Każda dba o ładny brzuszek by zamieszkał w nim maluszek - cz. 13

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez zielinka_87

Chcialam tez konto ovuf załozyc zeby WAS popodgladac ale daja miesiac premium przy rejestracji to sie powstrzymam do zakupu termometru.

I bede mierzyć. Zobaczymy jak ovuf daje rade przy takim nieregularnym trybie zycia. Chyba program zgłupieje
Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

na to też mamy sposób

[kindziulindzia]

Napisane przez Carmenaa_88

Tak mi Cie szkoda A jak mąż to przeżywa?

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

Kurczę nie byłam na tym wątku jak się dowiedziałam o chorobie ale w skrócie chce Wam napisać jak to wyglądało.

A więc leczenie w Niemczech załatwił mi mój były ex, który obecnie mieszka w DE. Przyjechał po mnie wsadził w samochód i zawiózł do kliniki. TŻ na początku to za bardzo się nie podobało ale powiedział, że nie ma innego wyjścia i on beze mnie nie chce być Mój ex wszedł do naszego domu podali sobie rękę. Mój TŻ złapał mnie za dłoń i dał ją mojemu ex (oczy miałam pełne łez ) a ex przytulił mnie i powiedział, że wrócę do TŻ cała i zdrowa. Później w tej klinice ex cały czas ze mną siedział i wspierał. Trzymał mi głowę przy a potem kładł do łóżka. Sprawy zaczęły się komplikować jak mi powiedział, że nadal czuję, że mnie kocha itd. Powiedziałam mu, że jest dla mnie najlepszym przyjacielem i nie może lokować we mnie uczuć bo ja jestem już mężatką. Kurczę dziewczyny ależ mi było wtedy ciężko A w tym czasie u mojego TŻ zaczęła się pojawiać nasza wspólna znajoma i nagle zaczęła mu obiadki gotować i oferować pomoc w sprzątaniu a TŻ twardo, że pomoc mu niepotrzebna bo sobie daje radę. Ot taka nasza wspaniała koleżaneczka!! Po powrocie do domu zostaliśmy zaproszeni na wspólną kolację ze wszystkimi znajomymi i ona też tam była i usłyszałam tekst, że mój TŻ powinien już szukać nowej żony - a ja wstałam podeszłam do niej poprosiłam o powtórzenie tego co powiedziała i dałam jej tak w ryj, że wszystkim opadła kopara

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez kindziulindzia

Kurczę nie byłam na tym wątku jak się dowiedziałam o chorobie ale w skrócie chce Wam napisać jak to wyglądało.

A więc leczenie w Niemczech załatwił mi mój były ex, który obecnie mieszka w DE. Przyjechał po mnie wsadził w samochód i zawiózł do kliniki. TŻ na początku to za bardzo się nie podobało ale powiedział, że nie ma innego wyjścia i on beze mnie nie chce być Mój ex wszedł do naszego domu podali sobie rękę. Mój TŻ złapał mnie za dłoń i dał ją mojemu ex (oczy miałam pełne łez ) a ex przytulił mnie i powiedział, że wrócę do TŻ cała i zdrowa. Później w tej klinice ex cały czas ze mną siedział i wspierał. Trzymał mi głowę przy a potem kładł do łóżka. Sprawy zaczęły się komplikować jak mi powiedział, że nadal czuję, że mnie kocha itd. Powiedziałam mu, że jest dla mnie najlepszym przyjacielem i nie może lokować we mnie uczuć bo ja jestem już mężatką. Kurczę dziewczyny ależ mi było wtedy ciężko A w tym czasie u mojego TŻ zaczęła się pojawiać nasza wspólna znajoma i nagle zaczęła mu obiadki gotować i oferować pomoc w sprzątaniu a TŻ twardo, że pomoc mu niepotrzebna bo sobie daje radę. Ot taka nasza wspaniała koleżaneczka!! Po powrocie do domu zostaliśmy zaproszeni na wspólną kolację ze wszystkimi znajomymi i ona też tam była i usłyszałam tekst, że mój TŻ powinien już szukać nowej żony - a ja wstałam podeszłam do niej poprosiłam o powtórzenie tego co powiedziała i dałam jej tak w ryj, że wszystkim opadła kopara

co za sucz .Dobrze zrobiłaś, że dałaś jej w ryj . Pewnie się już zrozumiała, żeby nie zadzierać z Tobą .

