Pogorszenie wzroku:(

[smutnapannaja]

Witam nie wiem czy w odpowiednim miejscu umieszczam ten post ale nic innego nie przyszło mi do głowy

Mam problem ze zwrokiem, przez dwa lata nosiłam okulary -2.0 na obu oczach do komputera, telewizji, prowadzenia auta itp, ostatnio byłam u okulisty i nie zmienił mi szkieł ale powiedział, że mam bardzo nadwyrężone spojówki i dał mi na tydzień krople. Kiedy go zapytałam o soczewki powiedział, że nie ma problemu. Więc poszłam prywatnie do okulisty, i dostałam soczewki -2,25. Z soczewkami nie mam problemu, noszę je cały dzień (od 2 tygodni) wieczorami zamieniam na okulary bo obraz mi się zamazuje wieczorem przy komputerze w soczewkach. I wszystko było by ok, gdyby nie to, że zauważyłam że słabiej widzę. O ile wcześniej z daleka np to co jest w tv widzałam, ale nie tak wyraźnie o tyle napisy rozmazane bo rozmazane ale potrafiłam się odczytać. Tak teraz nie widzę kompletnie... np jak w wiadomościach są na dole te paski to ja nawet nie jestem w stanie przeczytać ani jednej literki, nawet nie widze ich kontur, jakby czarne punkciki rozmazane...

Może ktoś z Was wie od czego to może być?

[vigg]

Z Twojego postu zrozumiałam, że okularów nie nosiłaś non stop. Powiem Ci tak, jak ja zaczęłam chodzić w soczewkach (nie nosiłam wcześniej okularów), to też po krótkim czasie zauważyłam, że gorzej widzę i przeraziło mnie to. Ale przy kolejnej wizycie u mojego okulisty powiedziałam mu o tym, a on mi na to, że to normalne, bo przez soczewki mój własny wzrok się rozleniwił. Nie musi się tak "skupiać" i wytężać, bo tę robotę robią za niego szkła. Skoro okularów nie masz na co dzień, tylko do czegoś, to może też soczewki tak zadziałały.

[Melanchton]

Czasem wada po prostu postępuje. Ja zaczęłam od -0,75 i po 13stu latach mam -4.

[Niedopowiedzenia]

Ja też zaczęłam od -0,75,a po czterech latach mam -4,25 i nie wiem co robić

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

A ja w wieku 18 lat zaczęłam nosić okulary (też tylko kino, tv, prowadzenie samochodu, szkoła - a nie na codzien) bo miałam małą wadę -0,5 i -0,75. Po 7 latach szkła w okularach zwiększyły mi się zaledwie do mocy -0,75 i -1. Nigdy nie nosiłam soczewek. Pewnie wszystko zależy od organizmu. Niektórym soczewki są niewskazane i nosząc je pogłębiają sobie wadę.

Ale mówisz, że moc soczewek jest większa niż okularów, może po prostu wzrok jest przyzwyczajony do większej mocy soczewek i jak zakładasz słabsze okulary to gorzej widzisz.

[ptysia_ptys]

Napisane przez smutnapannaja

Witam nie wiem czy w odpowiednim miejscu umieszczam ten post ale nic innego nie przyszło mi do głowy

Mam problem ze zwrokiem, przez dwa lata nosiłam okulary -2.0 na obu oczach do komputera, telewizji, prowadzenia auta itp, ostatnio byłam u okulisty i nie zmienił mi szkieł ale powiedział, że mam bardzo nadwyrężone spojówki i dał mi na tydzień krople. Kiedy go zapytałam o soczewki powiedział, że nie ma problemu. Więc poszłam prywatnie do okulisty, i dostałam soczewki -2,25. Z soczewkami nie mam problemu, noszę je cały dzień (od 2 tygodni) wieczorami zamieniam na okulary bo obraz mi się zamazuje wieczorem przy komputerze w soczewkach. I wszystko było by ok, gdyby nie to, że zauważyłam że słabiej widzę. O ile wcześniej z daleka np to co jest w tv widzałam, ale nie tak wyraźnie o tyle napisy rozmazane bo rozmazane ale potrafiłam się odczytać. Tak teraz nie widzę kompletnie... np jak w wiadomościach są na dole te paski to ja nawet nie jestem w stanie przeczytać ani jednej literki, nawet nie widze ich kontur, jakby czarne punkciki rozmazane...

