy gruszką, naprawdę malutkiego. Ale gil powodował że mały "ciągał" nosem. Zero gorączki, dziecko zachowywało się totalnie standardowo. Jako sumienna matka polka, następnego dnia rano pognałam z wózkiem do lekarza rodzinnego, aż się kurzyło. I tu niestety zaczęła się nasza przygoda. Lekarz stwierdził, mały może mieć jakąś infekcję, no i on słyszy "coś" w drogach oddechowych. A że dziecko jest takie małe, to on nie zaleci żadnego leczenia, mamy jechać na pogotowie do pediatry. Widocznie gościu nie chciał ryzykować i brać na siebie odpowiedzialności. Najbliższego pediatrę mamy w Dubline, godzinę jazdy. W tym momencie umarłam - nie miałam pojęcia, że tyle dzieli nas od pediatry. Na serio się przestraszyłam. Pojechaliśmy, TŻ został w aucie z małym a ja poszłam obczaić teren - stwierdziłam że prędzej mnie szlag trafi niż wezmę małego do poczekalni pełnej kaszlących przedszkolaków. Okazało się że miałam rację, piątek wieczór, dziki tłum. Na szczęście hasło "3 tygodniowe dziecko" otwiera drzwi jak nic, przyjęto nas praktycznie od ręki, od razu oddzielono nas od reszty chorych i tak dalej. Oglądało nas dwóch pediatrów, małemu nic nie jest, zero "cosia" w klatce słychać, stwierdzili że właśnie jest epidemia zapalenia oskrzelików, to wirusówka więc i tak nie ma na to leków, dopóki mały normalnie je to większym zagrożeniem jest dla niego pobyt w szpitalu niż ten kaszel. Kazali nam iść do domu, mierzyć temperaturę, kontrolować czy dużo pije i sika, i tyle. Aa, i przez parę dni nie chodzić na spacer. Najlepsze w tym wszystkim - większość czasu całej przygody Mikołaj przespał, podobnie jak większość badań. Obudził się tylko żeby zrobić na szpitalne łóżko kupę stulecia - zaczął ją produkować akurat w trakcie zmiany pampersa ![]() Aa, i mieliśmy okazję łowić siki do badania, i poszło nam o dziwo bardzo szybko - TŻ wziął małego na ręce w pozycji siedzącej, plecami do siebie, a ja stanęłam przed nim i czekałam, i syn mój zlitował się nad matką - siknął prosto do słoiczka Wogóle paranoja w PL z tym co pisałyście, że nie przyjmują Wam moczu dziecka do badań bo za mało - nam doktorka powiedziała że nawet kilka kropli wystarczy żeby zbadać, ale im więcej tym wygodniej.Mikołajek został też przechrzczony - pielęgniarki jak przychodziły coś zbadać, temperaturę itp, to zawsze najpier upewniały się, że do dobrego pacjenta trafiły, pytając o imię. I trafiłam na jakąś bliskowschodnią zmianę pielęgniarek - wszystkie miały zabawny akcent, a Mikołajka imię przekręcały jak się da. Najbardziej rozwaliła nas kobieta która nazwała go "Miklak" i od wczoraj mamy z tego ubaw po pachy Teraz w sumie lekko patrzę na całą sytuację, ale wczoraj były momenty że umierałam ze strachu ![]() Z tego wszystkiego kupiłam termometr douszny Brauna o którym pamiętam że pisałyście - szlag by mnie trafił jakbym zwykłym miała co godzinę mierzyć ![]() Poczyniłam też inną obserwację - odciąganie mleka poza domem to koszmar ![]() Od wczoraj mam laktator elektroniczny, Aventu. Miałam zamiar kupić Medelę Swing którą polecałyście, ale nie było w sklepie, a byłam na tyle wściekła na laktator ręczny, że zdecydowałam się wziąć cokolwiek, byle ciągnęło samo I w sumie bardzo fajnie trafiłam, laktator po dobie użytkowania wydaje się bardzo fajny, zapamiętuje tempo ściągania, da się regulować siłę ssania, działa i na kablu i na baterie, dość łatwo się składa, ma też jakieś dodatkowe elementy które podobno pozwalają przerobić go na laktator ręczny, ale tego jeszcze nie przetestowałam. I jest znacznie tańszy od Medeli Wczoraj w szpitalu myślałam że cycki mi pękną po pół dnia bez odciągania, więc udałam się do auta coby w cichości naszej karawany wydoić cycki - i myślałam że szlag mnie trafi. Jak zapaliłam światło w aucie to miałam wrażenie że na pustym parkingu cały świat gapi się na mojej wymionka, a jak zgasiłam to prawie nic nie widziałam, bo 11 wieczór W przyszłości muszę to jakoś inaczej zorganizować.---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ---------- Cytat:
