Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV) - Strona 151 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-03-24, 21:01   #4501
elllmi
Zakorzenienie
 
Avatar elllmi
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Beskid Sądecki
Wiadomości: 5 399
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

hej

dzisiaj ledwo dojechałam do pracy, bo za późno się zorientowałam, że mi ktoś paliwo wyjeździłjak utknęłam w korku i mi zaczęło zrywać samochodem, to myślałam, że tam zejdę na zawał; a jakbym stanęła na awaryjnych, to reszta by mnie chyba zlinczowała
ale za to jaką piękną tęczę widziałam

Filip boi się parasola długo go przekonywałam, ale był taki ryk, że ostatecznie szliśmy w deszczu w kapturach


Cytat:
Napisane przez Ultra81 Pokaż wiadomość
Fajnie, że budowa posuwa się do przodu
A Filip -


Cytat:
Napisane przez s i l v e r Pokaż wiadomość
Hej. Daria jest chora
Od rana wymiotuje, raz miala biegunkę. Bylismy u lekarza. Kazala dawac orsalit i cos na biegunkę. Ale jak nie przejdzie to do szpitala. Rano juz nawet herbatką wymiotowala
biedactwo żeby tylko się poprawiło

Cytat:
Napisane przez Lenova Pokaż wiadomość
Aaaa zapomniałabym, muszę się pochwalić Wiem, że Wasze dzieci robią to od dziesięciu lat ale moja Blanka wczoraj zawołała do mnie " mama". Ja byłam w łazience a Blanka z tż w sypialni i on do niej mówi "wołaj mamę" A ona przybiegła do mnie i krzyczy "maaaaaMa" Myślałam, że się rozpłacze !


Cytat:
Napisane przez karusia_2007 Pokaż wiadomość
Super, że roboty idą do przodu
Kiedy planujecie zakończyć budowę?

ja bym chciała już TŻ coś majaczy, że w przyszłym roku dół wykończymy na tyle, żeby można było mieszkać; a ja wiem, że jeszcze trochę nam z tym zejdzie, bo chcemy się obejść bez kredytu

Cytat:
Napisane przez misiaeel Pokaż wiadomość
niestety zapłaciłam całość:/
oby tylko Was nie oszukała

Cytat:
Napisane przez YellowSheep Pokaż wiadomość
Jeszcze Was nie nadrobiłam, tylko wpadłam się pożalić. Oczywiście dalej jestem chora i juz bez antybiotyku się nie obejdzie. Wszyscy tylko na mnie najeżdżali że mam iść do lekarza i co? Zaraz musze odmówić wizytę. Niestety nikt mi z dzieckiem nie zostanie. Fajnie, jak zwykle widać jak bardzo jestem ważna dla rodziny i tż... to takie miłe kiedy ktoś tłumaczy co jest ważniejsze od tego że zdycham. Sorry, ale jak ktoś mógłby zmienić plany? Dla mnie? Dobry żart.
Yellow, przykro mi bardzo jak czytam Twoje wpisy okropnie się zachowują żeby tylko z tej twojej choroby nic gorszego się nie rozwinęło, bo to już długo sie ciągnie

Cytat:
Napisane przez iffonka7 Pokaż wiadomość
Ale teraz najważniejsze nie weszłam tutaj bez przyczyny od wczoraj ciągle o Was myśle. Otóż wczoraj rano testowałam ................... i II marsi możemy sobie przybić pionę. Obstawiam jakoś 4 tydzień.
ale jaja to nam z marsi tutaj smaka robicie ogromne gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez gochaa_p Pokaż wiadomość
no i znowu oboje maja antybiotyk ja pewnie w środe po wizycie u lekarza tez do nich dołącze Maja jednostronne zapalenie płuc - oboje ZA☠☠☠ISCIE !!!!!!!! FUCK !!!!! nie mam już sił
no nieeeee, znowu duuużo siły i obyście wszyscy szybko do zdrowia wrócili



Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość
no i dzis byla taka sytuacja - na spiocha zjadl i wracal do uu jeszcze ze 2 razy. ostatnim razem juz chyba nic nie lecialo bo wyplul cyca, rozlozyl raczki w gescie "nie ma", odwrocil sie doopencja i dalej poszedl w kime. myslalam ze sie posikam

no ma rację, co się będzie męczył, jak pusto
u nas Filip dodatkowo do rozkładania rączek mówi"mmmmmmma"

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45728185]
Po wizycie u neurologa z DOrotką, najpierw szok, bo nie dostałam l4, placówka terapeutyczna na nfz i co z tego, że tam lekarz... nie wystawiają! mam tylko zaświadczenie o wizycie u lekarza, ciekawe, co w pracy na to. Drugi szok - jakieś mikro wylewy były! ale lek. stwierdziła, że stare, dawno bardzo już na usg widać, i raczej nie mają wpływu na opóźnienie ruchowe, a teraz fajnie, bo młoda przy meblach chodzi. Reh.mamy utrzymać na wszelki wypadek, ale szczerze? chyba oleję, ten facet jest walnięty, tydzien temu szłam w deszczu jak ta lala tylko po to, by wejść na 3min do gabinetu. A innego u nas nie ma. Pójdę do tej naszej prywatnej na sprawdzenie i tyle.[/QUOTE]

jak ja bym usłyszała coś o mikrowylewach, to bym tam na zawał zeszła; dobrze, że to nic poważnego
a w ogóle jest taka możliwość, że nie wystawią ZLA?
__________________






elllmi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-24, 21:02   #4502
misiaeel
Wtajemniczenie
 
Avatar misiaeel
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 870
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość
Dziękuje Wam Kochane za życzenia Zdrówka dla Blanki. Mała spala rano do 8.10. Pierwszy raz w swoim życiu! Chyba odsypiała wszystko. Rano miała jeszcze gorączkę,dałam Nurofen i Zawiozłam przed 9 do żłobka Wyjeżdżałam z łzami w oczach Na szczęście nie miała gorączki,zabrałam Ją o 14. Dostała gorączki wieczorem,przed samym pójściem spać. Niech te zęby już wyjdą! Jeśli dzisiaj będzie gorączka to jutro do lekarza się przejdziemy,bo to będzie czwarta doba.

