Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

[gojka24]

Kija to ja cie pociesze.. Wczoraj weszlam na wage i jest +4 .. Jak zobwcze 5 sprzodu to Bede happy..planowalam biegac. Pisalam o tym niedawno i lipa.. Noga po spacerze strasznie boli wiec nie bede ryzykowala choc strasznie mi szkoda.. Musze cos w domu pomyslec, bo hula hop to za malo

Wysłane z mojego Trooper_X40 przy użyciu Tapatalka

[MaJulMi]

Napisane przez ezzo

My za to mamy komorke lokatorska zaraz przy mirjscu parkingowym, dla nas bomba, podjezdza sie autem z wiekszych zakupow, to co nie pilne zostaje w piwnicy reszta do mieszkania.

My tak samo, choć tak jak ma Fewcia też wydaje mi się fajnie

[ewulkaaa]

Napisane przez Kija80

Ewulka ale mnie naprawdę motywujesz Bardziej niż Blogerka na przykład, takiego brzucha i tak w życiu bym nie miała (chyba że prowadziłabym życie o wodzie... i wodzie ). A jak czytam że Deli chce z 49 kg na 45 to może mnie to co najwyżej zdemotywować
U mnie na razie od 1.03 jakieś 2,5 kg mniej, w talii prawie 10 cm, w brzuchu bodajże 4 cm

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

A welonu nie miałam, przymierzyłam w salonie i uznałam że wyglądam w nim jak idiotka. A suknia była ecru bo okazało się że śnieżnobiała kompletnie nie pasowała do mojej cery

Kija zrobiłaś mi największą radość... ever

Napisane przez litllesweetangel

Tak ostatnio rozkminialam, bo kolejna osoba z mojego otoczenia wziela slub z brzuchem i chcialam was zapytac- mamy ktore braly slub w ciazy. Dlaczego przed porodem? To byla wasza decyzja, czy bardziej nacisk rodziny? Jestescie zadowolne z tego jak wszystko sie potoczylo, czy jednak wolalybyscie poczekac?

no to ja powiem - ślub mimo wszystko jest dla mnie pewnego rodzaju "pewnością", oczywiście, że może si erozlecieć, no ale daje mi to jakieś poczucie stabilizacji. Tym bardziej, że w chwili obecnej jakby nie było jestem zależna finansowo od TŻa, no i miekszamy w jego rodzinnym domu, a mój de facto sprzedaliśmy - gdybyśmy nie wzięli ślubu, a coś by poszło nie tak tfu tfu, to zostałabym totalnie z niczym poza tym, miałam ciążę zagrożoną, więc TŻ ile razy byłam w szpitalu dostawał informację o moim i dziecka stanie zdrowia. Chcieliśmy mieć wspólne nazwisko, bez ceregieli zarejestrować Anię po urodzeniu no i w ogóle aleeeee - moim marzeniem było mieć super wesele, na którym będę szczupła (!!!), będę się mogła normalnie wyluzować %%%, przeteńczyć całą noc itd poza tym, chciałam, aby ludzie wiedzieli, że ja będę PRZYSIĘGAĆ Tżowi bo tego chcę, a nie dlatego, że będę miała z nim dziecko dlatego w ciąży wzięliśmy cywilny, a salę zamówiliśmy na 2 lata później - teraz będę w wymarzonej sukni (szkoda że nie figurze ), na pewno trochę szczuplejsza i będziemy się dobrze bawić. Poza tym - chciałam mieć radość z przygotowań mojego jedynego wesela, a nie zrobić wszystko na hop siup

nooo to się rozpisałam

[mala_19kw]

Little-ja brałam ślub w ciąży i gdyby cofnąć czas zrobiłabym tak samo. Absolutnie nie był to nacisk rodziny bo decyzję o ślubie podjęliśmy za plecami rodziny,którzy jeszcze wtedy nie wiedzieli o ciąży. To było dla nas naturalne że skoro i tak mieliśmy wziąć ślub (tylko motywacji było brak) a jestem w ciąży to jest to idealny moment żeby taką decyzję w końcu podjąć. Nie żałuję bo wszystko było "na spokojnie" o ile można tak o przygotowaniach do ślubu powiedzieć. Ale chodzi mi o to że nie musiałam martwić się o dziecko,co z nim zrobić podczas ceremoni,uroczystości i w ogóle organizacja jeszcze wtedy bez dziecka była łatwiejsza niż jakby dziecko już było. Wiadomo.
I być może gdybyśmy wtedy nie podjęli decyzji o ślubie to jeszcze byśmy go nie mieli-nie czulibyśmy presji i olewali sprawę jak przez te wcześniejsze 5 lat No bo skoro nawet ciąża nie zmobilizowała to w takim razie co by miało to zrobić?

Marsi-oby to tylko o zamówienia chodziło.

[ezzo]

Napisane przez MaJulMi

Hej


Super widok, zazdroszczę możliwości urządzania Wiem ile z tym roboty ale mi się bardzo podobało. Teraz szukam jakichś inspiracji na balkon


A ile mieliście km do przejechania? U nas też Mała bardzo nie lubi jeździć i nie wiem jak to będzie z jechaniem na Święta. U Ciebie Mycha jeździ na tyle czy z przodu? Bo my się zastanawiamy czy nie dać jej na przód. A po takim odpoczynku nie było problemu żeby znów wsiadła do fotelika?

