Coraz większe nasze brzuszki, w czerwcu będą już maluszki cz.II

[pater86]

Napisane przez zubi89

Nie przyjeli mnie wczoraj do szpitala w moim mieście twierdząc, że takich młodych ciąż nie przyjmują bo gdyby coś to nie mają sprzętu do ratowania wcześniaka...dlatego jadę dziś do Opola. Nie podoba mi się to bo mąż nie będzie mógł nas odwiedzać rodzina co parę dnia. Mam jedynie nadzieje, że z Mają będzie wszystko dobrze i nas wypuszczą lada moment.

Oby szybko Was wypuścili... Oczywiście na pewno wszystko z małą będzie dobrze, ale na wszelki wypadek może to lepiej, że pójdziesz do lepiej wyposażonego szpitala
bazile też bardzo bym się przeraziła, ale może to nic groźnego... Dobrze, że szybko idziesz do lekarza i na pewno Ci coś powie

[__Sylwia__88]

Napisane przez zubi89

Nie przyjeli mnie wczoraj do szpitala w moim mieście twierdząc, że takich młodych ciąż nie przyjmują bo gdyby coś to nie mają sprzętu do ratowania wcześniaka...dlatego jadę dziś do Opola. Nie podoba mi się to bo mąż nie będzie mógł nas odwiedzać rodzina co parę dnia. Mam jedynie nadzieje, że z Mają będzie wszystko dobrze i nas wypuszczą lada moment.

Idę was choć trochę nadrobić

O kurcze, nieciekawie z tym szpitalem. Ale z drugiej strony dobrze że szczerze powiedzieli i pójdziesz do szpitala gdzie możesz spokojnie pobyć i gdzie się Wami lepiej zajmią.

Bazile oby nie okazało się nic groźnego

[Sola1]

Napisane przez kamilla123

Sola współczuję cukrzycy :/ Kiedy masz poradnię?

Narazie udało mi się dodzwonić do dwoch i w jednej jest termin za 2 tygodnie, w drugim za trzy Może jutro podjadę i zapytam się czy lekarz mnie przyjmie do jednej z nich. Choc z drugiej strony mówiłam jakie mam cukry i wygląda, że takiej tragedii nie ma, ale i tak już staram się trzymać dietę.

Napisane przez Rybka12321

Witajcie w czwartek .

Ja mam na dziś dzień poważne zadanie do wykonania , uczę się nr tel do mojego męża , zmienił jakiś czas temu przy okazji zmiany pracy, no i do dziś dnia jakoś go nie pamiętałam. A dziś przyśniło mi się, że byłam z jakiegoś tam powodu bezdomna i zgubiłam telefon i jak poszłam po zasiłek dla bezdomnych (dostałam 34,90 zł na herbatę i kanapki na tydzień ), to pani w okienku powiedziała, że dzwonili różni ludzie pytali o zaginionych bezdomnych, ale oni mają zapisane tylko ich numery tel bez nazwisk i mogę szukać, jak chcę, a ja nie pamiętałam numeru i tak szukałam wśród tych numerów i płakałam . I takim to sposobem mam motywację, żeby jednak się tego numeru nauczyć .

Gratki za nowe tygodnie, trymestry i studniówki .

A wiesz co przypomniało mi się jak w poprzedniej ciąży miałam taki sen, że jadę w piżamie do szpitala na rodzenie i tak mi było wstyd. Potem zapomniałam o tym śnie. W dniu porodu zrobiłam pranie, gdzie wyprałam jedyne wyjściowe spodnie w które wchodziłam, bo jeszcze było przed terminem i też nie kupowałam nie wiadomo ile ubrań ciążowych. Na porodówkę musiałam jechać w dresach

Ale większość snów to jednak były jakieś głupoty co mi się śniły



[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45773279]

no dobrze, ale w takim razie, jedyną przyczyną jest ta tkanka łączna w moim przypadku. Bo tak: karmienie piersią kończyłam stopniowo, a nie z dnia na dzień. W pierwszą ciąże zaszłam mając 23 lata. Nie przytyłam za dużo. Piersi przed ciążą dużych nie miałam (miseczka B). Więc to jest jedyna przyczyna, skoro zmniejszyły się jak tylko skończyłam karmienie do miseczki A, są takie puste.. I w tej ciąży nie urosły mi praktycznie wcale, domyślam się, że przy karmieniu będę mieć B. Oczywiście nie zamierzam zrezygnować z kp z powodu wielkości moich cycków, poprzednio karmiłam pół roku, teraz bym chciała rok, może ciut dłużej... Ale jak sobie pomyślę, że skoro wtedy zmniejszyły mi się o rozmiar mniej niż przed ciążą jeszcze, to teraz jak się zmniejszą bardziej, to będę nosić staniki zerówki chyba
[/QUOTE]

Ja miałam podobny rozmiar do Ciebie, w ciąży zwiększyły się może rozmiar. Po porodzie jak już było mozna to sporo ćwiczyłam. Biust wyglądał wizualnie ok, ale niestety również się zmniejszył do rozmiarów mniejszych niż sprzed ciąży i zrobił się taki właśnie pusty. Widzę to po stanikach. Może robiłam coś nie tak, nie mam pojęcia.
Tak czy siak nie przejmuję się tym, jak nie będę zadowolona to zacznę zbierać na dr Szczyta i będę mieć taki jak sobie wymarzę

Napisane przez majkela12

To dla Ciebie i Zubi i Soli wielkie wow to już 30, do mojej zostało huhuhu dużo czasu

Dziękuję

Napisane przez bazile

no to poswietujemy 99dniowke

Anteria gratulacje,ze zostalas Ciocia i ratki dla Siostry!