.
trzymam kciuki, żeby się już gorączka nie pojawiła!!
Cytat:
Napisane przez MaJulMi Pokaż wiadomość
Hej

Nadrobiłam cały weekend ale nie cytowałam bo wtedy nadrabiałabym chyba jeszcze ze dwa dni.
Z tego co pamiętam:

Silver, Fewcia, Gocha, zdrówka dla dzieciaczków

Iffonka, Gratulacje!!!

Deli, super że zdecydowałaś się dalej karmić Ja w sumie też z jednej strony chciałabym jeszcze długo karmić ale z drugiej mam nadzieję że Mała się zacznie odstawiać bo czekam aż wróci mi cykl żeby móc się postarać o kolejne Maleństwo...

Pstryczku, moja Mała na razie też tylko gaworzy ale nie przeszkadza jej to bardzo precyzyjnie komunikować swoich potrzeb

Debrah, jeśli chodzi o pozwalanie dziecku na różnego rodzaju bałaganienie czy bawienie się innymi rzeczami niż zabawki, to ja Małej też na dużo pozwalam, jak mamy gości to aż czasem się dziwią że jej chyba wszystko wolno... Ale jak de facto nie mam nic przeciwko to po co mam jej zabraniać? W zasięgu jej rąk nie ma żadnych niebezpiecznych rzeczy lub takich co są wartościowe a mogłaby je zniszczyć, jak się jakaś zdarzy to od razu zabieram. I właśnie gdzieś czytałam i do mnie to przemawia, że nie powinno się nadużywać zabraniania, tzn. powinno się zabraniać wtedy kiedy jest to uzasadnione a nie dla jakiejś idei, że np ktoś inny by nie pozwolił. Bo skoro mi jest tak naprawdę wszystko jedno to nie będę konsekwentna, raz zabronię a raz będę zmęczona i jej pozwolę. A jak mi zależy żeby Mała czegoś konkretnego nie robiła, np nie bawiła się okularami męża bo może je zniszczyć to zawsze jej tego zabronie i Mała się szybko nauczy. A wiadomo też że zakazany owoc jest bardziej kuszący więc niektórymi rzeczami pozwalam jej się pobawić przy mnie pod moim nadzorem po to żeby daną rzecz poznała i potem się do niej już nie wyrywała. A jeśli zdarzy się że jednak Mała zacznie robić coś czego sobie nie życzę to zazwyczaj zabieram daną rzecz/ odciągam Małą i odwracam uwagę.
A jeśli chodzi o ubieranie bo pytałaś czy Ty czy mama przegięła, to mi się wydaje że możliwe że żadna Tzn. chyba u Was była różnica jednej warstwy, i ani Twoja mama nie ubrała jakoś bardzo grubo ani Ty bardzo cienko a dla mnie w weekend pogoda była taka że ja miałam np. cienką bawełnianą bluzkę ale jakbym na to miała jeszcze sweterk to też byłoby mi ok. Bo w słońcu mocno grzało, za to w cieniu było chłodnawo więc ciężko było się ubrać idealnie.

Little, trzymam kciuki żebyś szybko znalazła coś lepszego i żebyś jeszcze się cieszyła że tak się potoczyło z pracą

Co do prawa jazdy, to ja mam już od prawie 12 lat ale raz jeżdżę często, potem przerwa i tak ciągle, ostatnio jeździłam jeszcze przed ciążą więc muszę się znów przyzwyczaić. No i muszę zacząć jeździć po Warszawie, bo tak to raczej jak jechaliśmy gdzieś w trasę to prowadziłam. No ale teraz się już robi lepsza pogoda to pewnie coś zacznę działać

A teraz co u nas
Spędziliśmy cudowny weekend, w sobotę było pięknie więc pojechaliśmy do zoo, potem w parku naprzeciw Julka zdrzemnęła się w Tuli a my z mężem spokojnie sobie pospacerowaliśmy i pogadaliśmy. Wczoraj już było gorzej z pogodą ale byliśmy na basenie a potem wpadła siostra z chłopakiem i było bardzo miło.
A dziś mieliśmy szczepienie mmr (Priorixem). Julka bardzo dzielnie zniosła, zapłakała tylko chwilę, już po wkłuciu ale bardzo szybko przestała. Potem mieliśmy zaczekać jeszcze ze 20 min w przychodni więc już super bawiła się zabawkami jakby o niczym nie pamiętała
brawa dla dzielnej pacjentki a jak wagowo ?
Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość
Pisalam Wam dzis ze Kuba zasnal wczoraj sam na kanapie...

zobaczcie jak zasnal dzis!!!

ps. uprasza sie o niezwracanie uwagi na nozie tatusia
: cojest: też pokazałam Małżowi
Cytat:
Napisane przez s i l v e r Pokaż wiadomość
Jesteśmy jeszcze w domu. Daria zasnela. Ostatnio wymiotowala o 18. Potem wypila trochę herbatki, zjadła herbatnika. Mleczka jej nie dawałam.
Ale miała znowu biegunkę.
Jak w nocy się pogorszy to jedziemy do szpitala. Biedulka moja
Pierwszy raz mi wymiotowala i taka przestraszona była. Nie wiedziała co sie dzieje

Wysłane z mojego GT-I8160
biedna
Cytat:
Napisane przez Ewik86 Pokaż wiadomość
Domcia mi przedwczoraj zwymiotowała całą kaszkę, bo zakrztusiła się wodą. Płakało bardzo, bo też się wystraszyła... Wasze dzieci też się tak krztuszą?