:

a jaki masz pomysl na seoj balkon? Bo ja tez szukam jakis inspiracji

Nasz kawaler tez nie przepada za podrozami samochodem, dlatego jak jedziemy do tesciow (srednio 2 razy w miesiacu ), a do przejechania mamy 380 km to wyjezdzamy pod wieczor i mlody zasypia zazwyczaj dosc szybko.

[litllesweetangel]

Bokeh mam wrazenie, ze u was po slubie, po narodzinach Hani zmienilo sie zachowanie TZ, tak zmeznial I ogolem wam sie lepiej uklada. Przynajmniej tak to wyglada patrzac na to co piszesz A chcialam pytac ostatnio, do kiedy masz urlop

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Debrah

O, to do 1.5 roku już wcale nie tak daleko, fajne zabawy przed nami chyba się zaraziłam od ciebie bo mnie jarają zabawki i zabawa z dzieckiem, a nie sądziłam, że mnie złapie aż tak.
Magnesy też bym jej kupiła, ale jakieś takie duże, sporo zabawy by miała, tak sobie na lodówkę przykładać...

mam takie najzwyklejsze, ze 4zł kosztowały, po Agatce jeszcze, świetne są - ŻADEN magnes nam się nie odczepił ani nic:

http://allegro.pl/mm10-magnetyczne-l...011142400.html

stacjonarnie w zabawkowym kupione, jedna ma wielkość jakieś 5cm.

Ale polecam też quercetti, jeśli o jakość chodzi - nie wiem, jaka wielkość, bo nie mam, ale oni mają jakościowo świetne zabawki

Malutkie są takie, bo macałam: http://allegro.pl/emaluj-alexander-l...011485857.html

Napisane przez gojka24

Caly dzien spedzilam na zakupach. Kupilam tylko buty.. Zadna rewelacja. Szukalam na teraz zeby na spacerki pomykac w nich bo wszystkie jakie mam sa na wysokich obcasach a z 2 pietra wozek zniesc musze.. potrzebuje tez Jakiejs niedrogiej torebki przez ramie coby potrzebne rzeczy w nia wrzucic przy okazji nozkowych spacerkow i powiem Wam ze jestem zszokowana ze na ryniaczu ceny torebek to ok 60-80 i wzwyz.. To juz wole dolozyc i skorzana sobie kupic.. Jutro sie odezwe z kompa bo tu troche noe wygodnie...


Wysłane z mojego Trooper_X40 przy użyciu Tapatalka

e, nie od dzisiaj rynki mają takie ceny, powariowali - ja lubię zmieniać torebki (i nie potrafię na słonia torbalskiego uzbierać ) ale zdecydowanie wolę szukać w sieciówkach, np. w reserved w Wigilię kupiłam za 45 ze 130/140zł

Napisane przez ewulkaaa

przebiegłam 4,3km bez zatrzymywania się!

brawo!

Napisane przez hje

A to przepraszam, nie wiedziałam




Taaaakk miii sięęę chceeee słooodkieeegooo Krwawica nadchodzi

z mojej strony zabrzmiało to, jakbym nie wiem, jaką sławą była ale to nie tak, po prostu wiem, że to niespotykany nick, takich np. Kffiiatuszków będzie mnóstwo. A nie chcę, by w razie jakiegoś oszustwa ten nick kiedykolwiek się kojarzył
HJE też nietypowo

Napisane przez Delicjanka

Amelus wlasnie usypia przy uu jejuuuuuu ale mnie rozczulila wzięła balsam i smarowała sobie nóżki, policzki ... jeeeeeeeeeeeeeeeju tak straaaaasznie ja kocham

bylam dzis na dzialce---->

łaaał ale dużo już! a projekt domu świetny

Napisane przez Kija80

[/COLOR]A welonu nie miałam, przymierzyłam w salonie i uznałam że wyglądam w nim jak idiotka. A suknia była ecru bo okazało się że śnieżnobiała kompletnie nie pasowała do mojej cery

to tak, jak ja, niska jestem, od razu wiedziałam, że z welonem to jak ropucha bym... A w idealnej bieli mi nie do twarzy. Za to walnęłam sobie rewelacyjnie rude włosy

[Ultra81]

MaJulMi - miałyśmy do przejechania zaledwie 50 km, ale niestety utknęłyśmy w korku na wyjeździe z GDN i całość zajęła nam 1,5 h. Ostatnie pół godziny było trudne.
Jak Mała już nie mogła, zatrzymałam się, połaziła chwilę, potem wsiadła i dała radę. Chyba jej ulżyło, że mogła wyjść. Może ze świadomością, że może jednak wyjść, jechało się jej lepiej? Nie wiem.
Ale i tak - długie podroże na pewno na razie nie dla nas.

Idę spać, dziewczęta. Już mi się czytać/ oglądać nic nie chce.
Dobranoc

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

W carry sobie bluzkę kupiłam dzisiaj, za szalone 20zł

http://carry.pl/59-Fortium_product/koszulka.jpg

[bokeh]

Napisane przez LadyWhisper

a kogo my tu mamy?

ej bo się zaczynam zastanawiać nad tą sobotą :P przekochany <3

[s i l v e r]

Jestem.
Daria już śpi od 20.00. Nie chciala mleczka przed spaniem. Wczoraj też nie chciala nie wiem czemu. Moze przez te kroplówki nie czuje głodu.
Już wiemy co Darii jest. Z badań wyszło że ma rotawirusa...