A ja wczoraj dowiedzialam,sie ze Bratowa,ktora ma miesiac po mnie TP bedzie miala drugiego Synka.Przytrzymal ich troche z rozpoznawaniem plci.Biedna nastawila sie i bardzo liczyla na dzieczynke.No ale da rade

Nie pisalam Wam ostatnio o mojej zeszlotygodniowej przygodzie.
Wstalam rano,moje oczy byly bardzo dziwne.Nie mialam zadnych mroczkow itp. byly poprostu bardzo ociazale,ciezko mi sie patrzylo.Stanelam przy otwartym oknie,zeby se dotlenic.Nic nie pomoglo.Poszlam robic sniadanie,zaczelo dretwiec mi ramie,potem wszystkie palce zrobily si ejakby napuchniete.Nastepnie zdretwial mi policzek,czulam wszystkie zeby jakby puszczalo mi znieczulenie po dentyscie.I to wszystko dzialo sie tylko po lewej stronie.A na koniec czulam takie ciagniecie do tylu,nie krecilo mi sie w glowie,tylko tak jakbym miala stracic rownowage.A i zadzwonilam do Meza,a On mowi ze strasznie nie wyraznie mowie...Wszystko przeszlo po 30 min.
Myslalam,ze to moze cisnienie,pogoda,niewyspa nie albo poprostu ze Mala cos mi uciska.Przez 3 h Mala sie nie ruszala,zadzwonilam do mojej poloznej i w trakcie rozmowy sie rozruszala.Polozna zasugerowala,ze to moze byc cos z niedokrwieniem,ale ze mialam 2 dni pozniej wizyte to powiedziala,ze spokojnie moge poczekac.

I tak w pt na wizycie powiedzialam ginowi...I on powiedzial,ze dla niego wylada to na niedokrwienie,ze mialam maly udar mozgu
Jakas zyla musi byc zwezona i moze byc gdzies problem z przeplywem krwi.To,ze byla to tylko lewa strona w duzym procencie o tym swiadczy i ze pilnie musze isc do neurologa.
Przerazilam sie potwornie,bo jeszcze powiedzial,ze to wogole nie ma zwiazku z ciaza.Kurcze dobijam do 30tki i takie rzeczy.
I mam ten termin do neuro na 1 kwietnia.Mam nadzieje,ze juz nidy mi sie to nie przydarzy

Współczuję Dbaj o siebie

[Pradip]

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45773279]
gratulacje
[/QUOTE]

Napisane przez majkela12

To dla Ciebie i Zubi i Soli wielkie wow to już 30, do mojej zostało huhuhu dużo czasu

dzięki dziewczynki

Napisane przez pater86

A dziś mam SR, nie byłam w tamtym tygodniu przez nasz wyjazd, więc dziś koniecznie chcę pójść, mąż już dzwonił, że nie pójdzie bo kicha, prycha, smarka i głowa go boli, ja też nie czuje się najlepiej, ale nie jest tak źle (mimo, że pewnie gorzej się czuję od niego, ale facet to facet)

No tak chory facet to tragedia

Napisane przez ANTERIA

Dzień dobry No tak jak od kilku dni wstawałam zawsze o 7 tak dzisiaj oczywiście musiałam pospać aż do 8 i musiałam gonić bo miałam wizytę u lekarza, jutro znowu muszę iść i jeszcze do rodzinnego, chyba mnie wykończą Ci lekarze

Witaj ciociu
co Ci dermatolog powiedział
Jaką wybrałaś karuzelę? i brawa za porządki

Napisane przez Aldrin

wózek kupią moi rodzice i to pewnie w sklepie stacjonarnym ja tylko muszę wybrać a aby wybrać to muszę pojechać i zobaczyć jakie są, interesuje mnie jedo, tako i nie wiem może musty ale muszę sprawdzić które najlepsze ale wiesz, że aby jechać to muszę męża zmusić a dla niego jest czas (dziecko sobie wybierze ) łóżeczko też chce pomacać a potem zamówić z netu chyba, ze taniej albo podobnie cenowo wyjdzie w sklepie ale to też trzeba zajechać wrrrrrr
no i na tą nianię nadal czekam i nic nie przychodzi, dobrze, że tego nie zapłaciłam jednak
no dokładnie ja w nocy tez na każde stęknięcie jestem obudzona a ten dziad sobie śpi w najlepsze i nawet nie wie, że z łóżka znikam

Powiedz mężowi że tego i tego dnia jedziecie i koniec
Z jednej strony lepiej mieć już swoje typy ale z drugiej na żywo zazwyczaj się one zmieniają więc nie ma co się nastawiać że na 100% kupię to.
A pisałaś do tej dziewczyny czy i kiedy wysłała? Ja znów nie wiem czy kupować czy wstrzymać się do przylotu wiedzmy

Napisane przez zubi89

Nie przyjeli mnie wczoraj do szpitala w moim mieście twierdząc, że takich młodych ciąż nie przyjmują bo gdyby coś to nie mają sprzętu do ratowania wcześniaka...dlatego jadę dziś do Opola. Nie podoba mi się to bo mąż nie będzie mógł nas odwiedzać rodzina co parę dnia. Mam jedynie nadzieje, że z Mają będzie wszystko dobrze i nas wypuszczą lada moment.