Grunt że masz dobrą opiekę w tym szpitalu .

[Carmenaa_88]

Napisane przez vioris

Siema babuny moje kochane




A do których przedszkoli chciałas malego zapisac? Wiesz dlaczego się dziwię, bo moja dostala się do dwóch i jeszcze za mną dzwonili czemu dziecka w tym jednym nie ma I też pytalam jak z miejscami to mi gadali że ciężko i ze raczej nie mam na co liczyć
Albo w centrum jest tak dużo dzieci nie wiem o co chodzi. Ja zapisywalam w starym i tam nie było najmniejszego problemu. No i też byłam mezatka i nie pracowałam tak jak Ty. Potem jak corke przenosilam to też ją przyjeli w siemcach. Zaznaczam ze nikomu łapówki nie dałam
Bardzo żałowałam że muszę przenieść córkę z tego na przeciw domu dziecka, bo to przedszkole bylo super

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------



Nie znam chyba silniejszej babki niż Ty


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja się staram na batorym.tam są 3 przedszkola.miejmy nadzieję,że tylko tak gadają :/ wiesz może rocznik Twojej córy był mniejszy
Bratowa zresztą też co roku miała problem,dopiero go wzięli jako 5latka bo obowiązkowo ze względu na szkołę.
Pewnie rejon też ma znaczenie.Stary to zadupie w końcu,tam same babcie i patologia prawie (bez urazy).więc i dzieci mniej w przedszkolach

Napisane przez meire

Na szczęście już działają..
Mój Tż.. magister inżynierek, pracuś biurowy, teoretyk się wziął wczoraj za pracę fizyczną... i tak przepychał te rury, że aż jedną uszkodził... i oo.. leci teraz wszędzie.. a mówiłam, żeby nie brał się za coś, czego nie potrafi.. to chciał pokazać, że on taki prawdziwy mężczyzna jest... ehhhhhh... kucie kafelek teraz na górze, rozwalanie brodzika.. i naprawianie rur... a potem na nowo lepienie wszystkiego.. no, za dużo kasy mamy jednak.. coś chwilę się coś musi pierdzielić...
Ale nie daję się.. dobrze, że już się zdrowa czuję, to chociaż mam siłę się tam użerać z robotnikami.. antybiotyk zadziałał.. migdały czyste, gardełko nie boli, nie jest czerwone.. jeszcze mi tylko jeden węzeł został powiększony, ale zawsze mi się on powiększa przy infekcjach.. taki spryciarz..
I co wymyślisz z tym przedszkolem??..



Biedactwo.. tak mi Cię szkoda.. wymioty to jednak tak wykańczają strasznie człowieka... ale jesteś silna babka... wszystkie tu wierzymy, że w nagrodę wyleczyć PCOS i będziesz mamusią cudownego maluszka...

To aż kuć trzeba???!!!!masakra!!!!t o już w ogóle współczuje!!!!

Napisane przez kindziulindzia

Kurczę nie byłam na tym wątku jak się dowiedziałam o chorobie ale w skrócie chce Wam napisać jak to wyglądało.

A więc leczenie w Niemczech załatwił mi mój były ex, który obecnie mieszka w DE. Przyjechał po mnie wsadził w samochód i zawiózł do kliniki. TŻ na początku to za bardzo się nie podobało ale powiedział, że nie ma innego wyjścia i on beze mnie nie chce być Mój ex wszedł do naszego domu podali sobie rękę. Mój TŻ złapał mnie za dłoń i dał ją mojemu ex (oczy miałam pełne łez ) a ex przytulił mnie i powiedział, że wrócę do TŻ cała i zdrowa. Później w tej klinice ex cały czas ze mną siedział i wspierał. Trzymał mi głowę przy a potem kładł do łóżka. Sprawy zaczęły się komplikować jak mi powiedział, że nadal czuję, że mnie kocha itd. Powiedziałam mu, że jest dla mnie najlepszym przyjacielem i nie może lokować we mnie uczuć bo ja jestem już mężatką. Kurczę dziewczyny ależ mi było wtedy ciężko A w tym czasie u mojego TŻ zaczęła się pojawiać nasza wspólna znajoma i nagle zaczęła mu obiadki gotować i oferować pomoc w sprzątaniu a TŻ twardo, że pomoc mu niepotrzebna bo sobie daje radę. Ot taka nasza wspaniała koleżaneczka!! Po powrocie do domu zostaliśmy zaproszeni na wspólną kolację ze wszystkimi znajomymi i ona też tam była i usłyszałam tekst, że mój TŻ powinien już szukać nowej żony - a ja wstałam podeszłam do niej poprosiłam o powtórzenie tego co powiedziała i dałam jej tak w ryj, że wszystkim opadła kopara

