Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

[agunia4ever]

Napisane przez martyna141

Mara gratulacje!

Podczytuje Was z telefonu bo jestesmy w szpitalu, mialam za wysokie cisnienie i lekarz kazal zostac :-/ lezymy na trakcie porodowym bo szyjka miekka jakies skurcze sie pisaly wiec a moze urodze :-P nogdzie indziej miejsc nie bylo. Po raz pierwszy jestem w szpitalu i czeka mnie noc na lozku porodowym, jakas nie dawno urodzila wiec moze bedzie spokoj w nocy. Na dodatek wkurzyly mnie i na IP i tu na oddziale, potraktowaly mnie tak jakbym marzyla o tym zeby lezec w szpitalu i jakbym sama sie tu pchala bez przyczyny.. Przeciez sobie tego nie wymyslilam a pobyt w szpitalu to ostatnia rzecz o jakiej marze.

Wysłane z mojego LT30p przy użyciu Tapatalka

3maj się dzielnie A personelem się nie przejmuj. Przyjdzie kolejna zmiana to może będzie milsza

[margo80]

Napisane przez martyna141

Mara gratulacje!

Podczytuje Was z telefonu bo jestesmy w szpitalu, mialam za wysokie cisnienie i lekarz kazal zostac :-/ lezymy na trakcie porodowym bo szyjka miekka jakies skurcze sie pisaly wiec a moze urodze :-P nogdzie indziej miejsc nie bylo. Po raz pierwszy jestem w szpitalu i czeka mnie noc na lozku porodowym, jakas nie dawno urodzila wiec moze bedzie spokoj w nocy. Na dodatek wkurzyly mnie i na IP i tu na oddziale, potraktowaly mnie tak jakbym marzyla o tym zeby lezec w szpitalu i jakbym sama sie tu pchala bez przyczyny.. Przeciez sobie tego nie wymyslilam a pobyt w szpitalu to ostatnia rzecz o jakiej marze.

Wysłane z mojego LT30p przy użyciu Tapatalka

nie no, ja składam oficjalny protest! kolejna się w kolejkę wpycha

a tak na serio, trzymam kciuki, żeby było ok.

[asienka213]

Napisane przez mara86

Kochane dziękuje za wsparcie! Urodziłam o 9:35 Oskarek waży 3540 i ma 54 cm, dostał 10/10. Polożna stwierdziła, że stworzona fizjologicznie do rodzenie dzieci jestem nie nacinali mnie, nie pękłam ale i tak strasznie było!
Jestem zakochana po uszy!!

gratuluje

Napisane przez martyna141

Mara gratulacje!

Podczytuje Was z telefonu bo jestesmy w szpitalu, mialam za wysokie cisnienie i lekarz kazal zostac :-/ lezymy na trakcie porodowym bo szyjka miekka jakies skurcze sie pisaly wiec a moze urodze :-P nogdzie indziej miejsc nie bylo. Po raz pierwszy jestem w szpitalu i czeka mnie noc na lozku porodowym, jakas nie dawno urodzila wiec moze bedzie spokoj w nocy. Na dodatek wkurzyly mnie i na IP i tu na oddziale, potraktowaly mnie tak jakbym marzyla o tym zeby lezec w szpitalu i jakbym sama sie tu pchala bez przyczyny.. Przeciez sobie tego nie wymyslilam a pobyt w szpitalu to ostatnia rzecz o jakiej marze.

trzymaj sie

[Lewek]

Martyna trzymam kciuki!

Wysłane z mojego GT-I8190 za pomocą Tapatalk 2

[czarnamadonna1982]

ojej nastepna z okolic mojego tp rodzi...trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!

[BeautifulLie]

Tygrysek GRATULACJE!!!!

Virginia

Mara GRATULACJE!!!!!!!!

Martyna

Wybaczcie że sie nie odzywam ale staram sie wszystko ogarnąć.


Wysłane z telefonu...

[olakola]

ktoś na allegro sprzedaje tą lampkę z ikea, która jest po 9,99, tylko ozdobioną. link, po 40zł

[BeautifulLie]

Napiszę coś o nas ogólnie mój Staś to straszny nerwus, dosłownie wszystko go irytuje. Karmie piersią na brak pokarmu nie narzekam, mam go aż za dużo więc muszę odciągać, mały nie chce jeść z butelki :/ wiecie może dlaczego? Pojawiają sie problemy z brzuszkiem, zaopatrzylam się w espumisan narazie pomaga. Kąpiele to raczej wyzwanie bo małego po minucie wkurza zimno. A ogólnie to życie bym za niego oddała jakby trzeba było <3


Wysłane z telefonu...

