Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

[iza243]

Napisane przez Mlebidakin

Iza a przeszkadza to bardzo?

może ćwiczenia kegla pomogą??

No wypada.Nie boli i nie przeszkadza w przytulaniu.Wątpie czy pomogą ale kto wie

Napisane przez rena5

Waderka 20.10 to też nasza data w tym roku minie nam 10 lat związku a tego dnia też mój brat ślubował

My też będziemy mieć 10 lat.

Napisane przez wadera4

Iza a to tak cały czas Ci wypada?

Jak stoje to tak

Napisane przez wadera4

A ja dzisiaj rano byłam w szpitalu pojechałam na ekg, bo serce strasznie mi dokuczało. Mam nieraz (chociaż ostatnio zdecydowanie częściej) takie bolesne skurcze, to wygląda tak jakby jednego skurczu nie było, a następny po nim jest taki mega silny i trochę bolesny. Ale jak to bywa z bólem u dentysty tu było podobnie, ledwo wyjechaliśmy, przeszło. Na ekg wyszło jedynie, że mam nierówną pracę serca
W piątek mam wizytę u kardiologa, ciekawe co on na to...

Współczuje oby było wszystko ok



Bede robiła te ćwiczenia i pójde jeszcze do innego gina.Ale to dopiero po wypłacie tżta bo ten o którym myśle jest prywatny.

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez wadera4

Jutro mija dokładnie 10 od OM, a wczoraj Waderzątko miało wg usg 10t1d


A ja dzisiaj rano byłam w szpitalu pojechałam na ekg, bo serce strasznie mi dokuczało. Mam nieraz (chociaż ostatnio zdecydowanie częściej) takie bolesne skurcze, to wygląda tak jakby jednego skurczu nie było, a następny po nim jest taki mega silny i trochę bolesny. Ale jak to bywa z bólem u dentysty tu było podobnie, ledwo wyjechaliśmy, przeszło. Na ekg wyszło jedynie, że mam nierówną pracę serca
W piątek mam wizytę u kardiologa, ciekawe co on na to...

Juz 10 tydzień?!
Ale zleciało
A z sercem nie fajna sprawa

Napisane przez iza243

Mam mieszane uczucia co do wizyty..POwiedziała że to nie wypada pęcherz a ścianka pochwy.Była bardzo zdziwiona że mi się to zrobiło bo robi się to starym kobietomPowiedziała że robi się zabieg,ale ona mi go nie zaleca dopóki chce mieć więcej dzieci.Bo po 2 ciąży będzie to samo.Więc wg niej szkoda mojego bólu i cierpienia teraz.Mam ćwiczyć mięśnie kegla.Powiedziała też że są takie wkładki podtrzymujące ale żebym na razie spróbowała ćwiczeń.Jak się przyłoże to wg niej to się troche cofnie.
Generalnie jestem skołowana bo nie wyobrażam sobie chodzić z tą kulką dopóki nie urodze 2 dziecka.A iść na zabieg teraz i drugi raz po 2 dziecku też bez sensu..
Tż uważa żebym poszła jeszcze do innego na konsultacje.

O matko... Trudna decyzja... Bez sensu z tym chodzić. No ale dwie operacje też bezsensu.

Była położna u mnie. I pytała czy wyprawka gotowa. Taa jasne
Dostałam gratisy: kosmetyki, butelkę avent, podpaski, wkładki i pieluszke


Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

[Kubek29]

Iza- chyba szkoda kasy na kolejna konsultacje.
W zasadzie to chyba kwestia nazewnictwa niż różnego rozpoznania...jesli wypada pecherz przez przednia ścianę pochwy to z zewnątrz widać "wypadnięta" przedńia ścianę pochwy a pod nią domyślnie jest pecherz, zatem mówic za o wypadnieytym pecherzu bądź przedniej ścianie pochwy.
Zostałabym u tej drugiej gin, bo ma racje, ze operacja, jesli planujesz jeszcze kolejna ciaze jest bez sensu, leczenie zachowawcze (przy jednym i drugim schorzenia) to to założenie pessara (takiego samego jak w zakłada sie w ciąży w niewydolności szyjki macicy), skuteczne moga byc (a nie musza) ćwiczenia.
Szkoda chyba kasy na dodatkowa konsultacje, lepiej te forse przeznaczyć na pessar, bo z tego co kojarzę to trzeba sobie go samemu zakupić.