Myślałam że już zaraz wyjdziesz a Ty jeszcze nie pojechałaś kciuki dalej trzymamy

Napisane przez bazile

Nie pisalam Wam ostatnio o mojej zeszlotygodniowej przygodzie.
Wstalam rano,moje oczy byly bardzo dziwne.Nie mialam zadnych mroczkow itp. byly poprostu bardzo ociazale,ciezko mi sie patrzylo.Stanelam przy otwartym oknie,zeby se dotlenic.Nic nie pomoglo.Poszlam robic sniadanie,zaczelo dretwiec mi ramie,potem wszystkie palce zrobily si ejakby napuchniete.Nastepnie zdretwial mi policzek,czulam wszystkie zeby jakby puszczalo mi znieczulenie po dentyscie.I to wszystko dzialo sie tylko po lewej stronie.A na koniec czulam takie ciagniecie do tylu,nie krecilo mi sie w glowie,tylko tak jakbym miala stracic rownowage.A i zadzwonilam do Meza,a On mowi ze strasznie nie wyraznie mowie...Wszystko przeszlo po 30 min.
Myslalam,ze to moze cisnienie,pogoda,niewyspa nie albo poprostu ze Mala cos mi uciska.Przez 3 h Mala sie nie ruszala,zadzwonilam do mojej poloznej i w trakcie rozmowy sie rozruszala.Polozna zasugerowala,ze to moze byc cos z niedokrwieniem,ale ze mialam 2 dni pozniej wizyte to powiedziala,ze spokojnie moge poczekac.

I tak w pt na wizycie powiedzialam ginowi...I on powiedzial,ze dla niego wylada to na niedokrwienie,ze mialam maly udar mozgu
Jakas zyla musi byc zwezona i moze byc gdzies problem z przeplywem krwi.To,ze byla to tylko lewa strona w duzym procencie o tym swiadczy i ze pilnie musze isc do neurologa.
Przerazilam sie potwornie,bo jeszcze powiedzial,ze to wogole nie ma zwiazku z ciaza.Kurcze dobijam do 30tki i takie rzeczy.
I mam ten termin do neuro na 1 kwietnia.Mam nadzieje,ze juz nidy mi sie to nie przydarzy

jej dobrze że zaraz masz neurologa
[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45774487]Paczka z gemini dla koleżanki przyszła właśnie Ciekawość mnie zżera jak to tam wygląda wszystko, ale nie będę jej przecież otwierać Mogłabym już iść na ktg, bo akurat zaraz siostra z rehabilitacji wróci ze swoim synkiem, to by Adasia do siebie wzięła, ale okazało się, że jest tyle osób, że najwcześniej za godzinę można dzwonić [/QUOTE]
dobrze Ci mojego kuriera nadal nie widać

[ANTERIA]

https://www.facebook.com/photo.php?f...5878253&type=1 Taka karuzela



https://www.facebook.com/photo.php?f...9216693&type=1 Taka mata

A męża to ja ukatrupię jak tylko wróci do domu znowu mandat przyszedł

Pradip w sumie to nic mi nie powiedział, zdjął mi te plastry z alergenami i mam przyjść jutro...

[Aldrin]

Napisane przez Pradip

dzięki dziewczynki

No tak chory facet to tragedia

Witaj ciociu
co Ci dermatolog powiedział
Jaką wybrałaś karuzelę? i brawa za porządki

Powiedz mężowi że tego i tego dnia jedziecie i koniec
Z jednej strony lepiej mieć już swoje typy ale z drugiej na żywo zazwyczaj się one zmieniają więc nie ma co się nastawiać że na 100% kupię to.
A pisałaś do tej dziewczyny czy i kiedy wysłała? Ja znów nie wiem czy kupować czy wstrzymać się do przylotu wiedzmy

Myślałam że już zaraz wyjdziesz a Ty jeszcze nie pojechałaś kciuki dalej trzymamy

jej dobrze że zaraz masz neurologa

dobrze Ci mojego kuriera nadal nie widać

no wiesz ja to pewnie zajadę kupie i bez zastanowienia bez myślenia i kombinowania też myśle aby postawić go przed faktem dokonanym że dzisiaj jedziemy i koniec ale jak on mi wraca ok 19-20 to już nie mam gdzie jechać bo wszystko zamknięte, więc tylko czekam aż szybciej wróci z pracy i od razu go zgarniam do samochodu i jedziemy

nie pisałam dam czas do jutra, bo nawet pocztą to tydzień chyba nie idzie

nie ogarniam czemu "wiedźma" nie przywiozła tego teraz i nawet słowa nie powiedziała no ale jak niby kupiła to szkoda 2 razy kasę wydawać na to samo

Napisane przez ANTERIA

https://www.facebook.com/photo.php?f...5878253&type=1 Taka karuzela



https://www.facebook.com/photo.php?f...9216693&type=1 Taka mata

A męża to ja ukatrupię jak tylko wróci do domu znowu mandat przyszedł

Pradip w sumie to nic mi nie powiedział, zdjął mi te plastry z alergenami i mam przyjść jutro...

to jakaś grupa na fb? bo nic mi się nie pokazuje

[ANTERIA]

Napisane przez Aldrin

to jakaś grupa na fb? bo nic mi się nie pokazuje

Oj faktycznie, ok spróbuje wgrać zdjęcia

[kinia8906]

Napisane przez Rybka12321

Widziałam, że pisałyście o kocykach, ja chyba kupię takie:
1. http://allegro.pl/womar-zdrowy-kocyk...074440479.html
2. http://allegro.pl/babyono-dwuwarstwo...053930292.html
3. http://allegro.pl/3w1-kocyk-kolderka...092372466.html
tylko zastanawiam się, czy rozmiar 75x100 będzie ok? Czy nie za małe? Nie znam się na tych rozmiarach, ale wszędzie piszą, że to są rozmiary noworodkowe .