Na szczęście już nie wymiotuje ale dalej ma biegunke.
Jutro badanie moczu bo dzis nie nasikała do woreczka.
Ja ide spac (o ile zasnę). Chociaż na tym leżaku i tak niezbyt się wyśpię.
Jestem okropnie zmęczona po pracy. Tak bardzo brakuje mi snu i męża ostatnio tylko sie mijamy i na cały dzien widzimy sie tylko pół godzinki

Jestem przygnębiona...
Dobranoc.

Wysłane z mojego GT-I8160

[bokeh]

Napisane przez litllesweetangel

Bokeh mam wrazenie, ze u was po slubie, po narodzinach Hani zmienilo sie zachowanie TZ, tak zmeznial I ogolem wam sie lepiej uklada. Przynajmniej tak to wyglada patrzac na to co piszesz A chcialam pytac ostatnio, do kiedy masz urlop

układa nam sie różnie mimo, że nie pisze tu o tym, juz nie mam siły, chociaż po ostatniej kłótni odpukać jest lepiej

Chociaż takich akcji jak przed narodzinami Hani już nie robi (pamiętne zdjęcie z kiblem )

A do pracy nie wracam( do 24 marca miałam urlop), bo musielibyśmy wynająć opiekunkę, także póki co jestem na utrzymaniu tż Ale chce się rozkręcić zdjęciowo i mam nadzieję, że wypali....Bo nie ukrywam nie chce siedzieć non stop w domu...

[nancykenator]

Napisane przez mala_19kw

Nancy-dziękuje że pytasz
Tak jak mówiłam problem powraca. Wczoraj już czułam świąd i wodę pod skórą więc potraktowałam sterydem:/ i dziś jest już sucha skóra. Cetaphil używam i spisuje się dobrze,no ale nie niweluje problemu całkiem.

o kurczę... biedna jesteś

Napisane przez ewulkaaa

przebiegłam 4,3km bez zatrzymywania się!

Napisane przez gojka24

Caly dzien spedzilam na zakupach. Kupilam tylko buty.. Zadna rewelacja. Szukalam na teraz zeby na spacerki pomykac w nich bo wszystkie jakie mam sa na wysokich obcasach a z 2 pietra wozek zniesc musze.. potrzebuje tez Jakiejs niedrogiej torebki przez ramie coby potrzebne rzeczy w nia wrzucic przy okazji nozkowych spacerkow i powiem Wam ze jestem zszokowana ze na ryniaczu ceny torebek to ok 60-80 i wzwyz.. To juz wole dolozyc i skorzana sobie kupic.. Jutro sie odezwe z kompa bo tu troche noe wygodnie...


Wysłane z mojego Trooper_X40 przy użyciu Tapatalka

jakie buty? poka poka

Napisane przez Ultra81

Poka buty



Aaaale fajny widok!

Przepraszam, że tak mało się odnoszę, ale z tel. czytałam i wiadomo. Myślę i pamiętam o chorych maluszkach i trzymam kciuki, by ok było szybciutko

Ja już u Rodziców. Mycha w miarę zniosła podróż, ale jak zaczyna się nudzić, to nie ma bata - niczym sie nie zajmie podczas podróży - musi wyjść, połazić, zmienic otoczenie. Wygląda na to, że na razie podróże dłuższe niż godzina będą dość trudne...

No i siedzę na fejsie z tz - dziwnie tak No i dziwnie mi, że nie ma go obok.
Lecę coś obejrzeć

Buziaki, dobrej nocy!

współczuję braku tż

Napisane przez Kija80

Ewulka ale mnie naprawdę motywujesz Bardziej niż Blogerka na przykład, takiego brzucha i tak w życiu bym nie miała (chyba że prowadziłabym życie o wodzie... i wodzie ). A jak czytam że Deli chce z 49 kg na 45 to może mnie to co najwyżej zdemotywować
U mnie na razie od 1.03 jakieś 2,5 kg mniej, w talii prawie 10 cm, w brzuchu bodajże 4 cm

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

A welonu nie miałam, przymierzyłam w salonie i uznałam że wyglądam w nim jak idiotka. A suknia była ecru bo okazało się że śnieżnobiała kompletnie nie pasowała do mojej cery

Napisane przez bokeh

czuje się wywołana :P Ja dlatego bo wiedziałam, że po porodzie nie będę miała do tego głowy, będa inne wydatki i inne "wazniejsze sprawy do ogarnięcia" a nie planowanie ślubu i latanie i załatwianie... po czasie widze, że była to dobra decyzja, jedyne co to mielismy teraz brac koscielny no ale wlansie temat ucichł bo za duzo roboty przy tym. Więc chyba jedyne czego żałuje to to że nie był to od razu kościelny


Patrzcie znalazlam taki wpis http://oczekujac.pl/2014/03/moda-zab...troj-sportowy/ w środowisku mam blogujących wrze co sądzicie na ten temat ?

ooo kiepsko, to jak powinnam ubierać Kubę na plac zabaw? chyba muszę jakiś specjalny strój wymyślić

[bokeh]

Napisane przez s i l v e r

Jestem.
Daria już śpi od 20.00. Nie chciala mleczka przed spaniem. Wczoraj też nie chciala nie wiem czemu. Moze przez te kroplówki nie czuje głodu.
Już wiemy co Darii jest. Z badań wyszło że ma rotawirusa...

