Wiosna szybko przeminie i przywita nas lato. Mój Tż zostanie sierpniowym TATĄ! cz. II

[mysia111]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Niedawno dziewczyny wstawialy zdjecia swoich lupow ubranek

ja jedyne co mam to te kupione w grudniu jak juz przeczuwalismy ze jestem w ciazy
weszlismy do sklepu i wzielismy najmniejszy rozmiar
wiec dla naszej dzidzi to na pewno sie nie nada bo za male

A jaki to rozmiar że piszesz że za małe będzie?

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez mysia111

A jaki to rozmiar że piszesz że za małe będzie?

50 badz 52 nie wiem ktore to jest do rozmiaru

[kasia_ruda]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

50 badz 52 nie wiem ktore to jest do rozmiaru

Oj to takie na wcześniaka

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[mysia111]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

50 badz 52 nie wiem ktore to jest do rozmiaru

To faktycznie mały rozmiar. Ale z tymi rozmiarami to też czasami różnie bywa - rozmiar 56 potrafi być taki sam jak 62. Zależy od producenta.

[mamuska11]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

50 badz 52 nie wiem ktore to jest do rozmiaru

Ale słodkie nigdy nie wiadomo bo moja Zuza była duża a w 56 dobry miesiąc chodziła to takie 50/52 na pierwsze dni powinno byc ok

Moja Weronika ubranka po Zuzi na 56 wzięła dla swoje lalki annabell ha ha i teraz bede musiała nowe kupować te najmniejsze bo Weronika juz zapowiedziała ze nie odda ich dzidziusiowi :p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[UmiZumi]

Napisane przez mamuska11

Nienawidzę prasowania i szczerze współczuje, ja susze ubrania w suszarce i jak wyjme odrazu jak sa jeszcze cieplutkie to po powieszeniu na wieszak lub złożeniu na polke są jak wyprasowane nawet żelazka w domu nie mam mam takie jakby małe żelazko z długa rączką na pare i w razie czego to na wieszaku parą potraktuje zagniecenie i jest ok....mój Tż jest mechanikiem samochodowym takze o prasowanie koszul na szczęście nie muszę sie martwić chyba bym zwariowala naprawdę szacunek dla tych dziewczyn ktore to robią!!!


Nie mam linka ale ja zamawialam z h&m i są super wygodne


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez kasia_ruda

Ja też nie cierpię prasowania. Mój mąż niestety chodzi do pracy w koszulach, więc co najmniej 5 na tydzień musi mieć :/ na szczęście teraz sam sobie prasuje, jak ostatnio stanęłam do deski, to tak się źle później czułam... więc nie prasuję już, przeszło to pod jurysdykcję tżta na czas nieokreślony.

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

dziewczyny,ogarnęłam już
też nie lubię prasować, ale nie mam z tym problemu żeby to zrobić. Póki czuję się na siłach, to nie chcę TŻtowi dokładać kolejnego obowiązku. Dzisiaj zacznie wycinać starą podłogę w łazience, potem wylewka, czas oczekiwania na wyschnięcie, darcie tapet, a po Świętach jesteśmy umówieni na kafelkowanie. Może w międzyczasie przez jakiś czas uda się korzystać z toalety chociaż. Tak to będę biegać piętro niżej do rodziców - najgorzej będzie w nocy. Więc na kolejne obowiązki w domu TŻ nie będzie miał po prostu czasu. To co umiem, robię sama. Chociaż wiem, że na TŻ zawsze mogę liczyć. TŻ nie znosi prasować i nie wiem, czy nie wolałby chodzić w pogniecionych rzeczach Wolę dopilnować żeby wychodził w uprasowanych koszulach i bluzkach Ciekawa jestem, czy z dużym brzuchem dam radę prasować

[zaczarowanadlaniego]

Bo to bylo kupione tylko tak ' o '
Tz chcial cos kupic koniecznie to wybral takie male
Poza tym on wtedy twierdzil ze sa za duze
Ze dzidzia jest tycia jak sie urodzi

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Napisane przez mamuska11

Ale słodkie nigdy nie wiadomo bo moja Zuza była duża a w 56 dobry miesiąc chodziła to takie 50/52 na pierwsze dni powinno byc ok

Moja Weronika ubranka po Zuzi na 56 wzięła dla swoje lalki annabell ha ha i teraz bede musiała nowe kupować te najmniejsze bo Weronika juz zapowiedziała ze nie odda ich dzidziusiowi :p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jeszcze bedzie malenstwu podkradac jak sie urodzi zeby odswiezyc garderobe lalce

[daisy dot]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Niedawno dziewczyny wstawialy zdjecia swoich lupow ubranek

ja jedyne co mam to te kupione w grudniu jak juz przeczuwalismy ze jestem w ciazy
weszlismy do sklepu i wzielismy najmniejszy rozmiar
wiec dla naszej dzidzi to na pewno sie nie nada bo za male

Nie znam się na rozmiarach - ale to jest prześliczne!