śliczne kocyki Co do wymiarów to ja ostatnio dostałam 3 sztuki właśnie na taki wymiar i powiem Ci, że to zależy jak chcesz długo ich używać. Bo takie jak te wystarczą Ci do 5 mies. potem teotetycznie też jeszcze, ale jak dziecko zacznie się bardziej ruszać to będzie sie odkrywało. Jeśli chcesz tylko na początek dla maluszka to są w sam raz. Napewno nie za małe.

Napisane przez __Sylwia__88

Macie już jakieś wybrane typy pieluszek wielorazowych?

Ja napewno kupie kilka tetrowych i kilka flanelowych, dodatkowo też chce dokupić takie ceratkowe ze 2 sztuki. Niestety oglądając w kilku miejscach stwierdzam, że teraz bardzo ciężko jest trafić na dobrej jakości pieluchy :/ Po 2 praniach myśle, że nie będą nadawać się do użytku...

Napisane przez choc0late

super pharm na facebooku wrzucil nowa gazetke

oooo dzięki Ci dobra kobieto! Akurat dzisiaj wybieramy się na zakupki i zajrze sobie napewno tam

[_Maya_]

Napisane przez bazile

Nie pisalam Wam ostatnio o mojej zeszlotygodniowej przygodzie.
Wstalam rano,moje oczy byly bardzo dziwne.Nie mialam zadnych mroczkow itp. byly poprostu bardzo ociazale,ciezko mi sie patrzylo.Stanelam przy otwartym oknie,zeby se dotlenic.Nic nie pomoglo.Poszlam robic sniadanie,zaczelo dretwiec mi ramie,potem wszystkie palce zrobily si ejakby napuchniete.Nastepnie zdretwial mi policzek,czulam wszystkie zeby jakby puszczalo mi znieczulenie po dentyscie.I to wszystko dzialo sie tylko po lewej stronie.A na koniec czulam takie ciagniecie do tylu,nie krecilo mi sie w glowie,tylko tak jakbym miala stracic rownowage.A i zadzwonilam do Meza,a On mowi ze strasznie nie wyraznie mowie...Wszystko przeszlo po 30 min.
Myslalam,ze to moze cisnienie,pogoda,niewyspa nie albo poprostu ze Mala cos mi uciska.Przez 3 h Mala sie nie ruszala,zadzwonilam do mojej poloznej i w trakcie rozmowy sie rozruszala.Polozna zasugerowala,ze to moze byc cos z niedokrwieniem,ale ze mialam 2 dni pozniej wizyte to powiedziala,ze spokojnie moge poczekac.

no ładnie, oby sie więcej nie powtarzało

Zubi 3mam kciuki za Was, wiesz dobrze jest być w dobrych rękach w razie czego, jedź do tego Opola i szybko wracaj

[Kakusia]

Jestem po USG
Wszystko w porządku, Wiktoria ma już prawie 1,5kg (1440g), więc jak na skończony 30tc mam nadzieję, że duża nie jest?
Trochę Jej przeszkadzaliśmy w drzemce
Płeć potwierdzona już na 100%
No i w końcu TŻ mógł zobaczyć swoją drugą córę (przy Dominice to był na każdym usg, teraz załapał się na ostatnie )

Majkela przepraszam za zarażenie! mnie też jeszcze nie przeszło
Co do wózków hm hm hm, ten pierwszy ciężki - dla mnie to już dyskwalifikacja ale poza wagą spoko plus, że ładnie składa się stelaż z siedziskiem.
O Chicco nie chcę się za wiele wypowiadać no nie leży mi ta firma, nie lubię wózków od nich parametrami ta ich nowość zapowiada się spoko, wszystko ma... prócz wyglądu ale to już kwestia gustu. Mnie na pierwszy rzut oka przypomina pająka z wielką dupą na cieniutkich nóżkach taki niezgrabny ale parametrami brzmi ciekawie
Ale czy ja odnoszę wrażenie, że szukasz na siłę innych alternatyw? jak ja tak robię to mój TŻ wtedy mówi "w końcu przekombinujesz"

Zubi już wczoraj czytałam o Tobie na Twoim drugim wątku, przykro, że TŻ nie będzie mógł Cię odwiedzać, ale trzymam kciuki, żeby Was szybko wypisali!

Bazile witam w śląskich okolicach mówisz, że podoba Ci się osiedle? a synek będzie tam gdzieś chodził do przedszkola przez ten rok?
Aż mnie ciary przeszły jak przeczytałam o Twoich kłopotach neurologicznych... tym bardziej, że wczoraj dowiedziałam się o swojej sąsiadce, że udar mózgu miała i właśnie sparaliżowało jej najpierw jedną część ciała i chwyciło mowę... jest w szpitalu, ciągle nie może mówić.