Na szczęście już nie wymiotuje ale dalej ma biegunke.
Jutro badanie moczu bo dzis nie nasikała do woreczka.
Ja ide spac (o ile zasnę). Chociaż na tym leżaku i tak niezbyt się wyśpię.
Jestem okropnie zmęczona po pracy. Tak bardzo brakuje mi snu i męża ostatnio tylko sie mijamy i na cały dzien widzimy sie tylko pół godzinki

Jestem przygnębiona...
Dobranoc.

Wysłane z mojego GT-I8160

oj wierzę, zwala się na Was ostatnio dużo,

[insolito]

Napisane przez LadyWhisper

a kogo my tu mamy?

Tamarka

Napisane przez ewulkaaa

Dziewczyny, bardzo wam dziękuję za komplementy (lady ) dot. mojego chudnięcia, Kija kiedyś napisała, że się mną zainspirowała baaardzo mnie to zawstydza bo... ja dalej jestem gruba miło mi, że widać moje wysiłki no ale nie przesadzajmy, jeszcze przynajmniej z 10kg bym musiała zrzucić
co do diety - to nie mam, nie spinam się bo zazwyczaj mi wracało z nadwyżką (odchudzam się już chyba 1842196232429 raz w życiu, bo od dziecka jestem "pulchna, więc teraz postawiłam na ruch. Oczywiście, staram się ograniczać słodycze (ale nie zrezygnowałam), wszystko co można by usmażyć i zrobić w rękawie - robię w rękawie, 0 fast foodów, napoje gazowane ograniczone - czyli bez rewelacji. Ćwiczę z chodakowską, ostatnio biegam ( w porównaniu do Ciebie Lady to raczej "biegam" ) i tyle. Aha, no i mi te 13kg zajęło 7 miesięcy no ale ja choruję na Hashimoto, więc to sprawka tego
[COLOR="
[/COLOR]ahhh miałam się jeszcze was zapytać, tylko proszę o szczere odpowiedzi, jak myślicie po prostu

jak wiecie, w czerwcu bierzemy ślub kościelny
no i zawsze chciałam mieć welon, ale odkąd urodziłam Anię to myśłałam o fryzurze z kwiatami, bez welonu - no bo wiadomo, dzieciak.
I ostatnio tak rozmawiałam z TŻem, że co z oczepinami w takim razie a on do mnie, że mam się nie wygłupiać i normalnie założyć welon, bo to teraz jest po prostu element stroju panny młodej, a nie żaden symbol dziewictwo, bo w takim razie nikt by nie mógł iść w welonie no i że w takim razi enie powinnam mieć też białej sukni.

No i zgłupiałam, bo z jednej strony mnie kusi a drugiej tak myślę, że chyba jednak nie wypada

a wy jak myślicie??

Brawa za zrzucenie kg Wiesz, lepiej wolniej, a na stałe, bo takie szybkie spadki wagi zazwyczaj odrabiane są z nawiązką

Ja bym zakładała welon,bez przesady to juz nie te czasy Ja welon miała, a święta przed ślubem nie byłam I kwiatka też miałam

Napisane przez Ultra81

I jeszcze - Aniu, dziękuję za komplement Wiesz, jak to jest ze zdjęciami na Fejsa - coś w ten deseń: http://cdn.socialmediaexaminer.com/i...iofacebook.jpg
Zdjęcia robi mój tz, tak hobbystycznie się wyżywa. Czasem sobie umyśli, by sfotografować mnie lub Mychę w jakiejś pozie, a my nie mamy nic przeciwko

Mi strasznie przypominasz Katie Holmes

Napisane przez BlackSanctum

A, no i zaliczyliśmy dół. Jadę zaraz składać CV do wszystkich beauty salonów w Olsztynie...

Napisane przez Kija80

Ewulka ale mnie naprawdę motywujesz Bardziej niż Blogerka na przykład, takiego brzucha i tak w życiu bym nie miała (chyba że prowadziłabym życie o wodzie... i wodzie ). A jak czytam że Deli chce z 49 kg na 45 to może mnie to co najwyżej zdemotywować
U mnie na razie od 1.03 jakieś 2,5 kg mniej, w talii prawie 10 cm, w brzuchu bodajże 4 cm

Na kg podobno niema co patrzeć, bo przy ćwiczeniach zwiększa Ci się masa mięśniowa, która jest cięższa od tłuszczu

[QUOTE=ewulkaaa;45768134

jestem z siebie dumna [/QUOTE]

I słusznie

Napisane przez bokeh

Patrzcie znalazlam taki wpis http://oczekujac.pl/2014/03/moda-zab...troj-sportowy/ w środowisku mam blogujących wrze co sądzicie na ten temat ?

Jakoś nigdy mi nie przyszło do głowy, żeby sie nad tym zastanawiać Ja Piotrka rzadko ubieram w rajstopy , a publicznie nigdy w nich nie paradował, ale nie ze względu na to, że niby nie przystoi Po prostu on ich nie lubi i ja też nie lobię go w rajtkach więc pewnie i tak bym go tak nie ubierała W domu biega w dresach.
W sumie to nie wiem czy autorka tekstu miała racje

[insolito]

Napisane przez s i l v e r

Jestem.
Daria już śpi od 20.00. Nie chciala mleczka przed spaniem. Wczoraj też nie chciala nie wiem czemu. Moze przez te kroplówki nie czuje głodu.
Już wiemy co Darii jest. Z badań wyszło że ma rotawirusa...

