Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

[Ifwka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45770378]Nancy, nie gniewaj się ja chyba przez pryzmat czasu na to patrzę,kiedy ja byłam dzieckiem (a jestem chyba najstarsza na wątku) to dzieci latały w rajtach, bo mało co w sklepach było, ogólnie dzieci smutno wówczas wyglądały - lata 80 wczesne, no takie... zaniedbane [/QUOTE]
Ja wiem , bo ja pewnie tez w rajtkach latałam ale teraz inne czasy inne możliwośći, rozumiem zima i te sprawy, ale bez przesady.

Napisane przez nancykenator

Debrah a ja to się zawsze zastanawiam, ile tych historii o tych grzecznych dzieciach to prawda a ile wymysł rodziców. Ja nie wierzę w to, że są dzieci, które potrafią , kiedy mają rok czy trochę więcej, bawić się same. No chyba, że się je wcześniej nauczyło, że się z nimi nie bawimy...
Moja mama też podobne farmazony opowiada :/...

Są takie dzieci Moja może na prawdę dłuższa chwilkę się sama zabawić, zwłaszcza jak siedzi na nocniku i ma swoje książęczki pod ręką, czyta tak głośno że słysze np jak w kuchni jestem, ale jak mnie tylko zobaczy to koniec samodzielnej zabawy.

Napisane przez Kija80

Litlle dzisiaj po skalpelu przeorbitrekowałam prawie pół godziny tak że się wyrabiam coraz bardziej (byłoby może więcej ale mi się zaciął tvn player w połowie Na Wspólnej i straciłam motywację )

Wow zazdroszczę, jakoś szkoda mi czasu na ten orbitrek bo w tym czasie siedze i swoimi pierdołami się zajmuje, oczywiście jak juz uporam się z kuchnią.

Napisane przez Delicjanka

Dzięki Kija, tak czułam, ze masz podłogówkę i mi troche o niej opiszesz A czy panele, nie musza być jakieś specjalne? jedni piszą ze muszą być a drudzy nie.


Hejos,
tztos przyjechał wczoraj;o bidny, musi troche pozałatwiać spraw i przypilnowac budowy, bo my (ja i tesciowa) to wiadomo, no co my sie znamy;p ...a tesciu coś zamula.

Bolą mnie zęby..masakra.. bardzo mnie boli trójka od tych separacji;/

A jeszcze mam dziś kolosa, na którego nie przeczytalam nawet jednego zdania;]

Amelusia też bidna...noc z uu...


a i okres mi się spóźnia 6 dni ale raczej nie jestem w ciązy ;p to chyba przez stres...ale chyba kupie test, dla pewnosci ;];];];]

Podłogókwa super sprawa, panele nie muszą (chyba??) być specjalne tym bardziej że można sobie temp ustawić jaką się chce i panele wytrzynają
Zdróweczka dla Anusi.
Pozodzenia na kolosie

Napisane przez gojka24

Co do welonu, ja też nie miałam, bo nie chciałam.. Jak przykładałam do głowy to czułam się jak z uczepioną firanką... wybrałam woalkę. Coś w tym stylu http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...rt=135&ndsp=30 Zrobiona była własnoręcznie przez moją starszą, aczkolwiek sama też bym bez problemu dała radę, ale że dziewczyna chciała zrobić to jej pozwoliłam... Koszt wszystkiego to 10zl kwiatek, biała spinka... materiał miałam z odciętego trenu z suknienki... Miałam sukienkę po siostrze.. Moje skąpstwo nie pozwoliło mi kupić nowej. Zwyczajnie szkoda mi było tyle kasy... Odciełam tren, usunełam ramiączka, kwiaty.... Wyglądała zupełnie inaczej.... Ale nie widzę żadnej przeszkody, aby ktoś nałożył welon jeśli mu się podoba....


Mi też się dzieci w rajstopkach nie podobają, ale trzeba też spojrzeć na to z innej strony... Tak jak dziewczyny pisały... Są sytuacje, że najnormalniej nie ma innego wyjścia... Aczkolwiek są osoby na świecie, które nie przywiązują uwagi na to w co się ubierają i pewnie też nie ma dla nich znaczenia co nałożą dziecku... I podejrzewam, że właśnie takie syt miała na myśli Szaja pisząc o zaniedbaniu...



A ja nie wyobrażam sobie puścić Pauliny nago nawet na swojej posesji.... Chociażby pampek, majteczki, strój kąpielowy... a co do zdjęć to najbardziej wkurzające są syt kiedy ktoś wstawia 15 zdjęć w tym samym miejscu tylko delikatnie się różniących... Jaky nie można było wybrać jednego najładniejszego... Oczywiście nie biję tu do nikogo personalnie... A zwłaszcza do nikogo z forum, nie mam Was w znajomych poza Black i Hje....więc nie wiem, czy któras tak robi...Piszę tak ogólnie...

zagadkę mam... Paulina opanowała nowe słowo BATA.. co to może być?? Podpowiedź, jest to coś dziecięcego, hmmm no nie wiem jak Wam podpowiedzieć. Wszystko co przychodzi mi do głowy jest za dużą podpowiedzią. Codziennie rano jak wstaje, pokazuje coś i mówi bata... dzięki temu mogę jeszcze chwilkę w łóżku poleżeć.... Zgadniecie???

Woalka super, ja akurat miałam welon ale tak mi odpowiadało.
Obstawiam że BATA to książeczka??

Napisane przez Jejcio

Witam mamy po dłuższej przerwie. Ten tydzień był dla nas bardzo bardzo ciężki. Robiłam Igulowi badania krwi by sprawdzić czy wszystko jest ok. Jak zobaczyłam wyniki to mi się nogi ugięły. Były straszne. Wychodziło z nich że Mały ma raka szpiku kostnego. Najgorzej było z płytkami bo miał niecałe 50 tysięcy a norma jest od 150-400 tys. a od 30 tys. przetaczają krew... Szybka powtórka morfologii do tego z jeszcze innymi badaniami i kolejny szok. Okazało się że pierwsze to po prostu pomyłka... Prawdopodobnie w probówce przy pierwszym pobraniu krwi zrobił się skrzep i stąd takie mylne wyniki... Tak więc dziecie mamy zdrowe a tyle płaczu już było i strachu...

Wow, masakra. Tyle stresu i nerwów. Dobrze że to pomyłka.
Jak wyglądąło to badanie krwi, z żyły czy z paluszka??