Co za piz.da!!!!!!!jeszcze bym ją wyj.ebała za włosy na piździe za drzwi aż mi ciśnienie podniosło!!!!

Co do ex to piękny gest i historia jak z jakiegoś filmu normalnie!
Długo byliście ze sobą?czemu się rozstaliście?jeśli nie chcesz to nie mów

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[kindziulindzia]

Napisane przez Carmenaa_88

Co za piz.da!!!!!!!jeszcze bym ją wyj.ebała za włosy na piździe za drzwi aż mi ciśnienie podniosło!!!!

Co do ex to piękny gest i historia jak z jakiegoś filmu normalnie!
Długo byliście ze sobą?czemu się rozstaliście?jeśli nie chcesz to nie mów

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

Ta dziewucha już nie jest w naszym gronie znajomych
A z ex byliśmy ze sobą jakieś 10 lat przez wszystkie wakacje mojego życia przed poznaniem męża
Przyjeżdżał na cała wakacje do swojej babci, która mieszkała obok mnie i tak co wakacje byliśmy razem mam nawet jego foto ale

[Carmenaa_88]

Napisane przez kindziulindzia

Ta dziewucha już nie jest w naszym gronie znajomych
A z ex byliśmy ze sobą jakieś 10 lat przez wszystkie wakacje mojego życia przed poznaniem męża
Przyjeżdżał na cała wakacje do swojej babci, która mieszkała obok mnie i tak co wakacje byliśmy razem mam nawet jego foto ale

To podziwiam męża,że Cie tak puścił i to w takim filmowym,romantycznym stylu aż sie rozmarzyłam ehh

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[kindziulindzia]

Napisane przez Carmenaa_88

To podziwiam męża,że Cie tak puścił i to w takim filmowym,romantycznym stylu aż sie rozmarzyłam ehh

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

Nie miał wyboru wybraliśmy najlepiej jak mogliśmy. Przejeżdżał do mnie co weekend i jakoś musieliśmy przeżyć.

[Carmenaa_88]

Napisane przez kindziulindzia

Nie miał wyboru wybraliśmy najlepiej jak mogliśmy. Przejeżdżał do mnie co weekend i jakoś musieliśmy przeżyć.

No wiem,że nie miał,ale mój to by się nagadał przy tym

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[vioris]

Napisane przez kindziulindzia

Kurczę nie byłam na tym wątku jak się dowiedziałam o chorobie ale w skrócie chce Wam napisać jak to wyglądało.

A więc leczenie w Niemczech załatwił mi mój były ex, który obecnie mieszka w DE. Przyjechał po mnie wsadził w samochód i zawiózł do kliniki. TŻ na początku to za bardzo się nie podobało ale powiedział, że nie ma innego wyjścia i on beze mnie nie chce być Mój ex wszedł do naszego domu podali sobie rękę. Mój TŻ złapał mnie za dłoń i dał ją mojemu ex (oczy miałam pełne łez ) a ex przytulił mnie i powiedział, że wrócę do TŻ cała i zdrowa. Później w tej klinice ex cały czas ze mną siedział i wspierał. Trzymał mi głowę przy a potem kładł do łóżka. Sprawy zaczęły się komplikować jak mi powiedział, że nadal czuję, że mnie kocha itd. Powiedziałam mu, że jest dla mnie najlepszym przyjacielem i nie może lokować we mnie uczuć bo ja jestem już mężatką. Kurczę dziewczyny ależ mi było wtedy ciężko A w tym czasie u mojego TŻ zaczęła się pojawiać nasza wspólna znajoma i nagle zaczęła mu obiadki gotować i oferować pomoc w sprzątaniu a TŻ twardo, że pomoc mu niepotrzebna bo sobie daje radę. Ot taka nasza wspaniała koleżaneczka!! Po powrocie do domu zostaliśmy zaproszeni na wspólną kolację ze wszystkimi znajomymi i ona też tam była i usłyszałam tekst, że mój TŻ powinien już szukać nowej żony - a ja wstałam podeszłam do niej poprosiłam o powtórzenie tego co powiedziała i dałam jej tak w ryj, że wszystkim opadła kopara