---------- Dopisano o 02:00 ---------- Poprzedni post napisano o 01:58 ----------

O tu masz zdj, gdzie możesz zobaczyc o co chodzi.
Pierwszy obrazek na drugiejmstronie. To Twoje to "wypadniecie z defektem przedńim".

Edycja-zgubiłam linka
http://c.ymcdn.com/sites/www.iuga.or...es/pol_pop.pdf

[Maga83]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Musze spróbować tych chusteczek z Huggiesa.

Ja po raz kolejny polecam chusteczki z netto. Mają fajny skład tylko trochę zbyt wilgotne są na końcu opakowania, ale za tą cenę i skład warto kupić

Napisane przez pani22ka

oczywiście usłyszałam, że po co jeszcze kp

i co Ty na to?

Napisane przez iza243

Mam mieszane uczucia co do wizyty..

Oj niezbyt komfortowa sytuacja. Da się z tym funkcjonować?

Napisane przez jojla

fajny miesiąc, szkoda, że dla mnie zrobił się taki słodko-gorzki

Dla mnie październik też słodko-gorzki. Straciłam Hanusie w dniu swoich urodzin....

[Kubek29]

Ale ciszaaaa...
Wątku pobudka!

Mam dzis dzien trzeci z jablkiem w moim biednym menu (na razie jablko dzidziusiowe ze słoiczka) i (odpukac) jest ok! Dzisiaj sobie zrobię pieczone
Na śniadanie miałam makaron razowy z tym dzidziuchowym musem jabłkowym, to posypane amarantusrm i polane syropem klonowym. Normalnie czad

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

Napisane przez pani22ka

oczywiście usłyszałam, że po co jeszcze kp

Powiedziałbym, ze dla jaj

[Luna0]

Napisane przez Maga83

J
Dla mnie październik też słodko-gorzki. Straciłam Hanusie w dniu swoich urodzin....

Straszne

ja dwa lata temu w swoje urodziny (30 kwietnia) byłam jeszcze bardzo szczęśliwa, niestety 2 tyg pozniej wszystko się posypało.
a rok temu miałam miesięcznego okruszka przy sobie teraz będę mieć roczniaka...


Pani zdrówka zdrówka zdrówka!

Perse sadzam w bujaczku ale tylko pod nadzorem i raczej nie zapinam tylko traktuje jak takie krzesełko. Ma ochote to siedzi, nie to wychodzi
A jak chce coś zrobić to daje mu np chrupkę i zapinam, często tą chrupką mizia po podłodze i mimo że bardzo się wychyla to nie ma szans przeważyć (ewentualnie jak jest mniejsze dziecko to może wypaść z pasów)
Przeważa tylko wtedy jak się huśta na kolanach

Zeberko ja polecam zielone Huggisy bo o nich sroka pisała jako najlepsze w składzie - też nie wyobrażam sobie innych (chociaż próbowałam)

ostatnio napisałam że nawet wojsko nie da rady moim włosom mam nadzieje że każda zrozumiała że mowa o wosku

[BERBIE]

Napisane przez Mlebidakin

przepraszam, ze nie pisze wiecej ale mam usztywniona reke i ciezko mi pisac; jak za tydzien nie przjdzie to mam miec zastrzyk ze sterydów, co komplikuje moje plany ciążowe

mam nadzieję, że nie będzie trzeba sterydów.

Napisane przez agatkaa1

Mnie od wczoraj się tak serce telepie

jak się dziś czujesz? jedziesz na usg?

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Dostałam gratisy: kosmetyki, butelkę avent, podpaski, wkładki i pieluszke

miło, dowiedziałaś się czegoś nowego?

Napisane przez Kubek29

Mam dzis dzien trzeci z jablkiem w moim biednym menu (na razie jablko dzidziusiowe ze słoiczka) i (odpukac) jest ok! Dzisiaj sobie zrobię pieczone
Na śniadanie miałam makaron razowy z tym dzidziuchowym musem jabłkowym, to posypane amarantusrm i polane syropem klonowym. Normalnie czad

szalejesz

ja dziś już po badaniach i nieprzespanej nocy... czeka mnie jeszcze wizyta w pracy... tak mi się nie chce...