Moja niuńka chyba się przestawiła na jedną drzemkę, bo od początku tyg śpi o 10 około 1.5 h i potem juznic. Wczoraj zjadła wreszcie troszkę zupy i potem 1/3 dużego słoiczka. Więc coś ruszyło. Za to nocka się popsuła bo kilka pobudek było. Próbowałam piciem oszukać ale jednak nad ranem dałam mleko. No nic...nie odrazu rzym zbudowano...

[Delicjanka]

o mam pytanie;> nie to, że chce dać dziecku i nie to że dawałam, ot tak chcialam zapytać;p od kiedy można dać dziecku napić się wody gazowanej?

[YellowSheep]

Co do tematu rajstop wydaje mi się dziwny kurcze teraz jest tyle fajnych rajstopek i dla chłopców i dziewczynek, wiec nie wiem, jeśli nie prześwitują to o co chodzi? Rurki dla chłopca są ok a fajne geterki juz nie? Zresztą dla mnie widok mojego dziecka z pieluchą i w rajstopach jest słodki i rozczulający. Takie bobo którym w końcu jest, nie rozumiem gadania ze dziecko to mały dorosły bo nie jest.

A post na blogu co Misiael wrzuciła mnie rozwalił - mam dziecku ubierać spodnie za 180 zł do sali zabaw? jak kogoś stać, to ok... poza tym dla mnie białe spodnie w gwiazdki wyglądają jak piżama - jak można wysłać dziecko w pizamie do bawialni, przecież to bielizna jest! :P sarkazm oczywiście.

Mam wrażenie ostatnio ze niektórym się poprzewracało w głowach, ja też lubię fajnie i modnie ubrać moje dziecko ale nie przyszłoby mi do głowy wytykać innym ze ich dziecko jest źle ubrane. Takie to puste trochę. (Mówię o tych blogowych mamach, nie o nas na forum żeby nikt tego nie odebrał jako przytyk)

[misiaeel]

Napisane przez Jejcio

Witam mamy po dłuższej przerwie. Ten tydzień był dla nas bardzo bardzo ciężki. Robiłam Igulowi badania krwi by sprawdzić czy wszystko jest ok. Jak zobaczyłam wyniki to mi się nogi ugięły. Były straszne. Wychodziło z nich że Mały ma raka szpiku kostnego. Najgorzej było z płytkami bo miał niecałe 50 tysięcy a norma jest od 150-400 tys. a od 30 tys. przetaczają krew... Szybka powtórka morfologii do tego z jeszcze innymi badaniami i kolejny szok. Okazało się że pierwsze to po prostu pomyłka... Prawdopodobnie w probówce przy pierwszym pobraniu krwi zrobił się skrzep i stąd takie mylne wyniki... Tak więc dziecie mamy zdrowe a tyle płaczu już było i strachu...

o matko nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić przez co przechodziliście dobrze, że się wyjaśniło

Napisane przez Ifwka

Ja wiem , bo ja pewnie tez w rajtkach latałam ale teraz inne czasy inne możliwośći, rozumiem zima i te sprawy, ale bez przesady.


Są takie dzieci Moja może na prawdę dłuższa chwilkę się sama zabawić, zwłaszcza jak siedzi na nocniku i ma swoje książęczki pod ręką, czyta tak głośno że słysze np jak w kuchni jestem, ale jak mnie tylko zobaczy to koniec samodzielnej zabawy.


Wow zazdroszczę, jakoś szkoda mi czasu na ten orbitrek bo w tym czasie siedze i swoimi pierdołami się zajmuje, oczywiście jak juz uporam się z kuchnią.

Podłogókwa super sprawa, panele nie muszą (chyba??) być specjalne tym bardziej że można sobie temp ustawić jaką się chce i panele wytrzynają
Zdróweczka dla Anusi.
Pozodzenia na kolosie

Woalka super, ja akurat miałam welon ale tak mi odpowiadało.
Obstawiam że BATA to książeczka??

Wow, masakra. Tyle stresu i nerwów. Dobrze że to pomyłka.
Jak wyglądąło to badanie krwi, z żyły czy z paluszka??

Moja niuńka chyba się przestawiła na jedną drzemkę, bo od początku tyg śpi o 10 około 1.5 h i potem juznic. Wczoraj zjadła wreszcie troszkę zupy i potem 1/3 dużego słoiczka. Więc coś ruszyło. Za to nocka się popsuła bo kilka pobudek było. Próbowałam piciem oszukać ale jednak nad ranem dałam mleko. No nic...nie odrazu rzym zbudowano...

cieszę się, że troszkę lepiej z tym jedzeniem

Napisane przez YellowSheep

Co do tematu rajstop wydaje mi się dziwny kurcze teraz jest tyle fajnych rajstopek i dla chłopców i dziewczynek, wiec nie wiem, jeśli nie prześwitują to o co chodzi? Rurki dla chłopca są ok a fajne geterki juz nie? Zresztą dla mnie widok mojego dziecka z pieluchą i w rajstopach jest słodki i rozczulający. Takie bobo którym w końcu jest, nie rozumiem gadania ze dziecko to mały dorosły bo nie jest.

A post na blogu co Misiael wrzuciła mnie rozwalił - mam dziecku ubierać spodnie za 180 zł do sali zabaw? jak kogoś stać, to ok... poza tym dla mnie białe spodnie w gwiazdki wyglądają jak piżama - jak można wysłać dziecko w pizamie do bawialni, przecież to bielizna jest! :P sarkazm oczywiście.

Mam wrażenie ostatnio ze niektórym się poprzewracało w głowach, ja też lubię fajnie i modnie ubrać moje dziecko ale nie przyszłoby mi do głowy wytykać innym ze ich dziecko jest źle ubrane. Takie to puste trochę. (Mówię o tych blogowych mamach, nie o nas na forum żeby nikt tego nie odebrał jako przytyk)

no na tym blogu tak właśnie dzieci są ubierane. jak patrzę czasem na ceny to masakra juz nie wspomnę o meblach czy zabawkach w pokoju tej dziewczynki

[ewulkaaa]

dzień dobry!