no co za piz.da!! A historia romantyczna bardzo

Napisane przez Carmenaa_88

Ja się staram na batorym.tam są 3 przedszkola.miejmy nadzieję,że tylko tak gadają :/ wiesz może rocznik Twojej córy był mniejszy
Bratowa zresztą też co roku miała problem,dopiero go wzięli jako 5latka bo obowiązkowo ze względu na szkołę.
Pewnie rejon też ma znaczenie.Stary to zadupie w końcu,tam same babcie i patologia prawie (bez urazy).więc i dzieci mniej w przedszkolach

Jakiej urazy Tam same babcie i dziadki Ja mieszkałam koło sądu, to tam patoli jeszcze nie było, patologia to tam dalej ale dziadków dużo, to fakt No może to o dzielnice chodzi. Ale tam dwa przedszkola i też były rezerwowe miejsca i nie wszyscy się dostali więc nie wiem

Napisane przez kindziulindzia

Ta dziewucha już nie jest w naszym gronie znajomych
A z ex byliśmy ze sobą jakieś 10 lat przez wszystkie wakacje mojego życia przed poznaniem męża
Przyjeżdżał na cała wakacje do swojej babci, która mieszkała obok mnie i tak co wakacje byliśmy razem mam nawet jego foto ale

Ale to Wy tylko przez wakacje byliście razem? A poza wakacjami przez 10 miesięcy w roku co?

[kindziulindzia]

Napisane przez vioris

no co za piz.da!! A historia romantyczna bardzo

Ale to Wy tylko przez wakacje byliście razem? A poza wakacjami przez 10 miesięcy w roku co?

A poza wakacjami widzieliśmy na parę dni jak ja do niego pojechałam albo on przyjeżdżał do babci. Do tego listy tak listy (teraz już czegoś takiego nie ma) no i telefony - lata 90 były piękne

[vioris]

Napisane przez kindziulindzia

A poza wakacjami widzieliśmy na parę dni jak ja do niego pojechałam albo on przyjeżdżał do babci. Do tego listy tak listy (teraz już czegoś takiego nie ma) no i telefony - lata 90 były piękne

Listy też jeszcze pisałam
Czyli to taki związek na odległość był Ale super, że tak Ci pomógł ten Twój ex

[kindziulindzia]

Napisane przez vioris

Listy też jeszcze pisałam
Czyli to taki związek na odległość był Ale super, że tak Ci pomógł ten Twój ex

Na odległość ale mnie to chyba była przeznaczone bo ze swoim TŻ też mieliśmy związek na odległość ale jak widać przetrwaliśmy i mamy się dobrze.
Ex był jest i będzie dla mnie ważną osobą

[Leine]

Hejka

Meire ale masz wymagającego tzta dobrze, że u nas czasami idziemy na ustępstwa

Kinga jestes silna babka podziwiam Cię! A tej suce dobrze żeś trzaska! Next Time za wlosy na piździe jak to Carmenka ladnie ujęła!

Carmena, Malina cieszę się, że Was rozsmieszylam

Meire to Wy nie mieszkacie w domku jednorodzinnym?

[meire]

Napisane przez kindziulindzia

Na odległość ale mnie to chyba była przeznaczone bo ze swoim TŻ też mieliśmy związek na odległość ale jak widać przetrwaliśmy i mamy się dobrze.
Ex był jest i będzie dla mnie ważną osobą

Jak romantycznie... mi się zawsze taka miłość romantyczna marzyła, a zawsze trafiałam na zimnych drani.. ehh.. chyba przyciągam takich skurczybyków... a potem płaczę...