Na szczęście już nie wymiotuje ale dalej ma biegunke.
Jutro badanie moczu bo dzis nie nasikała do woreczka.
Ja ide spac (o ile zasnę). Chociaż na tym leżaku i tak niezbyt się wyśpię.
Jestem okropnie zmęczona po pracy. Tak bardzo brakuje mi snu i męża ostatnio tylko sie mijamy i na cały dzien widzimy sie tylko pół godzinki

Jestem przygnębiona...
Dobranoc.

Wysłane z mojego GT-I8160

MAm nadzieję, że szybko Darię wypuszczą do domu
Dużo zdrowia dla niej i siły dla Was

Napisane przez bokeh

układa nam sie różnie mimo, że nie pisze tu o tym, juz nie mam siły, chociaż po ostatniej kłótni odpukać jest lepiej

Chociaż takich akcji jak przed narodzinami Hani już nie robi (pamiętne zdjęcie z kiblem )

A do pracy nie wracam( do 24 marca miałam urlop), bo musielibyśmy wynająć opiekunkę, także póki co jestem na utrzymaniu tż Ale chce się rozkręcić zdjęciowo i mam nadzieję, że wypali....Bo nie ukrywam nie chce siedzieć non stop w domu...

Powodzenia

Napisane przez nancykenator

ooo kiepsko, to jak powinnam ubierać Kubę na plac zabaw? chyba muszę jakiś specjalny strój wymyślić

Ale, że on tak w samych rajstopach na palcu zabaw ?

[Debrah]

Napisane przez marsi11

Fewcia, to trzymam kciuki za konsultacje

Byłam z młodym u lekarza,na szczescie oskrzela czyste ale na maruda recepty nie dostaliśmy
Debrah- lekarka mowiła,że czasem przy infekcjach pokrzywka idzie w parze, musimy obserwować

Dobrze, że płuca czyste!

Napisane przez Delicjanka

Amelus wlasnie usypia przy uu jejuuuuuu ale mnie rozczulila wzięła balsam i smarowała sobie nóżki, policzki ... jeeeeeeeeeeeeeeeju tak straaaaasznie ja kocham

bylam dzis na dzialce---->

wow, super.

Mrrr, alez mi mama podniosla ciśnienie dziś.;/

[MaJulMi]

Napisane przez bokeh

czuje się wywołana :P Ja dlatego bo wiedziałam, że po porodzie nie będę miała do tego głowy, będa inne wydatki i inne "wazniejsze sprawy do ogarnięcia" a nie planowanie ślubu i latanie i załatwianie... po czasie widze, że była to dobra decyzja, jedyne co to mielismy teraz brac koscielny no ale wlansie temat ucichł bo za duzo roboty przy tym. Więc chyba jedyne czego żałuje to to że nie był to od razu kościelny


Patrzcie znalazlam taki wpis http://oczekujac.pl/2014/03/moda-zab...troj-sportowy/ w środowisku mam blogujących wrze co sądzicie na ten temat ?

Hmm, ja co prawda jak gdzieś wychodzimy to zawsze Julkę ubieram w strój wyjściowy nazwijmy. I nawet jak jesteśmy np na placu zabaw w centrum handlowym to ma coś wygodnego ale w stylu spodenki albo rajstopki. Ale w domu najczęstszy strój w zimie i teraz jeszcze też to body z długim i rajstopki. Tak jest wygodnie jej i mi bo jak idziemy na dwór to tylko zakładamy dodatkowe warstwy. Jak będzie za ciepło na rajstopki to pewnie będzie po domu chodzić w leginsach. Ale nie przeszkadza mi jak dzieciaczki w naszym wieku są w samych rajstopkach, dla mnie problem wyolbrzymiony w tym artykule.

Napisane przez ezzo

a jaki masz pomysl na seoj balkon? Bo ja tez szukam jakis inspiracji

Nasz kawaler tez nie przepada za podrozami samochodem, dlatego jak jedziemy do tesciow (srednio 2 razy w miesiacu ), a do przejechania mamy 380 km to wyjezdzamy pod wieczor i mlody zasypia zazwyczaj dosc szybko.

W sumie to za dużego pola popisu nie mam, balkon ma jakieś 7m.kw. i mamy już postawioną tą kanapę (ją można podzielić na 3 części ale wolimy mieć w formie kanapy żeby można było się położyć_; http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S79893667/
Ale myślę żeby kupić jakiś materiał i uszyć nowe pokrowce na te poduchy po strasznie obłażą i się zastanawiam nad kolorystyką, czy stonowaną czy jakieś żywsze kolory.
Zamierzamy też położyć podłogę drewnianą/wyglądającą na drewnianą żeby jak się zrobi ciepło móc z Małą sobie tam siedzieć i żeby sobie na bosaka mogła po nim się kręcić.
No i zastanawiam się czy kupować jakieś doniczki na kwiaty / zioła i jak tak to czy wiszące czy stojące i jak tak to w jakiej kolorystyce. Na razie mam tylko jedną średnio ładną donice z miętą
A Ty nad czym myślisz?