Może ktoś z Was wie od czego to może być?

ja jak zaczynalam nosic okulary to mialam -1,5 . teraz niestety mam juz -3 . raz nosilam soczewki a raz szkla .. i faktycznje soczewki maja wieksza moc od okularow .. wiec polecalabym Ci wybrac po prostu albo soczewki albo okulary bo strasznie nadwyrezasz sobie oczy co nie jest zdrowe :/ przez to wzrok moze Ci sie pogarszac . mialam tak samo :/

[_Marta_M_]

A mi wada zaczęła wolniej rosnąć gdy przerzuciłam się z okularów na szkła kontaktowe. Obecnie mam -6.5 na każde oko więc bez szkieł ani rusz bo słabo widzę. Czasami chodze w okularach (jak mam podrażnione oczy) i nie wyobrażam sobie przerzucić się na nie z powrotem.

[201605161006]

Wzrok można poprawić też dieta (oczywiscie jesli problem przynajmniej czesciowo wynika z niedoboru ponizej wymienionych substancji, jesli wynika z jakichs patologii organizmu to takie substancje tylko wspomogą), np. luteiną, beta karotenem (bo przeksztalca sie w wit. A w organizmie), zeaksantyną, czy witaminą C i siarką (są potrzebne do produkcji kolagenu a problemy ze wzrokiem tez moga wynikac z niedoboru kolagenu).

[Faxu]

Trochę dziwne jest to, że przy krótkowzroczności dostałaś soczewki mocniejsze niż okulary.

Przy korekcji bardziej używasz akomodacji do patrzenia blisko niż bez, pewnie masz nieprzyzwyczajone oczy i gdy zmęczą ci się mięśnie to widzisz gorzej. Też tak mam - po zdjęciu okularów jestem bardziej ślepa.

[limonka1983]

Nie wiem, ile jest w tym prawdy, bo sama wciąż nie umiem zdecydować się na soczewki, ale moja kolezanka nosi soczewki 3 - miesięczne. Powiedziała mi swego czasu, że na poczatku widzi się lepiej, bo szkła nie są tak wytarte. W końcu "jeżdżenie" powiekami po cieniutkch szkłach dziennie przez 3 miesiące nie może zostać bez wplywu. Dlatego też kupuje się nieco mocniejsze soczewki, bo one z biegiem czasu tracą moc. Może coś w tym jest?

Wysłane z mojego cudownego komórczaka

[201701191353]

Soczewki i okulary to dwie różne sprawy. Ja mam okulary dostosowane, tak samo soczewki - tylko,że w soczewkach lepiej widzę, i dla mnie to nie dziwne, że okulary są słabe (mimo dobrego dostosowania)

A i pozdrawiam Was dziewczyny -> ja mam -10 więc wasze wady to raczej malutkie wadziki, możecie się pocieszać

[limonka1983]

Napisane przez fdhgfhjhkghgfdh

A i pozdrawiam Was dziewczyny -> ja mam -10 więc wasze wady to raczej malutkie wadziki, możecie się pocieszać

Ja mam blisko 6 na minusie. Zaczęło się w 7 klasie od 0,25

Wysłane z mojego cudownego komórczaka

[201701191353]

Napisane przez limonka1983

Ja mam blisko 6 na minusie. Zaczęło się w 7 klasie od 0,25

Wysłane z mojego cudownego komórczaka

ja się już taka urodziłam -z wadą
no cóż, muszę z tym żyć, najgorsze, że to tak szybko leciało...

[wiekanka]

Napisane przez Niedopowiedzenia

Ja też zaczęłam od -0,75,a po czterech latach mam -4,25 i nie wiem co robić

Ja dowiedzialam sie od znajomej,ze miala bardzo zly wzrok(chyba -8) i zdecydowala sie na operacje oczu.Jest dosc kosztowna.
Teraz chodzi bez okularow i nie ma zadnych klopotow ze wzrokiem.
Zainteresowana pojechalam na badania,bo mam +7 i +5 ,takze czasami okolarow nie moge znalezc,bo tak slabo widze.
Niestety operacje robia tylko do +4 ,wiec okolary bym dalej nosila tylko,ze slabsze.Nie zdecydowalam sie.
Za to kto nosi mninusy ,to operuja z wada do -10.

[mansikkaa]

Ja noszę okulary od 1 klasy podstawówki i noszenie to za mało powiedziane bo już od 5 lat noszę je tylko do komputera i czasem w szkole a teraz na studiach. Moja wada sie zmniejsza mimo astygmatyzmu Kiedyś czytałam ksiązki o tej tematyce http://www.skuteczne-leczenie.pl/oku...zki_wzrok.html polecam, wzrok musimy ćwiczyć aby nie był rozleniowiony

[ilekalorii]

Po prostu Twój wzrok przyzwyczaił się do wygody soczewek, ale ja osobiście nie wyobrażam sobie normalnego funkcjonowania bez okularów/ soczewek przy takiej wadzie A wada jest juz nacząca i nic dziwnego że Ci przeszkadza.