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez daisy dot

Nie znam się na rozmiarach - ale to jest prześliczne!

w H&M kupywalam
tam sa takie slodkie ciuszki
ale nie wiem czy jakosciowo dobre

[twin--maid]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Rozczarowalam go ze nie bede miala chlopaka
potem powiedzial ze na pewno moj brat splodzi syna
mam nadzieje ze go nie spotkam jak pojade do Polski bo
nie lubie udawanej zyczliwosci

my z Tz sie cieszymy a tu rodzina rozczarowana

To się dziadek popisał

Napisane przez ButterBear

Z tą krytyką to chodziło mi bardziej o taką krytykę 'zaoczną', albo ogólną, a nie pod adresem konkretnej osoby

Wiem, wiem

Napisane przez h4linka

Ja mam zamiar karmić ale to publiczne wyciąganie cyca też jest dla mnie już przegięciem. W domu czy innych ustronnych miejscach spoko. Ale na ulicy, w parku czy restauracji jednak będzie butla.

Też tak chciałam, ale mój syn nie chciał w ogóle jeść z butelki wiec nie miałam wyboru i poza domem też musiałam karmić piersią.

Napisane przez zaczarowanadlaniego

w H&M kupywalam
tam sa takie slodkie ciuszki
ale nie wiem czy jakosciowo dobre

Ciuszki z H&M są większe niż sugeruje rozmiar jakościowo są ok

[zaczarowanadlaniego]

Dzisiaj na obiad kotlet schabowy, mlode ziemniaczki w mundurkach i kiszona kapustka z marchewka i cebulka i do tego sos czosnkowy

juz mi slinka cieknie, tylko czekam az mi sie ziemniaki dogotuja

[zuken]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Niedawno dziewczyny wstawialy zdjecia swoich lupow ubranek

ja jedyne co mam to te kupione w grudniu jak juz przeczuwalismy ze jestem w ciazy
weszlismy do sklepu i wzielismy najmniejszy rozmiar
wiec dla naszej dzidzi to na pewno sie nie nada bo za male

Super Może będą dobre, koleżanka teraz urodziła córkę i ma 52 cm i ciuszki na 56 są za duże

Napisane przez malutka100

cześć dziewczyny
dawno mnie tu nie było, ale miałam ciężki okres w życiu- kłopoty osobiste do tego też zdrowotne bliskiej mi osoby jakoś nie miałam głowy do udzielania się...
ale przyznam że podczytuje Was dość regularnie

widziałam że skreśliłyście mnie z listy w pierwszym poście, jest jeszcze szansa że mogę z Wami tu pisać? bardzo bym chciała

Jesteś w zaginionych mamusiach bo nie odzywałaś się ponad miesiąc a chcemy, żeby był w miarę porządek
Jeśli chcesz to mogę Cię przenieść spowrotem? To żaden problem

Napisane przez sara 85

o matko ale przygodę miałaś, dobrze że stopa nie połamana , a co do lekarza to szkoda słów


co do karmienia piersią to dla mnie nic przyjemnego, pewnie jest większa więź z dzieckiem, ale ten ból na początki masakra. Córkę karmiłam 2 miesiące, gdzie po 1,5 dokarmiałam sztucznie, teraz też bym chciała góra dwa miesiące i koniec. KP wygodniejsze, bo nie trzeba brać butelek, mleka, wody itd ale to nie dla mnie.
I nie prawdą jest to, że dzieci karmione sztucznie chorują, Zosia nie chorowała w ogóle, jedynie co miała to katar.

Według mnie butelka jest wygodniejsza, teraz mleko przygotowuje się szybciutko, wystarczy wziąć butlę i tyle, przecież wodę można dostać wszędzie A przy KP to jednak jesteśmy uwiązane do dziecka i Tż nie wyręczy nas w karmieniu jak jesteśmy zmęczone albo nas po prostu nie ma



Dzień dobry wszystkim Ale naskrobałyście od rana Ja właśnie wróciłam z miasta, jestem już po wizycie i jestem zachwycona