Mam nadzieję, że obejdzie się bez szpitala
tak, Hania często się krztusi jak pije:/ nie mlekiem, ale wodą czy soczkiem
__________________
Hanusia
01.02.2013


Aniołki[*][*]25.01.2012
misiaeel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-24, 21:05   #4503
hje
Zakorzenienie
 
Avatar hje
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 452
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

Ewik, Pola nawet często się krztusi, ale nie wymiotuje

Fewciu, oby szybko minęło i siły dla Waszej trójki

Pstryczku, widzę, że Yae znalazła sprzymierzeńca A nózie męża niczego sobie
hje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-24, 21:19   #4504
elllmi
Zakorzenienie
 
Avatar elllmi
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Beskid Sądecki
Wiadomości: 5 399
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Laski nie nadrobię w życiu, mam tyle na głowie że masakra, co siadam przy kompie to robię tylko te papiery (Elllmi ) albo na fejsie prowadzę Night Runners, także... A jeszcze nawet nie wystartowaliśmy na dobre z tym półmaratonem.
witaj w moim świecie
i gratulacje za 5 miejsce!!!!!


Cytat:
Napisane przez szklanka19 Pokaż wiadomość
Ellmi fajnie tak patrzeć na postępy w budowie domu, co? W ogóle to


Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość
Niech te zęby już wyjdą! Jeśli dzisiaj będzie gorączka to jutro do lekarza się przejdziemy,bo to będzie czwarta doba.
oby Jej ta gorączka już odpuściła

Cytat:
Napisane przez MaJulMi Pokaż wiadomość
A dziś mieliśmy szczepienie mmr (Priorixem). Julka bardzo dzielnie zniosła, zapłakała tylko chwilę, już po wkłuciu ale bardzo szybko przestała. Potem mieliśmy zaczekać jeszcze ze 20 min w przychodni więc już super bawiła się zabawkami jakby o niczym nie pamiętała
dzielna mała

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
Ja jeszcze chce troche ruszyć z tym biznesem zdjęciowym troche siedze na kompie ona wiaodmo chce do mnie, źle mi że na nim siedze mimo, ż eona bawi sie niby sama ale jakoś tak staram sie ograniczyć to do minimum...
wiadomo, że trochę nie fajnie się z tym czujesz, ale coś zrobić musisz, a nie rozdwoisz się przecież; także ruszaj z biznesem, ruszaj...

Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość
Pisalam Wam dzis ze Kuba zasnal wczoraj sam na kanapie...

zobaczcie jak zasnal dzis!!!

ps. uprasza sie o niezwracanie uwagi na nozie tatusia

zdjęcie roku
biedne dziecko, tatuś w TV zapatrzony, a mały padł kolo niego
no i te nogi dość zgrabne i takie jakby wydepilowane

Cytat:
Napisane przez s i l v e r Pokaż wiadomość
Jesteśmy jeszcze w domu. Daria zasnela. Ostatnio wymiotowala o 18. Potem wypila trochę herbatki, zjadła herbatnika. Mleczka jej nie dawałam.
Ale miała znowu biegunkę.
Jak w nocy się pogorszy to jedziemy do szpitala. Biedulka moja
Pierwszy raz mi wymiotowala i taka przestraszona była. Nie wiedziała co sie dzieje
jejku, żeby się obyło bez tego szpitala

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
biorę się za papiery
jakbym siebie czytała

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

aha, Deli, pisałaś, że jak były same fundamenty, to dom Ci się taki mały wydawał; zawsze tak jest, jak TŻ brat budował dom i stanęłam na tych fundamentach, to się ich pytam, dlaczego taki mały ten dom będzie jak planowali ogromny...a dom ponad 300m ma
__________________






elllmi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-24, 21:21   #4505
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

Pstryniu, Dżejkob wymiata mnie tylko Agatka 2 razy śmiesznie usnęła, raz półwisząc na fotelu (i to już chyba jak D. malutka była), i drugi raz złożona totalnie jak scyzoryk i nie mam pojęcia, jak wygodnie jej było!.

Silver, oby Darusia spała normalnie bez wymiotów!

A ja właśnie robiłam listę prezentową na 4urodziny

http://dzieciologia.blogspot.com
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-24, 21:31   #4506
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość
Pisalam Wam dzis ze Kuba zasnal wczoraj sam na kanapie...

zobaczcie jak zasnal dzis!!!

ps. uprasza sie o niezwracanie uwagi na nozie tatusia
szok! u nas niemożliwe to to.
jak napisałaś o tatusiu..najpierw widziałam nogi, a potem Kubę;d

Cytat:
Napisane przez s i l v e r Pokaż wiadomość
Jesteśmy jeszcze w domu. Daria zasnela. Ostatnio wymiotowala o 18. Potem wypila trochę herbatki, zjadła herbatnika. Mleczka jej nie dawałam.
Ale miała znowu biegunkę.
Jak w nocy się pogorszy to jedziemy do szpitala. Biedulka moja
Pierwszy raz mi wymiotowala i taka przestraszona była. Nie wiedziała co sie dzieje

Wysłane z mojego GT-I8160
biedna
oby noc była spokojna...
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-24, 21:47   #4507
MaJulMi
Raczkowanie
 
Avatar MaJulMi
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 456
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość
Pisalam Wam dzis ze Kuba zasnal wczoraj sam na kanapie...

zobaczcie jak zasnal dzis!!!

ps. uprasza sie o niezwracanie uwagi na nozie tatusia
Niezły jest

Cytat:
Napisane przez misiaeel Pokaż wiadomość
trzymam kciuki, żeby się już gorączka nie pojawiła!!

brawa dla dzielnej pacjentki a jak wagowo ?

: cojest: też pokazałam Małżowi

biedna

tak, Hania często się krztusi jak pije:/ nie mlekiem, ale wodą czy soczkiem
Waga 8800, wzrost 78cm więc dość drobniutka. Mało przytyła od ostatniej wizyty ale od razu Pani dr spytała czy chodzi i że jak tak to ok
MaJulMi jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-03-24, 22:19   #4508
YellowSheep
Rozeznanie
 
Avatar YellowSheep
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 736
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

Witam się ponownie.

Odpowiem zbiorczo bo czytałam z telefonu a teraz piszę z kompa w końcu.