Leine, jest wymagający, to na tym traci.. pfff... on się nie podnieca bez aktywnego uczestnictwa... muszę więc albo dobrze udawać, albo naprawdę się wkręcić... a w udawaniu zaczynam byc tak dobra, że niedługo będę mogła grać w filmach porno...
Mam nadzieję, że w końcu mi to libido wróci..
Mieszkamy w domku... ale jest piętro (trzy pokoje, kuchnia, łazienka), nasz parter (dokładnie to samo) i piwnica... no i na górze mamy studentów... tam kiedys moi starzy mieszkali (dzięki Bogu już nie mieszkają.. ), my odkupiliśmy od nich górę i dom jest cały nasz... tak to wygląda... a studenci spłacają nam kredyt...

[kindziulindzia]

Napisane przez Leine

Hejka

Kinga jestes silna babka podziwiam Cię! A tej suce dobrze żeś trzaska! Next Time za wlosy na piździe jak to Carmenka ladnie ujęła!

Mam nadzieję, że następnego razu nie będzie , a babka może twarda i silna na zewnątrz ale w środku miękka jak

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez meire

Jak romantycznie... mi się zawsze taka miłość romantyczna marzyła, a zawsze trafiałam na zimnych drani.. ehh.. chyba przyciągam takich skurczybyków... a potem płaczę...

To nie jest tak końca super fajnie bo ex był nie do wychowania i grzeczny to nie był. A mój mąż też ma "ładną" historię i generalnie ja wolę i zawsze się wiązałam z tymi "złymi".

[Kamel]

Witam

Napisane przez malinOla1

Leine wymiatasz
Kamel trzymam kciuki za wyniki i ze to żeby byly wczesniej


O jedyna podajela temat a tamte to cnotki nietykajki niby do ślubu?
Trzymam kciuki za popekane pęcherzyki

A no i dzień dobry wszystkim

Napisane przez debraM

Popękały ale jaką mam końską dawkę luteiny

Debra super i fajnie, że endometrium rośnie

Napisane przez Carmenaa_88

uwielbiam Cię







Kamel przede wszystkim kciuki za wyniki!!!! szkoda że tyle trzeba czekać
A co do synka to wiem że prywatnie to nie ma problemów i w ogóle full wypas,ale nie pracuje a takie przedszkole troche kosztuje,mąż wiecznie za granicą nie będzie.
Mój to dziennie o przedszkolu gada,a jak przechodzimy obok jakiegoś to nie raz płacze.tak mi go żal,bo chce do dzieci,jest bardzo towarzyski
Ja go chce dać tylko ze względu na niego.zresztą poszedł by już jako 4latek
Za 4godziny ile byście płacili?


Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

Carmenaa ja jak się nie dostanę do zwykłego przedszkola to dam do tego pr., najwyżej nie będę dawała codziennie, powiedzmy 10 dni w miesiącu będzie ze mną A i taniej wyjdzie
napiszę Ci na priv.

Napisane przez meire

Kamel, trzymam kciuki za wyniki..

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

trzymam mocne kciuki, żeby wszystko było ok

Dziękuję

Napisane przez debraM

Dziękuję, jesteście kochane Jeszcze się Wam pochwalę, ze endometrium jeszcze urosło i teraz ma 13,5cm Jak myślicie, to zasługa tej soi?

Napisane przez kindziulindzia

Będę nadrabiać a u mnie bez zmian dalej niż widzę i tak codziennie. ale się nie poddaje i nie płaczę. Spinam poślady najmocniej jak potrafię i czekam na kolejny dzień Wściekam się tylko, że to mi popsuło plany leczenia PCO.

Kindzia zdrowia życzę kochana, trzymaj się i bądź silna taka jak do tej pory, podziwiam Twoje podejście Ale historia z tym ex

[wiecznie_pod_wiatr]

dziołchy, ależ mnie korci żeby za kilka dni zatestować - sama siebie nie poznaję . No ale muszę się trzymać postanowienia . Silnej woli, silnej woli, silnej woli mi dajcie

[debraM]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

ciężko powiedzieć. A jakie miałaś endo. w innych cyklach przed tą soją?