Melka jest zdrowa jak ryba, wszystkie wymiary, pomiary, narządy wporządku, wszędzie mieści się w normach także nie ma powodu do niepokoju Moje wyniki też dobre, ogólnie ciąża książkowa
Tak jak pisałam mam +5kg, lekarz mówi że powinnam tyć tak 2-3kg na miesiąc także końcowa waga może być imponująca
Termin z usg jest o 6 dni później czyli 12.08 ale mówił, żeby się do tego tak nie przywiązywać...
Mała waży ok. 350 g i jest przesłodka Połykała sobie wody płodowe, ssała pępowinę nawet pokazała języczek i szeroko uśmiechła się do tatusia Który również zachwycony!!!
Pierwszy raz mi dzisiaj łezka pociekła na usg bo jak zobaczyłam tą słodką buźkę i Tż-ta, który wpatrywał się w ekran i trzymał mnie za stopę to było takie słodkie

No i dostałam płytkę, filmik prawie 10 minut jak pokazuje wszystkie narządy no i jak bije serduszko
Na następne wizyty mam zabierać pen drive to będę miała filmik z każdego usg

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Napisane przez gosia3103

Mnie denerwuje, jak niektóre kobiety się do tego stopnia nie krępuja, że nawet rozmawiając z Tobą i siedząc obok, nie obróci się nawet troszkę na bok, tylko bluzkę podciąga i wyciąga cycek, a zanim dziecko przystawi to wszyscy mają ciekawe widok moim zdaniem można się choć trochę osłonić, odwrócić i wyjąc tą pierś jakoś dyskretnie. Samo karmienie w miejscach publicznych i widok dziecka przy piersi mi nie przeszkadzają, ale oglądanie czyjegoś gołego biustu już tak.

Mnie też takie coś denerwuje a właściwie to obrzydza... Pracowałam jako kelnerka także nie raz zdarzyło się, że matka bez żadnego skrępowania karmiła dziecko a ja przyjmowałam zamówienie Ciężko mi było się skupić, przecież mogła poczekać te 2 minuty aż przyjmę to zamówienie chociaż albo się jakoś zasłonić

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez zuken

Dzień dobry wszystkim Ale naskrobałyście od rana Ja właśnie wróciłam z miasta, jestem już po wizycie i jestem zachwycona

Melka jest zdrowa jak ryba, wszystkie wymiary, pomiary, narządy wporządku, wszędzie mieści się w normach także nie ma powodu do niepokoju Moje wyniki też dobre, ogólnie ciąża książkowa
Tak jak pisałam mam +5kg, lekarz mówi że powinnam tyć tak 2-3kg na miesiąc także końcowa waga może być imponująca
Termin z usg jest o 6 dni później czyli 12.08 ale mówił, żeby się do tego tak nie przywiązywać...
Mała waży ok. 350 g i jest przesłodka Połykała sobie wody płodowe, ssała pępowinę nawet pokazała języczek i szeroko uśmiechła się do tatusia Który również zachwycony!!!
Pierwszy raz mi dzisiaj łezka pociekła na usg bo jak zobaczyłam tą słodką buźkę i Tż-ta, który wpatrywał się w ekran i trzymał mnie za stopę to było takie słodkie

No i dostałam płytkę, filmik prawie 10 minut jak pokazuje wszystkie narządy no i jak bije serduszko
Na następne wizyty mam zabierać pen drive to będę miała filmik z każdego usg[COLOR="Silver"]

Super ze z mala wszystko dobrze
Gdyby nasza sie usmiechnela na usg to Tz by sie poplakal

[gosia3103]

Napisane przez ButterBear

Halinko, na pewno w sierpniu



Wszystkie trzymamy za to kciuki

Właśnie umówiłam się do kosmetyczki tylko nie bardzo wiem, co można, a co nie robić z dziobem w ciąży. Mikrodermabrazję można?

Jestem po kosmetologii i wiem na pewno: Można robić mikro w ciąży. Nie można robić kwasów i nic z prądem, np peelingu kawitacyjnego. Musisz tylko pamiętać, że skóra w ciąży może być bardziej wrażliwa niż przed, więc jeśli nie widać jeszcze brzuszka to uprzedź kosmetyczkę, że jesteś w ciąży i niech uważniej ogląda reakcje skóry.

[anius_7]

cześć dziewczyny!