A co do tego, co zacytowałam powyżej - większe prawdopodobieństwo oznacza, że procentowo dzieci na mm mają większą szansę na to czy tamto. Np, większy odestek dzieci na mm ma daną alergię niż dzeci na kp. Więc nie chodzi o ilość dzieci, tylko o odsetki - stąd dane o tym, że dzieci na mm częśćiej zapadają na alergie, choroby dróg oddechowych, choroby cywilizacyjne itd. - to są prawdziwe dane potwierdzone wielokrotnie przeprowadzanymi badaniami klinicznymi na dużych próbkach i w różnych regionach świata. To nie są bzdury i wymysły terrorystow laktacyjnych ![]() I żeby nie było że torroryzuję - ja dokarmiam dziecko mm i nie uważam nas za jakichś gorszych, ale widzę różnicę między jakością tych dwóch pokarmów i nie jestem w stanie siebie przekonać że czarne jest białe, a mieszanka jest równie dobra jak mleko matki. Po prostu widzę inne wartości, poza samą jakością pokarmu. Cytat:
Jakiś z kosmosu lekarz Twojej mamie się trafił niestety ![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() Swoją drogą, nie pochwaliłaś się albo przegapiłam - jak uczciłaś wyjazd teściowej? ![]() Cytat:
![]() Większość chust jest wielosezonowa, i taką najekonomiczniej kupić. Jak już człowiekowi przypasuje chusta, to wtedy warto szaleć - np. kupować cieńsze czy grubsze chusty, na lato i na zimę, itp
|
|||||||
|
|
|
#545 | |
|
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Cytat:
Współczuję nerwów! Dobrze jednak,że wszystko OK. Aaaa... no uczciłam. Wypiłam takie cuś z tej okazji: http://24.media.tumblr.com/2c85ccd72...in39o1_500.jpg skład ![]() sok pomarańczowy Jagermeister Blue Curacao Grenadine Pycha!
__________________
We all find time to do what we really want to do... Edytowane przez gosia261282 Czas edycji: 2014-03-22 o 15:16 |
|
|
|
|
#546 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Dobrze, że Miklak zdrowy
|
|
|
|
#547 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 392
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=750555
A tutaj na przykład, w drugim poście
__________________
"Son, your life's an open book
|
|
|
|
#548 | |
|
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Cytat:
Jak dla mnie,żeby powspominać wystarczy iść do 1 części wątku.
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
|
|
|
|
#549 | ||||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 159
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
U nas walki o KP ciąg dalszy. Mała w dzień woli butelkę, a ja nie daję rady odciądać tyle ręcznym laktatorem, mało wyciąga i mała ciągle głodna dlatego dokarmiamy 2x dziennie mm. Ala wije się, pręży, płacze, kwiczy przy cycku. Jestem bardzo skopana i podrapana, bo złości się, że wolno leci. Z butelki leci idealnie. A do tego łóżeczko ją parzy w nogi i wije się jak wąż w nim, wcale nie chce spać, tylko na rękach ciągle. Chcę ja powoli przestawiać na jedzenie co 2h , bo obecny system to horror! Nie jem, nie piję , nie sikam dopóki mąż lub teściowa nie przyjdą, a teraz pracy w polu jest sporo i nie ma nikogo od rana do wieczora. Mała nie chce sama spać, dziś ją ululałam przy włączonym okapie kuchennym i na mojej klacie właśnie śpi, ale powoli się kręci. Spacerów dalej nienawidzimy , mimo braku kurtki i czapy dalej ryczy na dworze. Musze spróbować w chuście, bo po domu lubi, ale nie umiem sama wiązać, muszę mieć męża. Emma ty pisałaś na fejsie, że swoją Dorotkę przestawiałaś na regularne posiłki? Daj znać jak to robiłaś, że poskutkowało. Przeczekiwałaś ryki? Roane karmisz tylko butelką? W ogóle bez piersi?
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/aa23db2c38.png 19.02.2014 g 18.20 Alicja |
||||
|
|
|
#550 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Pochwalićie się z Hosenka jaki, my 7 stow w naprawę wladowalismy teraz a marzy nam się terenowka jakaś.
---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ---------- Nagrid Roane dobrze ze wszystko oki. Jaką tu cisza, mój syn spał super w nocy od 20 do 2.20 i od 2,40 do 6 rano. A w dzień dwa spacery w sumie 5 godzin. Ogólnie to mam grzeczne dziecko
|
|
|
|
#551 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 760
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Roane, ale miałaś akcję ze szpitalem. Dobrze, że wszystko w porządku.