Ostatnio ... 5mm w 27dc

Napisane przez kindziulindzia

Debra no teraz nie ma bata musi się udać za 2 tygodnie widzimy piękne II krechy. A tempkę mierzysz? Pytam się bo wstyd się przyznać, że dawno nie zaglądałam na ovu

Pewnie coś tam sobie pomierzę, ale temperatura będzie ładna, bo mam brać 600mg luteiny, cyce pewnie mi wywali i będę umierać

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez debraM

Ostatnio ... 5mm w 27dc

ała to biedne było . Może i coś ta soja podziałała na nie, skoro teraz takie ładne

[Kamel]

Ja na chwilę uciekam, mały ogląda krecika, zaraz pewnie zaśnie a ja idę poćwiczyć
Zmieniłam taktykę i wreszcie zaczęłam spalać tłuszcz, waga leci i cm
Do zobaczenia później

[kindziulindzia]

Napisane przez debraM

Ostatnio ... 5mm w 27dc



Pewnie coś tam sobie pomierzę, ale temperatura będzie ładna, bo mam brać 600mg luteiny, cyce pewnie mi wywali i będę umierać

Oł dziżas dużo tej luteiny

[debraM]

Dziękuję, jeszcze raz wszystkim za kciuki

Napisane przez meire

my odkupiliśmy od nich górę i dom jest cały nasz... tak to wygląda... a studenci spłacają nam kredyt...

Kochani Ci studenci

Kindzia, ale historia, faktycznie jak z filmu. Dobrze zrobiłaś, że przyłożyłaś tej lasce i to była Twoja koleżanka? Masakra jakaś Twój Tż nie chciał poprawić ?

[meire]

Napisane przez debraM

Dziękuję, jeszcze raz wszystkim za kciuki

Kochani Ci studenci

No, kochani.. ale docelowo wiecznie tam wynajmować nie chcemy... będzie drugie dziecko.. będą dorastać.. to chcemy sobie tam zrobić dla siebie też mieszkanko.. będzie wygodniej...

A co Ty za soję bierzesz na to endometrium?... bo moje to też istna słabizna po tym zabiegu...
I mleczko pszczele sobie na DOZie zamówiłam.. będę się faszerować... zobaczymy...

[debraM]

Napisane przez kindziulindzia

Oł dziżas dużo tej luteiny

No dużo To przez te moje Ana2 dodatnie
Najgorsze jest to, że się rozchorowałam



Wiecznie, trzymam kciuki za teścik i za bliźniaki


To, która z dziewczyn chce sprawdzić na sobie działanie orzeszków z soi? Nawet smaczne to jest, a w szczególności mi smakowały te, które posłodziłam Chcecie przepis?

[meire]

Napisane przez debraM

To, która z dziewczyn chce sprawdzić na sobie działanie orzeszków z soi? Nawet smaczne to jest, a w szczególności mi smakowały te, które posłodziłam Chcecie przepis?

Ja chcę... przekonałam się do żarcia siemienia.. z miodkiem jakoś mi przechodzą te ziarna.. będę pić mleczko pszczele.. to i znajdzie się miejsce na soję...

[debraM]

Napisane przez meire

No, kochani.. ale docelowo wiecznie tam wynajmować nie chcemy... będzie drugie dziecko.. będą dorastać.. to chcemy sobie tam zrobić dla siebie też mieszkanko.. będzie wygodniej...

A co Ty za soję bierzesz na to endometrium?... bo moje to też istna słabizna po tym zabiegu...
I mleczko pszczele sobie na DOZie zamówiłam.. będę się faszerować... zobaczymy...