[smutnapannaja]

Hej dawno mnie nie było więc teraz dopiero dziękuje za wszystkie odpowiedzi

Ale teraz mam inny problem, nie wiem czy ja jestem jakaś pechowa

Od tygodnia mam nową parę soczewek, z tego samego opakowania i nie wiem czemu ale odkąd je założyłam to co chwile oczy zachodzą mi mgłą, obraz się rozmazuje. Szczególnie jak ruszam oczami. Ogólnie tak dziwnie się w nich czuje, nie potrafie tego opisać, jakby były moje oczy, coś i dopiero soczewki

Wiecie może czy to wina soczewek czy czego ?

[Jodelle]

Nosisz kolorowe soczewki? Albo może dostaje Ci się krem do oczu? Zakładasz po malowaniu czy przed?

Ogólnie nie chciałabym wchodzić w kompetencje okulisty, ale ja mam soczewki mniejsze niż okulary od zawsze i widziałam w nich lepiej, niż w mocniejszych okularach. Na pewno masz do niego stu procentowe zaufanie?

[smutnapannaja]

Napisane przez Jodelle

Nosisz kolorowe soczewki? Albo może dostaje Ci się krem do oczu? Zakładasz po malowaniu czy przed?

Ogólnie nie chciałabym wchodzić w kompetencje okulisty, ale ja mam soczewki mniejsze niż okulary od zawsze i widziałam w nich lepiej, niż w mocniejszych okularach. Na pewno masz do niego stu procentowe zaufanie?

Nie, nie nosze kolorowych soczewek Zakładam przed malowaniem ale zauważyłam, że tak się dzieje niezależnie od tego czy jestem pomalowana czy nie. Nie da się w nich wytrzymac jednym słowem
Czy mam zaufanie to ciężko stwierdzić, bo byłam u niej raz, właśnie na doborze soczewek. Słyszałam tylko że bardzo dobra..

[anecisko109]

Napisane przez Jodelle

Nosisz kolorowe soczewki? Albo może dostaje Ci się krem do oczu? Zakładasz po malowaniu czy przed?

Ogólnie nie chciałabym wchodzić w kompetencje okulisty, ale ja mam soczewki mniejsze niż okulary od zawsze i widziałam w nich lepiej, niż w mocniejszych okularach. Na pewno masz do niego stu procentowe zaufanie?

Ja noszę soczewki od 5lat i również ZAWSZE każdy optyk i okulista mówił mi, że soczewki powinny być o minimum 0.25dioptrii słabsze od okularów.
Może to faktyczne kwestia źle dobranej mocy?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[_chocolate]

Może są niedokładnie wyczyszczone? przecieraj je bardzo dokładnie płynem. Jaki używasz płyn?

[vilandravalo]

Moje soczewki też mają mniejszą moc od okularów, okulista tłumaczył własnie tym, żeby się wzrok nie rozleniwił. I o ile kiedy nosiłam okulary wada zwiększała mi się co pół roku, to soczewki noszę takie same już z 8 lat (pewnie też kwestia wieku)

[smutnapannaja]

Napisane przez _chocolate

Może są niedokładnie wyczyszczone? przecieraj je bardzo dokładnie płynem. Jaki używasz płyn?

Opi free bez pocierania czy coś takiego

Kurczę może faktycznie one sa źle dobrane.. bo o ile z pierwsza parą był problem tylko z tym wzrokiem tak z druga jest już masakra wgl, zamazuje się wzrok, chwilami nic nie widzę, masakra po prostu.

Powinnam iść do okulisty i je zmienić czy sama kupić sobie po prostu słabsze?

[Keket]

Sama nie kupuj. Idź do jakiegoś optyka na dobranie soczewek. Też o tym myślę, bo na co dzień okularów nie chcę nosić, tylko do pracy, bo bezpieczniej i do komputera. Chciałabym jakieś kolorowe ale nie wiem, czy są takie toryczne.

[_chocolate]

może spróbuj jeszcze używać płyn Renu, raczej większość osób jest z niego zadowolona. Przemywaj też soczewki po wyciągnięciu z pojemniczka, bezpośrednio przed nałożeniem. Ja używałam różnych płynów i one jest najlepszy.
Mi się tak zamazuje obraz jak mam brudne soczewki albo jak są już przenoszone. Czasem też cień do oczu może się dostać przy malowaniu do oka.