Anna odpoczywa, a ja przy kawce i wizażing uprawiam

dziewczyny, jak Boga kocham, utłukę tego mojego męża za niedługo jest chory - jak dla mnie zwykły, nieleczony katar, który spływa mu do gardła - według niego zapalenie zatok ale poprostu juz z nim się nie da wytrzymać, leczyć się nie chce "bo nic nie pomaga" ( a nic nie wziął jeszcze ) więc mu samo minie, ale po prostu robi z siebie takiego śmiertelnie chorego człowieka że mnie ch. strzela

co do rajstopek - mi się nie podobają dzieci w samych rajstopkach, tym bardziej w miejscu publicznym. Ale - jestem w stnie wszystko zrozumieć, to są dzieci! tak jak było z tym nieszczęsnym "wiejskim" rowerkiem, dla mnie nie bardzo - dla Ani ok. Ja problemu nie mam, żeby zdjąć Ani spodnie, potem rajstopki i znów nałożyć spodnie. Być może dlatego też, że Ania jednak wrażliwa jest, i jak ma coś bardzo blisko skóry (tak jak owe rajstopki) to robią jej się odparzenia na pupie i "w zgięciach". dlatego też zakładam je tylko jako ocieplenie, niestety z tego powodu w zimie też rzadko nosi sukienki - w lato pewnie bez rajstopek będzie częściej
Co do artykułu bardzo mi się nie podoba ton wypowiedzi - bo to nie jest wyrażanie dwojego zdania, to jest atak! przynajmniej ja to tak odbieram no a rajsopkowi rodzice i panie opiekunki to już przegięcie


dziś idę do fryzjera się farbnąć ale bez drastycznych zmian, po następne farbowanie 3 dni przed weselem

miłego dnia gwiazdy!

[marsi11]

hello,

mam pytanie, czy Wasze dziecxiaczki zawsze jedzą drugie danie?
bo powiem,że mój niekoniecznie i nie wiem czy się martwić.

Napisane przez Delicjanka

o mam pytanie;> nie to, że chce dać dziecku i nie to że dawałam, ot tak chcialam zapytać;p od kiedy można dać dziecku napić się wody gazowanej?

slszałam że jeśli dziecko lubi to można, moj S pil tylko gazowana i nic mu nie jest

Napisane przez hje

Debrah, z tym "brzydka dziewczynka", albo "jesteś niegrzeczna, babcia cię nie lubi", to u nas codzienność

moja t ostatnio wyskoczyła: bo babcia cie nie bedzie kochac

Napisane przez Jejcio

Witam mamy po dłuższej przerwie. Ten tydzień był dla nas bardzo bardzo ciężki. Robiłam Igulowi badania krwi by sprawdzić czy wszystko jest ok. Jak zobaczyłam wyniki to mi się nogi ugięły. Były straszne. Wychodziło z nich że Mały ma raka szpiku kostnego. Najgorzej było z płytkami bo miał niecałe 50 tysięcy a norma jest od 150-400 tys. a od 30 tys. przetaczają krew... Szybka powtórka morfologii do tego z jeszcze innymi badaniami i kolejny szok. Okazało się że pierwsze to po prostu pomyłka... Prawdopodobnie w probówce przy pierwszym pobraniu krwi zrobił się skrzep i stąd takie mylne wyniki... Tak więc dziecie mamy zdrowe a tyle płaczu już było i strachu...

o rany, dobrze,że wszystko ok

[gojka24]

Napisane przez Jejcio

Witam mamy po dłuższej przerwie. Ten tydzień był dla nas bardzo bardzo ciężki. Robiłam Igulowi badania krwi by sprawdzić czy wszystko jest ok. Jak zobaczyłam wyniki to mi się nogi ugięły. Były straszne. Wychodziło z nich że Mały ma raka szpiku kostnego. Najgorzej było z płytkami bo miał niecałe 50 tysięcy a norma jest od 150-400 tys. a od 30 tys. przetaczają krew... Szybka powtórka morfologii do tego z jeszcze innymi badaniami i kolejny szok. Okazało się że pierwsze to po prostu pomyłka... Prawdopodobnie w probówce przy pierwszym pobraniu krwi zrobił się skrzep i stąd takie mylne wyniki... Tak więc dziecie mamy zdrowe a tyle płaczu już było i strachu...

o jej, współczuję tego co przeszłaś, nawet nie potrafię sobie tego wyobrazić... Całe szczęście, że jest ok...

Napisane przez YellowSheep

Co do tematu rajstop wydaje mi się dziwny kurcze teraz jest tyle fajnych rajstopek i dla chłopców i dziewczynek, wiec nie wiem, jeśli nie prześwitują to o co chodzi? Rurki dla chłopca są ok a fajne geterki juz nie? Zresztą dla mnie widok mojego dziecka z pieluchą i w rajstopach jest słodki i rozczulający. Takie bobo którym w końcu jest, nie rozumiem gadania ze dziecko to mały dorosły bo nie jest.

A post na blogu co Misiael wrzuciła mnie rozwalił - mam dziecku ubierać spodnie za 180 zł do sali zabaw? jak kogoś stać, to ok... poza tym dla mnie białe spodnie w gwiazdki wyglądają jak piżama - jak można wysłać dziecko w pizamie do bawialni, przecież to bielizna jest! :P sarkazm oczywiście.

Mam wrażenie ostatnio ze niektórym się poprzewracało w głowach, ja też lubię fajnie i modnie ubrać moje dziecko ale nie przyszłoby mi do głowy wytykać innym ze ich dziecko jest źle ubrane. Takie to puste trochę. (Mówię o tych blogowych mamach, nie o nas na forum żeby nikt tego nie odebrał jako przytyk)

Dokładnie, zwłaszcza, że mało kogo stać na takie spodenki (choć ja nawet gdybym miała tyle kasy to byłoby mi szkoda kupić spodenki za tyle kasy na chwile), a rajstopki są tanie.. dlatego ja też nie przyziązuję uwagi w co ubrane są inne dzieci pod warunkiem, że jest to schludne i estetyczne... Bo przcież nie każdego stać na nowe piękne modne ubranka.... no i dziecku ma przede wszystkim być wygodnie... Ze mnie się ciągle koleżanka śmieje, że mało dziewczęco dziecko ubieram... Ale kurde wydaje mi się, że dziecku, które nie chodzi źle jest w sunienkach... Najczęsciej wtedy w getrach i bodziaku była, jakiejśc bluzie dresowej, za niemowlaka też najczęściej bodziak i półśpiochy.... teraz zaczynamy się już trochę stroić, bo mała już chodzi... Ale też na plac zabaw wole jakies dresy czy getry a nie jakieś suknie....

Deli ja raz dałam troche wody takiej już wygazowanej, bo najnormalniej nie miałam niczego w domu, a woda w czajniku gorąca, z kranu nie dam.... Była to taka podbramkowa syt. Małej nic nie było, wypiła 2 łyczki może... Ale dawać jej nie planuję, z tego względu, że sama takiej nie piję. Wolę niegazowaną...