Zostaw ich tam sobie na górze. Zawsze będzie ktoś kto posprząta czy dziecka przypilnuje. Daj im jeden pokój, studenci są twardzi, dadzą radę

Ja robiłam prażoną soję, bo przeczytałam, że soja ma najwięcej flawonoidów, ale nie ta przetworzona, a prażona. Kupiłam opakowanie soi bio, bo tylko takie znalazłam w almie. Moczyłam przez całą noc w wodzie, a później po osuszeniu wyłożyłam na blachę na papier. Połowę posoliłam, a połowę posłodziłam cukrem trzcinowym. Włożyłam na 20min na 180 stopni i później sprawdzałam co 6 min jak to smakuje. Najpierw wyjęłam słodkie, były jeszcze lekko miękkie, a później słone - te były twarde jak orzeszki ziemne. Lepiej mi smakowały miękkie i słodkie Jadłam tego tyle ile mogłam wcisnąć

[manieczka1]

Napisane przez kindziulindzia

Kurczę nie byłam na tym wątku jak się dowiedziałam o chorobie ale w skrócie chce Wam napisać jak to wyglądało.

A więc leczenie w Niemczech załatwił mi mój były ex, który obecnie mieszka w DE. Przyjechał po mnie wsadził w samochód i zawiózł do kliniki. TŻ na początku to za bardzo się nie podobało ale powiedział, że nie ma innego wyjścia i on beze mnie nie chce być Mój ex wszedł do naszego domu podali sobie rękę. Mój TŻ złapał mnie za dłoń i dał ją mojemu ex (oczy miałam pełne łez ) a ex przytulił mnie i powiedział, że wrócę do TŻ cała i zdrowa. Później w tej klinice ex cały czas ze mną siedział i wspierał. Trzymał mi głowę przy a potem kładł do łóżka. Sprawy zaczęły się komplikować jak mi powiedział, że nadal czuję, że mnie kocha itd. Powiedziałam mu, że jest dla mnie najlepszym przyjacielem i nie może lokować we mnie uczuć bo ja jestem już mężatką. Kurczę dziewczyny ależ mi było wtedy ciężko A w tym czasie u mojego TŻ zaczęła się pojawiać nasza wspólna znajoma i nagle zaczęła mu obiadki gotować i oferować pomoc w sprzątaniu a TŻ twardo, że pomoc mu niepotrzebna bo sobie daje radę. Ot taka nasza wspaniała koleżaneczka!! Po powrocie do domu zostaliśmy zaproszeni na wspólną kolację ze wszystkimi znajomymi i ona też tam była i usłyszałam tekst, że mój TŻ powinien już szukać nowej żony - a ja wstałam podeszłam do niej poprosiłam o powtórzenie tego co powiedziała i dałam jej tak w ryj, że wszystkim opadła kopara

Ja pirerdziu! Bardzo dobrze zrobiłaś. Ja też takiej lasce bym w pysk dała!!! I jeszcze wszystkie kudły z głowy wyrwała!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[wiecznie_pod_wiatr]

zacichło tu coś . Idę sobie jakieś zajęcie znaleźć - może posprzątam oo

[malinOla1]

Kindzia co za babsko bardzo dobrze zrobilas
Z ex historia jak z komedii romantycznej dobrze ze potrafisz oddzielić milosc od przyjaźni a i Twój TŻ to bardzo mądry i kochający facet, trzymam kciuki za twoje szybkie wyzdrowienie i szybkie potomstwo
Każdy chyba czuje sentyment do tej pierwszej ważnej milości i ja wspomina. Mimo mlodego wieku wtedy teraz wiem ze to nie bylo zauroczenie i gdyby nie jego charakter byli byśmy razem...

Napisane przez meire

Leine, jest wymagający, to na tym traci.. pfff... on się nie podnieca bez aktywnego uczestnictwa... muszę więc albo dobrze udawać, albo naprawdę się wkręcić... a w udawaniu zaczynam byc tak dobra, że niedługo będę mogła grać w filmach porno...

Jak będziesz grac w filmie to daj znać kupimy żebyś większe zyski miala
Dobrze ze mój TŻ nie jest wymagający choć czasem chcialabym zrobić cos szalonego niż zwykly lozkowy bzyk :cwaniak:

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

dziołchy, ależ mnie korci żeby za kilka dni zatestować - sama siebie nie poznaję . No ale muszę się trzymać postanowienia . Silnej woli, silnej woli, silnej woli mi dajcie

Ja trzymam ogromne kciuki za te bliźniaki



Wysłane z mojego X2 10.25 przy użyciu Tapatalka

[manieczka1]

No faktycznie dziś cisza jak makiem zasiał

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.