Udało mi się dostać do lekarza. Podrzuciłam małego mamie do sklepu. Na szczęście nie było ludzi, więc szybko wróciłam z powrotem i udało nam się zdążyć przed ulewą. Masakra, w taką pogodę ciągać dziecko które niedawno było przeziębione... No nic. Co mnie rozwaliło - babcia się na mnie obraziła, że nie zawiozłam go do niej i robi aferę, znów ona, biedna pokrzywdzona... Nikt jakoś nie pomyśli, że to JA miałam problem, nie wiem czemu ja zawsze muszę się do innych dopasowywać, tak rzadko są takie sytuacje że muszę na kogoś liczyć no ale dziś się złożyło. Nigdy nikomu nie daję odczuć że sobie nie radzę, nikt mi nie pomaga, a jak raz na ruski rok potrzebuję pomocy to wszyscy mają mnie w dupie. Tż miał klienta, mama nie mogła zamknąć sklepu, babcia gościa a ja - zapalenie zatok. Nie wiem w takim razie i nie chcę nawet o tym myśleć co by było gdyby np. coś się stało.

Tż - żyje, istnieje i ma się dobrze... Ciężko mi określić nasze relacje, ostatnio jest jakiś milszy ale to raczej nic nie zmienia. Co do dzisiejszej sytuacji to w sumie nie mam do niego pretensji, bo głupio żeby on zawalał klienta i jechał do mnie pół godziny skoro pod ręką mam mamę i babcię które w razie w mogę zaangażować do opieki. Powiedział że gdybym rano dała mu znać to by to jakoś przełożył i przyjechał ale ile w tym prawdy to nie wiem. Z mamą się głupio złożyło bo zawsze może sobie wyjść swobodnie ale dzisiaj jej M. z którym mają ten sklep wyszedł też do lekarza jeszcze zanim zadzwoniłam. Najprościej miała babcia bo wystarczyło przełożyć spotkanie o pół godziny - no ale po co, skoro przecież ja mogę się zbierać do wyjścia godzinę i znosić i wnosić wózek tam i z powrotem, przecież zapalenie zatok to nic. Ciekawe czy babci byłoby fajnie jakby była uziemiona w domu i trzy najbliższe osoby odmówiłyby pomocy. Przykro mi jak nie wiem.

Idę dalej czytać, dla dzieciaczków dużo zdrówka, Gocha dla Twoich no i dla Daruni Silver, mam nadzieję że już lepiej zaraz pewnie doczytam.
YellowSheep jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-24, 22:39   #4509
hje
Zakorzenienie
 
Avatar hje
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 452
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

Dołączam tak na 100% do grona dziewczyn, które są na "życiowym zakręcie"... Stoję w martwym punkcie i nie wiem, co robić. Jest mi tutaj bardzo źle, a jednocześnie boję się zaczynać od nowa, tylko z tż i małą. Teraz jest kiepsko, a jestem prawie pewna, że gdybyśmy musieli sami sobie radzić, to... nie dalibyśmy rady.

Przyznam to z bólem, ale czasem pojawiają się takie porabane myśli, że może gdyby nie Pola, to byłoby inaczej, łatwiej by było wszystko zacząć, że może teraz mieszkałabym sobie w jakimś mieszkanku, pracowała i lajtowo żyła... Ale zaraz się przeklinam w myslach, bo przecież Pola to, oprócz tż, najlepsze, co mi się w życiu trafiło. Tylko, że... za wcześnie? Nie ma co owijać - jak jest wpadka, to na 99% znaczy, że się nie jest gotowym. Bo właśnie trudna sytuacja, niepewność...
Ale kiedy Pola zasypia, leżę przy niej i płaczę. Bo boję się, że sobie nie poradzę, skoro już jest źle, że nie dam jej tego wszystkiego, co powinnam i czego bym chciała, że popełnię za dużo błędów i jej życie się źle potoczy, że nie poradzę sobie z jej oczekiwaniami wobec mnie...

Jestem w takim miejscu, że boję się każdego kolejnego dnia, że kiedy zasnę, nie chcę się budzić, bo rzygać mi się chce na myśl o tym, co może się dziać, że mimo że Pola przecież daje mi taką radośc na co dzień, czekam na każdą jej drzemkę i kiedy zaśnie na noc, żeby móc odpocząć; że tylko po otwarciu oczu pierwszy oddech powoduje zaciśnięcie gardła i żołądka na cały dzień i walka z atmosferą panującą w domu...

Boję się
hje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-24, 23:17   #4510
MaJulMi
Raczkowanie
 
Avatar MaJulMi
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 456
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

Hje

Nie lubię za bardzo doradzać jak nie znam dokładnie czyjejś sytuacji i danej osoby. Ale z tego co pobieżnie zdążyłam poznać Twoją sytuację to wydaje mi się że mimo Twoich obaw może powinniście spróbować zacząć "samodzielne" życie we troje. Wynająć nawet malutkie mieszkanko, żeby było jak najtaniej żeby Was finansowo nie obciążyło za bardzo. Czasem zdarzają się okazje, że jakaś starsza osoba wynajmuje od x lat i nie podwyższa ceny najmu, albo mieszkanie jest do odmalowania i tak naprawdę niewielkim kosztem można doprowadzić do super stanu a cena wynajmu jest ok. Może warto się rozglądać? Wtedy byś odpoczęła od sytuacji w domu, a w TŻ chyba wsparcie masz, prawda?
A co do oczekiwań Poli... Kochana, nie jestem z Wami długo ale widzę że jesteś kochającą mamą a to czego potrzebuje Pola najbardziej to właśnie miłość. Więc nie zadręczaj się głupimi myślami, Pola nie mysli w kategoriach jakie ma ubrania, zabawki itd, tylko czy ma miłość, czułość, poczucie bezpieczeństwa A to przecież ma
MaJulMi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-24, 23:20   #4511
YellowSheep
Rozeznanie
 
Avatar YellowSheep
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 736
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość
Dziękuje Wam Kochane za życzenia Zdrówka dla Blanki. Mała spala rano do 8.10. Pierwszy raz w swoim życiu! Chyba odsypiała wszystko. Rano miała jeszcze gorączkę,dałam Nurofen i Zawiozłam przed 9 do żłobka Wyjeżdżałam z łzami w oczach Na szczęście nie miała gorączki,zabrałam Ją o 14. Dostała gorączki wieczorem,przed samym pójściem spać. Niech te zęby już wyjdą! Jeśli dzisiaj będzie gorączka to jutro do lekarza się przejdziemy,bo to będzie czwarta doba.