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Napisane przez Keket

Sama nie kupuj. Idź do jakiegoś optyka na dobranie soczewek. Też o tym myślę, bo na co dzień okularów nie chcę nosić, tylko do pracy, bo bezpieczniej i do komputera. Chciałabym jakieś kolorowe ale nie wiem, czy są takie toryczne.

soczewek kolorowych nie poleca się do długiego noszenia (np. do pracy) przez to że są dodatkowo zapuszczone barwnikiem, lepiej nosić okazjonalnie, np. na imprezy

[Keket]

Napisane przez _chocolate

soczewek kolorowych nie poleca się do długiego noszenia (np. do pracy) przez to że są dodatkowo zapuszczone barwnikiem, lepiej nosić okazjonalnie, np. na imprezy

Przecież napisałam, że do pracy nie chcę, tylko tak poza pracą, bo okulary do pracy i do kompa noszę, a poza chciałam soczewki.

[Faxu]

Napisane przez smutnapannaja

Powinnam iść do okulisty i je zmienić czy sama kupić sobie po prostu słabsze?

Nie kupuj sama. Najlepiej idź do optometrysty.

[beznadziejny123]

Google -->> "Samoleczenie wzroku metodą dr. Bates'a"

oraz

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...t=batesa+wzrok

[Andy Oftenhide]

Napisane przez vilandravalo

Moje soczewki też mają mniejszą moc od okularów, okulista tłumaczył własnie tym, żeby się wzrok nie rozleniwił.

Przy minusach im dalej od oka tym soczewka musi mieć większą moc, czyli soczewki muszą być słabsze od okularów, a przy plusach jest na odwrót - soczewki muszą mieć większą moc niż okulary. I to nie wynika z rozleniwiania wzroku tylko z tego, że ognisko soczewki korekcyjnej musi pokrywać się z punktem dali oka (czysta fizyka ).
Rozleniwianie to jest raczej jak krótkowidz zawsze zdejmuje okulary do czytania z bliska i przez to nie ćwiczy akomodacji. Przy za mocnych soczewkach musiałby nadużywać akomodacji.

Studentka optyki okularowej pozdrawia xD

[VI4]

Napisane przez _Marta_M_

A mi wada zaczęła wolniej rosnąć gdy przerzuciłam się z okularów na szkła kontaktowe. Obecnie mam -6.5 na każde oko więc bez szkieł ani rusz bo słabo widzę. Czasami chodze w okularach (jak mam podrażnione oczy) i nie wyobrażam sobie przerzucić się na nie z powrotem.

od 6-go roku życia noszę okulary, w wieku 21 lat przerzuciłam się na soczewki. Nie zauważyłam pogorszenia wzroku w powiązaniu z soczewkami (noszę je od 15-tu lat). Wzrok mi się pogarszał w okresie dojrzewania, potem wada się pogłębiała baaardzo powoli - teraz noszę soczewki -4,5 i -5,75.

Napisane przez limonka1983

Nie wiem, ile jest w tym prawdy, bo sama wciąż nie umiem zdecydować się na soczewki, ale moja kolezanka nosi soczewki 3 - miesięczne. Powiedziała mi swego czasu, że na poczatku widzi się lepiej, bo szkła nie są tak wytarte. W końcu "jeżdżenie" powiekami po cieniutkch szkłach dziennie przez 3 miesiące nie może zostać bez wplywu. Dlatego też kupuje się nieco mocniejsze soczewki, bo one z biegiem czasu tracą moc. Może coś w tym jest?

nie zauważyłam, żeby zużywanie soczewek wpływało na jakość widzenia - raczej na komfort ich noszenia, im starsze, tym szybciej się wysuszają i czuć ja na oku - nowe soczewki są kompletnie niewyczuwalne.

Ja na szczęście nie mam z soczewkami problemu, ale wiem, że niektórzy ich nosić nie mogą - soczewki uwierają, podrażniają oko. Rozmazanie kojarzy mi się tylko z tym, że coś się dostało do oka - krem, jakiś kolorowy kosmetyk, dziewczyny o tym pisały.

I też mnie dziwi, że masz soczewki mocniejsze od okularów - wg mojego doświadczenia soczewki są zawsze minimalnie słabsze - nie ze względu na "rozleniwienie oka (to jedna ze szkół, druga jest taka, że okulary/soczewki powinny być dobrze dobrane, a nie za słabe - bo za słabe męczą oko i w efekcie pogłębiają wadę, ja się z tym zgadzam) - tylko dlatego, że soczewka leży bezpośrednio na oku, a szkoło okularów - w pewnej odległości od oka.