Napisane przez ButterBear

Właśnie umówiłam się do kosmetyczki tylko nie bardzo wiem, co można, a co nie robić z dziobem w ciąży. Mikrodermabrazję można?

na pewno nie można robić żadnych zabiegów z wykorzystaniem prądu, tak mi powiedziała moja kosmetyczka

A ja dziś idę do fryzjera i sama nie wiem co chcę zrobić korci mnie, żeby ściąć włosy krócej, a z drugiej strony mi szkoda... Zobaczę co mi fryzjerka doradzi

Napisane przez zuken

Super Może będą dobre, koleżanka teraz urodziła córkę i ma 52 cm i ciuszki na 56 są za duże



Jesteś w zaginionych mamusiach bo nie odzywałaś się ponad miesiąc a chcemy, żeby był w miarę porządek
Jeśli chcesz to mogę Cię przenieść spowrotem? To żaden problem



Według mnie butelka jest wygodniejsza, teraz mleko przygotowuje się szybciutko, wystarczy wziąć butlę i tyle, przecież wodę można dostać wszędzie A przy KP to jednak jesteśmy uwiązane do dziecka i Tż nie wyręczy nas w karmieniu jak jesteśmy zmęczone albo nas po prostu nie ma



Dzień dobry wszystkim Ale naskrobałyście od rana Ja właśnie wróciłam z miasta, jestem już po wizycie i jestem zachwycona

Melka jest zdrowa jak ryba, wszystkie wymiary, pomiary, narządy wporządku, wszędzie mieści się w normach także nie ma powodu do niepokoju Moje wyniki też dobre, ogólnie ciąża książkowa
Tak jak pisałam mam +5kg, lekarz mówi że powinnam tyć tak 2-3kg na miesiąc także końcowa waga może być imponująca
Termin z usg jest o 6 dni później czyli 12.08 ale mówił, żeby się do tego tak nie przywiązywać...
Mała waży ok. 350 g i jest przesłodka Połykała sobie wody płodowe, ssała pępowinę nawet pokazała języczek i szeroko uśmiechła się do tatusia Który również zachwycony!!!
Pierwszy raz mi dzisiaj łezka pociekła na usg bo jak zobaczyłam tą słodką buźkę i Tż-ta, który wpatrywał się w ekran i trzymał mnie za stopę to było takie słodkie

No i dostałam płytkę, filmik prawie 10 minut jak pokazuje wszystkie narządy no i jak bije serduszko
Na następne wizyty mam zabierać pen drive to będę miała filmik z każdego usg

brawo za wizytę! super, że Melka się tak pięknie rozwija i oby tak dalej

Słyszałyście kiedyś o dzwoneczkach Bola? Wczoraj mi moja przyjaciółka o nich powiedziała i chyba się skuszę

[lilka_vanilka]

mamuska11 a myślisz, że na początek mogę sobie kupić taką małą suszarkę do 1,2 kg? Na większą nie mam miejsca, a chyba taka mała starczy na wysuszenie kilku ciuszków dla dziecka? Mam na oku taką używaną za 100zł i właśnie się zastanawiam

Zaczarowana tygryski są przesłodkie! Jakoś wciśniesz swojego szkraba

Czy poza walorami wizualnymi warto iść na usg 3/4D, jeśli na zwykłym wszystkie pomiary wyszły idealnie? Wolę mieć niespodziankę i dopiero po porodzie zobaczyć buźkę dziecka, a teraz tylko sprawdzić, czy prawidłowo się rozwija.

[ButterBear]

Napisane przez gosia3103

Jestem po kosmetologii i wiem na pewno: Można robić mikro w ciąży. Nie można robić kwasów i nic z prądem, np peelingu kawitacyjnego. Musisz tylko pamiętać, że skóra w ciąży może być bardziej wrażliwa niż przed, więc jeśli nie widać jeszcze brzuszka to uprzedź kosmetyczkę, że jesteś w ciąży i niech uważniej ogląda reakcje skóry.

O super, dziekuję Ci za odpowiedź
Jasne, na pewno powiem kosmetyczce, że jestem w ciąży

Zuken, super, że Mela taka idealna i Twoje wyniki super Oby tak dalej!

[zuken]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Super ze z mala wszystko dobrze
Gdyby nasza sie usmiechnela na usg to Tz by sie poplakal

To mnie mega rozczuliło i pierwszy raz poczułam taką ogromną miłość do tej naszej kruszynki... Tego nie da się opisać

Napisane przez anius_7

cześć dziewczyny!

na pewno nie można robić żadnych zabiegów z wykorzystaniem prądu, tak mi powiedziała moja kosmetyczka

A ja dziś idę do fryzjera i sama nie wiem co chcę zrobić korci mnie, żeby ściąć włosy krócej, a z drugiej strony mi szkoda... Zobaczę co mi fryzjerka doradzi


brawo za wizytę! super, że Melka się tak pięknie rozwija i oby tak dalej

Słyszałyście kiedyś o dzwoneczkach Bola? Wczoraj mi moja przyjaciółka o nich powiedziała i chyba się skuszę

Ja zapuszczam włosy, wolę jednak dłuższe bo przy dzidzi zwiąże się w kucyk i nie trzeba ich układać ani nic