Ifonka ogromne gratulacje! Zaraz nam się tu zrobi wątek poczekalni w odchowalni

Silver biedna Daria,tak mi Was szkoda,tyle się na Was zwaliło ostatnio. Myślę o Was ciepło

Yellow ja nie mam słów na ta Twoja rodzinę! Jak się czujesz?

Pstryczku Kubuś i jego nocne przeboje Położyły mnie na łopatki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Oby to było"tylko" na zęby biedna malutka...

Ja lepiej, ale zatoki bolą





Cytat:
Napisane przez s i l v e r Pokaż wiadomość
Jesteśmy jeszcze w domu. Daria zasnela. Ostatnio wymiotowala o 18. Potem wypila trochę herbatki, zjadła herbatnika. Mleczka jej nie dawałam.
Ale miała znowu biegunkę.
Jak w nocy się pogorszy to jedziemy do szpitala. Biedulka moja
Pierwszy raz mi wymiotowala i taka przestraszona była. Nie wiedziała co sie dzieje

Wysłane z mojego GT-I8160
Biedna oby się udało uniknąć szpitala...
YellowSheep jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-03-25, 06:26   #4512
Ifwka
Zakorzenienie
 
Avatar Ifwka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 190
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Wczoraj startowałam w Chorzowie na 10km i wybiegałam 5 miejsce wśród kobiet łącznie biegaczy było 850 a babeczek ponad 200 więc super w życiu się nie spodziewałam takiego wyniku. Tylko patrzę na zdjęcia i mi się płakać chce bo gruba jestem niemożliwie i nie wiem co z tym zrobić
Wow, super, wielkie
Gdzie Ty jestes gruba, puknij się w głowę, widizałam zdjecia.
Cytat:
Napisane przez misiaeel Pokaż wiadomość
Moje Dziecko stwierdziło chyba, że w chałupie syf bo wyciągnęła mopa z wiadra z wodą i przeszła z nim przez cały przedpokój
Perfekcyjna Pani DOmu - mini wersja
Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość
no i bardzo się boję,że młody mnie kopnie albo coś on ciągle po nas łazi
wiesz do mnie to wszystko jeszcze nie dociera
powiedzieliście już komuś? bo ja tylko Wam i mamie,reszta musi poczekać
U brata Lenka urodziła się w lutym a w maju bratowa była już w ciąży. Nosiła na rękach córkę i nic jej nie było. Wiadomo sa ciąze i ciąże. Teraz troszkę ciężko,bo dzieci na innym etapie rozwoju: budowani-burzenie itp, ale ogólnie to wesoło
Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość
Pisalam Wam dzis ze Kuba zasnal wczoraj sam na kanapie...

zobaczcie jak zasnal dzis!!!

ps. uprasza sie o niezwracanie uwagi na nozie tatusia
Miszczu

Dzisiaj druga całowicie przespana noc u nas, od 20:10 do 6:15, dopiero teraz mama jej kasze robi na śniadanie. Ale co ważniejsze: CHODZIMY wczoraj cały wieczór radochy, od mamy do taty, do krzesełka, do pieska, wstajemy,idziemy i tak w kółko, nawet z asekuracją moją ( ręce trzymałam po bokach, niedotykając jej) z pokoju do kuchni.
Cytat:
Napisane przez hje Pokaż wiadomość
Dołączam tak na 100% do grona dziewczyn, które są na "życiowym zakręcie"... Stoję w martwym punkcie i nie wiem, co robić. Jest mi tutaj bardzo źle, a jednocześnie boję się zaczynać od nowa, tylko z tż i małą. Teraz jest kiepsko, a jestem prawie pewna, że gdybyśmy musieli sami sobie radzić, to... nie dalibyśmy rady.

Przyznam to z bólem, ale czasem pojawiają się takie porabane myśli, że może gdyby nie Pola, to byłoby inaczej, łatwiej by było wszystko zacząć, że może teraz mieszkałabym sobie w jakimś mieszkanku, pracowała i lajtowo żyła... Ale zaraz się przeklinam w myslach, bo przecież Pola to, oprócz tż, najlepsze, co mi się w życiu trafiło. Tylko, że... za wcześnie? Nie ma co owijać - jak jest wpadka, to na 99% znaczy, że się nie jest gotowym. Bo właśnie trudna sytuacja, niepewność...
Ale kiedy Pola zasypia, leżę przy niej i płaczę. Bo boję się, że sobie nie poradzę, skoro już jest źle, że nie dam jej tego wszystkiego, co powinnam i czego bym chciała, że popełnię za dużo błędów i jej życie się źle potoczy, że nie poradzę sobie z jej oczekiwaniami wobec mnie...

Jestem w takim miejscu, że boję się każdego kolejnego dnia, że kiedy zasnę, nie chcę się budzić, bo rzygać mi się chce na myśl o tym, co może się dziać, że mimo że Pola przecież daje mi taką radośc na co dzień, czekam na każdą jej drzemkę i kiedy zaśnie na noc, żeby móc odpocząć; że tylko po otwarciu oczu pierwszy oddech powoduje zaciśnięcie gardła i żołądka na cały dzień i walka z atmosferą panującą w domu...