[olakola]

martyna trzymaj się i nie przejmuj tym jak patrzą, lub co gadają,
najlepiej jakby szpital był pusty, a one piły kawkę

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

BeautifulLie
to może kąp go w cieplejszej wodzie

[czarnamadonna1982]

Napisane przez BeautifulLie

Napiszę coś o nas ogólnie mój Staś to straszny nerwus, dosłownie wszystko go irytuje. Karmie piersią na brak pokarmu nie narzekam, mam go aż za dużo więc muszę odciągać, mały nie chce jeść z butelki :/ wiecie może dlaczego? Pojawiają sie problemy z brzuszkiem, zaopatrzylam się w espumisan narazie pomaga. Kąpiele to raczej wyzwanie bo małego po minucie wkurza zimno. A ogólnie to życie bym za niego oddała jakby trzeba było <3


Wysłane z telefonu...

moze smoczek mu nie odpowiada?za duza dziurka albo za mala?a sie mecz przy piciu z butli czy wogole od razu odrzuca? fajnie ze masz pokarm

[mariolasl]

Napisane przez mara86

Kochane dziękuje za wsparcie! Urodziłam o 9:35 Oskarek waży 3540 i ma 54 cm, dostał 10/10. Polożna stwierdziła, że stworzona fizjologicznie do rodzenie dzieci jestem nie nacinali mnie, nie pękłam ale i tak strasznie było!
Jestem zakochana po uszy!!

wysłane z smartfona

Serdecznie gratuluje!!!

Napisane przez martyna141

Mara gratulacje!

Podczytuje Was z telefonu bo jestesmy w szpitalu, mialam za wysokie cisnienie i lekarz kazal zostac :-/ lezymy na trakcie porodowym bo szyjka miekka jakies skurcze sie pisaly wiec a moze urodze :-P nogdzie indziej miejsc nie bylo. Po raz pierwszy jestem w szpitalu i czeka mnie noc na lozku porodowym, jakas nie dawno urodzila wiec moze bedzie spokoj w nocy. Na dodatek wkurzyly mnie i na IP i tu na oddziale, potraktowaly mnie tak jakbym marzyla o tym zeby lezec w szpitalu i jakbym sama sie tu pchala bez przyczyny.. Przeciez sobie tego nie wymyslilam a pobyt w szpitalu to ostatnia rzecz o jakiej marze.

Wysłane z mojego LT30p przy użyciu Tapatalka

Trzymam kciuki, aby wszystko sie zakonczylo pomyslnie

[elunka88]

Martyna powodzenia!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magduś2]

Napisane przez mara86

Kochane dziękuje za wsparcie! Urodziłam o 9:35 Oskarek waży 3540 i ma 54 cm, dostał 10/10. Polożna stwierdziła, że stworzona fizjologicznie do rodzenie dzieci jestem nie nacinali mnie, nie pękłam ale i tak strasznie było!
Jestem zakochana po uszy!!

wysłane z smartfona

Gratuluję!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[BeautifulLie]

Olakola jak będzie cieplejsza to go poparze :P

Czarnamadonna dziurka jest o malym przepływie. Na początku bierze do buzi i zaraz wypluwa.




Wysłane z telefonu...

[niezapomnijkaa09]

Napisane przez teQiba

Ja z kolei czytalam ze te skojarzone sa gorzej tolerowane
Sama juz nie wiem co robic
Za refundowanymi przemawia do mnie to ze sa one od lat stosowane, my bylismy na nie szczepieni i jest ok, a te skojarzone to jednak od niedawna sa...

Ja planuję szczepić refundowanymi- mam takie samo zdanie jak Ty Poza tym wiele moich znajomych tak szczepiło dzieciaczki i wszystko jest ok.

Napisane przez mara86

Kochane dziękuje za wsparcie! Urodziłam o 9:35 Oskarek waży 3540 i ma 54 cm, dostał 10/10. Polożna stwierdziła, że stworzona fizjologicznie do rodzenie dzieci jestem nie nacinali mnie, nie pękłam ale i tak strasznie było!
Jestem zakochana po uszy!!

wysłane z smartfona

Gratulacje:ju pi:

Napisane przez BeautifulLie

Olakola jak będzie cieplejsza to go poparze :P

Czarnamadonna dziurka jest o malym przepływie. Na początku bierze do buzi i zaraz wypluwa.