[iza243]

Witam

Napisane przez Kubek29

Iza- chyba szkoda kasy na kolejna konsultacje.
W zasadzie to chyba kwestia nazewnictwa niż różnego rozpoznania...jesli wypada pecherz przez przednia ścianę pochwy to z zewnątrz widać "wypadnięta" przedńia ścianę pochwy a pod nią domyślnie jest pecherz, zatem mówic za o wypadnieytym pecherzu bądź przedniej ścianie pochwy.
Zostałabym u tej drugiej gin, bo ma racje, ze operacja, jesli planujesz jeszcze kolejna ciaze jest bez sensu, leczenie zachowawcze (przy jednym i drugim schorzenia) to to założenie passara (takiego samego jak w zakłada sie w ciąży w niewydolności szyjki macicy), skuteczne moga byc (a nie musza) ćwiczenia.
Szkoda chyba kasy na dodatkowa konsultacje, lepiej te forse przeznaczyć na pessar, bo z tego co kojarzę to trzeba sobie go samemu zakupić.

---------- Dopisano o 02:00 ---------- Poprzedni post napisano o 01:58 ----------

O tu masz zdj, gdzie możesz zobaczyc o co chodzi.
Pierwszy obrazek na drugiejmstronie. To Twoje to "wypadniecie z defektem przedńim".

Edycja-zgubiłam linka
http://c.ymcdn.com/sites/www.iuga.or...es/pol_pop.pdf

Tak,ona mówiła o tych pesserach.Mówiła ze koszt to jakieś 100 zł.Ale na razie mam spróbować ćwiczeniami.

Dzięki za linka poczytam.

Napisane przez Maga83

Oj niezbyt komfortowa sytuacja. Da się z tym funkcjonować?

.

No teoretycznie się da bo nie boli mnie to i nie przeszkadza w przytulaniu.

Dziś piękna pogoda idziemy z małym śmieszkiem na dłuuugi spacer

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Hej!

Iza znam osobę z podobnym problemem i z tego, co wiem, "samo" wróciło do normy. Tak, że polecam ćwiczenia i też jestem zdania, że na operację masz czas - zawsze zdążysz ją zrobić.

Kubek, jak czytam o tej Twojej diecie... Ja bym se już dawno w łeb strzeliła. Podziwiam

Luna wyobraziłam sobie ten chrupek na podłodze

Pani no jak to tak, roczne dziecko kp?:P Zdrówka! Kuruj się!

Nie wiem, dlaczego, ale nie złożyłam życzeń Jakubowi Moniki Więc się poprawiam i składam: 100 lat dla roczniaka!!!!

Heh, pamiętam, jak marcówki rodziły - potem były w kolejce Adunia i Ewel, a potem my Ech ile to było stresu.. Ale opłacało się

[jojla]

Napisane przez Maga83

Dla mnie październik też słodko-gorzki. Straciłam Hanusie w dniu swoich urodzin....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iza243]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;45772280]Hej!

Iza znam osobę z podobnym problemem i z tego, co wiem, "samo" wróciło do normy. Tak, że polecam ćwiczenia i też jestem zdania, że na operację masz czas - zawsze zdążysz ją zrobić.
[/QUOTE]

Dziękuje,bardzo mnie podniosłaś na duchuBo szczerze mówiąc czuje się wybrakowana.Nawet na necie jak czytam to młodym kobietom zdarza się to bardzo rzadko.

[rena5]

Iza skoro Kubek poleca ćwiczenia , to może rzeczywiście warto spróbować i tak jak pisze Perse - operację zawsze zdążysz zrobić.

Kubek wielki szcun za jedzenie - ja bym chyba odpuściła dawno


Pani jeśli Cię to pocieszy moja siostra dawała (.) córce do 2 lat i jakoś 6 m-cy a teraz jej syna ma 2 lata i 4 m-ce i też cyca tylko już sam się obsługuje

[fiolusiek]

Witajcie Nie mam za bardzo czasu i siły nadrabiać. Byłam u gina, wszystko ok, na usg pokazał mi tylko bijące serduszko, nie mierzył Małego. Pobrał wymaz. Boję się, że jest dodatni. Na dodatek mam kiepskie wyniki moczu muszę jutro powtórzyć. Do tego mam cukrzycę znowu.
Wczoraj byłam u rodzinnego, dał mi skierowanie do diabetologa, ale nie omieszkał mnie pocieszyć wizją 6 kg noworodka przy cukrzycy, a potem zabronił brać leków na cukier, bo mają bezpośredni wpływ na dziecko i jego rozwój, potem powiedział, że insulina podobnie działa Już mam w głowie czarne myśli. A na koniec powiedział, żebym szła do diabetologa, bo on mnie leczył nie będzie
Dobrze, że mój diabetolog zgodził się jutro mnie przyjąć poza kolejnością, bo bym się jeszcze bardziej stresowała

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Iza to osoba jest w moim wieku, jeśli nie trochę młodsza Zdarza się, zdarza, zwłaszcza po ciężkich porodach sn.