[Delicjanka]

Napisane przez marsi11

hello,

mam pytanie, czy Wasze dziecxiaczki zawsze jedzą drugie danie?
bo powiem,że mój niekoniecznie i nie wiem czy się martwić.



slszałam że jeśli dziecko lubi to można, moj S pil tylko gazowana i nic mu nie jest


moja t ostatnio wyskoczyła: bo babcia cie nie bedzie kochac


o rany, dobrze,że wszystko ok

oo, ciekawa jestem czy Amelka bedzie chciala pić, ale może jeszcze z tym poczekam hmm..

co do obiadków, nie moja nie je... ale jak juz je obiadek to je ok 300-400ml. Ale teraz jest regres jedzeniowy;]

[marsi11]

A co do rajtków- to moj S nie może mi wybaczyć zdjęc z dziecinstwa

[meneq]

Czesc!
nancy Yae rowniez potrafi bardzo dlugi sie bawic sama. Nawet do 2h samodzielnej zabawy. Nie musze z nia siedziec i moge robic bardzo interesujace rzeczy w tym czasie. Warunek jest jeden: tyle czasu, ile sama sie bawila, tyle samo wymaga bardzo intensywnej zabawy.
ultra czy Julka od urodzenia jezdzila w samochodzie? My niemal od urodzenia bardzo duzo jezdzimy i Yae zwykle spi, nawet jezeli jest tuz po drzemce wypoczeta. Jesli sie obudzi, to oglada krajobrazy za oknem - niestety zwykle sa to tunele ;-(
A propos ktos jeszcze wozi dziecko tylem do kierunku jazdy czy ostatnie zostalysmy?

[litllesweetangel]

Deli ja nigdy nie bede dawac malej gazowanych napojow itp. Sama nie pije gazowanego, zle sie po tym czuje, wzdeta, napchana- jesli nie ma nic innego to mieszam pol na pol z woda.



Marsi, masz na mysli czy po 1 daniu je 2? U nas w ogole nie je sie 2 dan. Albo zupa( dla malej gescioch, rzadkich nie chce) albo klasyk czyli ziemniaki/ makaron/ryz z czyms. Mala je wszystko, wczoraj dostala ziemniaczki z maslem, do tego sadzone i kawalek ryby.

[marsi11]

Napisane przez litllesweetangel

Deli ja nigdy nie bede dawac malej gazowanych napojow itp. Sama nie pije gazowanego, zle sie po tym czuje, wzdeta, napchana- jesli nie ma nic innego to mieszam pol na pol z woda.



Marsi, masz na mysli czy po 1 daniu je 2? U nas w ogole nie je sie 2 dan. Albo zupa( dla malej gescioch, rzadkich nie chce) albo klasyk czyli ziemniaki/ makaron/ryz z czyms. Mala je wszystko, wczoraj dostala ziemniaczki z maslem, do tego sadzone i kawalek ryby.

my raczej jemy dwa dania, czasem sie zdarza,że zupy nie ugotuję
ale odstęp miedzy pierwszym a drugim daniem to zwykle 2-3 godziny
no a L nie zawsze chce drugie danie, ale za to zupki szamie naprawde sporo

[Jejcio]

Poczytałam o rajtkach... Blok masakra... Na pokaz... Jak można mówić że dziecko to mały dorosły? Albo że taki maluch wie co to znaczy moda i będzie się źle bawiło jak nie będzie modnie ubrane... I jeszcze ta reklama rajstop WOLA które jej dziecko dostało do przetestowania 4 misiące wcześniej i wtedy jej dziecko chodziło w samych i było ok. No tak bo to firmowe... Ukłon w stronę autorki Marii...
Też nie podobają mi się dzieci w samych rajstopach ale czasem są takie podbramkowe sytuacje i się zdarza. Rodzic sam decyduje jak ubiera swoje dziecko ale przede wszystkim wygoda a nie moda...

Co do naszego badania krwi to było z palca i przy tym pobraniu widziałam, ze pielęgniarka kilkanaście razy przewracała tą probówką i mocno na nią patrzyła ale nic nie powiedziała, zwróciłam na to uwagę bo pobierałam krew jeszcze starszakowi i tamtą obróciła tylko raz żeby zobaczyć czy krew przepływa. Więc taka jest hipoteza moja i lekarki że zrobił się skrzep - jeszcze w tym badaniu była adnotacja że widoczne są drobne skrzepy krwi obniżające odporność płytek czy coś takiego i że wymagana jest pilna kontrola.
Te kilka dni było wyjętych z życiorysu.

Woda gazowana - mój też raz w takiej podbramkowej sytuacji spróbował i było ok.

Drugie danie - na 90 % nawet nie spróbuje zwykle jeden posiłek w porze obiadowej mu wystarcza...

[gojka24]

Chciałyście zdjęcie butów... Takie zwykłe na codzień, szału nie ma, ale co wymagać od butów za 20zł.... Jeszcze torebkę muszę.....

A teraz mykam do obowiązków... Miłego dnia...

[badziabadzia]

Hej Dziewczyny

Jak zwykle po nieobecności trudno się do Was wbić

Co do tematu rajstop ja generalnie nie jestem zwolenniczką.. co nie znaczy, że nie zdarza mi się Zosi założyć w domu ale staram się jej wtedy zdjęć nie robić

[hope01]

miałam pieknie pocytowane... ba! nawet poodpisaywanie prawie! i mi się zwiesiła mozilla!

już tylko powiem że w rajtkowej dyskusji to ręką i dupą podpisuję się pod tym, jak wypowiadała się w tej kwestii Nancy

I Jejo - bardzo współćzuję przeżyć

Silver zdrowia dla Darii i sił dla Ciebie

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

A gdzie się Pstryń zapodziała?

Od kwietnia idę na zumbe i płaski brzuch na fitness.
W domu się ćwiczy, ale nie czuję się już tak zmotywowana jak na początku...

[fewcia]

Blanuś od wczoraj rano nie ma gorączki Wstała o 5
Humorek ma kiepski, dzisiaj tak strasznie płakała jak Ją zostawiałam w żłobku A ja razem z Nią

Marsi Blanka je drugie dania, w żłobku chętnie, w domu tez. Tyle, że w żłobku dzieci najpierw jedzą drugie danie, a po południu zupkę.