Malin wciąż mam mieszane uczucia na ten temat i nie potrafię zgodzić się z tym co napisałaś, choćby nie wiem jakie to były światowe badania
Piszesz, że za kształt piersi odpowiada tkanka łączna.
- mnie kształt piersi został ten sam, raczej ich zawartość się zmieniła
Piszesz "Prawdziwymi przyczynami ewentualnego pogorszenia wyglądu naszego dekoltu są: starszy wiek matki w chwili zajścia w ciążę, większa waga ciała, większy przyrost wagi w trakcie ciąży, większa ilość ciąż, większy rozmiar piersi przed ciążą oraz palenie papierosów"
- wiek 23lata zajścia w pierwszą ciążę
- zawsze szczupła
- nie przytyłam dużo w ciąży
- nigdy nie miałam dużych piersi (nawet w ciąży czy podczas laktacji)
-nigdy nie paliłam
Więc jak widać, nie są to jedyne przyczyny ewentualnego pogorszenia wyglądu piersi
Mało tego mam w rodzinie przypadki, które wręcz przeciwnie - zaszły w ciążę w późniejszym wieku niż ja, więcej ważyły, więcej przytyły, miały większe ode mnie piersi przed ciążą, a po niepełnych 3mcach karmienia (bo tylko na tyle szwagierka się zdecydowała) - zostały jej ładne i duże piersi
Piszesz "Laktację należy zakończyć stopniowo"
- odstawiałam naprawdę baaardzo stopniowo. Kolejną przyczynę obalam
Piszesz "Problem polega na tym, że jesteśmy zachwycone wyglądem naszych piersi w czasie ciąży i do tego wzorca przyrównujemy je PO: po ciąży, po karmieniu piersią"
- nie porównywałam w ten sposób. Ewidentnie przed ciążą miałam pełniejsze a po laktacji zrobiły się po prostu małe i puste.
I dużo kiedyś siedziałam na forum "małobiuściastych" itp, wiem jak się powinno prawidłowo dobierać biustonosze, wiem, że nie miałam standardowego "A" tylko jakieś tam 65C, wszystko pięknie. Ale to są tylko cyfry, które pocieszyły mnie może na jeden dzień. Ale przed lustrem jest stan faktyczny - drobne groszki, gdzie w biustonoszu bez poduszek - ja ich po prostu nie miałam... i kupienie drogiego super dopasowanego biustonosza o odpowiednim rozmiarze - nie powiększyło ich. Były ładne. Ale mniejsze. Był czas, że prawie w deprechę przez to wpadłam. Płakałam przed lustrem. Aż się pogodziłam.
Więc nikt mi nie powie, że karmienie piersią nie ma wpływu na wygląd piersi po zakończeniu laktacji.
Ale nie jest to powód dla mnie, żeby rezygnować z karmienia piersią, absolutnie! Tylko wiem, że to jest coś kosztem czegoś i już
(chociaż za tak długim karmieniem jak 2 lata i wzwyż to nie jestem kompletnie, ale to już takie moje osobiste zdanie.)

A ja mam pytanie na temat daty ważności proszków i balsamów do prania
Kupiłam dzisiaj 2 balsamy Dzidziuś - do białego i koloru. Na obu data ważności pisze tak: "21.07.2013/4" Co to znaczy?? Czy ktoś potrafi rozszyfrować tą czwórkę na końcu? Czy one są przeterminowane?? Nie wiem czy prać w nich czy oddać je jutro... Pomóżcie

[NecroKitty]

Moja rodzina traktuje mnie jak żywy barometr, jak tylko wieczorem zaczynam się źle czuć to wiedzą, że pogoda się zepsuje w życiu mnie tak plecy nie bolały, nawet leżenie nie pomaga

Napisane przez Pradip

Myślę że nasze dolegliwości są jak najbardziej teraz normalne wiec nie obawiaj sie soboty
Co Ci zostało jeszcze do zamówienia?

Niestety moje nie brzuch może twardnieć do 12 razy dziennie a ja dzisiaj po 20 razie przestałam liczyć a mamy dopiero 13, no i jak chodzę jest cały czas twardy i napięty a to już w ogóle niedopuszczalne Ostatnio dzwoniłam do mojej lekarki to stwierdziła, że chyba będziemy się widzieć co 2 tyg bo ona czarno to widzi

Do zamówienia ostało mi wszystko praktycznie. Mam tylko cudem łóżeczko, ubranka i ręczniki ale też już mam wszystko skalkulowane i resztę będę na allegro kupować, no i wózek w kwietniu jak dowiozą inne kolory do sklepu.

Napisane przez majkela12

Poza tym kolejny wieczór przebimbałam na oglądaniu wózków, co myślicie, Kakusia??
1)http://www.bobowozki.com.pl/product_...4&%3CosCsid%3E
2)http://allegro.pl/wozek-chicco-artic...096256037.html

Ten pierwszy wydaje się fajny

Napisane przez zubi89

Nie przyjeli mnie wczoraj do szpitala w moim mieście twierdząc, że takich młodych ciąż nie przyjmują bo gdyby coś to nie mają sprzętu do ratowania wcześniaka...dlatego jadę dziś do Opola. Nie podoba mi się to bo mąż nie będzie mógł nas odwiedzać rodzina co parę dnia. Mam jedynie nadzieje, że z Mają będzie wszystko dobrze i nas wypuszczą lada moment.