Boję się


---------- Dopisano o 07:26 ---------- Poprzedni post napisano o 07:24 ----------

Cytat:
Napisane przez hje Pokaż wiadomość
Dołączam tak na 100% do grona dziewczyn, które są na "życiowym zakręcie"... Stoję w martwym punkcie i nie wiem, co robić. Jest mi tutaj bardzo źle, a jednocześnie boję się zaczynać od nowa, tylko z tż i małą. Teraz jest kiepsko, a jestem prawie pewna, że gdybyśmy musieli sami sobie radzić, to... nie dalibyśmy rady.

Przyznam to z bólem, ale czasem pojawiają się takie porabane myśli, że może gdyby nie Pola, to byłoby inaczej, łatwiej by było wszystko zacząć, że może teraz mieszkałabym sobie w jakimś mieszkanku, pracowała i lajtowo żyła... Ale zaraz się przeklinam w myslach, bo przecież Pola to, oprócz tż, najlepsze, co mi się w życiu trafiło. Tylko, że... za wcześnie? Nie ma co owijać - jak jest wpadka, to na 99% znaczy, że się nie jest gotowym. Bo właśnie trudna sytuacja, niepewność...
Ale kiedy Pola zasypia, leżę przy niej i płaczę. Bo boję się, że sobie nie poradzę, skoro już jest źle, że nie dam jej tego wszystkiego, co powinnam i czego bym chciała, że popełnię za dużo błędów i jej życie się źle potoczy, że nie poradzę sobie z jej oczekiwaniami wobec mnie...

Jestem w takim miejscu, że boję się każdego kolejnego dnia, że kiedy zasnę, nie chcę się budzić, bo rzygać mi się chce na myśl o tym, co może się dziać, że mimo że Pola przecież daje mi taką radośc na co dzień, czekam na każdą jej drzemkę i kiedy zaśnie na noc, żeby móc odpocząć; że tylko po otwarciu oczu pierwszy oddech powoduje zaciśnięcie gardła i żołądka na cały dzień i walka z atmosferą panującą w domu...

Boję się
Koachana biedna jesteś, mino wszytsko powinniście się wyprowadzić, znaleźć coś swojego, męczysz się strasznie tam. Co do myśli ja jak jest źle to tez takie mam, ale uśmiech Oliwki wynagradza wszytsko, i nawet jak bym miała sama ją wychowywać to nie żałuję. Porozmawiaj z Tż poważnie, czy dacie radę jeszcze się tak męczyć.

Silver zdrówka dla Darii, mam nadzieję że nocka lepiej.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9hyjkcm7lm.png
22.05.2008
14.08.2011
19.02.2013 - Oliwka
Ifwka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-25, 06:52   #4513
pstryczek84
Zakorzenienie
 
Avatar pstryczek84
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 14 197
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

Pada snieg, pada snieg.... :sm ikolaj1:

hejka!
__________________
21.12.2012 (57cm/3550g)
07.11.2016 (59cm/3500g)



pstryczek84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-25, 07:02   #4514
neti1
Zakorzenienie
 
Avatar neti1
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 4 895
GG do neti1
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość
Pada snieg, pada snieg.... :sm ikolaj1:

hejka!

No co TY?? ŚNIEG????

Witam się...u nas dziś nocka ok...pobudka ok 3..ale nie wstawałam..z 10 min się krecił i usnął i tak do 7......szkoda że ja przed 6 już nie spałam

Dobra lece pichcić sernik...a sałatki owocowej nie robię... tylko galaretkę
__________________
Wirtualne poznanie ... 13.10.2009r.
Ślub ... 06.08.2011 r.
ANTOŚ 18.02.2013


"Jeśli zastanowisz się nad tym, aby przerwać dążenie do celu, przypomnij sobie, dlaczego zaczęłaś do niego dążyć."
neti1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-25, 07:07   #4515
LadyWhisper
Zakorzenienie
 
Avatar LadyWhisper
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

heloł1
Dziękuję dziewczyny za wszystkie gratulacje!!!
w tą niedzielę półmaraton będzie jazda!!!

Hje.... wszystkie Ci już doradzamy od dobrych paru miesięcy to samo...... Wiem, jak ciężka jest wyprowadzka "na swoje", byłam - może nie aż tak - ale jednak w podobnej nieco sytuacji..... Naprawdę kochana, po cholerę się tak męczyć, niszczyć co jest między wami, wszystko się odbija na Twojej rodzinie.....

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ----------

Neti sto lat kochana!!!!!!!!!!
__________________

.... Dziecko - to przecinek między ojcem a matką. Ale i spójnik.
Z Każdym Dniem Coraz Bardziej




LadyWhisper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-25, 07:19   #4516
pstryczek84
Zakorzenienie
 
Avatar pstryczek84
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 14 197
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

NETI - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!!!!
__________________
21.12.2012 (57cm/3550g)
07.11.2016 (59cm/3500g)



pstryczek84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-25, 07:23   #4517
Delicjanka
Zakorzenienie
 
Avatar Delicjanka
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 6 733
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

Hje.... no lipa... a Twojemu tztowi nie przeszkadza nic teraz? chciałby się wyprowadzić? Nie no musicie usiąść, rozkminić i sie wynieść.. ;/


U nas nocka, nawet ok.. wiadomo tysiąc pobudek, ale bez płaczu. Za to teraz Amelka daje mi popalić;]
__________________
Moja najukochańsza kruszynka
Amelia
10.01.2013

Skalpel wyzwanie z Ewką!
cel : piękne ujędrnione ciało
waga: 48, 60cm w brzucholu.

Delicjanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-25, 07:24   #4518
YellowSheep
Rozeznanie
 
Avatar YellowSheep
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 736
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)



Dziś już lepiej co prawda boli mnie wszystko od zębów w górę ale jest poprawa. Oby obyło się bez laryngologa. Dobrze ze poszłam do tego lekarza wczoraj.

Neti najlepszego!

Silver jak Daria?