A co to są te dzwoneczki?? Ja nie słyszałam a chętnie się dowiem

Napisane przez lilka_vanilka

mamuska11 a myślisz, że na początek mogę sobie kupić taką małą suszarkę do 1,2 kg? Na większą nie mam miejsca, a chyba taka mała starczy na wysuszenie kilku ciuszków dla dziecka? Mam na oku taką używaną za 100zł i właśnie się zastanawiam

Zaczarowana tygryski są przesłodkie! Jakoś wciśniesz swojego szkraba

Czy poza walorami wizualnymi warto iść na usg 3/4D, jeśli na zwykłym wszystkie pomiary wyszły idealnie? Wolę mieć niespodziankę i dopiero po porodzie zobaczyć buźkę dziecka, a teraz tylko sprawdzić, czy prawidłowo się rozwija.

Też się chętnie dowiem co do suszarki Ile kosztują nowe??

A co do usg to ja miałam dzisiaj połówkowe razem z 3d/4d i uważam, że warto! Tak jak pisałam wcześniej zobaczyć jak Twoja dzidzia wkłada sobie do buzi pępowinę, siedzi po turecku, zobaczyć jej języczek czy to jak się uśmiecha To są niezapomniane przeżycia i cieszę się, że się zdecydowałam na to badanie No i filmik z takiego usg to pamiątka na całe życie zarówno dla rodziców jak i dla głównego aktora

[mamuska11]

Napisane przez lilka_vanilka

mamuska11 a myślisz, że na początek mogę sobie kupić taką małą suszarkę do 1,2 kg? Na większą nie mam miejsca, a chyba taka mała starczy na wysuszenie kilku ciuszków dla dziecka? Mam na oku taką używaną za 100zł i właśnie się zastanawiam

Szczerze to sie nie znam sie zbyt na suszarkach my mamy taka jak pralka i wiem tylko ze bardzo mało prądu ciągnie i czasem skurczy mi ubrania jak za długo przetrzymam :p takze trzeba ostrożnie bo z rozmiaru 56 dla dzidziusia moze wyjść 52 ale ja nie mam wyjścia bo tu w Uk jest taka wilgoć ze jakbym w domu pranie rozwiesila to gwarantowany grzybek na ścianach a na dworze to nawet latem nie wiadomo czego sie spodziewać bo moze byc słońce a za godzinę ulewa...




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Zuken gratuluje zdrowej dzidzi i oczywiscie niezapomnianych wrażeń z usg 3d/4d tez chyba sie zdecyduje bo niby w szpitalu mam teraz co 2tyg i na 3d ładnie widać ale nie moge dostać nagrania a Tż nie moze telefonem nagrywać bo procedury nie pozwalają :/ a chciałabym miec pamiątkę bo mała jest taka śliczna i kochana a niewiadomo co pózniej bedzie....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[M_aria]

Ostatnio byłam w Ikea i oglądałam łóżeczka. Podobały mi się i cena 299 nie jest chyba zbyt wygórowana. Co sądzicie? Macie już coś upatrzone? Czym się sugerować przy wyborze?

[kasiuulad]

witam w ten deszczowy dzien

cos mi sie dzisiaj brzuch co chwila napina/ twardnieje a nie wiem od czego.??

I w dodatku z moimi zatokami chyba gorzej niby juz przechodxiło a wczoraj poza bolem nad okiem zaczeło bolec tez pod, do tego promieniuje na szczeke. Myslałam ze moze zab daje znac o sobie ale nie boli zaden konkretny a poza tym niedawno wyleczyłam wszystkie i w grudniu byłam na przegladzie i było ok.. Wyczytałam o zatokach szczekowych i to chyba to. Jutro musze sie wybrac do lekarza i obawiam sie ze skonczy sie na antybiotyku...

[zuken]

Coś na poprawę nastroju i w temacie dzieciowym

http://demotywatory.pl/4310841/Jezel...-bardzo-zalezy

[asix86]

Optymistka26, ale miałaś przygody.Dobrze, że wszystko dobrze się skończyło. Ja bardzo bym chciała nosić soczewki, ale czuję się w nich niekomfortowo.

Napisane przez gosia3103

Mnie dziwi inne podejście, mamy z mężem po 27 lat, jesteśmy czwarty rok po ślubie

To tak jak my. Były zdziwienia, że się pobieramy tak wcześnie i bez przymusu . Też ciążę zaplanowaliśmy.

Napisane przez mamuska11

Nienawidzę prasowania i szczerze współczuje, ja susze ubrania w suszarce i jak wyjme odrazu jak sa jeszcze cieplutkie to po powieszeniu na wieszak lub złożeniu na polke są jak wyprasowane

No właśnie ja też nie prasuję, a TŻ tylko koszule. Po wypraniu ładnie wieszam ubrania i nie wymagają prasowania.