Idę was choć trochę nadrobić

W sumie w jakiś sposób to dobre podejście mają. U mnie też od razu do Warszawy wysyłają w skrajnych przypadkach.
Mam nadzieję, że szybko Was wypuszczą

Napisane przez Kakusia

A ja mam pytanie na temat daty ważności proszków i balsamów do prania
Kupiłam dzisiaj 2 balsamy Dzidziuś - do białego i koloru. Na obu data ważności pisze tak: "21.07.2013/4" Co to znaczy?? Czy ktoś potrafi rozszyfrować tą czwórkę na końcu? Czy one są przeterminowane?? Nie wiem czy prać w nich czy oddać je jutro...

Może to data produkcji?

[Pradip]

Napisane przez ANTERIA

https://www.facebook.com/photo.php?f...5878253&type=1 Taka karuzela

https://www.facebook.com/photo.php?f...9216693&type=1 Taka mata

A męża to ja ukatrupię jak tylko wróci do domu znowu mandat przyszedł

Pradip w sumie to nic mi nie powiedział, zdjął mi te plastry z alergenami i mam przyjść jutro...

Zakupy fajne A dla męża
Zobaczymy co Ci jutro lekarz powie

Napisane przez Aldrin

no wiesz ja to pewnie zajadę kupie i bez zastanowienia bez myślenia i kombinowania też myśle aby postawić go przed faktem dokonanym że dzisiaj jedziemy i koniec ale jak on mi wraca ok 19-20 to już nie mam gdzie jechać bo wszystko zamknięte, więc tylko czekam aż szybciej wróci z pracy i od razu go zgarniam do samochodu i jedziemy

nie pisałam dam czas do jutra, bo nawet pocztą to tydzień chyba nie idzie

nie ogarniam czemu "wiedźma" nie przywiozła tego teraz i nawet słowa nie powiedziała no ale jak niby kupiła to szkoda 2 razy kasę wydawać na to samo

Często takie zakupy są najlepsze musisz chyba poczekać na gorszą pogodę żeby mąż wcześniej wrócił.
Tydzień to trochę długo ale nasza poczta jest straszna więc możliwe
A wiedźma jest po prostu wredną babą i ma gdzieś syna i wnuka ot i wszystko w temacie.

Napisane przez kinia8906

oooo dzięki Ci dobra kobieto! Akurat dzisiaj wybieramy się na zakupki i zajrze sobie napewno tam

Napisz jak cenowo wychodzi ten hipp

[pater86]

Napisane przez ANTERIA

Oj faktycznie, ok spróbuje wgrać zdjęcia

Mi się podobają

[ANTERIA]

Mam głupie pytanie co to są te pieluszki flanelowe? Czym się różnią od tetrowych, pewnie materiałem ale czym poza tym?

[Aldrin]

Napisane przez ANTERIA

Oj faktycznie, ok spróbuje wgrać zdjęcia

ładna karuzela i mata udały ci się zakupy

Napisane przez Kakusia

Jestem po USG
Wszystko w porządku, Wiktoria ma już prawie 1,5kg (1440g), więc jak na skończony 30tc mam nadzieję, że duża nie jest?
Trochę Jej przeszkadzaliśmy w drzemce
Płeć potwierdzona już na 100%
No i w końcu TŻ mógł zobaczyć swoją drugą córę (przy Dominice to był na każdym usg, teraz załapał się na ostatnie )



A ja mam pytanie na temat daty ważności proszków i balsamów do prania
Kupiłam dzisiaj 2 balsamy Dzidziuś - do białego i koloru. Na obu data ważności pisze tak: "21.07.2013/4" Co to znaczy?? Czy ktoś potrafi rozszyfrować tą czwórkę na końcu? Czy one są przeterminowane?? Nie wiem czy prać w nich czy oddać je jutro... Pomóżcie

hmmm dla mnie by to była data produkcji a ta czwórka to może że rok ważne i do 21-07-2014 ważne ale kurcze nie wiem dziwnie to wygląda

[sylvuniaa84]

Napisane przez Kakusia

Jestem po USG
Wszystko w porządku, Wiktoria ma już prawie 1,5kg (1440g), więc jak na skończony 30tc mam nadzieję, że duża nie jest?
Trochę Jej przeszkadzaliśmy w drzemce
Płeć potwierdzona już na 100%
No i w końcu TŻ mógł zobaczyć swoją drugą córę (przy Dominice to był na każdym usg, teraz załapał się na ostatnie )


A ja mam pytanie na temat daty ważności proszków i balsamów do prania
Kupiłam dzisiaj 2 balsamy Dzidziuś - do białego i koloru. Na obu data ważności pisze tak: "21.07.2013/4" Co to znaczy?? Czy ktoś potrafi rozszyfrować tą czwórkę na końcu? Czy one są przeterminowane?? Nie wiem czy prać w nich czy oddać je jutro... Pomóżcie

za wizyte

a ta data do data produkcji i wazności ... chyba

[Kakusia]

Czyli prałybyście w tym normalnie ciuszki???
też pomyślałam, że może to będzie data produkcji a ta "4" to że do 2014... ale nie daje mi spokoju, że w treści pisze "data ważności na opakowaniu"

[Pradip]

Napisane przez Kakusia

Jestem po USG
Wszystko w porządku, Wiktoria ma już prawie 1,5kg (1440g), więc jak na skończony 30tc mam nadzieję, że duża nie jest?
Trochę Jej przeszkadzaliśmy w drzemce
Płeć potwierdzona już na 100%
No i w końcu TŻ mógł zobaczyć swoją drugą córę (przy Dominice to był na każdym usg, teraz załapał się na ostatnie )