Jejcio jak ja doskonale Cię rozumiem Bardzo się cieszę, że na strachu się skończyło

Silver tak strasznie mi przykro Mam nadzieję, że teraz już szybko wyleczą Darunię

[Kija80]

Deli ja mam zwykłe panele, za niecałe 40 zł. O ile dobrze pamiętam, tam gdzie nie ma podłogówki pod panele szła pianka, na podłogówce tej pianki nie ma żeby nie izolowała od ciepła. Po trzecim sezonie grzewczym nic się z panelami nie dzieje

[kunegunda.bis]

czesc Dziewczyny,
dzis mi Tosia przesikala pieluszke i zmoczyl sie materacyk, przy zmianie przescieradla zauwazylam ze na nim zrobilo sie wglebienie (mam gryka-kokos) moje pytanko jest takie: czy powinnam przekrecic go na druga strone czy wymienic na nowy?
Duzo z Was ma dzieciaczki juz nocnikujace? zamierzam w tym tygodniu kupic Tosi nocnik i jestem ciekawa jak nam bedzie szlo..takie glupie pytanie - czy jak Wam dziecko zrobi kupe w nocnik to odrazu ja wyrzucacie przy dziecku czy pozniej? wiem wiem glupie pytanie ale nie wiem jak mam robic to technicznie...
wczoraj moja Tosia zaczela sama sie myc w wannie (juz sie przesiadlysmy z malej do doroslej wanny) ma taki kubelek do splukiwania wlosow (oczywscie go do tego celu nie uzywamy bo Mala toleruje tylko prysznicem splukiwanie) wlala tam wody, wkladala raczke i pocierala cialko slodkie to bylo....

[Jejcio]

Deli ja mam takie najzwyklejsze panele chyba nawet jedne z tańszych coś około 22/25 zł placiliśmy i w pokoju synów dwa razy kaloryfer nam zalał całe panele w nocy (obudziliśmy się dopiero rano) sezon grzewczy wiadomo zaliczyliśmy nie jeden, piankę kładliśmy pod spód (mój mąż zakładał i poleca piankę w matach a nie tą w rolkach) i wszystko jest z nimi ok. Trzymają się super i cieplutkie są

Kunegunda brawo! Zdolniacha
Co do nocniczka to u na sjest rytuał radości gdy coś w nocniczku jest Bijemy brawo, pokazujemy, cieszymy się i później razem wyrzucamy. Może mało eleganckie ale skuteczne

[Ifwka]

Napisane przez marsi11

hello,

mam pytanie, czy Wasze dziecxiaczki zawsze jedzą drugie danie?
bo powiem,że mój niekoniecznie i nie wiem czy się martwić.

Ja nie dawałam, bo ogolnie nie pijemy w domu gazowanej, dałam jej raz dwa łyki tymbarka bo histeria była i było ok, normalnie to woda z sokiem, albo herbatka/kompot.

Napisane przez kunegunda.bis

czesc Dziewczyny,
dzis mi Tosia przesikala pieluszke i zmoczyl sie materacyk, przy zmianie przescieradla zauwazylam ze na nim zrobilo sie wglebienie (mam gryka-kokos) moje pytanko jest takie: czy powinnam przekrecic go na druga strone czy wymienic na nowy?
Duzo z Was ma dzieciaczki juz nocnikujace? zamierzam w tym tygodniu kupic Tosi nocnik i jestem ciekawa jak nam bedzie szlo..takie glupie pytanie - czy jak Wam dziecko zrobi kupe w nocnik to odrazu ja wyrzucacie przy dziecku czy pozniej? wiem wiem glupie pytanie ale nie wiem jak mam robic to technicznie...
wczoraj moja Tosia zaczela sama sie myc w wannie (juz sie przesiadlysmy z malej do doroslej wanny) ma taki kubelek do splukiwania wlosow (oczywscie go do tego celu nie uzywamy bo Mala toleruje tylko prysznicem splukiwanie) wlala tam wody, wkladala raczke i pocierala cialko slodkie to bylo....

Brawa za mycie
Ja też mam kokos gryka i na razie nic się z nim nie dzieje i nei przekręcam.
Jak zrobi na nocnik 2 to zależy; jak jestem sama to najpierw się dzieckiem zajmuję a potem nocnikiem, jak ktoś jest to prosze go o sprzątnięcie

[ezzo]

Dzień dobry,
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45769656]Insolito, nie, czemu nieprzyzwoite? zgadzam się z tym, że nieładnie wyglądają dzieci w rajtkach publicznie tylko tyle, ale absolutnie nie chodzi o żadną "przyzwoitość" raczej tak... zaniedbanie trochę?[/QUOTE]
trochę mnie to ubodło, ale ok doczytałam tłumaczenie

Ale się rajstopkowa dyskusja wywiązała! Mi się moje dziecie w sumie średnio podoba w samych rajstopkach, ale przyznam, że w okresie zimowym to był nasz standardowy domowy look i nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Co prawda nie zdarzyło nam się nigdy paradowac w rajstopkach po małpich gajach itp, ale jeśli byłaby taka sytuacja, że dziecku ciepło to w życiu nie miałabym problemu żeby rozebrać je do rajstopek.
Mówi się, że brudne dziecko to szczęśliwe dziecko, to ja powiem, że moje w rajstopkach też jest szczęśliwe nie wyobrażam sobie sytuacji za rok w wspomnianym małpim gaju, rozbieram dziecko, pod spodniami oczywiscie rajtuzy, dziecko mi się wyrywa bo chce już do dzieci do zabawy, a wyrodna matka dziecko powstrzymuje bo mu musi włożyć coś bardziej wyjściowego

Napisane przez Jejcio

Witam mamy po dłuższej przerwie. Ten tydzień był dla nas bardzo bardzo ciężki. Robiłam Igulowi badania krwi by sprawdzić czy wszystko jest ok. Jak zobaczyłam wyniki to mi się nogi ugięły. Były straszne. Wychodziło z nich że Mały ma raka szpiku kostnego. Najgorzej było z płytkami bo miał niecałe 50 tysięcy a norma jest od 150-400 tys. a od 30 tys. przetaczają krew... Szybka powtórka morfologii do tego z jeszcze innymi badaniami i kolejny szok. Okazało się że pierwsze to po prostu pomyłka... Prawdopodobnie w probówce przy pierwszym pobraniu krwi zrobił się skrzep i stąd takie mylne wyniki... Tak więc dziecie mamy zdrowe a tyle płaczu już było i strachu...

bardzo współczuje przezyć, dobrze, że się okazało, ze wszystko ok.