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Fiol... o rany :/ Ale jesteś już zaprawiona w bojach, dasz sobie radę z cukrzycą i tym razem. A lekarz to wybacz, ale jakiś palant. Jak mógł tak powiedzieć.. Kciuki za wizytę

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez Luna0

ostatnio napisałam że nawet wojsko nie da rady moim włosom mam nadzieje że każda zrozumiała że mowa o wosku

Ja myślałam że wojsko

Napisane przez BERBIE

miło, dowiedziałaś się czegoś nowego?
.

mówiła o diecie, powodach porodów przedwczesnych, dała mi rozpiske jak oddychać (ale do tego będzie jeszcze wracać) i o przepisach, prawach rodzącej. Nic ciekawego

Napisane przez Kubek29

Ale ciszaaaa...
Wątku pobudka!

Mam dzis dzien trzeci z jablkiem w moim biednym menu (na razie jablko dzidziusiowe ze słoiczka) i (odpukac) jest ok! Dzisiaj sobie zrobię pieczone
Na śniadanie miałam makaron razowy z tym dzidziuchowym musem jabłkowym, to posypane amarantusrm i polane syropem klonowym. Normalnie czad [COLOR="Silver"]
:

Ble...
Podziwiam naprawdę.

Dzisiaj kontrola szyjki. Boże żeby tylko nie była skrócona jeszcze bardziej.

Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

[Maga83]

Fiol co za lekarz. Czasami się zastanawiam czy ci rodzinni rzeczywiście powinni leczyć. Ale na pewno będzie wszystko dobrze. Znasz już ttemat, ze Stasiem też dałaś radę

[iza243]

Napisane przez fiolusiek

Witajcie Nie mam za bardzo czasu i siły nadrabiać. Byłam u gina, wszystko ok, na usg pokazał mi tylko bijące serduszko, nie mierzył Małego. Pobrał wymaz. Boję się, że jest dodatni. Na dodatek mam kiepskie wyniki moczu muszę jutro powtórzyć. Do tego mam cukrzycę znowu.
Wczoraj byłam u rodzinnego, dał mi skierowanie do diabetologa, ale nie omieszkał mnie pocieszyć wizją 6 kg noworodka przy cukrzycy, a potem zabronił brać leków na cukier, bo mają bezpośredni wpływ na dziecko i jego rozwój, potem powiedział, że insulina podobnie działa Już mam w głowie czarne myśli. A na koniec powiedział, żebym szła do diabetologa, bo on mnie leczył nie będzie
Dobrze, że mój diabetolog zgodził się jutro mnie przyjąć poza kolejnością, bo bym się jeszcze bardziej stresowała

Współczuje kolejnej cukrzycy.Ale ze Stasiem dałaś rade więc i teraz dasz
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;45772596]Iza to osoba jest w moim wieku, jeśli nie trochę młodsza Zdarza się, zdarza, zwłaszcza po ciężkich porodach sn.[COLOR="Silver"]
[/QUOTE]
No ja właśnie nie miałam jakiegoś cieżkiego porodu.No ale nie ważne ,stało się i trzeba coś z tym zrobić.

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Dzisiaj kontrola szyjki. Boże żeby tylko nie była skrócona jeszcze bardziej.

Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

Dziewczyny co ile jadły wasze dzieci w wieku 3 miesięcy?Domiś upomina się co około 2 godziny.Zastanawiam się czy w tym wieku nie powinien już mieć dłuższych przerw.Za to w nocy właściwie nie budzi się na jedzenie.Potrafi przespać 7-9 h.Czasem jak wstane i widze że mulda łapke przez sen to biore go na karmienie na śpiocha.