A ja mam pytanie na temat daty ważności proszków i balsamów do prania
Kupiłam dzisiaj 2 balsamy Dzidziuś - do białego i koloru. Na obu data ważności pisze tak: "21.07.2013/4" Co to znaczy?? Czy ktoś potrafi rozszyfrować tą czwórkę na końcu? Czy one są przeterminowane?? Nie wiem czy prać w nich czy oddać je jutro... Pomóżcie

ładnie malutka rośnie i super że Tż był z Wami.
Z datą ważności dziwna sprawa i nie wiem co doradzić

Napisane przez NecroKitty

Niestety moje nie brzuch może twardnieć do 12 razy dziennie a ja dzisiaj po 20 razie przestałam liczyć a mamy dopiero 13, no i jak chodzę jest cały czas twardy i napięty a to już w ogóle niedopuszczalne Ostatnio dzwoniłam do mojej lekarki to stwierdziła, że chyba będziemy się widzieć co 2 tyg bo ona czarno to widzi

Do zamówienia ostało mi wszystko praktycznie. Mam tylko cudem łóżeczko, ubranka i ręczniki ale też już mam wszystko skalkulowane i resztę będę na allegro kupować, no i wózek w kwietniu jak dowiozą inne kolory do sklepu.

Ja na twardnienia dostałam magnez i luteinę i pomogło. Poproś żeby Ci szyjkę na usg sprawdził
No to nic tylko zamawiać skoro wszystko wybrane

Napisane przez ANTERIA

Mam głupie pytanie co to są te pieluszki flanelowe? Czym się różnią od tetrowych, pewnie materiałem ale czym poza tym?

Jak dla mnie tylko materiałem no i ceną . Flanela jest grubsza i milsza czyli bardziej do przykrycia, przytulenia podłożenia pod malucha a tetra to taka gęsta gaza więc do ulewania czy osłonięcia wózka przed słońcem

[morin]

Witam wszystkich
dziś bez cytowania bo boli mnie brzuch
Okropnie się czuję wczorajszy wieczór to samo, ciekawe czy to szyjka sie rozszerza i dlatego to tak boli czy przy pessarach tak jest yh nie podoba mi się to.

Pieluszki flanelowe to są takie miękkie i nie przezroczyste jak by "kocykowate" tylko cieńsze niż koc mam nadzieję że wyjaśniłam to w miarę.

Nie chwaliłam się że zamówiłam koszule nocne już Są piękne na żywo i z jakości jestem bardzo zadowolona
http://allegro.pl/show_item.php?item=4056277481
http://allegro.pl/show_item.php?item=4059972436
http://allegro.pl/show_item.php?item=4036175380
Zrobiłam to chyba trochę wcześnie ale to dlatego że mi się ciągle coś dzieje i boje się że jak do szpitala trafie to nie będę mieć piżamy. Kupiłam takie rozmiary na teraz bo to koszule więc trochę większa po porodzie będzie też przecież pasować.

[NecroKitty]

Napisane przez Pradip

Ja na twardnienia dostałam magnez i luteinę i pomogło. Poproś żeby Ci szyjkę na usg sprawdził
No to nic tylko zamawiać skoro wszystko wybrane

Zawsze sprawdza na USG. No ja też mam luteinę, magnez i no spę, szkoda że ten zestaw nic nie pomaga

[Kakusia]

A powiedźcie mi jeszcze jedną rzecz - bo ja nigdy aż tak nie wnikałam w łożyska etc. Może być tak, że raz na usg mam łożysko na przedniej ścianie macicy a na kolejnym usg na tylnej?
I co oznaczają określenie Łożysko" G1" a "G2" ?

W ogóle znalazłam wszystkie wyniki z pierwszej ciąży i właśnie porównywałam sobie każde usg na danym etapie ciąży Dominiki z Wiktorią - idą łeb w łeb

[karolkya]

Nie zgłębiałam tematu ale zawsze myślałam że jak jest na tylnej to już na tylnej, może się zmienić odległość od ujścia szyjki wraz ze wzrostem macicy. A G1, G2 to chyba stopień dojrzałości łożyska.

[bluesky89]

Cześć
Podczytuje Was tylko, bo nawet nie mam zbytnio weny na pisanie. Moje hormony doprowadzają mnie do szału, płacze bez powodu.. juz sama ze sobą nie umiem sobie poradzić

Mam nadzieje, że jutro będzie lepszy dzień mam zamiar zacząć prać ciuszki to może mi się polepszy. Najchętniej już skladałabym łóżeczko i kupowala resztę rzeczy, ale jeszcze się wstrzymam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[NecroKitty]

Rodzice robili nam niespodziankę i zamówili wózek pewnie w przyszłym tygodniu przyjedzie Jeszcze miesiąc temu się martwiłam, że jestem do tyłu z wyprawką a tu już tak naprawdę niewiele nam zostało.

[beat@]

Dziewczyny, mam nadzieję że wybaczycie, ale nie mam siły nadrabiać.