Napisane przez meneq

Czesc!
nancy Yae rowniez potrafi bardzo dlugi sie bawic sama. Nawet do 2h samodzielnej zabawy. Nie musze z nia siedziec i moge robic bardzo interesujace rzeczy w tym czasie. Warunek jest jeden: tyle czasu, ile sama sie bawila, tyle samo wymaga bardzo intensywnej zabawy.
ultra czy Julka od urodzenia jezdzila w samochodzie? My niemal od urodzenia bardzo duzo jezdzimy i Yae zwykle spi, nawet jezeli jest tuz po drzemce wypoczeta. Jesli sie obudzi, to oglada krajobrazy za oknem - niestety zwykle sa to tunele ;-(
A propos ktos jeszcze wozi dziecko tylem do kierunku jazdy czy ostatnie zostalysmy?

Meneq Tomasz jeżdził od urodzenia samochodem i nigdy nie był tego fanem, bywały momenty gdzie zachowywał się jakby był torturowany siedząc w foteliku, trochę się poprawiło od kiedy jezdzi przodem do kierunku jazdy i najlepiej jak zdejmiemy zagłówek na pustym siedzeniu pasażera wtedy ma jeszcze lepsze widoki.
Ultra w kontekscie tego co wczoraj pisałaś, nasz też nigdy nie zasypia w aucie, jeszcze kilka miesiecy temu przed dłuższą podróżą, kąpalismy go normalnie, usypialiśmy jak codzień i jak zasnął to myk go do auta i w drogę, ale od 2 miesięcy udaje nam się go usypiać już w aucie, dzięki czemu możemy szybciej wyjeżdżać z domu.

Napisane przez kunegunda.bis

czesc Dziewczyny,
dzis mi Tosia przesikala pieluszke i zmoczyl sie materacyk, przy zmianie przescieradla zauwazylam ze na nim zrobilo sie wglebienie (mam gryka-kokos) moje pytanko jest takie: czy powinnam przekrecic go na druga strone czy wymienic na nowy?
Duzo z Was ma dzieciaczki juz nocnikujace? zamierzam w tym tygodniu kupic Tosi nocnik i jestem ciekawa jak nam bedzie szlo..takie glupie pytanie - czy jak Wam dziecko zrobi kupe w nocnik to odrazu ja wyrzucacie przy dziecku czy pozniej? wiem wiem glupie pytanie ale nie wiem jak mam robic to technicznie...
wczoraj moja Tosia zaczela sama sie myc w wannie (juz sie przesiadlysmy z malej do doroslej wanny) ma taki kubelek do splukiwania wlosow (oczywscie go do tego celu nie uzywamy bo Mala toleruje tylko prysznicem splukiwanie) wlala tam wody, wkladala raczke i pocierala cialko slodkie to bylo....

jakiś czas temu misiael wklejała link o tych materacykach, jak został konkretnie przesikany to uważaj, żeby się tak robaczki nie zalęgły

[kunegunda.bis]

Ezzo czytalam ten artykul i chyba dzis go zbadam stetoskopem czy cos w nim slychac juz sie boje a jaki polecacie materac? (jesli bym miala ew wymienaic na inny.. a z tym przesikaniem bylo tak ze akurat wczoraj wyjelam ceratke ochronna spod przescieradla

[ewulkaaa]

Napisane przez kunegunda.bis

Ezzo czytalam ten artykul i chyba dzis go zbadam stetoskopem czy cos w nim slychac juz sie boje a jaki polecacie materac? (jesli bym miala ew wymienaic na inny.. a z tym przesikaniem bylo tak ze akurat wczoraj wyjelam ceratke ochronna spod przescieradla

my mamy lateksowy i dla nas, i dla Ani - polecam bardzo! nie są najtańsze, to fakt, ale wygoda na nich nie do opisania nie odkształcają się na stałe, a podczas snu dopasowują do ciała, mają właściwości antybakteryjne, oddychają - no generalnie lubię i polecam!

[mala_19kw]

Hej
Mały znowu zadecydował nie spać,ale za to mnie chce się bardzo Pogoda tak przymulona że nic tylko wejść pod kołdre i kimać.

Temat rajstop był poruszony-ja Oskarowi nie zakładam(wyjątkiem jest zima-pod spodnie trzeba) bo jest to dla mnie nie wygodne po prostu i tylko to jest powodem. Nie mam nic do rajstop u innych dzieci. Bardzo słodko to wygląda

Silver-zdrówka dla małej,oby szybko rota odpuścił.

Kunegunda-jak kaszel u Tosi? Ustąpił choć trochę?

Hope-wyczytałam w k. Że Pstryku nie ma neta.

[misiaeel]

Napisane przez marsi11

hello,

mam pytanie, czy Wasze dziecxiaczki zawsze jedzą drugie danie?
bo powiem,że mój niekoniecznie i nie wiem czy się martwić.



slszałam że jeśli dziecko lubi to można, moj S pil tylko gazowana i nic mu nie jest


moja t ostatnio wyskoczyła: bo babcia cie nie bedzie kochac


o rany, dobrze,że wszystko ok

Hania tylko jedno danie je na obiad

Napisane przez meneq

Czesc!
nancy Yae rowniez potrafi bardzo dlugi sie bawic sama. Nawet do 2h samodzielnej zabawy. Nie musze z nia siedziec i moge robic bardzo interesujace rzeczy w tym czasie. Warunek jest jeden: tyle czasu, ile sama sie bawila, tyle samo wymaga bardzo intensywnej zabawy.
ultra czy Julka od urodzenia jezdzila w samochodzie? My niemal od urodzenia bardzo duzo jezdzimy i Yae zwykle spi, nawet jezeli jest tuz po drzemce wypoczeta. Jesli sie obudzi, to oglada krajobrazy za oknem - niestety zwykle sa to tunele ;-(
A propos ktos jeszcze wozi dziecko tylem do kierunku jazdy czy ostatnie zostalysmy?

2h?? ale zazdroszczę! Moja to najwyżej z pół godziny, ale musi mieć dużo rzeczy wyrzuconych na dywan. a co Yae tak zajmuje?

Napisane przez fewcia

Blanuś od wczoraj rano nie ma gorączki Wstała o 5
Humorek ma kiepski, dzisiaj tak strasznie płakała jak Ją zostawiałam w żłobku A ja razem z Nią

Marsi Blanka je drugie dania, w żłobku chętnie, w domu tez. Tyle, że w żłobku dzieci najpierw jedzą drugie danie, a po południu zupkę.