Wysłane z telefonu...

A masz smoczek lateksowy czy silikonowy. Z tego co pamiętam ze SR i warsztatów to najlepiej dawać na początku lateksowy, który bardzo przypomina naturalny proces karmienia.

[BeautifulLie]

Mam sylikonowy smoczek


Wysłane z telefonu...

[Smarrita]

Laski. Urodzilam coreczke o 22 45 bylo calkiem ok. Wywolywali mi. Teraz odpoczywam po

[elunka88]

Napisane przez Smarrita

Laski. Urodzilam coreczke o 22 45 bylo calkiem ok. Wywolywali mi. Teraz odpoczywam po

Gratulacje!

Ale sie rozpedzilyscie z tymi porodami dzisiaj

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[BeautifulLie]

Smaritta GRATULACJE!!! :-* podaj więcej szczegółów jak nabierzesz siły


Wysłane z telefonu...

[Ela87]

Napisane przez Smarrita

Laski. Urodzilam coreczke o 22 45 bylo calkiem ok. Wywolywali mi. Teraz odpoczywam po

GRATULACJE :OKLASKI:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Smarrita]

Zle mi sie na tel pisze. Mala ma 57cm 3640g urpdzona sn. Pprod wywolywany dzien pp terminie. O 16 dali mi zastrzyki bo na ktg wyniki nie buly do kpnca dobre. I do nastepnego dnoa włącznie mieli zakończyć ciaze albp sn albo cc jakby sn sie mie udalo. No ale po zastrzykach ruszylo. Wiecej napisze z domu z kompa. Ogolnie nie ma zle

[nadzwyczajna]

Piszę kiedy mały jeszcze spi tez bym spala ale obudzil mnie dzidzius sasiadki. I moj tez zaraz powinien wstac. Od 1szej spi jak aniol a jest 5:30.

Wczoraj byl u mnie lekarz i stwierdził poczatki poporodowej depresji. Nie jest jeszcze fatalnie ale dobrze tez nie jest. Powiedział ze okres ciazy i moje problemy i TZta na to maja wielki wplyw a nie tylko porod i zmeczenie.
Powiedział tez ze to sie czesto zdarza, nawet jak sa dzieci wyczekane latami.
Ciesze sie z tej rozmowy bo mnie oczyscila.
Bede miec zatrzymanie laktacji i dostane jakies leki.
Nue wstydze sie tego. Wole juz teraz troche sie podleczyc niz wpasc w dokek totalny.

Byl tez TZ. Boze jak ja tego potrzebowalam. Przytulilam sie i beczalam z godzine az TZ sie poplakal.
I tak siedzielismy oboje az maly wrocil z kroplowki. TZ siedzial nad nim i sie gapil. Musial go miziac i w koncu go obudzil. Nakarmil uspil a ja w tym czasie polezakam i odpoczelam.
I pobrali mu krew i wyniki sa dobre i dzis ba obchodzie okarze sie czy wychodzimy. Ale juz wstępnie bylo ze tak. Boze jaka ja mam nadzieje.

TZ szykuje jakas niespodzianke. Bo pytal czy mamy mazaki.

Sent from my GT-I9105P using Wizaz Forum mobile app

[martyna141]

Napisane przez Smarrita

Laski. Urodzilam coreczke o 22 45 bylo calkiem ok. Wywolywali mi. Teraz odpoczywam po

Gratulacje! :-*

Nadzwyczajna dobrze, ze pogadalas z kims bezstronnym na pewno Ci pomoga i wszystko sie dobrze skończy
Masakra te szpitale, udalo mi się zasnac kolo 00:30 i 5.40 pobudka.. Ehh, oby mnie szybko wypuscili albo oby Malej sie zechcialo wychodzic mialam kilka regularnych skurczy w nocy ale po kilku doopa i cisza.. To czekanie jest najgorsze..

[margo80]

Napisane przez Smarrita

Laski. Urodzilam coreczke o 22 45 bylo calkiem ok. Wywolywali mi. Teraz odpoczywam po

gratulacje!!!

Napisane przez nadzwyczajna

Piszę kiedy mały jeszcze spi tez bym spala ale obudzil mnie dzidzius sasiadki. I moj tez zaraz powinien wstac. Od 1szej spi jak aniol a jest 5:30.