A z jeżdżeniem u nas jest ten problem że Mała rzadko umie zasnąć w samochodzie i trochę się boimy jechać na noc bo jak nie zaśnie to już w ogóle będzie masakra.

Napisane przez Ultra81

MaJulMi - miałyśmy do przejechania zaledwie 50 km, ale niestety utknęłyśmy w korku na wyjeździe z GDN i całość zajęła nam 1,5 h. Ostatnie pół godziny było trudne.
Jak Mała już nie mogła, zatrzymałam się, połaziła chwilę, potem wsiadła i dała radę. Chyba jej ulżyło, że mogła wyjść. Może ze świadomością, że może jednak wyjść, jechało się jej lepiej? Nie wiem.
Ale i tak - długie podroże na pewno na razie nie dla nas.

Idę spać, dziewczęta. Już mi się czytać/ oglądać nic nie chce.
Dobranoc

Jasne, rozumiem, dzięki za odpowiedź

[insolito]

Napisane przez Debrah

Mrrr, alez mi mama podniosla ciśnienie dziś.;/

Co się stało ?

[bokeh]

mi w związku z rajstopami chodzi o to, że do zabawy czy nawet w żłobku np to rajstopy i koszulka do pupy spoko. Wiaodmo nie ma plac zabaw. Ale ta autorka tego tekstu tak to jakoś napisała dziwnie i tekst o rączce (z początku tekstu) mnie strasznie razi...

Też mi Hania nie paraduje w rajtkach po ulicy ale gdzies w bawialni czy w domu... why not?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez s i l v e r

Jestem.
Daria już śpi od 20.00. Nie chciala mleczka przed spaniem. Wczoraj też nie chciala nie wiem czemu. Moze przez te kroplówki nie czuje głodu.
Już wiemy co Darii jest. Z badań wyszło że ma rotawirusa...

Na szczęście już nie wymiotuje ale dalej ma biegunke.
Jutro badanie moczu bo dzis nie nasikała do woreczka.
Ja ide spac (o ile zasnę). Chociaż na tym leżaku i tak niezbyt się wyśpię.
Jestem okropnie zmęczona po pracy. Tak bardzo brakuje mi snu i męża ostatnio tylko sie mijamy i na cały dzien widzimy sie tylko pół godzinki

Jestem przygnębiona...
Dobranoc.

Wysłane z mojego GT-I8160

nie chce mleczka bo zwyczajnie może nie ma jeszcze apetytu marchwianka (może słoiczek nawet być, zupka marchewkowa z ryżem) albo nawet sama marchew ugotowana po kawałeczku, mocno rozciapany ryż, może będzie chciała pociumkać. Jeśli nie będzie się dało złapać w woreczek, poproś może o cewnikowanie, trwa moment, ja z Agatką kiedyś musiałam tak zrobić, bo co nasikała to poza woreczek. Tyle, że na to zlecenie od lekarza musi być, pielęgniarki same nie zrobią, bo to zabieg.

Napisane przez bokeh

układa nam sie różnie mimo, że nie pisze tu o tym, juz nie mam siły, chociaż po ostatniej kłótni odpukać jest lepiej

Chociaż takich akcji jak przed narodzinami Hani już nie robi (pamiętne zdjęcie z kiblem )

A do pracy nie wracam( do 24 marca miałam urlop), bo musielibyśmy wynająć opiekunkę, także póki co jestem na utrzymaniu tż Ale chce się rozkręcić zdjęciowo i mam nadzieję, że wypali....Bo nie ukrywam nie chce siedzieć non stop w domu...

ooo a właśnie się zastanawiałam, co robisz, bo pamiętałam że z końcem marca miałaś wracać

Napisane przez nancykenator

ooo kiepsko, to jak powinnam ubierać Kubę na plac zabaw? chyba muszę jakiś specjalny strój wymyślić

Zgadzam się z artykułem, bardzo nie lubię dzieci w samych rajtkach - pomiam, gdy czasem w domu tak obie biegają ale dla mnie numer jeden wygody to po prostu legginsy + t-shirt

Ale to, jak debilnie rodzice w fikolandach dzieci ubierają, to na książkę się nadaje - rekordem było lato, na sali upał, ja w szortach + krótki rękaw, Agata legginsy + krótki (bo gorąco się nagle zrobiło) a dzieci w jeansach, t-shirtach z długim i grubej bluzie

[insolito]

Napisane przez bokeh

mi w związku z rajstopami chodzi o to, że do zabawy czy nawet w żłobku np to rajstopy i koszulka do pupy spoko. Wiaodmo nie ma plac zabaw. Ale ta autorka tego tekstu tak to jakoś napisała dziwnie i tekst o rączce (z początku tekstu) mnie strasznie razi...

Też mi Hania nie paraduje w rajtkach po ulicy ale gdzies w bawialni czy w domu... why not?