Napisane przez justa_1978

Tak sie zastanawiam, jesli mam termin na 7-8 sierpnia, a bede mila cesarkie, to wlasciwie na kiedy lekarz moze mi wyznaczyc termin? O ile wczesniej moge urodzic? Jak sie zapytalam gin o to, to powiedzial, ze porozmawiamy na powyzszy temat, gdy bedzie blizej do rozwiazania... ehhh

A mogę zapytać dlaczego będziesz miała cesarkę? Ja też bym chciała, ale póki co mój obecny Gin się nie zgadza..

Napisane przez gosia3103

Jestem po kosmetologii i wiem na pewno: Można robić mikro w ciąży.

ooo ale fajnie . A wiesz może czy można: krem z kwasem migdałowym 10% oraz maść Skinoren?

Napisane przez M_aria

Ostatnio byłam w Ikea i oglądałam łóżeczka. Podobały mi się i cena 299 nie jest chyba zbyt wygórowana. Co sądzicie? Macie już coś upatrzone? Czym się sugerować przy wyborze?

Też wybieram się do Ikei zobaczyć łóżeczka. Oglądałam je póki co tylko w necie.

[kasia_ruda]

Napisane przez M_aria

Ostatnio byłam w Ikea i oglądałam łóżeczka. Podobały mi się i cena 299 nie jest chyba zbyt wygórowana. Co sądzicie? Macie już coś upatrzone? Czym się sugerować przy wyborze?

Łóżeczko z tego co ja wiem, nie jest aż takie ważne, byle było stabilne i bezpieczne, ale najważniejszy jest materacyk. Nie może być po kimś, używany, to podobno zwiększa ryzyko śmierci łóżeczkowej, bo ma odciśnięty kształt poprzedniego właściciela i ciało może wpaść w te wklęśniecia, co utrudnia oddychanie. Łóżeczka w ikei są ładne i tanie, ja tam na pewno kupię, od razu z nakładanym przewijakiem.

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[papryczka160]

Napisane przez zuken

Melka jest zdrowa jak ryba, wszystkie wymiary, pomiary, narządy wporządku, wszędzie mieści się w normach także nie ma powodu do niepokoju Moje wyniki też dobre, ogólnie ciąża książkowa
Tak jak pisałam mam +5kg, lekarz mówi że powinnam tyć tak 2-3kg na miesiąc także końcowa waga może być imponująca
Termin z usg jest o 6 dni później czyli 12.08 ale mówił, żeby się do tego tak nie przywiązywać...
Mała waży ok. 350 g i jest przesłodka Połykała sobie wody płodowe, ssała pępowinę nawet pokazała języczek i szeroko uśmiechła się do tatusia Który również zachwycony!!!
Pierwszy raz mi dzisiaj łezka pociekła na usg bo jak zobaczyłam tą słodką buźkę i Tż-ta, który wpatrywał się w ekran i trzymał mnie :

Super ze Matylda rośnie i rozwija się dobrze ;-) a jaka duża już!
Też mnie rozczula TZ jak na USG razem chodzimy a on się tak wpatruje w ten ekran z takim uśmiechem;-)

Napisane przez lilka_vanilka

Czy poza walorami wizualnymi warto iść na usg 3/4D, jeśli na zwykłym wszystkie pomiary wyszły idealnie? Wolę mieć niespodziankę i dopiero po porodzie zobaczyć buźkę dziecka, a teraz tylko sprawdzić, czy prawidłowo się rozwija.

Po za walorami wizualnymi nic nowego się nie dowiesz. Jeśli 2 d wychodzi dobrze wcale nie musisz wydawać kasy . Jeśli nie czujesz takiej potrzeby nie musisz ;-)

Napisane przez M_aria

Ostatnio byłam w Ikea i oglądałam łóżeczka. Podobały mi się i cena 299 nie jest chyba zbyt wygórowana. Co sądzicie? Macie już coś upatrzone? Czym się sugerować przy wyborze?

ja będę miała swoje łóżeczko, TZ tylko je odnowi i będzie piękne.;-)

Napisane przez kasiuulad

witam w ten deszczowy dzien

cos mi sie dzisiaj brzuch co chwila napina/ twardnieje a nie wiem od czego.??
.

Nie dotykaj i nie glaskaj brzucha. Odpocznij i może nospe weź.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosia3103]

Napisane przez asix86

Optymistka26, ale miałaś przygody.Dobrze, że wszystko dobrze się skończyło. Ja bardzo bym chciała nosić soczewki, ale czuję się w nich niekomfortowo.


To tak jak my. Były zdziwienia, że się pobieramy tak wcześnie i bez przymusu . Też ciążę zaplanowaliśmy.