Wczoraj byl u mnie lekarz i stwierdził poczatki poporodowej depresji. Nie jest jeszcze fatalnie ale dobrze tez nie jest. Powiedział ze okres ciazy i moje problemy i TZta na to maja wielki wplyw a nie tylko porod i zmeczenie.
Powiedział tez ze to sie czesto zdarza, nawet jak sa dzieci wyczekane latami.
Ciesze sie z tej rozmowy bo mnie oczyscila.
Bede miec zatrzymanie laktacji i dostane jakies leki.
Nue wstydze sie tego. Wole juz teraz troche sie podleczyc niz wpasc w dokek totalny.

Byl tez TZ. Boze jak ja tego potrzebowalam. Przytulilam sie i beczalam z godzine az TZ sie poplakal.
I tak siedzielismy oboje az maly wrocil z kroplowki. TZ siedzial nad nim i sie gapil. Musial go miziac i w koncu go obudzil. Nakarmil uspil a ja w tym czasie polezakam i odpoczelam.
I pobrali mu krew i wyniki sa dobre i dzis ba obchodzie okarze sie czy wychodzimy. Ale juz wstępnie bylo ze tak. Boze jaka ja mam nadzieje.

TZ szykuje jakas niespodzianke. Bo pytal czy mamy mazaki.

Sent from my GT-I9105P using Wizaz Forum mobile app

może Wam jakiś transparent powitalny przygotuje

fajnie, że jest poprawa. oby tak dalej. trzymam kciuki za Wasze wyjście ze szpitala.

[teQiba]

Jak cisza to cisza, ale jak juz zaczynacie rodzic to masowo

Napisane przez Smarrita

Laski. Urodzilam coreczke o 22 45 bylo calkiem ok. Wywolywali mi. Teraz odpoczywam po

Gratuluje!

Podejrzewam ze filupka i paulina_radom tez juz urodzily.

[Edzia400]

Napisane przez mara86

Kochane dziękuje za wsparcie! Urodziłam o 9:35 Oskarek waży 3540 i ma 54 cm, dostał 10/10. Polożna stwierdziła, że stworzona fizjologicznie do rodzenie dzieci jestem nie nacinali mnie, nie pękłam ale i tak strasznie było!
Jestem zakochana po uszy!!

wysłane z smartfona

Super yupi, a też cie tylek boli., to wspaniałe uczucie wstać z łóżka i iść do wc. No i nie rozkładac się przed lekarzami hehe

[magduś2]

Napisane przez Smarrita

Laski. Urodzilam coreczke o 22 45 bylo calkiem ok. Wywolywali mi. Teraz odpoczywam po

gratulacje!!

Napisane przez nadzwyczajna

Piszę kiedy mały jeszcze spi tez bym spala ale obudzil mnie dzidzius sasiadki. I moj tez zaraz powinien wstac. Od 1szej spi jak aniol a jest 5:30.

Wczoraj byl u mnie lekarz i stwierdził poczatki poporodowej depresji. Nie jest jeszcze fatalnie ale dobrze tez nie jest. Powiedział ze okres ciazy i moje problemy i TZta na to maja wielki wplyw a nie tylko porod i zmeczenie.
Powiedział tez ze to sie czesto zdarza, nawet jak sa dzieci wyczekane latami.
Ciesze sie z tej rozmowy bo mnie oczyscila.
Bede miec zatrzymanie laktacji i dostane jakies leki.
Nue wstydze sie tego. Wole juz teraz troche sie podleczyc niz wpasc w dokek totalny.

Byl tez TZ. Boze jak ja tego potrzebowalam. Przytulilam sie i beczalam z godzine az TZ sie poplakal.
I tak siedzielismy oboje az maly wrocil z kroplowki. TZ siedzial nad nim i sie gapil. Musial go miziac i w koncu go obudzil. Nakarmil uspil a ja w tym czasie polezakam i odpoczelam.
I pobrali mu krew i wyniki sa dobre i dzis ba obchodzie okarze sie czy wychodzimy. Ale juz wstępnie bylo ze tak. Boze jaka ja mam nadzieje.

TZ szykuje jakas niespodzianke. Bo pytal czy mamy mazaki.

Sent from my GT-I9105P using Wizaz Forum mobile app

trzymaj się, będzie dobrze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lutien]

Napisane przez mara86

Kochane dziękuje za wsparcie! Urodziłam o 9:35 Oskarek waży 3540 i ma 54 cm, dostał 10/10. Polożna stwierdziła, że stworzona fizjologicznie do rodzenie dzieci jestem nie nacinali mnie, nie pękłam ale i tak strasznie było!
Jestem zakochana po uszy!!

wysłane z smartfona

Gratulacje
Ekspresowo Ci poszło

Napisane przez martyna141

Mara gratulacje!