No jak napisałam- Piotrka nie lubię rajstopach, ale nigdy w życiu nie przyszłoby mi do głowy, żeby patrzeć na inne dzieci w salach zabaw itp. które są w nie ubranie jakoś dziwnie, a autorka zrobiło z tego niemalże zbrodnie. Pisze, że są leginsy, ale właściwie one od rajtuz różnią się tylko tym, że nie mają skarpetek

[bokeh]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45769354]nie chce mleczka bo zwyczajnie może nie ma jeszcze apetytu marchwianka (może słoiczek nawet być, zupka marchewkowa z ryżem) albo nawet sama marchew ugotowana po kawałeczku, mocno rozciapany ryż, może będzie chciała pociumkać. Jeśli nie będzie się dało złapać w woreczek, poproś może o cewnikowanie, trwa moment, ja z Agatką kiedyś musiałam tak zrobić, bo co nasikała to poza woreczek. Tyle, że na to zlecenie od lekarza musi być, pielęgniarki same nie zrobią, bo to zabieg.





ooo a właśnie się zastanawiałam, co robisz, bo pamiętałam że z końcem marca miałaś wracać



Zgadzam się z artykułem, bardzo nie lubię dzieci w samych rajtkach - pomiam, gdy czasem w domu tak obie biegają ale dla mnie numer jeden wygody to po prostu legginsy + t-shirt

Ale to, jak debilnie rodzice w fikolandach dzieci ubierają, to na książkę się nadaje - rekordem było lato, na sali upał, ja w szortach + krótki rękaw, Agata legginsy + krótki (bo gorąco się nagle zrobiło) a dzieci w jeansach, t-shirtach z długim i grubej bluzie [/QUOTE]

u Nas np problem jest bo mała w zime sciagala skarpetki (teraz po domu czesto juz bez biega) wiec rajstopy były wybawieniem

ogólnie jej ulubiona zabawa to sciaganie skarpetek, dzis siedziała i siłowała się ze skarpetką w koncu udalo jej się sciagnąc ale tak jej odrzuciło ta skarpetkę że sobie w buzie pacła

[MaJulMi]

Napisane przez s i l v e r

Jestem.
Daria już śpi od 20.00. Nie chciala mleczka przed spaniem. Wczoraj też nie chciala nie wiem czemu. Moze przez te kroplówki nie czuje głodu.
Już wiemy co Darii jest. Z badań wyszło że ma rotawirusa...

Na szczęście już nie wymiotuje ale dalej ma biegunke.
Jutro badanie moczu bo dzis nie nasikała do woreczka.
Ja ide spac (o ile zasnę). Chociaż na tym leżaku i tak niezbyt się wyśpię.
Jestem okropnie zmęczona po pracy. Tak bardzo brakuje mi snu i męża ostatnio tylko sie mijamy i na cały dzien widzimy sie tylko pół godzinki

Jestem przygnębiona...
Dobranoc.

Wysłane z mojego GT-I8160

Napisane przez bokeh

układa nam sie różnie mimo, że nie pisze tu o tym, juz nie mam siły, chociaż po ostatniej kłótni odpukać jest lepiej

Chociaż takich akcji jak przed narodzinami Hani już nie robi (pamiętne zdjęcie z kiblem )

A do pracy nie wracam( do 24 marca miałam urlop), bo musielibyśmy wynająć opiekunkę, także póki co jestem na utrzymaniu tż Ale chce się rozkręcić zdjęciowo i mam nadzieję, że wypali....Bo nie ukrywam nie chce siedzieć non stop w domu...

Powodzenia

Napisane przez Debrah

Dobrze, że płuca czyste!


wow, super.

Mrrr, alez mi mama podniosla ciśnienie dziś.;/

Co się stało?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Bokeh, też mnie zniesmaczył tekst o rączce :/

[insolito]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45769354]


Zgadzam się z artykułem, bardzo nie lubię dzieci w samych rajtkach - pomiam, gdy czasem w domu tak obie biegają ale dla mnie numer jeden wygody to po prostu legginsy + t-shirt

Ale to, jak debilnie rodzice w fikolandach dzieci ubierają, to na książkę się nadaje - rekordem było lato, na sali upał, ja w szortach + krótki rękaw, Agata legginsy + krótki (bo gorąco się nagle zrobiło) a dzieci w jeansach, t-shirtach z długim i grubej bluzie [/QUOTE]


Ale, że niby to nieprzyzwoite Jakoś nigdy o tym nie myślałam w ten sposób

[litllesweetangel]

Napisane przez bokeh

układa nam sie różnie mimo, że nie pisze tu o tym, juz nie mam siły, chociaż po ostatniej kłótni odpukać jest lepiej

Chociaż takich akcji jak przed narodzinami Hani już nie robi (pamiętne zdjęcie z kiblem )

A do pracy nie wracam( do 24 marca miałam urlop), bo musielibyśmy wynająć opiekunkę, także póki co jestem na utrzymaniu tż Ale chce się rozkręcić zdjęciowo i mam nadzieję, że wypali....Bo nie ukrywam nie chce siedzieć non stop w domu...

Wlasnie to zdjecie mialam przed oczami piszac to :P Spoko, ja teraz tez na utrzymaniu tz A co do pracy fotografa- bardzo bym chciala, zebys robila zdjecia na moim slubie Ale to sie dogadamy jesli bedzie jakis termin Poki co ciezko z tym bedzie




Silver kurcze, tak wlasnie myslalam, ze to moze byc rota Trzymajcie sie, dacie rade z TZ, najwazniejsze zeby Daria szybko wyzdrowiala, strasznie musi sie meczyc Wytul ja od cioc

[Debrah]

Napisane przez s i l v e r

Jestem.
Daria już śpi od 20.00. Nie chciala mleczka przed spaniem. Wczoraj też nie chciala nie wiem czemu. Moze przez te kroplówki nie czuje głodu.
Już wiemy co Darii jest. Z badań wyszło że ma rotawirusa...