Adaś spał w nocy 10 godzin bez przerwy. A spałby pewnie więcej, ale go obudziłam. I oczywiście szukam sobie problemów zastanawiając się, czy go nie budzić jeszcze w nocy. We środę przychodzi pielęgniarka i będzie go ważyć, więc zobaczę, czy dobrze przybiera. |
|
|
|
#552 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Cytat:
Ja do tej pory mam zdjęcie pozytywnego testu, i to tyle jeśli chodzi o wspomnienia ![]() Od dwóch dni tak - wcześniej dzielnie walczyłam, przystawiałam młodego przez nakładki, ale szlag mnie trafił i się poddałam. Ściągam moim nowym pieknym kochanym laktatorem i świat jest piękny ![]() Jeśli chcesz ściągać i masz możliwość kupić, polecam elektroniczny laktator - na ręcznym długo bym nie pociągnęła, zaj*** można dostać. Byłam dzisiaj w charity shopie, i poniżej wrzucam zdjęcia moich łupów. Nie mam absolutnie żadnych wyrzutów sumienia - za to wszystko zapłaciłam 7,50 euro ![]() Ostatnie zdjęcie to zabawki które ostatnio kupiłam w TKMaxie, też za grosze.
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru. |
|
|
|
|
#553 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Cytat:
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru. |
|
|
|
|
#554 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 760
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Cytat:
Super łupy. I czemu miałabyś mieć wyrzuty sumienia? My byliśmy dziś na dużej wyprzedaży dziecięcej i kupiłam parę rzeczy. Np. nie całkiem niekompletną huśtawkę za grosze, ale działającą. I chciałam kupić jeszcze ubranka, ale niestety trochę późno przyjechaliśmy. I jeszcze spotkałam parę ze szkoły rodzenia z córeczką urodzoną miesiąc przed Adasiem i połowę od niego mniejszą. Taka kruszynka z niej. Albo z naszego syna wielki klocek.
|
|
|
|
|
#555 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Bo mały ma więcej ciuchów niż ja i TŻ razem wzięci
A mieszkamy na 50 metrach, niedługo nie będzie gdzie tego trzymać
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru. |
|
|
|
#556 |
|
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Super łupy!
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
|
|
|
#557 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 300
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
no to całe szczęście
![]() Cytat:
Współczuję akcji ze szpitalem, ale najważniejsze, że wszystko OK. No i gratuluję zakupów ![]() Ja dzisiaj miałam nadzieję obkupić się w galerii, ale ostatecznie kupiłam tylko jeansy. współczuję ja też zazdroszczę
|
|
|
|
|
#558 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 535
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
A ja wciąż trzymam ten pamiętny test ciążowy
Niby na ulotce jest napisane, żeby nie odczytywać wyniku po 5 minutach, ale mój do tej pory poprawnie wskazuje.
__________________
Krzysztof, pierworodny mój
|
|
|
|
#559 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 48 138
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Cytat:
Ja miałam nic nie kupować, ale jednak Tylko 4 rzeczy - bluzeczkę z długim rękawem już troszkę większą, body w samoloty, pajac w tęczę i cos jeszcze, ale nie pamiętam za 12,80
__________________
W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu |
|
|
|
|
#560 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z głębokiego podlasia :)
Wiadomości: 452
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Hej!