No właśnie ja też nie prasuję, a TŻ tylko koszule. Po wypraniu ładnie wieszam ubrania i nie wymagają prasowania.


A mogę zapytać dlaczego będziesz miała cesarkę? Ja też bym chciała, ale póki co mój obecny Gin się nie zgadza..


ooo ale fajnie . A wiesz może czy można: krem z kwasem migdałowym 10% oraz maść Skinoren?


Też wybieram się do Ikei zobaczyć łóżeczka. Oglądałam je póki co tylko w necie.

Kwas migdałowy jest niby jednym z delikatniejszych, ale ja bym nie stosowała. Generalnie kwasów nie wolno, dotyczy to głównie zabiegów w gabinecie ale nawet po takim domowym kremie może być np większe ryzyko przebarwień w ciąży. A tej maści to nie znam. Jestem po studiach ale zajmuję się czym innym, kosmetologii nigdy nie praktykowałam więc powiedzmy, że nie rozwijałam wiedzy

[TheFall]

Napisane przez kasia_ruda

Łóżeczko z tego co ja wiem, nie jest aż takie ważne, byle było stabilne i bezpieczne, ale najważniejszy jest materacyk. Nie może być po kimś, używany, to podobno zwiększa ryzyko śmierci łóżeczkowej, bo ma odciśnięty kształt poprzedniego właściciela i ciało może wpaść w te wklęśniecia, co utrudnia oddychanie. Łóżeczka w ikei są ładne i tanie, ja tam na pewno kupię, od razu z nakładanym przewijakiem.

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

Nie słyszałam o tym, że materacyk musi być swój. W programie „O Matko!” kiedy opisywali wyprawkę, mówili, ze wanienkę lub łóżeczko można spokojnie przejąć po innym dziecku, nic o wymianie materacyka nie mówili...





Odnośnie karmienia piersią, to nie mam nic przeciwko karmieniu publicznie, ale wypadałoby jednak pieluszką lekko się zasłonić. Bo tak jak daisy dot widywałam gole cyce na mieście i nie wiedziałam gdzie wbić wzrok, panowie to już w ogóle. Swoją drogą ja bym się chyba wstydziła tak odsłonić na ulicy.
I wydaje mi się, że sporo kobiet karmi teraz mm, więc ta presja na kp troszeczkę odchodzi.

anius_7 ja w piątek podcięłam włosy, miałam takie na chłopaka ale dłuższe, więc je troszkę skróciłam i mam spokój. Do porodu będą sobie powoli odrastać.





Byłam dzisiaj w pracy, trzymali mnie 7 godzin. Pod koniec to już mnie głowa bolała, brzuch stwardniał i też zaczął boleć, tragedia. Laptop oczywiście został ze mną, bo w pracy jest stacjonarny, cały dzień pliki zgrywałam i uczyłam zastępcę. Szef ze mną rozmawiał o planach na przyszłość tak jakbym ja miała się tymi wszystkimi projektami zajmować. No zwariować idzie. Byłam grzeczna miła, ale mogę jedynie pomóc, nie będę pracować w domu po to, żeby osoba na moim zastępstwie zbijała bąki i brała pensję.
pentuerka mój szef ma chyba inny stosunek do przepisów. Facet się zastanawiał nad datą rozpoczęcia projektu, żebym już po porodzie była tz. dyspozycyjna. Najpierw mi się z tego chciało śmiać, a jak wróciłam styrana do domu, to mnie na płacz wzięło. Jeszcze żeby się potem okazało, że prezes nic nie wie o mojej pracy w domu i po macierzyńskim nie będzie dla mnie miejsca...




Jeszcze mam do was pytanie, bo ostatnio mnie to nurtuje, powiedzcie mi jak dbacie o miejsca intymne w ciąży, tz. co z depilacja kiedy brzuch zacznie przeszkadzać?

[kasia_ruda]

Napisane przez TheFall

Nie słyszałam o tym, że materacyk musi być swój. W programie „O Matko!” kiedy opisywali wyprawkę, mówili, ze wanienkę lub łóżeczko można spokojnie przejąć po innym dziecku, nic o wymianie materacyka nie mówili...





Odnośnie karmienia piersią, to nie mam nic przeciwko karmieniu publicznie, ale wypadałoby jednak pieluszką lekko się zasłonić. Bo tak jak daisy dot widywałam gole cyce na mieście i nie wiedziałam gdzie wbić wzrok, panowie to już w ogóle. Swoją drogą ja bym się chyba wstydziła tak odsłonić na ulicy.
I wydaje mi się, że sporo kobiet karmi teraz mm, więc ta presja na kp troszeczkę odchodzi.

anius_7 ja w piątek podcięłam włosy, miałam takie na chłopaka ale dłuższe, więc je troszkę skróciłam i mam spokój. Do porodu będą sobie powoli odrastać.