Na szczęście już nie wymiotuje ale dalej ma biegunke.
Jutro badanie moczu bo dzis nie nasikała do woreczka.
Ja ide spac (o ile zasnę). Chociaż na tym leżaku i tak niezbyt się wyśpię.
Jestem okropnie zmęczona po pracy. Tak bardzo brakuje mi snu i męża ostatnio tylko sie mijamy i na cały dzien widzimy sie tylko pół godzinki

Jestem przygnębiona...
Dobranoc.

Wysłane z mojego GT-I8160

ściskam! dużoooo siły dla Was

Napisane przez bokeh

układa nam sie różnie mimo, że nie pisze tu o tym, juz nie mam siły, chociaż po ostatniej kłótni odpukać jest lepiej

Chociaż takich akcji jak przed narodzinami Hani już nie robi (pamiętne zdjęcie z kiblem )

A do pracy nie wracam( do 24 marca miałam urlop), bo musielibyśmy wynająć opiekunkę, także póki co jestem na utrzymaniu tż Ale chce się rozkręcić zdjęciowo i mam nadzieję, że wypali....Bo nie ukrywam nie chce siedzieć non stop w domu...

I to jest dobry pomysł

[hje]

Napisane przez Delicjanka

bylam dzis na dzialce---->

Rośnie!

Napisane przez Ultra81

No i siedzę na fejsie z tz - dziwnie tak No i dziwnie mi, że nie ma go obok.

Złość przeszła?

Napisane przez Kija80

Ewulka ale mnie naprawdę motywujesz

U mnie na razie od 1.03 jakieś 2,5 kg mniej, w talii prawie 10 cm, w brzuchu bodajże 4 cm

I mnie też Bo ja przecież też z tych, co muszą najpierw zrzucić, a potem rzeźbić , a tyle, co Ewulka już osiągnęła, to

O kurka, ładnie!

Napisane przez ezzo

Little, ja bralam slub po porodzie i gdybym mogla zdecydowac jeszcze raz to jednak zdecydowalabym sie na slub w ciazy, albo np w tym roku. Dla nas ubirgloroczny slub to bylo totalne nieporozumienie, zamiast cieszyc sie macierzynstwem uganialismy sie za ☠☠☠☠☠☠☠ami, poza tym samo wesele, nieprzespana noc przed, podkrazone oczy i stres jak dziecko po raz pierwszy w swoim zyciu zostalo na noc z niania ech dobrze ze to juz za mna. Nas oczywiscie rodzice namawiali, zebysmy wzieli slub od razu, czyli w ciazy, ale ja sie uparlam, ze nie chce, ze wesele bedzie tak jak bylo wczesniej przed ciaza zaplanowane czyli we wrzesniu 2013.

Ja w sumie też żałuję, że braliśmy w tamtym roku, a nie też w czerwcu, ale jednak tego roku - i też z tych samych powodów, co Ty
Gdybym wcześniej się dowiedziała (i powiedziała), że jestem w ciąży, to na pewno by były naciski, żeby od razu ślub brać. I w sumie miałam bezproblemową ciążę tak na maxa, żadnych mdłości, osłabień, no nic, tylko senność, a i jakoś do 6 miesiąca brzuch miałam mały (nawet mniejszy, niż teraz), no praktycznie same "za"... Tylko właśnie wydaje mi się, że wtedy by było tak na szybko wszystko, żadnej frajdy z przygotowań, tylko żeby było już, odklepać i finito.
My podobnie jak u Małej, już o ślubie wspominaliśmy, a ciąża tylko przyspieszyła - ale tylko na tyle, że pod koniec ciąży zajęliśmy załatwianiem tego, co trzeba wcześniej, a już po porodzie pozostałymi rzeczami. Tak naprawdę, to chyba tylko kursy i poradnię rodzinną mieliśmy przyspieszone, reszta bez spiny.
Ale wiem, że gdybyśmy jednak w tym roku brali ślub, to byłoby jeszcze lepiej, jeszcze wszystko by można było dograć tak na 100%, zmienić w razie WU, zastanowić się lepiej. No i Pola, większa już by była i np. na choćby jeżdżenie z zaproszeniami dla gości moglibyśmy ją zabierać, a z zostawieniem komuś do opieki nie byłoby takiego problemu.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45768690]
z mojej strony zabrzmiało to, jakbym nie wiem, jaką sławą była ale to nie tak, po prostu wiem, że to niespotykany nick, takich np. Kffiiatuszków będzie mnóstwo. A nie chcę, by w razie jakiegoś oszustwa ten nick kiedykolwiek się kojarzył
HJE też nietypowo [/QUOTE]
No no, właśnie o to chodzi - że Ty go wymyśliłaś tylko z Tobie wiadomych przyczyn i faktycznie, żeby się drugi taki login trafił, a nie Twój, to musiałby być naprawdę przypadek spory. A Hjejów może więcej być

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Insolito, nie, czemu nieprzyzwoite? zgadzam się z tym, że nieładnie wyglądają dzieci w rajtkach publicznie tylko tyle, ale absolutnie nie chodzi o żadną "przyzwoitość" raczej tak... zaniedbanie trochę?