Jejcio jak ja doskonale Cię rozumiem Bardzo się cieszę, że na strachu się skończyło

Silver tak strasznie mi przykro Mam nadzieję, że teraz już szybko wyleczą Darunię

cieszę się strasznie, że już bez gorączki

Napisane przez kunegunda.bis

czesc Dziewczyny,
dzis mi Tosia przesikala pieluszke i zmoczyl sie materacyk, przy zmianie przescieradla zauwazylam ze na nim zrobilo sie wglebienie (mam gryka-kokos) moje pytanko jest takie: czy powinnam przekrecic go na druga strone czy wymienic na nowy?
Duzo z Was ma dzieciaczki juz nocnikujace? zamierzam w tym tygodniu kupic Tosi nocnik i jestem ciekawa jak nam bedzie szlo..takie glupie pytanie - czy jak Wam dziecko zrobi kupe w nocnik to odrazu ja wyrzucacie przy dziecku czy pozniej? wiem wiem glupie pytanie ale nie wiem jak mam robic to technicznie...
wczoraj moja Tosia zaczela sama sie myc w wannie (juz sie przesiadlysmy z malej do doroslej wanny) ma taki kubelek do splukiwania wlosow (oczywscie go do tego celu nie uzywamy bo Mala toleruje tylko prysznicem splukiwanie) wlala tam wody, wkladala raczke i pocierala cialko slodkie to bylo....

jak już zrobi to nakładam pieluchę i puszczam, Ona idzie gdzie chce a ja sprzątam kupsztala
brawo za samodzielne mycie

Dziewczyny jakie teraz kupować zabawki dla Młodej?? bo stwierdzam, że te co ma to już się znudziły, tak samo książeczki. muszę Jej coś pokupować bo wydaję mi się, że się Jej czasem po prostu nudzi.

[ezzo]

Napisane przez ewulkaaa

my mamy lateksowy i dla nas, i dla Ani - polecam bardzo! nie są najtańsze, to fakt, ale wygoda na nich nie do opisania nie odkształcają się na stałe, a podczas snu dopasowują do ciała, mają właściwości antybakteryjne, oddychają - no generalnie lubię i polecam!

Kunia ja podobnie jak ewulkaa polecam lateksowy u nas bardzo dobrze się sprawdza, a jako takie porównanie mam, bo generalnie mały ma 3 materace u dziadków zwykły piankowy i w drugim łóżeczku ma taki jak ty i mi się wydaje, że jednak najfajniejszy ten lateksowy ( my również na takim śpimy), ten gryka-kokos jest tak nieprzyjemnie twardy i choć u nas mały tylko na nim czasem drzemie w ciągu dnia to bo usłyszweniu tych rewelacji o robakach jakoś tak coraz cześciej się zastanawiam czy go lepiej nie wyrzucić i przywieźć od teściów ten zwykły piankowy bo tam i tak spi z nami a nie w łóżeczku.

[treselle0]

hej, ja oczywiscie zabiegana jak zwykla wpadam, ale wpadam więc wybaczcie

Napisane przez Delicjanka

o mam pytanie;> nie to, że chce dać dziecku i nie to że dawałam, ot tak chcialam zapytać;p od kiedy można dać dziecku napić się wody gazowanej?

nie wiem, ale od gazu to chyba wzdęcia nie?
A apropo można dać dziecku np paprykarz/rybkę w puszce? wiadomo domowe pewnie tak, ale sklepowe tez niektore przegladałam to skład wydawał się ok..... Cos ktoras dawała?

Napisane przez marsi11

hello,

mam pytanie, czy Wasze dziecxiaczki zawsze jedzą drugie danie?
bo powiem,że mój niekoniecznie i nie wiem czy się martwić.

nie

Napisane przez meneq

Czesc!
nancy Yae rowniez potrafi bardzo dlugi sie bawic sama. Nawet do 2h samodzielnej zabawy. Nie musze z nia siedziec i moge robic bardzo interesujace rzeczy w tym czasie. Warunek jest jeden: tyle czasu, ile sama sie bawila, tyle samo wymaga bardzo intensywnej zabawy.

o rany Moja sie czasem pobawi sama, 10 min/15 ale tak to z mamusia, chyba jestem za ciekawa, żeby samej sie bawic

Napisane przez badziabadzia

Hej Dziewczyny

Jak zwykle po nieobecności trudno się do Was wbić

Co do tematu rajstop ja generalnie nie jestem zwolenniczką.. co nie znaczy, że nie zdarza mi się Zosi założyć w domu ale staram się jej wtedy zdjęć nie robić

muszę sie cofnąć zobaczyć o co chodzi z tymi rajtkami....moja chodzi, a jak jestesmy gdzies w gosciach, gdzie gorąco, a młoda rajty i spodnie to sciagam spodnie i nie widziałam w tym nic niewłaściwego a Rajty mamy fajne kolorowe, z rysunkami, w getrach dziewczynki chodza to czemu nie w rajtach? Toście mnie zaskoczyły tematem dyskusji

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Delicjanka

o mam pytanie;> nie to, że chce dać dziecku i nie to że dawałam, ot tak chcialam zapytać;p od kiedy można dać dziecku napić się wody gazowanej?

ja wcale nie dawałam ani nie daję, drażni śluzówkę żołądka, dzieciom niepolecana

Napisane przez YellowSheep

Co do tematu rajstop wydaje mi się dziwny kurcze teraz jest tyle fajnych rajstopek i dla chłopców i dziewczynek, wiec nie wiem, jeśli nie prześwitują to o co chodzi? Rurki dla chłopca są ok a fajne geterki juz nie? Zresztą dla mnie widok mojego dziecka z pieluchą i w rajstopach jest słodki i rozczulający. Takie bobo którym w końcu jest, nie rozumiem gadania ze dziecko to mały dorosły bo nie jest.

A post na blogu co Misiael wrzuciła mnie rozwalił - mam dziecku ubierać spodnie za 180 zł do sali zabaw? jak kogoś stać, to ok... poza tym dla mnie białe spodnie w gwiazdki wyglądają jak piżama - jak można wysłać dziecko w pizamie do bawialni, przecież to bielizna jest! :P sarkazm oczywiście.