Wpadam na sekundeczkę dać znak życia i uciekam.. Smerf dał nam popalić w tym tyg oj dał.. Mam nadzieję, że już mu przeszło i że się naprawił ![]() Dziś zaklepaliśmy kościół i matkę chrzestną - ze strony mojego tż. Trudno, będą chrzestni z jego strony tylko, ale za to bardzo fajni ludzie. Nie ma sensu na siłę brać kogoś ode mnie tylko dlatego, że jest ode mnie z rodziny. Chrzciny 27 kwietnia. Roane, współczuję wycieczki do szpitala, dobrze, że wszystko ok! I super łupy ![]() Negrid, dobrze, że z oczkami w porządku To Ty pisałaś, że jesteś na bezmlecznej czy Nemezis? Ja jestem na bezmlecznej, bezjajecznej, bezcukrowej i bezpszenicznej :P Warzywa zaczęłam wprowadzać bo oszaleć można. A i wszystkim mamom na bezmlecznej polecam spróbować mleka koziego (jeśli ktoś lubi). Wszamałam dziś kanapki na śniadanie z serkiem kozim i póki co Smerfowi nic nie jest Forester, jak u Was kupy? Dalej w porządku? Bo Smerfowi po tym probiotyku jednak się poprawiło i wali na musztardowo Mam tylko problem z podawaniem - podaję rozmieszany z wodą przez strzykawkę (jak dla kota
__________________
Smerf 16.01.2014 Crazy Little Thing Called Love |
|
|
|
#561 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 48 138
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Cytat:
__________________
W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu |
|
|
|
|
#562 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 232
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Cześć
zaraz ponadrabiam, na razie odpowiem na zaznaczone wcześniej posty. Ja wczoraj miałam bardzo ciężki dzień z małą i przez to zero czasu na net, nawet podczas karmienia, bo karmienia były bardzo krótkie i niespokojne. Dziecko nie chciało mi w ogóle usnąć, potem było mega zmęczone. Przez to dzisiaj w ńocy tez ńie chciało jeść i spała długo. Na szczęście już dzieją wieczorem wrócił TZ, jak dobrze było usiąść samej bez pośpiechu przy stole, napić sie herbaty i przejrzeć gazetę W Wawie dzisiaj było bardzo ciepło. Na Polach Mokotowskich był taki tłok, ze szybko stamtąd zwialam, zero intymnego miejsca, by nakarmić małą. Chyba ja dzisiaj przegrzalam :/ i odparzyla sobie pupę przez to. Jak w taki ciepły dzień ubieralyscie dzieci? (Do wózka) Cytat:
Cytat:
EDIT: zapomniałam dodać o kocie - jest lepiej. Przyzwyczaił sie, choc jeszcze nie polubił niemowlaka śpi na naszym łóżku do wieczora, na noc go "wywalam" (przekupuje za pomocą kocich smakołyków) z sypialni, bo boje sie, ze skoczy z rozpędu na Walerię. Do łóżeczka już nie wskakuje, jak jest Wala w nim, bo pewnie do pustego to wszedł, gdy nas nie było ![]() Podsumowując- jest coraz lepiej ![]() Cytat:
Moja corka właśnie podobnie przybiera i lekarze nie mówili, ze jest za chuda - a pytałam, bo miałam paranoję, ze za mało przybiera. Ja dzisiaj karmiłam w parku, na Polach Mokotowskich wsród takiego tłoku nie odważyłem sie ![]() Szkoda, ze nie ma takich specjalnych altanek w parkach dla matek karmiących. Cytat:
miedzy innymi dlatego właśnie ten szpital wybrałam. Wiedziałam, ze nikt bez mojego pozwolenia po cichu nie będzie dokarmiał dziecka mm. W innych szpitalach - wiem z relacji koleżanek- jest inaczej, a szkoda ![]() Super gratulacje! Kacperek śliczny!
Edytowane przez milka-pilka Czas edycji: 2014-03-22 o 22:15 |
||||
|
|
|
#563 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Hosenko mój też ciągle przegląda, ja lubię ten który mamy bo rocznikowo nawet nowy i sprawny, ale nie zaprzeczam, ze terenoweczke też bym polubila
![]() Wy na zakupach dzieciowych a ja wczoraj na tablicy wypatrzylam super ubranka z nexta nowe z matkami za niewielkie pieniądze, w środę ma mi je kobietka przywiesc. Pochwale się więc jak już je dostanę ![]() Nie macie wrażenia, ze te dzieci za szybko rosną? ---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ---------- Dziewczyny, ktoras podała kiedyś str z ubrankami KIK? Jaka jakość, dobra bawełna? Edytowane przez isia4891 Czas edycji: 2014-03-22 o 21:37 |
|
|
|
#564 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 523
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Cytat:
A my ładnie pospacerowaliśmy i odwiedziliśmy znajomych. Roane mam nadzieję, że z Mikołajkiem wszystko w porządeczku. |
|
|
|
|
#565 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 535
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Właśnie się zorientowałam ile robactwa siedzi na zewn. stronie okna
Nie wiem co to, ale pojawiło się w porażającej ilości. No i jakaś mega wielka ćma stuka o szybę. W takich chwilach żałuję, że znielubiona przeze mnie zima nie była sroga...
__________________
Krzysztof, pierworodny mój
|
|
|
|
#566 |
|
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Oj tak,bardzo szybko rosną dzieciaki.
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
|
|
|
#567 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 425
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
witam wieczorową porą
![]() i potwierdzam, dzieci rosną w mgnieniu oka byłam dziś na warsztatach dla przyszłych i obecnych mam, które z całego serducha polecam jeśli będziecie miały okazję KLIK i zmierzam do tego ze gdy zobaczyłam te wszystkie mamy z brzuszkami to oniemiałam.. przecież przed chwilą jeszcze Miśka była w brzuchu i wczoraj robiłam pierwsze usg ![]() dzisiejszy dzien mnie fizycznie wykończył ale psychicznie bardzo uszczęśliwił ![]() dobranoc mamy
__________________
doskonali w każdym calu
eF 2012 i Zuu 2014 ![]() |
|
|
|
#568 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 702
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
CUD! Moje dziecko zasnęło dziś o 21. Teraz kończymy cycową pobudkę i mam nadzieję się wyspać.