Od wtorkowego wieczoru ledwo się ruszam. Nie wiem czym to jest spowodowane ale ogólnie cały dzień czułam się dobrze a pod wieczór jak szłąm na chwile do rodziców z małżem to zaczął mnie tak boleć kręgosłup że większą część nocy nie spałam. A jak przyszło mi się odwrócić na drugi bok to przeżywałam męki. Wczoraj to samo I dziś też. Najgorsze jest to że nie mam nawet jak sobie poleżeć bo przyszły szwagier w niedzielę wyjeżdża do Niemiec (dojeżdża do mojej siostry). On ma masę spraw do załatwienia jeszcze tutaj a w międzyczasie jeszcze siostra mi tylko przez skype albo mailowo podsyła co jej jeszcze potrzeba tam żeby on jej przywiózł albo co jej załatwić bo ja jako siostra mogę a on jako że to jeszcze nie mąż już niekoniecznie.
No i załatwiam wszystko z tym kręgosłupem bolącym. Dobrze chociaż że mam auto. A jeszcze remont 2 głównych dróg jest to schodzi na wszystko 2 razy dłużej
Jeszcze jutro do miasta a bo to trzeba zamówienie w reserved odebrać, a to coś kupić tak więc zaś bieganina. Ale jeszcze tylko jutro i mam nadzieję odetchnę na weekend.

No a dziś zaczęłyśmy 29 tydzień Milenka szaleje ostatnio tak że hoho. Brzuch to mi ciągle podskakuje. Nawet jak się do małża przytulam rano albo wieczorem to biedny zostaje skopany Chyba córcia wyczuwa tatusia i daje o sobie znać, a małż... no cóż przeszczęśliwy jest że go córka kopie
W nocy obracam się na bok i kopniaki, nawet się tylko pzebudzę i nie ruszam - kopniaki. Zastanawiam się kiedy to moje dziecię śpi

W ogóle dziewczyny wczoraj nad ranem szwagierki bratowa urodziła i teraz co można by małej kupić. To druga córeczka więc ciuszków mają pełno i tak myślę. Jak ich zapytam to powiedzą żeby nic nie kupować, że nie ma potrzeby. Może jednak jakiś fajny ciuszek tylko rozmiarowo większy żeby malutka pochodziła. W ogóle urodziła się tydzień wcześniej bo termin był na 1 kwietnia, no i całe 53 cm i 2750 waga.

[bluesky89]

Ja myślę, że lepsza od ciuszków będzie karuzela do łóżeczka / wózka, kocyk, przytulanka.. ciuchów zawsze jest wystarczająco a takie rzeczy zawsze się przydadzą

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[poziomkka]

bazile ale horror przeżyłaś, współczuję mam nadzieję, że neurolog pomoże

zubi A ze szpitalem to dobrze, że Cię o tym poinformowali, zawsze to lepiej w takich momentach lecieć do szpitala dobrze wyposażonego.

Napisane przez NecroKitty

Rodzice robili nam niespodziankę i zamówili wózek pewnie w przyszłym tygodniu przyjedzie Jeszcze miesiąc temu się martwiłam, że jestem do tyłu z wyprawką a tu już tak naprawdę niewiele nam zostało.

super niespodzianka!! Jaki wózek wybraliście?

[Kakusia]

Napisane przez karolkya

Nie zgłębiałam tematu ale zawsze myślałam że jak jest na tylnej to już na tylnej, może się zmienić odległość od ujścia szyjki wraz ze wzrostem macicy. A G1, G2 to chyba stopień dojrzałości łożyska.

no też tak mi się wydawało. Ale mój lekarz to chyba czasem lekko zamyślony jest - bo podczas usg i ja i TŻ usłyszeliśmy, że łozysko w normie mimo, że na przedniej ścianie... A na opisie z usg napisał, że jest na tylniej na opisach z usg z pierwszej ciąży mam, że na przedniej już głupieje

Napisane przez NecroKitty

Rodzice robili nam niespodziankę i zamówili wózek pewnie w przyszłym tygodniu przyjedzie Jeszcze miesiąc temu się martwiłam, że jestem do tyłu z wyprawką a tu już tak naprawdę niewiele nam zostało.

ooo a jaki zamówili w końcu?
super, kolejna rzecz do odfajkowania

Beat ale mała waga jak na tydzień przed terminem a poród jaki miała? A kupić możesz jakiś kocyk na przykład zawsze przydatny prezent

A ja dziś nieźle jestem zakręcona... budyń to mało powiedziane wyrzuciłam do kosza 30zł... jak wyrzucałam chusteczkę to zobaczyłam, że pieniądze wylatują z kosza

[__Sylwia__88]

Napisane przez bluesky89

Cześć
Podczytuje Was tylko, bo nawet nie mam zbytnio weny na pisanie. Moje hormony doprowadzają mnie do szału, płacze bez powodu.. juz sama ze sobą nie umiem sobie poradzić

Mam nadzieje, że jutro będzie lepszy dzień mam zamiar zacząć prać ciuszki to może mi się polepszy. Najchętniej już skladałabym łóżeczko i kupowala resztę rzeczy, ale jeszcze się wstrzymam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oj to chyba hormony bo ja też nie raz sama ze sobą wytrzymać nie moze a tż już ucieka odemnie tak mnie nie raz ponosi płacz o mniejsze lub większe rzeczy.

Napisane przez NecroKitty

Rodzice robili nam niespodziankę i zamówili wózek pewnie w przyszłym tygodniu przyjedzie Jeszcze miesiąc temu się martwiłam, że jestem do tyłu z wyprawką a tu już tak naprawdę niewiele nam zostało.

dla rodziców. A widzisz że nie ma co panikować bo okazuje się że tak naprawdę chwila moment i wyprawka jest.

[bluesky89]

Sylwia, ja wiem, że to hormony i Tż się obrywa za byle glupote

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.