[201704210903]

Napisane przez Maga83

Ja po raz kolejny polecam chusteczki z netto. Mają fajny skład tylko trochę zbyt wilgotne są na końcu opakowania, ale za tą cenę i skład warto kupić



i co Ty na to?





Oj niezbyt komfortowa sytuacja. Da się z tym funkcjonować?



Dla mnie październik też słodko-gorzki. Straciłam Hanusie w dniu swoich urodzin....

Przykro mi i to jeszcze w urodziny

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez iza243

Dziewczyny co ile jadły wasze dzieci w wieku 3 miesięcy?Domiś upomina się co około 2 godziny.Zastanawiam się czy w tym wieku nie powinien już mieć dłuższych przerw.Za to w nocy właściwie nie budzi się na jedzenie.Potrafi przespać 7-9 h.Czasem jak wstane i widze że mulda łapke przez sen to biore go na karmienie na śpiocha.

jaki grzeczny cukiereczek.

Napisane przez fiolusiek

Witajcie Nie mam za bardzo czasu i siły nadrabiać. Byłam u gina, wszystko ok, na usg pokazał mi tylko bijące serduszko, nie mierzył Małego. Pobrał wymaz. Boję się, że jest dodatni. Na dodatek mam kiepskie wyniki moczu muszę jutro powtórzyć. Do tego mam cukrzycę znowu.
Wczoraj byłam u rodzinnego, dał mi skierowanie do diabetologa, ale nie omieszkał mnie pocieszyć wizją 6 kg noworodka przy cukrzycy, a potem zabronił brać leków na cukier, bo mają bezpośredni wpływ na dziecko i jego rozwój, potem powiedział, że insulina podobnie działa Już mam w głowie czarne myśli. A na koniec powiedział, żebym szła do diabetologa, bo on mnie leczył nie będzie
Dobrze, że mój diabetolog zgodził się jutro mnie przyjąć poza kolejnością, bo bym się jeszcze bardziej stresowała

Ojej... Znowu dieta i pilnowanie się. Współczuję bardzo. Ja brałam na początku ciąży Glucophage. A insulinę przecież bardzo dużo ciężarnych bierze... Nie wiem czemu takie rzeczy mówił ten lekarz.


Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

[iza243]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

jaki grzeczny cukiereczek.

Domiś jest naprawde bardzo grzecznym i uśmiechniętym dzieckiemSerce mi się rozpływa jak się bawimy a on piszczy z radościTaką ma radoche ostatnio jak się nauczył chwytać wszystko by do łapki chciał

Zawsze rano jak słysze że już wstał pochylam się nad łóżeczkiem a on jak tylko mnie zobaczy wita się pięknym bez zębnym uśmiechem

[zebrawpaski]

Napisane przez Luna0

ostatnio napisałam że nawet wojsko nie da rady moim włosom mam nadzieje że każda zrozumiała że mowa o wosku

, tak ale super zabrzmiało

Napisane przez iza243

No ja właśnie nie miałam jakiegoś cieżkiego porodu.No ale nie ważne ,stało się i trzeba coś z tym zrobić.

iza, a może to temu, że wcześnie po porodzie przytulanki zaczęliście?
postawiłabym na intensywne ćwiczenia i obadała sprawę za jakiś czas...

jest takie powiedzenie, że jak ktoś ma pecha to mu nawet w drewnianym kościele cegła na łep spadnie
no i mnie taka cegła dzisiaj obudziła....
wstaję, a konkretnie siadam na łóżku z rana a tu na moim kolanie fika kleszcz!!!!
marzec, nie spaceruję (przez weekend byłam na chrzcinach kościół+lokal, w poniedziałek i wtorek w sądzie i starostwie bo załatwialiśmy z tz-etem urzędowe sprawy..., nawet w ogrodzie nie byłam bo Mama z Kasią wychodzi na spacery...)
oczywiście wyjęliśmy tylko część bestii a jakże, potem igłą dłubaliśmy żeby resztę wyciągnąć...
mam stracha, gina dopiero 5 kwietnia, oświećcie mnie proszę czy i kiedy mam zrobić jakieś badania....?