Roane zdrowia dla Mikołaja. I macie być zdrowi i nie odwiedzać już tej placówki! Limit wyczerpałaś ![]() A poza tym to zajefajne zakupy Któraś z Was pytała o wizyty kontrolne bioderek - nam lekarz wyznaczył wizytę za 3 miesiące. Chciałam się pochwalić że przechodziła dziś koło Smyka i nic nie kupiłam Za to kliknęłam ną All leżaczek bujaczek ![]() Kurde poszłabym spać ale jak dzieć zasnął to z kolei mąż zaczął chrapać. Jeszcze mi kurde dziecko obudzi ![]() Sent from my GT-I9001 using Wizaz Forum mobile app |
|
|
|
#569 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
ale super zakupy!
__________________
16.06.2012
|
|
|
|
#570 | |||||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 030
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Cytat:
Cytat:
a kolejne piękne body zaśliniła po brzuch Tak, rozkopać trzeba obowiązkowo. Ja swojej kupiłam taką krytą kuwetę, bo miałam dość właśnie tego żwirku dookoła, zwłaszcza po odkurzeniu mieszkania Gratuluję spadku wagi Najlepiej mój tż mówi "przecież ty dobrze wyglądasz", a mi doopa nadal nie włazi do dżinsów ...a raczej ledwo włazi do niektórych, ale szwy trzeszczą i opona co najmniej jak od tira albo jakbym przydziała ze 3 koła ratunkowe Cytat:
Wszystkiego najlepszego dla Kacperka Słodziak Cytat:
Przykre jakich przeżyć potrafi dostarczyć służba zdrowia Pochwal się płaszczykiem. Taki malutki na teraz kupiłaś? ![]() Cytat:
![]() A odnośnie artykułu kp, bardziej mi chodziło o ograniczenie się tej kobiety do wrzucenia wszystkich matek karmiących mm do jednego wora i przypięcie im łatki "zła matka, krzywdzi swoje dziecko". Ja też widzę inne wartości kp i dlatego sama tak karmię. Jednak nie zawsze same chęci wystarczą. Jest wiele innych czynników składających się na daną sytuację, które powodują, że matki po walce kp, decydują się na mm, co wtedy jest dobrym rozwiązaniem. Chodzi o same "potępienie" tych kobiet. Ja póki co nie miałam problemów z laktacją, mleko tryska jak szalone, więc nie będę oceniać matek, które musiały zawzięcie walczyć o laktację. Nie będąc w ich sytuacji nie mogę przewidzieć jakbym postąpiła, a "gdybać" to sobie mogę. O tym samym sobie pomyślałam. ...i super zakupy Cytat:
![]() Cytat:
Rany, podczas pisania tego posta zdążyłam nakarmić małą i przebrać okupkaną pieluchę. ....aaa Dziewczyny, które mi poleciły ten probiotyk na bóle brzuszka mojego dziecia ...nie chcę jeszcze zapeszać, ale chyba pomaga
__________________
laparo, PCO 52 cykl starań ... cud Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. JP II Edytowane przez cherubinka Czas edycji: 2014-03-23 o 08:34 |
|||||||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:52.







i dopiero ja jak szłam o którejś w nocy ją odwiedzić zobaczyłam co się stało. I wiecie jak ją zawołałam i zwróciłam jej uwagę to jeszcze na mnie wyskoczyła, ze przesadzam i że jak ja patrzę na słońce (jakoś nigdy celowo na słońce nie patrzyłam) to mi się nic nie dzieje... W ogóle ja z tą położną miałam takie akcje w szpitalu, że kończyło się na kłótniach i trzaskaniu drzwiami. To takie głupie babsko
16.06.2012 



![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)






Tylko 4 rzeczy - bluzeczkę z długim rękawem już troszkę większą, body w samoloty, pajac w tęczę i cos jeszcze, ale nie pamiętam 
Nie wiem co to, ale pojawiło się w porażającej ilości. No i jakaś mega wielka ćma stuka o szybę. W takich chwilach żałuję, że znielubiona przeze mnie zima nie była sroga...
byłam dziś na warsztatach dla przyszłych i obecnych mam, które z całego serducha polecam jeśli będziecie miały okazję 