Byłam dzisiaj w pracy, trzymali mnie 7 godzin. Pod koniec to już mnie głowa bolała, brzuch stwardniał i też zaczął boleć, tragedia. Laptop oczywiście został ze mną, bo w pracy jest stacjonarny, cały dzień pliki zgrywałam i uczyłam zastępcę. Szef ze mną rozmawiał o planach na przyszłość tak jakbym ja miała się tymi wszystkimi projektami zajmować. No zwariować idzie. Byłam grzeczna miła, ale mogę jedynie pomóc, nie będę pracować w domu po to, żeby osoba na moim zastępstwie zbijała bąki i brała pensję.
pentuerka mój szef ma chyba inny stosunek do przepisów. Facet się zastanawiał nad datą rozpoczęcia projektu, żebym już po porodzie była tz. dyspozycyjna. Najpierw mi się z tego chciało śmiać, a jak wróciłam styrana do domu, to mnie na płacz wzięło. Jeszcze żeby się potem okazało, że prezes nic nie wie o mojej pracy w domu i po macierzyńskim nie będzie dla mnie miejsca...




Jeszcze mam do was pytanie, bo ostatnio mnie to nurtuje, powiedzcie mi jak dbacie o miejsca intymne w ciąży, tz. co z depilacja kiedy brzuch zacznie przeszkadzać?

Jednym moich głównych zmartwień odnośnie lata jest to, jak golić nogi z brzuchem! Póki co daje radę, ale jeszcze ze 2 miesiące i nie ma opcji

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

A o tym materacu czytałam w jednej z książek o pielęgnacji noworodka.

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[malutka100]

Napisane przez zuken

Jesteś w zaginionych mamusiach bo nie odzywałaś się ponad miesiąc a chcemy, żeby był w miarę porządek
Jeśli chcesz to mogę Cię przenieść spowrotem? To żaden problem



Według mnie butelka jest wygodniejsza, teraz mleko przygotowuje się szybciutko, wystarczy wziąć butlę i tyle, przecież wodę można dostać wszędzie A przy KP to jednak jesteśmy uwiązane do dziecka i Tż nie wyręczy nas w karmieniu jak jesteśmy zmęczone albo nas po prostu nie ma



Mnie też takie coś denerwuje a właściwie to obrzydza... Pracowałam jako kelnerka także nie raz zdarzyło się, że matka bez żadnego skrępowania karmiła dziecko a ja przyjmowałam zamówienie Ciężko mi było się skupić, przecież mogła poczekać te 2 minuty aż przyjmę to zamówienie chociaż albo się jakoś zasłonić

to w takim razie proszę o przywrócenie na listę, skoro to nie problem
mam nadzieje ze moje kłopoty się już skończyły i będę miała więcej czasu na udzielanie się tutaj.
Aha poproszę również o dopisanie płci dziecka, bo wiem już, że będę miała synka Imię jeszcze nie ustalone- trwają pertraktacje z tatusiem

Napisane przez kasiuulad

witam w ten deszczowy dzien

cos mi sie dzisiaj brzuch co chwila napina/ twardnieje a nie wiem od czego.??

I w dodatku z moimi zatokami chyba gorzej niby juz przechodxiło a wczoraj poza bolem nad okiem zaczeło bolec tez pod, do tego promieniuje na szczeke. Myslałam ze moze zab daje znac o sobie ale nie boli zaden konkretny a poza tym niedawno wyleczyłam wszystkie i w grudniu byłam na przegladzie i było ok.. Wyczytałam o zatokach szczekowych i to chyba to. Jutro musze sie wybrac do lekarza i obawiam sie ze skonczy sie na antybiotyku...

ja sobotę miałam podobny do Ciebie objaw, tzn napięty, twardy brzuch. Tylko że u mnie doszedł do tego jeszcze ból brzucha, taki skurczowy jak na miesiaczkę...nie wiem czy powinnam się tym martwić wzięłam nospę, położyłam się i przeszło, ale trochę sie przestraszyłam.
dodam że przez ten weekend zauważyłam że brzuszek znacznie mi się powiększył, więc może ten ból był spowodowany rozciąganiem się macicy?

[TheFall]

Ja mam w sumie bardzo słabe owłosienie na nogach, wystarczy, że łydki ogolę raz na tydzień, więc dam radę, bardziej martwi mnie to jak poradzić sobie z owłosieniem "pod brzuchem" jak będę się wybierać do lekarza, nie chcę tam za goryla robić.