Podczytuje Was z telefonu bo jestesmy w szpitalu, mialam za wysokie cisnienie i lekarz kazal zostac :-/ lezymy na trakcie porodowym bo szyjka miekka jakies skurcze sie pisaly wiec a moze urodze :-P nogdzie indziej miejsc nie bylo. Po raz pierwszy jestem w szpitalu i czeka mnie noc na lozku porodowym, jakas nie dawno urodzila wiec moze bedzie spokoj w nocy. Na dodatek wkurzyly mnie i na IP i tu na oddziale, potraktowaly mnie tak jakbym marzyla o tym zeby lezec w szpitalu i jakbym sama sie tu pchala bez przyczyny.. Przeciez sobie tego nie wymyslilam a pobyt w szpitalu to ostatnia rzecz o jakiej marze.

Wysłane z mojego LT30p przy użyciu Tapatalka

Też czasem mam wrażenie, że niektóre szpitale traktują pacjenta, jak zło konieczne


Co do szczepień to ja bym najchętniej na wszystko zaszczepiła Na pewno zaszczepię na rota, bo to powszechna i uciążliwa choroba. Chciałabym też na pneumo, ale nie wiem czy finansowo damy radę.
WOlę odpuścić sobie skojarzone, ale te pieniądze przeznaczyć na szczepienie dodatkowe

Z dnia na dzień mam coraz więcej oznak zbliżającego się porodu. Wczoraj w godzinę brzuch mi stwardniał 4 razy. ALe poszłam pod prysznic i wszystkie dolegliwości minęły. Nie chcę tylko wiedzieć, jaki rachunek dostaniemy za wodę, bo codziennie robię sobie długie prysznice
Muszę wytrzymać do soboty/niedzieli, bo wtedy zjeżdża mama i będzie opieka nad starszą

[paulina_radom]

Witam
Ja wreszcie w domu z maluszkiem
Jaś przyszedł na świat 24 marca o 15 , 50 4070 g. i 58 cm. czystego szczęścia
Gartuluję wszystkim mamusią i witam nowe maluszki nadrobie później i obiecuje że napiszę opis porodu jeszcze dzisiaj a teraz uciekam do moich chlopaków bo obaj głodni

[lutien]

Napisane przez Smarrita

Laski. Urodzilam coreczke o 22 45 bylo calkiem ok. Wywolywali mi. Teraz odpoczywam po

Gratulacje!!

Napisane przez nadzwyczajna

Piszę kiedy mały jeszcze spi tez bym spala ale obudzil mnie dzidzius sasiadki. I moj tez zaraz powinien wstac. Od 1szej spi jak aniol a jest 5:30.

Wczoraj byl u mnie lekarz i stwierdził poczatki poporodowej depresji. Nie jest jeszcze fatalnie ale dobrze tez nie jest. Powiedział ze okres ciazy i moje problemy i TZta na to maja wielki wplyw a nie tylko porod i zmeczenie.
Powiedział tez ze to sie czesto zdarza, nawet jak sa dzieci wyczekane latami.
Ciesze sie z tej rozmowy bo mnie oczyscila.
Bede miec zatrzymanie laktacji i dostane jakies leki.
Nue wstydze sie tego. Wole juz teraz troche sie podleczyc niz wpasc w dokek totalny.

Byl tez TZ. Boze jak ja tego potrzebowalam. Przytulilam sie i beczalam z godzine az TZ sie poplakal.
I tak siedzielismy oboje az maly wrocil z kroplowki. TZ siedzial nad nim i sie gapil. Musial go miziac i w koncu go obudzil. Nakarmil uspil a ja w tym czasie polezakam i odpoczelam.
I pobrali mu krew i wyniki sa dobre i dzis ba obchodzie okarze sie czy wychodzimy. Ale juz wstępnie bylo ze tak. Boze jaka ja mam nadzieje.

TZ szykuje jakas niespodzianke. Bo pytal czy mamy mazaki.

Sent from my GT-I9105P using Wizaz Forum mobile app

Dobrze, że masz oparcie w tż i że trafiłaś na normalnego lekarza Trzymam kciuki, żebyś po powrocie do domu się poczuła lepiej