Moje dziecko chodzi po pokoju i śpiewa ijo ijo
YellowSheep jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-25, 07:34   #4519
Ultra81
Rozeznanie
 
Avatar Ultra81
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 733
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

Hej
Tz tak mnie wczoraj zirytował (żeby nie powiedzieć - wkur**ł), że miałam ochotę zabrać Julkę, zamknąć drzwi i nie wracać, ale wzięłam dwa głębokie oddechy i stwierdziłam, że szkoda moich nerwów. Aktualnie nie chce mi się z nim gadać. Jutro po pracy jadę do rodziców i wracam dopiero w niedzielę - wyjazd był już zaplanowany wcześniej, ale teraz to się nawet cieszę, że tak długo mnie nie będzie. Ja naprawdę nie kumam, jak to możliwe, by zasadniczo bezproblemowy (choć mający swoje wtopy, nawet spore) człowiek czasami zostawiał swój rozum gdzie indziej. W takich chwilach na maksa cieszę się, że nie jestem od niego w żaden sposób zależna, np. finansowo i wiem, że dam sobie w razie czego radę sama.
Dobra, wygadałam się. A co u Was, dziewczęta?

Przeczytałam wszystko:
Silver - mam nadzieję, że z Darią już lepiej. Jak nocka?

Yellow - dobrze, że udało się pójść do tego lekarza. Zachowanie Twojej rodziny zostawiam bez komentarza, tylko przykro mi...

Pstryczku - Kubuś boski! Ja nie wiem, jak on to zrobił, że tak zasnął My kiedyś turlaliśmy Julę po łóżku, śmiała się, śmiała, aż po kolejnym "przeturlnięciu" patrzymy, a ona śpi Tak sobie zasnęła "w locie"

Iffonka - gratuluję dwóch kreseczek i życzę bezproblemowej ciąży!

MaJulMi - brawa dla dzielnej Małej przy szczepieniu!

A u nas pada śnieg... Jak to powiedział dziś rano mój kolega z pracy: "zima jak choroba, ma swoje nawroty"
Ultra81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-25, 07:36   #4520
pstryczek84
Zakorzenienie
 
Avatar pstryczek84
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 14 197
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

Cytat:
Napisane przez Ewik86 Pokaż wiadomość
Domcia mi przedwczoraj zwymiotowała całą kaszkę, bo zakrztusiła się wodą. Płakało bardzo, bo też się wystraszyła... Wasze dzieci też się tak krztuszą?

Mam nadzieję, że obejdzie się bez szpitala

Jak pije wode, booo nic innego nie pije
ale zauwazylam ze jak pil z niekapka aventowskiego to zdarzalo mu sie to zdecydowanie czesciej... jak teraz pije z pstryczka to jest rzadziej, ale jest

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
szok! u nas niemożliwe to to.
jak napisałaś o tatusiu..najpierw widziałam nogi, a potem Kubę;d
.
do przedwczoraj tez tak myslalam

Cytat:
Napisane przez YellowSheep Pokaż wiadomość
Udało mi się dostać do lekarza..
i co u lekarza, antybiotyk?

Cytat:
Napisane przez Ifwka Pokaż wiadomość

Dzisiaj druga całowicie przespana noc u nas, od 20:10 do 6:15, dopiero teraz mama jej kasze robi na śniadanie. Ale co ważniejsze: CHODZIMY wczoraj cały wieczór radochy, od mamy do taty, do krzesełka, do pieska, wstajemy,idziemy i tak w kółko, nawet z asekuracją moją ( ręce trzymałam po bokach, niedotykając jej) z pokoju do kuchni.
klask i:

a no pada pada, powiem wiecej - czsami nawet porzadnie nak.urwia

Hje - jedno slowo - wyprowadzka!!!!
dziewczyno, zobacz jak Ty sie meczysz!!!
Zobacz, ze cala ta chora sytuacja nie bezposrednio ale jednak odbija sie na Poli!
Zobacz, ze narazie jestes jeszcze w takim momencie ze potrafisz o tym mowic, szukasz jakiegos rozwiazania. za chwile moze byc tak ze sie zamkniesz w sobie i po ptokach
Zobacz ze twoja rodzinka zrobila z Ciebie kopciucha ktory wszystko zrobi a oni maja z tego frajde i tylko dowalaja Ci jeszcze do pieca!
Zobacz, ze... i tak by mozna w nieskonczonosc...
to normalne ze sie boisz isc na swoje ale hmmm ty raczej nie masz wyjscia!

a co do leku o przyszlosc, o jutro... myslisz ze my sie nie boimy? kazda sie boi co to bedzie jutro, pojutrze, za miesiac, rok itd... teraz jestesmy odpowiedzialne nie za siebie ale rowniez za swoje dziecko wiec takie leki to normalna sprawa. Pola chce miec NORMALNA!!! kochajaca rodzine a nie stos zabawek, zagraniczne wyjazdy i takie tam. bez tego mozna zyc...

a czy za wczesnie, ze z wpadki? stalo sie i sie nie odstanie... wiekszosc z nas pewnie miala przemyslenia pt. co by bylo gdyby i czy nie byloby lepiej? wystarczy rzut oka na nasze sloneczka i masz odpowiedz
wyprowadzaj sie jak najszybciej poki jeszcze nie jest za pozno!
__________________
21.12.2012 (57cm/3550g)
07.11.2016 (59cm/3500g)



pstryczek84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-25, 07:46   #4521
YellowSheep
Rozeznanie
 
Avatar YellowSheep
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 736
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

Pstryniu nie dostałam antybiotyku tylko taki psikacz do nosa na zatoki i różne tabletki. Lekarka mi powiedziała ze unikają antybiotyków jak ognia.

Zdziwiłam się bardzo, bo jak swego czasu byłam dawno temu u lekarza to jeszcze wypisywali refundowane leki a teraz mi powiedziała ze oni wszystko piszą na 100 % dlatego wszystko jest takie drogie. Żadnych zniżek i leki które mogłyby kosztować 4 zł kosztują 70 bo się boją ze nfz podważy i będą płacić z własnej kieszeni (a tak płacimy my).