Mam wrażenie ostatnio ze niektórym się poprzewracało w głowach, ja też lubię fajnie i modnie ubrać moje dziecko ale nie przyszłoby mi do głowy wytykać innym ze ich dziecko jest źle ubrane. Takie to puste trochę. (Mówię o tych blogowych mamach, nie o nas na forum żeby nikt tego nie odebrał jako przytyk)

koniecznie

Napisane przez marsi11

hello,

mam pytanie, czy Wasze dziecxiaczki zawsze jedzą drugie danie?
bo powiem,że mój niekoniecznie i nie wiem czy się martwić.

nie zawsze, od dnia zależy i od tego, co mam w lodówce

Napisane przez Jejcio

Poczytałam o rajtkach... Blok masakra... Na pokaz... Jak można mówić że dziecko to mały dorosły? Albo że taki maluch wie co to znaczy moda i będzie się źle bawiło jak nie będzie modnie ubrane... I jeszcze ta reklama rajstop WOLA które jej dziecko dostało do przetestowania 4 misiące wcześniej i wtedy jej dziecko chodziło w samych i było ok. No tak bo to firmowe... Ukłon w stronę autorki Marii...
Też nie podobają mi się dzieci w samych rajstopach ale czasem są takie podbramkowe sytuacje i się zdarza. Rodzic sam decyduje jak ubiera swoje dziecko ale przede wszystkim wygoda a nie moda...

lubię ichnie rajstopki, i od niedawna uwielbiam gattę dla dzieci, ale drogie :/ 20zł, tyle, że na wyprzach poluję za 12-13zł.
WOLA robi dość szerokie rajtki, jak ktoś chuderlaczka ma, to problem. No i mają rozmiarówkę 80/86, 92/98 a potem już 104/110.

Napisane przez kunegunda.bis

czesc Dziewczyny,
dzis mi Tosia przesikala pieluszke i zmoczyl sie materacyk, przy zmianie przescieradla zauwazylam ze na nim zrobilo sie wglebienie (mam gryka-kokos) moje pytanko jest takie: czy powinnam przekrecic go na druga strone czy wymienic na nowy?
Duzo z Was ma dzieciaczki juz nocnikujace? zamierzam w tym tygodniu kupic Tosi nocnik i jestem ciekawa jak nam bedzie szlo..takie glupie pytanie - czy jak Wam dziecko zrobi kupe w nocnik to odrazu ja wyrzucacie przy dziecku czy pozniej? wiem wiem glupie pytanie ale nie wiem jak mam robic to technicznie...
wczoraj moja Tosia zaczela sama sie myc w wannie (juz sie przesiadlysmy z malej do doroslej wanny) ma taki kubelek do splukiwania wlosow (oczywscie go do tego celu nie uzywamy bo Mala toleruje tylko prysznicem splukiwanie) wlala tam wody, wkladala raczke i pocierala cialko slodkie to bylo....

nie zamierzam na razie nocnikować
no od razu, pielucha na tyłek i pozbywamy się smroda
tzn. ze starszą tak robiłam

Napisane przez misiaeel

Dziewczyny jakie teraz kupować zabawki dla Młodej?? bo stwierdzam, że te co ma to już się znudziły, tak samo książeczki. muszę Jej coś pokupować bo wydaję mi się, że się Jej czasem po prostu nudzi.

Zdecydowanie lego duplo szał pał u nas. Wszelkie książeczki, nie te malutkie, ale już większe, np z tej serii - te konkretnie, co podaję, bo one nie są za trudne jeszcze, an np. o dobrym wychowaniu już sporo dla dziecka w tym wieku podobnych do siebie obrazków ma:

http://www.empik.com/cialo-obrazki-d...0537,ksiazka-p
http://www.empik.com/gry-i-zabawy-dl...5843,ksiazka-p
http://www.empik.com/wies-obrazki-dl...3097,ksiazka-p
http://www.empik.com/nazywam-swiat-o...9022,ksiazka-p
http://www.empik.com/cyfry-obrazki-d...3853,ksiazka-p
http://www.empik.com/kolory-obrazki-...7522,ksiazka-p

Jakieś książeczki z magnesami, świetna ta jest, miałam dla Agatki, ale już rozwalone magnesy były i wyrzuciłam: http://www.smyk.com/kolory-magnesy,p...i-dla-dzieci-p fajne, duże elementy

Jakiś prosty laptopik, chociaż nie jestem zwolenniczką bo z reguły dziecko i tak chce komputer rodzica

Coś, co można segregować wg kolorów na przykład, i tu wspomniane duplo się sprawdzą.

Puzzle do kąpieli takie: http://allegro.pl/piankowe-puzzle-do...011282122.html

(ich wiele jest, nie patrz na wiek 2+, młoda się bawi agatkowym zestawem małej damy i to jest grube, miękkie ale twarde i nie do połknięcia)

to jest super, świnki do mycia, ta sama firma robi brudne autka też, piseki i ubranka

http://allegro.pl/alex-zestaw-do-kap...065504164.html

Figurki zwierząt, i tu można w ogóle tematycznie polecieć, bo zrobić fotki tych figurek i niech dziecko próbuje dopasowywać, no wiadomo, że mama najpierw.

Mata wodna! http://allegro.pl/aquadoodle-tomy-ma...061409113.html też olej wiek Agatka dostała mając 1,7 roku, do mazaka nalewasz wodę zwykłą i nią się maże po tej macie, w najgorszym razie dziecko trochę wody rozleje (ale w sumie nie bardzo się da, bo dobrze się zakręca pisak), objętościowo malutko tej wody, szkody żadne.

Dla dzieci chodzących samodzielnie już - coś do pchania (tzw. pchanka/pchajka: http://www.smyk.com/hello-kitty-pcha...y-dla-dzieci-p na all tego mnóstwo od kilkunastu zł, są też drewniane, Agatka dostała ze smyka takiego robaczka, koła ma jak to co pokazuję, odradzam bo potwornie głośne

I coś do ciągnięcia: odradzam rzeczy wagonikowe, bo się to plącze bardzo:

http://www.smyk.com/dumel-discovery-...y-dla-dzieci-p

zabawki do naciskania:

http://www.smyk.com/smiki-muzyczna-f...y-dla-dzieci-p

No i wszelkiego rodzaju piłki! różnej wielkości, nawet różnej faktury. Rewelacją są piłki rehabilitacyjne, ok. 35zł kosztuje taka, dmuchane plażowe, można w dziecko rzucać (z reguły lubią) a lekkie to. No i teraz już zabawki do piasku Taczki!

[charlizz]

Marsi, Ola nigdy nie je drugiego dania. nie wiem kiedy miałabym jej go dac? 3 główne posiłki - śniadanie obiad kolacja - kaszka, zupa (takich "suchych" nie toleruje, mleko. jako przekąski ma owoce i serek homo, jogurt. Nie wiem kiedy miałabym jej dac drugie danie, czasem nawet mleka na noc nie chce, bo nie jest głodna, a jak zupą nie wzgardzi to jestem mega happy.
z reszta u nas w ogóle się nie jada obiadów z dwóch dań więc jakos tak...



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.