[iza243]

Napisane przez zebrawpaski

, tak ale super zabrzmiało


iza, a może to temu, że wcześnie po porodzie przytulanki zaczęliście?
postawiłabym na intensywne ćwiczenia i obadała sprawę za jakiś czas...

jest takie powiedzenie, że jak ktoś ma pecha to mu nawet w drewnianym kościele cegła na łep spadnie
no i mnie taka cegła dzisiaj obudziła....
wstaję, a konkretnie siadam na łóżku z rana a tu na moim kolanie fika kleszcz!!!!
marzec, nie spaceruję (przez weekend byłam na chrzcinach kościół+lokal, w poniedziałek i wtorek w sądzie i starostwie bo załatwialiśmy z tz-etem urzędowe sprawy..., nawet w ogrodzie nie byłam bo Mama z Kasią wychodzi na spacery...)
oczywiście wyjęliśmy tylko część bestii a jakże, potem igłą dłubaliśmy żeby resztę wyciągnąć...
mam stracha, gina dopiero 5 kwietnia, oświećcie mnie proszę czy i kiedy mam zrobić jakieś badania....?

Nie zaczeliśmy tak wcześnie bo ze 2-3 dni przed skończeniem 6 tygodni a przecież tyle trwa połóg.

Kleszcza współczuje.Rozumiem że się boisz.Niestety w kwesti badań nie pomoge.Może zadzwoń do gin?

[BERBIE]

Napisane przez fiolusiek

Dobrze, że mój diabetolog zgodził się jutro mnie przyjąć poza kolejnością, bo bym się jeszcze bardziej stresowała

przykro mi, że znowu masz cukrzycę i trafiłaś na takiego "dziwnego" lekarza. dobrze, że diabetolog Cię tak szybko przyjmie. a jak się czujesz ogólnie?

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

mówiła o diecie, powodach porodów przedwczesnych, dała mi rozpiske jak oddychać (ale do tego będzie jeszcze wracać) i o przepisach, prawach rodzącej. Nic ciekawego

dużo razy będzie ona do Ciebie przychodzić?
ja już się nie mogę doczekać szkoły rodzenia.

Napisane przez iza243

Czasem jak wstane i widze że mulda łapke przez sen to biore go na karmienie na śpiocha.

słodziak

lejgi_aga @ przyszła?

zeberkojak tam dzisiaj?

[zebrawpaski]

fioluśku- dasz radę, wszystko ogarniesz, nawet te cukrzycę, wiesz, że masz od nas wirtualne wsparcie

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

BERBIE- napomniana przez Ciebie założyłam ostatnio suwaczek

[Kubek29]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;45772280]

Heh, pamiętam, jak marcówki rodziły - potem były w kolejce Adunia i Ewel, a potem my Ech ile to było stresu.. Ale opłacało się [/QUOTE]

Napisane przez rena5

Kubek wielki szcun za jedzenie - ja bym chyba odpuściła dawno
:

Nie odpuscilabys
Ty jestes zdyscyplinowana i zawzięta jak mało kto!
Ja przy jakiejkolwiek diecie (przed ciaza) odpuszczalam raz, dwa. ty nie.

Dieta dla swojego dziecka to pikuś

Napisane przez fiolusiek

Witajcie Nie mam za bardzo czasu i siły nadrabiać. Byłam u gina, wszystko ok, na usg pokazał mi tylko bijące serduszko, nie mierzył Małego. Pobrał wymaz. Boję się, że jest dodatni. Na dodatek mam kiepskie wyniki moczu muszę jutro powtórzyć. Do tego mam cukrzycę znowu.
Wczoraj byłam u rodzinnego, dał mi skierowanie do diabetologa, ale nie omieszkał mnie pocieszyć wizją 6 kg noworodka przy cukrzycy, a potem zabronił brać leków na cukier, bo mają bezpośredni wpływ na dziecko i jego rozwój, potem powiedział, że insulina podobnie działa Już mam w głowie czarne myśli. A na koniec powiedział, żebym szła do diabetologa, bo on mnie leczył nie będzie
Dobrze, że mój diabetolog zgodził się jutro mnie przyjąć poza kolejnością, bo bym się jeszcze bardziej stresowała

Normalnie

Same kolosy sie z kontrolowanych cukrzyc rodzą. Widać to na naszym wątku - same cukrzycowe wielkoludy

Fiolusiek- dasz radę rodzinnym sie nie przejmuj. Skąd oni te swoje mądrości biorą

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Ble...
Podziwiam naprawdę.

Dzisiaj kontrola szyjki. Boże żeby tylko nie była skrócona jeszcze bardziej.

Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

Kiedy to naprawdę było smaczne

za szyjke!


Pamietam jak ja chodziłam mierzyć. To serce w gardle

[agatkaa1]

Berbie dziękuję, czuję sie OK, da się żyć chociaż i tak na nic siły nie mam ....

Fiol współczuję lekarza ale co za palant jak może tak straszyć kobietę w ciąży??!!
Dasz radę i na bank będzie wszystko OK!

Kucyk a kiedy odstawiłaś glukophage??

Zebra współczuję kleszcza ale nie pomogę w tej kwesti a do ginki zadzwonić nie możesz??

Iza a Domiś faktycznie grzeczne i Kochane dziecko! Zazdroszczę!
Ja sie już boję, bo ja taki nerwus jestem że szok, Tż mówi że już ze mną nie wytrzymuje

PIKASO co u Ciebie??


Dziewczynki czy któraś z Was tak miała że miała GLUKOZĘ PONIŻEJ NORMY??

[zebrawpaski]

tak zrobię- zadzwonię do gin w sobotę- jak będzie przyjmować tam gdzie jeżdżę na wizyty i dopytam czy zrobić jakieś badania na przyszły tydzień

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez iza243

Domiś jest naprawde bardzo grzecznym i uśmiechniętym dzieckiemSerce mi się rozpływa jak się bawimy a on piszczy z radościTaką ma radoche ostatnio jak się nauczył chwytać wszystko by do łapki chciał

Zawsze rano jak słysze że już wstał pochylam się nad łóżeczkiem a on jak tylko mnie zobaczy wita się pięknym bez zębnym uśmiechem

też tak chce!

Napisane przez zebrawpaski

, tak ale super zabrzmiało


iza, a może to temu, że wcześnie po porodzie przytulanki zaczęliście?
postawiłabym na intensywne ćwiczenia i obadała sprawę za jakiś czas...

jest takie powiedzenie, że jak ktoś ma pecha to mu nawet w drewnianym kościele cegła na łep spadnie
no i mnie taka cegła dzisiaj obudziła....
wstaję, a konkretnie siadam na łóżku z rana a tu na moim kolanie fika kleszcz!!!!
marzec, nie spaceruję (przez weekend byłam na chrzcinach kościół+lokal, w poniedziałek i wtorek w sądzie i starostwie bo załatwialiśmy z tz-etem urzędowe sprawy..., nawet w ogrodzie nie byłam bo Mama z Kasią wychodzi na spacery...)
oczywiście wyjęliśmy tylko część bestii a jakże, potem igłą dłubaliśmy żeby resztę wyciągnąć...
mam stracha, gina dopiero 5 kwietnia, oświećcie mnie proszę czy i kiedy mam zrobić jakieś badania....?

Matko... Jak nie kijem to pałką. Nie znam się na kleszczach, ale może w labie będą wiedzieć kiedy borelioza wychodzi w badaniach.

Napisane przez BERBIE

dużo razy będzie ona do Ciebie przychodzić?
ja już się nie mogę doczekać szkoły rodzenia.

Mówiła że należy mi się około 40 godzin z NFZ.. Więc pewnie do końca ciąży będzie wpadać plus po porodzie. Mówiła że wpadnie w ciągu 48h po przyjściu ze szpitala żeby pokierować laktacją i karmieniem. Z czego się ciesze bo KP wydaje mi się skomplikowane.
A kiedy SR zaczynasz?


Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

[zebrawpaski]

pamiętacie tę tragedię z ubiegłego roku z maja gdzie w pożarze domu zginęła matka i czworo dzieci, przeżył pożar jeden syn i uratował się ojciec, który był wtedy poza domem?
pamiętam, że czytałam wywiad z tym mężczyzną- wstrząsający - utkwił mi taki fragment, że ostatni raz gdy widział najmłodszą córeczkę posadził ją na nocnik, wyszedł do pracy a potem to już była identyfikacja zwłok
dzisiaj ten człowiek został zatrzymany pod zarzutem podpalenia własnego domu i spowodowania śmierci żony i dzieci
nie może mi z głowy wyjść ta sytuacja

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Kubek29

Same kolosy sie z kontrolowanych cukrzyc rodzą. Widać to na naszym wątku - same cukrzycowe wielkoludy

Zwłaszcza Artek i Toress

Zeberko, a może pokazałabyś miejsce ukłucia interniście?