Jeszcze hit - nfz chce rozwiązać problem kolejek, więc mają wprowadzić ograniczenia że do specjalisty można iść tylko raz do roku.
YellowSheep jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-25, 07:56   #4522
gochaa_p
Zakorzenienie
 
Avatar gochaa_p
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 5 596
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

HJE nie znam się na doradzaniu i zresztą ciężko to robic nie wiedzac dokładnie co i jak, ale ja zawsze powtarzam ze powinno się mieszkac samemu. wiem ze tu o kaske chodzi :/ ale na waszym miejscu postarałabym się to zrealizować.
__________________
ślubowaliśmy - 20.09.2008
Wojtuś - ur. 06.12.2009
Ewunia - ur. 10.01.2013
gochaa_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-25, 08:01   #4523
neti1
Zakorzenienie
 
Avatar neti1
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 4 895
GG do neti1
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

Dzięki dziewczyny..ostatni też dwójka z przodu

Pijemy..POLEWAM!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Wirtualne poznanie ... 13.10.2009r.
Ślub ... 06.08.2011 r.
ANTOŚ 18.02.2013


"Jeśli zastanowisz się nad tym, aby przerwać dążenie do celu, przypomnij sobie, dlaczego zaczęłaś do niego dążyć."
neti1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-25, 08:05   #4524
gochaa_p
Zakorzenienie
 
Avatar gochaa_p
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 5 596
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość
NETI - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!!!!


dołączam do życzeń
__________________
ślubowaliśmy - 20.09.2008
Wojtuś - ur. 06.12.2009
Ewunia - ur. 10.01.2013
gochaa_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-25, 08:12   #4525
misiaeel
Wtajemniczenie
 
Avatar misiaeel
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 870
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

neti wszystkiego najlepszego!!

silver jak Daria?
fewciu i Blaneczka?

hje odpowiedź na to wszystko jest prosta. musicie się wyprowadzić. pewnie na początku będzie ciężko, ale musicie. musicie usiąść razem we dwójkę i porozmawiać. no co tym sądzi Twój Tż?
__________________
Hanusia
01.02.2013


Aniołki[*][*]25.01.2012
misiaeel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-25, 08:14   #4526
Delicjanka
Zakorzenienie
 
Avatar Delicjanka
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 6 733
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

Neti, rozumiem juz czemu ta salatka i ciacho hmm.. chyba zaraz wsiądę w samochód i wpadne na kawałek

Wszystkiego najlepszego nasza kochana babeczko ;*

ooo może babeczki dziś zrobie
__________________
Moja najukochańsza kruszynka
Amelia
10.01.2013

Skalpel wyzwanie z Ewką!
cel : piękne ujędrnione ciało
waga: 48, 60cm w brzucholu.

Delicjanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-25, 08:43   #4527
neti1
Zakorzenienie
 
Avatar neti1
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 4 895
GG do neti1
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

Cytat:
Napisane przez Delicjanka Pokaż wiadomość
Neti, rozumiem juz czemu ta salatka i ciacho hmm.. chyba zaraz wsiądę w samochód i wpadne na kawałek

Wszystkiego najlepszego nasza kochana babeczko ;*

ooo może babeczki dziś zrobie
Dzięki...zapraszam za 2 godzinki....powinno już ostygnac...zdążysz?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Wirtualne poznanie ... 13.10.2009r.
Ślub ... 06.08.2011 r.
ANTOŚ 18.02.2013


"Jeśli zastanowisz się nad tym, aby przerwać dążenie do celu, przypomnij sobie, dlaczego zaczęłaś do niego dążyć."
neti1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-25, 08:44   #4528
kunegunda.bis
Wtajemniczenie
 
Avatar kunegunda.bis
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

Cytat:
Napisane przez szklanka19 Pokaż wiadomość
Hej

Debrah ja znowu będę dziwna bo nie wychodzę i nie wiem jak się Ewa zachowuje przy "pożegnaniu". Wyjątek jak jesteśmy u moich Rodziców i np. wychodzę z pokoju to wtedy mnie szuka, ale bez paniki, bo szybko znajduje a w domu ryczy jak idę do łazienki czy do kuchni, wtedy wszystko rzuca i leci za mną.
Szklanka ja od pazdziernika planuje wrocic do pracy i tez se strasznie boje tego momentu, jeszcze nigdy nie zostawala z kims innym oprocz mnie i Tz..

Cytat:
Napisane przez ILLUSION Pokaż wiadomość

Jaka poważna A że przy stoliczu tyle czasu siedziała to szok dla mnie. Mój Igor to szogun, minuty nie wysiedzi na tyłku tylko by biegał

u mnie to samo

A my dziś tak spacerowaliśmy. Kurde chłodno było a na jutro deszcz zapowiadają
alez przystojniak nie sciaga czapy? u nas musi byc zawiazana inaczej ani sekundy nie zostanie na glowie..
__________________
02.11.2011r.[*] 7/8 tydz. Kubuś

Tosielka
ok. 120cm
ok. 20,5kg

...cel osiągnięty 64,5kg
kunegunda.bis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-25, 09:01   #4529
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

Neti, serdeczne życzenia

Hje, znów: wyprowadzka. Przynajmniej spróbować.

Fewciu, SIlver, jak dziewczynki???
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-25, 09:06   #4530
mala_19kw
Zakorzenienie
 
Avatar mala_19kw
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 5 826
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

Hejo Witam ze śnieżnej krainy
Tak to nawet zimą nie sypało

Neti-zdrowia,zdrowia i jeszcze raz zdrowia A oprócz tego dużo uśmiechu,miłości i radości z męża i Antonia


Silver-mam nadzieję że jesteście w domu

Yellow-zdrówka
Zachowania rodziny nie będę komentować,za to mocno Cię przytulam
__________________
Od 20.04.2007r. Razem.
Od 11.08.2012r. Żona.
OSKAREK
Ur. 23.01.2013

"Dla Ciebie moje serce bije,tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło"

KosmetyczneSzaleństwo

7DniTygodnia
mala_19kw jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-03-28 11:21:11


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:04.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.